Vademecum antykoncepcji!

[mmm87]

Napisane przez kikona900

Hej. Mam do Was pytanie... Mój cykl trwa około 33-34 dni, czasem niedokładnie tak, bo jest nieregularny. Kochałam się 29, a ostatnią miesiączke dostałam 18.03., boje się, że to mogły być już płodne. Niby nic się nie stało. Nie pekła prezerwatywa itp, ale mój facet przepisał mi escapelle i kazał wziąść. Czy po tym mogę się czuć bezpieczna, że wszystko będzie ok i dostane okres?

Fajny lekarz z tego Twojego faceta, skoro każe Ci brać escapelle w tak absurdalnym przypadku.

Napisane przez kikona900

Tylko ze względu na to, że mogły byc to plodne, a gdyby jednak poszlo cos nie tak to wszystko by sie powalilo.

Przecież nic nie poszło nie tak.
A dni płodnych/niepłodnych bez dokładnych obserwacji raczej nigdy nie będziesz pewna, więc tak po każdym seksie facet będzie Ci wypisywał tabletkę po?

[werta]

Hej nie wiem jak zacząć wiec przeje do rzeczy.
Pod koniec drugiego opakowania (nie robiłam przerwy między opakowaniami) prawdopodobnie nie przyjęłam tabletki, a że trochę spanikowałam więc na szybko przyjęłam zaległą tabletkę (akurat w dzień prawdopodobnego zapomnienia tab. kochałam się) i bo przeczytaniu ulotki nie miałam innego wyboru jak przedłużyć kolejne opakowanie i nie było by problemu ale pojawiło się już krwawienie (zazwyczaj tak mam jak przedłużam tab.) a i muszę zacząć przyjmować antybiotyk, który może obniżyć działanie anty. i czy może któraś z Was tak robiła albo wie, że tak można jak bym jednak nie trzeba było przedłużać kolejnego opakowania? bo to jednak pod koniec drugiego opakowania a nie pierwszego zapomniałam tab. Kiedyś moja gin. powiedziała mi że nie trzeba przedłużać na całe 21 dni tab. tylko na tyle ile potrzeba i później normalnie zrobić przerwę. Co o tym sądzicie? ja co prawda biorę już rok tab. ale pierwszy raz mi się tak przytrafiło.

Wiem, wiem powinnam najlepiej iść do gin. ale głupio nie mam czasu, pracuje po 11 godz. dziennie aż do Świat a potrzebuje szybkiej decyzji.

[ojejka89]

racja, nie trzeba brac calego, ale jesli ty zapomnailas tabletke to juz nie masz wyjscia. moglas nie brac kolejnej i zaczac juz przerwe, ale ze wzielas, to raczej nic juz sie nie da zrobic, bez ryzyka obnizenia dzialania antykoncepcyjnego. nie ma roznicy ze to bylo drugie opakowanie pod rzad- jakbys teraz przerwala to tak jakbys w krotkim czasie zrobila druga przerwe (bo ta zapomniana tabletka to taka mala przerwa jakby) co na pewno nie bedzie korzystne.

[werta]

czyli jak teraz nie przedłożę to będę miała od dziś osłabione tak? ale jak po stosunku przyjęłam jeszcze 5 tab to może być jakieś ryzyko? wiem głupio pytam ale teraz i tak mam antybiotyki wiec i tak mam przerwę w seksie no chyba że z dodatkowymi środkami zabezpieczającymi.

[ojejka89]

tak, bedzie ryzyko.

[werta]

oka, dzięki
ale gdybym jednak nie zapomniała tabletki, a przyjeła jedną tabletkę więcej czyli (22 tabletki) to wszystko powinno być oka, nie?
i tak pewnie zrobię test.

dzięki za przeczytanie i poświęcenie czasu nad moimi przemyśleniami i obawami.

Pozdrawiam i Życzę wesołych Świat

[ojejka89]

jeśli byś jej nie zapomniała i teraz przerwala, to wszystko byloby wporzadku.
trzymam kciuki zeby bylo dobrze
i rowniez zycze Wesolych

[1thing]

hej
mam do was pytanko.
otóz zaczelam brac tabletki antykoncepcyjne w pierwszym dniu okresu (to znaczy do 24 godzin od pojawienia sie plamienia)
a teraz mam wahania czy to faktycznie byl okres, czy jakies plamienia przedmiesiaczkowe itp.
dodam, ze bralam tabletki juz 9 miesiecy, po czym zrobilam 4-miesieczna przerwe, i znowu zaczelam brac...
jesli to nie byl okres czy to znaczy ze one nie beda dzialac?
jesli nie, to czy od nastepnego cyklu juz bede mogla byc spokojna i kochac sie bez innych srodkow zabezpieczajacych?

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

zapomnialam dodac ze to krwawienie jest bardzo skąpe, w przeciwienstwie do krwawienia z poprzedniego miesiaca...

[ciechoslava]

tak wlasnie sprobuje zapytac, mam nadzieje ze bez zadnych wyzwisk ponownie. Wiec, mam zalozony implant antykoncepcyjny od 3 tygodni, do tej pory nic sie nie dzialo, kochalam sie 9 dni po zalozeniu ale jeszcze z prezerwatywa ( chcialam dac czas na zadzialanie tego implantu chociaz ponoc dziala juz po 7 dniach, ja wolalam jeszcze poczekac ) tak wiec od dzisiaj mam takie jakby klucie, ciagniecie w podbrzuszu, jakby w pochwie. wczoraj mialam plamienia, ciemny braz wchodzacy w krew. Czy ktos wie czy to normalne? Szukalam w googlach, bylo cos o bolach brzucha ale nic o tak ciagnacym jakby przed okresem.
Bardzo prosze o odpowiedz!

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez ciechoslava

tak wlasnie sprobuje zapytac, mam nadzieje ze bez zadnych wyzwisk ponownie. Wiec, mam zalozony implant antykoncepcyjny od 3 tygodni, do tej pory nic sie nie dzialo, kochalam sie 9 dni po zalozeniu ale jeszcze z prezerwatywa ( chcialam dac czas na zadzialanie tego implantu chociaz ponoc dziala juz po 7 dniach, ja wolalam jeszcze poczekac ) tak wiec od dzisiaj mam takie jakby klucie, ciagniecie w podbrzuszu, jakby w pochwie. wczoraj mialam plamienia, ciemny braz wchodzacy w krew. Czy ktos wie czy to normalne? Szukalam w googlach, bylo cos o bolach brzucha ale nic o tak ciagnacym jakby przed okresem.
Bardzo prosze o odpowiedz!

Wydaje mi się,że z 10 dni temu pytałaś się o skutki uboczne tabletek anty i jeszcze sobie ciążę wkręcałaś, chociaż żadnego seksu między tobą, a chłopakiem nie było. Nie wiem czemu piszesz, że od 3 tygodnia masz implant, skoro wtedy zadawałaś głupie pytania w stylu:czy jest możliwe zapłodnienie, bo miałam spermę na rękach i mogło się dostać coś do środka. Jakbyś miała go założony nie przejmowałabyś się tak tym.Nie nudzi ci się przypadkiem w domu?

[ciechoslava]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Wydaje mi się,że z 10 dni temu pytałaś się o skutki uboczne tabletek anty i jeszcze sobie ciążę wkręcałaś, chociaż żadnego seksu między tobą, a chłopakiem nie było. Nie wiem czemu piszesz, że od 3 tygodnia masz implant, skoro wtedy zadawałaś głupie pytania w stylu:czy jest możliwe zapłodnienie, bo miałam spermę na rękach i mogło się dostać coś do środka. Jakbyś miała go założony nie przejmowałabyś się tak tym.Nie nudzi ci się przypadkiem w domu?

ojojoj. tamto pytanie nie dotyczylo mnie, tylko kogos ze znajomych takze spytalam tutaj na forum bo kolezanka nie ma tutaj konta i dostepu do neta. poza tym, czy to forum jest od przeswietlania ludzi? co, kiedy, jak, gdzie? zadalam pytanie, nie chcesz odpowiedziec to nie odpowiadaj, wiem dobrze co pisalam a w domu mi sie raczej nie nudzi, zacznij moze od siebie, hmm ? ;]

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez ciechoslava

ojojoj. tamto pytanie nie dotyczylo mnie, tylko kogos ze znajomych takze spytalam tutaj na forum bo kolezanka nie ma tutaj konta i dostepu do neta. poza tym, czy to forum jest od przeswietlania ludzi? co, kiedy, jak, gdzie? zadalam pytanie, nie chcesz odpowiedziec to nie odpowiadaj, wiem dobrze co pisalam a w domu mi sie raczej nie nudzi, zacznij moze od siebie, hmm ? ;]

Tak?? to ciekawe, bo pisałaś: uprawiałam, wytarłam, zgubiłam, ani słówka o znajomej. Nie prześwietlam ciebie, wcześniej zwróciłam uwagę na twoje posty bo uczepiłaś się jednej z dziewczyn, że jest niby moderatorem
No i oczywiście standardowe, nie chcesz, nie odpowiadaj.
Odpowiadam, bo mnie śmieszą twoje posty

[ciechoslava]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Tak?? to ciekawe, bo pisałaś: uprawiałam, wytarłam, zgubiłam, ani słówka o znajomej. Nie prześwietlam ciebie, wcześniej zwróciłam uwagę na twoje posty bo uczepiłaś się jednej z dziewczyn, że jest niby moderatorem
No i oczywiście standardowe, nie chcesz, nie odpowiadaj.
Odpowiadam, bo mnie śmieszą twoje posty

jeju, napisalam w pierwszej osobie wtedy bo zaraz by byly pytania, czemu kolezanka nie moze sama napisac, moze jednak chodzi o Ciebie. Luuudzie, czasami mysle ze traktujecie to forum na wykorzystanie swoich dotad nie wykorzystanych ambicji przywodczych. hahahah omg żal żal żal. ;]]

[monius9]

Napisane przez ciechoslava

hahahah omg żal żal żal. ;]]

tak, owszem, żal. żal że nie zadajesz takich pytań lekarzowi, który ci czy twojej koleżance ten implant wszczepił.

[ciechoslava]

czy alkohol wplywa na skutecznosc implantu antykoncepcyjnego? Dodam ze implant ma taki sam sklad jak minipiglka etc tylko ze jest w krwioobiegu wiec nie wiem jak to z alkoholem? Nie mam ulotki, a w internecie nic nie znalazlam.

[Marwari]

Napisane przez ciechoslava

czy alkohol wplywa na skutecznosc implantu antykoncepcyjnego? Dodam ze implant ma taki sam sklad jak minipiglka etc tylko ze jest w krwioobiegu wiec nie wiem jak to z alkoholem? Nie mam ulotki, a w internecie nic nie znalazlam.

nie wpływa... to chyba logiczne...

[ciechoslava]

Napisane przez Marwari

nie wpływa... to chyba logiczne...

a dlaczego logiczne? chyba alkohol przedostaje sie do krwioobiegu a tam rowniez znajduja sie hormony uwalniane z implantu, jaka wiec zatem pewnosc?

[Juliszka]

Alkohol pity w nadmiarze, prowadzacy do wymiotow, zagubienia tabletki badz blistra, przespania godziny brania itp ma wplyw na skutecznosc antykoncepcyjna.

Nie ma reakcji alkoholu z hormonami z tabletki/implantow/depo ktora moglaby chemicznie obnizyc skutecznosc anty.

Nie ma hormonow w ukladzie pokarmowym - nie ma problemu.

[Marwari]

alkohol wpływa na tabletki w takim sensie, że może powodować wymioty, które spowodują niewchłonięcie tabletki. Na plastry, krążki itd. nie wpływa. Teraz rozumiesz?

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez ciechoslava

a dlaczego logiczne? chyba alkohol przedostaje sie do krwioobiegu a tam rowniez znajduja sie hormony uwalniane z implantu, jaka wiec zatem pewnosc?

OMG

[Madaaa]

A ja mam pytanie. Chcialabym ponownie zaczac brac tabletki. Zastanawiam sie czy przy takich dolegliwościach sa wskazane...takich dolegliwościach jak ciągle huśtawki nastrojów, wybuchowość, płaczliwość, nieznośny bol przy owulacji, czasami nawet 5 dniowy i zawsze ten sam jajnik boli Bol piersi, ktory zaczyna sie juz od owulacji i potrafią tak bolec mnie przeszło dwa tygodie dopóki nie skończy sie okres....
Dodam, ze brałam tabletki przeszlo rok i po ich odstawieniu pojawily sie takie meczace dolegliwosci. Wcześniej przed przyjmowaniem nie mialam z tym problemu.

[sweet88]

Nie wiedziałam gdzie zadać to pytanie więc piszę tutaj Zastanawia mnie czy branie tabletek zawsze o tej samej godzinie ma istotny wpływ na skuteczność? Chodzi mi o to, czy gdybym brała zawsze wieczorem ale np. raz o 20, raz o 21, a raz o 23, to ochrona byłaby zmniejszona?

[Madaaa]

Napisane przez sweet88

Nie wiedziałam gdzie zadać to pytanie więc piszę tutaj Zastanawia mnie czy branie tabletek zawsze o tej samej godzinie ma istotny wpływ na skuteczność? Chodzi mi o to, czy gdybym brała zawsze wieczorem ale np. raz o 20, raz o 21, a raz o 23, to ochrona byłaby zmniejszona?

Nie. Przecież na ulotce jest napisane, ze masz 12 godzin

[sweet88]

No oki, po prostu zrozumiałam tekst z ulotki: "Jeśli minęło mniej niż 12 godzin od kiedy pominęła Pani tabletkę, skuteczność antykoncepcyjna preparatu jest zachowana. Powinna Pani przyjąć tę tabletkę tak szybko, jak to możliwe i zażyć następną o zwykłej porze." w ten sposób, że to może się zdarzyć jednorazowo, a nie codziennie. Dlatego pytałam...

[poldzik]

sluchajcie, nie chce zakladac nowego watku, mam nadzieje ze wybralam dobry na moje pytanie..
bralam logest przez prawie 7 lat (w miedzyczasie zrobilam ze 3 przerwy dwumiesieczne - tak zalecal moj ginekolog - w sumie to jak teraz sie zastanawiam to nie wiem po co to bylo.. ). odstawilam go poltora roku temu (z roznych powodow, ale na pewno nie dlatego ze sie jakos bardzo zle po nim czulam). teraz chcialabym wrocic do tabletek, i tu pytanie: czy mozna wrocic do tych samych czy trzeba je zmienic np na inne o troche wiekszej dawce hormonow? rozmawialam z ginekologiem (nie tym samym) ktory bez zadnych badan chcial mi przepisac zowu logest ("bo skoro byly dobre wczesniej..." )..
chcialabym wiedziec co o tym myslicie..

[Marwari]

Napisane przez poldzik

sluchajcie, nie chce zakladac nowego watku, mam nadzieje ze wybralam dobry na moje pytanie..
bralam logest przez prawie 7 lat (w miedzyczasie zrobilam ze 3 przerwy dwumiesieczne - tak zalecal moj ginekolog - w sumie to jak teraz sie zastanawiam to nie wiem po co to bylo.. ). odstawilam go poltora roku temu (z roznych powodow, ale na pewno nie dlatego ze sie jakos bardzo zle po nim czulam). teraz chcialabym wrocic do tabletek, i tu pytanie: czy mozna wrocic do tych samych czy trzeba je zmienic np na inne o troche wiekszej dawce hormonow? rozmawialam z ginekologiem (nie tym samym) ktory bez zadnych badan chcial mi przepisac zowu logest ("bo skoro byly dobre wczesniej..." )..
chcialabym wiedziec co o tym myslicie..

jeżeli dobrze sie czulas po logeście to możesz brać znowu logest, ale powinnaś przed braniem na wszelki wypadek zrobić próby wątrobowe i krzepnięcie

[Neciak89]

Napisane przez sweet88

No oki, po prostu zrozumiałam tekst z ulotki: "Jeśli minęło mniej niż 12 godzin od kiedy pominęła Pani tabletkę, skuteczność antykoncepcyjna preparatu jest zachowana. Powinna Pani przyjąć tę tabletkę tak szybko, jak to możliwe i zażyć następną o zwykłej porze." w ten sposób, że to może się zdarzyć jednorazowo, a nie codziennie. Dlatego pytałam...

W ulotce jest napisane wyraźnie, żeby brać MNIEJ WIĘCEJ o tej samej porze.

[SuavementeBesame]

Witam dziewczyny.

Moim problemem są powiększone stężenie hormonów nadnerczy, które powodują u mnie różne zaburzenia typu silny trądzik, wypadanie włosów, zwiększone męskie owłosienie, zanik piersi itp...

Lekarz przepisał mi na to Jeanine, mówiąc że będzie idealny dla mnie.
Czy któraś z was miała podobny problem do mojego i dostała te tabletki? Jak Wy reagowałyście na nie w tym przypadku.

Ja wzięłam dopiero druga tabletkę, ale już po raz drugi w nocy obudziły mnie mdłości (a po drugiej tabletce prawie nie spałam)
Czy więc możliwe, żeby te tabletki powodowały bezsenność?

Pozdrawiam

[lolalai]

hej!dziewczyny mam pytanie,moze glupie,ale chce rozwiac watpliwosci,zazylam tabletke o 20.30,a niestety 2 godz pozniej zwymiotowalam,nie duzo ale jednak...ost stosunek byl tydzien temu w niedziele(TZ nie skonczyl we mnie,1wszy dzien okresu mialam), to 3 tabletka z 1 tygodnia blistra. powinnam sie martwic? pozdrawiam

[Neciak89]

Napisane przez lolalai

hej!dziewczyny mam pytanie,moze glupie,ale chce rozwiac watpliwosci,zazylam tabletke o 20.30,a niestety 2 godz pozniej zwymiotowalam,nie duzo ale jednak...ost stosunek byl tydzien temu w niedziele(TZ nie skonczyl we mnie,1wszy dzien okresu mialam), to 3 tabletka z 1 tygodnia blistra. powinnam sie martwic? pozdrawiam

Bierz szybko drugą i będzie ok.