Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV

[kanwa]

Witam się i ja

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

To ja też powiem dzień dobry

[kanwa]

Co tam porabiacie?
Gryzia idziecie na spacerek?

Ja dziś pierwsza pobudka dopiero o 6 huraa.W końcu pospałam:P

Tak mi się nie chce wyłazić z łóżka:P

[Calineczka 27]

Zaczęły się problemy wychowawcze z moją siostrą. Jak wiadomo ojciec wychowuje ją sam. 12-13 lat zaczyna się głupi wiek. Jak przychodzi ze szkoły (zanim tata wróci z pracy) rzuca kurtkę na podłogę, plecak, nie je obiadu tylko biegnie i odpala facebooka i tak mogłaby cały Boży dzień. Na każdą prośbę np. posprzątaj pokój jest stały tekst: no zaraz, nie chce mi się, o Boże.... Wiadomo, że zbliżają się święta. Umyłam jej okno, tata powiesił firankę i od zeszłej soboty nie ma czasu posprzątać pokoju, bo koleżanki, internet itd. Wiedziała, że tata może jej nie pozwolić, bo przesadza już ostatnio (brzydkie odzywki, zero pomocy, lekcje odrabiane na kolanie) to nic nie powiedziała, zrobiła tak jak opisałam i ojciec o mało nie dostał zawału. Jeden telefon utopiła w wannie, drugi roztrzaskała, trzeci dałam jej swój. W niedzielę kupiłam jej kartę i dałam tel, ale z taką uwagą, że ma mieć kasę na koncie, żeby zadzwonić np. jak pada deszcz, żeby tata po nią przyjechał albo jak czegoś zapomni czy coś się stanie. W domu może korzystać z taty tel. bo ma nielimitowane połączenia. W niedzielę dostała kartę a już w poniedziałek nie miała z czego zadzwonić. Masakra. I wczoraj wyszło jak wyszło. A mnie się wydaje, że mama tej drugiej dziewczynki mogła chociaż napisać: słuchaj, biorę dzieci tam i tam, wrócimy o 21, biorąc pod uwagę, że do takich małolat jednak ma się ograniczone zaufanie. Do niej się nie dało dodzwonić, do siostry też, dom zamknięty. I siostra ma zawsze jeden argument ; mama koleżanki na wszystko im pozwala, tylko nasz tata jest be, bo wymaga.

Sorry, że tak o sobie, ale mi się ciśnienie podnosi.
Kanwa, nie martw się. Chyba bakterie w moczu często się zdarzają i jak nie masz objawów zapalenia to może źle nasiusiałaś.

[buu007]

hmm ja nie wiem,moze i bym zadzwonila jakbym miala gdzies zabrac obce dziecko bo przeciez jakby nie patrzec biore je to i na mnie przechodzi za nie odpowiedzialnosc
wiadomo ze 12 lat to nie 2 ale mimo wszystko

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Cali moja mama na tekst, że mama K jej na wszystko pozwala zawsze mi mówiła, że mogę się spakować i przeprowadzić do K. Oczywiście ze wszystkimi rzeczami, meblami itp. Od razu mi się odechciewało tego, co mogła K a ja nie.
A tata nie może wyłączyć internetu? Tak, żeby wcale nie było?

Kanwa na spacerek nie, dzisiaj moja mama do nas przychodzi. Idziemy chwilę na balkon powerandować przez tą pier.doloną pocztę nie mamy jeszcze kombinezonu od 48godzin leży paczka w urzędzie nadania. Paczka 48, która od godziny powinna być u mnie...

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[Calineczka 27]

Zabiera jej czasem komputer. Oczywiście jest jeden tekst: wszyscy moga a ja nie, ty to mi na nic nie pozwalasz.
Jeszcze wczoraj ta mama objechala mojego ojca, ze jakby jej na wiecej pozwalal to by go corka nie oklamywala i trzasnela drzwiami. A on mowi, ze zaraz mu to dziecko na glowe wejdzie.

Gryzia jak tesciowa zachowuje sie wobec Aleksa? Jak mowicie do niego? Jak odmieniacie, zdrabniacie to imię?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Teściowa raczej bez większych czułości. Potrafi przyjść i stanąć mi za plecami jak karmię i się gapić, potrafi cały dzień nie zagadać nawet o niego. Bardziej ja ją zagaduję jeśli o małego chodzi. Powiela zachowanie z ciąży - nie pyta, nie dowiaduje się, czeka aż sama jej coś powiem.
A mówimy do niego Aleks, Aleksik, Aleksior, Aleksis, tworzymy

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[kanwa]

Napisane przez Calineczka 27

Zaczęły się problemy wychowawcze z moją siostrą. Jak wiadomo ojciec wychowuje ją sam. 12-13 lat zaczyna się głupi wiek. Jak przychodzi ze szkoły (zanim tata wróci z pracy) rzuca kurtkę na podłogę, plecak, nie je obiadu tylko biegnie i odpala facebooka i tak mogłaby cały Boży dzień. Na każdą prośbę np. posprzątaj pokój jest stały tekst: no zaraz, nie chce mi się, o Boże.... Wiadomo, że zbliżają się święta. Umyłam jej okno, tata powiesił firankę i od zeszłej soboty nie ma czasu posprzątać pokoju, bo koleżanki, internet itd. Wiedziała, że tata może jej nie pozwolić, bo przesadza już ostatnio (brzydkie odzywki, zero pomocy, lekcje odrabiane na kolanie) to nic nie powiedziała, zrobiła tak jak opisałam i ojciec o mało nie dostał zawału. Jeden telefon utopiła w wannie, drugi roztrzaskała, trzeci dałam jej swój. W niedzielę kupiłam jej kartę i dałam tel, ale z taką uwagą, że ma mieć kasę na koncie, żeby zadzwonić np. jak pada deszcz, żeby tata po nią przyjechał albo jak czegoś zapomni czy coś się stanie. W domu może korzystać z taty tel. bo ma nielimitowane połączenia. W niedzielę dostała kartę a już w poniedziałek nie miała z czego zadzwonić. Masakra. I wczoraj wyszło jak wyszło. A mnie się wydaje, że mama tej drugiej dziewczynki mogła chociaż napisać: słuchaj, biorę dzieci tam i tam, wrócimy o 21, biorąc pod uwagę, że do takich małolat jednak ma się ograniczone zaufanie. Do niej się nie dało dodzwonić, do siostry też, dom zamknięty. I siostra ma zawsze jeden argument ; mama koleżanki na wszystko im pozwala, tylko nasz tata jest be, bo wymaga.

Sorry, że tak o sobie, ale mi się ciśnienie podnosi.
Kanwa, nie martw się. Chyba bakterie w moczu często się zdarzają i jak nie masz objawów zapalenia to może źle nasiusiałaś.

To nie jest taka prosta sprawa.Z nastolatkiem trzeba umiejętnie rozmawiać.
Do każdego dziecka trzeba podejść indywidualnie.
Myślę że w wieku Twojej siostry większość nastolatków interesuje tylko Internet ,Facebook i spotkania z koleżankami.
Rodziców koleżanki bym nie obwiniała bo zaufali jej że Twój tato się zgodził i wie.To już 12 latka a nie 7 latka.Tylko skoro to się tak przeciągnęło to bym zapytała czy nie chce to taty zadzwonić.
Gdyby to był wyjazd od rana do wieczora to bym się skontaktowała z rodzicami tego drugiego dziecka które miałabym pod opieką.
Myślę że Ty powinnaś z nią szczerze pogadać bo ojciec w oczach nastolatki to zło





[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53841766]Cali moja mama na tekst, że mama K jej na wszystko pozwala zawsze mi mówiła, że mogę się spakować i przeprowadzić do K. Oczywiście ze wszystkimi rzeczami, meblami itp. Od razu mi się odechciewało tego, co mogła K a ja nie.
A tata nie może wyłączyć internetu? Tak, żeby wcale nie było?

Kanwa na spacerek nie, dzisiaj moja mama do nas przychodzi. Idziemy chwilę na balkon powerandować przez tą pier.doloną pocztę nie mamy jeszcze kombinezonu od 48godzin leży paczka w urzędzie nadania. Paczka 48, która od godziny powinna być u mnie...

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Kurcze szkoda.Ale na balkonie sobie śpi?

Jak teściowa?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Tak, na balkonie śpi. Na razie wychodzimy na 20 minut. Jak przyjdzie kombinezon to na godzinkę możemy pójść na spacer.
Teściowa znowu się popisuje widzę. Poprosiłam o rosół, to wyebała żołądki do środka.

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[kanwa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53842584]Tak, na balkonie śpi. Na razie wychodzimy na 20 minut. Jak przyjdzie kombinezon to na godzinkę możemy pójść na spacer.
Teściowa znowu się popisuje widzę. Poprosiłam o rosół, to wyebała żołądki do środka.

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Ja bym zjadła gulasz z serc i żołądków
Ale do rosołu to nie słyszałam.

A brzuch jak?Boli?

U mnie teraz włączyła się faza nadrabiania w jedzeniu chyba.Zjadłabym wszystko co napotkam na swojej drodze

[Calineczka 27]

W ogole te czasy sa zupelnie inne niz kiedys. Jak bylam mala to o 19 czekalo sie na wieczorynke a w sobote bajki Hanna Barbera albo jakis teleranek. Dzieci normalnie chodzily do siebie. Jak mialam nascie lat to spotykalismy sie na ogniskach, nie bylo internetu tylko ksiazki. A teraz od malego dzieci sa bombardowane jakimis glupotami. Kiedys wlaczylam jakas bajkę Lego Ninjago i za leb sie chwycilam. W gimnazjum to juz dragi, dziewczyny wygladaja jak z filmow porno co niektore. Swiat schodzi na psy.

[kanwa]

Cali no zmieniły się czasy i to na gorsze.Teraz 2 latki siedzą z tabletami i komórkami i grają w durne gierki.A bajki to są tragiczne.Brzydkie takie jak dla mnie.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kanwa nie, brzuch nie boli w ogóle patrzyłam dzisiaj na tą moją ranę, to tam niewiele co widać, że było robione cieszę się, że to jednak było cc, już pomijając fakt, że uratowało Aleksa.

Cali ja mam głęboką nadzieję, że uda się nam Aleksa wychować bez tych wszystkich gadżetów... Też mi się to nie podoba. Ja miałam klocki lego i to była dla mnie świętość. Bawiłam się pół dnia na podwórku. A teraz praktycznie nie widać dzieci na dworze. Mam nadzieję skumać się z jakąś mamą ode mnie ze wsi jak się już przeprowadzimy i starać się wychowywać Aleksa tak, jak sama byłam wychowywana... Nie podoba mi się teraz nic, co robią rodzice i dzieci...

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Mąż ostatnio wziął małego na ręce i przeszedł się po mieszkaniu, poszedł do każdego pokoju i mówił mu co tam jest. Wieczorem rozmawialiśmy przez skype ze szwagrem, tym co jego córka nie mówi. I mówię do niego, że R pokazywał Aleksowi mieszkanie. A ten do mnie, że on jest za mały. No to jak mam go świata nauczyć? I kiedy? Moim zdaniem dziecku od małego trzeba mówić wszystko i wszystko pokazywać, wtedy się lepiej rozwija.
Swoją drogą jak jest skype włączony i oni są na linii a ja idę do toalety, to się zastanawiam zawsze czy to mój płacze czy ich córka krzyczy. 2letnie dziecko i noworodek wydają takie same odgłosy...

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[kanwa]

To dobrze Gryziu że nie boli

Do dzieci trzeba moim zdaniem bardzo dużo mówić już od kiedy się pojawiają na swiecie.A nawet bym była skłonna powiedzieć że od kiedy zaczyna słyszeć w brzuchu

Dobra.Biorę się za jakieś sprzątanie bo zarośniemy brudem niedługo:P
I może na obiad dziś zrobię spagetti

[aggo_di]

Jak tak dziendobrujecie to i ja się przywitam teraz to juz dobre popołudnie

Gryzii milo się czyta jak się uczycie nawzajem siebie. Ladny kącik ma Aleks.

Ja bym nie generalizowała w kwestii dzieci Internetu gadżetów. Z mojej perspektywy to zalezy od rodziców wiele. Oczywiście ze srodowisko w ktorym sie wychowuje, klasa. Itd rez wpływa mocno i kształtuje... Chciałabym znalezc umiar w tym wszystkim. Bo nie uważam ze Internet tablet bajki czy Facebook to zlo najgorsze. Nie wychwalam tez pod niebiosa. Ale da rade chyba jakos to wypośrodkować? Znaczy tska mam nadzieje i ja widzę wokół i takich rodziców których aż chce mi się słuchać jak mówią do dziecka. Az milo ze w sercu robi


Kanwa bakterie w moczu mogą wystąpić tak jak pidaly dziewczyny przy niedokladnym podmyciu. W ciąży iatwiej o infekcje. Następne badaniw będziesz miała niedługo? To sprawdzisz czy daje cos wychodzi. A brzuszek juz rośnie? <3

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

A rosok z zoladkami i sercami uwielbia mój tz

[Kissmisiaa]

Gryzia zrób borute u naczelnika hehe

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Aggo zgadzam się z tobą wszystko z umiarem. Ale nie wyobrażam sobie 2 letniego dziecka z tabletem a widziałam już nie raz jak takie 2 latki były zabawiene byle był by spokój i dziecko nie marudzilo itp.

U nas w rodzinie jest chłopczyk co ma ukończone 4 lata i potrafi wypowiedzieć tylko pojedyncze słowa. Wszystko rozumie co do niego się mówi itp. Od małego nie miał puszczanych bajek tzn. maks godzinę dziennie i to jak był większy. Czytają mu dużo.
Jeżdżą od specjalistów po poradniach. Niby podłoże genetyczne ma bo jego mama płynnymi zdaniami zaczęła gadać jak skończyła 5 lat.
Miał robione przeróżne badania i testy. Z nich wychodzi ze jest bardzo inteligentny itp.
Ostatnio Pani która z nimi pracowała zasugerowała aby włączyli mu komputer bo też to w jakiś sposób go uczy i rozwija.
On mówi ale po swojemu bardzo niewyraźnie bądź po swojemu.

[mariolaw_132]

To i ja sie przywitam

Jestesmy z Czarkiem w szpitalu bo na na plucach juz dostaje antybiowyk, kropliwki i inhalacje.

Na dodatek ja wymiotuje i mam rozwolnienie.

Nie wiem co dalej siedze i poplakuje

[elinka21]

Napisane przez mariolaw_132

To i ja sie przywitam

Jestesmy z Czarkiem w szpitalu bo na na plucach juz dostaje antybiowyk, kropliwki i inhalacje.

Na dodatek ja wymiotuje i mam rozwolnienie.

Nie wiem co dalej rosi: siedze i poplakuje

biedni, zdrowka!!!

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mariola zapalenie płuc ma? O ludu, zdrówka dla Was!

Kur.wa się moja teściowa popisała dzisiaj... Przyszła do Aleksa moja mama. Siedzieliśmy w naszym pokoju. Teściowa poszła do kuchni słuchać o czym rozmawiamy. I mama wychodzi i mówi do mnie (akurat zostałam w pokoju, bo karmiłam), że mam ładne lusterko (kiedyś jej ukradłam to lusterko, a w przedpokoju na ścianie wisi takie byle jakie lusterko stare jak świat) i teściowa do mojej mamy "ty się nie śmiej" - mama nawet nie widziała tego lusterka na ścianie.... Dopiero za chwilę zauważyła to na ścianie i się pyta teściowej, czy w ogóle wie, o którym lusterku jest mowa. Teściowa coś tam mruknęła pod nosem. I zaraz mówi do mojej mamy "ty torbę bierz" a mama nie wie jaką, bo zapomniałam jej powiedzieć, że od razu jak będzie u nas to odbierze walizkę, bo pożyczałam od niej do szpitala mąż wkurzony na maxa, ja to samo. Durnowate komentarze... Nie wspomnę jak mojej mamie musiało się miło zrobić stwierdziliśmy z mężem, że teściowa najlepiej żeby ze szwagrem pojechała w bieszczady zaraz po świętach i wróciła w marcu. Męża aż głowa rozbolała, ale nic nie powie mamie, bo w końcu u niej jesteśmy. Jedno jest pewne, za często to tu nie będziemy przychodzić...

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[Kissmisiaa]

Mariola zdrówka dla was

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Gryziu teściowa to ma tupet

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Laski byłam dzisiaj u pediatry aby porozmawiać o kupa ch młodego.
Spędzają mi one sen z powiek. Byłam u innego lekarza n8z zazwyczaj chodzę i powiedziałam jej o wszystkich obawach. Chyba w końcu trafiłam na konkretnego lekarza. Kazała mi przyjść z małym aby go zważyć i ocenić czy dobrze przybiera na wadze.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Powiedziała tez ze zrobimy badania małemu aby wykluczyć ewentualne bakterie itp

[201704210903]

Mariola dużo zdrowia

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[kanwa]

Napisane przez aggo_di

Jak tak dziendobrujecie to i ja się przywitam teraz to juz dobre popołudnie

Gryzii milo się czyta jak się uczycie nawzajem siebie. Ladny kącik ma Aleks.

Ja bym nie generalizowała w kwestii dzieci Internetu gadżetów. Z mojej perspektywy to zalezy od rodziców wiele. Oczywiście ze srodowisko w ktorym sie wychowuje, klasa. Itd rez wpływa mocno i kształtuje... Chciałabym znalezc umiar w tym wszystkim. Bo nie uważam ze Internet tablet bajki czy Facebook to zlo najgorsze. Nie wychwalam tez pod niebiosa. Ale da rade chyba jakos to wypośrodkować? Znaczy tska mam nadzieje i ja widzę wokół i takich rodziców których aż chce mi się słuchać jak mówią do dziecka. Az milo ze w sercu robi


Kanwa bakterie w moczu mogą wystąpić tak jak pidaly dziewczyny przy niedokladnym podmyciu. W ciąży iatwiej o infekcje. Następne badaniw będziesz miała niedługo? To sprawdzisz czy daje cos wychodzi. A brzuszek juz rośnie? <3

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

A rosok z zoladkami i sercami uwielbia mój tz

Narazie idę w poniedziałek na wizytę do kliniki i zobaczymy co mi powie
A brzuszek malutki

Napisane przez mariolaw_132

To i ja sie przywitam

Jestesmy z Czarkiem w szpitalu bo na na plucach juz dostaje antybiowyk, kropliwki i inhalacje.

Na dodatek ja wymiotuje i mam rozwolnienie.

Nie wiem co dalej siedze i poplakuje

Ojej.Mariolciu zdrówka dla Was





[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53846420]Mariola zapalenie płuc ma? O ludu, zdrówka dla Was!

Kur.wa się moja teściowa popisała dzisiaj... Przyszła do Aleksa moja mama. Siedzieliśmy w naszym pokoju. Teściowa poszła do kuchni słuchać o czym rozmawiamy. I mama wychodzi i mówi do mnie (akurat zostałam w pokoju, bo karmiłam), że mam ładne lusterko (kiedyś jej ukradłam to lusterko, a w przedpokoju na ścianie wisi takie byle jakie lusterko stare jak świat) i teściowa do mojej mamy "ty się nie śmiej" - mama nawet nie widziała tego lusterka na ścianie.... Dopiero za chwilę zauważyła to na ścianie i się pyta teściowej, czy w ogóle wie, o którym lusterku jest mowa. Teściowa coś tam mruknęła pod nosem. I zaraz mówi do mojej mamy "ty torbę bierz" a mama nie wie jaką, bo zapomniałam jej powiedzieć, że od razu jak będzie u nas to odbierze walizkę, bo pożyczałam od niej do szpitala mąż wkurzony na maxa, ja to samo. Durnowate komentarze... Nie wspomnę jak mojej mamie musiało się miło zrobić stwierdziliśmy z mężem, że teściowa najlepiej żeby ze szwagrem pojechała w bieszczady zaraz po świętach i wróciła w marcu. Męża aż głowa rozbolała, ale nic nie powie mamie, bo w końcu u niej jesteśmy. Jedno jest pewne, za często to tu nie będziemy przychodzić...

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka [/QUOTE]


Ta Twoja teściowa to udana ale moim zdaniem Twój Tż powinien się odezwać.Co z tego że u niej mieszkacie?Ale nie można tak traktować innych ludzi.
Ja myślę że jest uprzedzona do Twojej mamy.Np.przez akcje na weselu itp.

Napisane przez Kissmisiaa

Mariola zdrówka dla was

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Gryziu teściowa to ma tupet

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Laski byłam dzisiaj u pediatry aby porozmawiać o kupa ch młodego.
Spędzają mi one sen z powiek. Byłam u innego lekarza n8z zazwyczaj chodzę i powiedziałam jej o wszystkich obawach. Chyba w końcu trafiłam na konkretnego lekarza. Kazała mi przyjść z małym aby go zważyć i ocenić czy dobrze przybiera na wadze.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Powiedziała tez ze zrobimy badania małemu aby wykluczyć ewentualne bakterie itp

Super

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kanwa ok, uprzedzona. Ale to nie daje jej żadnego prawa, żeby: 1. Podsłuchiwać o czym rozmawiamy jak moja mama przychodzi do wnuka, 2. Odzywać się do niej w ten sposób i to jeszcze tonem, jakby mówiła do jakiejś gówniary i to jeszcze z kuchni - nawet nie wyszła, żeby zobaczyć o czym mowa.
Spoko, więcej mam nadzieję, że takich odwiedzin nie będzie. Kolejna okazja będzie na chrzcinach, żeby się spotkały, ale usadzimy je na 2 końcach stołu. Chociaż teściową to bym chętnie zostawiła w ten dzień w domu...

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[fiona27]

Hej

Mariolka zdrówka dla Czarka .

Gryzia jaki malusi Aleks. Jeszcze niedawno nasze dzieciaczki takie były

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Cali nie obwiniałabym matki tej dziewczynki, że nie zadzwoniła, a nawet na myśl by mi nie przyszło żeby zadzwonić skoro to miało być tylko kino. Ciężko wychować dziecko w dzisiejszych czasach.
Jak miałam 15 lat to chodziłam na noc do koleżanki i moi rodzice nigdy nie zadzwonili czy rzeczywiście byłam u niej ... nigdy nawet o nr tel się nie zapytali Zresztą ja to mogłam robić praktycznie co chciałam ...

Jak Dominik znosi rehabilitację ? Nas też to czeka.

[Cos_]

Mariola zdrowka!!!
Fiona jednak rehabilitacja.? Napiecie.?

[fiona27]

Cos ona ma 5 m-cy, a nawet na boki nie chce się przekręcać. Prawdopodobnie ma słabe mięśnie brzucha( słowa pediatry), bo główkę trzyma pięknie i ciągnie do siadu. Jak nie zacznie się przekręcać to od stycznia rehabilitacja. Jeszcze nie byłam u neurologa, bo to opinia pediatry. Jeszcze koleżanka mnie wkurza, bo ma 3 miesiące starszego synka i wydzwania do mnie z nowinkami, że jej synek to jak miał 6 m-cy to już raczkował, a dziś mnie oświeciła, że zaczął stawać przy meblach. Super, ze tak szybko, ale komentarze typu, że powinnam swoją odchudzić, to zacznie się w końcu przekręcać, bo jest zbyt leniwa i za ciężka(wszystko oczywiście niby żartem ), to mogłaby sobie darować. Oczywiście odpowiedziałam jej, że ona mogłaby za to zacząć dawać jeść swojemu dziecku, bo wygląda na zamożone i odłożyłam słuchawkę . Przesadziłam, ale chciałam dać jej popalić, bo mam dosyć tego typu komentarzy. Niech zobaczy jak miło, kiedy ktoś w głupi sposób żartuje, tak jak ona to robi.

[Cos_]

Fiona takimi docinkami to szkoda glowe zawracac. A powiedz na czym ona lezy moze ma za miekko.?
Blanka tez ma slabe miesnie brzucha chociaz teraz miesiac po rehabilitacji jest znaczna roznica. Do neurologa sie umawialas.?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Młody się w nocy nie najadał. Wczoraj zrobiłam eksperyment, dałam jednego cyca, drugiego cyca i butelkę, zjadł z butli 50ml i poszedł spać. Wstał o 6 a karmiłam o 1 także wcześniej musiał być głodny w nocy skoro budził się co 2 godziny. Gorzej, że widzę, że mam mniej mleczka, chyba trzeba włączyć femaltiker - Fiona jak to się pije?

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[Calineczka 27]

Moze mam troche inne myślenie, bo w poradni lekarskiej np. zaden terapeuta czy lekarz nie moze przyjac dziecka do 16 r zycia bez rodzica tzn. rodzic np. nie moze zostac w poczekalni. Ja sie zawsze pytam rodzica, nie dziecka. Raz dalysmy czekoladke w nagrodę i matka nas chciala zabic, bo chlopak byl na diecie bezkazeinowej, a z tego organizm oczyszcza sie az pol roku. A raz szefowa za zgodą rodzica wypuscila chlopca z 5 klasy, bo mieszkal tak, ze okna bloku bylo widac z gabinetu. Potracil go samichod. Od tego czasu mamy inne zasady. Ale dzieki za opinie. Moze ja jestem totalnie przewrazliwiona i zryta juz przez pracę. Siostrze sie dostało za klamstwo. Ogolnie bedziemy rozmawiać, roznawiac i rozmawiac. Z ta mama tez porozmawialysmy, wytlumaczylysmy sobie wszystko.

Mam jakiegos dola takze nie wypowiem sie chyba w kwestii rehabilitacji ani kp. Jakos mnie to zalamuje. Podobnie jak masa innych rzeczy w moim zyciu ostatnio. Dobrze, ze sie moge przytulic do Dominisia.

Mariolka, co sie stalo? Bedzie dobrze.