Maleństwa- łączmy się

[Malla]

Kasieńka_666 - jaką będziesz miała sukienkę i jakie masz buty?

[lalaith]

Napisane przez beaglbeagl

Hmmm ... Tak czytam teraz watek i w sumie stwierdzam ze zaliczma sie raczej do normalnych bo mam 168 cm wzrostu, no ale to i tak nie zmienia faktu ze ze spodniami jest problem. Poki sa rurki jest OK, bo mozna wziac lekko dluzsze i tak sie zmarszcza wokol kostki, ale ze spodniami z prostymi nogawkami jest naprawde ciezko znalezc takie w sam raz, a nie do skracania.

Bardzo fajne rurki są w Stradivariusie, troszkę za długie ale rurki i tak się rolują na nogach więc tego w ogóle nie widać i efekt jest extra! Noszę rozmiar 34 i jestem od nich uzależniona Większy oczywiście może się zdarzyć że będzie troszkę dłuższy. W 32 nie wchodzę. Poza tym bardzo dobra jakość także dla Stradivariusa pełen respect ;p A ponieważ Stradivarius to ta sama sieć co Zara i Bershka, więc myślę że tam też możesz zajrzeć, ale nie wiem z autopsji bo jeszcze tam dżinsów nie kupowałam.
A jeśli chodzi o dżinsy inne niż rurki to w croppie są ok.
No i jestem przekonana że w firmowych sklepach z dżinsami też się znajdzie takie nie do skracania, ale to już wydatek rzędu 250-350zł. Mnie niestety na takie bajery nie stać

Dziewczynki, a czy znacie jakieś ćwiczenia na rozwinięcie górnych partii ciała, bo strasznie chciałabym trochę przytyć, ale głównie w ramionach, które mam strasznie szczuplutkie no i w biuście )) Bo nogi, pupę i biodra mam ok i nie chce ich powiększać a sądzę że jakbym się zaczęła obżerać to właśnie tam obrosnę w tłuszcz najprędzej..?

[Sylwiunia15]

Cześć wszystkim. Dołącze sie tutaj do Was jak niemacie nic przeciwko . Mam 158 cm wzrostu i waze niecale 50kg. Też jestem taka malutka jak wy i mi z tym dobrze.

[marthusia]

Witam Również chcę się przyłączyć.
Mam coś ok.158cm i ważę 46 kg,przy dobrych wiatrach 47

Zastanawiałyscie się nad tym,co będziemy nosiły na wiosnę?Jestem na etapie remamentu w szafie i staram się dobierać teraz ubrania w stylu bardziej kobiecym,ale nadal dziewczęco subtelnym.Co tam u Was w szafach?

[mrowka88]

mnie też naszła ochota na zmiany i również idę w kierunku bardziej kobiecych ciuszków....ale takie sportowe i wygodne też się na pewno znajdą mam nadzieję że na wiosnę bolerka nie wyjdą z mody bo już sobie zakupiłam ostatnio fajne to jest nowy element mojej garderoby...ale myślę że takie bolerko w zestawieniu z fajną bluzką nadaje kobiecości i subtelności...o co właśnie mi chodzi

[marthusia]

Również nie zrezygnuję ze sportowego stylu,chętnie wyszukam coś dziewczęcego i zarówno sportowego...chyba,że trafi się coś sportowo-kobiecego,ale nie za ostrego...

[kasia_no87]

Napisane przez Sylwiunia15

Cześć wszystkim. Dołącze sie tutaj do Was jak niemacie nic przeciwko . Mam 158 cm wzrostu i waze niecale 50kg. Też jestem taka malutka jak wy i mi z tym dobrze.

Napisane przez marthusia

Witam Również chcę się przyłączyć.
Mam coś ok.158cm i ważę 46 kg,przy dobrych wiatrach 47

Zastanawiałyscie się nad tym,co będziemy nosiły na wiosnę?Jestem na etapie remamentu w szafie i staram się dobierać teraz ubrania w stylu bardziej kobiecym,ale nadal dziewczęco subtelnym.Co tam u Was w szafach?

Witamy nowe maluszki

[karaa86]

hellooo Maleńkie Laseczkiii ja właśćiwie o tym jeszcze nie myślałam co bedzie wiosną choć mam już kilka ciuszków hihi

bolerka nadal napewno będą modne bo wiem że wszędzie ich jest troszkę i coraz to nowsze hihihih )

[marthusia]

Jeja.Sorry,ale tak mi się nasunęło jakoś...Małe jest piękne ,przepraszam,nie mogłam się powstrzymać

[wantxme]

siema dziewczęta;] ja też planuje zmiany takie same jak wy chcem ubierać się bardziej kobieca co mi się dotychczas raczej nie zdarzało...;p no zobaczymy jak to będzie ostatnio robiłam przegląd szafy i przyznam się że mam prawie same sportowe ciuchy aż wstyd... trzeba się za siebie wziąść idzie wiosna trzeba małej przemiany ..powodzenia

[marthusia]

No właśnie.Nie chcę znowu zostawiać tego na ostatnią chwilę i staram się już rozglądać za tym,co by się przydało na wiosnę.
Jestem jak najbardziej za obcasami,bo nie ma co,nic tak bardzo nie podkreśla kobiecości i nie wydłuża nóg,ale z drugiej strony najbardziej preferuje styl sportowy,bo w płaskich butach można wszystko,i takie najbardziej lubię,aaale te obcasyyy...macie jakiś złoty środek?

A i czy dla takich butów znajdzie się miejsce w wiosennej modzie 'na codzień'?

[_honey_]

A czy ja też się mogę dołączyć? Sądzę, że 159 cm się kwalifikuje Ja też ide od sportowego stylu w kierunku bardziej dziewczęcego. Myślicie że na wiosnę w sklepach nadal będą te piękne dwurzędowe płaszczyki? Bo na zime to za zimno w nich, a na wiosne bedzie chyba ok

[wantxme]

Napisane przez marthusia

No właśnie.Nie chcę znowu zostawiać tego na ostatnią chwilę i staram się już rozglądać za tym,co by się przydało na wiosnę.
Jestem jak najbardziej za obcasami,bo nie ma co,nic tak bardzo nie podkreśla kobiecości i nie wydłuża nóg,ale z drugiej strony najbardziej preferuje styl sportowy,bo w płaskich butach można wszystko,i takie najbardziej lubię,aaale te obcasyyy...macie jakiś złoty środek?

A i czy dla takich butów znajdzie się miejsce w wiosennej modzie 'na codzień'?

złoty środek? hmmmm może wkładki do butów takie z żelem w środku ale najlepszy środek to po prostu przyzwyczaić się do nich ja kiedyś zupełnie nie umiałam i nie lubiłam w nich chodzić ale zaczęłam i nauczyłam się i już nie stanowią dla mnie takiego problemu ( ) te butki co zamieściłaś są raczej ( przynajmniej dla mnie ) za niskie... czułabym się w nich dziwnie dla mnie obcas powinien mieć min. 4 cm... i to naprawdę min... najlepiej to tak z 6-8 ale wole na słupku niż na takiej bardzo cieniutkiej szpilce...bo po prostu są wygodniejsze i moim zdaniem lepiej wyglądają na nodze nie lubie też bardzo szpiczastych najlepiej takie wpół zaokrąglone a pół szpic... no...;p

[lalaith]

Napisane przez marthusia

A i czy dla takich butów znajdzie się miejsce w wiosennej modzie 'na codzień'?

Myślę że jak najbardziej, świetne zarówno do dżinsów rurak jak i eleganckich spódniczek. Mnie się bardziej niż czarne podobają grafitowe, śliwkowe i ciemno zielone, widziałam ich pełno na allegro

[kasia_no87]

Napisane przez marthusia

No właśnie.Nie chcę znowu zostawiać tego na ostatnią chwilę i staram się już rozglądać za tym,co by się przydało na wiosnę.
Jestem jak najbardziej za obcasami,bo nie ma co,nic tak bardzo nie podkreśla kobiecości i nie wydłuża nóg,ale z drugiej strony najbardziej preferuje styl sportowy,bo w płaskich butach można wszystko,i takie najbardziej lubię,aaale te obcasyyy...macie jakiś złoty środek?

A i czy dla takich butów znajdzie się miejsce w wiosennej modzie 'na codzień'?

Mam takie buty tylko z kokardka i sa swietne, tez sie zastanawiam nad takimi prostymi

[marthusia]

Napisane przez wantxme

złoty środek? hmmmm może wkładki do butów takie z żelem w środku ale najlepszy środek to po prostu przyzwyczaić się do nich ja kiedyś zupełnie nie umiałam i nie lubiłam w nich chodzić ale zaczęłam i nauczyłam się i już nie stanowią dla mnie takiego problemu ( ) te butki co zamieściłaś są raczej ( przynajmniej dla mnie ) za niskie... czułabym się w nich dziwnie dla mnie obcas powinien mieć min. 4 cm... i to naprawdę min... najlepiej to tak z 6-8 ale wole na słupku niż na takiej bardzo cieniutkiej szpilce...bo po prostu są wygodniejsze i moim zdaniem lepiej wyglądają na nodze nie lubie też bardzo szpiczastych najlepiej takie wpół zaokrąglone a pół szpic... no...;p

W sumie nie mam problemó z wygodą,zraziłam się jedynie do kozaków,bo kupiłam sobie porzadne skórzane + ocieplane skórką i są taakie twarde przy palcach,że aż mnie gniotą
Jednym z minusów obcasów jest świadomość tego,że to wpływa niekorzystnie na nogę(ścięgna,kolana).Sama mam naturalnie efekt,jakbym nosiła całe życie obcasy(chociaż do tej pory nosiłam barrrdzo rzadko,okazyjnie)- moje ścięgna Achillesa są bardzo napięte i moja stopa zgina się tylko do 90 stopni.Można to sobie wyrobić właśnie przez zbyt częste noszenie obcasów.
Zupełnie płaskie też nie powinny być bo daje to ten sam efekt.

Napisane przez lalaith

Myślę że jak najbardziej, świetne zarówno do dżinsów rurak jak i eleganckich spódniczek. Mnie się bardziej niż czarne podobają grafitowe, śliwkowe i ciemno zielone, widziałam ich pełno na allegro

Ja sobie zakupiłam na wyprzedaży w Anglii,zawsze chciałam mieć takie klasyczne,bo w sumie są eleganckie i właśnie na codzień,chociaż bałam się,że hmm...'za smutne' na wiosnę

Napisane przez kasia_no87

Mam takie buty tylko z kokardka i sa swietne, tez sie zastanawiam nad takimi prostymi

Też wszędzie spotykałam z kokardkami i jakimiś dodatkami,a poszukiwałam takich,do standartowego wyposażenia szafy.
Chociaż znowu mam problem,czy rzeczywiście takie neutralne do wszystkiego są,no ale,nie będę szukała dziury w całym
Dzięki za odpowiedzi

[lalaith]

Napisane przez marthusia

Ja sobie zakupiłam na wyprzedaży w Anglii,zawsze chciałam mieć takie klasyczne,bo w sumie są eleganckie i właśnie na codzień,chociaż bałam się,że hmm...'za smutne' na wiosnę

A może masz fotke?

[marthusia]

Identyczne,jak te,co załączyłam wyżej

[mav]

Napisane przez marthusia

No właśnie.Nie chcę znowu zostawiać tego na ostatnią chwilę i staram się już rozglądać za tym,co by się przydało na wiosnę.
Jestem jak najbardziej za obcasami,bo nie ma co,nic tak bardzo nie podkreśla kobiecości i nie wydłuża nóg,ale z drugiej strony najbardziej preferuje styl sportowy,bo w płaskich butach można wszystko,i takie najbardziej lubię,aaale te obcasyyy...macie jakiś złoty środek?

A i czy dla takich butów znajdzie się miejsce w wiosennej modzie 'na codzień'?

mam podobne brazowe z kokardka zakupione w sklepie tureckim sa bardzo wygodne

[karaa86]

marthusia mi też bardzo się podobają ale troszkę niskie taj do autka czy do latania po miescie mogą być bo ładnie się prezentują i super do wszystkiego pasują

hihi co do ubioruuu musze zrobić przegląd w szafie i połowa ciuszków do oddania bo też zaczełam baardziej kobiecych szukać hihih i juz troszkę ich mam ale muszę porządek zrobić

[małaPaulina]

witam dziewczynki!
właśnie mi się coś przypomniają bo cholera mój jeden kolega od 3lat mi ciagle powtarza że nie wyobraża sobie mnie w ciąży bo jestem taka drobna i szczerze mówiąc wkur*** mnie juz takim gadaniem!!bez przesady ale wzrost poniżej 160cm chyba nie jest aż taki dziwnyzaczyna mnie to irytować już...

a i wiecie co,czuje się nieseksowna

[marthusia]

Napisane przez małaPaulina

witam dziewczynki!
właśnie mi się coś przypomniają bo cholera mój jeden kolega od 3lat mi ciagle powtarza że nie wyobraża sobie mnie w ciąży bo jestem taka drobna i szczerze mówiąc wkur*** mnie juz takim gadaniem!!bez przesady ale wzrost poniżej 160cm chyba nie jest aż taki dziwnyzaczyna mnie to irytować już...

a i wiecie co,czuje się nieseksowna

Ojj ja długo się przejmowałam swoim wzrostem.Niedość,że nie byłam ideałem wizualnie,to jeszcze te krótkie nóżki i żałosny wzrost -_-'
Po pewnym wydarzeniu(nieudany związek,chyba trzy miesiące po nim wyjęte z życia,nie nadawałam się do niczego)jakoś urosłam w siły i uwierzyłam w siebie.Teraz uważam swój wzrost za wielką zaletę.MAŁE JEST PIĘKNE i nikt mi nie wmówi,że jest inaczej.To jest wielkie wyróżnienie,napewno na Ciebie zwrócą uwagę.Pomyśl o tym,ile dzięki temu możesz - nie musisz się obawiać,że będziesz wyższ a od chłopaka na obcasach.Spójrz na Christinę Aguilerę.Jest maleńka(156cm albo 58)i to wykorzystuje.
Oczywiście mi przeszkadzało to,że postrzegano mnie jako młodszą(dużo,wyglądam jakbym miała 4/5 lat mniej niż mam(20)),ale teraz na studiach czuję się z tym b.dobrze.Mężczyźni podświadomie szukają w kobiecie uroku młodości.Nie załamuj się i uwierz w siebie!Znajdź swoje plusy,stań przed lustrem i zobacz,jaka jesteś śliczna!
Trzymaj się

Apropos Christiny - http://thephoenix.com/OnTheDownload/...ary/xtina1.jpg co ona ma za silikony,że tak naturalnie wyglądają?
Ona się perfekcyjnie umie optycznie 'wydłużyć',ale nie mogę znaleźć jednej fotki,na której to widaćjak znajdę do wrzucę

[zioła]

Napisane przez marthusia

No właśnie.Nie chcę znowu zostawiać tego na ostatnią chwilę i staram się już rozglądać za tym,co by się przydało na wiosnę.
Jestem jak najbardziej za obcasami,bo nie ma co,nic tak bardzo nie podkreśla kobiecości i nie wydłuża nóg,ale z drugiej strony najbardziej preferuje styl sportowy,bo w płaskich butach można wszystko,i takie najbardziej lubię,aaale te obcasyyy...macie jakiś złoty środek?

A i czy dla takich butów znajdzie się miejsce w wiosennej modzie 'na codzień'?

Te butki są fantastyczne
Uwielbiam płaskie buty, sprawiają wrażenie bardzo wygodnych a ja zazwyczaj szybko przemieszczam się pieszo
Pomimo tego,że jestem niziutka, mam tylko jedną parę obcasów (czerwone szpilki) i prawie wcale w nich nie chodzę

To Twoja osobista zdobycz????

[marthusia]

To nie real foto,ale mam takie samiusieRównież dużo podróżuję piechotą i płaskie buty są wiadomo,jak kapcie,najlepsze na takie 'spacerki'.
Z drugiej strony czasem aż się chce podkreślić to,że(wbrew pozorom)jest się już kobietą.I tak się zastanawiałam,czy można jakoś stópki przygotować do noszenia obcasów?Wiem,że warto mieć rozciągnięte i rozluźnione ścięgna Achillesa,ale teraz mnie dopadły bóle śródstopia i tak o.Nie wiem jak będzie wyglądało to pomykanie na obcasach w wiosnę

[małaPaulina]

hm no ja ogólnie nie miałam nigdy jakiś kompleksów z tego powodu ale wkurza mnie to że każdy prawie mi mówi żebym urosła!są oczywiście koledzy którzy mówią mi że jestem śliczna i żebym się nie przejmowala ale większość kolegów a koleżanki juz sczególnie mówią że jestem zdecydowanie za niska!!albo np ogladam tv i jest Edyta Herbuś i mówie że jaka ona śliczna,a mój tata"ale mała jakiaś" i to mnie rani
Ja naprawdę nie czuje się źle ze swoim wzrostem ale wkurza mnie że inni tak na to reagują.Ja kocham być np taka malutka w obięciach faceta,czuje się bezpiecznie i słodko
szkoda że inni odbierają mój wzrost jako nie wiem jak wielką wadę!przykro mi jest i tyle

[kasia_no87]

Napisane przez małaPaulina

hm no ja ogólnie nie miałam nigdy jakiś kompleksów z tego powodu ale wkurza mnie to że każdy prawie mi mówi żebym urosła!są oczywiście koledzy którzy mówią mi że jestem śliczna i żebym się nie przejmowala ale większość kolegów a koleżanki juz sczególnie mówią że jestem zdecydowanie za niska!!albo np ogladam tv i jest Edyta Herbuś i mówie że jaka ona śliczna,a mój tata"ale mała jakiaś" i to mnie rani
Ja naprawdę nie czuje się źle ze swoim wzrostem ale wkurza mnie że inni tak na to reagują.Ja kocham być np taka malutka w obięciach faceta,czuje się bezpiecznie i słodko
szkoda że inni odbierają mój wzrost jako nie wiem jak wielką wadę!przykro mi jest i tyle

hmmm no mi tez nie przeszkadza moj niski wzrost, ale najwyrazniej innym tak Coz, nie podoba im sie to nie. Jak ktos mi wiecznie wypomina moj wzrost to po prostu sie z nim nie zadaje. Bo co niby jest lepszy ode mnie? Bo jest wyzszy?

Najbardziej wkurza mnie to, ze wiekszosc ludzi (czyt. wysokich) nie traktuje mnie powaznie. Moje zdanie sie nie liczy, bo jestem mala

A jesli chodzi o niskie aktorki itp. to w jednym serialu Veronica Mars ta Veronice gra Kristen Bell ktora ma 155cm. I wyglada super. I wcale nie chodzi caly czas w szpilkach a w oczy sie to nie rzuca, ze jest taka mala

[małaPaulina]

Napisane przez kasia_no87

Najbardziej wkurza mnie to, ze wiekszosc ludzi (czyt. wysokich) nie traktuje mnie powaznie. Moje zdanie sie nie liczy, bo jestem mala

no właśnie!!mam tak samo!!
albo wkurza mnie to jak ktoś mówi"taka mała a taka pyskata","taka mała a wredna"itd
co ma jedno do drugiego do cholery!!??

[kasia_no87]

Napisane przez małaPaulina

no właśnie!!mam tak samo!!
albo wkurza mnie to jak ktoś mówi"taka mała a taka pyskata","taka mała a wredna"itd
co ma jedno do drugiego do cholery!!??

No dokladnie tez takie slowa juz slyszalam. Albo "taka mala a jak pyskuje" (to dalo mi do zrozumienia, ze nie traktuje mnie jak rowiesnika tylko jakas smarkule!)) , raz tez uslyszalam "nie pyskuj mala", jak do jakiegos 8 latka. Wszystko od kolegi z klasy i to w dodatku pol roku mlodszego Myslalam, ze udusze

[Merzia]

Dzień dobry, ja jestem chyba jednym z najmniejszych maleństw bo mam tylko 153 cm i PÓŁ ale zawcze czuje się jakbym miała 170 :P i uwielbiam to a lat mam 15 (więc przez niektórych jestem postrzegana jako smarkula a przez niektórych nie).

I też mam problem, ze niestety wiele osób mnie poniża, bo jestem niska. Najważniejsze to nie gorączkować się i spokojnie coś odpowiedzieć np. jakąś aluzją, wtedy czasem robi im się głupio :P.

Jedynie obawiam się bo w przyszłym roku ide do liceum, przecież oni mnie tam zgniotą ;|

[MalaCzarnaXS]

Szczerze mówiąc to się trochę dziwię, że słyszycie takie komentarze, bo ja sie z czymś takim nie spotykam. No może czasem jak się przekomarzam z koleżankami, ale wtedy bardzo perfidnie się odgryzam, bo skoro ktoś może mi jako wadę wytknąć niski wzrost, to czemu ja nie mogę się doczepić do tego, że ktoś ma za dużo kilogramów tu i ówdzie? Może to nie jest zbyt finezyjne i delikatne, ale wkurza mnie jak ktoś wytyka wygląd, z którego ja osobiście jestem zadowolona.
I tak jeszcze co do wysokich obcasów- ja nie mam z tym najmniejszego problemu. Chodzi mi sie bardzo dobrze, nawet na 10cm szpilkach. Ale większość moich znajomych mówi, że w takich butach nie da się chodzić. Ja się czuję jakbym się w szpilkach urodziła
Pozdrawiam wszystkie Maluszki i nie przejmujcie się komentarzami