Nasze książkowe grzechy - cz. III

[maggie_grace]

Tak mi się przypomniało jak kiedyś pisałyście tu na temat Ani z zielonego wzgórza, że chciałybyście mieć całą serię (wybaczcie, ale nie pamiętam, które z was to pisały ) to w matrasie widziałam właśnie cały zestaw (ceny i wydawnictwa nie pamiętam, ale na stronie lub w księgarni na pewno się znajdzie jak coś ).

[magnolia79]

Napisane przez Kamalika

Moje ostatnie szaleństwa wyprzedażowo - noworoczne. Jeszcze w drodze są "Zakochania" i "Przyjdze Mordor i na zje"

Kawietniową czarownicę bym podkradła

Napisane przez Crema Catalana

dzień dobry

starałam się nie zaglądać dopóki nie przyjdzie ostatnie zamówienie..coby nie korciło..
ale no niestety
skończyłam czytać Strażnika tajemnic pani Morton i właśnie rozglądam się za jej innymi książkami, mam ochotę na więcej!
Zapomniany ogród czeka na półce, ale chyba zamówię jeszcze Dom w Riverton i Milczący zamek..kusi mnie to wydanie http://www.empik.com/las-horas-dista...7650,ksiazka-p tylko empik niezłą cenę sobie za nie życzy

od tego roku też chyba zacznę liczyć ile mi książek rocznie wychodzi, ciekawa jestem
ale żeby tak do trzystu dobić?? przy normalnym trybie życia no nie widzę tego..

liczyć, liczyć fajnie tak sobie później popatrzeć co się przeczytało...

------------------------------
Ja z reguły też czytam książki grubsze, przy kupnie zwracam uwagę na ilość str, ale jedna książka cieniutka /159 str/, wywarła ma nie takie wrażenie, wywołała takie emocje... pobeczałam się i smarkałam...
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48360/zycie-na-trzy-psy

[sadie]

Napisane przez Kamalika

Moje ostatnie szaleństwa wyprzedażowo - noworoczne. Jeszcze w drodze są "Zakochania" i "Przyjdze Mordor i na zje"

ciekawe pozycje Daj znać jak przeczytasz "Zakochania", bardzo mnie kusi.

Napisane przez Andzia _27

moze zle sie wyrazilam, ja nie lubie cienkich. dla mnie cienkie ksiazki to takie lekkie na pare godzin dla glupiutkich. a ja lubie zaglebic sie w lekture, miec grube tosmisko, moze nie az tak grube i czytac. dla mnie cienkie to romanse a ja takich nie cierpie bo to dla nastolatek.
zgadzam sie tez z tym, ze niektore grube ksiazki sa fajne a niektóre nie. tak samo te cienkie.tylko ze ja wybierajac ksiazke biore taka któa mi sie spodoba i wiem to 100%. jedynie co to chlopiec w pasiastej pizamie, cienki ale lektura ok.
jakbym czytala takie same lekkie cienkie ksiazki to tez bym miala wynki 300 i w gore...
wg to za bardzo do siebie chyba wzielas to co napisalam. jejku wyrazam zdanie, to ze tak nmapisalam nie oznacza, ze ksiazek nie lubie. ja je kocgham tylko ze ja wymagajkacym czytelnikiem jestem i potrzebuje czegos do myslenia, a nie przeczytac, odlozyc i wziasc nastepna i miec satysfakcje ze sie przeczytalao tyle a tyle ksiazek. nie na tym u mnie rzeczx polega. widze, ze kolejny watek na którym wlasnego zdania wyrazic nie mozna. jak nie na filmach, ksiazkach to i tu grzeszkach..............

Nie przesadzasz? Zadałam Ci pytanie dlaczego nie tolerujesz cienkich książek, nie atakowałam Cię, nie zarzucałam że "książek nie lubisz" (), jak to wkładasz w tej chwili mi w usta, poprosiłam o wyjaśnienie, bo zwyczajnie pierwszy raz w życiu spotkałam się z opinią, ze cienkich książek z zasady ktoś nie toleruje. Nie wiem jak inaczej miałabym zadać to pytanie, żebyś nie poczuła się "urażona" - serio, trochę dystansu, bo się spinasz bez powodu.
Tak nawiasem mówiąc, to cienkie książki to nie zawsze romanse - "Portret Doriana Graya" nie ma specjalnie wiele stron (moje wydanie bodaj ok 170), chyba żadna z powieści Goldinga nie dobiła do 300 stron - i zanim zaczniesz wkładać mi w rękę miecz, zaznaczę może: nie, nie jest to próba ataku, zwyczajnie staram się wymieniać spostrzeżeniami.

I zgadzam się z Tobą, ja również nie czytam na wyścigi - jak ktoś chce, niech sobie nawet Kaczora Donalda czyta, mnie interesuje zawartość mojej biblioteczki, nie cudzej.


Crema Catalana - jeśli chcesz wersję hiszpańską, to podejdź do jakiejś księgarni lingwistycznej i zapytaj czy nie mogą Ci sprowadzić - zazwyczaj jest to znacznie bardziej opłacalne niż empikowskie ceny. Kiedyś dość często zamawiałam w ten sposób powieści i zazwyczaj mieściłam się w rozsądnych kwotach

Ćwirka piękny ten Szekspir!

[Ćwirka]

Dziękuję Dziewczyny

Wiecie co, że dziwnie czyta mi się posty pisane bez znaków przestankowych, z błędami ortograficznymi i gramatycznymi, pisane przez osoby, które uwielbiają czytać książki. Dla mnie to lekki oksymoron Osoba dużo czytająca powinna dbać o język i swoje wypowiedzi

[witch_18]

Napisane przez Crema Catalana

dzień dobry

starałam się nie zaglądać dopóki nie przyjdzie ostatnie zamówienie..coby nie korciło..
ale no niestety
skończyłam czytać Strażnika tajemnic pani Morton i właśnie rozglądam się za jej innymi książkami, mam ochotę na więcej!
Zapomniany ogród czeka na półce, ale chyba zamówię jeszcze Dom w Riverton i Milczący zamek..kusi mnie to wydanie http://www.empik.com/las-horas-dista...7650,ksiazka-p tylko empik niezłą cenę sobie za nie życzy

od tego roku też chyba zacznę liczyć ile mi książek rocznie wychodzi, ciekawa jestem
ale żeby tak do trzystu dobić?? przy normalnym trybie życia no nie widzę tego..

Czytałam "Dom w Riverton" i bardzo mi się podobała ta książka Tak,więc polecam jeśli rozważasz zakup.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez Ćwirka

Dziękuję Dziewczyny

Wiecie co, że dziwnie czyta mi się posty pisane bez znaków przestankowych, z błędami ortograficznymi i gramatycznymi, pisane przez osoby, które uwielbiają czytać książki. Dla mnie to lekki oksymoron Osoba dużo czytająca powinna dbać o język i swoje wypowiedzi

Ja często wręcz pomijam takie posty,bo zwyczajnie nie chce mi się czytać 2 razy tego samego tekstu,żeby złapać przekaz (bo jednak choćby brak kropek potrafi sens trochę zagubić ).

[magnolia79]

Znacie Ashley Judd?
Miło mnie dzisiaj zaskoczyło odkrycie tej książki
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/20625...gorzko-slodkie

[Futbolowa]

Napisane przez Ćwirka

Dziękuję Dziewczyny

Wiecie co, że dziwnie czyta mi się posty pisane bez znaków przestankowych, z błędami ortograficznymi i gramatycznymi, pisane przez osoby, które uwielbiają czytać książki. Dla mnie to lekki oksymoron Osoba dużo czytająca powinna dbać o język i swoje wypowiedzi

Mam dokładnie to samo. Najgorsze jest to, że wielu blogerów książkowych również kompletnie ignoruje zasady gramatyczne i ortograficzne...

[Kamalika]

No właśnie miałam duży problem ze zrozumieniem wypowiedzi nt cienkich książek - teraz już wiem dlaczego ćwirko dziękuję za objaśnienie

Z tej wypowiedzi wynika, że hmmm jestem głupiutka i czasem czytuję harlequinowe romanse prawie Freudowska psychoanaliza

Również mogę polecić "romans dla głupiutkich nastolatek" http://lubimyczytac.pl/ksiazka/61677...kiej-uczennicy z tej kilkudziesięcio stronnicowej pozycji dowiedziałam się nt Chin więcej niż z innych przeczytanych książek - ale uprzedzam to taki nietypowy romans komunistycznego reżimu ze skrajną biedą ....

Byłam dziś w Świecie Książki i wyszłam z pełnym portfelem ..... i to nie było ćwiczenie silnej woli

[Ojoanna29]

Napisane przez Kamalika

Moje ostatnie szaleństwa wyprzedażowo - noworoczne. Jeszcze w drodze są "Zakochania" i "Przyjdze Mordor i na zje"

Ależ stosisko, gratuluję
"Kwietniową czarownicę" i "Gargulca" czytałam - bardzo specyficzne książki, mi się podobały

[Ćwirka]

"Kwietniowa czarownica" bardzo mi się też podobała

[witch_18]

Dziewczyny czytałyście może coś Michalak? Na LC widzę,że opinie ma dość skrajne

[PinkVanille]

Napisane przez Ćwirka

Szekspir

Piękne wydanie

[Ćwirka]

Wczoraj, przeglądając na Instagramie fotki otagowane "#bookporn", trafiłam na profil Agaczyta, a potem na jej FB i bloga. W pierwszej chwili chciałam do niej napisać, żeby do nas przyszła, widzę u niej dużo książek, które mam na swoich półkach, mój gust Ale okazało się, że ona tłumaczy książki (między innymi "Dom służących", o którym kilka dni temu pisałyśmy, że brzmi opis zachęcająco) i ma 26 tys polubień FP, więc chyba za wysokie progi na nasz wątek









namiary:
http://instagram.com/agaczyta#
http://agaczyta.blox.pl/html

[sadie]

Napisane przez Ćwirka

Wczoraj, przeglądając na Instagramie fotki otagowane "#bookporn", trafiłam na profil Agaczyta, a potem na jej FB i bloga. W pierwszej chwili chciałam do niej napisać, żeby do nas przyszła, widzę u niej dużo książek, które mam na swoich półkach, mój gust Ale okazało się, że ona tłumaczy książki (między innymi "Dom służących", o którym kilka dni temu pisałyśmy, że brzmi opis zachęcająco) i ma 26 tys polubień FP, więc chyba za wysokie progi na nasz wątek









namiary:
http://instagram.com/agaczyta#
http://agaczyta.blox.pl/html

dzięki za namiary - całkiem ciekawy blog Kolekcję książek ma faktycznie imponującą!

[Futbolowa]

Jakie tam wysokie progi, to taka sama osoba, jak i my Profil 'Czytam, bo lubię' na fejsbuku odwiedzają też ludzie lubiący czytać, nie tylko fani bloga. Ale to faktycznie jest jeden z lepszych blogów, jakie znam i warto odwiedzać choćby ze względu na dobów literatury i sposób pisania o niej A ja muszę przyznać, że nawet polecałam jej tłumaczenia w wydawnictwie, z którym współpracuję i posłuchano mojej sugestii

A ja powoli odzwyczajam się od kupowania książek i powoli odkurzam stare zbiory. Mam nadzieję, że w tym roku mój portfel zdecydowanie będzie weselszy niż w ostatnich latach

[AgaWawka]

Od ok roku śledzę jej bloga i FB jest na prawdę na czym oko zawiesić i co poczytać, a pozycji książkowych zazdroszczę .

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Napisane przez Futbolowa

Jakie tam wysokie progi, to taka sama osoba, jak i my Profil 'Czytam, bo lubię' na fejsbuku odwiedzają też ludzie lubiący czytać, nie tylko fani bloga. Ale to faktycznie jest jeden z lepszych blogów, jakie znam i warto odwiedzać choćby ze względu na dobów literatury i sposób pisania o niej A ja muszę przyznać, że nawet polecałam jej tłumaczenia w wydawnictwie, z którym współpracuję i posłuchano mojej sugestii

A ja powoli odzwyczajam się od kupowania książek i powoli odkurzam stare zbiory. Mam nadzieję, że w tym roku mój portfel zdecydowanie będzie weselszy niż w ostatnich latach

Ten profil też nawiedzam , wydaje się że miłość do książek bardzo łatwo łączy ludzi.

[Ćwirka]

Napisane przez Futbolowa

Jakie tam wysokie progi, to taka sama osoba, jak i my Profil 'Czytam, bo lubię' na fejsbuku odwiedzają też ludzie lubiący czytać, nie tylko fani bloga. Ale to faktycznie jest jeden z lepszych blogów, jakie znam i warto odwiedzać choćby ze względu na dobów literatury i sposób pisania o niej A ja muszę przyznać, że nawet polecałam jej tłumaczenia w wydawnictwie, z którym współpracuję i posłuchano mojej sugestii

A ja powoli odzwyczajam się od kupowania książek i powoli odkurzam stare zbiory. Mam nadzieję, że w tym roku mój portfel zdecydowanie będzie weselszy niż w ostatnich latach

Futbolowa, zawołaj ją do nas, jesteś łącznikiem takim trochę Ale by było fajnie, jakby się nam ktoś taki tu trafił

Ja dzięki jej styczniowemu stosikowi usprawiedliwiłam zakupy w Znaku i je opłacę, bo już się wahałam, czy płacić

[witch_18]

Ja jej bloga też już jakiś czas obserwuję

[Futbolowa]

Napisane przez Ćwirka

Futbolowa, zawołaj ją do nas, jesteś łącznikiem takim trochę Ale by było fajnie, jakby się nam ktoś taki tu trafił

Ja dzięki jej styczniowemu stosikowi usprawiedliwiłam zakupy w Znaku i je opłacę, bo już się wahałam, czy płacić

Hah Ale my się wcale nie znamy, poza wzajemną obserwacją na Instagramie Akurat tak się złożyło, że redagowałam książkę tłumaczoną przez Agnieszkę w moim pierwszym wydawnictwie, a kiedy w drugim pytali, czy kogoś znam, podpowiedziałam jej osobę. I właściwie tyle.

Swoją drogą, wcale nie jest wykluczone, że gdzieś tu jest. Już tyle znajomych blogerek okazywało się Wizażankami, że wciąż nie mogę wyjść z podziwu jak wiele różnych osobowości to miejsce gromadzi

[Ojoanna29]

Napisane przez witch_18

Dziewczyny czytałyście może coś Michalak? Na LC widzę,że opinie ma dość skrajne

Ja czytałam jedynie "Sklepik z niespodzianką - Bogusia" - przyjemne czytadło W środku dużo smakowitych przepisów, robiłam gorącą czekoladę i coś jeszcze, ale nie pamiętam co Właściwie chętnie przeczytałabym kolejne części, jak dorwę w bibliotece to na pewno wypożyczę, bo moim zdaniem kupować nie warto. Do przeczytania jeden raz, na poprawę humoru, warto za to skopiować sobie przepisy

[Futbolowa]

Napisane przez Ojoanna29

Ja czytałam jedynie "Sklepik z niespodzianką - Bogusia" - przyjemne czytadło W środku dużo smakowitych przepisów, robiłam gorącą czekoladę i coś jeszcze, ale nie pamiętam co Właściwie chętnie przeczytałabym kolejne części, jak dorwę w bibliotece to na pewno wypożyczę, bo moim zdaniem kupować nie warto. Do przeczytania jeden raz, na poprawę humoru, warto za to skopiować sobie przepisy

Ja robiłam dwa podejścia do tej autorki, ale zupełnie mi nie odpowiada. Skrajne opinie mogą wynikać z tego, że autorka dość blisko zaznajamia się z blogerkami książkowymi, które często boją się źle pisać o polskich autorach. Dopiero później zwierzają się np. na forum książkoholików albo w blogowych dyskusjach, że często piszą zbyt pochlebne opinie, bo boją się a) wydawnictw b) autorów...

[magnolia79]

Dziewczyny, a ja mam pyt natury technicznej.
Mam jedną książkę, która miała taką matową, jakby zamszową okładkę - przeczytałam ją tylko ja i koleżanka i okładka jest teraz taka lepka, klejąca...?
Książka jest mniejszego gabarytu i grubsza, mogło tak się stać pod wpływem ciepła rąk?
Próbowałam umyć ją delikatnie wodą, ale to nic nie daje.

Miałyście, kiedyś taki problem?
Teraz np. Znak ma sporo takich okładek, matowych i zastanawiam się jak one się będą zachowywały przy wielokrotnych czytaniach?

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez witch_18

Dziewczyny czytałyście może coś Michalak? Na LC widzę,że opinie ma dość skrajne

Nie czytałam i jakoś mi nieśpieszno...
W ogóle mało czytam książek polskich autorów

[witch_18]

W takim razie sobie daruję

Przeglądam stronę Znak,ale co lepsze książki już wyprzedane

[Crema Catalana]

Napisane przez sadie

Crema Catalana - jeśli chcesz wersję hiszpańską, to podejdź do jakiejś księgarni lingwistycznej i zapytaj czy nie mogą Ci sprowadzić - zazwyczaj jest to znacznie bardziej opłacalne niż empikowskie ceny. Kiedyś dość często zamawiałam w ten sposób powieści i zazwyczaj mieściłam się w rozsądnych kwotach

Ćwirka piękny ten Szekspir!

tak też bym pewnie zrobiła, ale mieszkając za granicą ta opcja jest niestety poza moim zasięgiem..
póki co zamówiłam po polsku w przystępniejszej cenie, ale wpisałam ją sobie na listę prezentów.. kiedyś będzie moja

Napisane przez witch_18

Dziewczyny czytałyście może coś Michalak? Na LC widzę,że opinie ma dość skrajne

czytałam Sekretnik i nie polecam..nie mogłam zdzierżyć jej stylu pisania..humor też do mnie nie przemawiał

może jej powieści są lepsze, bo faktycznie widzę, że zbierają całkiem dobre oceny, ale ta książka konkretnie mnie do tej autorki zniechęciła

Ćwirka dzięki za podrzucenie linków do agataczyta
nie znałam, a widzę, że to świetne miejsce w sieci

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Magnolia takiego problemu nie miałam, ale może sprawę rozwiązałoby nałożenie przezroczystej okładki?

[magnolia79]

Okładka to dobry pomysł tylko w sumie chciałabym oddać książkę dalej, a przez tę okładkę
Ryzyk-fizyk, jutro spróbuję umyć ją delikatnie płynem do naczyń, ale myślę, że coś się stało z tym klejem w okładce, nie wiem jak to nazwać

[Ćwirka]

Napisane przez witch_18

W takim razie sobie daruję

Przeglądam stronę Znak,ale co lepsze książki już wyprzedane

Co znaczy "co lepsze" dla Ciebie? Jakie tytuły?

[witch_18]

Może nie 'co lepsze',ale te co wcześniej miałam na oku min. "Kuchnię filmową", "Pory roku". Co nie przeszkodziło mi właśnie kliknąć zamówienia z 6 książkami

[Ćwirka]

Napisane przez witch_18

Może nie 'co lepsze',ale te co wcześniej miałam na oku min. "Kuchnię filmową", "Pory roku". Co nie przeszkodziło mi właśnie kliknąć zamówienia z 6 książkami

"Pory roku" mam, ale jeszcze nie czytałam A co kliknęłaś?

[rybkaa90]

Napisane przez witch_18

Dziewczyny czytałyście może coś Michalak? Na LC widzę,że opinie ma dość skrajne

Ja czytałam tylko "Bezdomną" Jak dla mnie tragedia. Nuda, płascy bohaterowie, kiepskie dialogi. Fabuła bardzo naciągana, zero jakiś głębszych emocji przy tak poważnych problemach jak bezdomność i choroby psychiczne. Ubogi język. Bardzo się umęczyłam. Nigdy nie wrócę do tej autorki. Dramat. Cieszę się, że kupiłam w promocji na Znaku, a później odsprzedałam



Do czyszczenia książek polecam spirytus. Delikatnie na wacik i brud pięknie schodzi. Trzeba tylko uważać na wszelkie złocenia, żeby nie zmyć tego brokatu.

[ParoleParole]

Napisane przez rybkaa90

Ja czytałam tylko "Bezdomną" Jak dla mnie tragedia. Nuda, płascy bohaterowie, kiepskie dialogi. Fabuła bardzo naciągana, zero jakiś głębszych emocji przy tak poważnych problemach jak bezdomność i choroby psychiczne. Ubogi język. Bardzo się umęczyłam. Nigdy nie wrócę do tej autorki. Dramat. Cieszę się, że kupiłam w promocji na Znaku, a później odsprzedałam .

też czytałam tylko "Bezdomną" i mam takie same zdanie. Wprawdzie kusi mnie ta nowa książką, ale jak sobie pomyślę o tamtej to zawsze ostatecznie odpuszczam