METAMORFOZY POKOI - opinie, porady, inspiracje

[bystok]

Witam wszystkie Wizażanki i bardzo proszę o pomoc. Mi brak pomysłów. Mieszkamy z mężem u jego rodziców w domu. Mamy 2 pokoje, jeden malutki-sypialka i drugi duży (5,58m x 3,25 m). I ten duży mnie coraz bardziej przygnębia a jednocześnie nie wiem jak go przerobić. Stoja tam 2 stoły - były przydatne jak Piotrek jeszcze studiował (do projektów w sam raz) teraz jeden chcemy wyrzucić. Ale nie wiem jak przerobić te meble: okleić, wzór z szablonu wymalować? Problem jest taki że na nowe meble i dywan kasy nie mamy. Podłoga to płyta pilśniowa pomalowana farbą (olejną?)na ciemny pomarańcz miejscami pozdzierane i wychodzi brąż. ściany na niebieski (dla mnie paskudny, dla męża super). Myślimy o wyrzuceniu szafy do sypialki - będzie tam łóżko i szafa. Wtedy ława z fotelem wrócą do duzego pokoju. Częśc pierdułek i maskotek zniknie (schować?wyrzucić?) Książek mamy sporo, część widać część nie. Na przeciwko wersalki stoi ta mebloscianka nieszczęsna; na wprost drzwi jest ściana w 80% okno; na ścianie z wersalką wyjscie na balkon.
Myślałam o pomalowaniu ścian, lubię zieleń trawy, beże, brązy. A moze jedna ściana inna druga inna? Ale która jaka?
Hmm jeszcze zdjęcie ławy i fotela zamieszczę.

[bystok]

I jeszcze zdjęcie ławy i fotela. Myślałam okleić tą ławę, ale boję się że na rogach się pozdziera. I o jakimś pokrowcy-narzucie na fotele

[ania1809]

Ojej, kolor ścian rzeczywiście wredny. Do tych wszystkich brązów zupełnie mi się nie widzi. Co do okleiny na meble, to bym się wstrzymała, bo pieniędzy masz mało, a powierzchni do oklejenia wręcz przeciwnie. Na Twoim miejscu najpierw przymierzyłabym się do piły, czy wyrzynarki i poskracała niektóre segmenty. Rozumiem, że szafki są potrzebne, ale półek to macie chyba nadmiar - tam gdzie siedzi osiołek np. Meble poprzycinałabym na różnych wysokościach i ustawiłabym jakby schodki. W całości zostawiłabym tylko ten regał z książkami, ale wywaliłabym stamtąd inne sprzęty tak żeby tam były tylko książki. Szafę do sypialni koniecznie, pierdoły w kartony, słomka do śmieci, a pocztówki w ramki albo do albumu.
A co do kolorów ścian, to doradzam ciepłe - zielony, żółty, ekri, bo pokój wygląda na ciemny
Aha, te brązowe zasłony oddaj teściom. Zobaczysz, że Ci ulży.
Aha2, kwiatków w doniczkach brak a to też daje ciepło.

[bystok]

Napisane przez ania1809

Ojej, kolor ścian rzeczywiście wredny. Do tych wszystkich brązów zupełnie mi się nie widzi. Co do okleiny na meble, to bym się wstrzymała, bo pieniędzy masz mało, a powierzchni do oklejenia wręcz przeciwnie. Na Twoim miejscu najpierw przymierzyłabym się do piły, czy wyrzynarki i poskracała niektóre segmenty. Rozumiem, że szafki są potrzebne, ale półek to macie chyba nadmiar - tam gdzie siedzi osiołek np. Meble poprzycinałabym na różnych wysokościach i ustawiłabym jakby schodki. W całości zostawiłabym tylko ten regał z książkami, ale wywaliłabym stamtąd inne sprzęty tak żeby tam były tylko książki. Szafę do sypialni koniecznie, pierdoły w kartony, słomka do śmieci, a pocztówki w ramki albo do albumu.
A co do kolorów ścian, to doradzam ciepłe - zielony, żółty, ekri, bo pokój wygląda na ciemny
Aha, te brązowe zasłony oddaj teściom. Zobaczysz, że Ci ulży.
Aha2, kwiatków w doniczkach brak a to też daje ciepło.

ania1809 dzięki za zajrzenie
Tak zasłony i firanki, muszę wymierzyć i kupić, wypłata się zbliza Najgorzej się zebrać jak do domu się wraca tylko na weekend i tak odkładałam to wymierzanie okien, odkładałam... nawet widziałam zasłony. i jeszcze żyrandol mi potrzebny, bo wisi sama żarówka.
Kwiatki: lubię kaktusy bo nie trzeba podlewać, lisciaste mi usychają, a przy moim pobycie w domu tylko 2 dni w tygodniu kaktus da sobie radę lepiej .
Hmm ciekawe jak na piłę zareaguje mój mąż
ja jeszcze mam takie radio 40 letnie i też muszę znaleźć miejsce na nie.

[ania1809]

Z mężem załatw sprawę dyplomatycznie. To jest moja, wypraktykowana technika. Broń Cię Panie Boże użyć słów "potniemy meble". Dużo lepiej brzmi "skrócimy meble, kochanie". U mnie zadziałało w 100%.
A jak już będą skrócone, można się zastanowić nad okleiną czy farbą do mebli.
Co do żyrandola, to któraś z dziewczyn robiła sama kordonkową kulę. Technika przy użyciu balona i krochmalu. Jak Cię to interesuje i nie wiesz o co mi chodzi, to przejrzyj tegoroczny wątek wielkanocny. Jest bardzo długi, ale napewno znajdziesz tam kordonkowe jaja i ich opis (oglądaj od ostatniej strony). Robota łatwa, a oszczędność duża. Męża masz "technicznego", to elektrykę załatwi (mój to hhhhumanista, więc takie rzeczy też robię sama).

[zarzyczka]

kkkurrcze chyba mam taką samą ławę ;> też planuję ją okleić tylko czekam do wakacji jeśli chodzi o oklejanie - poczytaj różne wątki, dziewczyny opisywały jak to porządnie zrobić, żeby się nie odklejało. miałam kiedyś daaawno oklejaną starą meblościanke (tzn. tylko niektore elementy, gdzie stara okleina poodłaziła) i jak ją z wielką ulgą wyrzucałam w lutym to okleina była dalej, więc chyba nie bardzo jest się czego bać
poza tym - miałam taki sam dywan w dużym pokoju (tego pozbyłam się na wiosnę :P). i w tej kwestii szczerze współczuje, wiem jaki był cieżki i perfidny..

co do Twojej meblościanki - zgadzam się z anią - troche ją skoryguj po swojemu książki ustaw wszystkie razem równo i porządnie, uprzątnij trochę drobiazgów (z którymi się nie chcesz rozstawac - do kartonu z nimi - jego ozdobić papierem do prezentów badź decoupage i na górę nad szafę)

co do drzwi hmm jak już sie zdecydujesz na oklejanie meblościanki też możesz je okeliną potraktować... mam tak robione drzwi w łazience i jest ok

pozdrawiam

[małaMAŁAmi]

w tych meblach widzę duży potencjał do przeróbki fajnie że sa proste... okleina jest faktycznie trochę droga, dlatego mój pomysł jest taki, żeby kupić drewnopodobną okleinę w kolorze ciemnego brązu, ale okleić nią tylko fronty szafek i szuflady (duża szafa out) a reszte pomalować farbą akrylową na kolor kawy z mlekiem (radzę dolać do farby ok 10%wody, naprawdę lepiej chwyta) wyrwać czy tam wyciąć te białe "tyły" w segmencie żeby było widać ścianę. Ściany pomalować na jakiś gliniasty albo taki "ziemny" brązow kolor,ale niezbyt ciemny, jakieś zasłoneczki a jak wpłynie gotóweczka kupic narzutkę na wersalkę w tej samej kolorystytce. Ja bym na twoim miejscu pozbyła sie tej makatki i wszystkiego co na niej wisia a zastąpiła jakimiś zdjęciami w antyramkach. No i jeszcze wymienić gałki w szafkach na takie nowocześniejsze...

o takich mniej więcej kolorach myślę jak na fotkach

[małaMAŁAmi]

a co do ławy to na krawędzie można kupić secjalną odporną na obtarcia okleinę w takich rolkach. Zgrzewasz ją żelazkiem i docinasz nożykiem do tapet żeby nic nie odstawało, ja mam tak objechane wąskie półeczki w starym segmencie, odnawiałam ok. 4lat remu i do dziś sie śmiało trzyma

[małaMAŁAmi]

heh i jeszcze raz ja co do żyrandolu to dzisiaj widziałam w IKEI papierową kulę o megadużej średnicy w cenie 10zł, myślę że to całkiem nieźle...

[aleksandra889]

Cześć Chciałam sie poradzić co mam zmienić w swoim pokoju żeby był przytulny i ciepły. Ostatnio wogóle w nim nie przebywam tylko kiedy musze skorzystać z komputera nawet w nim nie spie. Po prostu źle się w nim czuje. Korzystając z okazji, że w lato bedziemy mieć malowanie niedługo może doradzicie mi jaki kolor wybrać i co zmienić. Chciałabym żeby pokój pełnił fumkcje mojej sypialni, miejsca do spotkania z przyjaciółkami i do nauki. Mam 18 lat ale mimo to marzy mi sie taki słodki, romantyczny pokój. Mebli i łóżka niestety nie moge zmienić ale wszystko inne tak narazie dodaje zdjęcia komody i biurka inne części pokoju później

[Minawi]

Szkoda, że zdjęcdia takie maleńkie...niewiele widać
ps. mamy meble z tej samej serii w pokoju jadalnym
czekam na więcej zdjęć. ale troszkę większych.

[Minawi]

No to ja jestem pozytywnie nastawiona - masz pole do popisu a sobota jest dłuuuga i na pewno dasz rade wszystko zrobić: )
Mi najbardziej rzuciły się w oczy drzwi - koniecznie zrób coś z tymi naklejkami...br...coś strasznego; )
Na sciany proponuję ciepłe kolory - coby Wam pasowały choć trochę do dywanu może beże ciepłe...
duperele do kartonów w jednym kolorze, a kartony tez moga zdobić np. na szczycie szafek równo sobie stojąc (wiem jak boli pozbywanie się dupereli - sama przez to ptrzechodziłąm)
Dziewczyny mają rację - zdjęcia najlepiej przezentowałyby się w jednym miejscu na scianie, a może ta makatkę słomiastą na drzwi wrzucić (przynajmniej szyby by nie było widac
bardzo podoba mi sie pomysł z wyrzuceniem "tyłów"szafek - będzie chyba przestrzenniej
no to tyle odemnie na razie - czekam na zmiany Powodzenia

[bystok]

ania1809 ciekawa propozycja żyrandola, może na taki się zdecydować?
zarzyczka właśnie decoupage - zaczynam się tym interesować, ale o wsadzeniu pierdułek w ozdobione decu-pudło nie pomyślałam
małaMAŁAmi dzięki za radę odnosnie okleiny i malowania, kolory są dla mnie apetyczne
Minawi tak drzwi i naklejki - masakra, chcę zedrzeć naklejki, farbę białą i pomalować na zielony kolor. Choć patrząć na stan tych drzwi to chyba lepiej nowe.

Dzięki za wiarę we mnie. Jak będą jakieś zmiany w pokoju - pokażę.
No tak weekend się kończy czas wyjeżdżać z domu i do pracy - znowu 5 dni poza domem. Ilośc roboty w tym pokoju mnie przeraża - ile mozna zrobić w dwa dni?
Plan działania mam taki: jechać do jakiegoś budowlano-wnętrzarskiego sklepu, popatrzeć okleiny, kolory, gałki do mebloscianki, zorientować się w cenach dywanów, (a moża jakaś wykładzina obszyta jak dywan? będzie moze taniej) poszukać ładnych firmanek i zasłon i foteli - bo to mnie najbardziej dobija.

[Nataal]

Miałam kiedys taką obudow od kompa.

[Vanillivi]

Niestety pokoik nie wygląda na pokoik 15-latki. Tapeta nie jest zbyt fajna, ale masz bardzo ładną podłogę- panele czy parkiet to jest?? No chyba że źle widzę Ja baym wywaliła tą krótką firankę , bo jest koszmarna;( nie obraź się oczywiście!! Powiesiłabnym firankę taką 3/4 a na parapecie z trzy kaktusiki w takich samych doniczkach w żywym kolorze (ładne w ikea) A i mogłabyś jeszcze powiesić ładne zasłonki (ikea) , i z takim samym wzorem poduszeczki na łóźko i narzutę.. dywanik jest ok obrazy mi się raczej nie podobają.. Może antyramka ze zdjęciami przyjaciół i swoimi?? Na krzesło podusia ... Wnęka fajnie by wyglądała, albo jako biblioteczka, albo podzielona, na małe, kwadratowe pułeczki ( deskami pobejcowanymi w jakimś fajnym kolorze ) i na każdej jakiś mały drobiażdżek w podobnym stylu hmmm, można pomyśleć jeszcze cos z grzejniczkiem.. kiedyś w jakiejś gazecie widziałam fajny pomysł z przymocowaniem nad takiej drewnianej półeczki (w kolorze tych z wnęki) i do tego od spodu doczepiona taka drewniana żaluzja) fajnie wyglądło))),... A i posprzątaj te wszystkie duperelki , które tylko zajmują miejsce, robią wrazenie bałaganu, a czasem wcale nie dodają uroki( kwiatki sztuczne itd!!!) , ewentualnie powkładaj je w jakieś koszyczki wiklinowe, czy kolorowe kartony Jakiś kalendarz na ścianę to też fajny pomysł )
Jeśli masz dostęp do ikea, to możliwosci masz wiele , kartony nie są drogie , kiedyś kupiłam chyba 2 za 5 zł z tych kartonowych albo lampy papierowe też około 15 zł papa , acha, ja też oczywiście nic nie narzucam

[pAtiŚ]

Kolor musi być jasny, np. żółty albo taka czerwień

Co do mebli i ogólnie wyglądu pokoju to radzę usunąć z niego te takie pierdołki Te co masz na meblach... Za dużo tego. Ściany to samo...

Powodzenia

[asienka_2]

witam masz sliczny pokoj bardzo mi sie podoba moglabys mi powiedzic skad mozna wziasc te galazki pokrecone chyba wierzby? bardzo cie prosze osiwec mnie bo jestem ciemna pozdrawiam i z gory dzieki

[Minawi]

Co do zasłonek i narzut to w ramach oszczędności polecam lumpeksy - fakt trzeba trochę połazić, ale naprawde cuda się trafiają za grosze (a w soboty jest najcześciej najtaniej No i może tam gdzie pracujesz mają jakies dobre takowe sklepy.
A wykładzina pozwala pozbyć się problemu podłogi - przynajmniej mniej mycia i efekt jednolity
W dwa dni można dużo zrobić Najwazniejsze to mieć wizję ogólną i chęć, a myśle że potem będzie się Wam baaardzo przyjemnie zyło w nowym wnętrzu (ps. pomoc małżonak tez mile widziana

[anka1232]

Napisane przez asienka_2

witam masz sliczny pokoj bardzo mi sie podoba moglabys mi powiedzic skad mozna wziasc te galazki pokrecone chyba wierzby? bardzo cie prosze osiwec mnie bo jestem ciemna pozdrawiam i z gory dzieki

to jest wierzba argentyńska Salix Erythroflexuosa ja je kupiłam w kwiaciarni, tylko w kwiaciarni to raczej mozna dostać na jesień jak już gałązki opadną i jest przycinana, ale rozejrzyj się po ogródkach sąsiadów może ktoś choduje u siebie i Ci urzyczy kilka gałązek, wystarczy tylko oberwać listki

[motylek]

Meble sprawiaja, ze wnetrze jest surowe, moze dlatego zle sie czujesz??

[motylek]

Ja stanowczo odradzalabym zaslony!! Jesli juz to jakies delikatne, muslinowe firany. Najlepiej zmienic karnisz i zamontowac nowy nad oknem, nie dosc, ze ladniej to wyglada, to jeszcze oszczedzasz na metrach I tak jak radzi Minawi, pozagladac do lumpeksow, ja kupilam dwie pieknie umarszczone(gladkie), muslinowe firany za 1zl sztuka Masz okna naroznikowe, a one pieknie wygladaja, jesli sa delikatnie ustrojone (mam takie same)
Zielone drzwi....hmm nie bardzo widzi mi sie ten pomysl. Lepiej pomalowac na bialo, poniewaz beda pasowaly do kazdego koloru scian, jaki wybierzesz

[asienka_2]

oo dziekuje ci poszukam i sie rozerze moze cos znajde a powiedz mi jeszcze ile takie cos moze kosztowac?? pozdrawiam

[Anoula]

Strasznie mi się podobają lampy przez Ciebie wykonane, CUDEŃKA POPROSTU!!! Poza tym znalazłam na zdjeciach kilka dodatków, które (przyznaję sie bez bicia) chętnie bym podkradła hihi.
Ja również jestem na etapie "urządzania" swojego pokoju. Narazie mam na ścianie mdłą, jasno niebieską tapetę, która mam juz od 7 lat i strasznie mi sie znudziła, a poza tym we wschodnim (słabo oświetlony przez większośc dnia) pokoju wypada strasznie blado. Ale wybierałam tą tapetę majac lat dziewięć mając marne pojecie o kolorach we wnętrzach (rodzice też nie bardzo), a poza tym pod sufitem jest taki okropny wzorek :/ juz sie nie mogę doczekac malowania (może w wakacje). Dużym sukcesem jak dla mnie jest pochowanie większości tzw. pierdułek (a miałam tego trochę, kiedyś zbierałam figurki różnego rodzaju), zostały tylko te, które pasują mi do stylu. Dokupiłam kilka rzeczy i pokój zaczyna wyglądać tak jak chcę żeby wyglądał. Jeszcze trochę pracy przede mną (zwłaszcza zlikwidowanie bałaganu na ścianie wsród obrazków, które są strasznie brzydko porozrzucane, ale to tylko dlatego ze częśc wisi na hakach w miejscu dawnego lustra, ale przy malowaniu wszystkie dziury zakleję i wbiję gwoździe inaczej hihi, moze wogóle zmienie obrazki jak kupię w Grecji coś nowego).

Ale sie rozpisałam hihi.

[igusia13]

ja bym na pewno zmienila kolor ścian .... na cieplejsze. Jesli mozesz, to podaj z jakiej strony masz okna ... Pólnoc , Południe , Wschod , Zachód ... to pomoze w dobraniu kolorów. Meble może by tak pomalować albo okleić ale to juz wiecej roboty. Fajnie by bylo żebys miala moze jakąś firaneczkę ktora sprawi że pokoj wyda się cieplejszy ( ale to tez sprawa z ktorej strony masz okno ) . Mozna tez by zamontowac rolety .... może dywanik taki z długimi wloskami ( ale bez przesady ) ... Narzuta na lozko także moglaby być w jakis fajnych kolorkach ... np : czerwony z czymś .... Ale te meble przeszkadzają .. ja bym je na prawdę przemalowala albo w ogole wywalila ale ty tego nie mozesz niestety zrobic. Jeszcze jedno... Zrob porządek na biurku i szafkach ... Poukladaj wszystkie wazne rzeczy ladnie a *******ki powywalaj .... te oczywiscie ktore nie są potrzebne. Widzę że masz ususzone kwiaty... Ja bym je pomalowala jakos... np: popryskala złotym lakierem .. nie wiem czy się nie rozsypią dlatego trzeba to robic delikatnie. Ja probowalam kiedys i mi się udalo niestety nie mam juz takiego kwiatka pomalowanego ... bo mi nie pasowal ale tobie moze będzie. pozdrawiam

[apollo72]

a jakie kolory lubisz? i jak wygląda reszt pokoju? co na podłodze?
może faktycznie zmienisz kolor mebli? jest taki lodowaty... są gdzieś wątki o odnawianiu mebli np. Mozna je zamalować farbą akrylową, dodac jakiś decoupage jeśli lubisz... albo po prostu postarzyc... możesz też zmienić kolor jedynie tych płaskich części drzwiczek i szufladek (przemalować lub nakleić tapety czy coś podobnego).

A jeśli nie możesz za bardzo zmienić koloru mebli, to radziłabym dwa warianty:
1. odwazniejszy: sciany lawenda/fiolet/wrzos, coś w tych klimatach (nawet ten obrazek by się wesoło odcinał), na szafkach jakieś motywy w tych tonacjach (może decoupage lawendowy? inny?), jakaś kapa na łóżko/kanapę, poduchy, w oknie kwiaty, bambusowa roletka i podpięta delikatnie jakaś organtyna czy coś zwiewnego w klimatach fioletów/różu... nad biurkiem tablica korkowa np. na te wszystkie dodatki niski stoliczek na herbatke koło łózka, itd itd... nie wiem jaki duży masz pokój i możliwości
2. stonowany-jasny: biele/kremy/jasna zieleń... na płaskie części szafeczki jakaś kremowa czy naturalna (babmusowa,plecionka,płóc ienna) tapeta, może przemalować złote uchwyty, może nawet różne ściany (jedna zielonkawa i na niej różowy obrazek, reszta jasne beże,kremy, złamane biele), na podłodze jasny dywanik koło łóżka, narzutka na łózko w tej tonacji, weselsze poduchy, stoliczek...
ogólnie nie podkreślałabym nigdzie więcej tego koloru szafeczek, tylko najwyżej akcentowała głębszymi, ciemniejszymi szarościo-zieleniami

[apollo72]

1.

[apollo72]

2.

[apollo72]

3. ew. jakoś inaczej?

[apollo72]

i dodatki

[apollo72]

no chyba że masz jakieś preferowane kolory, to myśle że ze wszystkim sie da jakoś to zgrać kwestia umiejętnego dobrania odcieni i zabawy dodatkami!

ps.
acha, nie musisz sie przejmowac ze koszty takiego remontu beda jakies ogromne... własciwie tylko koszty farb na sciany, czegoś w oknie, i ew. kleju i tego czegos na oklejenie szafeczek. reszte naprawde mozna zrobic samemu! stare tkaniny wykorzystać na uszycie poszewek na poduszki, druciki, korki po winie, wieszaki itd. to wspaniałe patenty na tablice i wieszaki na zdjecia, kazdy drobiazg ci sie przyda! a na tym forum jest cala masa pomyslów, tylko miec wolną chwilę i ochotę!
powodzenia