Mój instruktor jazdy - Strona 52 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-29, 19:59   #1531
Pomponik90
Przyczajenie
 
Avatar Pomponik90
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 16
Dot.: Mój instruktor jazdy

oj a ja mam instruktorke i to taka wredna babe

zamiast mi powiedzieć cos cierpliwie wytłumaczyć to ona sie drze na mnie!!!

A dodam że nie jest ze mna tragicznie za kierownica bo sama powiedziała na poczatku że widac ze 'mam ręke " do auta czy coś takiego..

jedno do czego się przyznaje to za duża prędkość notorycznie plus to że czasem pytam się o cos po raz drugi lub nawet trzeci.. ale moim zdaniem kazdy ma prawo zapomniec to raz, a dwa chyba lepiej żeby mi powiedziała nawet i to samo po raz drugi /tzreci czy nawet dziesiąty niż żebymnie pytała wogóle a robiła cos zle!! pozatym po to płace za te 30 godzin żeby sie w miare możliwosci jaknajwiecej nauczyc i mozna powiedziecze JEJ za to place..

dochodzi do tego ze boje sie juz jej cokolwiek pytac i chce wyjezdzic juz te ostatnie 5 h z nia a przed egzaminem dokupie u kogos "normalnego" pare godzin i wypytam sie o wszystko czego nie wiem

btw mam trochę zepsuta klawiature wiec przepraszam za wszelkie błedy
Pomponik90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-20, 20:02   #1532
lolita91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 16
Dot.: Mój instruktor jazdy

A co tutaj tak cicho? dziewczyny, jak tam Wasi panowie z eLek? Moja przygoda z kursem się już powoli kończy, bo we wtorek egzamin, mam nadzieję, że zdam
lolita91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 06:31   #1533
SugerFree
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: bln
Wiadomości: 349
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez lolita91 Pokaż wiadomość
A co tutaj tak cicho? dziewczyny, jak tam Wasi panowie z eLek? Moja przygoda z kursem się już powoli kończy, bo we wtorek egzamin, mam nadzieję, że zdam
i jak tam ? zdany egzamin ?

Mój kurs też się niezadługo kończy A pan instruktor podczas każdej jazdy sympatyczny, wesoły i szarmancki. Dalej mi się podoba i to coraz bardziej, może dlatego, że coraz lepiej go znam. Ale wiem, że nie mam szans. Cóż poboli, poboli i może kiedyś przestanie.

Jak na razie zainteresowałam się innym, wolnym facetem i mam cichą nadzieję, że on mną również.

Pozdrawiam
__________________
Zrzucę ciężar twych kłamstw, powtarzanych co dnia
Zacznę wierzyć w to że żyć bez ciebie się da

Obiecam otrzeć swe łzy, już wiem nie po to mam być
By się zadręczać, do wnętrza, swój krzyk chować, nie tego chcę
Dziś nie tego chcę.

SugerFree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 22:23   #1534
lolita91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 16
Dot.: Mój instruktor jazdy

zdany, dziękuję i życzę powodzenia Tobie
lolita91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 00:15   #1535
a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 745
Dot.: Mój instruktor jazdy

A ja Wam powiem dziewczyny, że zakochałam się w moim cudnym instruktorze, okazał się ideałem mężczyzny Okazało się, że... on też zakochał się we mnie I tak oto jesteśmy razem juz ponad rok, zakochani tak jak na początku W eLce też może czekac na nas miłość
a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 07:20   #1536
SugerFree
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: bln
Wiadomości: 349
Dot.: Mój instruktor jazdy

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;14458866]A ja Wam powiem dziewczyny, że zakochałam się w moim cudnym instruktorze, okazał się ideałem mężczyzny Okazało się, że... on też zakochał się we mnie I tak oto jesteśmy razem juz ponad rok, zakochani tak jak na początku W eLce też może czekac na nas miłość [/QUOTE]
Gratulacje!!
A można zapytać, kto zrobił pierwszy krok ?
__________________
Zrzucę ciężar twych kłamstw, powtarzanych co dnia
Zacznę wierzyć w to że żyć bez ciebie się da

Obiecam otrzeć swe łzy, już wiem nie po to mam być
By się zadręczać, do wnętrza, swój krzyk chować, nie tego chcę
Dziś nie tego chcę.

SugerFree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 23:22   #1537
a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 745
Dot.: Mój instruktor jazdy

W naszym przypadku to było tak, że kiedyś się poznalismy tak przelotnie (ktoś nas sobie przedstawił) a po 2 latach spotkaliśmy się na kursie, to ja przypomniałam mu, że kiedyś się poznaliśmy. Ale ja go nie podrywałam bo miał dziewczynę. To on pierwszy na pewnej lekcji powiedział mi po cichutku, że między nimi nie jest dobrze- tak jakby dając mi do zrozumienia, że będzie wolny Więc chyba on zrobił pierwszy krok Myślę, że z tymi fascynacjami, uczuciami do instruktorów to jest tak, że to są głównie fajni faceci, przeważnie młodzi, spędza się z nimi sporo czasu, rozmawia, poznaje się siebie nawzajem, można się wtedy zakochać
a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 14:07   #1538
Karmellita
Raczkowanie
 
Avatar Karmellita
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Zadupie pomorskie :D
Wiadomości: 419
Dot.: Mój instruktor jazdy

Gratuluję udanego związku, ah ci instruktorzy!

Ja już opisywałam tutaj swoją historię.. Którą może przypomnę, żeby było jasne wszystko:

"hmm...moja sytuacja jest inna trochę...tak mi głupio, że aż pisać nie mogę no ale dobra. Ja teraz robie prawko, no ale to nie o mojego instruktora chodzi, tylko o instruktora mojego chłopaka (). Mój chłopak robi na inną kategorię prawko i w innej szkoleno.Kiedyś tak wyszło, że miałam po drodze i zaszłam po niego na plac jak skończył jazdę. Idę i widzę super faceta, który gada z moim chłopakiem, nawet mi do głowy nie przyszło, że to instruktor. No i co? ja się gapie jak głupia on też, burak na twarzach, pogadaliśmy chwilę i poszliśmy. Później chłopak mi gadał, że widocznie mu sie podobam i się zawstydził jak mnie zobaczył (TZ był zazdrosny). Teraz minął miesiąc,a ja go widziałam prawie codziennie gdzieś na ulicy. Wczoraj spotkał mnie w sklepie (ale romantyczne) i dał mi wizytówkę swoją. On ma 28 lat, jest sam,ale hmm...moje uczucia do niego to chyba nie zakochanie, a tym bardziej miłość, może troche zauroczenie. Pociąga mnie i to bardzo, nie mogę się opamiętać po prostu śni mi się, myśle cały czas i nie wiem co mam zrobić, żeby nie myśleć, opamiętać się? Patrzę na tą wizytówkę, nęci mnie, ale z drugiej strony jest mój tż..."

Po tym wszystkim opamiętałam się, zapomniałam.. Ale historii niestety ciąg dalszy.. Po 4 niezdanych egzaminach miałam już dość i przestałam próbować i zrezygnowałam z kursu. Jednak po miesiącu mój TZ zaczął mnie namawiać do wzięcia godzin i kolejnych egzaminów... No i umówił mnie na jazdę oczywiście tam gdzie on chodził i gdzie pracuje ON! Nie byłam umówiona z NIM na jazdę, tylko z innym takim starszym facetem. Przychodzę a tu ON stoi przed L-ką i czeka na mnie. Powiedział, że dowiedział się o mojej jeździe i po prostu musiał się ze mną spotkać. Byłam strasznie wkurzona z jednej strony, a z drugiej ON mnie pociąga, ale powiedziałam sobie nie i tego się trzymam.... Wsiadłam i zaczęłam jechać nic się nie odzywałam, nie patrzyłam się, tylko jechałam i to tam gdzie chciałam, bo on nic nie mówił tylko się gapił. W końcu zatrzymałam się na parkingu, bo miałam dość. Chciałam wysiąść on mnie złapał i chciał przyciągnąć do siebie, ale się wyrwałam. Powiedział, że " i tak będziesz moja" i uciekłam stamtąd. Nie wiem co mam zrobić jutro mam kolejną jazdę, jak powiem TZ-owi wkurzy się pewnie na mnie...

Edytowane przez Karmellita
Czas edycji: 2009-09-28 o 14:10
Karmellita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 14:16   #1539
a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 745
Dot.: Mój instruktor jazdy

oooo :O Najpierw pomyslałam "jak romantycznie!". Ale jak doczytalam do końca to mysle, że powinnaśpowiedzieć w ośrodku, że chcesz zmienić instruktora. rozumiem, że facet jest pociągający, ale żeby był taki pewny siebie i tak się zachowywał?! Cwaniaczek. Lepiej na niego uważaj, a chłopakowi może narazie nie mów, tylko spróbuj zmienić instruktora. Jak się nie da to stanowczo powiedz temu Lowelaskowi, że ma Cie podszkolić do egzaminu a nie romansować ;p Nie podoba mi się takie jego podejście. Sama znam u siebie w mieście wiele przypadków (w sumie tym bardziej, że mój Kochany jest instruktorem), że oni sie czują bardzo pewni siebie wobec dziewczyn, które uczą. Jeden ośrodek u mnie jest słynny z panów "zaciążaczy". Uważaj na niego ;ppp
a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 14:26   #1540
Karmellita
Raczkowanie
 
Avatar Karmellita
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Zadupie pomorskie :D
Wiadomości: 419
Dot.: Mój instruktor jazdy

No tak tylko ON jest współzałożycielem tego ośrodka, więc się go słuchają... Zadzwoniłam tam i odwołałam jazdy, TZ powiem, że własnie zaczynam studia i nie mam kasy na jazdy... Mam nadzieje, że to pomoże..
Karmellita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 14:59   #1541
a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 745
Dot.: Mój instruktor jazdy

myślę, że dobrze zrobiłaś, a godzinki możesz zawsze wyjeździć w innym ośrodku Powodzenia
a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 16:07   #1542
dzasmina89
Zakorzenienie
 
Avatar dzasmina89
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Rz-ów
Wiadomości: 3 203
Dot.: Mój instruktor jazdy

Karmellita nie ciekawie masz. Pamiętaj, że instruktor może znać Twój adres zamieszkania. Oby Cię nie nękał. Pewnie na długo taka wymówka Tz nie wystarczy - bo chyba zależy mu, żebyś zdała prawo jazdy.

Mój instruktor sam zaprosił mnie na wesele .. - nie miałam zbytnio ochoty pójść. Nic mnie to nie koszotowała - wybrałam się z nim. Mam nadzieje, że na tym nasz kontakt sie zakończy. Egzamin mam 7 października - wiec jednie dokupię ze 2 godziny u niego. Jak czytałam, niektóre historie - to zapragnęłam miec przystojnego instruktora .. mój mnie jakoś w ogóle nie pociągał. Jedynie miło spędzałam czas podczas jazdy - 'uśmiech z twarzy mi nie schodzi' lubił żartować. Na szczęście nie rozpraszało mnie to podczas jazdy.
__________________
Liczą sie myśli, pragnienia ..
Liczą sie uczucia i marzenia ..


Edytowane przez dzasmina89
Czas edycji: 2009-09-28 o 16:08
dzasmina89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-29, 12:32   #1543
Karmellita
Raczkowanie
 
Avatar Karmellita
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Zadupie pomorskie :D
Wiadomości: 419
Dot.: Mój instruktor jazdy

Dzasmina jak coś to mu powiesz, że nic więcej nie będzie z tego... oczywiście o ile nie chcesz... A jeżeli chodzi o moją sprawę to chyba wykrakałaś. Na szczęście nie przyszedł pod mój dom, ale zdobył mój numer. Najpierw dzwonił cały czas, pierwszy raz odebrałam, ale powiedziałam, że nie mamy o czym rozmawiać i się rozłączyłam. Później musiałam wyłączyć komórkę, bo albo dzwonił albo smsy wsyłał. Rano włączyłam telefon i miałam tyle wiadomości, że aż telefon mi się zawiesił. Zadzwoniłam do niego, żeby mu powiedzieć, żeby przestał mnie nękać, bo i tak z tego nic nie będzie, a ON na to "widzisz już do mnie dzwonisz" rozłączyłam się...jak narazie dał mi spokój, ale to dlatego, że w pracy jest...
Karmellita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-29, 12:59   #1544
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez Karmellita Pokaż wiadomość
Dzasmina jak coś to mu powiesz, że nic więcej nie będzie z tego... oczywiście o ile nie chcesz... A jeżeli chodzi o moją sprawę to chyba wykrakałaś. Na szczęście nie przyszedł pod mój dom, ale zdobył mój numer. Najpierw dzwonił cały czas, pierwszy raz odebrałam, ale powiedziałam, że nie mamy o czym rozmawiać i się rozłączyłam. Później musiałam wyłączyć komórkę, bo albo dzwonił albo smsy wsyłał. Rano włączyłam telefon i miałam tyle wiadomości, że aż telefon mi się zawiesił. Zadzwoniłam do niego, żeby mu powiedzieć, żeby przestał mnie nękać, bo i tak z tego nic nie będzie, a ON na to "widzisz już do mnie dzwonisz" rozłączyłam się...jak narazie dał mi spokój, ale to dlatego, że w pracy jest...
Matko co za czubek... I cwaniak Masakra... Mam nadzieję, że wszelka mięta do niego Ci minęła bo koleś jest jak stara guma przylepiona do podeszwy buta, z ohydą trzeba zdrapać jakimś tępym narzędziem.

P.s Jak dobrowolnie nie skończy Cię nękać to zgłoś sprawę na policji. jak do niego pójdą z wizytą i chociażby pouczą to spuści z tonu.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-29, 21:17   #1545
Maaarysia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 143
Dot.: Mój instruktor jazdy

Czesc
Ciekawy temat od razu wpadł mi w oko
Jestem już po kursie i od maja mam prawko, ale w czasie kursu mialam podobne rozterki jak inne wizazanki
Jezdzilam z 2 panami fajnymi studentam i wiec moje jazdy to byla jedna wielka przyjemnosc...
Pierwszy byl fajny, mozna bylo z nim pogadac, pozartowac doslownie o wszystkim,ale dopiero ten DRUGI z ktorym jezdzilam na koniec to bylo cos nie dosc ze mlody, to szarmancki PRZYSTOJNY i z mega poczuciem humoru, mialam z nim z 10h i z kazdej wracalam z mega usmiechem i dobrym humorem. Potem dzieki mnie moje wspolokatorki tez z nim jezdzily i zawsze zadowolone. Sadze ze bylam jakos zauroczona<szybko i skutecznie mi przeszlo>, ale jak skonczylam jazdy z bolem rostalam sie z naszymi jak mu to wypomnialam drogimi spotkaniami - bo przeciez nigdy nie musialam placic chlopakowi za 2 h spotkanie
ale moja nauke jazdy wspominam bardzo milo
wiec dziewczyny trzymajcie sie
Maaarysia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-29, 22:19   #1546
BohoGirl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 6
Dot.: Mój instruktor jazdy

Ja już 2 miesiące temu ukończyłam kurs (zdałam za 1 razem!). Pamiętam, jak moja pierwsza jazda okazała się totalną klapą! Nie od razu instruktor przypadł mi do gustu, a ja jemu. Lał okropny deszcz, ja-pierwszy raz za kierownicą, i on-z kubkiem kawy. Skończyło się tak, że "niechcący" Pan K. wylał na mnie kawę, a ja popsułam sprzęgło tak, że samochód wylądował w warsztacie. Przez pierwszych kilka lekcji rozmowa między nami się nie kleiła. Facet ciągle narzekał na mnie i był strasznie nadęty. Chciałam już zrezygnować z kursu, ale mama mnie przekonała, żebym się nie poddawała. I po tygodniu stał się cud. Zaczęły się pytania o moje zainteresowania itp. K. cierpliwie tłumaczył mi co i jak. Coraz częściej zdarzały się pochwały Rozmawialiśmy na różne tematy. Pogawędki tak nas pochłaniały, że godzina w L-ce upływała niewiarygodnie szybko. Zbyt szybko. Więc K. dzwonił do mnie nawet kilka razy dziennie. Ot, tak. Bez wyraźnego powodu. Pytał co u mnie, i czy czytam kodeks drogowy No i stało się. Zadurzyłam się w nim. Wiedziałam, że ma żonę, dlatego nie robiłam sobie nadziei na coś więcej. Ja i on-to by było śmieszne. Nie, żebym nie chciała... No, ale on chciał czegoś więcej. Kilka razy prosił, żebyśmy się gdzieś spotkali. Za każdym razem odmawiałam. To by było nie fair. Teraz też często go spotykam. Dalej do mnie dzwoni. Sztywne "cześć" i wymiana kilku zdań-tak wyglądają przypadkowe spotkania. "Brakuje mi ciebie", "chciałbym się z tobą spotkać"-podczas rozmowy telefonicznej. Brakuje mi jego dotyku, uśmiechu. Pan K. ciągle siedzi w mojej głowie. Będę cierpieć w samotności, po cichu. Nie przyznam się przed sobą, że to coś więcej niż zauroczenie.
BohoGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-29, 23:19   #1547
anioleczek25
Rozeznanie
 
Avatar anioleczek25
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 895
Dot.: Mój instruktor jazdy

BohoGirl to masz nieciekawą historię i podobną do mojej, bo ja też zadurzyłam się w swoim instruktorze, który również jest żonaty. Wiem, że mu się podobałam, bo czasem na mnie dziwnie patrzył takim wzrokiem, że to dało się wyczuć, ale wbiłam sobie do głowy, że to nie ma sensu i nie mam co liczyć na coś więcej, dlatego też postanowiłam zapomnieć o nim jako o kimś kto mógłby być dla mnie kimś więcej, no i pomogło także to że już po skończeniu kursu widywałam go tylko na jazdach doszkalających przed egzaminem, a to zdarzało się rzadko, więc było mi łatwiej. Teraz po dość długiej przerwie w jazdach z nim zobaczę go za tydzień, bo mam jeździć godzinkę. Już nie mogę się doczekać bo uwielbiam z nim rozmawiać i żartować. Ty masz troszkę gorszą sytuację, bo twój instruktor jest Tobą bardzo zainteresowany i nie krępuje się tego okazywać, ale ja bym na twoim miejscu odpuściła sobie żonatego faceta.
anioleczek25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-30, 12:14   #1548
Karmellita
Raczkowanie
 
Avatar Karmellita
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Zadupie pomorskie :D
Wiadomości: 419
Dot.: Mój instruktor jazdy

Tak, teraz już całkowicie minęło wszystko do NIEGO... jak narazie cisza i święty spokój...
Karmellita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-30, 14:48   #1549
BohoGirl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 6
Dot.: Mój instruktor jazdy

Anioleczek25 oczywiście, że nie mogę liczyć na coś sensownego, jeśli związałabym się z żonatym facetem. Rozumiem, że w takiej sytuacji skrzywdziłabym wiele osób, dlatego nawet o tym nie marzę. Ja nie zabiegam o niego. Wszelkie uczucia tłumię wewnątrz. Nigdy nie powiedziałam mu, że coś do niego czuję. Chciałabym o nim zapomnieć. Ale jak, kiedy on cały czas daje o sobie znać. Próbuję go odstraszyć swoim zachowaniem. Jestem oschła, czasami nawet wredna. A on - nic. Tylko patrzy na mnie tymi smutnymi oczyma. Moje przyjaciółki domyślają się, że on coś do mnie czuje. Najgorsze są te ich głupie docinki, uwagi, żarty. To wszystko mnie rani. Jak to przerwać?!
BohoGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-30, 20:18   #1550
anioleczek25
Rozeznanie
 
Avatar anioleczek25
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 895
Dot.: Mój instruktor jazdy

Oj to rzeczywiście nieciekawą masz sytuację, ale nie wiem jak Ci poradzić. Może ten twój instruktor jak tak dalej będziesz się zachowywała oschle w stosunku do niego to w końcu da Ci spokój. Mam nadzieję że jakoś się ta sytuacja ułoży.
anioleczek25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-11, 20:20   #1551
iskierka321
Raczkowanie
 
Avatar iskierka321
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraina marzeń
Wiadomości: 76
Dot.: Mój instruktor jazdy

Ja właśnie zaczęłam kurs... za mną jakieś 5 przejechanych godzinek... instruktor? hmm wcześniej powiedziałabym fajny, miły, z humorkiem... jest na czym oko i ucho "zawiesić" ale teraz kiedy przeczytałam ten wątek napisze inaczej - stereotypowy Nie powiem, że nie bo miło słyszy się teksty "widzą ładna dziewczynę to przepuszczają" "i co ja bym bez Ciebie zrobił" przy podwożeniu do domu "nie wybaczyłbym sobie gdybyś miała iść na pieszo" a w odpowiedzi na zdanie "znajoma mówiła, że nigdy nie umawiał się Pan wieczorami" "-bo ja nie z wszystkimi jeźdżę po ciemku" do tej pory brałam to na luz bo wszystko było z usmiechem i żartem... i czytając ten wątek zrozumiałam, że w ten sposób muszę odbierać to zawsze jeśli coś sie zmieni - napisze (jeśli to kogos zainteresuje )... jak na razie zadowolona jestem z instruktora pozdrawiam i powodzenia wszystkim zdającym życze
__________________
"Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się na próbe"
iskierka321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-14, 17:13   #1552
Agnes140489
Zadomowienie
 
Avatar Agnes140489
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 433
Dot.: Mój instruktor jazdy

ja jeździłam z 3 instruktorami i na szczęście każdy z nich miał ponad 40 lat... więc oka na czym zawieszać nie było może to i dobrze
i z nich wszystkich jedynie z ostatnim można było normalnie porozmawiać, całkiem miły człowiek i dobry instruktor i złego słowa o nim nie mogę powiedzieć
__________________


It is the first step that is troublesome
Agnes140489 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-14, 21:39   #1553
anioleczek25
Rozeznanie
 
Avatar anioleczek25
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 895
Dot.: Mój instruktor jazdy

A ja jutro zobaczę się ze swoim instruktorem, ale tylko godzinkę spędzę z nim w L-ce. Fajnie, doczekać się już nie mogę. Uwielbiam z nim rozmawiać. Ostatnio nawet mnie pochwalił, że dobrze radzę sobie za kółkiem, co mu się bardzo rzadko zdarzało.
anioleczek25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-19, 21:10   #1554
myszkaaa21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4
Talking Dot.: Mój instruktor jazdy

Witam wszystkich
Fajny temat a co najfajniejsze dotyczy również mnie (niestety)
Mój kurs się już skończył ale te 30 godz nie daje mi teraz spokoju caly czas mysle o swoim instruktorze jest fajnym przystoinym facetem bardzo fajnie mi się z nim rozmawiało i w ogole milo spędziłam z nim czas . Ostatnio mialam egzamin i nie zdalam wykupiłam sobie 2h i jutro mam jazde kiedy do niego dzwonie się bardzo stresuje straszne uczucie ale jak usłyszę jego glos to odplywam i te jego zarty te pytania ahhh kiedy wsiadałam zawsze do L na początku ciezko nawet było mi powiedziec czesc glos mi drzal. Jak mialam duzsza przerwe w jezdzie bo on miał urlop i po tyg. Wróciliśmy do jazdy jak przyjechal ja taka stremowana a on taki zadowolony z uśmiechem na twarzy od razu te jego zabawne zarty w tedy to mi się już lepiej zrobilo, ale z tego wszystkiego najgorsze jest to ze on ma dziewczyne czy ja zawsze musze mieć pecha ile można ale jak się mowi w zyciu nigdy nie jest łatwo. Zawsze jak jeździliśmy to mi mowil ze dobrze sobie radze za kolkiem a ja mu odp w koncu mam najlepszego instruktora na swiecie cieszyl się z tego za każdym razem duzo mogla bym pisac mowic ale co mi po tym nie mam szans. Ja mam pecha a jego dziewczyna ma szczescie ze ma takiego fajnego faceta
myszkaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-19, 21:25   #1555
a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 745
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez myszkaaa21 Pokaż wiadomość
duzo mogla bym pisac mowic ale co mi po tym nie mam szans. Ja mam pecha a jego dziewczyna ma szczescie ze ma takiego fajnego faceta
Ej ja też tak myślałam. He he a teraz to ja jestem tą szczęściarą To od faceta zależy jaką dziewczyne wybierze, póki nie widnieje na palcu obrączka nie trać nadziei
a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-20, 12:59   #1556
myszkaaa21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4
Dot.: Mój instruktor jazdy

weronisiek88 fajnie ze ci sie udało pozyjemy zobaczymy co będzie ze mną dzisiaj znów jestem szczęśliwa bo spędziłam z nim 2h które oczywiście bardzo szybko zleciały ale za to bylo fajnie a w czwartek egzamin. chciałabym nie tracić nadziei ale znając moje szczęście pozostają mi marzenia. dobrze ze za marzenia nie karają bo chybabym miała dożywocie. pozdrawiam
myszkaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-20, 16:30   #1557
oluniunka
Raczkowanie
 
Avatar oluniunka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 251
Dot.: Mój instruktor jazdy

Wygląda na to, że strzała amora Cię dopadła, ale pamiętaj o tym, że Instruktorzy jazdy to straszni flirciarze i ciągle podrywają swoje kursantki.
oluniunka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-20, 18:29   #1558
kashha
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków/Chicago
Wiadomości: 1 510
Dot.: mój instruktor jaazdy

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
instruktorzy czesto sobie flirtuja z kursantkami

Oj to chyba jest standard... może instruktorz my mają jakieś dodatkowe szkolenie z flirtowania??

Nie wiem... ja osobiście nie obiecywałabym sobie zbyt wiele po tej znajomości...

Inna sprawa, to warto pomyśleć, że On w taki sposób może traktować każdą swoję kursantkę..
__________________
Wojtuś

Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoła i klęka...:
kashha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-20, 18:50   #1559
Agnes140489
Zadomowienie
 
Avatar Agnes140489
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 433
Dot.: mój instruktor jaazdy

http://www.youtube.com/watch?v=1f04kpdxMH0

coś na temat "flirtowania" z instruktorem
ale przecież nie każdy taki jest....
__________________


It is the first step that is troublesome
Agnes140489 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-21, 09:41   #1560
kashha
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków/Chicago
Wiadomości: 1 510
Dot.: mój instruktor jaazdy

Widzę, że tego typu filmików jest na necie więcej... to tak ku przestrodze...

http://www.youtube.com/watch?v=lYe6cyBqVyQ&NR=1
__________________
Wojtuś

Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoła i klęka...:
kashha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-01-29 21:30:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.