QLAIRA - wątek zbiorczy

[Aaniol_apokalipsy]

A ja znowu jak w zegarku przy 15 tabletce krwawienie, a już mi się wydawało że w tym miesiącu będzie normalnie. W sumie to moje 3 opakowanie i nadal mam nadzieje, że w przyszłym miesiącu już będzie normalnie, ciekawi mnie tylko czy przy 26 też normalnie dostanę krwawienie jak ostatnio.
Zaczynam się bać ciąży, niby jak jest krwawienie to ciąży nie ma, ale w sumie w pierwszych miesiącach krwawienie może wystąpić. Jak tak dalej pójdzie to pomyślę nad testem...
No i mam pytanie, czy test należy robić rano na czczo czy to nie ma większego znaczenia? No i czy mogę sobie kupić go w pobliskim rossmanie czy lepiej odwiedzić aptekę?

[anoska]

Aaniol_apokalipsy - masz podobnie jak ja, bo również przy trzecim opakowaniu jak w zegarku krwawienie też przy 15 tabletce... niedługo będę brała czerwoną to zobaczymy co będzie.
W poniedziałek mam wizytę u ginekologa i ciekawe co na to powie...
Nie wiem czy odstawiać czy zmienić czy próbować dalej. Coś muszę brać, bo mam endometriozę, ale nie chcę by mój organizm do końca sfiksował...

[Aaniol_apokalipsy]

a miałaś potem jeszcze krwawienie przy czerwonej?

[zlocus]

Jeszcze spytam szybko - krwawienie 'ulotkowo' występuje PO zażyciu 26tej tabletki, czy 26 DNIA? (Ja biorę tabletki o 22, więc nie wiem jak mam to traktować - zakładam, że po zażyciu 25tej tabletki, czyli następnego dnia - 26..)

[Aaniol_apokalipsy]

W ulotce pisze, że krwawienie powinno wystąpić w 26 dniu, czyli w dniu, w którym przyjmujesz drugą czerwoną tabletkę, może się też zdarzyć, że krwawienie wystąpi w dniach w których przyjmujesz białe tabletki. Tak pisze w książeczce o Qlairze, którą dała mi moja ginekolog.

[anoska]

Aaniol_apokalipsy - tak normalnie później jeszcze miałam krwawienie przy czerwonych
ja biorę o 17 i zwykle koło godzin nocnych czułam, że coś się dzieje i krwawienie zwykle występowało w nocy

[Aaniol_apokalipsy]

Ja biorę o 20. Ostatnio dostałam przy 15 tabletce rano, a tym razem po południu...
W sumie i tak jestem spokojniejsza, że coś występuje. Koleżanka, której ginekolog też przepisał Qlairę nie ma krwawienia już drugi miesiąc...

[anoska]

Napisane przez Aaniol_apokalipsy

Ja biorę o 20. Ostatnio dostałam przy 15 tabletce rano, a tym razem po południu...
W sumie i tak jestem spokojniejsza, że coś występuje. Koleżanka, której ginekolog też przepisał Qlairę nie ma krwawienia już drugi miesiąc...

ja bym już dawno sfiksowała, że jestem w ciąży -.- także chociaż tyle dobrze, że mam te krwawienia

[Aaniol_apokalipsy]

Dokładnie, jestem tego samego zdania. Przy moich krwawieniach czasem dopadają mnie dziwne myśli, nie wiem co bym zrobiła jak by ich wcale nie było...

[anoska]

Napisane przez Aaniol_apokalipsy

Dokładnie, jestem tego samego zdania. Przy moich krwawieniach czasem dopadają mnie dziwne myśli, nie wiem co bym zrobiła jak by ich wcale nie było...

ja przy drugim opakowaniu przeżyłam swój pierwszy raz... później pojawiło się te krwawienie i jaka była pierwsza myśl? że poroniłam człowiek sobie do głowy nakładzie durnot aż wstyd

[Aaniol_apokalipsy]

No to mamy coś wspólnego bo ja też przy Qlairze przeżyłam swój pierwszy raz, z tym że jeszcze przy pierwszym opakowaniu. I to chyba właśnie dlatego, ze nie dawno rozpoczęłam współżycie cały czas sobie wyobrażam ciążę, bo niby w pierwszych miesiącach ciąży występują krwawienia. Trochę idiotyzm bo przy tabletkach mogą występować krwawienia śródcykliczne. No ale cóż...

[anoska]

Napisane przez Aaniol_apokalipsy

No to mamy coś wspólnego bo ja też przy Qlairze przeżyłam swój pierwszy raz, z tym że jeszcze przy pierwszym opakowaniu. I to chyba właśnie dlatego, ze nie dawno rozpoczęłam współżycie cały czas sobie wyobrażam ciążę, bo niby w pierwszych miesiącach ciąży występują krwawienia. Trochę idiotyzm bo przy tabletkach mogą występować krwawienia śródcykliczne. No ale cóż...

o to chodzi, że trochę wiedzy w zakresie anty i całej otoczki jest, ale rozum swoje plecie
mam nadzieje, że za jakiś czas będziemy się z tego śmiać

[Sunday Rose]

O, ja też dostałam w tym miesiącu przy 16 tabletce krwawienie.. I to zdarzyło się pierwszy raz, d tej pory poza pierwszym miesiącem krwawień miałam tylko jedno z odstawienia, a tabletki biorę od lipca. No nic, w czwartek idę do lekarza

[Aaniol_apokalipsy]

Napisane przez anoska

o to chodzi, że trochę wiedzy w zakresie anty i całej otoczki jest, ale rozum swoje plecie
mam nadzieje, że za jakiś czas będziemy się z tego śmiać

Też mam taką nadzieję
A mi się dopiero teraz krwawienie rozkręca, nie mam pojęcia co się dzieje bo nigdy wcześniej tak nie miałam. Do tego jeszcze teraz mnie brzuch zaczął boleć, z reguły 3 dnia już mi się krwawienie zmniejszało, czy to przed rozpoczęciem brania tabletek czy już po...

[zlocus]

Ja mam za sobą pierwsze opakowanie i jestem zrozpaczona..
Krwawienie pojawiło się przy pierwszej białej tabletce, i do tego jest bardzo, bardzo dziwne. Bardzo skąpe, brunatne, śluzowate.. (W ogóle nie przypominające 'krwawienia')
O czym to świadczy?

Do tego cholerne skutki uboczne..
Przytyłam (wielki apetyt..), wahania nastrojów, mnóstwo krostek, obsypało mi plecy i dekolt (!!!), bóle głowy, do tego nie wiem czy to też wina tabletek, ale paznokcie mi się strasznie osłabiły, mam białe plamki na nich (brak witamin..).
Uhh, nie mam pojęcia skąd aż tyle tego.

[Aaniol_apokalipsy]

W ulotce pisze, że Qlaira zmniejsza krwawienie. W związku z tym to może być przyczyną Twojego dziwnego krwawienia. Moje pierwsze krwawienie przy tych tabletkach wyglądało identycznie, skąpe, brunatne z wielkimi skrzepami przypominającymi zlepki śluzu. Wygląda na to, że u Ciebie krwawienie pojawiło się ulotkowo, jeśli chodzi o dzień.
Jeżeli zaś chodzi o skutki uboczne, to przy pierwszym opakowaniu też mi się pojawiły krostki, niewiele- ale dodam, że nigdy nie miałam najmniejszych problemów z cerą. Jednak nawet w ulotce jest zawarte, jako jeden z skutków ubocznych- trądzik, bóle głowy również. Skutki uboczne mogą się utrzymywać do 3 miesięcy.Wahania nastrojów również mogą byc przyczyną przyzwyczajania się organizmu do hormonów. Jeśli będą utrzymywały się dłużej tabletki trzeba będzie zmienić.
Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to czy paznokcie osłabiły się z powodu brania tych tabletek, ale równie dobrze może to być spowodowane brakiem witamin. Proponuję pobrać jakieś środki witaminowe, czy zastosować odżywki silnie wzmacniające paznokcie.

[zlocus]

Ja jak najbardziej przyjmuję do siebie, że wszystkie te skutki uboczne są możliwe i widnieją w ulotce.
Dotąd żadne tabletki aż takiej rewolucji u mnie nie zrobiły..
Zobaczymy dalej, w trakcie trzeciego opakowania idę na wizytę do gin, jeśli się nie poprawi, to zmienię.
W kwestii zmniejszenia bólu przy krwawieniu - bolało, choć muszę przyznać, że słabo w porównaniu do moich 'naturalnych' bólów..
Ale poprzednie tabletki w tym temacie radziły sobie dużo lepiej.

[Kashaya]

Napisane przez pattina

Zauważ, że i tu i tu masz jednostę mg(miligramy). Dlatego to właśnie w Qlaire jest wg mnie znacznie więcej poch. estrogenów niż np. w yasminelle (0,02mg). Różnica polega przede wszystkim na tym, że walerianin estradiolu nie jest syntetykiem jak etynyloestradiol - więc jego działanie może byc różne i nie wiadomo jak go porównywać. Mi ginekolog też przepisał Qlaire na wypadające włosy, ale odstawiłam po 3 tabletce - miałam masakrycznie obciążone łydki - dlatego sądzę, że tych estrogenów jest więcej - bo one mają takie właśnie działanie uboczne. Wcześniej brałam właśnie yasminelle (0,02 mg etynyloestradiolu) i było ok. Ale życzę Ci żeby na Ciebie dobrze podziałały

Racja mg to mg. U mnie odwrotnie. Qlaira nie powoduje u mnie ani puchnięcia ani bólu nóg, zbierania wody a takie skutki miałam np. przy Marvelonie. Mi się wydaje, ze walerian estrad. jest jakby łagodniejszy w działaniu niż etynyloestradiol, ale wiadomo odczucia mogą być zupełnie różne.

Ja już biorę drugie opakowanie Qlairy i mogę powiedzieć:
- włosów wypada mniej, ale czekam aż będzie jeszcze lepiej, bo to jednak w dalszym ciągu dużo ( było przedtem bardzo źle)
- cera ok
- głowa już nie boli
- apetyt bez zmian
- plamień nie miałam, okresu też nie
- chyba po Qlairze mam duży brzuch ( jem normalnie tyle co zawsze), taki balon mi się zrobił normalnie jak w 5 m-cu i trochę mnie to denerwuje. Przy pierwszym opakow. miałam wrażenie, że pod koniec opakow. zrobił sie normalny, ale przy następnym znowu to samo Czy jest szansa, że to minie?

[kakafoniaa]

a wiecie, że "okres" podczas brania tabletek to nie prawdziwy okres, a właściwie plamienie z odstawienia tabletek. Więc to, że piszecie, że dobrze że chociaż macie okres to wiadomo, że nie jesteście w ciąży to bzdura.
Jeżeli chodzi o qlairę to jak dla mnie świetne, w końcu mam małe plamienia, a nie obfite 'miesiączki'. No ale fakt każdy jest inny i dla każdego inne są dobre.

[Kashaya]

Wiemy, wiemy . I mnie również brak krwawienia bardzo cieszy, bo miałam krwotoczne, długie okresy i nieco to życie komplikowało

[Foxy89]

Witajcie, dziewczyny czy któraś z Was nie robiła przerwy w braniu tabletek, żeby przesunąć okres? Wypada mi w złym terminie i chciałabym przesunąć miesiączkę "na inny termin" ;), problem w tym że zarówno w tym miesiącu jak i w przyszłym, czyli zatrzymałabym krwawienie na dwa miesiące. Nie wiem czy to bezpieczne. Może któraś z Was ma jakąś wiedzę na ten temat?

[Martva]

Nie lubię chyba tego preparatu. Mam endometriozę, zaczęłam drugie opakowanie, pod koniec pierwszego pojawiło się minimalne plamienie i takie drapanie w podbrzuszu (to chyba jest typowe dla endo, nie ma się normalnych skurczów tylko jakby ktoś widelcem w człowieku gmerał), plamienie w sumie dwa dni, drapanie jest do dziś (już trzecia tabletka). Wolałabym nie mieć zupełnie żadnych bóli i krwawień, bo mnie to w psychikę trzepie i się nakręcam że będzie bolało bardziej i bardziej.
No i przytyłam. Ojciec się śmieje że za dużo jem, ale jeśli przez równo rok niezależnie od tego co jadłam i w jakich ilościach i czy ćwiczyłam czy nie, miesciłam się w widełkach 53,0-54,9kg, a odkąd biorę Qlairę nie schodzę poniżej 55,7. Wcześniej byłam na Visanne i Nuvaringu, a jeszcze wcześniej nie miałam dokładnej wagi, więc nie wiem jak było, ale chyba mogę uznać że to Qlaira mi tak wpływa, zatrzymuje wodę czy coś?

Chyba wolę Visanne jednak, przynajmniej mi tłumiło libido do spodu.

[anoska]

Napisane przez kakafoniaa

a wiecie, że "okres" podczas brania tabletek to nie prawdziwy okres, a właściwie plamienie z odstawienia tabletek. Więc to, że piszecie, że dobrze że chociaż macie okres to wiadomo, że nie jesteście w ciąży to bzdura.
Jeżeli chodzi o qlairę to jak dla mnie świetne, w końcu mam małe plamienia, a nie obfite 'miesiączki'. No ale fakt każdy jest inny i dla każdego inne są dobre.

w takim razie róbmy co miesiąc test ciążowy

Martva - dlaczego zrezygnowałaś z visanne? przez libido? ja przy qlairze nadal odczuwam bóle charakterystyczne dla endo, nawet skurcze nie ustąpiły...

[klaudia77]

Napisane przez Foxy89

Witajcie, dziewczyny czy któraś z Was nie robiła przerwy w braniu tabletek, żeby przesunąć okres? Wypada mi w złym terminie i chciałabym przesunąć miesiączkę "na inny termin" , problem w tym że zarówno w tym miesiącu jak i w przyszłym, czyli zatrzymałabym krwawienie na dwa miesiące. Nie wiem czy to bezpieczne. Może któraś z Was ma jakąś wiedzę na ten temat?

Hej, ja kiedyś próbowałam ale za bardzo nie polecam bo i tak dostałam okres wtedy kiedy powinien być, mimo tego, że nie robiłam przerwy i pominęłam tabletki Może jest ktoś kto ma inne doświadczenia i jemu się udało..

[anoska]

no i jestem po wizycie u szanownego pana ginekologa zmiana tabletek na Cilest (stara generacja ), bo Q jest za słaba stąd krwawienia śródcykliczne, plamienia, bóle i skurcze. Kończę jutro Q, przerwa dwa dni (białe tabletki) i zaczynam przygodę z Cilest. Ciekawa jestem co teraz będzie

[Martva]

anoska, bo lekarz stwierdził że spróbujemy z Qlairą, żebym na Visanne nie zbankrutowała. Niedługo później Visanne zaczęli refundować, ale mam wizytę za półtora tygodnia, więc zobaczymy.

Mi wygaszone libido pasuje, przynajmniej się nie frustruję że chcę a nie mogę.

[pattina]

Napisane przez Kashaya

Racja mg to mg. U mnie odwrotnie. Qlaira nie powoduje u mnie ani puchnięcia ani bólu nóg, zbierania wody a takie skutki miałam np. przy Marvelonie. Mi się wydaje, ze walerian estrad. jest jakby łagodniejszy w działaniu niż etynyloestradiol, ale wiadomo odczucia mogą być zupełnie różne.

Ja już biorę drugie opakowanie Qlairy i mogę powiedzieć:
- włosów wypada mniej, ale czekam aż będzie jeszcze lepiej, bo to jednak w dalszym ciągu dużo ( było przedtem bardzo źle)
- cera ok
- głowa już nie boli
- apetyt bez zmian
- plamień nie miałam, okresu też nie
- chyba po Qlairze mam duży brzuch ( jem normalnie tyle co zawsze), taki balon mi się zrobił normalnie jak w 5 m-cu i trochę mnie to denerwuje. Przy pierwszym opakow. miałam wrażenie, że pod koniec opakow. zrobił sie normalny, ale przy następnym znowu to samo Czy jest szansa, że to minie?

No właśnie, z tego co mi wiadomo Qlaira może powodować małe zatrzymywanie wody, bo nie zawiera drospirenonu a ten właśnie działa "odwadniająco" jako jedyny ze wszystkich progesteronów. Ale może Ci minie ten balonik w brzuchu jak organizm sie przyzwyczai - wkońcu Qlaira jest pigułką nowoczesną. A co do włosów - cierpliwości, ja biorę yasminelle już pół roku i jeszcze nie jest idealnie. Nowoczesne pigułki to nie takie "czary mary" jak Diane 35, trzeba uzbroic się w cierpliwość ale przynajmniej zachować więcej zdrowia Ważne, że idzie ku lepszemu

[Kashaya]

W sumie po przemyśleniach to ważniejsze żeby włosy przestały wypadać.
Hmmm, ulotka str. 23: "Jeżeli oczekiwane krwawienie nie wystąpi kolejno dwa razy lub tabletki były przyjmowane nieprawidłowo, może to oznaczać ciążę. Należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem." To teraz czekam w napięciu na koniec opakowania ( przyjmowałam prawidłowo)

[egoistka88]

Hey. Musze przyznac, że nie jestem zadowolona z qlaira... Po pierwsze są drogie, po drugie wystepuja te dziwne krwawienia, które sprawiaja problemy podczas stosunku. Jednak najgorszym skutkiem uboczny tych tabletek jest to ze stałam sie bardzo nerwowa i teraz juz nie potrzebuje zadnych tabletek

[Aaniol_apokalipsy]

A ile czasu je bierzesz?
No cóż, ja też początkowo byłam lekko poddenerwowana, ale nie przywiązywałam do tego wagi ponieważ i tak kiedyś na tydzień przed miesiączką było dużo gorzej...
A czy jest droga? zależy jak na to patrzeć, dla mnie jest to raczej cena do zaakceptowania, ale wszystko zależy od budżetu