|
|
#1531 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
|
Dot.: Żony 2011 :)
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;32368563]Już wrzucam [/QUOTE]Dziękuje Ci bardzo I jeszcze jeno czy te lampy dają dużo światła, bo mąż mi marudzi, że on potrzebuje dużo świtała bo inaczej nie będzie potrafił się ogolić Edytowane przez Aldrin Czas edycji: 2012-02-17 o 13:45 |
|
|
|
|
#1532 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 2 125
|
Dot.: Żony 2011 :)
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;32368563]Już wrzucam
[/QUOTE]Ładna łazienka. Podoba mi się zwłaszcza zlew, lubię takie.
__________________
|
|
|
|
|
#1533 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
Meble i lampy dostaliśmy w castoramie.martusienka dziękuję zlew jest super, nie odbija się od niego woda i w utrzymaniu czystości jest bardzo praktyczny .
Edytowane przez e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5 Czas edycji: 2012-02-17 o 14:28 |
|
|
|
|
|
#1534 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony 2011 :)
Ewelika łądna łazienka
Powiedz mi tylko gdzie macie pralkę?My też robiliśmy łazienkę o wymiarach 1,8x1,8 i zamiast wanny mamy prysznic i jeszcze nam się pralka zmiesciła, ale ledwo, bo mamy standardową, a lepsza do naszej łazienki byłaby ładowana od góry. Ale teraz zaczynam trochę załować, że nie mamy wanny - choćby takiej małej
|
|
|
|
|
#1535 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: Żony 2011 :)
Pralkę mamy w drugiej łazience (rodziców) i w niej też mamy prysznic
A w naszej też chciałam mieć prysznic ale mąż się uparł na wannę, ale po przemyśleniu stwierdziłam, że jednak miał rację bo jak kiedyś będzie dziecko to łatwiej będzie je umyć w wannie niż pod prysznicem
Edytowane przez e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5 Czas edycji: 2012-02-17 o 17:22 |
|
|
|
|
#1536 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
|
Dot.: Żony 2011 :)
Bardzo fajna łazienka
w porównaniu z naszę ogromna My mamy tak małą, że zmieściła siękabina 80cmx80cm, obok kibelek, umywalka na przeciw kabiny taka na 50cm, mały grzejnik i trudno się ruszyć :/ Kiedyś tam stała tylko wanna i kibelek więc i tak wygospodarowałam trochę więcej miejsca. |
|
|
|
|
#1537 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
3 zaraz po upieczeniu w środę i wczoraj 2 takie małe mam jeszcze 4 zamrożone P [1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;32368563]Już wrzucam [/QUOTE]super łazienka. nas też czeka remont. Ivonko jaką macie pralkę na głębokość? my też mamy małą kuchnię (ok. 5m2) ja nie chciałam pralki od góry. Jak teściowa wzięła swoją (właśnie od góry) a my wstawiliśmy sowją na 33 cm głeboką to się więcej miejsca zrobiło. |
|
|
|
|
|
#1538 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
A i jeszcze jednego dunata czy tam donata ![]() Cytat:
![]() U nas też 5 miesięcy minęło i nie mój mąż miał urodziny, ale ja - ile u nad podobieństw jeśli chodzi o daty ![]() ewelika bardzo fajna łazienka ![]() Nam zostały właśnie łazienki do remontu i przedpokój, ale ze względu na kasę musimy zaczekać na lepsze czasy
|
||
|
|
|
|
#1539 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: Żony 2011 :)
dziękuje za bardzo miłe opinie odnośnie łazienki
Dziewczyny mam problem może wy mi pomożecie go rozwiązać. Mianowicie wczoraj mąż dowiedział się, że u niego w pracy(bankowość) zwolniło się stanowisko asystentki. I stwierdził, że bez problemu może mi to stanowisko pracy załatwić. Byśmy wtedy pracowali razem w jednym oddziale, na tych samych zmianach. Wspólnie byśmy dojeżdżali, praca bardzo blisko 5 minut samochodem od nas, wypłata też niczego sobie (1600 do ręki). Cały etat. Byłabym zatrudniona na umowę o pracę. Dało by się połączyć tą pracę z moimi studiami, chociaż są dzienne ale na ostatnim semestrze mam tylko jeden dzień zajęć. Ale, no właśnie jest jakieś ale. Po pierwsze boję się pracy razem z mężem, a jak go skompromituję, i przeze mnie będzie miał kłopoty z szefem. Po drugie była by to moja pierwsza poważna praca, i co będzie jak się okaże, że się wogóle do niej nie nadaję. Po trzecie wogóle odbiega od kierunku moich studiów(ochrona środowiska), a ja zawsze chciałam moją przyszłość łączyć z nimi. Po czwarte Dziwnie się czuję, bo nawet nie zaczynając szukać pracy ktoś podaje mi ją na tacy, a ja bym chciała sama dać z siebie wszystko, żeby znaleźć tą wymarzoną. Wiem, że nie powinnam wybrzydzać, tyle młodych osób nie ma pracy, nie może jej znaleźć. Ale strasznie boję się ją przyjąć. |
|
|
|
|
#1540 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
Niekoniecznie. Ja robiłam studia doktoranckie za darmo. Inna rzecz, że ich nie skończyłam
|
|
|
|
|
|
#1541 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
|
Dot.: Żony 2011 :)
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;32404300]
Dziewczyny mam problem może wy mi pomożecie go rozwiązać. Mianowicie wczoraj mąż dowiedział się, że u niego w pracy(bankowość) zwolniło się stanowisko asystentki. I stwierdził, że bez problemu może mi to stanowisko pracy załatwić. Byśmy wtedy pracowali razem w jednym oddziale, na tych samych zmianach. Wspólnie byśmy dojeżdżali, praca bardzo blisko 5 minut samochodem od nas, wypłata też niczego sobie (1600 do ręki). Cały etat. Byłabym zatrudniona na umowę o pracę. Dało by się połączyć tą pracę z moimi studiami, chociaż są dzienne ale na ostatnim semestrze mam tylko jeden dzień zajęć. Ale, no właśnie jest jakieś ale. Po pierwsze boję się pracy razem z mężem, a jak go skompromituję, i przeze mnie będzie miał kłopoty z szefem. Po drugie była by to moja pierwsza poważna praca, i co będzie jak się okaże, że się wogóle do niej nie nadaję. Po trzecie wogóle odbiega od kierunku moich studiów(ochrona środowiska), a ja zawsze chciałam moją przyszłość łączyć z nimi. Po czwarte Dziwnie się czuję, bo nawet nie zaczynając szukać pracy ktoś podaje mi ją na tacy, a ja bym chciała sama dać z siebie wszystko, żeby znaleźć tą wymarzoną. Wiem, że nie powinnam wybrzydzać, tyle młodych osób nie ma pracy, nie może jej znaleźć. Ale strasznie boję się ją przyjąć.[/QUOTE] tego że możesz sobie nie poradzić czy nie nadawać - nie dowiesz się zanim nie spróbujesz ![]() każdy gdzieś i jakoś zaczynał a początki nigdy nie są łatwe ale od czegoś trzeba zacząć ![]() z pracą teraz masakra i pod tym względem ja bym się wcale nie zastanawiała, po skończeniu studiów można zacząć szukać coś w kręgu twoich zainteresowań chyba że totalnie nie chcesz i uważasz że się w tym nie odnajdziesz i totalnie cię to nie interesuje to wtedy nie.... ja bym się trochę obawiała innej rzeczy |
|
|
|
|
#1542 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony 2011 :)
Hej
![]() Witam i ja wśród żonek 2011 ![]() Dlaczego wcześniej się nie zapisałam chyba ze tu byłam i nie pamiętam hehe.
__________________
Choć ciężko mi to idzie, walczę ze słabościami ![]() O miłość trzeba zawalczyć. To, co przychodzi łatwo, jest niewiele warte. A im będzie trudniej, tym będzie więcej warta. Leoś 29.12.2014 |
|
|
|
|
#1543 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
|
Dot.: Żony 2011 :)
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;32404300]dziękuje za bardzo miłe opinie odnośnie łazienki
Dziewczyny mam problem może wy mi pomożecie go rozwiązać. Mianowicie wczoraj mąż dowiedział się, że u niego w pracy(bankowość) zwolniło się stanowisko asystentki. I stwierdził, że bez problemu może mi to stanowisko pracy załatwić. Byśmy wtedy pracowali razem w jednym oddziale, na tych samych zmianach. Wspólnie byśmy dojeżdżali, praca bardzo blisko 5 minut samochodem od nas, wypłata też niczego sobie (1600 do ręki). Cały etat. Byłabym zatrudniona na umowę o pracę. Dało by się połączyć tą pracę z moimi studiami, chociaż są dzienne ale na ostatnim semestrze mam tylko jeden dzień zajęć. Ale, no właśnie jest jakieś ale. Po pierwsze boję się pracy razem z mężem, a jak go skompromituję, i przeze mnie będzie miał kłopoty z szefem. Po drugie była by to moja pierwsza poważna praca, i co będzie jak się okaże, że się wogóle do niej nie nadaję. Po trzecie wogóle odbiega od kierunku moich studiów(ochrona środowiska), a ja zawsze chciałam moją przyszłość łączyć z nimi. Po czwarte Dziwnie się czuję, bo nawet nie zaczynając szukać pracy ktoś podaje mi ją na tacy, a ja bym chciała sama dać z siebie wszystko, żeby znaleźć tą wymarzoną. Wiem, że nie powinnam wybrzydzać, tyle młodych osób nie ma pracy, nie może jej znaleźć. Ale strasznie boję się ją przyjąć.[/QUOTE] No to masz nad czym myśleć. Pierwsza praca zawsze jest trudna, trudno się przyzwyczaić do ludzi, pracy i sytuacji jaka panuje w firmie u Ciebie tym bardziej, że każdy będzie wiedział, że to mąż załatwił ci tą prace. Po drugie ciężko 24 godz przebywać z mężem na pewno będziecie mieć więcej powodów do kłótni a już na pewno będzie patrzył jak pracujesz i co robisz. Z drugiej strony o pracę bardzo ciężko i pełny etat za taką kwotę myślę, że to dobra oferta, po studiach zawsze można szukać czegoś innego a doświadczenie to doświadczenie zawsze może się przydać. Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1544 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 889
|
Dot.: Żony 2011 :)
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;32404300]dziękuje za bardzo miłe opinie odnośnie łazienki
Dziewczyny mam problem może wy mi pomożecie go rozwiązać. Mianowicie wczoraj mąż dowiedział się, że u niego w pracy(bankowość) zwolniło się stanowisko asystentki. I stwierdził, że bez problemu może mi to stanowisko pracy załatwić. Byśmy wtedy pracowali razem w jednym oddziale, na tych samych zmianach. Wspólnie byśmy dojeżdżali, praca bardzo blisko 5 minut samochodem od nas, wypłata też niczego sobie (1600 do ręki). Cały etat. Byłabym zatrudniona na umowę o pracę. Dało by się połączyć tą pracę z moimi studiami, chociaż są dzienne ale na ostatnim semestrze mam tylko jeden dzień zajęć. Ale, no właśnie jest jakieś ale. Po pierwsze boję się pracy razem z mężem, a jak go skompromituję, i przeze mnie będzie miał kłopoty z szefem. Po drugie była by to moja pierwsza poważna praca, i co będzie jak się okaże, że się wogóle do niej nie nadaję. Po trzecie wogóle odbiega od kierunku moich studiów(ochrona środowiska), a ja zawsze chciałam moją przyszłość łączyć z nimi. Po czwarte Dziwnie się czuję, bo nawet nie zaczynając szukać pracy ktoś podaje mi ją na tacy, a ja bym chciała sama dać z siebie wszystko, żeby znaleźć tą wymarzoną. Wiem, że nie powinnam wybrzydzać, tyle młodych osób nie ma pracy, nie może jej znaleźć. Ale strasznie boję się ją przyjąć.[/QUOTE] ja bym się w ogóle nie zastanawiała, tym bardziej że powiem Ci jedno sama jestem po ochronie środowiska i pracy w tym zawodzie niestety brak wbrew temu co było mówione że to przysżłościowy kierunek. A praca z mężem jak nie spróbujesz to się nie dowiesz, ja z chęcią bym na takie coś poszła ale u męża w pracy od kilku lat już jest zakaz zatrudniania z zewnątrz więc nie ma szans.
__________________
24.09.2011 żonka
miłość przyjaźń zaufanie ... kocham |
|
|
|
|
#1545 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 605
|
Dot.: Żony 2011 :)
czesc wróciłam małżek zabrał mnie do zakopca na tydzień
wiec tam swietowalismy walentnki ale nie specjalnie tak wyszło co do poczków w czwartek udało mi sie zjesc całego jednego ale dzis jade zareaz piec do mamy to nadrobie...co do mebli to tz moge tylko pomysły zgłaszac a on i tak zrobi te co uwaza ale tak to jest jak ma sie meza stolarza. a kuchnie mi sie podobają w stylu włoski kontrastujące wanilia z sliwka wegierka ale wiem ze juz takiej nie bede miała. co do łazienki ja chciałam jasną on znów granatowa wiec ja na to ze ecru i/lub biel z granatem a on na to - granat z pomaranczem jak stwierdził mamy okno wiec bedzie jasno ech.... ale wiecie co mysle ze jak co do czego przyjdzie to kupimy płytki które beda w promocji i tyle bedzie z planowania zmykam na autobus bo pączuchy czekaja
__________________
You must have known that I was lonely Because you came to my rescue And though I know that this is heaven How could so much love be inside of you |
|
|
|
|
#1546 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
|
Dot.: Żony 2011 :)
Ja też mam stolarza ale na szczęście liczy się z moim zdaniem
i to ja zazwyczaj kolory wybieram Jedynie dałam mu wolną rękę w kuchnią.
|
|
|
|
|
#1547 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony 2011 :)
ewelika ja też bym się nie zastanawiała. Jeśli nie masz pracy, to spróbój właśnie tam z mężem. Zawsze możesz w trakcie innej szukać. A to wcale nie jest taka prosta sprawa niestety.
booziaczek fajnie t6eraz w Zakopanem musi być - biało ![]() Mój mąż dał mi wolną rękę z meblami w kuchni, bo powiedział, żę "to mój pokój" hehe. A jesli chodzi o salon, to się zgadzamy w wyborze mebli
__________________
Choć ciężko mi to idzie, walczę ze słabościami ![]() O miłość trzeba zawalczyć. To, co przychodzi łatwo, jest niewiele warte. A im będzie trudniej, tym będzie więcej warta. Leoś 29.12.2014 |
|
|
|
|
#1548 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
![]() Cytat:
Ja zawsze myślałam, że to doktorantowi płacą, za to że ma np. zajęcia ze studentami. Znajomi doktoranci narzekają, że to im mało płacą, a nie że oni muszą coś płacić. Tylko jeden przyadek znałam, kiedy dziewczyna musiała płacić, bo na jej uczelni nie można było otworzyć przewodu doktorskiego i musiała otwierać na innej. [1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;32368563]Już wrzucam [/QUOTE]Cudo. [1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;32404300]dziękuje za bardzo miłe opinie odnośnie łazienki Dziewczyny mam problem może wy mi pomożecie go rozwiązać. Mianowicie wczoraj mąż dowiedział się, że u niego w pracy(bankowość) zwolniło się stanowisko asystentki. I stwierdził, że bez problemu może mi to stanowisko pracy załatwić. Byśmy wtedy pracowali razem w jednym oddziale, na tych samych zmianach. Wspólnie byśmy dojeżdżali, praca bardzo blisko 5 minut samochodem od nas, wypłata też niczego sobie (1600 do ręki). Cały etat. Byłabym zatrudniona na umowę o pracę. Dało by się połączyć tą pracę z moimi studiami, chociaż są dzienne ale na ostatnim semestrze mam tylko jeden dzień zajęć. Ale, no właśnie jest jakieś ale. Po pierwsze boję się pracy razem z mężem, a jak go skompromituję, i przeze mnie będzie miał kłopoty z szefem. Po drugie była by to moja pierwsza poważna praca, i co będzie jak się okaże, że się wogóle do niej nie nadaję. Po trzecie wogóle odbiega od kierunku moich studiów(ochrona środowiska), a ja zawsze chciałam moją przyszłość łączyć z nimi. Po czwarte Dziwnie się czuję, bo nawet nie zaczynając szukać pracy ktoś podaje mi ją na tacy, a ja bym chciała sama dać z siebie wszystko, żeby znaleźć tą wymarzoną. Wiem, że nie powinnam wybrzydzać, tyle młodych osób nie ma pracy, nie może jej znaleźć. Ale strasznie boję się ją przyjąć.[/QUOTE] Bierz jak dają, przecież darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda, zwłaszcza, że teraz z pracą ciężko. |
||
|
|
|
|
#1549 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Żony 2011 :)
Mój mąż z reguły stara się wszystkie moje fantazje meblowe realizować tak żeby sie jeszcze do użytku nadawały
W sypialni oprócz ramy łóżka, wszystko jest jego dziełem ( szafa 3-drzwiowa suwana, biurka nad nim półka, toaletka z szafką i półką nad nimi, no iszafki nocne); podobnie w salonie: szafka po telewizor, półki na książki, stół i pufy do niego. Teraz dołączyła do kompletu łazienka - tez ja wymyśłiłam a on to przełożył na rzeczywistość
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png 22.05.2008 14.08.2011 |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#1550 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
![]() Ewelika powiem Ci, że patrząc na to jak teraz ciężko o pracę i że w tej branży cieżko jest znaleźć cos sensownego dla dziewczyny (sama pracuję w tej branzy i wiem, że ciężko było jak 2 lata temu padła firma i łaziłam jak idiotka po mieście z CV i nic) to ja bym się zgodziła - warunki z teho co piszesz bardzo sensowne. A co do towarzystwa męża to moze nie będzie tak źle ![]() Hej ma.ko ![]() Booziaczek fajny taki wypad do Zakopca ![]() A co do ustalania kolorystyki mebli i wystroju to u nas jakos nikt nie narzuca, że ma być tak czy tak - każdy daje swoje propozycje, myslimy nad tym wspólnie i wybieramy to co nam się podoba. Czasem jest też tak, że ja muszę przekonywać męża do swojego pomysłu i on mi przyznaje rację Ale w jednym zrobilismy błąd i teraz żałujemy - że mamy prysznic zamiast wanny - do brodzika nawet się najmniejsza wanienka dla maluszka ledwo mieści
|
|
|
|
|
|
#1551 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1552 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony 2011 :)
Wiesz ja też lubię taki gorący prysznic z deszczownicy, ale moczenie w wannie też lubię
Ale w sobotę koleżanka sprowadziła mnie na ziemie i powiedziała, że przy dziecku nie ma czasu na moczenie sie w wannie Zresztą jak u nas będzie - czas pokaże. Na szczęście brodzik mamy głeboki, żeby mały normalnie się wykąpał jak już będzie sam siedział
|
|
|
|
|
#1553 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
|
Dot.: Żony 2011 :)
ja na tą chwilę wolałabym u siebie jednak wannę ale co będzie zobaczymy bo na razie jeszcze nie mamy własnego mieszkanka
![]() uwielbiam czytać w wannie
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1554 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
Cytat:
więc kąpiel biorę pod prysznicem, a czytać uwielbiam pod kocykiem z winkiem albo gorąca czekoladą
|
||
|
|
|
|
#1555 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Żony 2011 :)
Ja jestem stworzeniem gorącolubnym, i uwielbiam moczenie w gorącej wodzie, mąż nawet ręki nie może do niej włożyć. Ale jakbym miała prysznic to by mi ta kąpiel czasem szybciej szła
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png 22.05.2008 14.08.2011 |
|
|
|
|
#1556 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Żony 2011 :)
dawno, dawno temu, jak mieszkaliśmy w starej kamienicy i nie mieliśmy, ani centralnego, ani wanny i myliśmy się w dużej misce w kuchni, marzyłam jako dziecko, (bo to do 14 roku zycia było) o cieple i o wannie.Jak się wyprowadziliśmy do bloku, to nie mogłam się oprzeć, aby wody lać po szyje w tej wannie.Tata skutecznie mnie zdemotywował, że aż tyle wody mi nie trzeba.No i cóż.Teraz jak jesteśmy na swoim i mamy wannę ( ja chciałam prysznic, z uwagi, że nie lubię moczyć się w wannie.Woda szybko robi się zimna, a stale dolewać?Szkoda mi kasy na rachunki za nią.Dlatego też uważam, ze posiadanie wanny nie wiąże się z "wielogodzinnym"moczeniem .Można wejść namoczyć się i spłukać.My jeszcze z czasem zrobimy sobie obudowę na wannę, dzięki czemu będzie można i kąpać się i brać prysznic.
|
|
|
|
|
#1557 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
hikope lat: ![]() Cytat:
Teraz u męża też mamy wanne i jest ok Chyba już nie chcę prysznica
__________________
Choć ciężko mi to idzie, walczę ze słabościami ![]() O miłość trzeba zawalczyć. To, co przychodzi łatwo, jest niewiele warte. A im będzie trudniej, tym będzie więcej warta. Leoś 29.12.2014 |
||
|
|
|
|
#1558 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
. Ja jeżeli zatesknie za wanną to zejdę na dół do rodziców i tyle. Chociaż z wanną mam miłe wspomnienia ale to chyba nie temat na forum |
|
|
|
|
|
#1559 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
![]() Moi rodzice wybrali prysznic ze względu na to, że wanna po prostu by się nie zmieściła. Ale ogólnie każdy lubi co innego
__________________
Choć ciężko mi to idzie, walczę ze słabościami ![]() O miłość trzeba zawalczyć. To, co przychodzi łatwo, jest niewiele warte. A im będzie trudniej, tym będzie więcej warta. Leoś 29.12.2014 |
|
|
|
|
|
#1560 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 9 421
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
![]() Ivona jak samopoczucie ![]() My mamy wannę rodzice mają prysznic ja lubię to i to a na wannę zdecydowaliśmy się ze względu na przyszłe dzieciaczki
Edytowane przez karolinusienka Czas edycji: 2012-02-20 o 14:38 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:15.



[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;32368563]Już wrzucam
[/QUOTE]




w porównaniu z naszę ogromna











chyba ze tu byłam i nie pamiętam hehe.
hehe. A jesli chodzi o salon, to się zgadzamy w wyborze mebli
22.05.2008
14.08.2011




