Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 3

[vacuity]

Napisane przez Amberella

Właśnie wróciłam z IKEA, gdzie popełniłam pierwsze większe zakupy dla Kacperka. Chwalę się tym, co kupiliśmy

Ambrella, świetne zakupy... I dla dziewczynki i dla chłopca Wszystko mi się bardzo podoba, bo nie jest takie.... przesłodzone


Dziewczyny, pamiętam jak jeszcze niedawno my jako mamusie styczniowo-lutowe byłyśmy najmłodsze stażem, a teraz pojawił się już nawet wątek mam majowo-czerwcowych Jak ten czas szybko leci!

[mezaga]

Witam sie i ja. Dopiero Was nadrobiłam
Już jestem w domu po wszystkich badaniach. W sumie miałam pobraną krew na dokładne badania, zrobione dwa razy ekg, echo serca w czwartek nosiłam holter ekg a w piątek ciśnieniowy. Na tym holterze ekg wyszły nieprawidłowości ale podobno nie jest to groźne. Wyniki z ciśnieniowego dostanę dopiero we wtorek przy wypisie. Ogólnie serce zdrowe ale czasem świruje. Do tego lekko podwyższony cholesterol. Teraz mi go nie obniżą. Pół roku po porodzie mam zrobić lipidogram i jak nadal cholesterol będzie podwyższony to wtedy mam się zgłosić po leki. Mam kupić sobie ciśnieniomierz (byle nie na nadgarstek) i za każdym razem jak mnie złapie taki "atak" mam zmierzyć ciśnienie i pić dużo wody wtedy.
W ogóle opiekę miałam bardzo dobrą. Tylko towarzystwo na sali nieciekawe. Miałam panią, której paszcza się nie zamykała do godziny 21. Wtedy kazała gasić światło i zaczynała kaszleć, bo jak to mówiła, suche powietrze. Nie ma się co dziwić - jak gadała przez cały dzień - to potem gardło jej wyschło. A jak już zasnęła to chrapała gorzej niż mój teść i mąż razem wzięci. I czepiała się o wszystko - że ja nie mam piżamy a getry i bluzkę, że holter to pewnie na ręku mam za słabo ściśnięty bo mi ręka się nie robi purpurowa, bo ręcznik kładę na oparciu łóżka po prysznicu i jeszcze kupę innych rzeczy. Dobrze być w domu

[_Shiloh_]

Napisane przez mezaga

Witam sie i ja. Dopiero Was nadrobiłam
Już jestem w domu po wszystkich badaniach. W sumie miałam pobraną krew na dokładne badania, zrobione dwa razy ekg, echo serca w czwartek nosiłam holter ekg a w piątek ciśnieniowy. Na tym holterze ekg wyszły nieprawidłowości ale podobno nie jest to groźne. Wyniki z ciśnieniowego dostanę dopiero we wtorek przy wypisie. Ogólnie serce zdrowe ale czasem świruje. Do tego lekko podwyższony cholesterol. Teraz mi go nie obniżą. Pół roku po porodzie mam zrobić lipidogram i jak nadal cholesterol będzie podwyższony to wtedy mam się zgłosić po leki. Mam kupić sobie ciśnieniomierz (byle nie na nadgarstek) i za każdym razem jak mnie złapie taki "atak" mam zmierzyć ciśnienie i pić dużo wody wtedy.
W ogóle opiekę miałam bardzo dobrą. Tylko towarzystwo na sali nieciekawe. Miałam panią, której paszcza się nie zamykała do godziny 21. Wtedy kazała gasić światło i zaczynała kaszleć, bo jak to mówiła, suche powietrze. Nie ma się co dziwić - jak gadała przez cały dzień - to potem gardło jej wyschło. A jak już zasnęła to chrapała gorzej niż mój teść i mąż razem wzięci. I czepiała się o wszystko - że ja nie mam piżamy a getry i bluzkę, że holter to pewnie na ręku mam za słabo ściśnięty bo mi ręka się nie robi purpurowa, bo ręcznik kładę na oparciu łóżka po prysznicu i jeszcze kupę innych rzeczy. Dobrze być w domu

Witaj z powrotem Kochana, dobrze że to nic poważnego i z Tobą i dzieciaczkami jest wszystko w porządku

[ajakasia]

Napisane przez lidkaa82

Katarzyniak poratuj - bierzesz cos na hemoroidy w ciaży??

Dziewczyny dołacze się do tematu imion. Ja już mam w domu Aleksandra (zdrobniale to nasz Aluś, Alusiek, Ali) i teraz wymysliłam sobie Antoniego. Mąż jeszcze się waha a ja sie waham czy go przekonywać, ale nic innego mi się nie podoba (tzn podobają mi sie niektóre imiona ale mąż odrzucił w przedbiegach, tak jak ja niektóre jego propozycje).

Nasz będzie Antek

[_Kluska_]

Napisane przez gosia261282

Sprawdzałyście sobie płeć dziecka według tego kalendarza?
Niby nie wierzę w takie rzeczy,ale w przypadku Wiki i Eryka się sprawdziło
Teraz wychodzi mi dziewczynka,zobaczymy czy to się sprawdzi...

http://www.parentingweekly.com/pregn...e_calendar.htm

wychodzi, że dziewczynka za niecałe 2 tyg będę wiedziała, czy prawda.
w sumie ponoć płeć zależy od tego jak stosunek miał się czasowo do owulacji.
słyszałam też kiedyś, że jeśli moi rodzice jako pierwszego mieli syna i rodzice tżta również - to mamy większą szansę, że i u nas pierwszym dzieckiem będzie chłopiec. kiedyś się nad tym zastanawiałam i u wielu znajomych się to sprawdzało, u nas wypadłoby na chłopca. bardzo chciałabym

od kilku dni ruchy i kopniaki czuję bardzo często, już nie 1 czy 2 dziennie coś delikatnego tylko już co zjem, co usiądę mam w brzuchu rewolucje tylko na razie co przyłożę rękę to maluch się ucisza, szkoda bo chciałam żeby tż już to poczuł. jeszcze trochę musi poczekać he he, śmieje się, że jest dyskryminowany bo koty jak kładą mi się na kolanach to za każdym razem budzą dziecko i wtedy jest grana mega gimnastyka w brzuchu

[lolita25]

Napisane przez Negrid

A ja tak z ciekawości zapytam - do jakiego kawałka tańczycie?
Ja uwielbiałam planować swój ślub...
nam się bardzo "ciężko" uczyło do pierwszego tańca ale wypadło świetnie i ja teraz strasznie miło ten czas wspominam.

Ja swój też
Tak się przyłożyłam że nawet zawieszki na alkohol,winetki i woreczki z podziękowaniami dla gości sama robiłam
Wszyscy byli zachwyceni.....my tańczyliśmy do http://www.youtube.com/watch?v=aBKcKQHZXks hehh było pięknie a już 15 września mija pierwsza rocznica

[magnusia]

Napisane przez mezaga

Witam sie i ja. Dopiero Was nadrobiłam
Już jestem w domu po wszystkich badaniach. W sumie miałam pobraną krew na dokładne badania, zrobione dwa razy ekg, echo serca w czwartek nosiłam holter ekg a w piątek ciśnieniowy. Na tym holterze ekg wyszły nieprawidłowości ale podobno nie jest to groźne. Wyniki z ciśnieniowego dostanę dopiero we wtorek przy wypisie. Ogólnie serce zdrowe ale czasem świruje. Do tego lekko podwyższony cholesterol. Teraz mi go nie obniżą. Pół roku po porodzie mam zrobić lipidogram i jak nadal cholesterol będzie podwyższony to wtedy mam się zgłosić po leki. Mam kupić sobie ciśnieniomierz (byle nie na nadgarstek) i za każdym razem jak mnie złapie taki "atak" mam zmierzyć ciśnienie i pić dużo wody wtedy.
W ogóle opiekę miałam bardzo dobrą. Tylko towarzystwo na sali nieciekawe. Miałam panią, której paszcza się nie zamykała do godziny 21. Wtedy kazała gasić światło i zaczynała kaszleć, bo jak to mówiła, suche powietrze. Nie ma się co dziwić - jak gadała przez cały dzień - to potem gardło jej wyschło. A jak już zasnęła to chrapała gorzej niż mój teść i mąż razem wzięci. I czepiała się o wszystko - że ja nie mam piżamy a getry i bluzkę, że holter to pewnie na ręku mam za słabo ściśnięty bo mi ręka się nie robi purpurowa, bo ręcznik kładę na oparciu łóżka po prysznicu i jeszcze kupę innych rzeczy. Dobrze być w domu

dobrze że już wyszłaś i wszystko w porządku odpoczywaj i uważaj na siebie i maluchy

[Sheperdess]

Napisane przez vacuity

Dziewczyny, pamiętam jak jeszcze niedawno my jako mamusie styczniowo-lutowe byłyśmy najmłodsze stażem, a teraz pojawił się już nawet wątek mam majowo-czerwcowych Jak ten czas szybko leci!

Oj szybko, szybko. Nie bardzo wierzę, że już u mnie bliżej niż dalej i że za 4 miesiące maluch będzie z nami.

Napisane przez mezaga

Witam sie i ja. Dopiero Was nadrobiłam
Już jestem w domu po wszystkich badaniach. W sumie miałam pobraną krew na dokładne badania, zrobione dwa razy ekg, echo serca w czwartek nosiłam holter ekg a w piątek ciśnieniowy. Na tym holterze ekg wyszły nieprawidłowości ale podobno nie jest to groźne. Wyniki z ciśnieniowego dostanę dopiero we wtorek przy wypisie. Ogólnie serce zdrowe ale czasem świruje. Do tego lekko podwyższony cholesterol. Teraz mi go nie obniżą. Pół roku po porodzie mam zrobić lipidogram i jak nadal cholesterol będzie podwyższony to wtedy mam się zgłosić po leki. Mam kupić sobie ciśnieniomierz (byle nie na nadgarstek) i za każdym razem jak mnie złapie taki "atak" mam zmierzyć ciśnienie i pić dużo wody wtedy.
W ogóle opiekę miałam bardzo dobrą. Tylko towarzystwo na sali nieciekawe. Miałam panią, której paszcza się nie zamykała do godziny 21. Wtedy kazała gasić światło i zaczynała kaszleć, bo jak to mówiła, suche powietrze. Nie ma się co dziwić - jak gadała przez cały dzień - to potem gardło jej wyschło. A jak już zasnęła to chrapała gorzej niż mój teść i mąż razem wzięci. I czepiała się o wszystko - że ja nie mam piżamy a getry i bluzkę, że holter to pewnie na ręku mam za słabo ściśnięty bo mi ręka się nie robi purpurowa, bo ręcznik kładę na oparciu łóżka po prysznicu i jeszcze kupę innych rzeczy. Dobrze być w domu

Witaj z powrotem. Dobrze, że z serduchem w porządku. A niektóre starsze panie już tak mają, muszą narzekać, chyba lepiej się im od tego robi.

Napisane przez _Kluska_

słyszałam też kiedyś, że jeśli moi rodzice jako pierwszego mieli syna i rodzice tżta również - to mamy większą szansę, że i u nas pierwszym dzieckiem będzie chłopiec. kiedyś się nad tym zastanawiałam i u wielu znajomych się to sprawdzało, u nas wypadłoby na chłopca. bardzo chciałabym

A to ciekawe. Nie słyszałam o tym, ale u nas rzeczywiście się sprawdziło.

[em ma]

Napisane przez gosia261282

Wiem jak jest problemowo z gondolą przy ciasnym mieszkaniu i schodach,też to przerabiałam z Wiki. Wnosiłam osobno gondolę z dzieckiem i osobno stelaż,bo nie dałabym rady na raz (mieszkałam na 4 piętrze bez windy) Zresztą myślę,że u was tak jak u każdego wszystko wyjdzie w praniu.
U nas praktycznie do pół roku co wyjście na spacer to było spanie w wózku,no a w gondoli jest jednak lepiej do spania niż w spacerówce.
No zobacz,a na moim wątku mamusiowym z Erykiem chyba żadna mama nie przenosiła tak wcześnie do spacerówki,mimo że dzieci niektóre bywały spore.

Na szczęście na 4 piętrze nie mieszkam, ale też nieciekawie będzie mi się z tą gondolą wydostać z domu szczególnie zimą zanim gdzieś wyjdę to jeszcze muszę kawał chodnika odśnieżyć...mogę mieć tylko nadzieję, że zima nie będzie jakaś strasznie śnieżna

Napisane przez OlusiaS

Niekoniecznie .My to lozeczko http://allegro.pl/klups-lozeczko-ewe...473742436.html kupilismy za 260zl,tylko bez materaca,a posciel byla 60zl przeceniona.Zawsze sie trafi na jakas promocje

Olusia chodziło mi o sklepy u mnie. Jakie ceny są w smykolandzie pojęcia nie mam, bo najbliższy to jakieś 300 km ode mnie

Napisane przez mezaga

Witam sie i ja. Dopiero Was nadrobiłam
Już jestem w domu po wszystkich badaniach. W sumie miałam pobraną krew na dokładne badania, zrobione dwa razy ekg, echo serca w czwartek nosiłam holter ekg a w piątek ciśnieniowy. Na tym holterze ekg wyszły nieprawidłowości ale podobno nie jest to groźne. Wyniki z ciśnieniowego dostanę dopiero we wtorek przy wypisie. Ogólnie serce zdrowe ale czasem świruje. Do tego lekko podwyższony cholesterol. Teraz mi go nie obniżą. Pół roku po porodzie mam zrobić lipidogram i jak nadal cholesterol będzie podwyższony to wtedy mam się zgłosić po leki. Mam kupić sobie ciśnieniomierz (byle nie na nadgarstek) i za każdym razem jak mnie złapie taki "atak" mam zmierzyć ciśnienie i pić dużo wody wtedy.
W ogóle opiekę miałam bardzo dobrą. Tylko towarzystwo na sali nieciekawe. Miałam panią, której paszcza się nie zamykała do godziny 21. Wtedy kazała gasić światło i zaczynała kaszleć, bo jak to mówiła, suche powietrze. Nie ma się co dziwić - jak gadała przez cały dzień - to potem gardło jej wyschło. A jak już zasnęła to chrapała gorzej niż mój teść i mąż razem wzięci. I czepiała się o wszystko - że ja nie mam piżamy a getry i bluzkę, że holter to pewnie na ręku mam za słabo ściśnięty bo mi ręka się nie robi purpurowa, bo ręcznik kładę na oparciu łóżka po prysznicu i jeszcze kupę innych rzeczy. Dobrze być w domu

Fajnie, ze już jesteś w domu

Napisane przez lolita25

Ja swój też
Tak się przyłożyłam że nawet zawieszki na alkohol,winetki i woreczki z podziękowaniami dla gości sama robiłam
Wszyscy byli zachwyceni.....my tańczyliśmy do http://www.youtube.com/watch?v=aBKcKQHZXks hehh było pięknie a już 15 września mija pierwsza rocznica

Nam niedawno stuknęło 3 lata 3 cudowne lata

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez Sheperdess

Oj szybko, szybko. Nie bardzo wierzę, że już u mnie bliżej niż dalej i że za 4 miesiące maluch będzie z nami.

Też mi w to trudno uwierzyć! Normalnie nagle ten czas to przyśpieszył...prawda?:br zydal:

[Negrid]

Napisane przez lolita25

Ja swój też
Tak się przyłożyłam że nawet zawieszki na alkohol,winetki i woreczki z podziękowaniami dla gości sama robiłam
Wszyscy byli zachwyceni.....my tańczyliśmy do http://www.youtube.com/watch?v=aBKcKQHZXks hehh było pięknie a już 15 września mija pierwsza rocznica

Zawieszki i pozostałe papierowe cudeńka to akurat nam kuzyn robił, bo się tym zawodowo zajmuje. Jak sobie tak przypominam wybór bukiet, sukni, jak kolorystykę wybieraliśmy na sali, oooo...
A ja wybrałam polski kawałek http://www.youtube.com/watch?v=w-_5_RBhouE

Od zawsze mnie ta piosenka wzruszała, a teraz jak ją włączyłam to się popłakałam, ehhh...

No ale teraz dzidzi trzeba wybrać jakiś kawałek - na naukach przedślubnych mieliśmy tzw "godzinkę" z bardzo miłym panem (w przeciwieństwie od Pani z planowania rodziny) i on powiedział coś ciekawego co będę się starała wcielić w życie.
Mianowicie chodziło o to, żeby już w ciąży mamusia przed swoim pójściem spać wyciszyła się i puszczała codziennie tę samą piosenkę maluszkowi, głaskała brzuszek itd.
Po narodzinach dzidzi też należy puszczać tę piosenkę przy usypianiu. Ma to być taki powiedziałabym "bodziec, który dziecko zna". Ja wypróbuje. I chyba właśnie z naszą pierwszotaneczną piosenką. Lub ewentualnie (jeśli będzie chłopiec) to http://www.youtube.com/watch?v=6AGMDrU8fNE

[selena85]

Napisane przez mezaga

Witam sie i ja. Dopiero Was nadrobiłam
Już jestem w domu po wszystkich badaniach. W sumie miałam pobraną krew na dokładne badania, zrobione dwa razy ekg, echo serca w czwartek nosiłam holter ekg a w piątek ciśnieniowy. Na tym holterze ekg wyszły nieprawidłowości ale podobno nie jest to groźne. Wyniki z ciśnieniowego dostanę dopiero we wtorek przy wypisie. Ogólnie serce zdrowe ale czasem świruje. Do tego lekko podwyższony cholesterol. Teraz mi go nie obniżą. Pół roku po porodzie mam zrobić lipidogram i jak nadal cholesterol będzie podwyższony to wtedy mam się zgłosić po leki. Mam kupić sobie ciśnieniomierz (byle nie na nadgarstek) i za każdym razem jak mnie złapie taki "atak" mam zmierzyć ciśnienie i pić dużo wody wtedy.
W ogóle opiekę miałam bardzo dobrą. Tylko towarzystwo na sali nieciekawe. Miałam panią, której paszcza się nie zamykała do godziny 21. Wtedy kazała gasić światło i zaczynała kaszleć, bo jak to mówiła, suche powietrze. Nie ma się co dziwić - jak gadała przez cały dzień - to potem gardło jej wyschło. A jak już zasnęła to chrapała gorzej niż mój teść i mąż razem wzięci. I czepiała się o wszystko - że ja nie mam piżamy a getry i bluzkę, że holter to pewnie na ręku mam za słabo ściśnięty bo mi ręka się nie robi purpurowa, bo ręcznik kładę na oparciu łóżka po prysznicu i jeszcze kupę innych rzeczy. Dobrze być w domu

To dobrze, że już wróciłaś.
A echo Twojego serducha Ci robili czy dopiero w czwartek będa robić?
Mówili coś o tym, że możesz się kwalifikować do cesarki?

Pytam, bo jestem w podobnej sytuacji,
Tyle, że u mnie wykryto prawdopodobieństwo niedomykalności zastawki trójdzielnej i niewykluczony niewielki przeciek międzyprzedsionkowy..

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez Negrid

Zawieszki i pozostałe papierowe cudeńka to akurat nam kuzyn robił, bo się tym zawodowo zajmuje. Jak sobie tak przypominam wybór bukiet, sukni, jak kolorystykę wybieraliśmy na sali, oooo...
A ja wybrałam polski kawałek http://www.youtube.com/watch?v=w-_5_RBhouE

Od zawsze mnie ta piosenka wzruszała, a teraz jak ją włączyłam to się popłakałam, ehhh...

No ale teraz dzidzi trzeba wybrać jakiś kawałek - na naukach przedślubnych mieliśmy tzw "godzinkę" z bardzo miłym panem (w przeciwieństwie od Pani z planowania rodziny) i on powiedział coś ciekawego co będę się starała wcielić w życie.
Mianowicie chodziło o to, żeby już w ciąży mamusia przed swoim pójściem spać wyciszyła się i puszczała codziennie tę samą piosenkę maluszkowi, głaskała brzuszek itd.
Po narodzinach dzidzi też należy puszczać tę piosenkę przy usypianiu. Ma to być taki powiedziałabym "bodziec, który dziecko zna". Ja wypróbuje. I chyba właśnie z naszą pierwszotaneczną piosenką. Lub ewentualnie (jeśli będzie chłopiec) to http://www.youtube.com/watch?v=6AGMDrU8fNE

To ja się teraz wzruszyłam na tej kołysance dla Okruszka
beksa ze mnie się zrobiła wrażliwa

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Tu jest dużo rymowanek i piosenek dla maluchów:
http://www.osesek.pl/wychowanie-i-ro...rymowanki.html

[malaMigotkAaa]

Mezaga, witaj z powrotem

Nie uwierzycie, co dziś zrobiłam... rano smażyłam omleta. Zjedliśmy śniadanie, pojechaliśmy do moich rodziców na zakupy do makro, do biedronki - nie było nas jakieś 1,5-2 h. Wracam z zakupami, od patelni udrzyło ciepło - SZOK zostawiłam gaz odkręcony pod patelnią. malutki, ale cud że pusta patelnia się nie spaliła. Reszta oleju była a gaz maleńki, ale co gdybyśmy wracali wieczorem? albo na drugi dzień... serce waliło mi młotem. Miałam ochotę strzelić sobie tą patelnią w łeb, przysięgam. TŻetowi się nie przyznałam nawet, sama miałam ochotę sobie w łeb walnąć już jego nerwy do tego były zbędne....

Mi ten test wyszedł błędny


Spadam świętować pierwszą rocznicę ślubu z TŻ...

[em ma]

Napisane przez malaMigotkAaa

Spadam świętować pierwszą rocznicę ślubu z TŻ...

Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy!!!

[Sheperdess]

Napisane przez Negrid

No ale teraz dzidzi trzeba wybrać jakiś kawałek - na naukach przedślubnych mieliśmy tzw "godzinkę" z bardzo miłym panem (w przeciwieństwie od Pani z planowania rodziny) i on powiedział coś ciekawego co będę się starała wcielić w życie.
Mianowicie chodziło o to, żeby już w ciąży mamusia przed swoim pójściem spać wyciszyła się i puszczała codziennie tę samą piosenkę maluszkowi, głaskała brzuszek itd.
Po narodzinach dzidzi też należy puszczać tę piosenkę przy usypianiu. Ma to być taki powiedziałabym "bodziec, który dziecko zna". Ja wypróbuje. I chyba właśnie z naszą pierwszotaneczną piosenką. Lub ewentualnie (jeśli będzie chłopiec) to http://www.youtube.com/watch?v=6AGMDrU8fNE

Bardzo fajny patent. Choć mam nadzieję, że nasz syn wda się w tatusia. Teściowa ciągle powtarza, jaki był grzeczny, że w ogóle nie było słychać dziecka w domu, i że bardzo szybko przesypiał całą noc.

[em ma]

Napisane przez Sheperdess

Bardzo fajny patent. Choć mam nadzieję, że nasz syn wda się w tatusia. Teściowa ciągle powtarza, jaki był grzeczny, że w ogóle nie było słychać dziecka w domu, i że bardzo szybko przesypiał całą noc.

Oj to u nas tragedia...bo i ja i mąż byliśmy straszni przez pierwsze pół roku...kolki, niechęć do zasypiania lepiej niech się mała w żadne z nas nie wdaje

[magnusia]

Napisane przez malaMigotkAaa

Mezaga, witaj z powrotem

Nie uwierzycie, co dziś zrobiłam... rano smażyłam omleta. Zjedliśmy śniadanie, pojechaliśmy do moich rodziców na zakupy do makro, do biedronki - nie było nas jakieś 1,5-2 h. Wracam z zakupami, od patelni udrzyło ciepło - SZOK zostawiłam gaz odkręcony pod patelnią. malutki, ale cud że pusta patelnia się nie spaliła. Reszta oleju była a gaz maleńki, ale co gdybyśmy wracali wieczorem? albo na drugi dzień... serce waliło mi młotem. Miałam ochotę strzelić sobie tą patelnią w łeb, przysięgam. TŻetowi się nie przyznałam nawet, sama miałam ochotę sobie w łeb walnąć już jego nerwy do tego były zbędne....

o matko... dobrze żeś chałupy nie puściła z dymem


udanego świętowania

[mezaga]

Napisane przez selena85

To dobrze, że już wróciłaś.
A echo Twojego serducha Ci robili czy dopiero w czwartek będa robić?
Mówili coś o tym, że możesz się kwalifikować do cesarki?

Pytam, bo jestem w podobnej sytuacji,
Tyle, że u mnie wykryto prawdopodobieństwo niedomykalności zastawki trójdzielnej i niewykluczony niewielki przeciek międzyprzedsionkowy..

Echo miałam robione. Serce wygląda ok. Ale wszystkiego dowiem się jak dostanę dokładny opis z wypisem. We wtorek. Także wtedy napisze dokładnie co i jak tam mam opisane.
Co do cesarki to ja się kwalifikuję ze względu na ciążę bliźniaczą, więc nie potrzebuję niestety jeszcze dodatkowych "obciążeń".
Jak zapytałam lekarza od czego mogłam mieć te "napady" to powiedział mi, że tu może dużo rzeczy odgrywać rolę. Może być problem z tym cholesterolem, moją wagą, pogodą a i to, że ciąża bliźniacza więc obciążenie trochę większe. A najprawdopodobniej wszystko razem do kupy zebrane.

[_Kluska_]

Mezaga

Migotka gratulacje z okazji rocznicy, bawcie się dobrze
Patelni nie skomentuję

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez mezaga

Witam sie i ja. Dopiero Was nadrobiłam
Już jestem w domu po wszystkich badaniach. W sumie miałam pobraną krew na dokładne badania, zrobione dwa razy ekg, echo serca w czwartek nosiłam holter ekg a w piątek ciśnieniowy. Na tym holterze ekg wyszły nieprawidłowości ale podobno nie jest to groźne. Wyniki z ciśnieniowego dostanę dopiero we wtorek przy wypisie. Ogólnie serce zdrowe ale czasem świruje. Do tego lekko podwyższony cholesterol. Teraz mi go nie obniżą. Pół roku po porodzie mam zrobić lipidogram i jak nadal cholesterol będzie podwyższony to wtedy mam się zgłosić po leki. Mam kupić sobie ciśnieniomierz (byle nie na nadgarstek) i za każdym razem jak mnie złapie taki "atak" mam zmierzyć ciśnienie i pić dużo wody wtedy.
W ogóle opiekę miałam bardzo dobrą. Tylko towarzystwo na sali nieciekawe. Miałam panią, której paszcza się nie zamykała do godziny 21. Wtedy kazała gasić światło i zaczynała kaszleć, bo jak to mówiła, suche powietrze. Nie ma się co dziwić - jak gadała przez cały dzień - to potem gardło jej wyschło. A jak już zasnęła to chrapała gorzej niż mój teść i mąż razem wzięci. I czepiała się o wszystko - że ja nie mam piżamy a getry i bluzkę, że holter to pewnie na ręku mam za słabo ściśnięty bo mi ręka się nie robi purpurowa, bo ręcznik kładę na oparciu łóżka po prysznicu i jeszcze kupę innych rzeczy. Dobrze być w domu

"Ciekawe" towarzystwo Ci się trafiło. dobrze, że wszystko ok z Wami

Napisane przez _Kluska_

od kilku dni ruchy i kopniaki czuję bardzo często, już nie 1 czy 2 dziennie coś delikatnego tylko już co zjem, co usiądę mam w brzuchu rewolucje tylko na razie co przyłożę rękę to maluch się ucisza, szkoda bo chciałam żeby tż już to poczuł. jeszcze trochę musi poczekać he he, śmieje się, że jest dyskryminowany bo koty jak kładą mi się na kolanach to za każdym razem budzą dziecko i wtedy jest grana mega gimnastyka w brzuchu

U mnie tak jest jak Tżet przykłada rękę i się denerwuje, bo też by chciał poczuć.

Napisane przez malaMigotkAaa

Spadam świętować pierwszą rocznicę ślubu z TŻ...

Wszystkiego dobrego i jak najwięcej rocznic

Napisane przez Cicici

Gosia ja cukinie jadam w kazdej postaci, do obiadu to grilluje albo podsmazam z sola lub ziolami, a jako samodzielne danie w panierce/ciescie, placki, ale ostatnio widzialam cos takiego http://kobieceinspiracje.pl/1703,pizza-z-cukinii.html . Chyba dobre

Jutro będę robić pasztet z cukinii

Napisane przez marieee

Dziś byliśmy z TŻ na indywidualnym kursie tańca a raczej... pierwszego tańca a on wczoraj na kawalerskim, dziś ledwo co żył, nie żałowałam go

My nie ćwiczyliśmy pierwszego tańca. Raz tylko zatańczyliśmy dzień przed weselem, nie wychodziło Nam, zaczęłam się denerwować i na tym koniec

Jaką piosenkę macie?

[isia4891]

Mezega witaj
MalaMigotko zelka z mózgu? Dobrze, ze nie spalilas chałupy

[selena85]

Napisane przez mezaga

Echo miałam robione. Serce wygląda ok. Ale wszystkiego dowiem się jak dostanę dokładny opis z wypisem. We wtorek. Także wtedy napisze dokładnie co i jak tam mam opisane.
Co do cesarki to ja się kwalifikuję ze względu na ciążę bliźniaczą, więc nie potrzebuję niestety jeszcze dodatkowych "obciążeń".
Jak zapytałam lekarza od czego mogłam mieć te "napady" to powiedział mi, że tu może dużo rzeczy odgrywać rolę. Może być problem z tym cholesterolem, moją wagą, pogodą a i to, że ciąża bliźniacza więc obciążenie trochę większe. A najprawdopodobniej wszystko razem do kupy zebrane.

A no racja.
A mogłabyś przypomnieć jakie miałaś/miewasz dolegliwości bo gdzieś pominęłam ten wątek.
Mnie co jakiś czas dopadały/dopadają częstoskurcze - serce nagle samo bez przyczyny przyśpiesza, wali, wali, wali i po minucie się uspokaja. Jeden kardiolog też mi mówił, że przyczyn może być wiele, np. coś niedoleczonego chociażby ząb czy nawet temperament/charakter danej osoby.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez malaMigotkAaa

Mezaga, witaj z powrotem

Nie uwierzycie, co dziś zrobiłam... rano smażyłam omleta. Zjedliśmy śniadanie, pojechaliśmy do moich rodziców na zakupy do makro, do biedronki - nie było nas jakieś 1,5-2 h. Wracam z zakupami, od patelni udrzyło ciepło - SZOK zostawiłam gaz odkręcony pod patelnią. malutki, ale cud że pusta patelnia się nie spaliła. Reszta oleju była a gaz maleńki, ale co gdybyśmy wracali wieczorem? albo na drugi dzień... serce waliło mi młotem. Miałam ochotę strzelić sobie tą patelnią w łeb, przysięgam. TŻetowi się nie przyznałam nawet, sama miałam ochotę sobie w łeb walnąć już jego nerwy do tego były zbędne....

Mi ten test wyszedł błędny


Spadam świętować pierwszą rocznicę ślubu z TŻ...

Ponoć w ciąży bycie zakręconą i roztrzepaną to normalka
Tak więc jesteś usprawiedliwiona

[isia4891]

Napisane przez selena85

Ooo my też się wybieramy w tygodniu na pierwszą godzinę tańca.
Ale nie wiemy do końca który kawałek wybrać (tyle tego jest).
A jaki Wy wybraliście?
I ile zostało dni do weselicha?

My tanczylismy do: ja i ty. Hania Stach i Łukasz Zagrobelny .

[mezaga]

Dokładnie takie częstoskurcze miewam, przy czym nagle się robi duszno, nie mogę oddychać i ciemno się robi przed oczami. Ja miewałam przed ciążą takie dolegliwości ale bardzo rzadko i tylko po wysiłku fizycznym. A teraz łapie mnie nagle bez wyraźnej przyczyny, nawet gdy leżę.
Lekarz teraz kazał mi przy takim ataku unosić nogi wyżej, pić dużo wody i zmierzyć ciśnienie.

[selena85]

Napisane przez isia4891

My tanczylismy do: ja i ty. Hania Stach i Łukasz Zagrobelny .

Też fajny utworek. hmmmm

Isia a jak Twoje wyniki badań testu Pappa?

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez mezaga

Dokładnie takie częstoskurcze miewam, przy czym nagle się robi duszno, nie mogę oddychać i ciemno się robi przed oczami. Ja miewałam przed ciążą takie dolegliwości ale bardzo rzadko i tylko po wysiłku fizycznym. A teraz łapie mnie nagle bez wyraźnej przyczyny, nawet gdy leżę.
Lekarz teraz kazał mi przy takim ataku unosić nogi wyżej, pić dużo wody i zmierzyć ciśnienie.

To ja mam podobnie.
Ech my "bidulki"
No ale jakoś musimy dac radę, mam nadzieję, że damy.

[mezaga]

Damy radę
Kto jak nie my.

Właśnie kupiłam sobie ciśnieniomierz.

[selena85]

Napisane przez mezaga

Damy radę
Kto jak nie my.

Właśnie kupiłam sobie ciśnieniomierz.

Ja mam ten dziadoski na nadgarstek....
Ale wiem, że on oszukuje...

A Ty jaki wzięłaś? Taki z pompką?

[mezaga]

Mi lekarz powiedział, żeby kupić naramienny. Kupiłam taki:
http://allegro.pl/cisnieniomierz-omr...484277474.html
bo przeczytałam że tej firmy są solidne. Nie znam się kompletnie na cinieniomierzach, więc wybrałam w sumie pierwszy lepszy.

[ejani]

Napisane przez mezaga

Mi lekarz powiedział, żeby kupić naramienny. Kupiłam taki:
http://allegro.pl/cisnieniomierz-omr...484277474.html
bo przeczytałam że tej firmy są solidne. Nie znam się kompletnie na cinieniomierzach, więc wybrałam w sumie pierwszy lepszy.

Mam taki sam- ma naprawdę dobre opinie w aptekach.
Cieszę się, że już Cię wypuścili, będzie dobrze

[mezaga]

O dobrze wiedzieć, że ktoś tego używa
Skończyłam szukać ciśnieniomierza to wzięłam się za szukanie oświetlenia do kuchni - i już mam dość. Najgorzej jak sobie człowiek coś umyśli a tego nie ma nigdzie.

[gosia261282]

Napisane przez mezaga

Witam sie i ja. Dopiero Was nadrobiłam
Już jestem w domu po wszystkich badaniach. W sumie miałam pobraną krew na dokładne badania, zrobione dwa razy ekg, echo serca w czwartek nosiłam holter ekg a w piątek ciśnieniowy. Na tym holterze ekg wyszły nieprawidłowości ale podobno nie jest to groźne. Wyniki z ciśnieniowego dostanę dopiero we wtorek przy wypisie. Ogólnie serce zdrowe ale czasem świruje. Do tego lekko podwyższony cholesterol. Teraz mi go nie obniżą. Pół roku po porodzie mam zrobić lipidogram i jak nadal cholesterol będzie podwyższony to wtedy mam się zgłosić po leki. Mam kupić sobie ciśnieniomierz (byle nie na nadgarstek) i za każdym razem jak mnie złapie taki "atak" mam zmierzyć ciśnienie i pić dużo wody wtedy.
W ogóle opiekę miałam bardzo dobrą. Tylko towarzystwo na sali nieciekawe. Miałam panią, której paszcza się nie zamykała do godziny 21. Wtedy kazała gasić światło i zaczynała kaszleć, bo jak to mówiła, suche powietrze. Nie ma się co dziwić - jak gadała przez cały dzień - to potem gardło jej wyschło. A jak już zasnęła to chrapała gorzej niż mój teść i mąż razem wzięci. I czepiała się o wszystko - że ja nie mam piżamy a getry i bluzkę, że holter to pewnie na ręku mam za słabo ściśnięty bo mi ręka się nie robi purpurowa, bo ręcznik kładę na oparciu łóżka po prysznicu i jeszcze kupę innych rzeczy. Dobrze być w domu

Najważniejsze,że serce jest zdrowe. No i że już w domku jesteś. Też kiedyś w szpitalu miałam podobne towarzystwo,przez całe 2 tyg,straszne to było...

Napisane przez _Kluska_

od kilku dni ruchy i kopniaki czuję bardzo często, już nie 1 czy 2 dziennie coś delikatnego tylko już co zjem, co usiądę mam w brzuchu rewolucje tylko na razie co przyłożę rękę to maluch się ucisza, szkoda bo chciałam żeby tż już to poczuł. jeszcze trochę musi poczekać he he, śmieje się, że jest dyskryminowany bo koty jak kładą mi się na kolanach to za każdym razem budzą dziecko i wtedy jest grana mega gimnastyka w brzuchu

Ja też już często. Ale nadal nie są zbyt mocne. I nisko bardzo. A ty w którym miejscu czujesz?

Napisane przez malaMigotkAaa

Nie uwierzycie, co dziś zrobiłam... rano smażyłam omleta. Zjedliśmy śniadanie, pojechaliśmy do moich rodziców na zakupy do makro, do biedronki - nie było nas jakieś 1,5-2 h. Wracam z zakupami, od patelni udrzyło ciepło - SZOK zostawiłam gaz odkręcony pod patelnią. malutki, ale cud że pusta patelnia się nie spaliła. Reszta oleju była a gaz maleńki, ale co gdybyśmy wracali wieczorem? albo na drugi dzień... serce waliło mi młotem. Miałam ochotę strzelić sobie tą patelnią w łeb, przysięgam. TŻetowi się nie przyznałam nawet, sama miałam ochotę sobie w łeb walnąć już jego nerwy do tego były zbędne....

Mi ten test wyszedł błędny


Spadam świętować pierwszą rocznicę ślubu z TŻ...

O kurcze,dobrze że nic złego się nie stało!
Mi też niestety takie rzeczy się przytrafiają,strasznie jestem rozkojarzona.

No zobacz z tym testem,na naszym wątku coś nie chce wychodzić. Hmm... Mi przy dwójce dzieci się zgadza,ciekawe jak będzie przy trzecim.

Gratulacje! Miłego świętowania!