Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 26

[Mala_Karo]

Napisane przez Friese

dziekuję laisla za link


Wiele osób z mojego otoczenia które mają ładną figurę, mam na myśli ćwiczą i mają płaski brzuch - nie jedzą po 18:00. nie wiem co o tym myśleć.
A ja jestem szczupła i mam spory brzuch i postanowiłam po 18 nie jeść bo idę spać o 24.00 a siedzę wieczorami codziennie przy komputerze i się nie ruszam, nie chcę by to mi poszło w tłuszcz na brzuchu czy gdziekolwiek indziej...

Niestety pieczywa nie ma w tym kraju, nie istnieje coś takiego jak ciemny chleb.
Ryż - jest ok? słyszałam że od niego się też tyje..

Rano: śniadanie (tost, pomidory i ogorki, wedlina, ewentualnie kawalki kurczaka w panierce)
11:00 jogurt z płatkami
14:00 obiad (kurczak i warzywami lub zupa)
18:00 jogurt

Cwiczę z 4 x tyg z YT, biegam, a moj brzuch jest obleśny i do tego ciagle jestem blodna

W takim razie wcale się nie dziwie, że jesteś ciągle głodna. Nie, od ryżu się nie tyje, tyje się od nadmiaru kalorii, czyli od wszystkiego jeśli zjesz tego za dużo i przekroczy to Twoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne. A taka dieta dostarcza za mało energii, a to potrafi nieźle rozregulować metabolizm, w wyniku czego waga może zatrzymać się w miejscu, bo zwolisz jego tempo. Tym bardziej, że ćwiczysz, powinnaś o wiele więcej jeść, bo nie jest prawdą, że aby schudnąć trzeba się głodzić. Ten jogurt o godzinie 18 to za mało, jak zjesz jakiś większy posiłek naprawdę nic się nie stanie.

[Terha]

Mój brat kiedyś poszedł na pogrzeb w sportowych spodenkach i zwykłej jasnej koszulce, bo będąc w delegacji chciał odwiedzić rodzinę, a okazało się, że kuzynki mama zmarła. Nie czul się może zbyt komfortowo, ale wypadało pójść.

[Dotka90]

Napisane przez cholernarejestracja

Dotka, ale w Azji naprawdę nie ma kultury jedzenia chleba, piekarni też nie ma

Nie doczytałam gdzie Friese jest

[Terha]

Napisane przez Friese

dziekuję laisla za link


Wiele osób z mojego otoczenia które mają ładną figurę, mam na myśli ćwiczą i mają płaski brzuch - nie jedzą po 18:00. nie wiem co o tym myśleć.
A ja jestem szczupła i mam spory brzuch i postanowiłam po 18 nie jeść bo idę spać o 24.00 a siedzę wieczorami codziennie przy komputerze i się nie ruszam, nie chcę by to mi poszło w tłuszcz na brzuchu czy gdziekolwiek indziej...

Niestety pieczywa nie ma w tym kraju, nie istnieje coś takiego jak ciemny chleb.
Ryż - jest ok? słyszałam że od niego się też tyje..

Rano: śniadanie (tost, pomidory i ogorki, wedlina, ewentualnie kawalki kurczaka w panierce)
11:00 jogurt z płatkami
14:00 obiad (kurczak i warzywami lub zupa)
18:00 jogurt

Cwiczę z 4 x tyg z YT, biegam, a moj brzuch jest obleśny i do tego ciagle jestem blodna

Ja jestem straszny głodomor i generalnie b. dużo jem. Zawsze rano jak wstawałam to brzuch miałam jak w którymś miesiącu ciąży. A wiadomo, z godziny na godzinę było gorzej. Ale co ciekawego zauważyłam? Że jak jadłam małymi porcjami ale często (co. 2-3 godz.), to brzuch miałam cały dzień idealnie płaski.

[Neonka_]

Bagaz podreczny do samolotu. Do plastikowej przezroczystej torebki musze wrzucać również kremy u filtr do twarzy?

Wysłano z tel.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Jezeli na opakowaniu coś ma napusane że jest w ml a nie g to musi być w torebeczce..

Wysłane z mojego LG G2 mini.

[baby montana]

Napisane przez Friese

dziekuję laisla za link


Wiele osób z mojego otoczenia które mają ładną figurę, mam na myśli ćwiczą i mają płaski brzuch - nie jedzą po 18:00. nie wiem co o tym myśleć.
A ja jestem szczupła i mam spory brzuch i postanowiłam po 18 nie jeść bo idę spać o 24.00 a siedzę wieczorami codziennie przy komputerze i się nie ruszam, nie chcę by to mi poszło w tłuszcz na brzuchu czy gdziekolwiek indziej...

Niestety pieczywa nie ma w tym kraju, nie istnieje coś takiego jak ciemny chleb.
Ryż - jest ok? słyszałam że od niego się też tyje..

Rano: śniadanie (tost, pomidory i ogorki, wedlina, ewentualnie kawalki kurczaka w panierce)
11:00 jogurt z płatkami
14:00 obiad (kurczak i warzywami lub zupa)
18:00 jogurt

Cwiczę z 4 x tyg z YT, biegam, a moj brzuch jest obleśny i do tego ciagle jestem blodna

Umarlabym z głodu po tygodniu :-D a nie ćwiczę dopiero od niedawna spaceruje. Mam dosyć mocne uda i pupę,a brzuch plaski-chyba ze nie mogę iść do łazienki to mnie wydyma. Jesteś pewna że twój brzuch to tłuszcz?bo może masz wzdęcia,alergie pokarmowa na coś co jesz albo nietolerancje?i przez to masz wystający brzuch?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201705250955]

Napisane przez Neonka_

Bagaz podreczny do samolotu. Do plastikowej przezroczystej torebki musze wrzucać również kremy u filtr do twarzy?

Wysłano z tel.

Jakiekolwiek płyny, nawet krem typu Nutella. Mi w ubiegłym roku wyrzucili krem cytrynowy bo był za duży!

Co sądzicie o spódnicach tiulowych? 30 mam panieński, ale nie chcę kupować sukienki, bo spódnice wg mnie są bardziej uniwersalne i jest większa szansa, że w takiej będę chodziła. Myślałam o zakupie takiej do kolan, ale zastanawiam się, jak będę w tym wyglądać, skoro mam w miarę zaznaczoną talię, ale dosyć duże uda i tyłek Gdzie kupić taką spódnicę? Podobają mi się te z Fanfaronady, ale tam ceny to 400 zł za interesujący mnie model. Dużo za dużo...

[trocka8]

Napisane przez Terha

Mój brat kiedyś poszedł na pogrzeb w sportowych spodenkach i zwykłej jasnej koszulce, bo będąc w delegacji chciał odwiedzić rodzinę, a okazało się, że kuzynki mama zmarła. Nie czul się może zbyt komfortowo, ale wypadało pójść.

Jadę właśnie, znalazłam jakaś koszule mamy chłopaka, trochę jest oversize, wiec nie widać, że w spodniach mam dziurę :d I kupiłam botki.

Napisane przez Neonka_

Bagaz podreczny do samolotu. Do plastikowej przezroczystej torebki musze wrzucać również kremy u filtr do twarzy?

Wysłano z tel.

Wszystko do torebki i poniżej 100 ml niech ma

wysłane z telefonu

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Polecicie jakąś aplikację dla prawie rocznej dziewczynki? Nie to żebyśmy ją od małego wciągali w to ale czasem jak np się jedzie godzinę z jednego miasta do drugiego to powoli się nudzą zabawki bransoletki pudełeczka itp.. a dziecko ogólnie jest bardzo żywe i bedzie siedziało spokojnie tylko z tel w rece dluzej niz 10 minut
Mam juz cymbałki, odgłosy zwierząt i pou ale już jej się chyba powoli zaczynają nudzić..

Wysłane z mojego LG G2 mini.

[cocolime]

Pytanie z troszkę.
Co będzie potrzebne studentce? Tzn, no wiem, że na pewno długopisy czy coś takiego, chodzi mi bardziej o to czy do każdego przedmiotu kupować zeszyt czy lepiej jakiś zapas kartek i segregator, do którego będę to wszystko wpinać?
Sorki, ale nie wiem co musze kupić, trochę nieogar ze mnie

A, i oprócz czegoś do pisania i notowania będzie mi potrzebne coś jeszcze? Macie coś takiego wręcz NIEZBĘDNGO? Jakieś zakreślacze/cienkopisy, czy to już nie wypada?

[Whim]

Napisane przez cocolime

Pytanie z troszkę.
Co będzie potrzebne studentce? Tzn, no wiem, że na pewno długopisy czy coś takiego, chodzi mi bardziej o to czy do każdego przedmiotu kupować zeszyt czy lepiej jakiś zapas kartek i segregator, do którego będę to wszystko wpinać?
Sorki, ale nie wiem co musze kupić, trochę nieogar ze mnie

A, i oprócz czegoś do pisania i notowania będzie mi potrzebne coś jeszcze? Macie coś takiego wręcz NIEZBĘDNGO? Jakieś zakreślacze/cienkopisy, czy to już nie wypada?

Mi wystarczył kołozeszyt + osobny zeszyt do matmy .
Ale na moich studiach było tyle pisania, że jeden kołozeszyt miałam dwa pierwsze semestry .
Zakreślacze, mazaki itp. też mam, bo łatwiej mi się uczyć z kolorowych notatek .

[Neonka_]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;47812076]Jezeli na opakowaniu coś ma napusane że jest w ml a nie g to musi być w torebeczce..

Wysłane z mojego LG G2 mini.[/QUOTE]

Napisane przez asia_aisa

Jakiekolwiek płyny, nawet krem typu Nutella. Mi w ubiegłym roku wyrzucili krem cytrynowy bo był za duży!

Napisane przez trocka8

Wszystko do torebki i poniżej 100 ml niech ma

wysłane z telefonu

Dzięki. Dawno latałam no i nigdy nie musiałam tyle zabierać Może tz zapakuje jedna torebkę bo w jednej nie zmieszcze sie ze wszystkim


Wysłano z tel.

[201605041146]

Napisane przez cocolime

Pytanie z troszkę.
Co będzie potrzebne studentce? Tzn, no wiem, że na pewno długopisy czy coś takiego, chodzi mi bardziej o to czy do każdego przedmiotu kupować zeszyt czy lepiej jakiś zapas kartek i segregator, do którego będę to wszystko wpinać?
Sorki, ale nie wiem co musze kupić, trochę nieogar ze mnie

A, i oprócz czegoś do pisania i notowania będzie mi potrzebne coś jeszcze? Macie coś takiego wręcz NIEZBĘDNGO? Jakieś zakreślacze/cienkopisy, czy to już nie wypada?

ranyyy jak ja bym się wróciła do szkoły

zależy jaki kierunek studiujesz. Ja studiowałam filologię i zeszytów potrzebowałam tylko do niektórych przedmiotów. z większości mieliśmy kserówki...pełnooo kserówek, podręczniki itp.

Na twoim miejscu na sam początek, kupiłabym jeden większy kołonotatnik, z podziałem na kolorowe zakładki i przez pierwszy miesiąc tylko w nim zapisywala, notowała. Po miesiącu zobaczysz jaka forma będzie dla ciebie najlepsza, zeszyt, segregator, teczka, jakie metody notowania sa najlepsze do jakiego przedmiotu na twoim kierunku studiów

a zakreślacze to BAZA u mnie różne kolory służyły do podkreślania konkretnego rodzaju informacji, zawsze zapasowy długopis, ołówek i przydawały mi się też małe żółte karteczki samoprzylepne
przy da ci się też notes/kalendarz, aby zapisywać, kiedy co jaki wykładowca zada, na kiedy co masz oddać, kiedy kolokwium, na kiedy trzeba coś przeczytać, jaką książkę skserować, do jakiej zajrzeć itp

[ygerna]

Napisane przez cocolime

Pytanie z troszkę.
Co będzie potrzebne studentce? Tzn, no wiem, że na pewno długopisy czy coś takiego, chodzi mi bardziej o to czy do każdego przedmiotu kupować zeszyt czy lepiej jakiś zapas kartek i segregator, do którego będę to wszystko wpinać?
Sorki, ale nie wiem co musze kupić, trochę nieogar ze mnie

A, i oprócz czegoś do pisania i notowania będzie mi potrzebne coś jeszcze? Macie coś takiego wręcz NIEZBĘDNGO? Jakieś zakreślacze/cienkopisy, czy to już nie wypada?

Był identyczny wątek z rok temu sama się w nim wypowiadałam. Może poszukaj

[tekila901]

Waga elektroniczna - czy da się ją jakoś ustawić, by dobrze ważyła? wymieniłam baterię na nową, a nadal za każdym razem jak wejdę, to pojawia się inna waga - różnica między pomiarami raz za razem to nawet 3 kg.

[cocolime]

Napisane przez Whim

Mi wystarczył kołozeszyt + osobny zeszyt do matmy .
Ale na moich studiach było tyle pisania, że jeden kołozeszyt miałam dwa pierwsze semestry .
Zakreślacze, mazaki itp. też mam, bo łatwiej mi się uczyć z kolorowych notatek .

Napisane przez anettka

ranyyy jak ja bym się wróciła do szkoły

zależy jaki kierunek studiujesz. Ja studiowałam filologię i zeszytów potrzebowałam tylko do niektórych przedmiotów. z większości mieliśmy kserówki...pełnooo kserówek, podręczniki itp.

Na twoim miejscu na sam początek, kupiłabym jeden większy kołonotatnik, z podziałem na kolorowe zakładki i przez pierwszy miesiąc tylko w nim zapisywala, notowała. Po miesiącu zobaczysz jaka forma będzie dla ciebie najlepsza, zeszyt, segregator, teczka, jakie metody notowania sa najlepsze do jakiego przedmiotu na twoim kierunku studiów

a zakreślacze to BAZA u mnie różne kolory służyły do podkreślania konkretnego rodzaju informacji, zawsze zapasowy długopis, ołówek i przydawały mi się też małe żółte karteczki samoprzylepne
przy da ci się też notes/kalendarz, aby zapisywać, kiedy co jaki wykładowca zada, na kiedy co masz oddać, kiedy kolokwium, na kiedy trzeba coś przeczytać, jaką książkę skserować, do jakiej zajrzeć itp

Napisane przez ygerna

Był identyczny wątek z rok temu sama się w nim wypowiadałam. Może poszukaj

Studiuję administrację. Dzięki wielkie dziewczyny za pomoc i zaraz poszukam tego wątku

[coffee]

Napisane przez cocolime

Pytanie z troszkę.
Co będzie potrzebne studentce? Tzn, no wiem, że na pewno długopisy czy coś takiego, chodzi mi bardziej o to czy do każdego przedmiotu kupować zeszyt czy lepiej jakiś zapas kartek i segregator, do którego będę to wszystko wpinać?
Sorki, ale nie wiem co musze kupić, trochę nieogar ze mnie

A, i oprócz czegoś do pisania i notowania będzie mi potrzebne coś jeszcze? Macie coś takiego wręcz NIEZBĘDNGO? Jakieś zakreślacze/cienkopisy, czy to już nie wypada?

Ja pisałam na kartkach A4 z bloku w kratkę (http://www.office-service.com.pl/upload/blk125.jpg), nosiłam kilkanaście kartek w zwykłej teczce. Co jakiś czas segregowałam notatki wg przedmiotów i numerowałam strony.
Na pierwszym roku miałam kołonotatnik, ale to u mnie było bez sensu, bo na niektórych przedmiotach brakło mi miejsca i musiałam kombinować, a na innych nie zapisałam nawet dwóch stron.
W dodatku lepiej mi się uczy z kartek niż z zeszytów.
A i w teczce mogłam od razu nosić kserówki czy inne dokumenty i druczki.

Mnie zakreślacz przydał się jedynie przy czytaniu długaśnych kserówek (w sensie, kolorowaniu najważniejszych rzeczy). Ale znam ludzi, którzy mieli strasznie kolorowe notatki, oczopląsu można było dostać. Niektórzy nawet kredki nosili i nimi podkreślali. Co kto lubi.
Sama zobaczysz, jak Ci będzie najwygodniej.

[Whim]

Napisane przez cocolime

Studiuję administrację. Dzięki wielkie dziewczyny za pomoc i zaraz poszukam tego wątku

Moje koleżanki będące na administracji pisały dużo więcej ode mnie. Zależy od tego jak bardzo pilną studentką będziesz .

Napisane przez coffee

Mnie zakreślacz przydał się jedynie przy czytaniu długaśnych kserówek (w sensie, kolorowaniu najważniejszych rzeczy). Ale znam ludzi, którzy mieli strasznie kolorowe notatki, oczopląsu można było dostać. Niektórzy nawet kredki nosili i nimi podkreślali. Co kto lubi.

Kredki też miałam, używałam często, ale ja studiuję na politechnice, więc do fizyki/mechaniki i matematyki do rysowania rysunków z siłami albo wykresów z milionem linii .

[Antarktyda]

Hej dziewczyny!
Kupiłam ostatnio wysokie buty, dokładnie takie:
https://polki.pl/we-dwoje/brazowe;sz...oto,81709.html
W sobotę idę w nich na wesele. Mam dwa dylematy w związku z tym:
- chyba do takich butów beznadziejnie jest założyć rajstopy? Bo jest dziura w miejscu palców i jak będzie widać szew to będzie beznadziejnie... Ale z drugiej strony tak na gołą stopę..ja wiem? Boję się, że się trochę poobcieram czy coś. No i nogi mam dosyć blade, zawsze ten problem rozwiązywały rajstopy a teraz sama nie wiem co z tym zrobić jakieś sugestie?
- kilka dni temu mądra ja wybrałam się na zakupy w nierozchodzonych butach (innego typu), tak, że w rezultacie po godzinie łażenia chodziłam jak schrowana babuszka. Rozwaliłam sobie pięty.. Na szczęście nie jakoś mocno, już są w lepszym stanie ale też się boję czy jutro mi to nie "ożyje", bo te buty na wesele też są przecież nowe (chociaż wygodne w miarę, jak je przymierzam to dobrze się w nich czuję). Stąd moje pytanie: czy można jakoś zabezpieczyć pięty? Myślicie, ze gruby plaster rozwiąże sprawę?

Przepraszam za tak głupawe pytania, no ale chyba poniekąd od tego jest ten wątek z góry dziękuję za odpowiedzi!

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez Antarktyda

Hej dziewczyny!
Kupiłam ostatnio wysokie buty, dokładnie takie:
https://polki.pl/we-dwoje/brazowe;sz...oto,81709.html
W sobotę idę w nich na wesele. Mam dwa dylematy w związku z tym:
- chyba do takich butów beznadziejnie jest założyć rajstopy? Bo jest dziura w miejscu palców i jak będzie widać szew to będzie beznadziejnie... Ale z drugiej strony tak na gołą stopę..ja wiem? Boję się, że się trochę poobcieram czy coś. No i nogi mam dosyć blade, zawsze ten problem rozwiązywały rajstopy a teraz sama nie wiem co z tym zrobić jakieś sugestie?

Są specjalne rajstopy do butów z odkrytymi palcami ale szczerze mówiąc nie wiem jak będzie to wyglądać przy takich butach

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

mam jasny skórzany portfel i niechcący maznęłam go długopisem, potraktowałam plamę zmywaczem do paznokci i chyba głupio zrobiłam bo nie dość że długopis został, to jeszcze zrobiła się ciemna plama (wygląda jak tłusta), czym ją wywabić? (i czy w ogóle się da)

[201708160922]

Napisane przez tekila901

Waga elektroniczna - czy da się ją jakoś ustawić, by dobrze ważyła? wymieniłam baterię na nową, a nadal za każdym razem jak wejdę, to pojawia się inna waga - różnica między pomiarami raz za razem to nawet 3 kg.

Masz prosta podloge? Sprawdzalas poziomica?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Wolha]

Napisane przez tekila901

Waga elektroniczna - czy da się ją jakoś ustawić, by dobrze ważyła? wymieniłam baterię na nową, a nadal za każdym razem jak wejdę, to pojawia się inna waga - różnica między pomiarami raz za razem to nawet 3 kg.

Pewnie krzywa podłoga, moja waga ma to samo i muszę szukać w miarę prostego miejsca.

[tekila901]

Napisane przez CzasKomety

Masz prosta podloge? Sprawdzalas poziomica?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Wolha

Pewnie krzywa podłoga, moja waga ma to samo i muszę szukać w miarę prostego miejsca.

Racja! Nie wpadłam na to. Niby mam panele w pokoju, ale podłoga jest krzywa na pierwszy rzut oka. Dzięki

[laisla]

Napisane przez Friese

dziekuję laisla za link


Wiele osób z mojego otoczenia które mają ładną figurę, mam na myśli ćwiczą i mają płaski brzuch - nie jedzą po 18:00. nie wiem co o tym myśleć.
A ja jestem szczupła i mam spory brzuch i postanowiłam po 18 nie jeść bo idę spać o 24.00 a siedzę wieczorami codziennie przy komputerze i się nie ruszam, nie chcę by to mi poszło w tłuszcz na brzuchu czy gdziekolwiek indziej...

Niestety pieczywa nie ma w tym kraju, nie istnieje coś takiego jak ciemny chleb.
Ryż - jest ok? słyszałam że od niego się też tyje..

Rano: śniadanie (tost, pomidory i ogorki, wedlina, ewentualnie kawalki kurczaka w panierce)
11:00 jogurt z płatkami
14:00 obiad (kurczak i warzywami lub zupa)
18:00 jogurt

Cwiczę z 4 x tyg z YT, biegam, a moj brzuch jest obleśny i do tego ciagle jestem blodna

Kurcze mi tu wychodzi max 700-800 kcal, zagłodzisz się Rozregulujesz sobie metabolizm całkowicie, później będziesz musiała jeść głodowe porcje aby nie przytyć, koniecznie zmień dietę. Wcale się nie dziwię, ze Ty głodna jesteś. Jeśli przeszkadza Ci brzuch to skup się na ćwiczeniach właśnie na brzuch, zamiast na głodowej diecie. Nie jesz od 18 do 24, to bardzo długo, Twój organizm przestawia się na tryb głodowy, może Ci robić niespodzianki i nadmiernie magazynować tłuszcz aby "obronić się przed głodem". Ja chodzę spać nad ranem, wstaję w południe i posiłki jem regularnie co trzy godziny, nawet w środku nocy, nie tyję, więc w jakieś mity nie wierz o jedzeniu kolacji o 18. Gdybyś chodziła spać o 20 to ok, ale Ty 4 godziny siedzisz przed kompem. Mogłabyś wieczorem przerwać sobie to siedzenie przed kompem i trochę poćwiczyć na ten brzuch, może wtedy zjadłabyś coś bez wyrzutów sumienia, a i figura by zyskała

[cocolime]

Napisane przez coffee

Ja pisałam na kartkach A4 z bloku w kratkę (http://www.office-service.com.pl/upload/blk125.jpg), nosiłam kilkanaście kartek w zwykłej teczce. Co jakiś czas segregowałam notatki wg przedmiotów i numerowałam strony.
Na pierwszym roku miałam kołonotatnik, ale to u mnie było bez sensu, bo na niektórych przedmiotach brakło mi miejsca i musiałam kombinować, a na innych nie zapisałam nawet dwóch stron.
W dodatku lepiej mi się uczy z kartek niż z zeszytów.
A i w teczce mogłam od razu nosić kserówki czy inne dokumenty i druczki.

Mnie zakreślacz przydał się jedynie przy czytaniu długaśnych kserówek (w sensie, kolorowaniu najważniejszych rzeczy). Ale znam ludzi, którzy mieli strasznie kolorowe notatki, oczopląsu można było dostać. Niektórzy nawet kredki nosili i nimi podkreślali. Co kto lubi.
Sama zobaczysz, jak Ci będzie najwygodniej.

Napisane przez Whim

Moje koleżanki będące na administracji pisały dużo więcej ode mnie. Zależy od tego jak bardzo pilną studentką będziesz .


Kredki też miałam, używałam często, ale ja studiuję na politechnice, więc do fizyki/mechaniki i matematyki do rysowania rysunków z siłami albo wykresów z milionem linii .

Dziękuję Chyba po prostu zainwestuję w jakieś ładne segregatory i taki właśnie blok z kartkami w kratkę, który będę sobie nosić na zajęcia, a w domu tylko wyrywać i wrzucać do segregatorów. Zawsze wygodniej niż z milionem zeszytów w torbie

[tekila901]

Napisane przez cocolime

Dziękuję Chyba po prostu zainwestuję w jakieś ładne segregatory i taki właśnie blok z kartkami w kratkę, który będę sobie nosić na zajęcia, a w domu tylko wyrywać i wrzucać do segregatorów. Zawsze wygodniej niż z milionem zeszytów w torbie

Ja wolę zwykłe teczki a4, segregatory same w sobie zajmują dużo miejsca, a jest też mnóstwo zabawy z wkładaniem kartek, itp. A w teczce zawsze mam wszystko poukładane po kolei i ponumerowane strony kołonotatnik też się u mnie nie sprawdził. z jednego przedmiotu może brakować kartek, z innego może być za dużo, a jak są tylko jedne zajęcia, to trzeba dźwigać cały zeszyt.

[khloe]

kto to jest ksiądz Lemański i skąd on się wziął w mediach?

[bujdanaresorach]

Jak grzecznie napisać kuzynce, że nie przyjdę na jej przyjęcie weselne?

[I am Rock]

Napisane przez tekila901

Racja! Nie wpadłam na to. Niby mam panele w pokoju, ale podłoga jest krzywa na pierwszy rzut oka. Dzięki

Czytałam kiedyś, że waga elektroniczna aby nie przekłamywała wskazań, powinna mieć swoje stałe miejsce. Żeby do każdego ważenia jej nie wyciągać.