Mamusie lutowe 2015 - cz. 3

[magda_go]

Lui zaschniete kupki z ciuszkow tez?

[wegielek]

Hejka chyba się jeszcze nie witałam z Magdą i Franzzą hej
U nas wizyta drugiej babci; ) jak nie było to żadnej, tak teraz jedna po drugiej przyjeżdżają

[Tutti1234]

Napisane przez franzza

U mnie noc spokojna. Dwa karmienia - o 1.00 i 0 4.30 i o 7.30 początek dnia a wraz z nim brak zaintersowania jedzeniem. Dopiero po 9.00 udało mi się ją namówić
Dziewczyny kp - ile razy dziennie wasze dzieci jedzą w ciągu dnia?

Roznie ale tak średnio co 2 godziny

Napisane przez lui_89

Migotka mmydełko odplamiajace z rossmana dopiera wwszytsko.

o tak mydełko jest dobre, w biedronce tez można je kupić

[ewek000]

hej laseczki
po nie przespanej nocy moja dzisiaj odsypia więc ja mam laby i nic nie robię, no prawie nic

Napisane przez Zia_

Ale mnie tu dawno nie było. ...życie w realu mnie wciągnęlo Hihi. ..
R miał wczoraj 6w1 i meningokoki. Płakał całe 3 sekundy i w ogóle nie miał nic nic po tym, ani złego humoru, ani temperatury ani opuchlizny

zia to tak jak i ja , przeprowadzka dwa domy dzieciaki zakończenia roku , pakowanie, rozpakowywanie i szorowanie wszystkiego , więc kompletnie nie mam kiedy do was zajrzeć
Super że młody nie płakał po szczepieniu
My mieliśmy szczepienie w czwartek i młoda też nawet nie zdążyła się skrzywić i było po wszystkim,no i waży 6770 i 64 cm długa

Napisane przez Panna Migotka 86

U nas też hitem są drzewa w gondoli jeszcze dajemy radę, bo Mały jeździ bez budki tad dużo jak się da, a pod głową ma poduszkę-klin więc trochę więcej widzi jednak
Alunia no właśnie tak się zastanawiałam czy te słoiczki da się zawekować ponownie, bo te nakrętki to jakieś dziwne są, ciężko je normalnie zakręcić

moja w ogrodzie pod drzewami może leżeć godzinami

Napisane przez Alunia79

Hej.
Witam nową mamusię.
U mnie identycznie jak u Emdzika

Buu jeśli chodzi o wekowanie tych słoiczków po obiadkach to one nie dają rady dla tego zbieram po koncentratach ale do mrożenia mogą być

Ja tak samo zbieram po koncentratach ale i po musztardzie bo są fajne i dobre do wekowania
Ja już jak gotuje zupki to odkładam dla młodej tak więc już mam zawekowane swoje zupki jarzynowe, rosołek z indykiem, pomidorówkę z cielęciną , szpinak z ziemniaczkami, no i jeszcze mam swoją dynię z zeszłego roku więc jak gotuję dla nas ziemniaki na obiad to młodej daję ziemniaczki z dynią i to jest jej zdecydowanie najlepsze danie po jabłuszku

Napisane przez 1141655

Mlebi kupujesz ten z hippa albo gerbera marchewkowy sok czy jaki dodajesz???

u nas hitem do picia prócz wody jest herbatka koperkowa z sokiem jablkowym...

Moja Agata też uwielbia tą herbatkę

Napisane przez franzza

Hej dziewczyny,
czy można do Was dołączyć? Podczytuję Was, wstyd przyznać, jeszcze od czasu poczekalni, ale wcześniej nie miałam czasu ani odwagi do Was dołączyć.
Jestem mamą Oli, urodzonej 3 marca, termin porodu 2 marca, waga 3200, długość 52 cm.

witaj

[IncognitoNick]

Napisane przez franzza

U mnie noc spokojna. Dwa karmienia - o 1.00 i 0 4.30 i o 7.30 początek dnia a wraz z nim brak zaintersowania jedzeniem. Dopiero po 9.00 udało mi się ją namówić
Dziewczyny kp - ile razy dziennie wasze dzieci jedzą w ciągu dnia?

Wiesz, różnie to wychodzi, Zwykle jakieś 6 razy w dzień i 1-2 razy w nocy. Czasem między tymi posiłkami jakieś krótkie przystawienie też się zdarzy. Z tym, że Józinek trochę starszy od Twojego dzieciątka, bo On wcześniaczek ;-) Miesiąc temu chyba troszkę częściej upominał się o jedzenie.

[magda_go]

Kurde mam meeega problem z wozkiem.

Z kol flaki sie robia a pompka do wozka jest do kitu, nakrecana kojcowka jest na wentyl. A jak sie odkreca pompke z wetyla to z kola powietrze schodzi.... :-(

[Tutti1234]

Napisane przez magda_go

Kurde mam meeega problem z wozkiem.

Z kol flaki sie robia a pompka do wozka jest do kitu, nakrecana kojcowka jest na wentyl. A jak sie odkreca pompke z wetyla to z kola powietrze schodzi.... :-(

moja pompka zepsuła sie po 2 uzyciach Teraz tz używa takiej co sie przyczepia do akumlatora samochodowego ale ona jest baaaaaaaardzo słaba wiec nie ma obawy że za dużo napompuje( koła samochodowego nie napompuje)

Po mydełku z jednych śpiochów mi zeszło, a wczesniej 2 tygodnie sie męczyłam bo niczym nie chciało zejść ale z jednego bodziaka niestety nie. teraz jak tylko gdzies kupka przecieknie to odrazu mydełko i nie ma śladu

[franzza]

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi odnośnie liczby karmien. U mnie dotychczas było podobnie czyli 6-7 karmien dziennych i 2 nocne. W ostatnich dniach cos sie popsuło i Mała jest średnio zainteresowana jedzeniem w dzień. Ale moze to, tak jak pisała Madzia, jakiś skok i w koncu minie. Mam wrażenie, ze Mała jest tak zafascynowana światem, ze nie chce tracić czasu na jedzenie, wiec staram sie ja brać na jedzenie wtedy kiedy jest juz podmęczona i senna. Raz działa, raz nie, ale trzeba próbować.

[emdzik]

jeej, byliśmy na spacerze, wyszliśmy jak było piękne słońce, i co ? po 10minutach znowu ulewa.. my to mamy szczęście
później byliśmy w kościele, pomodliłam się za Jule i to całe nasze karmienie.
i teraz zasiadłam przy laktatorze bo J śpi.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

franzza myślęże dobrze robisz że tak na śpiocha.
ew jak normalnie to staraj się w zaciszu domowym, gdzieś gdzie nikt Wam nie przeszkadza i Małej nie ma co rozpraszac.

[Alunia79]

Madzia super noc! Zazdraszczam Ci może i ja się doczekam takiej nocy...

U nas jedzenie różnie czasem co godzinę a czasem też się zamartwiam bo i 4 h nie chce mimo że na chama jej cyca pcham.

[emdzik]

Ala jak ja się doczekałam to i Ty się doczekasz

chociaż wiesz.. to było jednorazowe
ale jak było cudownie.

[magda_go]

Tutti a tez macie gwint na pompke nakrecany?

To ja meza wysle po to mydelko ono po 6zl z groszem jest tak?

[Ollllciaaa]

Ja mam pompkę od roweru. I pasuje

Mt się karmimy co dwie godziny. Franzza, u mnie czasami jest to samo z cycem. Musze go karmić gdzie jest cisza i spokój. Jeden głos, odgłos o cyca wypluwa.

My już po chrzcinach Mały był grzeczny, w kościele aniołek dobrze, że brat latał z aparatem to synek był zainteresowany w domu grzeczny uśmiechał się, bawił, pospal troszkę dobrze, że już jest po wszystkim. Strasznie się bałam tego dnia

Teraz się cyckujemy o spać.

[emdzik]

Ola super że chrzciny udane!
też pamiętam jak się stresowałam

[Tutti1234]

Napisane przez magda_go

Tutti a tez macie gwint na pompke nakrecany?

To ja meza wysle po to mydelko ono po 6zl z groszem jest tak?

nawet nie wiem jaka byla ale straszne badziewie


Ola super że sie udały chrzciny

[IncognitoNick]

Napisane przez franzza

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi odnośnie liczby karmien. U mnie dotychczas było podobnie czyli 6-7 karmien dziennych i 2 nocne. W ostatnich dniach cos sie popsuło i Mała jest średnio zainteresowana jedzeniem w dzień. Ale moze to, tak jak pisała Madzia, jakiś skok i w koncu minie. Mam wrażenie, ze Mała jest tak zafascynowana światem, ze nie chce tracić czasu na jedzenie, wiec staram sie ja brać na jedzenie wtedy kiedy jest juz podmęczona i senna. Raz działa, raz nie, ale trzeba próbować.

To podobno jest taki etap. U nas też był, ale dość krótki. Przyjaciółka mówiła, że u niej trwał ok 2 tygodnie.

[Panna Migotka 86]

Napisane przez Tutti1234

Migotka nie mam pomysłu czym by się pozbyć. Musze kupić jakiś dobry sliniak jak zaczniemy rozszerzać dietę hmmm albo dziurę w worku na śmieci zrobię to się nie pociapie heh heh (oczywiście zart)

Madzia super. Ja na śniadanie miałam kawę i czekoladę idealne śniadanie dla matki karmiącej

wiesz, my mamy śliniaki różne, nawet taki "fartuszek" i czasem to nie pomaga tzn w trakcie jedzenia mały czasem pcha rączkę do buzi, a potem jedzenie jest wszędzie w sekundę ale nie walczę z tym jakoś bardzo, uważam, że na razie jedzenie ma być przyjemne, formą zabawy, jak nie uda mi się powstrzymać łapki, to trudno, niech chłopak poznaje nowe smaki - nawet jeśli ma to być połączenie paluszka z marchewką

Napisane przez lui_89

Migotka mmydełko odplamiajace z rossmana dopiera wwszytsko.

to Dr coś tam?
mam, muszę spróbować zatem

Napisane przez emdzik

jeej, byliśmy na spacerze, wyszliśmy jak było piękne słońce, i co ? po 10minutach znowu ulewa.. my to mamy szczęście
później byliśmy w kościele, pomodliłam się za Jule i to całe nasze karmienie.
i teraz zasiadłam przy laktatorze bo J śpi.

ładny fart!
my zmokliśmy przy wychodzeniu z kościoła. Jak wchodziliśmy to super słońce, przy wyjsciu ulewa. Zanim dojechałam wózkiem do auta to zmokłam, a F był zachwycony tymi kilkoma kroplami które na niego spadły

Napisane przez Ollllciaaa

My już po chrzcinach Mały był grzeczny, w kościele aniołek dobrze, że brat latał z aparatem to synek był zainteresowany w domu grzeczny uśmiechał się, bawił, pospal troszkę dobrze, że już jest po wszystkim. Strasznie się bałam tego dnia

Teraz się cyckujemy o spać.

klask i:
super, że chrziny udane! Brawa dla Małego

[emdzik]

no kiepska ta pogoda.. co 5minut się zmienia, nie wiadomo jak się ubrać i czy w ogóle z domu wychodzić.

[ewek000]

olcia super że chrzciny się udały i pomimo wczorajszych deszczy miałaś śliczną pogodę

[201704210903]

ale mi się chce spać a spalam 10 godzin

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

fajnie że chrzciny udane
co do pogody to albo upał 35 stopni albo deszcz a ja marze o normalnych 25 stopniach

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[emdzik]

dzień dobry

mlebi-wow 10godzin.. zazdroszczę

też marzę o 25 stopniach, optymalna temperatura i jakoś człowiek normalnie funkcjonuje

[franzza]

Witam sie i ja.

Ola, super ze chrzciny sie udały. Ja mam niestety temat jeszcze przed sobą.
Teraz żałuję, ze nie zrobiłam tak szybciutko jak np. Madzia kiedy to mój egzemplarz był mniej wymagający i absorbujący

[emdzik]

franzza a kiedy robicie chrzciny?

[franzza]

Napisane przez emdzik

franzza a kiedy robicie chrzciny?

Koniec sierpnia albo wrzesień. Jeszcze nie ustaliliśmy dokładnego terminu.

[emdzik]

Napisane przez franzza

Koniec sierpnia albo wrzesień. Jeszcze nie ustaliliśmy dokładnego terminu.

no to faktycznie jeszcze trochę
ale czasem jak większe to lepiej

[magda_go]

Olcia jak wam pasuje od roweru pompka to tez sprawdzimy dzis. Miejmy nadzieje ze bedzie ok bo nie wiem co zrobie jesli nie. W dodatku gdzies zapodziala sie gwarancja wiec na gwarancje tez sie nie odda.

No i zazdroszcze ze macie juz za soba chrzciny
Ja bede szla do ksiedza dopiero jak tato wyzdrowieje i cieplo bedzie. Takze moze w lipcu sie wybiore.
Ale wg mnie dobrze ze zwlekamy. Bo mala wieksza, latwiej ja ogarnac i zainteresowac czyms :-P
Oby tylko chrzciny nam nie wypadly na okres leku separacyjnego :-P

Tutti nasza tez badziewie jakies plastikowe
Jakby nie mogli porzadnie zrobic, bo to na lata ma sluzyc przeciez.

Mlebi 10 godzin snu to pozazdroscic :-D
Ja tez jakos tak mam ze im dluzej spie tym bardziej niewyspana jestem :-P przed porodem tego nie bylo :-P

[Alunia79]

10 godzin snu? Rany!! Ja bym chciała choć połowę z tego., eh
W domu już taki syf, że dziś już nie wytrzymałam, zostawiłam małą w kołysce (ona wogóle nie współpracuje ) włączyłam karuzelę i poszłam sprzątać kuchnię bo jeszcze trochę i jakby ktoś wszedł to by nie wyszedł,bo by się przykleił. Nikomu poza mną to oczywiście nie przeszkadza..eh
A teraz to nawet córa mi nie pomoże bo za tydzień wyjeżdża na 1,5 m-ca
No to posprzątałam tę kuchnię,mała trochę popłakała ale trudno.Dziś jestem wyrodrma matka :p ake jak ona dziś spała 2 razy po 15 min to co zrobić?

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Olcia super,że wszystko po Twojej myśli.

[magda_go]

Mamy kp, jak z waszymi miesiaczkami?
Macie juz, czy nie?

[201704210903]

Napisane przez magda_go

Mamy kp, jak z waszymi miesiaczkami?
Macie juz, czy nie?

ja pól kp i pól butelka i nie mam

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Ollllciaaa]

Mlebi wow 10h... ale tak jest jak się za długo śpi to człowiek czuje się nie wyspany

Madzia, upałów nie lubię, ale 25-23 stopnie są w sam raz

Madzia, ja jeszcze nie dostałam miesiączki. Czasami mnie podbrzusze pobolewa jakby miała przyjść ale cisza...