Mamusie czerwcowe 2016 cz. 1

[ania230]

Napisane przez Honcia

Dobrze zrobilaś
Odpoczniesz sobie

My dzisiaj juz 2 podejscia robilysmy do spaceru raz kupa poszla raz maly glód się odezwał
teraz smaze schabowe i maluję pazurki na nogach

my juz ubrane teraz zjemy ja się ubiore i jeszcze raz zjemy i idziemy na spacer. Wezme sobie czytnik -może uda sie poczytac i moze Maja usnie na spacerze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez Madzia9999

My właśnie zaspokajamy mały głód hihi
Wczoraj u rąk na letni miętowy odcień paznokcie pomalowalam znacznie lepiej się czuje jak mam pomalowane paznokcie. Nawet jak siedzę w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie zawsze paznokcie u rąk pomalowane odżywka mleczna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fiazo]

My rano trochę byliśmy na spacerku. Teraz wyjdziemy po 17 na dłuższy spacer

[haneczkab92]

Dzień dobry! u mnie w weekend mąż w domu, więc robię zaległe rzeczy a na forum mam mniej czasu niestety, ale czytałam co piszecie

Kupiłam jednak zagęszczacz do mleka i od wczoraj podaje- Hania przestała się krztusić podczas jedzenia, wytrzymuje dłużej, bo nie ulewa. Ulała troszkę dwa razy może, ale nie trzeba było przebierać. Jak na razie jestem zadowolona


Ania- niezmiennie współczuję tej Twojej chorej sytuacji z ZUS-em, sądami i w ogóle! ale musisz być silna, tyle wytrwałaś to i dalej dasz radę!!

Miszkaa- mi na razie ten zagęszczacz pomaga, jak napisałam wyżej. Powiem Ci, że mój siostrzeniec też mocno ulewał, i siostra to samo powiedziała, tyle że jak zaczął siedzieć, to mu przeszło, a siedzenie to podobny etap jak karmienie, więc coś w tym jest.

A i wytrzymanie z karmieniem piersią do 8 miesiąca mimo takich problemów( jedzenie co chwila) to brawa dla Ciebie!!


Paulinagm- myślę, ze nie męczysz dziecka trzymając go na brzuszku chodzi chyba o to, że to dla dziecka wysiłek, więc jeśli wytrzyma 5 minut super, jeśli Twoje wytrzymuje dłużej to tylko się cieszyć, no i że lubi
Krzywdy dziecku nie robisz!

Asiek- współczuję, koniecznie porozmawiaj z lekarzem, może zmiana mleka faktycznie pomoże


Soffinka- Ja też zaczęłam używać latopic(polecała nam pediatra, ale jakoś Wy mnie dopiero przekonałyście)
I widzę efekty już

Weronia- cudna rodzinka! odzywaj się częściej

Agusia- przykre to, ze trzeba się rozstawać.. rozumiem Cię. Masz jednak Kingusię przy sobie. Mężowi pewnie jest jeszcze ciężej z dala od Was i na dodatek sam.
Życzę Wam dużo sił no i oczywiście żeby szybko zleciało

[fiazo]

Przypomniało mi się jeszcze o leżeniu na brzuszku. Nawet kardiolog mi mówił że mam kłaść mimo wady Tomusia, także krzywda dziecku się nie dzieje

[ania230]

Pozdrawiamy ze spacerku. Byl płacz w wózku. Teraz śpi na mnie. Mam nadzieje ze jak Maje odłoże do wózka nie będzie płaczu. Swego czasu do od razu zasypiala na spacerze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

My juz w domu . Majunia dalej śpi w wózku na balkonie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynan01]

Ja pospacerowalam dwie godzinki w jednym parku, gdzie tez zaspakajany byl maly glod a teraz siedze w drugim, bo dzis mimo wiatru to ladna pogoda to sie dotleniamy poki mlody chce spac w wozku. Przewaznie trudno mu spac gdy kola sie nie tocza

Aniu to ze bedziesz szukac pracy od nowa to trzymam kciuki znajdziesz cos, masz doswiadczenie wiec cos na pewno znajdziesz. Ja mysle ze bedzie goezej u mnie, w koncu po 4,5 roku postanowilismy ze wracamy do polski w styczniu )) i tetaz gdzie ja znajde prace jako mloda matka bez doswiadczenia? Poza pracami dorywczymi w polsce nic konkretnego nie robilam poza studiami. Jedyny plus ze Gabrysiem zajmie sie moja mama i bratowa, bo sama juz ma dwojke a ona nie planuje szybkiego powrotu do pracy.

[ania230]

Justynko a co robisz teraz?
Po tylu latach wracać bym się nie odważyła. Tutaj wszystko drogie i nie ma perspektyw.

Pare dobrych lat temu wyjechalam do Hiszpanii do Madrytu opiekowałam sie 3 dzieci i po pół roku wróciłam i często tego zalowalam. Bo teraz dawno bym miala dom i znala język hiszpański perfecto.
Zdecydowanie łatwiej byłoby mi znaleźć pracę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynan01]

Ktoras pisala ze wyrodna matka bo chce wrocic do pracy. Nie przejmuj sie ja tez karmic piersia planuje do skonczonych 6 miesiecy i chce znalezc jakas prace ja nie widze sie w domu. Kocham moje malenstwo ale mnie juz nosi i juz bym wrocila do pracy. Codziennie maluje oczy zeby miec namiastke normalnosci, bo pelnej tapety nie nakladam zeby Gabrys mi jej nie zlizywal

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Aniu ja w hotelu pracowalam. My tylko do irlandiu w celach zarobkowych wyjechalismy i mieszkany z siostra meza. Poki mozna bylo to oszczedzalismy. Teraz musielibysny sie wyprowadzic, a teraz wynajc cos samemu to prawie pol wyplaty, drugie pol zycie i drobne wydatki i zero oszczedzania. Wiec zyc w ie gdzie ja bym nie mogla wrocic do pracy bo dziecka nie mialabym gdzue zostawic, a niania czy zlobek to tyle ile bym zarobila, wiec czemu nie sprobowac zyc w polsce. Ciezko bedzie. Ja juz sie boje ale trzeba bylo podjac meska decyzje

[ania230]

Napisane przez justynan01

Ktoras pisala ze wyrodna matka bo chce wrocic do pracy. Nie przejmuj sie ja tez karmic piersia planuje do skonczonych 6 miesiecy i chce znalezc jakas prace ja nie widze sie w domu. Kocham moje malenstwo ale mnie juz nosi i juz bym wrocila do pracy. Codziennie maluje oczy zeby miec namiastke normalnosci, bo pelnej tapety nie nakladam zeby Gabrys mi jej nie zlizywal

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Aniu ja w hotelu pracowalam. My tylko do irlandiu w celach zarobkowych wyjechalismy i mieszkany z siostra meza. Poki mozna bylo to oszczedzalismy. Teraz musielibysny sie wyprowadzic, a teraz wynajc cos samemu to prawie pol wyplaty, drugie pol zycie i drobne wydatki i zero oszczedzania. Wiec zyc w ie gdzie ja bym nie mogla wrocic do pracy bo dziecka nie mialabym gdzue zostawic, a niania czy zlobek to tyle ile bym zarobila, wiec czemu nie sprobowac zyc w polsce. Ciezko bedzie. Ja juz sie boje ale trzeba bylo podjac meska decyzje

Justynko makijaż tylko jak wychodzę ja nie pamiętam kiedy użyłam pudru i różu

Bede karmic tyle ile dam radę ale nie dłużej niz rok tak sobie założyłam


Justynko w takim wypadku to oczywiście lepiej wrócić a prace w hotelu na pewno znajdziesz język i doświadczenie masz wiec problemu nie będzie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MariaFrancesca]

Napisane przez zabciajs

Dzien dobry.
Ja opaski kupilam tańsze, ale też bardzo ładne. Jak będe na kompie to wkleje linki.
A staniki polecam na codzień z h&m, są takie w dwupaku. A jak źle się dobierze rozmiar to zwrot tylko 3,95

Też mam z H&m-u, ten i bardzo sobię chwalę, jest miękki, bez fiszbin, ale dobrze trzyma piersi, z tym, że ja mam mały rozmiar, więc mi wystarczy.

Napisane przez fiazo

Zabcia dziecko jak ma 20tygodni może iść do żłobka. U mnie czeka się rok , dlatego już zapisałam



Ja lubię swoją pracę i nie wyobrażam sobie siedzieć w domu z dziećmi - taka ze mnie matka. Muszę mieć ta odskocznie w postaci pracy bo inaczej bym zwariowała.



Agusia dasz radę.dzieci odczuwają nasze samopoczucie.

Też bym chciała wrócić do pracy po roku, ale nie wiem czy to się uda. Moja mama pracowała i nie czuję się z tego powodu gorsza. Spełniona matka to szczęśliwe dziecko.

Jak czytam o Waszym makijażu, pomalowanych paznokciach to zazdroszczę. Ja, jako filtromaniaczka, nie wyjdę z domu bez kremu z filtrem, teraz miałam kilka dni, że pełne słońce, a ja bez filtra, albo smarowanie kremem w lusterku cudzego auta, jak już gwiazdy się uspokoiły w wózku. O myciu, jedzeniu na raty nie wspomnę.

Ostatnio mam lekko dość. 24h z nimi, byliśmy u teściów, dużo osób do pomocy, ale wszyscy się boją zostać z nimi. Dopiero teraz przyjechaliśmy do Poznania, przyjechała moja mama i 2 razy wyrwałam się na zakupy.

[miszkaaa]

Napisane przez haneczkab92

Dzień dobry! u mnie w weekend mąż w domu, więc robię zaległe rzeczy a na forum mam mniej czasu niestety, ale czytałam co piszecie

Kupiłam jednak zagęszczacz do mleka i od wczoraj podaje- Hania przestała się krztusić podczas jedzenia, wytrzymuje dłużej, bo nie ulewa. Ulała troszkę dwa razy może, ale nie trzeba było przebierać. Jak na razie jestem zadowolona


Ania- niezmiennie współczuję tej Twojej chorej sytuacji z ZUS-em, sądami i w ogóle! ale musisz być silna, tyle wytrwałaś to i dalej dasz radę!!

Miszkaa- mi na razie ten zagęszczacz pomaga, jak napisałam wyżej. Powiem Ci, że mój siostrzeniec też mocno ulewał, i siostra to samo powiedziała, tyle że jak zaczął siedzieć, to mu przeszło, a siedzenie to podobny etap jak karmienie, więc coś w tym jest.

A i wytrzymanie z karmieniem piersią do 8 miesiąca mimo takich problemów( jedzenie co chwila) to brawa dla Ciebie!!


Paulinagm- myślę, ze nie męczysz dziecka trzymając go na brzuszku chodzi chyba o to, że to dla dziecka wysiłek, więc jeśli wytrzyma 5 minut super, jeśli Twoje wytrzymuje dłużej to tylko się cieszyć, no i że lubi
Krzywdy dziecku nie robisz!

Asiek- współczuję, koniecznie porozmawiaj z lekarzem, może zmiana mleka faktycznie pomoże


Soffinka- Ja też zaczęłam używać latopic(polecała nam pediatra, ale jakoś Wy mnie dopiero przekonałyście)
I widzę efekty już

Weronia- cudna rodzinka! odzywaj się częściej

Agusia- przykre to, ze trzeba się rozstawać.. rozumiem Cię. Masz jednak Kingusię przy sobie. Mężowi pewnie jest jeszcze ciężej z dala od Was i na dodatek sam.
Życzę Wam dużo sił no i oczywiście żeby szybko zleciało

To super, że zagęszczanie mleka pomaga.
I widzisz, skoro i u siostry w tym samym czasie minęło to może faktycznie to kwestia tych kilku m-cy.

Powiem Ci, że teraz zrezygnowałabym szybciej z kp jeśli synus wymagalby pobudek co godzinę. Zwłaszcza, że jest jeszcze starszy synek i potrzebuje więcej siły i energii.
A pamiętam, że właśnie te częste pobudki bardzo mnie wykańczaly

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez justynan01

Ja pospacerowalam dwie godzinki w jednym parku, gdzie tez zaspakajany byl maly glod a teraz siedze w drugim, bo dzis mimo wiatru to ladna pogoda to sie dotleniamy poki mlody chce spac w wozku. Przewaznie trudno mu spac gdy kola sie nie tocza

Aniu to ze bedziesz szukac pracy od nowa to trzymam kciuki znajdziesz cos, masz doswiadczenie wiec cos na pewno znajdziesz. Ja mysle ze bedzie goezej u mnie, w koncu po 4,5 roku postanowilismy ze wracamy do polski w styczniu )) i tetaz gdzie ja znajde prace jako mloda matka bez doswiadczenia? Poza pracami dorywczymi w polsce nic konkretnego nie robilam poza studiami. Jedyny plus ze Gabrysiem zajmie sie moja mama i bratowa, bo sama juz ma dwojke a ona nie planuje szybkiego powrotu do pracy.

Ładna pogoda? u nas rano wiatr i zimno 15 st. A popołudnie doszedł deszcz i leje non stop
Dobrze, że synek chciał iść na plac zabaw to chociaż spacer zaliczylismy.
Wracacie? my też planujemy za jakieś 2-3 lata.
Niełatwa to decyzja ale my bardzo chcemy

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ania230]

Jutro ide z Maja do pediatry bo czesto kicha, czasami kaszle i co się budzi i zaczyna oddychać to słychać ze w nosku gesta wydzielina. Ide do innej lekarki.


Na obiad zrobilam duszone piersi z warzywami Pycha

Do 20 poczekam i idziemy się kapac.
Spala mi 2.5 godziny. Mam nadzieje że po kąpieli ładnie zasnie jak zawsze bo w planach mam posprzątać w szafie z ubraniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszkaaa]

U nas dzisiaj dzień śpiocha.
Mały spał 10-10.30, potem od 12.30 do 16.30 i po 18 znów domagał sie spania więc śpi.
Chyba deszczowa pogoda tak na niego dziala

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[haneczkab92]

Napisane przez justynan01

Ja pospacerowalam dwie godzinki w jednym parku, gdzie tez zaspakajany byl maly glod a teraz siedze w drugim, bo dzis mimo wiatru to ladna pogoda to sie dotleniamy poki mlody chce spac w wozku. Przewaznie trudno mu spac gdy kola sie nie tocza

Aniu to ze bedziesz szukac pracy od nowa to trzymam kciuki znajdziesz cos, masz doswiadczenie wiec cos na pewno znajdziesz. Ja mysle ze bedzie goezej u mnie, w koncu po 4,5 roku postanowilismy ze wracamy do polski w styczniu )) i tetaz gdzie ja znajde prace jako mloda matka bez doswiadczenia? Poza pracami dorywczymi w polsce nic konkretnego nie robilam poza studiami. Jedyny plus ze Gabrysiem zajmie sie moja mama i bratowa, bo sama juz ma dwojke a ona nie planuje szybkiego powrotu do pracy.

W Twojej sytuacji trochę się nie dziwię,że chcecie wrócić, ale w Polsce życie jest do dupy...przynajmniej to moje zdanie.
Ja rozważam wyjazd za granicę, bo tu w Polsce nawet na kupno mieszkania mnie nie będzie stać(z kredytem- bo nie będę miała z czego spłacać)... ciężkie to wszystko, czemu w innych krajach się da żyć?
Choć jak mówisz, tam gdzie jesteś, też nie jest kolorowo..
Ale moja kuzynka, koleżanka, kuzynka męża wyjechała do Niemiec i tam inne życie-godne..
A u nas co? muszę się zastanawiać, czy kupić Hani jakąś zabawkę, czy mnie na nią stać, czy nie braknie np na pampersy... a co będzie dalej??

Napisane przez MariaFrancesca

Też mam z H&m-u, ten i bardzo sobię chwalę, jest miękki, bez fiszbin, ale dobrze trzyma piersi, z tym, że ja mam mały rozmiar, więc mi wystarczy.
Jak czytam o Waszym makijażu, pomalowanych paznokciach to zazdroszczę. Ja, jako filtromaniaczka, nie wyjdę z domu bez kremu z filtrem, teraz miałam kilka dni, że pełne słońce, a ja bez filtra, albo smarowanie kremem w lusterku cudzego auta, jak już gwiazdy się uspokoiły w wózku. O myciu, jedzeniu na raty nie wspomnę.

Ostatnio mam lekko dość. 24h z nimi, byliśmy u teściów, dużo osób do pomocy, ale wszyscy się boją zostać z nimi. Dopiero teraz przyjechaliśmy do Poznania, przyjechała moja mama i 2 razy wyrwałam się na zakupy.

Masz prawo "mieć dość"! i tak świetnie sobie radzisz

Napisane przez ania230

Jutro ide z Maja do pediatry bo czesto kicha, czasami kaszle i co się budzi i zaczyna oddychać to słychać ze w nosku gesta wydzielina. Ide do innej lekarki.


Na obiad zrobilam duszone piersi z warzywami Pycha

Do 20 poczekam i idziemy się kapac.
Spala mi 2.5 godziny. Mam nadzieje że po kąpieli ładnie zasnie jak zawsze bo w planach mam posprzątać w szafie z ubraniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo dla Mai!
Idź idź, jak Cię to niepokoi

[fiazo]

Maria nie dziwie się że boją się zostawać, też bym się bała



Ja tam nie uważam że u nas jest strasznie źle. Mam znajomych w innych krajach i większość planuje powrót. Tam też trzeba kredyty brać na mieszkania. I z tego co rozmawiałam to wychodzi to samo co tu.

[haneczkab92]

Napisane przez fiazo

Maria nie dziwie się że boją się zostawać, też bym się bała



Ja tam nie uważam że u nas jest strasznie źle. Mam znajomych w innych krajach i większość planuje powrót. Tam też trzeba kredyty brać na mieszkania. I z tego co rozmawiałam to wychodzi to samo co tu.

Mówisz? bo ja akurat rozmawiam z ludźmi, i mówią, ze tam mają lepiej..
Oczywiście, kredyt trzeba brać, ale jest go z czego spłacać, masz na normalne życie pieniądze.
No w z drugiej strony to może u mnie tak nie do końca kolorowo jest...sama już nie wiem

[Madzia9999]

Napisane przez fiazo

Maria nie dziwie się że boją się zostawać, też bym się bała



Ja tam nie uważam że u nas jest strasznie źle. Mam znajomych w innych krajach i większość planuje powrót. Tam też trzeba kredyty brać na mieszkania. I z tego co rozmawiałam to wychodzi to samo co tu.

Jak to mówią wszędzie dobrzr gdzie Nas nie ma

My mamy mieszkanie ale na spółkę z bankiemtakże motywację na,powrót do pracy mam. Niestety siedząc w domu z dzieckiem nie rozwinę się,zawodowo i na wyższe wynagrodzenie nie ma szans.chociaż z drugiej strony szkoda tego czasu który można spędzić z dzieckiem.

Fiazo po jakim czasie wrocilas do pracy przy Starszaku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fiazo]

Haneczka na pewno lepiej bo pewniejszy byt. I nie zostajesz z niczym. Żyjesz normalnie. A u nas jak już masz kredyt to raczej nie stać na wakacje



Madzia miał 7 miesięcy. Dla mnie idealnie. Jeszcze za dużo nie rozumiał. Nie było problemu z wychodzeniem. Posiłki tak ułożyłam by miał stałe w czasie gdy ja byłam w pracy. Rano i wieczorem kp. O 10 była kaszka, o 13 obiadek, a o 16 deserek.

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

A i jedna duża wada życia na obczyźnie - brak bliskich.

[haneczkab92]

Napisane przez fiazo

Haneczka na pewno lepiej bo pewniejszy byt. I nie zostajesz z niczym. Żyjesz normalnie. A u nas jak już masz kredyt to raczej nie stać na wakacje



Madzia miał 7 miesięcy. Dla mnie idealnie. Jeszcze za dużo nie rozumiał. Nie było problemu z wychodzeniem. Posiłki tak ułożyłam by miał stałe w czasie gdy ja byłam w pracy. Rano i wieczorem kp. O 10 była kaszka, o 13 obiadek, a o 16 deserek.

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

A i jedna duża wada życia na obczyźnie - brak bliskich.

No właśnie.. ja mieszkam u rodziców.. ale przecież to jest chwilowe rozwiązanie.. mamy pokój jeden. A na kredyt nas nie stać...dużo by pisać.Chory kraj
A z ta wadą się zgodzę..

[Paulinagm]

Napisane przez justynan01

Ktoras pisala ze wyrodna matka bo chce wrocic do pracy. Nie przejmuj sie ja tez karmic piersia planuje do skonczonych 6 miesiecy i chce znalezc jakas prace ja nie widze sie w domu. Kocham moje malenstwo ale mnie juz nosi i juz bym wrocila do pracy. Codziennie maluje oczy zeby miec namiastke normalnosci, bo pelnej tapety nie nakladam zeby Gabrys mi jej nie zlizywal

może jestem dziwna, ale ja codziennie nakładam krem z filtrem, tapete i maluje oczy. Robię to gdy akurat mam wolną chwilę, no ale jest to też jakby "wykorzystane" na spacerze, często wiele godzin później.

Co do powrotu do pracy - ja bym chciała po wykorzystaniu macierzyńskiego (wypoczynkowego mam niewiele) pójść jeszcze na kilka miesięcy na wychowawczy. Jakoś mi tak szkoda maluszka obcej kobiecie/ w żłobku zostawiać... jesli nas będzie stać na te kilka miesięcy, żebym siedziała za darmo to skorzystam i posiedze. a co potem? nie mam pojęcia, nie potrafię się zdecydowac czy opcja niania czy opcja żłobek jest lepsza. Rodziców mamy daleko od Warszawy. Natomiast całkiem z pracy zrezygnować nie chcę, lubię moją pracę, chcę się rozwijac zawodowo. na następne dziecko zdecydujemy sie dopiero jak zacznę kolejny tak jakby etap, czyli za jakies 3-4 lata

a jeszcze mam pytanie - któras z Was pisala, ze zamawiała stanik z alles na allegro i poleca sprzedawcę. Mogę prosić o link do sprzedawcy?

Ja mam w tym momencie dwa staniki z Esotiq do karmienia. Z fiszbinami, ale są wygodne, nic sie nie dzieje, fiszbiny są troche poniżej piersi, nic mnie nie gniecie. Akurat trafiłam wtedy na jakąś promocję, że były za połowę ceny. Tylko, że sa niestety koronkowe - odznaczają sie pod bluzkami i kupiłabym jeszcze cos gładkiego (na alles mam ochotę) te z esotiq są śliczne, jednego używam na codzień i troche go mocniej eksploatuję, troszkę się w miseczkach rozciągnął od wkladania/wyciągania wkładek, a drugi bardziej oszczędzam, bo sa takie śliczne że mki szkoda, żeby sie oba zniszczyły

[CarycaKatharina]

Ja kupowałam u AJbielizna pl. Esotiq ma serię dla karmiących?

[agusiia69]

Poruszyłyscie dziś temat żłobka/ pracy i tak dziś cały dzień o tym myślałam. I doszłam do wniosku, że nie wyobrażam sobie Kini oddać do żłobka. Kiedyś owszem myślałam ze skończę macierzyński, małą dam do żłobka a sama wrócę do pracy. Ale na dzień dzisiejszy ja nie mam dokąd wracać. Pracodawca rozwiązał działalność gospodarczą i po zasiłku macierzyńskim nic na mnie nie czeka. Myślałam aby potem pójść na zasiłek z up. A póŹniej sama niewiem. Jeśli nasza sytuacja finansowa będzie średnia pójdę do pracy a mała dam babci. Z tym ze na mnie czeka tylko praca w handlu, więc nawet nie miałabym jak się rozwijać zawodowo. Średnia perspektywa mnie czeka więc wolę już w domu siedzieć z małą te 3 lata, a do przedszkola bardzo chętnie ja oddam Może bym inaczej myślała gdybym miała gdzie wrócić.

[Kociak85]

Widzę, że piszecie o pracy. Przy starszej córce wróciłam po 11 m-cach. Z musu - bo jedna wypłata by nam nie starczyła na życie. Baaaardzo ciężko to przeżyłam i cały czas było mi ciężko. Córa poszła do żłobka i super tam funkcjonowała. Teraz umowa mi się już skończyła więc nie mam do czego wracać, ale i tak nie chciałabym już wracać do mojej pracy. Także będę szukać czegoś nowego, pewnie jakoś po wakacjach.

Jutro idziemy do ZOO a w czwartek wyjeżdżamy na urlop

[miszkaaa]

Napisane przez fiazo

Haneczka na pewno lepiej bo pewniejszy byt. I nie zostajesz z niczym. Żyjesz normalnie. A u nas jak już masz kredyt to raczej nie stać na wakacje



Madzia miał 7 miesięcy. Dla mnie idealnie. Jeszcze za dużo nie rozumiał. Nie było problemu z wychodzeniem. Posiłki tak ułożyłam by miał stałe w czasie gdy ja byłam w pracy. Rano i wieczorem kp. O 10 była kaszka, o 13 obiadek, a o 16 deserek.

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

A i jedna duża wada życia na obczyźnie - brak bliskich.

Na obczyźnie lepiej bo praktycznie w każdym kraju państwo pomaga i nawet bezrobotni mają lepiej niż pracujący w Pl. A jak się weźmie kredyt to przynajmniej zarobki pozwalają go spłacić. Taka różnica.
Reasumując ma się bardziej spokojna głowe i życie.
Ale tęsknota za rodziną i znajomymi jest olbrzymia.



Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez Kociak85

Widzę, że piszecie o pracy. Przy starszej córce wróciłam po 11 m-cach. Z musu - bo jedna wypłata by nam nie starczyła na życie. Baaaardzo ciężko to przeżyłam i cały czas było mi ciężko. Córa poszła do żłobka i super tam funkcjonowała. Teraz umowa mi się już skończyła więc nie mam do czego wracać, ale i tak nie chciałabym już wracać do mojej pracy. Także będę szukać czegoś nowego, pewnie jakoś po wakacjach.

Jutro idziemy do ZOO a w czwartek wyjeżdżamy na urlop

Gdzie będziecie wypoczywac?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[agusiia69]

Ania moja mała też kaszle i kicha. Byłam z tym u lekarza i lekarka kazała nam nawilzac nosek i powietrze, bo u nas sucho w pokoju. Mała kaszle tylko raz rano, gdy mamy pokój zamknięty i faktycznie jest duszno. Nie mogę otworzyć pokoju na noc bo mamy kota a nie zamknie jej w innym pokoju bo cały czas by mialkala i nie dalaby nam spać:/ w ciągu dnia nam nie kaszle jak mamy wietrzony pokoj. Więc może u Was jest to samo?

[MaMu87]

Ja znalazłam przed medistore pediatrę i pomógł mojemu synkowi

[justynan01]

Miszka tak blisko jestesmy a pogode rozna
Co do zycia za granica jest super gdy mozesz oszczedzac, tak jak my do tej pory dwie wyplaty, u rodziny katem mieszkac i bylo super. Jak sie wyprowadzimy do osobnego mieszkania to zostaje nam zyc, a o oszczednosciach nie ma mowy. Teskniny bardzo za rodzina i znajonymi dlatego chcemy sprobiwac. Jesli nie wyjdzie ponownie wyjedziemy. Ja caly czas sie tu czuje jak nie u siebie, dlatego nie potrafilabym tu zostac na stale. Poza znajomymi ktorzy maja wlasne zycie i szwagierka to nie mamy nikogo. Trzeba sprobiwac.
A to czy lepiej sie zyje za granica to mysle ze temat jest sporny. Mam wielu znajmych ktorzy ledwo cipia tutaj, zasilkow im odmawiaja i maja rozne perypetnie, tak samo znam duzo osob w polsce, ktorzy niezle sobie radza i zyja spokojnie.

[ania230]

Napisane przez agusiia69

Ania moja mała też kaszle i kicha. Byłam z tym u lekarza i lekarka kazała nam nawilzac nosek i powietrze, bo u nas sucho w pokoju. Mała kaszle tylko raz rano, gdy mamy pokój zamknięty i faktycznie jest duszno. Nie mogę otworzyć pokoju na noc bo mamy kota a nie zamknie jej w innym pokoju bo cały czas by mialkala i nie dalaby nam spać:/ w ciągu dnia nam nie kaszle jak mamy wietrzony pokoj. Więc może u Was jest to samo?

Agusia i nawilżanie coś pomaga?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Dobranoc Mamuśki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chudziaszek11]

Napisane przez Madzia9999

Jak to mówią wszędzie dobrzr gdzie Nas nie ma

My mamy mieszkanie ale na spółkę z bankiemtakże motywację na,powrót do pracy mam. Niestety siedząc w domu z dzieckiem nie rozwinę się,zawodowo i na wyższe wynagrodzenie nie ma szans.chociaż z drugiej strony szkoda tego czasu który można spędzić z dzieckiem.

Fiazo po jakim czasie wrocilas do pracy przy Starszaku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My również mamy mieszkanie razem z bankiem. Na razie może być, ale jak młodu podrośnie to będzie za ciasno. Dodatkowo ja jedynaka nie planuje, więc będziemy musieli mieszkanie zmienić.
Jak wygram w totolotka to Wojtek pójdzie dopiero do przedszkola, ale póki co to muszę wrócić do pracy, żebyśmy mogli w ogóle myśleć o drugim dziecku.

Napisane przez fiazo

Haneczka na pewno lepiej bo pewniejszy byt. I nie zostajesz z niczym. Żyjesz normalnie. A u nas jak już masz kredyt to raczej nie stać na wakacje



Madzia miał 7 miesięcy. Dla mnie idealnie. Jeszcze za dużo nie rozumiał. Nie było problemu z wychodzeniem. Posiłki tak ułożyłam by miał stałe w czasie gdy ja byłam w pracy. Rano i wieczorem kp. O 10 była kaszka, o 13 obiadek, a o 16 deserek.

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

A i jedna duża wada życia na obczyźnie - brak bliskich.

Fiazo super organizacja. I moim zdaniem lepiej tak niż miałabyś się dusić w domu z dzieckiem. Chyba nikt nie byłby szczęśliwy.

Napisane przez miszkaaa

Ja po 3 latach siedzenia w domu też bym chętnie poszła do pracy.
Już mam dość tej monotematycznosci...



Chudziaszek myślę, że jak masz dobrze dobrany stanik tzn.fiszbiny nie wrzynaja się w piersi to zastoje się nie zrobią.
Ale zrób wg swojego przekonania

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Agusia, my też żyliśmy na odległość kilka lat i wiem jakie to ciężkie ale masz niunie a wiec nie masz czasu za dużo myśleć i to Ci pomoze

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Mamusie chłopczykow
Jak ubieracie lub ubrałyscie swoich synów na chrzest?
Planujecie zestaw na ciepły i chłodny dzień?
My chrzcimy we wrześniu a więc pogoda może być różna

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

My będziemy mieć chrzest 28.08 i tez nie mam pojęcia jak go ubrać, więc też podpinam się pod pytanie.
Muszę chyba iść i jakiś stanik zmierzyć z fiszbinami, inscenizacji chyba tego nie sprawdzę.

Napisane przez agusiia69

Mąż pojechał o 2:30 jestem znowu sama na 3 tygodnie, ale jakoś jestem spokojna, bo wiem, ze damy radę malutka jak się obudziła cały czas patrzyła się w miejsce, gdzie mąż spał.. Nie wiem czy to przez przypadek czy faktycznie czuje, ze go nie ma. Ale jak to zobaczyłam zachciało mi się płakać zresztą jak z nami spała to główkę miała cały czas odwrócona do męża.

Ojej wy tu o żłobkach a ja nie wyobraŻam sobie małej oddać chciałam iść do pracy, ale nie wiem jak to teraZ rozegrać.

Aguś ja jak pomyślę że kiedyś będę musiała go zostawić w żłobku, to mam łzy w oczach. Ale jak pisałam powyżej - na chwilę obecną nie mam wyjścia,

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;63884516]Cudne zdjęcie, pięknie wyglądacie!

Az mam lzy w oczach... myślę że mała czuję że tatuś odjeżdża. Oczywiście że dacie radę! przy dziecku czas leci jak szalony!

Mamy dzisiaj w planach wycieczkę. Oby Hana była znosna nocka średnia, poszły 3 kupy i widzę że Bąki ją męczą, może jak poskacze w aucie będzie lepiej [/QUOTE]

Jak wycieczka? Hania grzeczna była?

Napisane przez justynan01

Ja pospacerowalam dwie godzinki w jednym parku, gdzie tez zaspakajany byl maly glod a teraz siedze w drugim, bo dzis mimo wiatru to ladna pogoda to sie dotleniamy poki mlody chce spac w wozku. Przewaznie trudno mu spac gdy kola sie nie tocza

Aniu to ze bedziesz szukac pracy od nowa to trzymam kciuki znajdziesz cos, masz doswiadczenie wiec cos na pewno znajdziesz. Ja mysle ze bedzie goezej u mnie, w koncu po 4,5 roku postanowilismy ze wracamy do polski w styczniu )) i tetaz gdzie ja znajde prace jako mloda matka bez doswiadczenia? Poza pracami dorywczymi w polsce nic konkretnego nie robilam poza studiami. Jedyny plus ze Gabrysiem zajmie sie moja mama i bratowa, bo sama juz ma dwojke a ona nie planuje szybkiego powrotu do pracy.

Justynko spokojnie coś w PL znajdziesz. Ja podziwiam że tyle wytrzymałaś. Ja bym chyba nie dała rady przeprowadzić się do obcego państwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fiazo]

Nie wiedziałam że esotiq ma staniki do karmienia



Strasznie dużo z Was nie ma do kąd wracać, smutne to. Też to przerabiałam przy starszaku. Ale los się uśmiechnął i dostałam propozycję.

---------- Dopisano o 01:26 ---------- Poprzedni post napisano o 01:24 ----------

Witam się z pierwszego karmienia. Syn by pewnie jeszcze pospał ale obudziły bąki. Walnął takie 2 głosne....można by pomyśleć , że to nie on