Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV - Strona 53 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-12-08, 13:00   #1561
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Jojla z tym remontem to maskara jakaś. Może dzwoń się przypomnij! Gorzej jak przyjdą dopiero po porodzie, gdy będizesz z Malutką już w domu.
A ze stanikiem radzę jak Barbi - wstrzymaj się, bo laktacyjny biust lubi robić niespodzianki więc leżakuj ile wlezie. Pochwal się kącikiem dla Magdalenki!


Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
jeszcze Ciebie chyba nie pytałam, czy kupujecie coś Emilce i jeśli ta to co?
My na razie nic jej nie kupiliśmy. Choć na właśnie przeglądam maty piankowe (puzzle) i pewnie kupię. Od chrzestnych dostała krzesłko do karmienia i dwie zabawki edukacyjne. Reszta prezentów będzie pod choinkę.
Nie mam pomysłu na prezent dla tż



Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Anitka, nie, nie odsypia juz.
Spi zwykle 2x40-60min, czasem 1x1,5-2h.
Dzisiejsza noc lepsza. Uff. Od 20 do 4 spał. I pozniej od 5:30 do 7:30.
Dobrze, że trochę odespaliście Moja E. od kiedy lepiej śpi w nocy, to w dzień śpi identycznie jak Twój Tymon
Zegarek śliczny, tylko cena zabójcza jak dla mnie.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Nam tak pięknie szło rozszerzanie diety E. a tu po żółtku zonk - wysypka na buzi i co teraz ?
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 13:02   #1562
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Berbie, zegarek taki. http://www.zegarmistrz.com/swatch_SF...KNIT-1643.html
Ładniejszy jest w realu, duzo delikatniejszy. I mega płaski.
świetny! takie lubię.
już się zastanawiałam czy nie poprosić Mikołaja o kolejny czasomierz, ale chyba 5 mi na razie wystarczy
Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Nie mam pomysłu na prezent dla tż
ja poszłam na łatwiznę i kupiłam sweter
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 13:14   #1563
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Bardzo dziękujemy eciociom za życzenia U nas gorzej niż wczoraj. Gluty okropne. W nocy co pół godziny pobudka. Kiedy powinno iść się do lekarza? Bo gorączki nie ma, katar przezroczysty lub biały. Kaszel trochę.
Jestem właśnie na spacerze bo trzeciego dnia bez spaceru bym nie zniosla. Zastosowałam nasivin soft i było ok przez godzinę.
Wczoraj odstawiłam sinlac i dzisiaj nareszcie policzki wyglądają w miarę ok...

Co do kąpieli w wanience to próbowałam raz i niefajnie Maksiu też nie wiedział o chodzi
Mamy takie : http://allegro.pl/prince-lionheart-w...851282717.html
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 13:15   #1564
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
nasza sunia pierwszy raz w domu zakochana w tż. Może dlatego, że to on jest jej bohaterem



Słodka ale dlaczego genetyczne są takie bez sensu? jeśli udałoby Ci się zrobić z refundacją, to tak naprawdę co szkodzi? zawsze to już byście mieli zrobione z tż, i przede wszystkim wykluczone... Domyślam się, że twoj gin powiedział tak pod tym względem, że mało komu coś źle wychodzi i niemal zawsze jest to wynik ok ale... Podobnie mówi się o hist-pacie, że też mało kiedy cokolwiek da się dla diagnostyki wyciągnąć z tego, a jednak np u nas to był trop. Także moim zdaniem jeśli na nfz udałoby się to zrobiłabym
Cudowny piesek Kocham zwierzęta

Co do badań, my się nie łapiemy na refundowane bo to pierwsze poronienie.
Zresztą, nie wiem ale czuję, że to był przypadek...

Wiecie, że do ginekologa na LuxMedu umowiłam sie dopiero na 29 grudnia... Prywatne ubezpieczenie... pffff


Sto lat dla Maksia!!

Basiu mam dziwny sentyment do Twojego Krzysia, bo ja mam brata Krzysia


Ja też chce zegarek pod choinkę. Mam upatrzone 3 modele i nie wiem na jaki się zdecydować...

Co do Mężą, kupiłam mu nowy telefon a co!


Dupkuje w pracy, nienawidzę jej
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 13:25   #1565
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Sto lat Maksiu zleciało szybciutko! się nie obejrzysz i będzie roczek
Jak przeziębienie? odpuszcza trochę?



Barbi kwestie moich () wolę przemilczeć.. bo niestety ale pierwsze chwile karmienia są dla mnie bolesne, jak już porządnie się zassa to jest ok, ale jak złapie to mam gwiazdy z bólu przed oczami..
Ona ma tak dziwnego tego ząbka, że chyba dlatego tak boli jak ugryzie. To nie jest taka "normalna"jedynka. Emilkowa jedynka ma kształt litery V-czyli środek ząbka praktycznie pusty a po boku kły.
Co do nocy to u nas od ponad tygodni trwa rewolucja. Zakończył się etap lulanie do spania - zarówno tego dziennego jak i nocnego. Emilka tak cudowała przy usypianiu, że pewnego wieczoru tż po prostu odłożył się do kołyski i powiedział, że skoro na rękach płacze jest to nie ma to sensu i od dzisiaj będzie spać w kołysce. No i śpi Geberlanie zasypia raczej podczas kp na nocny sen i wtedy ją odkładam do łóżeczka. Jeśli nie śpi lub się przebudzi to nie wyjmujmy jej, tylko siedzimy przy łóżeczku, głaskamy ją, drapkamy po pleckach, trochę bujamy łóżeczkiem i czekamy aż zaśnie. Potem w nocy po pierwszym karmieniu odkładam ją też do łóżeczka, a po drugiem już śpi z nami w łóżku, bo wtedy nie zawsze chce zasnąć od razu więc przytulam ją do siebie pleckami, głaskam i tak sobie prędzej lub później zasypiamy. I dla mnie to jest prawdziwa rewolucja, bo przez 7 miesięcy nocy kiedy nie musiałam nosić E. na rękach przez 1-2h było naprawdę nie wiele, a tu nagle zero noszenia i okazuje się, że tak można Wiadomo czasem E. zaczyna płakać, ale naprawdę z każdą nocą ten płacz jest krótszy. Wie chyba, że i tak noszenia nie będzie, więc zasypia. Nie wiem jak długo potrwa ta sielanka, ale ważne że póki co jest naprawdę fajnie, a my wyspani. Pewnie jak znów pójdzie ząb, nauczy się sama podnosić do siedzenia itp to się skończy, ale póki co - chwilo trwaj
U nas chociaż tyle, że E. nie traktuje () jak smoczka, nie domaga się tego w nocy.
Barbi a czemu Wam nie wygodnie gdy śpicie razem? współczuję uczucia połamania, no i w ogóle tych nocek

Kubek i Wam też życzę żeby Tymek zaczął lepiej sypiać! a w dzień odsypia te noce??,

Jojla czyli mówisz, że nie rodzisz póki co a jak samopoczucie?

Waderko no i jak Ania? pewna jesteś, że to była biegunka w sb?
Ciesze sie ze nocki lepiej


Ja juz po pracy.Zła jestem.2 dzien jestem na tym stanowisku i znowu chca 100% normyBrygadzista musiał nam pomagac,mowie ze sie ucze i nie bede robic tak szybko jak pracownik co robi kilka lat to usłyszałam ze "tempo jest tempem"

Wysłane z mojego GT-S5830i



Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 13:47   #1566
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
jolja może poczekaj z tym stanikiem. mi po ciąży biust się zmienił i mimo, że ciąży mi się powiększył to po ciąży jeszcze bardziej i niestety muszę stwierdzić, że jakiś czas temu znowu się powiększył i staniki kupione na wakacjach są za małe dziś puściłam zamówienie na większy rozmiar. co gorsza zamówiłam największy rozmiar jaki mają z usztywnianymi miseczkami, większych chyba nie produkują albo nie mogę znaleźć
dzięki za radę, chyba faktycznie się wstrzymam z zakupem

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Berbie, zegarek taki. http://www.zegarmistrz.com/swatch_SF...KNIT-1643.html
Ładniejszy jest w realu, duzo delikatniejszy. I mega płaski.
Bardzo ładny

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Jojla z tym remontem to maskara jakaś. Może dzwoń się przypomnij! Gorzej jak przyjdą dopiero po porodzie, gdy będizesz z Malutką już w domu.
A ze stanikiem radzę jak Barbi - wstrzymaj się, bo laktacyjny biust lubi robić niespodzianki więc leżakuj ile wlezie. Pochwal się kącikiem dla Magdalenki!
posłucham rad, doświadczonych mam i chyba jednak się wstrzymam z zakupem

No z tym remontem właśnie się przypomnieliśmy, ale musiał TŻ pójść osobiście do administracji bo moje telefony chyba olali ja nie wiem co my zrobimy jak przyjdą jak wrócimy ze szpitala, nie wyobrażam sobie tego tymbardziej, że nawet jakbym chciała to nie mamy gdzie uciec na kilka dni nawet ehh zawsze coś...

Kącika nie pokażę bo w sumie nie ma co pokazywać, łóżeczko stoi w kącie a w nim nierozpakowany materac i przewijak - pościeli i ochraniacza na razie nie wyciągnęłam bo u nas się dużo kurzy i boję się, że się zakurzy zanim będziemy używać.
A to się poradzę jeszcze mam prześcieradło z falbanką, 100%bawełny ale po praniu nie chce się ładnie wyprasować, ani na mokro ani z dużą ilością pary - wciąż zostają zagniecenia co z tym zrobić? Krochmalić?
Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Bardzo dziękujemy eciociom za życzenia U nas gorzej niż wczoraj. Gluty okropne. W nocy co pół godziny pobudka. Kiedy powinno iść się do lekarza? Bo gorączki nie ma, katar przezroczysty lub biały. Kaszel trochę.
Jestem właśnie na spacerze bo trzeciego dnia bez spaceru bym nie zniosla. Zastosowałam nasivin soft i było ok przez godzinę.
Wczoraj odstawiłam sinlac i dzisiaj nareszcie policzki wyglądają w miarę ok...

Co do kąpieli w wanience to próbowałam raz i niefajnie Maksiu też nie wiedział o chodzi
Mamy takie : http://allegro.pl/prince-lionheart-w...851282717.html
Zdrówka
Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Ciesze sie ze nocki lepiej


Ja juz po pracy.Zła jestem.2 dzien jestem na tym stanowisku i znowu chca 100% normyBrygadzista musiał nam pomagac,mowie ze sie ucze i nie bede robic tak szybko jak pracownik co robi kilka lat to usłyszałam ze "tempo jest tempem"

Wysłane z mojego GT-S5830i



Wysłane z mojego GT-S5830i
Nie przejmuj się, rób swoje zanim się obejrzysz nabierzesz takiej wprawy że będzie nawet więcej niż 100%
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 15:49   #1567
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
A kto kończy dziś pół roku?
wow - już???

Cytat:
Napisane przez Ewusia_marchew Pokaż wiadomość
ja miałam tragiczną cerę i u mnie była dziewczynka, wiec obstawiam dziewczynkę u Ciebie
w sumie jak dla mnie bez różnicy oby było...

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
rena jak kaszel? jutro wizyta? o której?
kaszel bez zmian - rzadziej, ale jak już złapie, to oddechu złapać nie mogę, robię się czerwona i łzy lecą byłam u lekarki i wszystko wygląda dobrze i nic nie słychać - dała antybiotyk, ale gdyby się mocno pogorszyło...nie mam zamiaru go brać...muszę chyba wymaz z gardła zrobić...jutro wizyta pewnie koło 20 boję się na maxa...

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
ale strach przy odstawianiu zrozumiały. Miałam to samo
tak myślę, że jak jutro będzie dobrze, to już się uspokoję...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-08, 15:55   #1568
ciociami
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Hej

Ja dopiero dzis wrociłam do świata zywych. Od soboty wieczora mialam 39 goraczki razem z tż lezelismy w łóżku.

Cos mi sie wydaje ze bede musiala wysłać prezent jeszcze raz bo moja obdarowywana go nie dostala. Nie wiem gdzie sie zagubił.
Poczekam jeszcze do jutra bo dzis i tak z domku nie wychodze.
Ale jutro po pracy bede ogarniać na nowo.
__________________
Aniołki
7 lipiec 2012(8tc)
2 maj 2013(30tc)
ciociami jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 17:15   #1569
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Rena a może inhalacje? Próbujesz?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 18:23   #1570
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49262547]Rena a może inhalacje? Próbujesz?[/QUOTE]
sama nie wiem już co robić...nie mam inhalatora i nie wiem co ewentualnie "wdychać"...próbowała m z rumiankiem, ale nic nie dało...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 18:32   #1571
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Hmm dziewczyny mam pytanie, a nóż któraś z Was będzie wiedzieć.


Kupujemy mieszkanie na piętrze, pod nami tylko jedni sąsiedzi. Nad nami jest zrobione nieuzytkowe poddasze, ale są na nie schodki bezpośrednio z naszego mieszkania.
Czy po zakupieniu tej nieruchomości będę mógła na tym poddaszu zrobić np suszarnio - graciarnie??
Tzn. Chcemy ocieplić dach, położyć płyty OSB jako podłogę, bo póki co tam są tylko legary plus wełna.

Czy muszę uzyskać zgodę sąsiadów?? Pozwolenie na budowę /przebudowę...

Z góry dzięki
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-08, 18:57   #1572
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 768
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

rena, zdjęcie maluszka dech zapiera ja też obstawiam chłopca

Kucyku, wszystkiego najlepszego dla Półroczniaka

Berbie, mieszkania oglądamy całe soboty - w przerwie między lekcjami z dzieciakami - ale na razie nic ciekawego nie ma. Jedno mieszkanko super, ale koszt utrzymania to ok. 1000 zł miesięcznie. Moje obecne razem z ratą kredytową już mniej mnie kosztuje. Chyba to pierwsze do remontu jest na tę chwilę najsensowniejsze, ale jeszcze szukamy

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
trochę jestem zła, bo półtora miesiąca temu zgłaszałam w spółdzielni, że jest nieszczelność w kanalizacji i jak sąsiad z góry bierze prysznic to u mnie cieknie z rury po ścianie i oczywiście "spece" wtedy byli, pooglądali i u sąsiada pocałowali klamkę (sąsiedzi pracują za granicą, przyjeżdżają od czasu do czasu a mieszkaniem opiekuje się ich ciotka) i powiedzieli, że administracja się z tą panią skontaktuje i to sprawdzą - i co? w ten weekend byli sąsiedzi, znów się lało po ścianie, sąsiad sprawdził czy to nie u nich problem ale wygląda na to, że nie... oczywiście nikt z administracji się nie skontaktował z nimi bo po co... zgłosiliśmy sprawę ponownie, w administracji oczywiście spychologia stosowana, panie twierdzą, że to na pewno wina sąsiada, niby mają przysłać ekipę ale miałam już z tymi panami do czynienia i czarno to widzę, bo to takie "spece" od wszystkiego czyli wiadomo
No i się martwię, że rodzę na dniach a mi tu przyjdą kuć ścianę w łazience...
jojla, współczuję, bo to sprawy ciągnące się dosyć długo. Jeśli to sąsiad was zalewa, to on swoją łazienkę będzie musiał rozkuwać. Jeśli macie oboje mieszkania własnościowe, to administracja nic robić nie będzie, bo do administracji należą tylko piony. Administracja tylko protokół spisuje i wydaje polecenie usunięcia awarii. Ale jeśli sąsiad twierdzi, że to nie od niego, to czeka Cię walka. Ja bym z sąsiadem rozmawiała. Ja miałam podobną sytuację, z tym że ja zalewałam sąsiadów. U mnie nic się nie działo a na dole lało się z sufitu. Sprawdzali, wydawali orzeczenia, że u mnie nic się nie dzieje, ale w końcu sama rozkułam podłogę i okazało się, ze rura w stropie była pęknięta.

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Ciesze sie ze nocki lepiej


Ja juz po pracy.Zła jestem.2 dzien jestem na tym stanowisku i znowu chca 100% normyBrygadzista musiał nam pomagac,mowie ze sie ucze i nie bede robic tak szybko jak pracownik co robi kilka lat to usłyszałam ze "tempo jest tempem"
tempo tempem a doświadczenie doświadczeniem

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość
Hmm dziewczyny mam pytanie, a nóż któraś z Was będzie wiedzieć.


Kupujemy mieszkanie na piętrze, pod nami tylko jedni sąsiedzi. Nad nami jest zrobione nieuzytkowe poddasze, ale są na nie schodki bezpośrednio z naszego mieszkania.
Czy po zakupieniu tej nieruchomości będę mógła na tym poddaszu zrobić np suszarnio - graciarnie??
Tzn. Chcemy ocieplić dach, położyć płyty OSB jako podłogę, bo póki co tam są tylko legary plus wełna.

Czy muszę uzyskać zgodę sąsiadów?? Pozwolenie na budowę /przebudowę...

Z góry dzięki
najlepiej gdybyś miała w umowie określone, że kupujecie mieszkanie z tym poddaszem - wtedy sprawa jest jasna. Inaczej to chyba musisz mieć zgodę sąsiadów na wykupienie tego poddasza i zgodę administracji (czy wspólnoty jeśli taką macie) na jego zaadaptowanie. Przynajmniej u nas w bloku tak było. Kto jest zarządcą tej nieruchomości?
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 19:27   #1573
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
rena, zdjęcie maluszka dech zapiera ja też obstawiam chłopca

Kucyku, wszystkiego najlepszego dla Półroczniaka

Berbie, mieszkania oglądamy całe soboty - w przerwie między lekcjami z dzieciakami - ale na razie nic ciekawego nie ma. Jedno mieszkanko super, ale koszt utrzymania to ok. 1000 zł miesięcznie. Moje obecne razem z ratą kredytową już mniej mnie kosztuje. Chyba to pierwsze do remontu jest na tę chwilę najsensowniejsze, ale jeszcze szukamy


jojla, współczuję, bo to sprawy ciągnące się dosyć długo. Jeśli to sąsiad was zalewa, to on swoją łazienkę będzie musiał rozkuwać. Jeśli macie oboje mieszkania własnościowe, to administracja nic robić nie będzie, bo do administracji należą tylko piony. Administracja tylko protokół spisuje i wydaje polecenie usunięcia awarii. Ale jeśli sąsiad twierdzi, że to nie od niego, to czeka Cię walka. Ja bym z sąsiadem rozmawiała. Ja miałam podobną sytuację, z tym że ja zalewałam sąsiadów. U mnie nic się nie działo a na dole lało się z sufitu. Sprawdzali, wydawali orzeczenia, że u mnie nic się nie dzieje, ale w końcu sama rozkułam podłogę i okazało się, ze rura w stropie była pęknięta.


tempo tempem a doświadczenie doświadczeniem

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------


najlepiej gdybyś miała w umowie określone, że kupujecie mieszkanie z tym poddaszem - wtedy sprawa jest jasna. Inaczej to chyba musisz mieć zgodę sąsiadów na wykupienie tego poddasza i zgodę administracji (czy wspólnoty jeśli taką macie) na jego zaadaptowanie. Przynajmniej u nas w bloku tak było. Kto jest zarządcą tej nieruchomości?
Tak myślałam, jak piszesz.

Budynki nie są jeszcze odebrane. Formalności trwają. Kupimy je pewnie pod koniec grudnia.
Z drugiej strony kto mi tam wchodzić będzie na poddasze jak go do domu nie wpuszcze :-P oprócz kominiarza itd.??
W umowie nie ma adnotacji p poddaszu. Ale wejście na nie będzie tylko i wyłącznie z mojego mieszkania, kto zweryfikuje co tam mamy?? "
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 19:53   #1574
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Ciociami ty jestes moim mikołajem?a jaka przesylką wysłałaś?

Domis był dzis po raz pierwszy w życiu u fryzjera

Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 20:04   #1575
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
jojla, współczuję, bo to sprawy ciągnące się dosyć długo. Jeśli to sąsiad was zalewa, to on swoją łazienkę będzie musiał rozkuwać. Jeśli macie oboje mieszkania własnościowe, to administracja nic robić nie będzie, bo do administracji należą tylko piony. Administracja tylko protokół spisuje i wydaje polecenie usunięcia awarii. Ale jeśli sąsiad twierdzi, że to nie od niego, to czeka Cię walka. Ja bym z sąsiadem rozmawiała. Ja miałam podobną sytuację, z tym że ja zalewałam sąsiadów. U mnie nic się nie działo a na dole lało się z sufitu. Sprawdzali, wydawali orzeczenia, że u mnie nic się nie dzieje, ale w końcu sama rozkułam podłogę i okazało się, ze rura w stropie była pęknięta.
dzięki a jak właśnie pęknięcie będzie gdzieś pomiędzy jego a naszym mieszkaniem to jest to już pion czy jeszcze część sąsiada? Sąsiedzi wydają się ok, mają ubezpieczone mieszkanie więc chyba nie powinno być z tym większego problemu ale ja bym chciała, żeby mi ktoś jakoś sprawdził gdzie leży problem zanim u sąsiada i u mnie skują podłogę i sufit
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 20:33   #1576
ciociami
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Ciociami ty jestes moim mikołajem?a jaka przesylką wysłałaś?

Domis był dzis po raz pierwszy w życiu u fryzjera

Wysłane z mojego GT-S5830i
Tak Izka ja jestem Twoim Mikołajem.
Wysłałam zwykłą bo z mojego doswiadczenia inne nie dochodzą.
Ostatnio tak wysyłałam do swojej mamy i wszystko dochodziło.
Zła jestem na siebie. Mogłam wczesniej wysłać.
Moze przez świeta wszystko dluzej idzie.
__________________
Aniołki
7 lipiec 2012(8tc)
2 maj 2013(30tc)
ciociami jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 20:39   #1577
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 768
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość
Tak myślałam, jak piszesz.

Budynki nie są jeszcze odebrane. Formalności trwają. Kupimy je pewnie pod koniec grudnia.
Z drugiej strony kto mi tam wchodzić będzie na poddasze jak go do domu nie wpuszcze :-P oprócz kominiarza itd.??
W umowie nie ma adnotacji p poddaszu. Ale wejście na nie będzie tylko i wyłącznie z mojego mieszkania, kto zweryfikuje co tam mamy?? "
teoretycznie nikt Ci tam wejść nie może, bo nikogo do mieszkania wpuszczać nie będziesz, ale w praktyce lepiej mieć adnotację, że masz wykupione mieszkanie z poddaszem Mieliśmy takie mieszkanie odbierać od dewelopera i w umowie był taki zapis, ze I piętro z poddaszem jest nasze. Wtedy poddasze aranżujesz sobie jak chcesz, bo masz akt właśności. A z drugiej strony zastanawiałam się, jak to jest w przypadku np konieczności remontu dachu. Jeśli poddasze jest już Twoje to czy np. sąsiedzki kiedyś się nie "wypną" na remont dachu, jesli taki trzeba bedzie robić. W bloku, gdzie jest wspólny strych wszyscy partycypują w kosztach naprawy dachu, nie tylko Ci, którzy mieszkają na ostatnim piętrze. Dlatego jeszcze o tę sprawę dopytaj, bo nie wiem jak to tutaj będzie

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
dzięki a jak właśnie pęknięcie będzie gdzieś pomiędzy jego a naszym mieszkaniem to jest to już pion czy jeszcze część sąsiada? Sąsiedzi wydają się ok, mają ubezpieczone mieszkanie więc chyba nie powinno być z tym większego problemu ale ja bym chciała, żeby mi ktoś jakoś sprawdził gdzie leży problem zanim u sąsiada i u mnie skują podłogę i sufit
to już nie jest pion, to już jest działka sąsiada - czyli do niego należą rury w stropie miedzy jego i Waszą łazienką i rura odprowadzająca w waszej łazience. Tak, wiem, bzdurne, że rura w waszej łazience też należy do sąsiada Z ubezpieczenia ściągną sobie koszty wykonania tych napraw, choć pewnie też trochę trzeba się będzie nagimnastykować. Zależy od ubezpieczyciela i odpowiednio wypisanego rachunku.
Administracja musi Wam jednak wskazać, skąd się ta woda leje i pisemnie nakazać usunięcie tej usterki. Nie wiem jakich macie fachowców w administracji, ale u mnie ciągle przychodzili i nie potrafili powiedzieć co się dzieje - bali się, że gdy rozkuję łazienkę i okaże się, ze nic tam nie ma, to obciążę ich kosztami. Zrobiłam to w końcu na własną rękę.
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 20:41   #1578
ciociami
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

I gratulacje dla Domisia za pierwsza wizyte.

Czytam ale nie ogarniam do konca.

Rena zdrowka Ci zycze.

Dwakolory dla Twojej mamy tez duzo zdrowia.

Kucyku sto lat dla Maksia. I dla niego też dużo zdrowka.
__________________
Aniołki
7 lipiec 2012(8tc)
2 maj 2013(30tc)
ciociami jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 21:01   #1579
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

zeżarło mi cytaty

Sto lat Maksiu! ależ szybko te nasze dzieci rosną

Kubek, boski czas. suweniry, dopieszczanie, tylko ciut dłużej mogłabys mieć a tylko facet może pomylić 6 XI z 6 XII
a kiepskie nocki wiążą się z częstym kp?

Berbie, T., oczywiście , dziś nie był w żłobie. pewnie ten tydzień mamy już z głowy :/ a mama jutro wraca na wschód

Dziś byłam u gina. Szew trzyma. ale doktorek bardzo dumny z siebie, bo gdyby nie on (szew i gin) już by było po zawodach
leżeć, leżeć, leżeć :/
a cukier do powtórki w 32 tc.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-08, 21:07   #1580
ciociami
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Pani to super ze szew trzyma. Szkoda ze tyle tego lezenia. Trzymam kciuki abys mogla tyle lezec.
A T znowu chory ze w domku?
__________________
Aniołki
7 lipiec 2012(8tc)
2 maj 2013(30tc)
ciociami jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 21:55   #1581
pikaso
Zadomowienie
 
Avatar pikaso
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 088
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Jiojla oby jak najszybciej wyjaśniło się z tymi rurami.
Pania T. znowu chory?? Super, że szew trzyma. Oby synek dał ci poleżeć tyle ile potrzebujesz
pikaso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 22:04   #1582
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

pani- super, że wszystko dobrze, jak Ty ogarniasz funkcjonowanie z leżeniem? Torres się godzi? Nie ściąga Cię z łóżka?

picaso, iza-
przejdziemy na mm bo wracam w lutym do pracy - pewne w styczniu będę musiała wprowadzić

dzisiaj całkiem realnie poczułam mój powrót do pracy...siedzieliśmy z Tz-etem cały wieczór nad moimi i jego grafikami i rozpisywaliśmy wolne dni, które Tz-et ma wskazać w najbliższych dniach na całe pół roku
będziemy musieli czasami angażować babcię teściową... na 1h-2h
chłop jedzie na 7.00, ja o 7.00 kończę pracę - do pół godziny powinnam być w domu, gorzej jak ja wychodzę do pracy a Tz-et jeszcze w pracy, ja jadę na 7.00 a on wychodzi z pracy 8.00....
bez sensu budzić dziewczyny o 6.00 i zwozić do mojej may, żeby za 1,5 godziny ojciec je odbierał więc na te chwilę będę czasami musiały zostać z teściową
(bardziej to dla mnie stresujące niż zostawienie dziewczyn z Tz-etem gdy jestem w pracy np od 7.00-17.00


Maksiu- rośnij zdrowo! 100 lat
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 22:11   #1583
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

1. Mam w końcu suwaczek

2. Wywaliłam butelki Jakuba. wredna jestem

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
dzisiaj całkiem realnie poczułam mój powrót do pracy...siedzieliśmy z Tz-etem cały wieczór nad moimi i jego grafikami i rozpisywaliśmy wolne dni, które Tz-et ma wskazać w najbliższych dniach na całe pół roku
będziemy musieli czasami angażować babcię teściową... na 1h-2h
chłop jedzie na 7.00, ja o 7.00 kończę pracę - do pół godziny powinnam być w domu, gorzej jak ja wychodzę do pracy a Tz-et jeszcze w pracy, ja jadę na 7.00 a on wychodzi z pracy 8.00....
bez sensu budzić dziewczyny o 6.00 i zwozić do mojej may, żeby za 1,5 godziny ojciec je odbierał więc na te chwilę będę czasami musiały zostać z teściową
(bardziej to dla mnie stresujące niż zostawienie dziewczyn z Tz-etem gdy jestem w pracy np od 7.00-17.00
u nas pół biedy jeśli np. tż do 15 a ja od 15 i mama przychodzi, ale kiedyś musiała przyjść na 6.30, żebym ja zdążyła na 7 i zostać do 7.30 aż tż wrócił. ale innego wyjścia nie było..
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 22:11   #1584
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Tak dziewczynki. znów smarkacz.

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Torres się godzi? Nie ściąga Cię z łóżka?
T. kuma, że mama jest stabilna. ale chcąc nie chcąc prowokuje mobilność (jeść, pić, kupa, podaj)...
Dobrze, że on taki mól książkowy i wielbiciel klocków.

a szarady grafikowe macie akrobatyczne
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 22:32   #1585
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

anitka- poważnie nie karmisz na leżąco?
mieliśmy różne etapy- mnie się podobało, Tosi nie, Tosi odpowiadało- mnie jakoś niewygodnie było- teraz się zgrałyśmy- cenię bo przy takim karmieniu ładnie zasypia, robię szczelinę między dwoma naszymi poduchami i układam tam Tośkę, ja leżę na poduszce-Tosia jest niżej i wygodnie jej jeść- głowę układam na rogalu, który ustawiam za Tosi głową
i jeszcze jeden plus- jak przysnę to Tosia się sama o swój brzuszek zatroszczy i podłączy
w ogóle bardzo bałam się spania z dzieckiem i nie chciałam- ale Tośka nie pozwala się odkładać do łóżeczka więc śpi z nami- a właściwie ze mną bo Tz-et z reguły zasypia w salonie przed laptopem a potem w nocy idzie do Kasi jak Kasię się przebudzi i woła nas

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

a szarady grafikowe macie akrobatyczne
nie mamy co narzekać, przy systemie zmianowym Tz-eta 24h-pracy, 48h wolnego i dwóch dodatkowo wolnych dniach w miesiącu mamy luksus
ale jedna decyzja (której Tz-et się nie może doczekać a ja truchleję) związana z oddelegowaniem Tz-eta na trzymiesięczne doszkalanie i leżymy...



monia- troskliwa jesteś nie wredna, zrobię tak samo jak tylko piątki wyjdą, podobnie ze smoczkiem- teraz jak schowam to zabiera Tosi, w zeszłym tygodniu za 2 dni przegryzła 3 nowe smoki ewidentnie zagryzając z tej strony gdzie przebijał się ząb i dziąsło puchło
a jak cumla nie ma to jest paniczny ryk i kradzież cumla Tosi
suwaczek-



fioluś- ja smoczek- usypiaczek obcięłam i zostawiłam tylko plastik ale był płacz i 40 minut wiercenia, Tz-et dał jej nowego - zasnęła w 2 minutynie mam sumienia przy tych opuchniętych dziąsłach zabierać jej teraz smoka
ale jak piątki wszystkie wyjdą wybrudzę smoka w kawie i.nce i powiem, że kot o.bsr.ał

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

a odnośnie waszych suwaczków- konkretnie reny
ostatnio Tz-et chciał pochwalić się bratu jaki mamy tablet z or.ange, z którego właściwie tylko ja korzystam
szwagier dość chwilę oglądał, włączał przeglądarkę, załączał Kasi bajki
jak pojechał to wzięłam tablet a tam jak się okazało były niepowyłączane str które przeglądałam, jak włączyłam tablet to na "wierzchu" był suwaczek reny, z info o 10 tc
(Tosia ma niecałe 12 tygodni więc szwagier musiał sobie myśleć, że szybcy jesteśmy)
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA

Edytowane przez zebrawpaski
Czas edycji: 2014-12-08 o 22:26
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 22:46   #1586
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Zeberka - okaze sie czy dobrze zrobilam.. wiem tylko ze znam J. i jesli nie zrobie czegos radykalnie to nie odpusci i nie nauczy sie. Na niego nie dziala nauka przez zabawe, nasladowanie, tak mimowolnie jak w zasiegu jest butla. Tyle miesiecy probowalismy przeciez.. Teraz nie pije mleka, tylko symbolicznie ok 70 ml z rana lyzeczka, ale trudno. W dzien tez bardzo malo picia wiec dopajamy lyzeczka. Poczekamy az zalapie picie z bidonu/kubka. Smoka tez zabralam nagle jak skonczyl rok i dalismy rade. No i chce zeby juz nie pamietal butelek jak pojawi sie rodzenstwo i mial czas zapomniec.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-09, 01:40   #1587
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Byliśmy u logopedy od metody krakowskiej. Postawiła diagnozę- S. ma alalię. Poraziło mnie to. Zastanawiam się nad wizytą u neurologa, chciałabym porozmawiać z nią,przecież to ona nas prowadziła może coś doradzi
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-09, 03:52   #1588
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Witam

Cytat:
Napisane przez ciociami Pokaż wiadomość
Tak Izka ja jestem Twoim Mikołajem.
Wysłałam zwykłą bo z mojego doswiadczenia inne nie dochodzą.
Ostatnio tak wysyłałam do swojej mamy i wszystko dochodziło.
Zła jestem na siebie. Mogłam wczesniej wysłać.
Moze przez świeta wszystko dluzej idzie.
Moze dzis dojdzie




Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
zeżarło mi cytaty

Sto lat Maksiu! ależ szybko te nasze dzieci rosną

Kubek, boski czas. suweniry, dopieszczanie, tylko ciut dłużej mogłabys mieć a tylko facet może pomylić 6 XI z 6 XII
a kiepskie nocki wiążą się z częstym kp?

Berbie, T., oczywiście , dziś nie był w żłobie. pewnie ten tydzień mamy już z głowy :/ a mama jutro wraca na wschód

Dziś byłam u gina. Szew trzyma. ale doktorek bardzo dumny z siebie, bo gdyby nie on (szew i gin) już by było po zawodach
leżeć, leżeć, leżeć :/
a cukier do powtórki w 32 tc.
Lez i odpoczywaj

Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-09, 04:45   #1589
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Byliśmy u logopedy od metody krakowskiej. Postawiła diagnozę- S. ma alalię. Poraziło mnie to. Zastanawiam się nad wizytą u neurologa, chciałabym porozmawiać z nią,przecież to ona nas prowadziła może coś doradzi
Współczuję. Mam nadzieję że są na to ćwiczenia i że da się wyleczyć.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-09, 06:05   #1590
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Kucyku spóźnione życzenia dla Maksia
Co do pójścia do lekarza to ja wiem że muszę iść od razu jak Olek zaczyna kaszlec bo u niego to idzie błyskawicznie. Juz 5 razy tak było
Pani T. znowu coś złapał? :/ urok żłobka:/
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-21 21:24:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:14.