Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 73.

[Finlora]

Dziwi mnie (a raczej dobija) jak wielu ludzi deklaruje chęć przygarnięcia zwierzaka z Ukrainy. Jest tyle zwierząt w schroniskach/fundacjach i jakoś do tej pory nie wykazywali chęci przygarnięcia psa czy kota, a teraz nagle wszyscy się rzucają, bo psy z Ukrainy.
A fundacje apelują, żeby brać zwierzaka, którego znają, robiąc tym samym miejsce dla bezdomniaka z Ukrainy, który być może wymaga leczenia, socjalizacji itd. Pytanie ile z tych psów trafi potem na ulicę.
A tak swoją drogą, a propos Ukrainy, to przypomniało mi się co zrobili z bezdomnymi zwierzakami na euro w 2012 🤬

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Finlora

Dziwi mnie (a raczej dobija) jak wielu ludzi deklaruje chęć przygarnięcia zwierzaka z Ukrainy. Jest tyle zwierząt w schroniskach/fundacjach i jakoś do tej pory nie wykazywali chęci przygarnięcia psa czy kota, a teraz nagle wszyscy się rzucają, bo psy z Ukrainy.
A fundacje apelują, żeby brać zwierzaka, którego znają, robiąc tym samym miejsce dla bezdomniaka z Ukrainy, który być może wymaga leczenia, socjalizacji itd. Pytanie ile z tych psów trafi potem na ulicę.
A tak swoją drogą, a propos Ukrainy, to przypomniało mi się co zrobili z bezdomnymi zwierzakami na euro w 2012 🤬

Obawiam się, że gdy opadnie kurz dobrych chęci, to niestety sporo piesków i kotków wróci na ulicę. Poza tym pewnie część tych biorących koty, to dzbany wypuszczające koty "na spacerek" w mieście. To już lepiej, żeby nie brali.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[lightangel]

Napisane przez Imperfecta

Widocznie tylko bąbelek mógłby zmyć zmazę grzechu

Możliwe, ale pewnie tylko pod warunkiem ochrzczenia bombelka i wzięcia ślubu kościelnego w tym samym dniu

Napisane przez kaledonia

Zastanawiacie się jaka by była reakcja na odpowiedź, że zbieracie na in vitro ?

Mój sprawdzony sposób na pozbycie się z otoczenia dziwnych takich ludzi, niewychowanych i wścibskich.

Tu akurat wiem, gdybym tak powiedziała to na pewno sporo osób z rodziny bez zastanowienia by mi się dorzuciło żebym szybciej uzbierała.

____

Nie mogę się nadziwić mojej rodzinie. Ludzie których znam od dawna i uważałam za porządnych strzelili mega focha na ciocię która ma już ponad 70 lat i nie chciała się wynieść ze swojego mieszkania. Ciocia ma własne mieszkanko, bardzo małe ale 2 pokoje. Jej wnuczka wpadła na pomysł żeby ciocia zamieniła się z nią na mieszkania - bo wnuczka razem z mężem i synem mieszka w kawalerce bez kuchni (mają tylko mikro aneks w przedpokoju). Ciocia odmówiła i teraz połowa rodziny jest śmiertelnie obrażona jak tak może, bo według nich powinna się zamienić żeby jej prawnuczek mógł mieć własny pokój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez lightangel

Możliwe, ale pewnie tylko pod warunkiem ochrzczenia bombelka i wzięcia ślubu kościelnego w tym samym dniu Tu akurat wiem, gdybym tak powiedziała to na pewno sporo osób z rodziny bez zastanowienia by mi się dorzuciło żebym szybciej uzbierała.

____

Nie mogę się nadziwić mojej rodzinie. Ludzie których znam od dawna i uważałam za porządnych strzelili mega focha na ciocię która ma już ponad 70 lat i nie chciała się wynieść ze swojego mieszkania. Ciocia ma własne mieszkanko, bardzo małe ale 2 pokoje. Jej wnuczka wpadła na pomysł żeby ciocia zamieniła się z nią na mieszkania - bo wnuczka razem z mężem i synem mieszka w kawalerce bez kuchni (mają tylko mikro aneks w przedpokoju). Ciocia odmówiła i teraz połowa rodziny jest śmiertelnie obrażona jak tak może, bo według nich powinna się zamienić żeby jej prawnuczek mógł mieć własny pokój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O panie. Co to w ogóle za pomysl, żeby kogoś wywalać z mieszkania. Nie wiem jak można w ogóle na takie coś wpaść i jeszcze nie widzieć w tym nic złego.

A wnuczka zawsze mogła dziecka nie robić, to by pokoju nie potrzebowała. Ale co tam.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Taranka]

Napisane przez lightangel

Nie mogę się nadziwić mojej rodzinie. Ludzie których znam od dawna i uważałam za porządnych strzelili mega focha na ciocię która ma już ponad 70 lat i nie chciała się wynieść ze swojego mieszkania. Ciocia ma własne mieszkanko, bardzo małe ale 2 pokoje. Jej wnuczka wpadła na pomysł żeby ciocia zamieniła się z nią na mieszkania - bo wnuczka razem z mężem i synem mieszka w kawalerce bez kuchni (mają tylko mikro aneks w przedpokoju). Ciocia odmówiła i teraz połowa rodziny jest śmiertelnie obrażona jak tak może, bo według nich powinna się zamienić żeby jej prawnuczek mógł mieć własny pokój

No cóż, jak są tacy zbulwersowani, to niech spojrzą na swoje mieszkania, zamienią się i dzieciaczek będzie miał własny pokój.
Co to w ogóle za bezczelność, słów nie mam

[Finlora]

Napisane przez Ellen_Ripley

Obawiam się, że gdy opadnie kurz dobrych chęci, to niestety sporo piesków i kotków wróci na ulicę. Poza tym pewnie część tych biorących koty, to dzbany wypuszczające koty "na spacerek" w mieście. To już lepiej, żeby nie brali.

Też się tego obawiam. Tak samo wszyscy rzucili się pomagać Ukrainie, a zbiórki fundacji na leczenie/utrzymanie tutejszych zwierzaków stanęły w miejscu.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez lightangel

(...)
Nie mogę się nadziwić mojej rodzinie. Ludzie których znam od dawna i uważałam za porządnych strzelili mega focha na ciocię która ma już ponad 70 lat i nie chciała się wynieść ze swojego mieszkania. Ciocia ma własne mieszkanko, bardzo małe ale 2 pokoje. Jej wnuczka wpadła na pomysł żeby ciocia zamieniła się z nią na mieszkania - bo wnuczka razem z mężem i synem mieszka w kawalerce bez kuchni (mają tylko mikro aneks w przedpokoju). Ciocia odmówiła i teraz połowa rodziny jest śmiertelnie obrażona jak tak może, bo według nich powinna się zamienić żeby jej prawnuczek mógł mieć własny pokój

Niech sobie jeszcze jedno strzelą w kawalerce i szukają cioci z 3 pokojami. Efekty wychowania w duchu "za nic nie ponosisz odpowiedzialności", czy nie wiem co. Nie mam warunków, to albo się nie rozmnażam, albo szybko dążę do dorobienia się lepszych warunków. Dorobienia, a nie "dej".

[HellcatRedeye]

Napisane przez lightangel

Nie mogę się nadziwić mojej rodzinie. Ludzie których znam od dawna i uważałam za porządnych strzelili mega focha na ciocię która ma już ponad 70 lat i nie chciała się wynieść ze swojego mieszkania. Ciocia ma własne mieszkanko, bardzo małe ale 2 pokoje. Jej wnuczka wpadła na pomysł żeby ciocia zamieniła się z nią na mieszkania - bo wnuczka razem z mężem i synem mieszka w kawalerce bez kuchni (mają tylko mikro aneks w przedpokoju). Ciocia odmówiła i teraz połowa rodziny jest śmiertelnie obrażona jak tak może, bo według nich powinna się zamienić żeby jej prawnuczek mógł mieć własny pokój

Jak powszechnie wiadomo jak się ma dziecko to się należy. Szczerze to brak mi słów.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Starych drzew się nie przesadza, jak mówi przysłowie.

Dziwnie ta propozycja zamiany nawet brzmi. Ja bym na taki pomysł raczej nie wpadła. Dziwię się, że komukolwiek mógł taki pomysł przyjść do głowy. No ale od jakiegoś czasu dziwię sie coraz bardziej, a sądziłam, że już niewiele spraw jest w ogóle w stanie mnie zdziwić. Życie bywa jednak zaskakujące.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Taranka

No cóż, jak są tacy zbulwersowani, to niech spojrzą na swoje mieszkania, zamienią się i dzieciaczek będzie miał własny pokój.
Co to w ogóle za bezczelność, słów nie mam

No dokladnie.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez lightangel

Możliwe, ale pewnie tylko pod warunkiem ochrzczenia bombelka i wzięcia ślubu kościelnego w tym samym dniu Tu akurat wiem, gdybym tak powiedziała to na pewno sporo osób z rodziny bez zastanowienia by mi się dorzuciło żebym szybciej uzbierała.

____

Nie mogę się nadziwić mojej rodzinie. Ludzie których znam od dawna i uważałam za porządnych strzelili mega focha na ciocię która ma już ponad 70 lat i nie chciała się wynieść ze swojego mieszkania. Ciocia ma własne mieszkanko, bardzo małe ale 2 pokoje. Jej wnuczka wpadła na pomysł żeby ciocia zamieniła się z nią na mieszkania - bo wnuczka razem z mężem i synem mieszka w kawalerce bez kuchni (mają tylko mikro aneks w przedpokoju). Ciocia odmówiła i teraz połowa rodziny jest śmiertelnie obrażona jak tak może, bo według nich powinna się zamienić żeby jej prawnuczek mógł mieć własny pokój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo dobrze, ze sie nie zgodzila. Jak im ciasno to niech staną na glowie, zeby poprawic sytuacje ale nie kosztem innych osob.

[SteveS]

Napisane przez Finlora

Dziwi mnie (a raczej dobija) jak wielu ludzi deklaruje chęć przygarnięcia zwierzaka z Ukrainy. Jest tyle zwierząt w schroniskach/fundacjach i jakoś do tej pory nie wykazywali chęci przygarnięcia psa czy kota, a teraz nagle wszyscy się rzucają, bo psy z Ukrainy.
A fundacje apelują, żeby brać zwierzaka, którego znają, robiąc tym samym miejsce dla bezdomniaka z Ukrainy, który być może wymaga leczenia, socjalizacji itd. Pytanie ile z tych psów trafi potem na ulicę.
A tak swoją drogą, a propos Ukrainy, to przypomniało mi się co zrobili z bezdomnymi zwierzakami na euro w 2012 🤬

Fundacje proszą o dom tymczasowy, nie stały. Przynajmniej te, które ja znam.

[Finlora]

Napisane przez SteveS

Fundacje proszą o dom tymczasowy, nie stały. Przynajmniej te, które ja znam.

A co to w sumie za różnica? Lepiej wziąć "sprawdzonego" psa z fundacji niż "niesprawdzonego" z Ukrainy, tylko dlatego, że z Ukrainy. Jestem za tym, żeby pomagać, ale z głową. Tym bardziej, że nasze schroniska i fundacje pękają w szwach, a tu wszyscy hurr durr bierzemy psa z Ukrainy.
Gdzieś nawet widziałam tekst, że pani przygarnie psa z Ukrainy konkretnej rasy.

[Lottie69]

Napisane przez Finlora

Też się tego obawiam. Tak samo wszyscy rzucili się pomagać Ukrainie, a zbiórki fundacji na leczenie/utrzymanie tutejszych zwierzaków stanęły w miejscu.

Chyba nie wszystkie, śledzę kilka zbiórek i też się dość szybko zapełniają, na operacje bezdomnych kotów w fundacjach.

Serce mi się kraje, jak to widzę...

Napisane przez Finlora

A co to w sumie za różnica? Lepiej wziąć "sprawdzonego" psa z fundacji niż "niesprawdzonego" z Ukrainy, tylko dlatego, że z Ukrainy. Jestem za tym, żeby pomagać, ale z głową. Tym bardziej, że nasze schroniska i fundacje pękają w szwach, a tu wszyscy hurr durr bierzemy psa z Ukrainy.
Gdzieś nawet widziałam tekst, że pani przygarnie psa z Ukrainy konkretnej rasy.

Tylko często już u nas się szuka docelowego domu, a te z Ukrainy, żeby wziąć na tymczas.
Ja nie selekcjonuje, jeśli tylko mam wolne środki to podsyłam fundacjom, które znam i śledzę - jak zaczęli zbierać na ukraińskie teraz, to też się dorzucę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Napisane przez lightangel

Nie mogę się nadziwić mojej rodzinie. Ludzie których znam od dawna i uważałam za porządnych strzelili mega focha na ciocię która ma już ponad 70 lat i nie chciała się wynieść ze swojego mieszkania. Ciocia ma własne mieszkanko, bardzo małe ale 2 pokoje. Jej wnuczka wpadła na pomysł żeby ciocia zamieniła się z nią na mieszkania - bo wnuczka razem z mężem i synem mieszka w kawalerce bez kuchni (mają tylko mikro aneks w przedpokoju). Ciocia odmówiła i teraz połowa rodziny jest śmiertelnie obrażona jak tak może, bo według nich powinna się zamienić żeby jej prawnuczek mógł mieć własny pokój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co za myślenie, zrobić sobie dzieciora zamiast wcześniej zadbać o jego przyszły byt Brawo dla babci, to jest jej, a młodzi niech spadają do lepiej płatnej pracy by było na pokój bąbelka.
Nie znoszę narzekać na swoje pokolenie, ale jedno trzeba przyznać- jest bardzo roszczeniowe i "mi się"

[lightangel]

W sprawie cioci jest mi zwyczajnie przykro, bo ona potrzebuje pomocy rodziny a na tą chwilę dzieci i wnuki się od niej odwróciły (ja mieszkam w innym mieście). Jest samodzielna, ale czasem trzeba jej zrobić większe zakupy albo umyć okna i jak się dzisiaj dowiedziałam za taką pomoc płaciła wnuczce mimo że ma bardzo niską emeryturę. Aż się we mnie zagotowało, jak można być taką szują i wykorzystywać własną babcię. Ale wtedy też zrozumiałam jak mogli wpaść jeszcze na pomysł odebrania babci mieszkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Napisane przez lightangel

W sprawie cioci jest mi zwyczajnie przykro, bo ona potrzebuje pomocy rodziny a na tą chwilę dzieci i wnuki się od niej odwróciły (ja mieszkam w innym mieście). Jest samodzielna, ale czasem trzeba jej zrobić większe zakupy albo umyć okna i jak się dzisiaj dowiedziałam za taką pomoc płaciła wnuczce mimo że ma bardzo niską emeryturę. Aż się we mnie zagotowało, jak można być taką szują i wykorzystywać własną babcię. Ale wtedy też zrozumiałam jak mogli wpaść jeszcze na pomysł odebrania babci mieszkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Płaciła wnuczce! No tu to już w ogóle brak mi słów. Niewdzięczność i roszczeniowość level hard. Jestem wychowana w szacunku do osób ode mnie starszych (oraz ogólnie wszystkich ludzi) i mam ogromne poczucie niesprawiedliwości czytając coś takiego. Sama mieszkam ponad 700 km od Babci i dzwonię do niej do tydzień. Prędzej bym zeszła niż wzięła od niej złotówkę za pomoc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[PaulinciaKWC]

Napisane przez lightangel

W sprawie cioci jest mi zwyczajnie przykro, bo ona potrzebuje pomocy rodziny a na tą chwilę dzieci i wnuki się od niej odwróciły (ja mieszkam w innym mieście). Jest samodzielna, ale czasem trzeba jej zrobić większe zakupy albo umyć okna i jak się dzisiaj dowiedziałam za taką pomoc płaciła wnuczce mimo że ma bardzo niską emeryturę. Aż się we mnie zagotowało, jak można być taką szują i wykorzystywać własną babcię. Ale wtedy też zrozumiałam jak mogli wpaść jeszcze na pomysł odebrania babci mieszkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szok.

[Nightmare666]

Napisane przez lightangel

W sprawie cioci jest mi zwyczajnie przykro, bo ona potrzebuje pomocy rodziny a na tą chwilę dzieci i wnuki się od niej odwróciły (ja mieszkam w innym mieście). Jest samodzielna, ale czasem trzeba jej zrobić większe zakupy albo umyć okna i jak się dzisiaj dowiedziałam za taką pomoc płaciła wnuczce mimo że ma bardzo niską emeryturę. Aż się we mnie zagotowało, jak można być taką szują i wykorzystywać własną babcię. Ale wtedy też zrozumiałam jak mogli wpaść jeszcze na pomysł odebrania babci mieszkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie no nie wierzę, co za podłość i brak empatii!
Mam tylko nadzieję, że bąbelek będzie ją tak samo traktował jak ona innych.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez lightangel

W sprawie cioci jest mi zwyczajnie przykro, bo ona potrzebuje pomocy rodziny a na tą chwilę dzieci i wnuki się od niej odwróciły (ja mieszkam w innym mieście). Jest samodzielna, ale czasem trzeba jej zrobić większe zakupy albo umyć okna i jak się dzisiaj dowiedziałam za taką pomoc płaciła wnuczce mimo że ma bardzo niską emeryturę. Aż się we mnie zagotowało, jak można być taką szują i wykorzystywać własną babcię. Ale wtedy też zrozumiałam jak mogli wpaść jeszcze na pomysł odebrania babci mieszkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to przykre
Skoro babcia płaciła wnuczce za pomoc to równie dobrze może płacić obcemu za podobne usługi. Kto wie,może nawet obca pomoc będzie tańsza. Skoro jest wnuczka to jest pewnie córka/syn też? Co oni na to?

No dawno się nie spotkałam z takim pasożytem Nie widzę tutaj raczej szansy na wsparcie rodziny dla tej starszej pani i chociaż to bardzo przykre to jednak ta pani powinna pomyśleć o sobie i planie B na starość

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[Lottie69]

Napisane przez lightangel

W sprawie cioci jest mi zwyczajnie przykro, bo ona potrzebuje pomocy rodziny a na tą chwilę dzieci i wnuki się od niej odwróciły (ja mieszkam w innym mieście). Jest samodzielna, ale czasem trzeba jej zrobić większe zakupy albo umyć okna i jak się dzisiaj dowiedziałam za taką pomoc płaciła wnuczce mimo że ma bardzo niską emeryturę. Aż się we mnie zagotowało, jak można być taką szują i wykorzystywać własną babcię. Ale wtedy też zrozumiałam jak mogli wpaść jeszcze na pomysł odebrania babci mieszkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozważ porozmawianie w MOPR o opiekunce. Taka pani właśnie ma pomóc w zakupach, sprzątaniu, płaci się za to, ale przy małej ilości godzin nie powinno być to bardzo uciążliwe finansowo, szczególnie jeśli babcia jest sama (biorą pod uwagę dochody).

Na miejscu babci napisałabym też odpowiedni testament, co by nic po niej nie dostali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Syn pomagał robiąc zakupy, teraz pewnie nie będzie. Synowa stwierdziła że do mieszkania teściowej jeździć nie będzie bo ma za daleko, a jakby się zamieniła na mieszkanie kilka ulic dalej to już by jej za daleko nie było
Już ustaliłam z TŻ że będziemy jeździć do cioci co tydzień albo dwa, w zależności od tego jak będzie potrzebowała i ogarniać wszystkie "siłowe" tematy, a w międzyczasie postaram się znaleźć kogoś kto w razie potrzeby będzie mógł pomóc od razu na miejscu. Na szczęście ciocia jest jeszcze w pełni sił, tylko z niektórymi sprawami sobie nie radzi przez niedowład ręki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

A wg mnie na swoje babka wróżyła. Tzn no nie ukrywam, że żądanie zamiany mieszkania to bezczelność, tak płacenie wnuczce - czemu nie? Jak jeszcze Mieszkałam z babka, to też nam płaciła np. Za podwózkę samochodem w dane miejsce. Dlaczego? Ano dlatego, że moja babunia ma podejście, że wszystko jej się należy, wszyscy mają dookoła niej skakać i sponsorować. Niejednokrotnie np. Prosiła mojego męża, wtedy jeszcze chłopaka, żeby ją zawiózł na cmentarz czy do do miasta (odległość do obu ok 40 km od domu) i po takim transporcie jak gdyby nigdy gdy nic szła do domu i miała w dupie czy mąż miał na paliwo, czy nie. I pewnie bym się nawet nie upominała, gdyby nie fakt, że facetom siostry dawała na paliwo, a mojemu wtedy chłopakowi nie "bo on jest swój, to jemu nie trzeba". Uważała że ma to w zakresie obowiązków i koniec. Dopiero później ja się upomniałam, żeby P. Zwróciła za benzynę. Trochę pofuczała, że ona nie ma, bo ma niska emeryture i skąd ma brać, a poza tym to moje ulubione A CO, ZBIEDNIEJE OD TEGO, ŻE MNIE ZAWIEZIE?
Teraz nie mamy kontaktu z babka, więc jej nie wozi. Ale jak się wtedy upomniałam, to zaczęła mu płacić.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Napisane przez tinkerver2

A wg mnie na swoje babka wróżyła. Tzn no nie ukrywam, że żądanie zamiany mieszkania to bezczelność, tak płacenie wnuczce - czemu nie? Jak jeszcze Mieszkałam z babka, to też nam płaciła np. Za podwózkę samochodem w dane miejsce. Dlaczego? Ano dlatego, że moja babunia ma podejście, że wszystko jej się należy, wszyscy mają dookoła niej skakać i sponsorować. Niejednokrotnie np. Prosiła mojego męża, wtedy jeszcze chłopaka, żeby ją zawiózł na cmentarz czy do do miasta (odległość do obu ok 40 km od domu) i po takim transporcie jak gdyby nigdy gdy nic szła do domu i miała w dupie czy mąż miał na paliwo, czy nie. I pewnie bym się nawet nie upominała, gdyby nie fakt, że facetom siostry dawała na paliwo, a mojemu wtedy chłopakowi nie "bo on jest swój, to jemu nie trzeba". Uważała że ma to w zakresie obowiązków i koniec. Dopiero później ja się upomniałam, żeby P. Zwróciła za benzynę. Trochę pofuczała, że ona nie ma, bo ma niska emeryture i skąd ma brać, a poza tym to moje ulubione A CO, ZBIEDNIEJE OD TEGO, ŻE MNIE ZAWIEZIE?
Teraz nie mamy kontaktu z babka, więc jej nie wozi. Ale jak się wtedy upomniałam, to zaczęła mu płacić.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Nie wiem czy to jest dobry przykład...wasze realcje są jednak trochę patologicznie tak szczerze mówiąc.
Wiesz,moja babcia mi też wciska pieniądze jak np ja gdzieś zawożę, nawet ostatnio ale my mamy dobre relacje, dogadujemy się i pomagam jej z własnej woli, jak coś potrzebuje to po prostu jej pomagam, pytam. Dla niej to,że mi np da za to jakaś sumę to jest oczywistość,bo "masz dziecko, nie będziesz mnie za darmo wozić, paliwo kosztuje, ty bezinteresownie zawsze jesteś chętna do pomocy, przyjeżdżasz specjalnie zeby stara babkę wozić". Za każdym razem oczywiście mówię,że nie chce żadnych pieniędzy, dla mnie to nie problem, robię to bo chce, jest moja jedyna babcia i czuję potrzebę jej pomóc...ale ona mi zawsze wciska jakieś sumy,a gdybym nie wzięła to by się obraziła na śmierć...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Ale gdybym widziała np,że babcia nie ma na jedzenie czy cokolwiek innego to bym nie brała od niej żadnych pieniędzy. No ale wiem,że na spokojnie daje rade, zresztą to działa w dwie strony. Czasem zrobię jej zakupy jakieś i też nie chce za to pieniędzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[effcia82]

W tej sytuacji może sensowna byłaby wymiana mieszkania na mniejsze i finansowanie potrzeb z nadwyżki. Bez niczyjej łaski.

[Arwenka1]

Nie wyobrażam sobie brać pieniędzy od babci i dziadka za drobną pomoc. Wiadomo ,oni kupują nam prezenty, czasem pieniądze ale to nigdy nie jest "coś za coś". Wydaje się to normą, że w tak bliskiej rodzinie pomoc jest darmowa i wynika z więzi emocjonalnych.
Ciekawe czy w przypadku opisanej rodziny ,skoro babcia opłacała pomoc w porządkach to czy rodzice i wnuczka też płacili babci za różne rzeczy ,które-podejrzewam- dla nich robiła. Bo jak nie to trzeba byłoby spłacić ten dług

[Imperfecta]

Napisane przez Arwenka1

Nie wyobrażam sobie brać pieniędzy od babci i dziadka za drobną pomoc. Wiadomo ,oni kupują nam prezenty, czasem pieniądze ale to nigdy nie jest "coś za coś". Wydaje się to normą, że w tak bliskiej rodzinie pomoc jest darmowa i wynika z więzi emocjonalnych.
Ciekawe czy w przypadku opisanej rodziny ,skoro babcia opłacała pomoc w porządkach to czy rodzice i wnuczka też płacili babci za różne rzeczy ,które-podejrzewam- dla nich robiła. Bo jak nie to trzeba byłoby spłacić ten dług

Ja sobie też nie wyobrażam.

Jak mój dziadek żył, to dwa razy do roku, codziennie przez dwa tygodnie woziłam go na rehabilitację i z niej odbierałam w życiu nie przyszłoby mi do głowy wołać o pieniądze, cieszyłam się, że mogę mu pomóc wrócić do sprawności.
Później oczywiście mi wciskał, zdecydowanie więcej, ale nigdy otwarcie nie powiedziałam, że ma mi za to coś dać oO