Staraczki 2019 cz. 4

[klakla91]

U mnie szaro, zimno, chyba czas przerzucić się na zimowe buty.

Notre

[Wiolkaa93]

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[turkusowapoziomka]

Napisane przez NotreDame

U nas szaro, buro i ponuro i 1 stopień.

Właśnie weszłam do biura mojego. Ostatni raz jak byłam to byłam jeszcze w ciazy...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

hej wszystkim
u nas też dziś skrobanie szyb w samochodzie zimno i ponuro.

Wróciłam niedawno z pobierania krwi.. prawie zemdlałam, najpierw muliło mnie w poczekalni, a potem na fotelu, że aż na leżankę mnie babki musiały położyć. Do tego tak mnie ręka boli, że nie mam siły nią ruszać. Masakra.. a po poniedziałku mi sie zrobił siniak.
Wiem mam problemy z upy ale martwię się jak ja wytrzymam dalej te wszystkie igły
No ale nic, jakos musze przesiedziec w pracy...

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez turkusowapoziomka

hej wszystkim
u nas też dziś skrobanie szyb w samochodzie zimno i ponuro.

Wróciłam niedawno z pobierania krwi.. prawie zemdlałam, najpierw muliło mnie w poczekalni, a potem na fotelu, że aż na leżankę mnie babki musiały położyć. Do tego tak mnie ręka boli, że nie mam siły nią ruszać. Masakra.. a po poniedziałku mi sie zrobił siniak.
Wiem mam problemy z upy ale martwię się jak ja wytrzymam dalej te wszystkie igły
No ale nic, jakos musze przesiedziec w pracy...

Ja strasznie źle znoszę pobieranie krwi. Do tego nie widać mi żył i krew nie chce lecieć. Jak byłam w ostatniej ciąży w szpitalu to co chiwla mnie kuli po kilka razy. Potem przewieźli mnie do innego szpitala, gdzie na wstępie zlecono wszystkie możliwe badania. Baby pokuły mnie ponad 20 razy (nie przesadzam). We wszystkich możliwych miejscach. Myślałam, że tam umrę. Tak mnie ręce bolały, a te dalej swoje. Na drugi dzień odmówiłam badania, jak się okazało, że znowu krew nie chce lecieć i się wypisałam na własne żądanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Ja się konkretnie przygotowuję do pobrania krwi, baaardzo dużo wody piję do samego pobrania, zaciskam dłonie na 1,5 godziny przed pobraniem i na wstępie mówię, że mają nie pobierać próżniowo. Ostatnio miałam pobierane na kapanke, dłużej, ale nie bolało i od razu się udało pobrać. Najgorzej mi pobierają w jednym punkcie w alabie. Kiedyś myślałam, że mi żyłę rozwali, tak zaczął w niej grzebać igłą. Na szczęście omdlenia się nie zdarzały.

Życzę jak najmniej takich przeżyć!

[kanarkowaaa]

Napisane przez NotreDame

U nas szaro, buro i ponuro i 1 stopień.

Właśnie weszłam do biura mojego. Ostatni raz jak byłam to byłam jeszcze w ciazy...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja wczoraj policzyłam, że byłabym w 9 tygodniu... pół wieczoru oglądałam na insragramie zdjęcia w tym hasztagiem



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Napisane przez kanarkowaaa

Ja wczoraj policzyłam, że byłabym w 9 tygodniu... pół wieczoru oglądałam na insragramie zdjęcia w tym hasztagiem



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie by dziś się zaczął 9 tydzień.
Dziwie się ludziom, którzy się publicznie chwalą tak wczesna ciążą. U nas wiedziało tylko kilka osób i mówienie im, że już nie jestem w ciąży było masakryczne. Nie wyobrażam sobie, że spotkałabym koleżankę, która wiedziałaby z insta i spytała jak moja ciąża.
Już wystarczyło mi, ze koleżanka coś ode mnie chciała i napisałam jej, ze nie mam jak bo jestem w szpitalu od razu spytała czy rodzina się powiększa.
Jestem wredna, walczę z ludźmi, którzy pytają się o ciąże, namawiają na ciąże, wiec usłyszała, ze miała się powiększać, ale czekam na poronienie.

Trzymasz się jakoś?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kanarkowaaa]

Napisane przez NotreDame

Mnie by dziś się zaczął 9 tydzień.
Dziwie się ludziom, którzy się publicznie chwalą tak wczesna ciążą. U nas wiedziało tylko kilka osób i mówienie im, że już nie jestem w ciąży było masakryczne. Nie wyobrażam sobie, że spotkałabym koleżankę, która wiedziałaby z insta i spytała jak moja ciąża.
Już wystarczyło mi, ze koleżanka coś ode mnie chciała i napisałam jej, ze nie mam jak bo jestem w szpitalu od razu spytała czy rodzina się powiększa.
Jestem wredna, walczę z ludźmi, którzy pytają się o ciąże, namawiają na ciąże, wiec usłyszała, ze miała się powiększać, ale czekam na poronienie.

Trzymasz się jakoś?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

widziałam nawet takie, które się chwalą 4 tygodniem...

mi jest raz lepiej a raz gorzej... tęsknię za czymś co odczuwałam aż tydzień...

będziesz wracać do starań od marca dopiero? czy jakoś inaczej ?

Pistacja, Fiole, jak tam wy? Już pewnie jakieś usg było?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pink_rabbit22]

Napisane przez NotreDame

Mnie by dziś się zaczął 9 tydzień.
Dziwie się ludziom, którzy się publicznie chwalą tak wczesna ciążą. U nas wiedziało tylko kilka osób i mówienie im, że już nie jestem w ciąży było masakryczne. Nie wyobrażam sobie, że spotkałabym koleżankę, która wiedziałaby z insta i spytała jak moja ciąża.
Już wystarczyło mi, ze koleżanka coś ode mnie chciała i napisałam jej, ze nie mam jak bo jestem w szpitalu od razu spytała czy rodzina się powiększa.
Jestem wredna, walczę z ludźmi, którzy pytają się o ciąże, namawiają na ciąże, wiec usłyszała, ze miała się powiększać, ale czekam na poronienie.

Trzymasz się jakoś?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O to to. Chyba tak trzeba zacząć z ludźmi rozmawiac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Powiem wam, że ja już nie wiem. O pierwszej ciąży wiedziała tylko jedna przyjaciółka, o drugiej nikt. Strasznie się czułam potem dzwoniąc do rodziców, że straciłam ciążę. Zwłaszcza w tym drugim przypadku, ja pod narkozą, a TŻ musiał dzwonić do nic niewiedzących rodziców, że ich córka właśnie leży na stole operacyjnym.

Także dalej uważam, że innym o ciąży mówić nie będę do końca pierwszego trymestru, natomiast rodzicom powiemy chyba od razu jak tylko beta potwierdzi.

[NotreDame]

Napisane przez kanarkowaaa

widziałam nawet takie, które się chwalą 4 tygodniem...

mi jest raz lepiej a raz gorzej... tęsknię za czymś co odczuwałam aż tydzień...

będziesz wracać do starań od marca dopiero? czy jakoś inaczej ?

Pistacja, Fiole, jak tam wy? Już pewnie jakieś usg było?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po 3 cyklach. Dostałam nawet tabletki anty na 3 cykle. Nie chce ryzykować wcześniej, bo już miałam 2x operowana macice, teraz lyzeczkowanie.

Tez tęsknie. Chociaż jak zobaczyłam testy to nawet nie się nie cieszyłam. Byłam przerażona.

Napisane przez klakla91

Powiem wam, że ja już nie wiem. O pierwszej ciąży wiedziała tylko jedna przyjaciółka, o drugiej nikt. Strasznie się czułam potem dzwoniąc do rodziców, że straciłam ciążę. Zwłaszcza w tym drugim przypadku, ja pod narkozą, a TŻ musiał dzwonić do nic niewiedzących rodziców, że ich córka właśnie leży na stole operacyjnym.

Także dalej uważam, że innym o ciąży mówić nie będę do końca pierwszego trymestru, natomiast rodzicom powiemy chyba od razu jak tylko beta potwierdzi.

Ja moim rodzicom pewnie tez powiem jak tylko zajdę. Teściowej nie będziemy mowic. Nie potrafiła mnie nic wesprzeć. Na drugi dzień po wywoływaniu poronienia i zabiegu płakała mi w telefon, ze ona sobie nie mogła z tym poradzić. A co ja mam powiedziec? To ja ronilam. To ja się bałam jak to będzie wyglądać i jak to będzie bolec.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[fioleciasto]

Napisane przez kanarkowaaa

widziałam nawet takie, które się chwalą 4 tygodniem...

mi jest raz lepiej a raz gorzej... tęsknię za czymś co odczuwałam aż tydzień...

będziesz wracać do starań od marca dopiero? czy jakoś inaczej ?

Pistacja, Fiole, jak tam wy? Już pewnie jakieś usg było?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam pierwsze USG dopiero we wtorek. Coraz bardziej się stresuje. Oby wszystko było dobrze tym razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez klakla91

Powiem wam, że ja już nie wiem. O pierwszej ciąży wiedziała tylko jedna przyjaciółka, o drugiej nikt. Strasznie się czułam potem dzwoniąc do rodziców, że straciłam ciążę. Zwłaszcza w tym drugim przypadku, ja pod narkozą, a TŻ musiał dzwonić do nic niewiedzących rodziców, że ich córka właśnie leży na stole operacyjnym.

Także dalej uważam, że innym o ciąży mówić nie będę do końca pierwszego trymestru, natomiast rodzicom powiemy chyba od razu jak tylko beta potwierdzi.

Rodzicom powiedzielismy teraz już w dniu testu. Właśnie przez nasze wcześniejsze przeżycia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[turkusowapoziomka]

To ważne co piszecie.
Zastanawiamy się z mężem właśnie kiedy i komu powiedzieć

Właśnie mam wynik drugiej bety 525,4. przyrost 159%.
Chyba mogę odetchnąć bo póki co wszystko wygląda, że jest tam pestka która rośnie, ufff

i tym samym chyba powoli będę się ewakuować stąd trzymam mocno za was kciuki, czasem będę wpadać

[fioleciasto]

Turkusowa piękny przyrost ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Notre przykre to bardzo. Rozumiem, że mogła to przeżywać, ale zdecydowanie powinna znaleźć sobie inną osobę do zwierzeń, a nie dodatkowo obciążać Ciebie.

Moja teściowa okazała mega dużo wsparcia, ale ona sama też straciła ciążę, więc "łatwiej" było jej mnie zrozumieć.

[NotreDame]

Napisane przez turkusowapoziomka

To ważne co piszecie.

Zastanawiamy się z mężem właśnie kiedy i komu powiedzieć



Właśnie mam wynik drugiej bety 525,4. przyrost 159%.

Chyba mogę odetchnąć bo póki co wszystko wygląda, że jest tam pestka która rośnie, ufff



i tym samym chyba powoli będę się ewakuować stąd trzymam mocno za was kciuki, czasem będę wpadać

Idź, a kysz i przypadkiem nie wracaj.
Wszystkiego dobrego dla Was

Napisane przez klakla91

Notre przykre to bardzo. Rozumiem, że mogła to przeżywać, ale zdecydowanie powinna znaleźć sobie inną osobę do zwierzeń, a nie dodatkowo obciążać Ciebie.

Moja teściowa okazała mega dużo wsparcia, ale ona sama też straciła ciążę, więc "łatwiej" było jej mnie zrozumieć.

Do mojego męża to 3 dni ryczała. Jakby on nie miał wystarczająco na głowie.
Tez rozumiem, ze mogła przezywać. Ale trochę wyczucia by jej nie zaszkodziło.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[klakla91]

Turkusowa przyrost idealny

Fiole, cały czas mocno trzymam za was kciuki!

[fioleciasto]

Napisane przez klakla91

Turkusowa przyrost idealny

Fiole, cały czas mocno trzymam za was kciuki!

Dziękuję
Ja trzymam kciuki za to żebyście wy doczekali się swojego własnego cudu ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Napisane przez fioleciasto

Ja mam pierwsze USG dopiero we wtorek. Coraz bardziej się stresuje. Oby wszystko było dobrze tym razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Rodzicom powiedzielismy teraz już w dniu testu. Właśnie przez nasze wcześniejsze przeżycia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wierzę że będzie

[turkusowapoziomka]

Dzięki kochane

[Pistacja_]

Napisane przez kanarkowaaa

widziałam nawet takie, które się chwalą 4 tygodniem...

mi jest raz lepiej a raz gorzej... tęsknię za czymś co odczuwałam aż tydzień...

będziesz wracać do starań od marca dopiero? czy jakoś inaczej ?

Pistacja, Fiole, jak tam wy? Już pewnie jakieś usg było?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki, że pytasz Tak, byłam już na usg i słyszałam serduszko ️

A ten czas tak szybko mija, że ani się nie obejrzysz a znowu będziesz w ciąży Wykorzystaj ten czas może na coś czego w ciąży nie wolno? Aaaaaale bym wypila grzanca w święta i obzarla się pierogami, a tu dupa. Mdłości jak ta lala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

Napisane przez Pistacja_

Dzięki, że pytasz Tak, byłam już na usg i słyszałam serduszko ️

A ten czas tak szybko mija, że ani się nie obejrzysz a znowu będziesz w ciąży Wykorzystaj ten czas może na coś czego w ciąży nie wolno? Aaaaaale bym wypila grzanca w święta i obzarla się pierogami, a tu dupa. Mdłości jak ta lala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to super, bardzo się cieszę

do Alko zbierałam się chyba tydzień żeby się napić... i po każdym razie w końcu było mi źle 🤣



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Napisane przez kanarkowaaa

to super, bardzo się cieszę

do Alko zbierałam się chyba tydzień żeby się napić... i po każdym razie w końcu było mi źle



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dziś kupiłam piwo bezalkoholowe. Chętnie napiłabym się już normalnego, ale po tych tabletkach co mi dali nie można pic jeszcze 48h od ostatniej tabletki.
Za to piłam już colę i mam w planie zjeść krwistego steka

Na weekend mam w planie z mężem wypić wino i się posexic mam nadzieje, ze przestane plamić do weekendu, bo jestem masakrycznie wypuszczona. Na pierwszym usg dostałam zakaz i mam zakaz do ustania plamienia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pretty_girl19892]

Cześć. U nas chyba też nic z tego wracam od gina, zarodek nie rośnie.. Jeszcze mam zrobić dwie bety ale raczej nadziei nie mam wracam i ryczę po drodze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wiolkaa93]

Napisane przez pretty_girl19892

Cześć. U nas chyba też nic z tego wracam od gina, zarodek nie rośnie.. Jeszcze mam zrobić dwie bety ale raczej nadziei nie mam wracam i ryczę po drodze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przytul Jeszcze jest nadzieja, trzymam mocno kciuki żeby było dobrze ️
Kiedy beta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pink_rabbit22]

Napisane przez pretty_girl19892

Cześć. U nas chyba też nic z tego wracam od gina, zarodek nie rośnie.. Jeszcze mam zrobić dwie bety ale raczej nadziei nie mam wracam i ryczę po drodze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie załamuj się, poczekaj do wyników bety z tym wyrokiem i my wciskamy kciuki, żeby było dobrze jest możliwość, że owu była w innym terminie niż te wyliczenia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Napisane przez Wiolkaa93

Przytul Jeszcze jest nadzieja, trzymam mocno kciuki żeby było dobrze ️
Kiedy beta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Beta jutro i w sobotę

Napisane przez pink_rabbit22

Nie załamuj się, poczekaj do wyników bety z tym wyrokiem i my wciskamy kciuki, żeby było dobrze jest możliwość, że owu była w innym terminie niż te wyliczenia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma szans na to, 3 tygodnie temu było 6+1 według usg, to teraz powinien być 9 tydzień. Skoro nic nie ma to beta to tylko formalność niestety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ememens90]

Cześć Dziewczyny,

Nie odzywialam się bo chciałam w tym cyklu wyluzowac, oczywiście były systematyczne starania, i wszystkie objawy ciąży urojonej włącznie z mdłościami, dziś 27dc i przez coraz silniejsze bóle w połowie cyklu i nie znośne miesiączki poszłam do ginekologa. Dostałam dziś wyrok - endometrioza.

Nie sądziłam że coś takiego mnie spotka, lata zabezpieczania, potem starania.

Znikam, głęboko i daleko.

Powodzenia wszystkim i kciuki za obecne i przyszłe kropki

[Roselyn]

Napisane przez pretty_girl19892

Cześć. U nas chyba też nic z tego wracam od gina, zarodek nie rośnie.. Jeszcze mam zrobić dwie bety ale raczej nadziei nie mam wracam i ryczę po drodze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pretty ! Sciskam i bardzo mocno trzymam kciuki za te dwie bety !!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Pretty ! Sciskam i bardzo mocno trzymam kciuki za te dwie bety !!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Pretty bardzo mi przykro