Mamy Kwiecień 2021

[_Ariel_]

Napisane przez Martimam

Z jakich regionów polski jesteście ?

Podkarpackie planuje rodzic w Rzeszowie, jeśli zdarze dojechać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karo991]

Napisane przez alexandrika

Ja też sie ciesze, że byłyśmy we 3 na sali. Rodzilysmy w nocy, a o 5 juz wzięło nas na pogadychy. Kazdej bylo to 1 dziecko to nie moglysmy sie nagadac.

A jestem z okolic Wrocławia.

Też jestem z okolic Wrocławia. Planuję rodzić u siebie w mieście lub w Oleśnicy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martimam]

Lejla28 pierwsze słyszę o tej położnej środowiskowej ze mam sama wybrać i ze mieć jakikolwiek kontakt z nia od 21 tyg środowiskowa jest z góry przydzielona i po urodzeniu przychodzi do domu

Na kilka wizyt ... a skąd jestes ? Może w

Dużych miastach rzeczywiście jest inaczej

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Poczytałam tego linka co zaliczyłaś i powiem Ci ze jestem w szoku o niczym takim nie słyszałam wcześniej

[Lejla28]

Napisane przez Martimam

Lejla28 pierwsze słyszę o tej położnej środowiskowej ze mam sama wybrać i ze mieć jakikolwiek kontakt z nia od 21 tyg środowiskowa jest z góry przydzielona i po urodzeniu przychodzi do domu

Na kilka wizyt ... a skąd jestes ? Może w

Dużych miastach rzeczywiście jest inaczej

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Poczytałam tego linka co zaliczyłaś i powiem Ci ze jestem w szoku o niczym takim nie słyszałam wcześniej

Nie. Tak jest wszedzie.
Polozna nie jest przydzielona, trzeba wypisac deklaracje..

Nie znamy swoich praw. I tyle.
Poczytaj, dowiedz sie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martimam]

Jeśli mowa o położnej to u mnie w szpitalu i nie tylko bo tez pytałam dziewczyn na grupie na jakiej jestem od początku ciąży z synem u każdej tak było - ze jeżeli się położnej nie opłaciło swojej to poprostu jest taka na jaka trafisz jak przychodzisz do szpitala .

[Izamirabela]

Nastraszylyscie mnie dieta cukrzycowa i jak jutro ide na badania to dziś się nazarlam jak prosie słodkiego 😂 na wypadek jakbym miała musieć sobie odpuścić na ponad poł roku

[Martimam]

Ale to tez nie dobrze :p nie jedz już wieczorem słodkiego bo może we krwi wyjść mi przynajmniej tak mówili żeby przypadkiem nie najeść się np winogron bo do rana się może utrzymać

[Lejla28]

Napisane przez Martimam

Jeśli mowa o położnej to u mnie w szpitalu i nie tylko bo tez pytałam dziewczyn na grupie na jakiej jestem od początku ciąży z synem u każdej tak było - ze jeżeli się położnej nie opłaciło swojej to poprostu jest taka na jaka trafisz jak przychodzisz do szpitala .

To nie o taka chodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Izamirabela]

Spoko, większa cześć zjadłam rano a teraz lody na badanie ide o 8 czyli jeszcze czas

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

W sumie jeszcze kwestia ile to jest dużo łakoci. Bo dla mnie to 3 cukierki, pasek czekolady i rożek lodowy

[Em_monika]

Napisane przez awulaz

Ja jestem z Warszawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo proszę i gdzie planujesz rodzic? Czy jeszcze o tym nie myślisz i dajesz sobie czas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drzewosandalowe]

Czy któraś ma jeszcze problemy z żołądkiem przez ciążę? U mnie się to ciągnie chyba już 3tydzień. Wieczorami jest najgorzej. Od samego rana mam wzdęty brzuch. Potem cokolwiek zjem,jest mi niedobrze. A w dodatku,że właśnie się martwię o te cukrzycę przestaję jeść wszystko,co niedozwolone a i tak jest źle. Odrzuca mnie nawet po herbacie i zwykłej wodzie! Próbowałam zioła to tym bardziej nasila mdłości. Nie wiem,co pić,a muszę pić przecież.
Wieczorami aż wyję z bólu żołądka (wiem,że to on,bo jak naciskam na niego lekko to mam wrażenie,że zaraz wszystko cofnę).
Od 2h znów leżę,zjadłam obiad i pewnie ten ból znów będzie mnie męczył do snu.

Jutro zaczynam 12tydzień,myślałam,że to będzie przechodzić,a mam wrażenie,że jest coraz gorzej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madz88]

Napisane przez Em_monika

A czy jest ktoś z Warszawy i okolic?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja z Wawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[awulaz]

Napisane przez Em_monika

Ooo proszę i gdzie planujesz rodzic? Czy jeszcze o tym nie myślisz i dajesz sobie czas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno będę się jeszcze zastanawiać i edukować w tym temacie, ale jednak pierwszy typ jak na ten moment to Żelazna. Zdecydowanie najwięcej pozytywnych opinii słyszałam i koleżanki, które już mają dzieci też tam rodziły.
Mój lekarz pracuje na Karowej, miałam kiedyś u niego zabieg ginekologiczny w tym szpitalu i byłam zadowolona. Także wcześniej myślałam jeszcze o Karowej, ale podobno medykalizują tam mocno porody.
A Ty się zastanawiałaś już?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez awulaz

Na pewno będę się jeszcze zastanawiać i edukować w tym temacie, ale jednak pierwszy typ jak na ten moment to Żelazna. Zdecydowanie najwięcej pozytywnych opinii słyszałam i koleżanki, które już mają dzieci też tam rodziły.
Mój lekarz pracuje na Karowej, miałam kiedyś u niego zabieg ginekologiczny w tym szpitalu i byłam zadowolona. Także wcześniej myślałam jeszcze o Karowej, ale podobno medykalizują tam mocno porody.
A Ty się zastanawiałaś już?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ukrywam, że jeżeli dalej będzie tak, że w części szpitali możliwy będzie poród rodzinny, a w innych nie to być może też jednym z głównym kryteriów będzie to czy mąż będzie mógł być ze mną. Nie wyobrażam sobie porodu bez niego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Em_monika]

Napisane przez awulaz

Na pewno będę się jeszcze zastanawiać i edukować w tym temacie, ale jednak pierwszy typ jak na ten moment to Żelazna. Zdecydowanie najwięcej pozytywnych opinii słyszałam i koleżanki, które już mają dzieci też tam rodziły.
Mój lekarz pracuje na Karowej, miałam kiedyś u niego zabieg ginekologiczny w tym szpitalu i byłam zadowolona. Także wcześniej myślałam jeszcze o Karowej, ale podobno medykalizują tam mocno porody.
A Ty się zastanawiałaś już?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Nie ukrywam, że jeżeli dalej będzie tak, że w części szpitali możliwy będzie poród rodzinny, a w innych nie to być może też jednym z głównym kryteriów będzie to czy mąż będzie mógł być ze mną. Nie wyobrażam sobie porodu bez niego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam lekarza z Bielańskiego, ale też celuje w Żelazną. Znam kilka osób i ani jednej negatywnej opinii! Pozatym tam podobno jest świetna opieka porodowa, ale również poporodowa (co w dzisiejszych czasach też jest ważne, bo wiadomo nie ma odwiedzin, nikt nie pomoże Ci z zewnątrz). U mnie kolezanka z pracy rodziła tam 4 września, mąż mógł być przy porodzie i 30min na 'adaptacji', następnie go wyprosili i dopiero odbierał żonę. Koleżanka nie miała tam lekarza prowadzącego, a mówi że cudowny wybór i cudowne położne z powołania Może to zabawne, w tak poważnej sytuacji, ale nawet jedzenie chwaliła . O Karowej słyszałam dokładnie to samo, chociaż i tak nie brałam tego szpitala pod uwagę . Jedyne czego sie boje, to że nastawię sie na Żelazną, przyjedziemy na akcje i nie będzie miejsc , tymbardziej że nie wszędzie można rodzinnie rodzic teraz, to może będą mieli większe obłożenie niż zawsze... Całe szczęście jeszcze trochę czasu na przemyślenia jest

Napisane przez madz88

Ja z Wawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A myślałaś już o szpitalu? To też Twój pierwszy poród? Czy masz juz jakieś doświadczenia w którymś szpitalu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rosa_Clara]

Napisane przez drzewosandalowe

Czy któraś ma jeszcze problemy z żołądkiem przez ciążę? U mnie się to ciągnie chyba już 3tydzień. Wieczorami jest najgorzej. Od samego rana mam wzdęty brzuch. Potem cokolwiek zjem,jest mi niedobrze. A w dodatku,że właśnie się martwię o te cukrzycę przestaję jeść wszystko,co niedozwolone a i tak jest źle. Odrzuca mnie nawet po herbacie i zwykłej wodzie! Próbowałam zioła to tym bardziej nasila mdłości. Nie wiem,co pić,a muszę pić przecież.
Wieczorami aż wyję z bólu żołądka (wiem,że to on,bo jak naciskam na niego lekko to mam wrażenie,że zaraz wszystko cofnę).
Od 2h znów leżę,zjadłam obiad i pewnie ten ból znów będzie mnie męczył do snu.

Jutro zaczynam 12tydzień,myślałam,że to będzie przechodzić,a mam wrażenie,że jest coraz gorzej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja może nie stricte z żołądkiem, a bardziej z jelitami. Ciągle mnie jakieś skurcze, biegunki trapią. Czasem to naprawdę nic ciężkiego ani takiego, co teoretycznie mogłoby zaszkodzić nie zjem, a pół dnia latam do łazienki...


Ja będę miała CC w Krakowie w Ujastku.


Co do pokoi to za pierwszym razem trafiłam na współlokatorkę 18-latkę i nie, że dyskryminuję kogoś za wiek, bo sama wtedy też jeszcze na studiach byłam, ale dziewczyna zachowywała się bardzo niedojrzale. Jeszcze przychodziły do niej tłumy i przesiadywali godzinami: ciocie, wujkowie, babcie, dziadki, mama była cały cZas. Było to mega krępujące, bo ja wisiałam z laktatorem, a ci nic sobie z tego nie robili, a niektórzy wręcz manifestacyjnie się gapili... Do mnie przychodził tylko mąż, bo nie chciałam odwiedzin w szpitalu.
Za drugim razem wynajęliśmy sobie apartament i choć kosztował niemało to nie ma żadnego porównania. Mąż był z nami cały czas: nocował, miał swoje łóżko, swoje wyżywienie (btw mogliśmy oboje wybierać z karty co chcemy jeść, było kilka opcji do wyboru), najważniejsze to mógł kangurować dziecko ( na bezpłatnej części nie ma takiej opcji), dziecko po cięciu trafia do sali noworodków i czeka aż matka trafi z sali intensywnego nadzoru do sali pooperacyjnej. W moim przypadku byłam za pierwszym razem aż 7 godzin na intensywnej, bo było dużo cięć, więc dziecko było po kilku karmieniach mm, a jak go dostałam to na 15 minut, bo był już wieczór, a dziecko w pierwszej dobie po operacji nie może zostać z matką na noc i go zabrali. W płatnej części mały trafił od razu do męża, ja po dwóch godzinach dołączyłam do nich. Dziecko mogło być cały czas przy nas, bo był mąż, który mi pomagał. Co do samej opieki to też bez porównania, przy każdej wizycie rano i wieczorem krótkie USG, czy wszystko w porządku. Wszystkie czynności przy dziecku w naszej obecności. Ten sam szpital, a pobyt na płatnej części i bezpłatnej to niebo, a ziemia. Teraz mam nadzieję, że też mimo korona będzie można wynająć apartament i że mąż będzie mógł być Ze mną, bo jak sobie pomyślę jak to wyglądało za pierwszym razem to robi mi się słabo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Izamirabela]

Drzewko, masz aż tak mocne dolegliwosci? Może spróbujesz Rennie, jest dla nas bezpieczny, ewentualnie pij rumianek, kiedyś mi pomagał na żołądek.

Ja tez mam problemy z żołądkiem, cała ciąże nie wymiotuje, ale za to czuje żołądek, mam mdłości i... ciagle bekam ale nie jest to aż tak złe samopoczucie by kładło mnie do lozka

[evetarp]

U mnie pojawiły się zaparcia, już mam tego dosyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Em_monika]

Napisane przez drzewosandalowe

Czy któraś ma jeszcze problemy z żołądkiem przez ciążę? U mnie się to ciągnie chyba już 3tydzień. Wieczorami jest najgorzej. Od samego rana mam wzdęty brzuch. Potem cokolwiek zjem,jest mi niedobrze. A w dodatku,że właśnie się martwię o te cukrzycę przestaję jeść wszystko,co niedozwolone a i tak jest źle. Odrzuca mnie nawet po herbacie i zwykłej wodzie! Próbowałam zioła to tym bardziej nasila mdłości. Nie wiem,co pić,a muszę pić przecież.
Wieczorami aż wyję z bólu żołądka (wiem,że to on,bo jak naciskam na niego lekko to mam wrażenie,że zaraz wszystko cofnę).
Od 2h znów leżę,zjadłam obiad i pewnie ten ból znów będzie mnie męczył do snu.

Jutro zaczynam 12tydzień,myślałam,że to będzie przechodzić,a mam wrażenie,że jest coraz gorzej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzewko, a mówiłaś o tych dolegliwościach swojemu lekarzowi? Wiem, że są jakieś suple na łagodzenie takich ostrych objawów z wit.b6 chyba... Ze wzdeciami też mam problem, niestety również z gazami, ale espumisan regularnie daje rade. O ile po jedzeniu rozumiem, że możesz mieć mdłości to po wodzie, mięcie powinny trochę ustępować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drzewosandalowe]

Napisane przez Em_monika

Dzewko, a mówiłaś o tych dolegliwościach swojemu lekarzowi? Wiem, że są jakieś suple na łagodzenie takich ostrych objawów z wit.b6 chyba... Ze wzdeciami też mam problem, niestety również z gazami, ale espumisan regularnie daje rade. O ile po jedzeniu rozumiem, że możesz mieć mdłości to po wodzie, mięcie powinny trochę ustępować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mówiłam ale tylko dlatego, że to się zaczęło po wizycie. Teraz mam dopiero jakoś za 1,5tyg,więc pewnie do tego czasu mi przejdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Napisane przez drzewosandalowe

Ma bo ostatnio się go wprost zapytałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, i pewnie nie bierze więcej pieniędzy za wizytę z tym usg? Dobrze trafiłaś

Napisane przez drzewosandalowe

Czy któraś ma jeszcze problemy z żołądkiem przez ciążę? U mnie się to ciągnie chyba już 3tydzień. Wieczorami jest najgorzej. Od samego rana mam wzdęty brzuch. Potem cokolwiek zjem,jest mi niedobrze. A w dodatku,że właśnie się martwię o te cukrzycę przestaję jeść wszystko,co niedozwolone a i tak jest źle. Odrzuca mnie nawet po herbacie i zwykłej wodzie! Próbowałam zioła to tym bardziej nasila mdłości. Nie wiem,co pić,a muszę pić przecież.
Wieczorami aż wyję z bólu żołądka (wiem,że to on,bo jak naciskam na niego lekko to mam wrażenie,że zaraz wszystko cofnę).
Od 2h znów leżę,zjadłam obiad i pewnie ten ból znów będzie mnie męczył do snu.

Jutro zaczynam 12tydzień,myślałam,że to będzie przechodzić,a mam wrażenie,że jest coraz gorzej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze współczuję
Ja ogólnie się dobrze czuje, ale dużo wymiotuje. Ale nie jest mi niedobrze, nie mam mdłości. Po prostu nagle mam silną potrzebę wymiotów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drzewosandalowe]

Napisane przez Izamirabela

Drzewko, masz aż tak mocne dolegliwosci? Może spróbujesz Rennie, jest dla nas bezpieczny, ewentualnie pij rumianek, kiedyś mi pomagał na żołądek.

Ja tez mam problemy z żołądkiem, cała ciąże nie wymiotuje, ale za to czuje żołądek, mam mdłości i... ciagle bekam ale nie jest to aż tak złe samopoczucie by kładło mnie do lozka

No ja niestety ciągle leżę. Próbowałam sobie "wmówić", że to moje wymysły,ale za każdym wstaniem np. do łazienki czy po herbatę miałam wrażenie,że jest coraz gorzej.

A mięty czy rumianku nie pije bo to wzmaga mdłości.

Ostatnio mam takie myśli,że już nie wierzę,że to przejdzie. Nikt mi nigdy nie mówił,że niektóre kobiety ciężko będą podchodziły ciążę, raczej wszyscy w koło gloryfikowali ten ten stan

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez evetarp

U mnie pojawiły się zaparcia, już mam tego dosyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To też nie jest przyjemne. Kurczę, te ciążę są inne,ale nie jest to nic przyjemnego mieć takie objawy:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madz88]

Napisane przez Em_monika

Ja mam lekarza z Bielańskiego, ale też celuje w Żelazną. Znam kilka osób i ani jednej negatywnej opinii! Pozatym tam podobno jest świetna opieka porodowa, ale również poporodowa (co w dzisiejszych czasach też jest ważne, bo wiadomo nie ma odwiedzin, nikt nie pomoże Ci z zewnątrz). U mnie kolezanka z pracy rodziła tam 4 września, mąż mógł być przy porodzie i 30min na 'adaptacji', następnie go wyprosili i dopiero odbierał żonę. Koleżanka nie miała tam lekarza prowadzącego, a mówi że cudowny wybór i cudowne położne z powołania Może to zabawne, w tak poważnej sytuacji, ale nawet jedzenie chwaliła . O Karowej słyszałam dokładnie to samo, chociaż i tak nie brałam tego szpitala pod uwagę . Jedyne czego sie boje, to że nastawię sie na Żelazną, przyjedziemy na akcje i nie będzie miejsc , tymbardziej że nie wszędzie można rodzinnie rodzic teraz, to może będą mieli większe obłożenie niż zawsze... Całe szczęście jeszcze trochę czasu na przemyślenia jest A myślałaś już o szpitalu? To też Twój pierwszy poród? Czy masz juz jakieś doświadczenia w którymś szpitalu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie to mój drugi, pierwszy byl rok temu. Bede rodzic w Instytucie Matki i Dziecka.

Co do żelaznej to sa tam też minusy, jak nie masz rozwarcia 7-8cm to czesto nie chcą nawet przyjąć i odsyłają do domu. Rządzą tam polozne a nie lekarze, to jest bardzo specyficzny szpital, ja tam nie chcialam rodzic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez Rosa_Clara

Ja może nie stricte z żołądkiem, a bardziej z jelitami. Ciągle mnie jakieś skurcze, biegunki trapią. Czasem to naprawdę nic ciężkiego ani takiego, co teoretycznie mogłoby zaszkodzić nie zjem, a pół dnia latam do łazienki...


Ja będę miała CC w Krakowie w Ujastku.


Co do pokoi to za pierwszym razem trafiłam na współlokatorkę 18-latkę i nie, że dyskryminuję kogoś za wiek, bo sama wtedy też jeszcze na studiach byłam, ale dziewczyna zachowywała się bardzo niedojrzale. Jeszcze przychodziły do niej tłumy i przesiadywali godzinami: ciocie, wujkowie, babcie, dziadki, mama była cały cZas. Było to mega krępujące, bo ja wisiałam z laktatorem, a ci nic sobie z tego nie robili, a niektórzy wręcz manifestacyjnie się gapili... Do mnie przychodził tylko mąż, bo nie chciałam odwiedzin w szpitalu.
Za drugim razem wynajęliśmy sobie apartament i choć kosztował niemało to nie ma żadnego porównania. Mąż był z nami cały czas: nocował, miał swoje łóżko, swoje wyżywienie (btw mogliśmy oboje wybierać z karty co chcemy jeść, było kilka opcji do wyboru), najważniejsze to mógł kangurować dziecko ( na bezpłatnej części nie ma takiej opcji), dziecko po cięciu trafia do sali noworodków i czeka aż matka trafi z sali intensywnego nadzoru do sali pooperacyjnej. W moim przypadku byłam za pierwszym razem aż 7 godzin na intensywnej, bo było dużo cięć, więc dziecko było po kilku karmieniach mm, a jak go dostałam to na 15 minut, bo był już wieczór, a dziecko w pierwszej dobie po operacji nie może zostać z matką na noc i go zabrali. W płatnej części mały trafił od razu do męża, ja po dwóch godzinach dołączyłam do nich. Dziecko mogło być cały czas przy nas, bo był mąż, który mi pomagał. Co do samej opieki to też bez porównania, przy każdej wizycie rano i wieczorem krótkie USG, czy wszystko w porządku. Wszystkie czynności przy dziecku w naszej obecności. Ten sam szpital, a pobyt na płatnej części i bezpłatnej to niebo, a ziemia. Teraz mam nadzieję, że też mimo korona będzie można wynająć apartament i że mąż będzie mógł być Ze mną, bo jak sobie pomyślę jak to wyglądało za pierwszym razem to robi mi się słabo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurde serio za podstawowe prawa musialas placic u mnie w szpitalu (nie mowie o czasach korony) z tego co opisalas to jedynie maz nie nocowal i nie było wyboru z menu (choc w kilku szpitalach w wawie to jest juz w standardzie). Po cc dzieci normalnie zostaja z mamami a na sali jest pielęgniarka przez 100% czasu, kangutowanie po cc tez jest normą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alexandrika]

Karo 991 moje pierwsze dziecko rodzilam w Oleśnicy

[Karo991]

Napisane przez alexandrika

Karo 991 moje pierwsze dziecko rodzilam w Oleśnicy

Ja do Oleśnicy mam 45 km, więc nie tak znowu blisko, ale słyszałam dobre opinie. Czy podzielasz je, byłaś zadowolona? Jeśli to nie problem dla Ciebie, by o tym napisać, to chętnie przeczytam jak Twoje wrażenia

Dzień dobry wszystkim! Życzę dobrego tygodnia! Ja dzisiaj zaczynam 11 tydzień
Jednak jestem 4 dni "do tyłu" niż wcześniej myślałam, a dopiero niedawno to ogarnęłam. Po prostu dane na USG mnie zmyliły bo ginekolog nie zaktualizował dat tak bardzo ogarniam 🧐

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alexandrika]

Nie do końca byłam zadowolona. Ale wszystko zależy jaka zmiana lekarek i położnych była. Jedne cudowne, wszystko wytlumacza, od innych mozna uslyszec " to nie hotel, albo rodzisz albo na patologie ciąży". Po urodzeniu wielkie zamieszanie kiedy sie wychodzi, najpierw mówią, ze nie, bo dziecko ma zoltaczke, za chwile na szybko trzeba sie pakować, bo łóżka wolne potrzebne. Po porodzie schodząc z łóżka polecialo ze mnie dużo krwi tak, ze zabrudzila sie pościel , prosilam o nowa nic z tego.

[drzewosandalowe]

Dziewczyny do kiedy się bierze kwas foliowy?do 12tc czy dalej?
Bo też nic mi lekarz nie powiedział

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martimam]

Ja biorę witaminy które maja w składzie kwas foliowy ... i będę brała cała ciąże ja mam witaminy pregna plus

[Alunia79]

Napisane przez drzewosandalowe

Dziewczyny do kiedy się bierze kwas foliowy?do 12tc czy dalej?
Bo też nic mi lekarz nie powiedział

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też nie wiem... Chyba właśnie w składzie witamin już jest, dodatkowo to chyba tylko przy niskim poziomie. Czytałam że przy bliźniakach też trzeba brać większą dawkę wszystkiego ale mój gin jeszcze nic o tym nie mówił. Idę w sobotę, jak nadal będą 2 (przyzywczailam się już do tej myśli i chyba bolałaby mnie już strata jednego), to może coś powie na ten temat.

Ogólnie od wczoraj mam jakiś spadek nastroju i znów czarne myśli..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karo991]

Napisane przez alexandrika

Nie do końca byłam zadowolona. Ale wszystko zależy jaka zmiana lekarek i położnych była. Jedne cudowne, wszystko wytlumacza, od innych mozna uslyszec " to nie hotel, albo rodzisz albo na patologie ciąży". Po urodzeniu wielkie zamieszanie kiedy sie wychodzi, najpierw mówią, ze nie, bo dziecko ma zoltaczke, za chwile na szybko trzeba sie pakować, bo łóżka wolne potrzebne. Po porodzie schodząc z łóżka polecialo ze mnie dużo krwi tak, ze zabrudzila sie pościel , prosilam o nowa nic z tego.

Bardzo dziękuję Ci za wyczerpującą odpowiedź u mnie w szpitalu też słyszałam, na jakie położne i lekarzy akurat się trafi.. pewnie w większości szpitali tak jest. Ale Twoja opinia jest bardzo pomocna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez Martimam

Ja biorę witaminy które maja w składzie kwas foliowy ... i będę brała cała ciąże ja mam witaminy pregna plus

Oo właśnie, chyba też kupię te witaminy bo do tej pory biorę tylko kwas foliowy i witaminę D3,czasem D3+K. A pora zadbać o więcej witamin.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Em_monika]

Napisane przez drzewosandalowe

Dziewczyny do kiedy się bierze kwas foliowy?do 12tc czy dalej?
Bo też nic mi lekarz nie powiedział

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzewko, chyba cała ciąże trzeba brać kwas foliowy . Wydaje mi się, że najlepiej brać suplement ze wszystkimi skladnikami odżywczymi potrzebnymi do prawidłowego rozwoju ciąży. Zaczęłam 10 tydzień i biorę Pregna Start, od 2 trymestru mam zmienić na Pregna Plus

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz