Lubelskie Żonki!!

[jodie]

Sija i Selka udnych urlopów życzę!
jaka pogoda u Was?? bo w rzeszowie leje od rana i postanowiliśmy zostać w domku szkoda mi tego zakopanego ale jechać po to aby siedziec w domu to się nam nie chciało.
i jak ktoś się wybiera do kina na batmana to polecam. nam się podobało!

[Yoolia]

w Lublinie nie pada ale jakos pochmurno i pewnie popada, i chyba strasznie duszno jest - tak mi się wydaje bo siedze w domku, nigdzie nie wychodziłam jeszcze.

moj mąż pojechał dzis w nocy do Opola po auto i kupił
jakas super wypasiona wersja za niewielkie pieniądze

[jodie]

Yoolia no to super!! czasami się uda kupić coś dobrego w fajnej cenie, ale szczeście do tego trzeba mieć! niech się teraz tylko autko dobrze sprawdza i jeżdzi bezawaryjnie...

miłego popołudnia i niedzieli!!!

[tola3804]

Yoolia! Gratuluję zakupu.

No i po sesji. Na szczęście pogoda dopisała, deszcz póki co się wstrzymuje. Mieliśmy fajne pomysły i mam nadzieję, że zdjęcia wyjdą ciekawie. Pewnie za jakiś tydzień zobaczymy efekty. Tymczasem wklejam Wam focie naszego nowego zakupu dla zainteresowanych:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=1#post8529888

Wyczekane 5 tygodni, ale chyba się opłacało. Jestem zadowolona.

No a na 20:00 panieński. A ja już padnięta jestem...

[Yoolia]

my to jednak mamy pecha

juz nie mamy fajnego autka
jak wracali ojciec męża, który jechał za nim najprawdopodobniej się zagapił i wjechał w tył naszego nowego autka

Tola sliczne mebelki

[tola3804]

Napisane przez Yoolia

my to jednak mamy pecha

juz nie mamy fajnego autka
jak wracali ojciec męża, który jechał za nim najprawdopodobniej się zagapił i wjechał w tył naszego nowego autka

Tola sliczne mebelki

O fuck! Kurde, ale pech...

[bandola18]

Napisane przez Lenka*

Jolinek, a Wy już jesteście w swoim mieszkanku??



ja tam się świetnie czuję w swoim ciele odkąd poznałam mojego męża, przedtem było różnie



No zauważyłam że dużo tych Krzysiów ostatnio Ale ładniutkie imię. Mnie się dziś śniło, że mam dwóch małych chłopców, obudziłam się a tu nic...........

Dwóch naraz , moje nerwy by tego nie wytrzymały . A tak na serio to sny bywaja prorocze, mój taki był o Krzysiu.

Napisane przez jodie

Sija i Selka udnych urlopów życzę!
jaka pogoda u Was?? bo w rzeszowie leje od rana i postanowiliśmy zostać w domku szkoda mi tego zakopanego ale jechać po to aby siedziec w domu to się nam nie chciało.
i jak ktoś się wybiera do kina na batmana to polecam. nam się podobało!

Ja się wybieram, mam darmowy bilet bo z reguły filmy tego typu mało mnie interesują ale zobacze z zaciekawieniem.

Napisane przez Yoolia

w Lublinie nie pada ale jakos pochmurno i pewnie popada, i chyba strasznie duszno jest - tak mi się wydaje bo siedze w domku, nigdzie nie wychodziłam jeszcze.

moj mąż pojechał dzis w nocy do Opola po auto i kupił
jakas super wypasiona wersja za niewielkie pieniądze

Fajnie!

Napisane przez tola3804

Yoolia! Gratuluję zakupu.

No i po sesji. Na szczęście pogoda dopisała, deszcz póki co się wstrzymuje. Mieliśmy fajne pomysły i mam nadzieję, że zdjęcia wyjdą ciekawie. Pewnie za jakiś tydzień zobaczymy efekty. Tymczasem wklejam Wam focie naszego nowego zakupu dla zainteresowanych:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=1#post8529888

Wyczekane 5 tygodni, ale chyba się opłacało. Jestem zadowolona.

No a na 20:00 panieński. A ja już padnięta jestem...

Mebelki superowe! No to Mikuś będzie miał jak w raju. Widzę, że jednak zdecydowałaś się na łóżeczko z szufladą. I jak?

Napisane przez Yoolia

my to jednak mamy pecha

juz nie mamy fajnego autka
jak wracali ojciec męża, który jechał za nim najprawdopodobniej się zagapił i wjechał w tył naszego nowego autka

Tola sliczne mebelki

Yoolia autko się wyklepie i będzie dobrze, ważne ,że im się nic nie stało.

A ja zrobiłam dzisiaj wycieczkę Krzysiowi do mamy i brata. Zazwyczaj po takich odwiedzinach śpi długo. Wymęczony jakiś czy co?
A i jeszcze moje maleństwo samo się przekręciło z plecków na brzuszek, dwa razy.
Jak takie proste rzeczy cieszą.
Buziaki!

[Sonia11]

Napisane przez tola3804

Yoolia! Gratuluję zakupu.

No i po sesji. Na szczęście pogoda dopisała, deszcz póki co się wstrzymuje. Mieliśmy fajne pomysły i mam nadzieję, że zdjęcia wyjdą ciekawie. Pewnie za jakiś tydzień zobaczymy efekty. Tymczasem wklejam Wam focie naszego nowego zakupu dla zainteresowanych:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=1#post8529888

Wyczekane 5 tygodni, ale chyba się opłacało. Jestem zadowolona.

No a na 20:00 panieński. A ja już padnięta jestem...

Jak tylko będziesz mieć zdjęcia to wklej kilka.
Mebelki śliczne - mam takie samo łóżeczko tylko bez szuflady i w innym kolorze.

Napisane przez Yoolia

my to jednak mamy pecha

juz nie mamy fajnego autka
jak wracali ojciec męża, który jechał za nim najprawdopodobniej się zagapił i wjechał w tył naszego nowego autka

Tola sliczne mebelki

Szkoda autka - ale faktycznie najważniejsze że nic się nikomu nie stało.

Bandola - gratulacje dla Krzysia!!!

Ja też miałam dziś przygodę z samochodem. Od piątku jestem u rodziców 25km od Lublina - przyjechałam oczywiście sama z synkiem i siostrzeńcem. Dziś wybrałam się z mamą na zakupy do Lublina i w drodze powrotnej kilka km za Lublinem coś zaczeło nam w samochodzie śmierdzieć spalenizną. Postanowiłam się zatrzymać żeby sprawdzić, naciskam na hamulec a tu nic - samochód prawie nie hamuje. Zatrzymałam się zadzwoniłam do męża - kazał mi jeszcze raz uruchomić samochod i powoli jechać do domu i w razie czego hamować ręcznym i jakoś pomału dojechałam.
Całe szczęście że stało się to na prostym odcinku a nie w Lublinie bo bym pewnie na światłach nie wyhamowała i całe szczęście że bez dziecka byłam...

[tola3804]

Napisane przez bandola18

Mebelki superowe! No to Mikuś będzie miał jak w raju. Widzę, że jednak zdecydowałaś się na łóżeczko z szufladą. I jak?

Super, jestem zadowolona, nogi się mieszczą. Zobaczymy, jak się będzie sprawowało jak będzie już używane, ale myślę, że będzie oki.

Napisane przez Sonia11

Jak tylko będziesz mieć zdjęcia to wklej kilka.
Mebelki śliczne - mam takie samo łóżeczko tylko bez szuflady i w innym kolorze.

Ja też miałam dziś przygodę z samochodem. Od piątku jestem u rodziców 25km od Lublina - przyjechałam oczywiście sama z synkiem i siostrzeńcem. Dziś wybrałam się z mamą na zakupy do Lublina i w drodze powrotnej kilka km za Lublinem coś zaczeło nam w samochodzie śmierdzieć spalenizną. Postanowiłam się zatrzymać żeby sprawdzić, naciskam na hamulec a tu nic - samochód prawie nie hamuje. Zatrzymałam się zadzwoniłam do męża - kazał mi jeszcze raz uruchomić samochod i powoli jechać do domu i w razie czego hamować ręcznym i jakoś pomału dojechałam.
Całe szczęście że stało się to na prostym odcinku a nie w Lublinie bo bym pewnie na światłach nie wyhamowała i całe szczęście że bez dziecka byłam...

Postaram się jakoś pokazać zdjęcia.

A co do przygody to faktycznie nieciekawie... I właśnie m,in. dlatego boję się jeździć samochodem...

[Lenka*]

Napisane przez bandola18

Dwóch naraz , moje nerwy by tego nie wytrzymały . A tak na serio to sny bywaja prorocze, mój taki był o Krzysiu.

Mnie się już wiele razy śnił mały chłopiec, miałam nawet raz sen jak rodzę chłopca... Mało tego, w ciągu ostatnich dwóch tygodni już 3 czy 4 razy bardzo nisko przeleciał nad nami bocian jak jechaliśmy samochodem

[Jolinek]

Napisane przez Sonia11

Jolinek, gosia j. - gratulacje - jest już nas - mamuś- sporo na wątku. Będziemy się mogły wymieniać doświadczeniami i radami typu gdzie dobry pediatra, oprtopeda itd. tylko nie wiem czy ten wątek dobry, może założymy coś na odchowalni??

Napisane przez Sonia11

gisiu j. - jak bardzo Cię głowa boli to od czasu do czasu możesz zażyć coś przeciwbólowego tylko już zapomniałam, który lek wolno..??

Mi lekarz pozwolił na paracetamol ale koleżanka która też jest w ciąży twierdzi że apap jest lepszy...słabszy a skuteczny.

Napisane przez Yoolia

moj mąż pojechał dzis w nocy do Opola po auto i kupił jakas super wypasiona wersja za niewielkie pieniądze

Yoolia gratuluję
A co do tej stłuczki to na pewno wszystko będzie w porządku. Jakoś się wyklepie i jak nie będzie widać to i wy równie szybko zapomnicie o tym wydarzeniu... tylko tyle że w kieszeni zostanie trochę mniej niestety

Napisane przez Lenka*

Mnie się już wiele razy śnił mały chłopiec, miałam nawet raz sen jak rodzę chłopca... Mało tego, w ciągu ostatnich dwóch tygodni już 3 czy 4 razy bardzo nisko przeleciał nad nami bocian jak jechaliśmy samochodem

No no no...czyżby prorocze sny???

[jodie]

Napisane przez Yoolia

my to jednak mamy pecha

juz nie mamy fajnego autka
jak wracali ojciec męża, który jechał za nim najprawdopodobniej się zagapił i wjechał w tył naszego nowego autka

Tola sliczne mebelki

Yollia szkoda, ale tak jak dziewczyny pisały najważniejsze ze nic im się nie stało!! a samochód się wyklepie...
Tola mebelki piękne!! i cieszę sie ze sesja się udała!
a teraz pytanie do wszystkch przyszłych mam co robicie na zgagę?? meczy mnie już drugi dzień

i dobra wiadomość - znalazły się moje papiery rozwodowe , są w innym wydziale ale są!! numer sprawy uwaga 1696/08 szok!

[Amira_2007]

Napisane przez Yoolia

my to jednak mamy pecha

juz nie mamy fajnego autka
jak wracali ojciec męża, który jechał za nim najprawdopodobniej się zagapił i wjechał w tył naszego nowego autka

Tola sliczne mebelki

Yoolia współczuję, macie ostatnio motoryzacyjnego pecha.

[bandola18]

Napisane przez jodie

Yollia szkoda, ale tak jak dziewczyny pisały najważniejsze ze nic im się nie stało!! a samochód się wyklepie...
Tola mebelki piękne!! i cieszę sie ze sesja się udała!
a teraz pytanie do wszystkch przyszłych mam co robicie na zgagę?? meczy mnie już drugi dzień

i dobra wiadomość - znalazły się moje papiery rozwodowe , są w innym wydziale ale są!! numer sprawy uwaga 1696/08 szok!

Czy "przeszła" mama może odpowiedzieć?! Na zgagę brałam Rennie, pomagało i picie mleka. Ale ja w ciąży to mialam masakrę z tą zgagą, wszystkiego próbowałam co bylo dozwolone i pomagało mi na 5 min. ,a ogólnie nigdy nie mam zgagi.
Ale ludzisków się teraz rozwodzi! Szok! A Jodie kiedy mamy się wprosić na imprezę z okazji rozwodu , kiedys na takiej byłam, pod hasłem "nareszcie wolna", coś jak panieński?
A co z naszym spotkankiem?

[Amira_2007]

Napisane przez bandola18

Czy "przeszła" mama może odpowiedzieć?! Na zgagę brałam Rennie, pomagało i picie mleka. Ale ja w ciąży to mialam masakrę z tą zgagą, wszystkiego próbowałam co bylo dozwolone i pomagało mi na 5 min. ,a ogólnie nigdy nie mam zgagi.
Ale ludzisków się teraz rozwodzi! Szok! A Jodie kiedy mamy się wprosić na imprezę z okazji rozwodu , kiedys na takiej byłam, pod hasłem "nareszcie wolna", coś jak panieński?
A co z naszym spotkankiem?

Każda okazja jest dobra żeby świętować Na zachodzie imprezy po rozwodowe bardziej przypominają mini wesele niż stypę.

[jodie]

Napisane przez bandola18

Czy "przeszła" mama może odpowiedzieć?! Na zgagę brałam Rennie, pomagało i picie mleka. Ale ja w ciąży to mialam masakrę z tą zgagą, wszystkiego próbowałam co bylo dozwolone i pomagało mi na 5 min. ,a ogólnie nigdy nie mam zgagi.
Ale ludzisków się teraz rozwodzi! Szok! A Jodie kiedy mamy się wprosić na imprezę z okazji rozwodu , kiedys na takiej byłam, pod hasłem "nareszcie wolna", coś jak panieński?
A co z naszym spotkankiem?

dziękuje Ci bandola! a impreza będzie , będzie! zaproszenie dostaniecie napewno

[bandola18]

Napisane przez jodie

dziękuje Ci bandola! a impreza będzie , będzie! zaproszenie dostaniecie napewno

Z tym wpraszaniem to bezczelna jestem ale kto Ciebie lepiej zrozumie niż MY

[jodie]

Napisane przez bandola18

Z tym wpraszaniem to bezczelna jestem ale kto Ciebie lepiej zrozumie niż MY

dla Waszej wygody będzie w lublinie może być??????

[Lenka*]

Napisane przez jodie

Yollia szkoda, ale tak jak dziewczyny pisały najważniejsze ze nic im się nie stało!! a samochód się wyklepie...
Tola mebelki piękne!! i cieszę sie ze sesja się udała!
a teraz pytanie do wszystkch przyszłych mam co robicie na zgagę?? meczy mnie już drugi dzień

Ja tam nie jestem przyszłą mamą (hihi zresztą zależy jak na to patrzeć, bo kiedyś nią na pewno będę ), ale za to niedawno się dowiedziałam, że na zgagę najlepsza jest sucha (tzn nie czerstwa, ale bez niczego) bułka. Podobno bardzo skuteczny sposób

Napisane przez jodie

dla Waszej wygody będzie w lublinie może być??????

A czy ja też się mogę wprosić na to spotkanie?????

[jodie]

Napisane przez Lenka*

Ja tam nie jestem przyszłą mamą (hihi zresztą zależy jak na to patrzeć, bo kiedyś nią na pewno będę ), ale za to niedawno się dowiedziałam, że na zgagę najlepsza jest sucha (tzn nie czerstwa, ale bez niczego) bułka. Podobno bardzo skuteczny sposób



A czy ja też się mogę wprosić na to spotkanie?????

oczywiście zapraszamy

[Yoolia]

autko nie wyglada tak zle ale naprawa bedzie troszkę kosztowała - pojdzie z polisy teścia
najgorsze jest to, że jesteśmy przez ten tydzień unieruchomieni zbliża się długi weekend, chętnie bym się gdzieś wybrała a tu bedziemy kiblowali w domu

a dzis byłam pierwszy dzień w noewj pracy, nawet znośnie było

[jodie]

Napisane przez Yoolia

autko nie wyglada tak zle ale naprawa bedzie troszkę kosztowała - pojdzie z polisy teścia
najgorsze jest to, że jesteśmy przez ten tydzień unieruchomieni zbliża się długi weekend, chętnie bym się gdzieś wybrała a tu bedziemy kiblowali w domu

a dzis byłam pierwszy dzień w noewj pracy, nawet znośnie było

Yoolia a gdzie pracujesz??chwal sie!

[Yoolia]

Napisane przez jodie

Yoolia a gdzie pracujesz??chwal sie!

od dziś w biurze rachunkowym

[jodie]

Napisane przez Yoolia

od dziś w biurze rachunkowym

podziwiam, nie przepadam za pracą z cyferkami

[tola3804]

Jodie! Dzięki za wiadomość, ale nie ma tam "naszego" wózka...

Yoolia! My już nie raz i na dłużej byliśmy bez samochodu, też nie mamy szczęścia do środków lokomocji. Najważniejsze, że nie jest źle i da się zrobić.

[bandola18]

Napisane przez jodie

dla Waszej wygody będzie w lublinie może być??????

Pewnie!

Napisane przez Lenka*

Ja tam nie jestem przyszłą mamą (hihi zresztą zależy jak na to patrzeć, bo kiedyś nią na pewno będę ), ale za to niedawno się dowiedziałam, że na zgagę najlepsza jest sucha (tzn nie czerstwa, ale bez niczego) bułka. Podobno bardzo skuteczny sposób



A czy ja też się mogę wprosić na to spotkanie?????

Bułkę suchą i chleb też przerabialam, mi nie pomogło. Ale ja to jakiś ciężki przypadek.

Napisane przez Yoolia

autko nie wyglada tak zle ale naprawa bedzie troszkę kosztowała - pojdzie z polisy teścia
najgorsze jest to, że jesteśmy przez ten tydzień unieruchomieni zbliża się długi weekend, chętnie bym się gdzieś wybrała a tu bedziemy kiblowali w domu

a dzis byłam pierwszy dzień w noewj pracy, nawet znośnie było

Tak myślałam , że dzisiaj w nowej pracy, bo na Mikołajkowych Cię nie było, chyba im Ciebie brakowało.
A mój tyłek przyzwyczaił sie do braku auta, w pracy to ja przecież w nim non stop nawet do sklepu parę metrów, a teraz śmigam z wózkiem aż się za mną kurzy

[Lenka*]

Napisane przez bandola18

Bułkę suchą i chleb też przerabialam, mi nie pomogło. Ale ja to jakiś ciężki przypadek.

O kurczę, to szkoda, myślałam, że pomogę Wujek nam mówił, że jemu to pomaga.


Hihi, widziałyście to:

http://www.supermozg.pl/supermozg/1,...o_zrobic_.html ???

[jodie]

Dziewczyny a co porabiacie w sobotę?? ja się wybieram na ślub do Moni i potem zostaję na noc w lublinie

[tola3804]

Napisane przez jodie

Dziewczyny a co porabiacie w sobotę?? ja się wybieram na ślub do Moni i potem zostaję na noc w lublinie

No ja mam wesele 15-go (piątek) w Białymstoku, w sb poprawiny...

[bandola18]

Napisane przez jodie

Dziewczyny a co porabiacie w sobotę?? ja się wybieram na ślub do Moni i potem zostaję na noc w lublinie

Ja jeszcze nie wiem, w sumie to długi weekend , ale znając życie mój TŻ będzie pracował