skończyłam studia i jestem bezrobotna - Strona 53 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-16, 16:38   #1561
bravvurka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 462
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

iwonatom - dobry pomysł na własny biznes
puntodivista - może to zwykła zazdrość i zawiść?
__________________
bravvurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-16, 22:32   #1562
AmericanGirl
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gdańńńńsk . Paradise City
Wiadomości: 1 209
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Od czasu do czasu zaglądam do waszego wątku i nie mogę się nadziwić . Wszystko o czym piszecie wydaje mi się poprostu niemożliwe i straszne zarazem . Są tu osoby z wykształceniem prawniczym lub ekonomicznym i aż cięzko uwierzyc ze nie mozecie znalezc pracy . Przeciez są to kierunki po których prace można znależć w przeróżnych branżach więc opcji jest multum ( oczywiście zalezy od miejsca zamieszkania ) . Sama po szkole sredniej pracowalam jako personel pomocniczy za 1300zł na reke przez 4 dni w tygoniu przez 8 godzin od 6 do 14 i szczerze mówiąc nie wyobrazam sobie po studiach 5 letnich pracować za mniej niż 1300 .. Przecież 5 lat studiów poza papierem daje duzo wiedzy , która jest niezbedna do podjęcia pracy .. Studiuje obecnie prawo i biore się za nowy , drugi kierunek zarzadzanie lub jakiś jezykowy . I tak przeglądając wasz wątek zastanawiam się z czego wynika wasza niemożność znalezienia dobrej pracy .. chodzi tylko o brak doświadczenia czy raczej o zły dobór kierunku/brak umiejetności/nieznajomość jezyków/nieznajomość potrzebnych aplikacji .. z czego to wynika?? Czy uwazacie , że po ukończeniu studiów posiadacie wiedze wystarczającą do podjęcia pracy na wymarzonym stanowisku lub chociażby stanowisku związanym z waszym wykształceniem czy raczej macie poczucie zmarnowanych 3-5 lat i macie jedynie wiedze ogólną, którą należałoby we władsnym zakresie podszkolić ?? Naprawde jestem ciekawa i byłabym niezmiernie uradowana jesli ktos udzieliłby mi odpowiedzi .
Mam zamiar od 3 roku prawa zacząć intensywnie się udzielać zawodowo , praktyki/staże/wolontariaty ,wszystko co tylko się nawinie i zastanawiam się czy to wystarczy . Czy wy studiując łapałyście się takich staży itp czy raczej czekałyscie na zakończenie studiów ??:co nfused: CO sprawia wam najwiekszą trudność w znalezieniu pracy ?? Brak doświadczenia a co za tym idzie zbyt dobre wykształcenie na niższe stanowisko czy raczej miejsce zamieszkania (mała miejscowość)/brak znajomości/brak odpowiednich kwalifikacj(języki itp) ?? Przepraszam , że tak pytam ale bardzo mnie to ciekawi i nie mogłam się powstrzymać przed udzieleniem się w tym wątku .
Nie myślalyście o założeniu własnej działalności skoro tak cięzko z pracą ?? ( ja już o tym myślę .. ) .
Czy nie myslicie o podnoszeniu kwalfikacji zawodowych lub o przekwalfikowaniu ?? ( z tego co widziałam ktos kończy kurs angielskiego z up ..a nie myslał ktos o czyms bardziej radykalnym ?? zmiana zawodu??studia podyplomowe??)
Nie wyobrazam sobie , że po ukończeniu studiów ( w moim wypadku 2 kierunków ) nie mogę znależc pracy lub pracuje za mw 2000 zl . Nie chce nikogo urazić bo oczywiście to zalezy od wielu czynników , ale nie po to człowiek sie meczy tyle lat zeby pozniej zyc za marne grosze ..Wiem ze rynek pracy jest przepełniony i do tego dochodzi kryzys ale kazdy kto ma wiedze i predyspozycje jest w stanie odnalezc sie na rynku pracy . Moze jestem zbyt optymistycznie nastawiona do życia ale wydaje mi się wręcz nie możliwością (po ukończeniu studiów) nie znalezienie pracy , dobrej pracy. Przecież przeciętny student jest w stanie znalezc prace za dobra kase przy niewielkim poswieceniu swojego czasu lub nawet osoba po szkole średniej ..Nawet jesli ktos nie ma doswiadczenia zawodowego mozna zglosic sie na szkolenia/staze/poraktyki chociazby miesięczne i przez rok zdobyc spore doswiadczenie . Jest przeciez mnówstwo ofert szczegolnie dla studentów 3,4,5 roku ..
Bede wdzięczna za odpowiedzi na moje pytania . jestem strasznie ciekawa z czego to wynika ..

POZDRAWIAM
__________________
get rich or die tryin'
AmericanGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-16, 23:03   #1563
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez AmericanGirl Pokaż wiadomość
Od czasu do czasu zaglądam do waszego wątku i nie mogę się nadziwić . Wszystko o czym piszecie wydaje mi się poprostu niemożliwe i straszne zarazem . Są tu osoby z wykształceniem prawniczym lub ekonomicznym i aż cięzko uwierzyc ze nie mozecie znalezc pracy . Przeciez są to kierunki po których prace można znależć w przeróżnych branżach więc opcji jest multum ( oczywiście zalezy od miejsca zamieszkania ) . Sama po szkole sredniej pracowalam jako personel pomocniczy za 1300zł na reke przez 4 dni w tygoniu przez 8 godzin od 6 do 14 i szczerze mówiąc nie wyobrazam sobie po studiach 5 letnich pracować za mniej niż 1300 .. Przecież 5 lat studiów poza papierem daje duzo wiedzy , która jest niezbedna do podjęcia pracy .. Studiuje obecnie prawo i biore się za nowy , drugi kierunek zarzadzanie lub jakiś jezykowy . I tak przeglądając wasz wątek zastanawiam się z czego wynika wasza niemożność znalezienia dobrej pracy .. chodzi tylko o brak doświadczenia czy raczej o zły dobór kierunku/brak umiejetności/nieznajomość jezyków/nieznajomość potrzebnych aplikacji .. z czego to wynika?? Czy uwazacie , że po ukończeniu studiów posiadacie wiedze wystarczającą do podjęcia pracy na wymarzonym stanowisku lub chociażby stanowisku związanym z waszym wykształceniem czy raczej macie poczucie zmarnowanych 3-5 lat i macie jedynie wiedze ogólną, którą należałoby we władsnym zakresie podszkolić ?? Naprawde jestem ciekawa i byłabym niezmiernie uradowana jesli ktos udzieliłby mi odpowiedzi .
Mam zamiar od 3 roku prawa zacząć intensywnie się udzielać zawodowo , praktyki/staże/wolontariaty ,wszystko co tylko się nawinie i zastanawiam się czy to wystarczy . Czy wy studiując łapałyście się takich staży itp czy raczej czekałyscie na zakończenie studiów ??:co nfused: CO sprawia wam najwiekszą trudność w znalezieniu pracy ?? Brak doświadczenia a co za tym idzie zbyt dobre wykształcenie na niższe stanowisko czy raczej miejsce zamieszkania (mała miejscowość)/brak znajomości/brak odpowiednich kwalifikacj(języki itp) ?? Przepraszam , że tak pytam ale bardzo mnie to ciekawi i nie mogłam się powstrzymać przed udzieleniem się w tym wątku .
Nie myślalyście o założeniu własnej działalności skoro tak cięzko z pracą ?? ( ja już o tym myślę .. ) .
Czy nie myslicie o podnoszeniu kwalfikacji zawodowych lub o przekwalfikowaniu ?? ( z tego co widziałam ktos kończy kurs angielskiego z up ..a nie myslał ktos o czyms bardziej radykalnym ?? zmiana zawodu??studia podyplomowe??)
Nie wyobrazam sobie , że po ukończeniu studiów ( w moim wypadku 2 kierunków ) nie mogę znależc pracy lub pracuje za mw 2000 zl . Nie chce nikogo urazić bo oczywiście to zalezy od wielu czynników , ale nie po to człowiek sie meczy tyle lat zeby pozniej zyc za marne grosze ..Wiem ze rynek pracy jest przepełniony i do tego dochodzi kryzys ale kazdy kto ma wiedze i predyspozycje jest w stanie odnalezc sie na rynku pracy . Moze jestem zbyt optymistycznie nastawiona do życia ale wydaje mi się wręcz nie możliwością (po ukończeniu studiów) nie znalezienie pracy , dobrej pracy. Przecież przeciętny student jest w stanie znalezc prace za dobra kase przy niewielkim poswieceniu swojego czasu lub nawet osoba po szkole średniej ..Nawet jesli ktos nie ma doswiadczenia zawodowego mozna zglosic sie na szkolenia/staze/poraktyki chociazby miesięczne i przez rok zdobyc spore doswiadczenie . Jest przeciez mnówstwo ofert szczegolnie dla studentów 3,4,5 roku ..
Bede wdzięczna za odpowiedzi na moje pytania . jestem strasznie ciekawa z czego to wynika ..

POZDRAWIAM
Znasz zasade ,co drugi głupi ma szcześcię Tak jest z praca, totolotkiem, zdrowiem, znalezieniem meza, itd, itp.

Coż Ci moge powiedzieć- sama miałam cięzko, mimo,ze mieszkan w aglomeracji Sląskiej.
Argumenty przeciwko mnie:
- za małao doświadczenia - same praktyki
- młoda wolimy starsze i co za tym idzie doświadczone
- pewnie pani zaciązy i co z panią zrobimy
- za daleko pani mieszka - odległośc 20 km
- ma pani okulaty pewnie się pani wzrok pogorszy,a to praca z komputerem
- nie ma pani papierka,ze umie pani obsługiwać komputer
- nie szukamy osób z pani kierunku tylko i wyłaczenie z innego - co z tego,że ta sama uczelnia i podobny program to nieważne

Preszłam około 20 rozmów znalazłam pracę, po czym po kilku miesiącach zmieniłam

Coż CI moge powiedzieć- mgr studia dzienne uczelnia państwowe, studia związane z finansami, dodatkowy kurs księgowości- po roku zaczynam pracę w zawodzie jako specjalista ds. controllingu i tu też miałam problem, bo niektórzy oczy wywalali, co to jest?

Za to mój Tz , ta sama uczelnia inny kierunek zaliczył jedną rozmowę i pracuję nadal.

Co do zarobków- nie znam osoby, która bez koligacji na wejście ma dwa tysiące na rekę. Ja nie mam. Tz na pasek nie zaglądam

Co mi dały studia- wiem gdzie szukać potrzebnych informacji i jak sobie samemu poradzić.

Nikt na studiach nie oszukał mnie,że z auli wykładowej wchodze za biurko i wszystko wiem

Jak czytam TWój post to mam wrażenie,że bardzo przywiązujesz duża wagę do kariery zawodowej. Ja nie mam takiego podejścia. Moje życie to nie tylko moja praca i zawód wykonywany.

Na koniec tylko dodam,że dla mnie oprócz wynagrodzenia liczy się tez atmosfera w pracy. Zdrowe nerwy sa bezcenne.

Edytowane przez lemoorka
Czas edycji: 2009-05-16 o 23:04
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-16, 23:23   #1564
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez bravvurka Pokaż wiadomość
puntodivista - może to zwykła zazdrość i zawiść?
Wiesz co, nie wiem. Ale cholernie mnie to irytuje
Cytat:
Moze jestem zbyt optymistycznie nastawiona do życia ale wydaje mi się wręcz nie możliwością (po ukończeniu studiów) nie znalezienie pracy , dobrej pracy. Przecież przeciętny student jest w stanie znalezc prace za dobra kase przy niewielkim poswieceniu swojego czasu lub nawet osoba po szkole średniej ..
Jesteś zbyt optymistycznie nastawiona do życia..chyba masz złe poczucie czasu. Teraz dyplom nie gwarantuje pracy.
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!

Edytowane przez Puntodivista
Czas edycji: 2009-05-16 o 23:24
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-16, 23:32   #1565
AmericanGirl
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gdańńńńsk . Paradise City
Wiadomości: 1 209
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Znasz zasade ,co drugi głupi ma szcześcię Tak jest z praca, totolotkiem, zdrowiem, znalezieniem meza, itd, itp.

Coż Ci moge powiedzieć- sama miałam cięzko, mimo,ze mieszkan w aglomeracji Sląskiej.
Argumenty przeciwko mnie:
- za małao doświadczenia - same praktyki
- młoda wolimy starsze i co za tym idzie doświadczone
- pewnie pani zaciązy i co z panią zrobimy
- za daleko pani mieszka - odległośc 20 km
- ma pani okulaty pewnie się pani wzrok pogorszy,a to praca z komputerem
- nie ma pani papierka,ze umie pani obsługiwać komputer
- nie szukamy osób z pani kierunku tylko i wyłaczenie z innego - co z tego,że ta sama uczelnia i podobny program to nieważne

Preszłam około 20 rozmów znalazłam pracę, po czym po kilku miesiącach zmieniłam

Coż CI moge powiedzieć- mgr studia dzienne uczelnia państwowe, studia związane z finansami, dodatkowy kurs księgowości- po roku zaczynam pracę w zawodzie jako specjalista ds. controllingu i tu też miałam problem, bo niektórzy oczy wywalali, co to jest?

Za to mój Tz , ta sama uczelnia inny kierunek zaliczył jedną rozmowę i pracuję nadal.

Co do zarobków- nie znam osoby, która bez koligacji na wejście ma dwa tysiące na rekę. Ja nie mam. Tz na pasek nie zaglądam

Co mi dały studia- wiem gdzie szukać potrzebnych informacji i jak sobie samemu poradzić.

Nikt na studiach nie oszukał mnie,że z auli wykładowej wchodze za biurko i wszystko wiem

Jak czytam TWój post to mam wrażenie,że bardzo przywiązujesz duża wagę do kariery zawodowej. Ja nie mam takiego podejścia. Moje życie to nie tylko moja praca i zawód wykonywany.

Na koniec tylko dodam,że dla mnie oprócz wynagrodzenia liczy się tez atmosfera w pracy. Zdrowe nerwy sa bezcenne.

Nie powiem , ogromną wagę przywiązuję do kariery zawodowej i wiem już teraz co chcę robić . Miałam po maturze rok na przemyślenia , teraz studiuje i wg mnie wybrałam dobrze . Kierunek mnie pasjonuje i nie wyobrazam sobie siebie w czymś innym . Nie mam znajomości ani pleców ale jednak nie przejmuje się tym i ide dalej . Wykształcenie jest dla mnie bardzo ważne , bo wiem ze bez dobrej pracy cięzko ale też bez wykształcenia cięzko dobrą pracę dostac . Równiez zdaje sobie sprawev ze narynku pracy nie jest kolorowo ale kazdy kto ma choc odrobine checi i predyspozycji jest w stanie cos osiągnąć . Praca zawodowa to nie wszystko ale raczej naleze do osób , które chcą coś osiągnąć mimo , że inni mówią ze jest ciężko , że się nie da rady.
A jaki kierunek skończyłaś ?? ( jesli można spytać .)
2000zł w pierwszej pracy .. hmmm .. mogę zarabiać mniej bo napewno nie bede miała po studiach AZ takiego doświadczenia szczególnie studiując 2 kierunki , ale za rok czy dwa nie mam zamiaru pracować za mniej . niie po to się męcze i staram rozwijać , żeby nic z tego nie wyszło . Mój TZ jest kucharzem po zawodówce ze słabym doświadczeniem i zarabia 5 tys . Więc dlaczego osoby po studiach nie mają zarabiać tyle lub wiecej Nie powiem , jestem zawzięta , ambitna i pracowita aleczytając takie wątki troche przeraza mnie moje życie za 4 lata ..
Wiem , ze wiele zalezy od zwykłego farta .. czasami osoby 30letnie pracują na wysokich stanowiskach i zarabiają krocie a tym czasem osoby z takim samym wykształceniem zarabiają 15oo..
Ale mam nadzieje na lepsze jutro i Wam również zyczę lepszego jutra

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Puntodivista Pokaż wiadomość
Jesteś zbyt optymistycznie nastawiona do życia..chyba masz złe poczucie czasu. Teraz dyplom nie gwarantuje pracy.

Tyle to i ja wiem . Nie mówie , że kończąc studia chce mieć 5tysięcy od ręki , za nic , za sam papier . Mam zamiar udzielać się zawodowo , zdobywać doświadczenie . I wiem ze nic nie można dostac za darmo ale zastanawia mnie czy Wy mimo skończonych studiów nie mozecie znalezc pracy bo NIE MACIE DOŚWIADCZENIA czy wynika to z innych rzeczy .
__________________
get rich or die tryin'
AmericanGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-16, 23:41   #1566
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez AmericanGirl Pokaż wiadomość
Nie powiem , ogromną wagę przywiązuję do kariery zawodowej i wiem już teraz co chcę robić . Miałam po maturze rok na przemyślenia , teraz studiuje i wg mnie wybrałam dobrze . Kierunek mnie pasjonuje i nie wyobrazam sobie siebie w czymś innym . Nie mam znajomości ani pleców ale jednak nie przejmuje się tym i ide dalej . Wykształcenie jest dla mnie bardzo ważne , bo wiem ze bez dobrej pracy cięzko ale też bez wykształcenia cięzko dobrą pracę dostac . Równiez zdaje sobie sprawev ze narynku pracy nie jest kolorowo ale kazdy kto ma choc odrobine checi i predyspozycji jest w stanie cos osiągnąć . Praca zawodowa to nie wszystko ale raczej naleze do osób , które chcą coś osiągnąć mimo , że inni mówią ze jest ciężko , że się nie da rady.
A jaki kierunek skończyłaś ?? ( jesli można spytać .)
2000zł w pierwszej pracy .. hmmm .. mogę zarabiać mniej bo napewno nie bede miała po studiach AZ takiego doświadczenia szczególnie studiując 2 kierunki , ale za rok czy dwa nie mam zamiaru pracować za mniej . niie po to się męcze i staram rozwijać , żeby nic z tego nie wyszło . Mój TZ jest kucharzem po zawodówce ze słabym doświadczeniem i zarabia 5 tys . Więc dlaczego osoby po studiach nie mają zarabiać tyle lub wiecej Nie powiem , jestem zawzięta , ambitna i pracowita aleczytając takie wątki troche przeraza mnie moje życie za 4 lata ..
Wiem , ze wiele zalezy od zwykłego farta .. czasami osoby 30letnie pracują na wysokich stanowiskach i zarabiają krocie a tym czasem osoby z takim samym wykształceniem zarabiają 15oo..
Ale mam nadzieje na lepsze jutro i Wam również zyczę lepszego jutra
Mnie az tak kariera zawodowa nie pasjonuje. Po maturze złozyłam papiery na uczlenie, która od dawna miałam w planach. Zawsze chciałam być analitykiem finansowym, pasjonowały mnie liczby, wykresy, etc.Nie będę pisac tu kieurnku, bo świat mały

Działąlności gospodarczej nie zamierzałam otworzyc, bo co właściwie mogłabym robić?


Ale mówisz o 2 brutto czy netto?

W życiu trzeba mieć szczęscie, by osiągnac to,co się zamierzy

Nie chcę CIę zmartwiśc, moj TZ pracuje w korporacji międyznarodowej i takich mega zarabków do 35 roku życia nie ma. Tam się ceni doświadczenie i wyniki w pracy. A to,że ma ktoś dwa fakultety? To ich nie obchodzi- masz znac angielski, excel i lizniete podstawy ekonomii, finansów, księgowości, statystyki, itd.

Pracowałam w dwóch miejscach- w pierwszej dostałam się dlatego,że rozwiązałam test, drugą dlatego,że miałam doświadczenie i tytuł. Tytuł dlatego, że prezes ma bzika na punkcie magistrów, ale dobrych uczelni. W pierwszej ksero dyplomu mogłam zużyć w toalecie, w charakterze papieru wartościowego.

Mi tez wbijano w dume- uczlenia magister, etc i wiele osób patrzy jak Ty przez różowe okulary.W szukaniu pracy liczy się też wiedza, ale która możesz wykorzystac. A jak ja dostaniesz to liczy sie szybka nauka i umiejętnośc obserwowoania, widze, że z reguły lubią wszyscy obserowac nowych, a noz się nozka podwinie


Co do moich zarobków- na pewno w miejscu nie stanę o dalszej karierze naukowej pomysle

Edytowane przez lemoorka
Czas edycji: 2009-05-17 o 11:09 Powód: zjadło mi pół zdania
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-16, 23:54   #1567
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez AmericanGirl Pokaż wiadomość
Wy mimo skończonych studiów nie mozecie znalezc pracy bo NIE MACIE DOŚWIADCZENIA czy wynika to z innych rzeczy .
Ja mam pracę ale lubię ten wątek - dużo pozytywnych kobiet się tutaj zgromadziło .

Nie wiem z jakich rzeczy to wynika. Ale skoro sądzisz, że ktoś po szkole średniej albo przeciętny student może znaleźć dobrą pracę to po co w ogóle to doświadczeniem Przeciętniacy nie przykładają wagi do tak przyziemnych spraw

Bezrobocie jest teraz tak wysokie, że praca to loteria. Mimo dwóch fakultetów, kilku języków, doświadczenia ludzie siedzą w domu. Albo nie mają szczęścia albo mają zbyt wysokie kwalifikacje (bo skoro nie ma pracy na ich poziomie to startują niżej) albo jeszcze jakiś szit.. Nie można generalizować. To nie jest tak czarno na białym.


P.S. Nie pisz kapsem bo to oznacza krzyk. A jeśli piszesz świadomie to uwierz mi, że umiem czytać zwykłe literki i rozumiem co chcesz mi przekazać.

---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Mi tez wbijano w dume- uczlenia magister, etc i wiele osób patrzy jak Ty przez różowe okulary.
Mi tak samo..masakra ale nie żałuję
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-05-17, 09:49   #1568
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez AmericanGirl Pokaż wiadomość
Mam zamiar od 3 roku prawa zacząć intensywnie się udzielać zawodowo , praktyki/staże/wolontariaty ,wszystko co tylko się nawinie i zastanawiam się czy to wystarczy . Czy wy studiując łapałyście się takich staży itp czy raczej czekałyscie na zakończenie studiów ??:co nfused: CO sprawia wam najwiekszą trudność w znalezieniu pracy ?? Brak doświadczenia a co za tym idzie zbyt dobre wykształcenie na niższe stanowisko czy raczej miejsce zamieszkania (mała miejscowość)/brak znajomości/brak odpowiednich kwalifikacj(języki itp) ?? Przepraszam , że tak pytam ale bardzo mnie to ciekawi i nie mogłam się powstrzymać przed udzieleniem się w tym wątku .
Nie myślalyście o założeniu własnej działalności skoro tak cięzko z pracą ?? ( ja już o tym myślę .. ) .
Czy nie myslicie o podnoszeniu kwalfikacji zawodowych lub o przekwalfikowaniu ?? ( z tego co widziałam ktos kończy kurs angielskiego z up ..a nie myslał ktos o czyms bardziej radykalnym ?? zmiana zawodu??studia podyplomowe??)
Wiesz, plany planami, ale studiować 2 kierunki i udzielać się jeszcze zawodowo to nie takie proste. Ja od 3 roku studiów robiłam 2 kierunki, przez całe studia działałam w wolontariatach (zdobywając jakieś doświadczenie zgodne z moimi kierunkami studiów), w międzyczaise była działalność w organizacji studenckiej. W wakacje standardowo praktyki, praca (częściowo zgodna z jednym kierunkiem studiów). W trakcie roku dorywczo pracowałam, choć nie było to zajęcie zgodne z moim kierunkiem. Nie leżałam do góry brzuchem przez 5 lat. Nie miałam też tyle czasu na studiach by pracować, mój kierunek nie pozwalał mi na to, zostały więc wolontariaty. Własnej działalności też nie założę, w moim zawodzie to nie takie proste, musiałabym mieć mega doświadczenie, żeby założyć własną działalność w tym zawodzie. O przekwalifikowaniu się nie myślę, nie po to studiowałam 2 kierunki (jeden dopiero kończę), żeby teraz się przekwalifikowywac od razu. Póki co jestem na stażu, co bedzie dalej, się zobaczy. W trakcie studiów łatwo się mówi, ze zdobywa się doświadczenie, kształci się, więc po studiach będzie kolorowo. Ale jak przychodzi co do czego to wcale tak różowo nie jest. Czlowiek wysyła CV, mysli, ze ma doświadczenie a potem nawet nikt się nie odezwie. Ale trzeba szukac dalej.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-17, 11:33   #1569
paulinka_22
Rozeznanie
 
Avatar paulinka_22
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 889
GG do paulinka_22
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez AmericanGirl Pokaż wiadomość
Od czasu do czasu zaglądam do waszego wątku i nie mogę się nadziwić . Wszystko o czym piszecie wydaje mi się poprostu niemożliwe i straszne zarazem . Są tu osoby z wykształceniem prawniczym lub ekonomicznym i aż cięzko uwierzyc ze nie mozecie znalezc pracy . Przeciez są to kierunki po których prace można znależć w przeróżnych branżach więc opcji jest multum ( oczywiście zalezy od miejsca zamieszkania ) . Sama po szkole sredniej pracowalam jako personel pomocniczy za 1300zł na reke przez 4 dni w tygoniu przez 8 godzin od 6 do 14 i szczerze mówiąc nie wyobrazam sobie po studiach 5 letnich pracować za mniej niż 1300 .. Przecież 5 lat studiów poza papierem daje duzo wiedzy , która jest niezbedna do podjęcia pracy .. Studiuje obecnie prawo i biore się za nowy , drugi kierunek zarzadzanie lub jakiś jezykowy . I tak przeglądając wasz wątek zastanawiam się z czego wynika wasza niemożność znalezienia dobrej pracy .. chodzi tylko o brak doświadczenia czy raczej o zły dobór kierunku/brak umiejetności/nieznajomość jezyków/nieznajomość potrzebnych aplikacji .. z czego to wynika?? Czy uwazacie , że po ukończeniu studiów posiadacie wiedze wystarczającą do podjęcia pracy na wymarzonym stanowisku lub chociażby stanowisku związanym z waszym wykształceniem czy raczej macie poczucie zmarnowanych 3-5 lat i macie jedynie wiedze ogólną, którą należałoby we władsnym zakresie podszkolić ?? Naprawde jestem ciekawa i byłabym niezmiernie uradowana jesli ktos udzieliłby mi odpowiedzi .
Mam zamiar od 3 roku prawa zacząć intensywnie się udzielać zawodowo , praktyki/staże/wolontariaty ,wszystko co tylko się nawinie i zastanawiam się czy to wystarczy . Czy wy studiując łapałyście się takich staży itp czy raczej czekałyscie na zakończenie studiów ??:co nfused: CO sprawia wam najwiekszą trudność w znalezieniu pracy ?? Brak doświadczenia a co za tym idzie zbyt dobre wykształcenie na niższe stanowisko czy raczej miejsce zamieszkania (mała miejscowość)/brak znajomości/brak odpowiednich kwalifikacj(języki itp) ?? Przepraszam , że tak pytam ale bardzo mnie to ciekawi i nie mogłam się powstrzymać przed udzieleniem się w tym wątku .
Nie myślalyście o założeniu własnej działalności skoro tak cięzko z pracą ?? ( ja już o tym myślę .. ) .
Czy nie myslicie o podnoszeniu kwalfikacji zawodowych lub o przekwalfikowaniu ?? ( z tego co widziałam ktos kończy kurs angielskiego z up ..a nie myslał ktos o czyms bardziej radykalnym ?? zmiana zawodu??studia podyplomowe??)
Nie wyobrazam sobie , że po ukończeniu studiów ( w moim wypadku 2 kierunków ) nie mogę znależc pracy lub pracuje za mw 2000 zl . Nie chce nikogo urazić bo oczywiście to zalezy od wielu czynników , ale nie po to człowiek sie meczy tyle lat zeby pozniej zyc za marne grosze ..Wiem ze rynek pracy jest przepełniony i do tego dochodzi kryzys ale kazdy kto ma wiedze i predyspozycje jest w stanie odnalezc sie na rynku pracy . Moze jestem zbyt optymistycznie nastawiona do życia ale wydaje mi się wręcz nie możliwością (po ukończeniu studiów) nie znalezienie pracy , dobrej pracy. Przecież przeciętny student jest w stanie znalezc prace za dobra kase przy niewielkim poswieceniu swojego czasu lub nawet osoba po szkole średniej ..Nawet jesli ktos nie ma doswiadczenia zawodowego mozna zglosic sie na szkolenia/staze/poraktyki chociazby miesięczne i przez rok zdobyc spore doswiadczenie . Jest przeciez mnówstwo ofert szczegolnie dla studentów 3,4,5 roku ..
Bede wdzięczna za odpowiedzi na moje pytania . jestem strasznie ciekawa z czego to wynika ..

POZDRAWIAM

Nie mam nawet sił,żeby denerwowac się tym,co napisałaś,ja sama jestem absolwentką prawa-przez 5 lat moich studiów odbywałam praktyki w kancelariach,znam 3 języki,robię teraz doktorat i od ZAWSZE wiedziałam,że chcę iść na prawo.Dostałam prace za 1.300 zł i jestem SZCZĘŚLIWA,bo widzę moich znajomych-ponad 300 absolwentów studiów stacjonarnych,z których naprawde garstka ma pracę....a jeśli mają to załatwioną
__________________
Nie ma rzeczy niemożliwych!!!

paulinka_22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-17, 11:43   #1570
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Wiesz, plany planami, ale studiować 2 kierunki i udzielać się jeszcze zawodowo to nie takie proste. Ja od 3 roku studiów robiłam 2 kierunki, przez całe studia działałam w wolontariatach (zdobywając jakieś doświadczenie zgodne z moimi kierunkami studiów), w międzyczaise była działalność w organizacji studenckiej. W wakacje standardowo praktyki, praca (częściowo zgodna z jednym kierunkiem studiów). W trakcie roku dorywczo pracowałam, choć nie było to zajęcie zgodne z moim kierunkiem. Nie leżałam do góry brzuchem przez 5 lat. Nie miałam też tyle czasu na studiach by pracować, mój kierunek nie pozwalał mi na to, zostały więc wolontariaty. Własnej działalności też nie założę, w moim zawodzie to nie takie proste, musiałabym mieć mega doświadczenie, żeby założyć własną działalność w tym zawodzie. O przekwalifikowaniu się nie myślę, nie po to studiowałam 2 kierunki (jeden dopiero kończę), żeby teraz się przekwalifikowywac od razu. Póki co jestem na stażu, co bedzie dalej, się zobaczy. W trakcie studiów łatwo się mówi, ze zdobywa się doświadczenie, kształci się, więc po studiach będzie kolorowo. Ale jak przychodzi co do czego to wcale tak różowo nie jest. Czlowiek wysyła CV, mysli, ze ma doświadczenie a potem nawet nikt się nie odezwie. Ale trzeba szukac dalej.
A mnie sie wydaje, ze to wlasnie takie osoby jak ty realizuja swoje cele i potem dostaja swietna prace i do tego niezla kase. Nawet nie chodzi o same studia i doswiadczenie. Ale czy nie widzicie, ile tutaj jest optymizmu, dobrego nastawienia i CHECI do pracy i do zrobienia czegos?? Moim zdaniem kazdy normalny szef majacy do wyboru kilka osob o takich samych kwalifikacjach, z ktorych jedna ma takie nastawienie i nic jej nie zraza, na pewno sie na nia zdecyduje. Ja tez studiuje prawo, jestem juz prawie przy koncu studiow, tez zamierzam podjac drugi kierunek. Mam szczescie bo znam dobrze 4 jezyki obce, ale tez musialam na to ciezko pracowac. Nigdy nie jest kolorowo.
Wiadomo, ze nikt nie chce zatrudniac buca, ktory moze i ma skonczonych kilka kierunkow i zna 10 jezykow a do tego ma mnostwo stazy i jest obrazonym na caly swiat pesymista i marudzi na kazdym kroku. Do wszystkiego (wiadomo) trzeba miec szczescie, ale tylko czlowiek, ktory w siebie wierzy moze cos osiagnac. No i trzeba probowac, nawet jesli sie nie uda.

Acha. Uwazam ze zdanie z postu kolezanki Puntodivista (cytat: P.S. Nie pisz kapsem bo to oznacza krzyk. A jeśli piszesz świadomie to uwierz mi, że umiem czytać zwykłe literki i rozumiem co chcesz mi przekazać.) jest beznadziejne, bo czasem nie chodzi o krzyk tylko o zaakcentowanie wlasnie jakichs slow. O to, zeby zwrocic na nie wiecej uwagi, a nie o krzyk. I nikt nie myslal, ze bedziesz miala problemy z ich odczytaniem. Poza tym zrozumienie co ktos inny chce przekazac (szczegolnie na forum) nie zawsze jest takie oczywiste, wiec to zdanie bylo zbedne.
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-17, 12:00   #1571
AmericanGirl
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gdańńńńsk . Paradise City
Wiadomości: 1 209
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Nie chciałam nikogo urazić czy zdenerwować moimi pytaniami czy tym co napisałam . Jestem poprostu ciekawa co jest przyczyną trudności w znalezieniu pracy . Dlatego nie rozumiem paulinko_22 czym miałabyś się zdenerwować . Sama nie zastanawiasz się dlaczego mimo wykształcenia , doświadczenia i znajomości języków cięzko Ci znaleźć dobrą pracę ? Może jestem optymistycznie nastawiona ale jeśli miałabym się nastawiać na brak perspektyw po ukończeniu studiów to raczej nie widziałabym sensu w ich konczeniu . Nie mam super doświadczenia ani poki co zbyt wielkiej styczności z przyszłymi pracodawcami , więc może okazać się , że życie zweryfikuje moje plany ale to się okaże .

Chyba wybrałam nieodpowiedni wątek na tego typu pytania , bo chyba niektórzy tutaj są negatywnie nastawieni do ludzi , którzy chcą się poprostu czegoś dowiedzieć i mają troche większe ambicje niż praca za najniższą krajową .

Może moje pytania was uraziły , więc sorry .
__________________
get rich or die tryin'
AmericanGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-17, 12:08   #1572
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

A mi się wydaje, że na rozmowie kwalifikacyjnej nawet buc staje się optymistą chociażby po to, żeby dostać pracę na której mu zależy. Mi generalnie chodzi o to aby nie pchać wszystkich do jednego wora.

AmericanGirl - Każda z nas ma tutaj większe ambicje niż praca za najniższą krajową. Rodziny nie da się utrzymać za siedzenie na dupie. Dlatego nie rozumiem dlaczego z góry zakłada się, że osoby na tym forum to nieudacznicy bez ambicji (takie odnoszę właśnie wrażenie). To jest po prostu miejsce, gdzie można sobie pomarudzić i tyle. Nie znaczy to, że non stop jest się "pesymistycznym" bucem.
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-17, 12:18   #1573
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Ja tam nie uwazam, zeby ktokolwiek na tym forum byl pesymistycznym bucem, ale z postow AmericanGirl bije ogromny entuzjazm, ktorego po prostu nie da sie nie zauwazyc. To sie zawsze liczy bardzo na plus.
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-17, 12:35   #1574
AmericanGirl
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gdańńńńsk . Paradise City
Wiadomości: 1 209
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Puntodivista Pokaż wiadomość
A mi się wydaje, że na rozmowie kwalifikacyjnej nawet buc staje się optymistą chociażby po to, żeby dostać pracę na której mu zależy. Mi generalnie chodzi o to aby nie pchać wszystkich do jednego wora.

AmericanGirl - Każda z nas ma tutaj większe ambicje niż praca za najniższą krajową. Rodziny nie da się utrzymać za siedzenie na dupie. Dlatego nie rozumiem dlaczego z góry zakłada się, że osoby na tym forum to nieudacznicy bez ambicji (takie odnoszę właśnie wrażenie). To jest po prostu miejsce, gdzie można sobie pomarudzić i tyle. Nie znaczy to, że non stop jest się "pesymistycznym" bucem.
Ani przez moment nie pomyślałam , że jesteście nieudacznikami . Poprostu jest to wątek o trudnościach w znalezieniu pracy - jeśli się myle poprawcie mnie - więc pomyślalam , że tutaj zapytam o przyczyny tych trudności , ale widze ,że źle trafiłam . Ja mówiąc , że chce po studiach zarabiać więcej niż 2000zł zostałam posądzona o zbyt optymistycznie nastawienie do życia..i "chyba masz złe poczucie czasu." To co miałam napisać ,że marzy mi sie po studiach praca za 800zł ,bo przeciez na więcej nie zasługuje . Myślałam ze rozwinie się jakas normalna dyskusja ale to chyba zbyt drazliwy temat , skoro mówiąc o moich planach i o wnioskach jakie wyciągam , ktoś się denerwuje tylko dlatego , że sam zarabia mniej a ma super wykształcenie , doświadczenie itp ..
__________________
get rich or die tryin'
AmericanGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-17, 12:41   #1575
anula1981
Przyczajenie
 
Avatar anula1981
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 22
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cześć dziewczyny
Jestem już kilka lat po studiach i przez ten czas pracowałam i na umowę o pracę, i na własny rachunek. Moja droga zawodowa wyglądała tak: Jeszcze na studiach wymarzyłam sobie czym chcę się zająć. Znalazłam wśród "znajomych" osobę, która prowadzi taką firmę i tak długo go molestowałam, aż mnie przyjął. Za darmo. Pracowałam tak kilka miesięcy. Mogłam sobie na to pozwolić, gdyż jeszcze w trakcie studiów utrzymywali mnie rodzice. Po jakimś czasie zatrudnił mnie na stałe.

Według mnie najlepszym, jeśli nie jedynym sposobem na znalezienie pracy są znajomości. Ale znajomości w baaardzo szerokim znaczeniu. Należy mówić o tym że się szuka pracy zawsze, przy każdej okazji. Osoby, u której pracowałam nie znałam osobiście, był to kolega matki koleżanki...

Podoba mi się Twoje podejście AmericanGirl. Dopniesz swego. Jeśli nie od razu, to dojdziesz do celu małymi kroczkami. Pozytywne podejście jest rzeczywiście bardzo ważne.
anula1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-17, 16:47   #1576
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez anula1981 Pokaż wiadomość
Podoba mi się Twoje podejście AmericanGirl. Dopniesz swego. Jeśli nie od razu, to dojdziesz do celu małymi kroczkami. Pozytywne podejście jest rzeczywiście bardzo ważne.
Mnie tez sie bardzo podoba jej podejscie. Staram sie miec podobne. Miec cel i do niego dazyc. Nie rozumiem dlaczego niektore dziewczyny zareagowaly tak dziwnie na naprawde madre posty. Ja jeszcze studiuje i jak wroce do domu za kilka miesiecy (jestem na studiach za granica) na pewno poszukam jakiejs praktyki. Generalnie wydaje mi sie, ze sa kierunki (takie jak medycyna, prawo, informatyka i naprawde wiele innych) po ktorych nie ma szans zeby nie dostac pracy. Moze na poczatek nie zarabia sie 10tys, ale poczatki zawsze sa trudniejsze.
Sporo moich znajomych poszlo kilka lat temu na studia o bardzo pieknych nazwach: Europeistyka, Stosunki Miedzynarodowe, Zarzadzanie Zasobami Ludzkimi. Te nazwy brzmia slicznie i bardzo madrze. Tylko gdzie szukac pracy jak sie jest magistrem Europeistyki? Jesli sie zna dobrze jakis jezyk, a najlepiej kilka i jest sie osoba przedsiebiorcza to da sie znalezc cos sensownego. Ale jesli nie to sam tytul 'magister europeistyki' nie daje nic. Bo studia na takim kierunku nie daja duzo i sporo osob po skonczeniu tego nie moze znalezc pracy. Bo nawet jesli takowa jest to trzeba mocno szukac, starac sie, znac jezyki, miec staze lub kursy dodatkowe.
Mam konto na wizazu od 2005 roku, ale zaczelam sie udzielac na forum dopiero jakies 2 miesiace temu. Czasem mozna tutaj poznac spojrzenie innych ludzi na rozne rzeczy. Normalnie ludzie by nie powiedzieli tego, co tutaj pisza. Przynajmniej nie wszyscy. Ale zauwazylam, ze sa niektore watki, ktore sluza wlasnie (jak juz ktos wspomnial na gorze) ponarzekaniu. Nie znam sie na narzekaniu, ale znajac ludzi z wielu krajow (a najlepiej oczywiscie polakow) moge stwierdzic, ze jestesmy najbardziej marudnym i narzekajacym narodem jaki znam. Czasem to smutne, bo czesto nie trzeba wiele, zeby sobie w zyciu poradzic. A polak woli najpierw usiasc i ponarzekac a dopiero potem zabrac sie do roboty, zamiast zrobic dokladnie odwrotnie i potem narzekac, ze mozna to bylo zrobic wczesniej.
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-17, 18:35   #1577
bravvurka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 462
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez AmericanGirl Pokaż wiadomość
Od czasu do czasu zaglądam do waszego wątku i nie mogę się nadziwić . Wszystko o czym piszecie wydaje mi się poprostu niemożliwe i straszne zarazem . Są tu osoby z wykształceniem prawniczym lub ekonomicznym i aż cięzko uwierzyc ze nie mozecie znalezc pracy . Przeciez są to kierunki po których prace można znależć w przeróżnych branżach więc opcji jest multum ( oczywiście zalezy od miejsca zamieszkania ) . Sama po szkole sredniej pracowalam jako personel pomocniczy za 1300zł na reke przez 4 dni w tygoniu przez 8 godzin od 6 do 14 i szczerze mówiąc nie wyobrazam sobie po studiach 5 letnich pracować za mniej niż 1300 .. Przecież 5 lat studiów poza papierem daje duzo wiedzy , która jest niezbedna do podjęcia pracy .. Studiuje obecnie prawo i biore się za nowy , drugi kierunek zarzadzanie lub jakiś jezykowy . I tak przeglądając wasz wątek zastanawiam się z czego wynika wasza niemożność znalezienia dobrej pracy .. chodzi tylko o brak doświadczenia czy raczej o zły dobór kierunku/brak umiejetności/nieznajomość jezyków/nieznajomość potrzebnych aplikacji .. z czego to wynika?? Czy uwazacie , że po ukończeniu studiów posiadacie wiedze wystarczającą do podjęcia pracy na wymarzonym stanowisku lub chociażby stanowisku związanym z waszym wykształceniem czy raczej macie poczucie zmarnowanych 3-5 lat i macie jedynie wiedze ogólną, którą należałoby we władsnym zakresie podszkolić ?? Naprawde jestem ciekawa i byłabym niezmiernie uradowana jesli ktos udzieliłby mi odpowiedzi .
Mam zamiar od 3 roku prawa zacząć intensywnie się udzielać zawodowo , praktyki/staże/wolontariaty ,wszystko co tylko się nawinie i zastanawiam się czy to wystarczy . Czy wy studiując łapałyście się takich staży itp czy raczej czekałyscie na zakończenie studiów ??:co nfused: CO sprawia wam najwiekszą trudność w znalezieniu pracy ?? Brak doświadczenia a co za tym idzie zbyt dobre wykształcenie na niższe stanowisko czy raczej miejsce zamieszkania (mała miejscowość)/brak znajomości/brak odpowiednich kwalifikacj(języki itp) ?? Przepraszam , że tak pytam ale bardzo mnie to ciekawi i nie mogłam się powstrzymać przed udzieleniem się w tym wątku .
Nie myślalyście o założeniu własnej działalności skoro tak cięzko z pracą ?? ( ja już o tym myślę .. ) .
Czy nie myslicie o podnoszeniu kwalfikacji zawodowych lub o przekwalfikowaniu ?? ( z tego co widziałam ktos kończy kurs angielskiego z up ..a nie myslał ktos o czyms bardziej radykalnym ?? zmiana zawodu??studia podyplomowe??)
Nie wyobrazam sobie , że po ukończeniu studiów ( w moim wypadku 2 kierunków ) nie mogę znależc pracy lub pracuje za mw 2000 zl . Nie chce nikogo urazić bo oczywiście to zalezy od wielu czynników , ale nie po to człowiek sie meczy tyle lat zeby pozniej zyc za marne grosze ..Wiem ze rynek pracy jest przepełniony i do tego dochodzi kryzys ale kazdy kto ma wiedze i predyspozycje jest w stanie odnalezc sie na rynku pracy . Moze jestem zbyt optymistycznie nastawiona do życia ale wydaje mi się wręcz nie możliwością (po ukończeniu studiów) nie znalezienie pracy , dobrej pracy. Przecież przeciętny student jest w stanie znalezc prace za dobra kase przy niewielkim poswieceniu swojego czasu lub nawet osoba po szkole średniej ..Nawet jesli ktos nie ma doswiadczenia zawodowego mozna zglosic sie na szkolenia/staze/poraktyki chociazby miesięczne i przez rok zdobyc spore doswiadczenie . Jest przeciez mnówstwo ofert szczegolnie dla studentów 3,4,5 roku ..
Bede wdzięczna za odpowiedzi na moje pytania . jestem strasznie ciekawa z czego to wynika ..

POZDRAWIAM
Też miałam optymistyczne nastawienie po skończeniu studiów. Życie je zweryfikowało
Chce pracować, ale tam gdzie składam żądają doświadczenia 2letniego na podobnym stanowisko.
Skończyłam studia ekonomiczne i nawet nie chce myśleć o tym żeby się przekwalifikować. Nie po to studiowałam, żeby teraz rzucić się na coś innego.
Piszesz o studiach podyplomowych, mam na oku 3. Chętnie bym poszła na nie, ale za coś trzeba żyć, poza tym nie jestem sama I jeszcze to, kto mi zagwarantuje, że dostane pracę jak rozpocznę studia?
Kursy... jasne chodzę na ten z ang. z UP i co mam z tego? Mój poziom jest znacznie wyższy.
Poza tym punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Mieszkasz w dość dużym mieście Zapraszam do siebie gdzie bezrobocie wynosi 20% i nie piszcie proszę, że mam przeprowadzić się do innego miasta. Też szukam stanowisko w innych miastach i nic... I jeszcze jedno, jak się ma męża, który ma pracę to wyprowadzka nie wchodzi w grę. Gdybym była panną pewnie bym już wyemigrowała z mojego miasta.

Całkowicie się z Tobą zgadzam Lemoorko
__________________

Edytowane przez bravvurka
Czas edycji: 2009-05-17 o 18:57
bravvurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-17, 18:42   #1578
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez AmericanGirl Pokaż wiadomość
Nie chciałam nikogo urazić czy zdenerwować moimi pytaniami czy tym co napisałam . Jestem poprostu ciekawa co jest przyczyną trudności w znalezieniu pracy . Dlatego nie rozumiem paulinko_22 czym miałabyś się zdenerwować . Sama nie zastanawiasz się dlaczego mimo wykształcenia , doświadczenia i znajomości języków cięzko Ci znaleźć dobrą pracę ? Może jestem optymistycznie nastawiona ale jeśli miałabym się nastawiać na brak perspektyw po ukończeniu studiów to raczej nie widziałabym sensu w ich konczeniu . Nie mam super doświadczenia ani poki co zbyt wielkiej styczności z przyszłymi pracodawcami , więc może okazać się , że życie zweryfikuje moje plany ale to się okaże .

Chyba wybrałam nieodpowiedni wątek na tego typu pytania , bo chyba niektórzy tutaj są negatywnie nastawieni do ludzi , którzy chcą się poprostu czegoś dowiedzieć i mają troche większe ambicje niż praca za najniższą krajową .

Może moje pytania was uraziły , więc sorry .



A co do pytania dlaczego przez 3 miesiące szukałam pracy to uważam, że powodem tego był brak wolnych stanowisk w moim mieście, takich, które by mnie interesowały oraz jakichkolwiek innych.
Osobiście mam pozytywne nastawienie do życia jak i mojej kariery, ale życie w pewien sposób weryfikuje nasze plany, czasami bardzo gorzko.


witajcie dziewczynki
jak tam poszukiwania pracy?? Ruszyło się coś w waszych miastach/Pojawia się więcej ofert czy nadal bieda?
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-17, 19:06   #1579
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez MdM Pokaż wiadomość
A polak woli najpierw usiasc i ponarzekac a dopiero potem zabrac sie do roboty, zamiast zrobic dokladnie odwrotnie i potem narzekac, ze mozna to bylo zrobic wczesniej.
A może Polak nie chce truć i narzekać ludziom w domu np. aby ich nie zdołować i aby nie zrobić zdołowanego kółka adoracji. A wygadać się zawsze trzeba, przekląć porządnie (zależy od potrzeb ).
Jak dostaje się 1000razy po dupie to czasem można się złamać i nie uważam tego za coś złego.

A odnośnie mojej reakcji na mądre posty to nie złoszczę się na to ile kto zarabia Nie zaglądam Wam do portfeli i w sumie to mnie nie obchodzi.

AmericamGirl, chciałabym żeby sytuacja na rynku się zmieniła i żebyś w przyszłości nie miała problemów, nie życzę tego nikomu. Bo w sytuacji gdy nie ma się pomocy z zewnątrz i trzeba liczyć na siebie, kilka miesięcy bez pracy to katastrofa..
Dlatego ważam za krzywdzącą opinię, że przeciętniak po studiach znajdzie pracę. W kontekscie wątku to znaczy co znaczy. To na prawdę nie ta rzeczywistość - obecnie jest trochę inaczej. Ja mam dwa fakultety i pracę znalazłam dzięki jednemu z nich, ale musiałam się porządnie natrudzić i swoje przejść. Często na prawdę chamskie sytuacje, często brutalne.Może mnie trochę poniosło ale uwierz mi, że dla młodego człowieka, z zapałem, świeżością, wiedzą po studiach kilka razy po pysku plus cegła na łeb to na prawdę sporo. Tym bardziej, kiedy zaczyna się samemu bez pomocy rodziców.
Aż trudno uwierzyć, że rok temu miałam podobne podejście do Twojego.

Reasumując, lubię tu sobie czasem narzekać, komentować jedną pindę z pracy i pogratulować tym, którym się udało

Iza, a jak tam u Ciebie?
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-17, 19:14   #1580
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Puntodivista Pokaż wiadomość
A może Polak nie chce truć i narzekać ludziom w domu np. aby ich nie zdołować i aby nie zrobić zdołowanego kółka adoracji. A wygadać się zawsze trzeba, przekląć porządnie (zależy od potrzeb ).
Jak dostaje się 1000razy po dupie to czasem można się złamać i nie uważam tego za coś złego.

A odnośnie mojej reakcji na mądre posty to nie złoszczę się na to ile kto zarabia Nie zaglądam Wam do portfeli i w sumie to mnie nie obchodzi.

AmericamGirl, chciałabym żeby sytuacja na rynku się zmieniła i żebyś w przyszłości nie miała problemów, nie życzę tego nikomu. Bo w sytuacji gdy nie ma się pomocy z zewnątrz i trzeba liczyć na siebie, kilka miesięcy bez pracy to katastrofa..
Dlatego ważam za krzywdzącą opinię, że przeciętniak po studiach znajdzie pracę. W kontekscie wątku to znaczy co znaczy. To na prawdę nie ta rzeczywistość - obecnie jest trochę inaczej. Ja mam dwa fakultety i pracę znalazłam dzięki jednemu z nich, ale musiałam się porządnie natrudzić i swoje przejść. Często na prawdę chamskie sytuacje, często brutalne.Może mnie trochę poniosło ale uwierz mi, że dla młodego człowieka, z zapałem, świeżością, wiedzą po studiach kilka razy po pysku plus cegła na łeb to na prawdę sporo. Tym bardziej, kiedy zaczyna się samemu bez pomocy rodziców.
Aż trudno uwierzyć, że rok temu miałam podobne podejście do Twojego.

Reasumując, lubię tu sobie czasem narzekać, komentować jedną pindę z pracy i pogratulować tym, którym się udało

Iza, a jak tam u Ciebie?
Mądrze mówisz

A co u mnie, minął pierwszy tydzień mojej nowej pracy. Więc generalnie żyję teraz w stresie małym i tak będzie aż się nie zaaklimatyzuje. Nie nauczę chociaż jakiś podstaw.
Największy plus mojej pracy mili, zdolni i młodzi ludzi w dziale.
Praca raczej bardzo wymagająca i do tego niektórzy robią tu nie ludzie nadgodziny jak już wcześniej pisałam.
Ale patrzę pozytywnie w przyszłość bo mają jeszcze jedną osobę zatrudnić.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-18, 07:33   #1581
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez AmericanGirl Pokaż wiadomość
Ani przez moment nie pomyślałam , że jesteście nieudacznikami . Poprostu jest to wątek o trudnościach w znalezieniu pracy - jeśli się myle poprawcie mnie - więc pomyślalam , że tutaj zapytam o przyczyny tych trudności , ale widze ,że źle trafiłam . Ja mówiąc , że chce po studiach zarabiać więcej niż 2000zł zostałam posądzona o zbyt optymistycznie nastawienie do życia..i "chyba masz złe poczucie czasu." To co miałam napisać ,że marzy mi sie po studiach praca za 800zł ,bo przeciez na więcej nie zasługuje . Myślałam ze rozwinie się jakas normalna dyskusja ale to chyba zbyt drazliwy temat , skoro mówiąc o moich planach i o wnioskach jakie wyciągam , ktoś się denerwuje tylko dlatego , że sam zarabia mniej a ma super wykształcenie , doświadczenie itp ..
Wiesz jaka jest domena Polaków? Dobijanie. Mimo,że nie przepadam za bardzo za narodem Amerykanów ze względu na zarozumiałość to mają wiele cech charakteru,za które ich doceniam.

W Polsce mówi się tak- skończyłaś studia i pracujesz za 800 złotych to śmieszne, po co studiowałaś? Po co 5 lat się męczyłaś?

Amerykanin Ci powie- nie martw się znajdziesz lepsza pracę, zobaczysz jesteś dobry wierzę w Ciebie.

To było tak odnośnie Twojego nicku........

Poszperałam sobie na wizażu relaksujac sie w piękny urlopowy dzień i mogę CI zadać pytanie? Czy Ty masz inne zainteresowania niż zrobienie kariery i dobre pobory?
Przewijają mi się przez oczy watki Twojego autorstwa- kariera, studia, w innych piszesz o studiach z perspektywą. Czy to aż tak bardzo zdominowało Twoje życie?

Studia to nie tylko wyścig szczurów- to znajomi, imprezy , umiejętność pracy w grupie, itd. Potem juz nigdzie nie znajdzie się tylu znajomych,co na studiach. Praca to juz taka monotonia

Edytowane przez lemoorka
Czas edycji: 2009-05-18 o 07:38
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-18, 11:46   #1582
AmericanGirl
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gdańńńńsk . Paradise City
Wiadomości: 1 209
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Wiesz jaka jest domena Polaków? Dobijanie. Mimo,że nie przepadam za bardzo za narodem Amerykanów ze względu na zarozumiałość to mają wiele cech charakteru,za które ich doceniam.

W Polsce mówi się tak- skończyłaś studia i pracujesz za 800 złotych to śmieszne, po co studiowałaś? Po co 5 lat się męczyłaś?

Amerykanin Ci powie- nie martw się znajdziesz lepsza pracę, zobaczysz jesteś dobry wierzę w Ciebie.

To było tak odnośnie Twojego nicku........

Poszperałam sobie na wizażu relaksujac sie w piękny urlopowy dzień i mogę CI zadać pytanie? Czy Ty masz inne zainteresowania niż zrobienie kariery i dobre pobory?
Przewijają mi się przez oczy watki Twojego autorstwa- kariera, studia, w innych piszesz o studiach z perspektywą. Czy to aż tak bardzo zdominowało Twoje życie?

Studia to nie tylko wyścig szczurów- to znajomi, imprezy , umiejętność pracy w grupie, itd. Potem juz nigdzie nie znajdzie się tylu znajomych,co na studiach. Praca to juz taka monotonia
Na tym forum jakoś nie udzielam się w innych wątkach ale to nie znaczy , że nei mam innych zainteresowań . Mam i to sporo całkowicie nie związanych z karierą . Kariera nie zdominowała mojego życia , bo akurat są dla mnie ważniejsze rzeczy . Jestem jednak na etapie w którym jest ważne to co zrobie i jak zrobie , bo od tego poczęsci zależy moja przyszłość . Dodam , że to co robie i co chce robić w kierunku zawodowym jest tym co także mnie interesuje , wiec nie robie tego tylko dla kariery i kasy . Wątpie byś była w stanie ocenić mnie , moje życie i zainteresowania po przeczytaniu kilku wypowiedzi , których udzieliłam na forum .
__________________
get rich or die tryin'
AmericanGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-18, 11:55   #1583
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Wiesz jaka jest domena Polaków? Dobijanie. Mimo,że nie przepadam za bardzo za narodem Amerykanów ze względu na zarozumiałość to mają wiele cech charakteru,za które ich doceniam.
Nie zauwazylam, zeby domenda polakow bylo dobijanie, a tak glupiego tekstu jak ''skończyłaś studia i pracujesz za 800 złotych to śmieszne, po co studiowałaś? Po co 5 lat się męczyłaś?'' dawno nie slyszalam.
Poza tym jesli masz znajomych, ktorzy tak wlasnie mowia to moge ci tylko wspolczuc. Ja sie z takim tekstem nie spotkalam ani razu, a na dodatek pracowalam (fakt, ze nie w swojej branzy) za calkiem niezla kase, gdzie poza matura i znajomoscia minimum jednego jezyka obcego nie wymagali nic wiecej i na poczatek proponowali 3000zl. Fakt, ze to call center i watpie, zeby ktokolwiek wytrzymal w takiej firmie dluzej niz kilka miesiecy ale jesli sie chce to mozna cos znalezc. Bez studiow za 3 000zl a z nimi nawet i za 20 000. Moze nie tyczy sie to malych miasteczek, bo tam faktycznie ciezko w ogole cokolwiek znalezc, ale jesli ktos jest z Warszawy, Krakowa, Poznania, Wroclawia czy Gdanska i narzeka, ze za malo zarabia to zaden problem znalezc cos lepszego.
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-18, 12:15   #1584
mojaulijanka
Raczkowanie
 
Avatar mojaulijanka
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 44
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Ja też nie rozumiem gadki, że praca za 800 zł jest poniżająca. Nie od razu Kraków zbudowano. Ludziom się wydaje, że zdobędą papierek, ze mają mgr i pracodawcy będą walić tłumami i prosić ich o to, by łaskaiwe przyszli do ich zakladu pracy
Jest wiele dróg do kariery. Trzeba od czegoś zacząć, choćby od najniższego stanowiska. Menadżerowie i kadra zarządzajaca najczęściej awansowała w wyniku rekrutacje wewnętrznej firmy, a większość z nich kiedyś należalo do podrzędnych pracowników. Trochę pokory, bo ta w pracy jest niezwykle ważną cechą.
mojaulijanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-18, 12:42   #1585
AmericanGirl
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gdańńńńsk . Paradise City
Wiadomości: 1 209
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Boze nie rozumiem skąd ta bulwersacja .
Zajrzałam do tego wątku , bo wydał mi się odpowiednim . "Skończyłam studia i jestem bezrobotna" . Chciałam się dowiedzieć z czego to wynika . Czy jest to przyczyna kryzysu , przepełnienia rynku , braku jakichs kwalfikacji , braku doświadczenia .. Wystarczyło odpowiedzieć , że cięzko wam było bo mieszkacie w małym miescie , bo realia są inne niż sie wydaje , bo brak odpowiedniego doświadczenia , lub najzwyczajniej w świecie zignorować mój post .
Nie widze niczego złego w tym , że osoba , która jeszcze nie obraca się w środowisku zawodowym jest ciekawa co jest nie tak i co zrobić , żeby uniknąć takich sytuacji , ale dla Was jest to chyba zbyt drażniący temat skoro nie możecie zareagować na takie pytania normalnie , jak na każde inne . Nie chciałam nikogo obrazić i nei uważam , że jestescie nieudacznikami ( jak ktoś to odczuł . ) Napisałam , że nie chce pracować po ukończeniu studiów za mniej niż zarabiałam będąc po szkole średniej , nie mając doswiadczenia . Ja nie chce . Czy to jest powód by naskakiwać na mnie , że brak mi pokory , brak innych zainteresowań ?
__________________
get rich or die tryin'
AmericanGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-18, 12:53   #1586
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez AmericanGirl Pokaż wiadomość
Boze nie rozumiem skąd ta bulwersacja .
Zajrzałam do tego wątku , bo wydał mi się odpowiednim . "Skończyłam studia i jestem bezrobotna" . Chciałam się dowiedzieć z czego to wynika . Czy jest to przyczyna kryzysu , przepełnienia rynku , braku jakichs kwalfikacji , braku doświadczenia .. Wystarczyło odpowiedzieć , że cięzko wam było bo mieszkacie w małym miescie , bo realia są inne niż sie wydaje , bo brak odpowiedniego doświadczenia , lub najzwyczajniej w świecie zignorować mój post .
Nie widze niczego złego w tym , że osoba , która jeszcze nie obraca się w środowisku zawodowym jest ciekawa co jest nie tak i co zrobić , żeby uniknąć takich sytuacji , ale dla Was jest to chyba zbyt drażniący temat skoro nie możecie zareagować na takie pytania normalnie , jak na każde inne . Nie chciałam nikogo obrazić i nei uważam , że jestescie nieudacznikami ( jak ktoś to odczuł . ) Napisałam , że nie chce pracować po ukończeniu studiów za mniej niż zarabiałam będąc po szkole średniej , nie mając doswiadczenia . Ja nie chce . Czy to jest powód by naskakiwać na mnie , że brak mi pokory , brak innych zainteresowań ?
Nie powinnas sie przejmowac. Masz naprawde dobre priorytety. Moge czesciowo odpowiedziec na Twoje pytania, ale to i tak nie jest to czego chcesz. Ja tez jeszcze studiuje, w tej chwili nie pracuje, gdyz jestem za granica. Mialam rok temu 3 miesieczne praktyki w urzedzie - bezplatnie. Jak wroce za rok tez bym chciala poszukac jakichs praktyk. Jestem z warszawy, wiem ze tam to nie jest trudne. Sporo moich kolezanek ze studiow ma praktyki w kancelariach. Te ktore studiuja zaocznie maja platne praktyki, gdyz chodza normalnie po 8h dziennie, a te ze studiow dziennych robia bezplatne praktyki, gdyz chodza tylko ze 2 razy w tygodniu po kilka godzin. Mam sporo znajomych, ktorzy juz ukonczyli studia prawnicze. Czesc z nich znalazla prace (wlasnie w roznych kancelariach, robia staze, czesc w urzedach albo w prywatnych firmach). Czesc z nich nie mogla znalezc pracy w branzy wiec pracuje w sklepach, mcdonaldach, na stacjach benzynowych. Kilka osob zaczelo kolejny kierunek i albo robi jakies praktyki czy kursy albo w ogole nie pracuje.
Jeden z kolegow pracuje w supermarkecie i twierdzi ze wyslal kolo 100 cv i na zadne mu nikt nie odpowiedzial, wiec pracuje gdzie pracuje. Ja znalazlam w necie ogloszenie, ze przyjma do pracy na niecaly etat prawnika tuz po studiach lub studenta 5-go roku od zaraz i ze maja kilka miejsc, wiec zeby wysylac cv. Podalam koledze dane, a on co?? On stwierdzil, ze firma jest za daleko i ze musialby za wczesnie wstawac, zeby dojechac tam punktualnie, wiec nawet CV nie wyslal. Moze to zly przyklad, ale teraz juz wiem, ze jak ten kolega bedzie znow narzekal to mam mu nie pomagac i na pewno nie wspolczuc.
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-18, 13:02   #1587
AmericanGirl
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gdańńńńsk . Paradise City
Wiadomości: 1 209
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez MdM Pokaż wiadomość
Nie powinnas sie przejmowac. Masz naprawde dobre priorytety. Moge czesciowo odpowiedziec na Twoje pytania, ale to i tak nie jest to czego chcesz. Ja tez jeszcze studiuje, w tej chwili nie pracuje, gdyz jestem za granica. Mialam rok temu 3 miesieczne praktyki w urzedzie - bezplatnie. Jak wroce za rok tez bym chciala poszukac jakichs praktyk. Jestem z warszawy, wiem ze tam to nie jest trudne. Sporo moich kolezanek ze studiow ma praktyki w kancelariach. Te ktore studiuja zaocznie maja platne praktyki, gdyz chodza normalnie po 8h dziennie, a te ze studiow dziennych robia bezplatne praktyki, gdyz chodza tylko ze 2 razy w tygodniu po kilka godzin. Mam sporo znajomych, ktorzy juz ukonczyli studia prawnicze. Czesc z nich znalazla prace (wlasnie w roznych kancelariach, robia staze, czesc w urzedach albo w prywatnych firmach). Czesc z nich nie mogla znalezc pracy w branzy wiec pracuje w sklepach, mcdonaldach, na stacjach benzynowych. Kilka osob zaczelo kolejny kierunek i albo robi jakies praktyki czy kursy albo w ogole nie pracuje.
Jeden z kolegow pracuje w supermarkecie i twierdzi ze wyslal kolo 100 cv i na zadne mu nikt nie odpowiedzial, wiec pracuje gdzie pracuje. Ja znalazlam w necie ogloszenie, ze przyjma do pracy na niecaly etat prawnika tuz po studiach lub studenta 5-go roku od zaraz i ze maja kilka miejsc, wiec zeby wysylac cv. Podalam koledze dane, a on co?? On stwierdzil, ze firma jest za daleko i ze musialby za wczesnie wstawac, zeby dojechac tam punktualnie, wiec nawet CV nie wyslal. Moze to zly przyklad, ale teraz juz wiem, ze jak ten kolega bedzie znow narzekal to mam mu nie pomagac i na pewno nie wspolczuc.
Dziękuję
__________________
get rich or die tryin'
AmericanGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-18, 13:39   #1588
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Dziewczyny, podczytuję Wasz wątek od dłuższego czasu i mam pytanie. Czy w czasie szukania pracy, czy to przez Was czy Waszych znajomych, miało znaczenie czy skończyłyście uczelnię państwową czy prywatną?
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-18, 13:40   #1589
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez MdM Pokaż wiadomość
Nie zauwazylam, zeby domenda polakow bylo dobijanie, a tak glupiego tekstu jak ''skończyłaś studia i pracujesz za 800 złotych to śmieszne, po co studiowałaś? Po co 5 lat się męczyłaś?'' dawno nie slyszalam.
Poza tym jesli masz znajomych, ktorzy tak wlasnie mowia to moge ci tylko wspolczuc. Ja sie z takim tekstem nie spotkalam ani razu, a na dodatek pracowalam (fakt, ze nie w swojej branzy) za calkiem niezla kase, gdzie poza matura i znajomoscia minimum jednego jezyka obcego nie wymagali nic wiecej i na poczatek proponowali 3000zl. Fakt, ze to call center i watpie, zeby ktokolwiek wytrzymal w takiej firmie dluzej niz kilka miesiecy ale jesli sie chce to mozna cos znalezc. Bez studiow za 3 000zl a z nimi nawet i za 20 000. Moze nie tyczy sie to malych miasteczek, bo tam faktycznie ciezko w ogole cokolwiek znalezc, ale jesli ktos jest z Warszawy, Krakowa, Poznania, Wroclawia czy Gdanska i narzeka, ze za malo zarabia to zaden problem znalezc cos lepszego.
Ani mnie nie znasz, ani moich znajomych. Bardzo duzym nietaktem jest ruszac podczas rozmowy rodzine, znajomych i innych bliskich rozmówcy.

Czasami lepiej się zastanowić co slina przynosi na język, zwłaszcza w zawodzie prawnika...

Prosiłabym abyś na drugi raz podarowała sobie, albo ugryzła się w język, ja CI nie docinam na temat Twoich bliskich.

Tak Polacy dobija innych i siebie zarazem. Co jest nasza domeną- narzekanie- że pada/nie pada, że mnie w krzyżu strzykła,że baska spod 3 lepiej zarabia ode mnie, itd, itp.




Cytat:
Napisane przez mojaulijanka Pokaż wiadomość
Ja też nie rozumiem gadki, że praca za 800 zł jest poniżająca. Nie od razu Kraków zbudowano. Ludziom się wydaje, że zdobędą papierek, ze mają mgr i pracodawcy będą walić tłumami i prosić ich o to, by łaskaiwe przyszli do ich zakladu pracy
Jest wiele dróg do kariery. Trzeba od czegoś zacząć, choćby od najniższego stanowiska. Menadżerowie i kadra zarządzajaca najczęściej awansowała w wyniku rekrutacje wewnętrznej firmy, a większość z nich kiedyś należalo do podrzędnych pracowników. Trochę pokory, bo ta w pracy jest niezwykle ważną cechą.
Brawo Pokory ale też siły i determinacji.

Mój też po roku awansował dlatego,że wykazął się pracowitością

Cytat:
Napisane przez AmericanGirl Pokaż wiadomość
Na tym forum jakoś nie udzielam się w innych wątkach ale to nie znaczy , że nei mam innych zainteresowań . Mam i to sporo całkowicie nie związanych z karierą . Kariera nie zdominowała mojego życia , bo akurat są dla mnie ważniejsze rzeczy . Jestem jednak na etapie w którym jest ważne to co zrobie i jak zrobie , bo od tego poczęsci zależy moja przyszłość . Dodam , że to co robie i co chce robić w kierunku zawodowym jest tym co także mnie interesuje , wiec nie robie tego tylko dla kariery i kasy . Wątpie byś była w stanie ocenić mnie , moje życie i zainteresowania po przeczytaniu kilku wypowiedzi , których udzieliłam na forum .
Czy ja oceniam? Nie, ja zadałam pytanie z ciekawości.

Cieszy mnie,że komus się chce i ma na tyle siły. Każdy obrał swoją ściężke i nia idzie.

Cytat:
Napisane przez MdM Pokaż wiadomość
Nie powinnas sie przejmowac. Masz naprawde dobre priorytety. Moge czesciowo odpowiedziec na Twoje pytania, ale to i tak nie jest to czego chcesz. Ja tez jeszcze studiuje, w tej chwili nie pracuje, gdyz jestem za granica. Mialam rok temu 3 miesieczne praktyki w urzedzie - bezplatnie. Jak wroce za rok tez bym chciala poszukac jakichs praktyk. Jestem z warszawy, wiem ze tam to nie jest trudne. Sporo moich kolezanek ze studiow ma praktyki w kancelariach. Te ktore studiuja zaocznie maja platne praktyki, gdyz chodza normalnie po 8h dziennie, a te ze studiow dziennych robia bezplatne praktyki, gdyz chodza tylko ze 2 razy w tygodniu po kilka godzin. Mam sporo znajomych, ktorzy juz ukonczyli studia prawnicze. Czesc z nich znalazla prace (wlasnie w roznych kancelariach, robia staze, czesc w urzedach albo w prywatnych firmach). Czesc z nich nie mogla znalezc pracy w branzy wiec pracuje w sklepach, mcdonaldach, na stacjach benzynowych. Kilka osob zaczelo kolejny kierunek i albo robi jakies praktyki czy kursy albo w ogole nie pracuje.
Jeden z kolegow pracuje w supermarkecie i twierdzi ze wyslal kolo 100 cv i na zadne mu nikt nie odpowiedzial, wiec pracuje gdzie pracuje. Ja znalazlam w necie ogloszenie, ze przyjma do pracy na niecaly etat prawnika tuz po studiach lub studenta 5-go roku od zaraz i ze maja kilka miejsc, wiec zeby wysylac cv. Podalam koledze dane, a on co?? On stwierdzil, ze firma jest za daleko i ze musialby za wczesnie wstawac, zeby dojechac tam punktualnie, wiec nawet CV nie wyslal. Moze to zly przyklad, ale teraz juz wiem, ze jak ten kolega bedzie znow narzekal to mam mu nie pomagac i na pewno nie wspolczuc.
O narzekaniu też napomknęłam.....
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-18, 13:49   #1590
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Ani mnie nie znasz, ani moich znajomych. Bardzo duzym nietaktem jest ruszac podczas rozmowy rodzine, znajomych i innych bliskich rozmówcy.

Czasami lepiej się zastanowić co slina przynosi na język, zwłaszcza w zawodzie prawnika...

Prosiłabym abyś na drugi raz podarowała sobie, albo ugryzła się w język, ja CI nie docinam na temat Twoich bliskich.

Tak Polacy dobija innych i siebie zarazem. Co jest nasza domeną- narzekanie- że pada/nie pada, że mnie w krzyżu strzykła,że baska spod 3 lepiej zarabia ode mnie, itd, itp.
Ze slucham?? A gdzie ja poruszam tematy rodzinne czy znajomych?? To TY napisalas, ze polacy dobijaja siebie nawzajem, wiec na pewno wiesz to z wlasnego doswiadczenia, gdyz inaczej nie pisalabys tu rzeczy, ktore zaslyszalas od innych, a tamci od jeszcze innych. A 'dobijac' na pewno cie nie mogli ludzie obcy, bo oni nawet by sie nie odwazyli rozmawiac z toba na takie tematy, wiec zakladam, ze to byli znajomi (o rodzinie nie wspomnialam slowem) takze absolutnie nie rozumiem twojego wzburzenia. Czepiasz sie slowek. Jesli tak zawsze robisz to sie nie dziw, ze niektorzy cie dobijaja. Zgadzam sie, ze polacy to marudy i narzekaja wiecej niz inni, ale naprawde nie spotkalam sie z tzw. 'dobijaniem' wiec kompletnie nie rozumiem co ci sie tak nie spodobalo w mojej wypowiedzi. Moim zdaniem nie byla ani niegrzeczna, ani nie nietaktowna ani nie byla nie na miejscu.
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.