Puszyste też piękne :) forum plotkowe !!

[Limonatka]

Napisane przez Faficzkowa

w chwili obecnej jestem na diecie Montigniaca! POLECAM GORĄCO!!!! jadam do syta i waga spada!!!! jedynym minusem jest to że trzeba przestrzegać godzin posiłków no i ZERO przekąsek... pierwsze dni były TRAGICZNE a teraz nawet mi ich nie brakuje, zaczynam robić się głodna, wypijam szklankę wody albo herbatki ta dieta na prawdę działa, bo poprzednio mimo że byłam na meridii i ograniczałam jedzenie no i uważałam na to co jem to waga praktycznie nie spadała... dla porównania od 20.09 do 27.20 schudłam jedynie 3 kg!!!! a teraz w ciągu 6 dniu na diecie MM to już -1kg!!!! różnica jest prawda?
w chwili obecnej mało ćwiczę... jedynie 100-200 brzuszków dzienne, jakieś skręty żeby trochę talie rozruszać i może 2-3 razy w tygodniu rowerek stacjonarny ok 30min... ale może w poniedziałek pojadę do bieżnię więc MAM NADZIEJĘ BĘDĘ ĆWICZYŁA CODZIENNIE!!!

a ile ty masz do zrzucenia?

ty na Montignacu jesteś??? a ja nic nie wiem? bo ja przecież też, od końca lipca właśnie i też polecam

[RosesAreRed]

Napisane przez Limonatka

ty na Montignacu jesteś??? a ja nic nie wiem? bo ja przecież też, od końca lipca właśnie i też polecam

A ja jestem u mamusi i wlasnie ide zjesc zupke krolewska Od jutra juz bede u siebie wiec bede mogla zaczac dietke od nowa

[Limonatka]

ja też jestem w domu, więc grzeszę jak nigdy :P ale mówi sie trudno :P

[guantanamera]

wpadlam wczesniej :P uzaleznienie od wizazu...
ja jak jestem w domku nie mowy o diecie...w gre wchodzi tylko MZ

[adrijah]

aa ja Wam zapomniałam powiedzieć, że zrezygnowałam z grupy wsparcia odchudzania
okazało się, że nie mam zapłacić 120zł za całość żeby mieli za co opłacić lokal, 'trenera', poczęstunek (owoce i warzywa ) i nagrodę, a 150zł za każdy miesiąc poza tym to się zaczyna we wtorek, a mnie wtedy nie będzie w Wawie. Także uznałam, że od jutra będę jeść regularnie co 3-4h niewielkie ilości, pić duuzo wody, ćwiczyć i zapiszę się na masaże coś jeszcze mi polecacie? myślę intensywnie o wodnym aerobiku + saunie po nim, ale muszę to obgadać z sąsiadką

PS. Ł sobie o mnie przypomniał ma dzisiaj przyjść na stację jak będę jechała do Wawy. I w tygodniu postara się przyjechać do Wawy. Jak mu się nie uda, to zobaczymy się we wtorek w Skierniewicach. Ciekawe...

[Limonatka]

e, no i dobrze że zrezygnowałaś, za dużo chcieli :P
wodny aerobik podobno fajny. nie wiem co Ci jeszcze polecić. może czerwoną herbatkę?

[Limonka1987]

Hello gaduły

To mówicie, że dobra jest ta dieta Montignac? Będę się musiała w takim razie nią zainteresować. Bo zwykłe Mż daje na razie raczej przeciętne rezultaty

I nie przejmować mi się skarby komentarzami innych Dla niektórych ludzi zawsze coś w naszym wyglądzie będzie nie tak i w sumie co z tego? Najważniejsze jest to co my o sobie myślimy i jak się czujemy z naszymi ciałkami. A chcę wierzyć, że wszystkie tutaj czujemy się dobrze, bo wszystkie jesteśmy fajne i apetyczne babeczki

Przy okazji- od jakiegoś czasu, gdy ktoś mówi mi coś w stylu "Ojej! Ale przytyłaś!" mówię po prostu: "Wiem, mam w domu lustro" i dla mnie temat jest skończony. I co dziwne dla mojego rozmówcy też

I jeszcze jedno mi się kojarzy a propos komentarzy innych osób na mój temat. Ostatnio spotkałam mojego eksia, z którym byłam 25 kg temu, więc wbrew sobie zaczęłam się troszeczkę obawiać co powie na temat mojego, znacznie większego ja. A on spojrzał się tylko na mój o 2 rozmiary większy biust i powiedział tylko "Wow! Jesteś teraz taka bardziej... kobieca" Więc jak się okazuje większa waga ma czasem też swoje dobre strony

Powiem Wam, że byłam dziś na długim spacerze z moim bratankiem i potwierdziła się moja teoria, że kocham dzieci, ale... cudze Zdecydowanie nie nadaję się na matkę. Nie powiem, bawiłam się świetnie, ale gdybym miała to powtarzać 7 dni w tygodniu przez parę lat to najprawdopodobniej bym zwariowała

I na końcu sprzedam Wam fajny przepis na obiad W naleśniki z mąki pełnoziarnistej (przyznaję bez bicia, że usmażył je tata ) zawinęłam nadzienie z:
- gotowanej na parze piersi z kurczaka
- pomidorów
- papryki
- sałaty
- cebuli
- ogórków kiszonych
- sosu czosnkowego (serek homo z wciśniętym czosnkiem).
Cała rodzina się zajadała chociaż zazwyczaj zachodzą z założenia, że jak coś jest zdrowe i niskokaloryczne to może im zaszkodzić

[Faficzkowa]

Napisane przez Limonatka

ty na Montignacu jesteś??? a ja nic nie wiem? bo ja przecież też, od końca lipca właśnie i też polecam

nooo jestem od poniedziałku mówiłam jakiś czas temu że się ZABIERAM za tą dietkę i w końcuuu się zdecydowałam na razie jest super -1kg w 6 dni oby tak było nadal... chociaż muszę przyznać że na początku było ciężko, ale teraz będzie tylko lepiej

Napisane przez adrijah

aa ja Wam zapomniałam powiedzieć, że zrezygnowałam z grupy wsparcia odchudzania
okazało się, że nie mam zapłacić 120zł za całość żeby mieli za co opłacić lokal, 'trenera', poczęstunek (owoce i warzywa ) i nagrodę, a 150zł za każdy miesiąc poza tym to się zaczyna we wtorek, a mnie wtedy nie będzie w Wawie. Także uznałam, że od jutra będę jeść regularnie co 3-4h niewielkie ilości, pić duuzo wody, ćwiczyć i zapiszę się na masaże coś jeszcze mi polecacie? myślę intensywnie o wodnym aerobiku + saunie po nim, ale muszę to obgadać z sąsiadką

PS. Ł sobie o mnie przypomniał ma dzisiaj przyjść na stację jak będę jechała do Wawy. I w tygodniu postara się przyjechać do Wawy. Jak mu się nie uda, to zobaczymy się we wtorek w Skierniewicach. Ciekawe...

o kurde ale chamskie... szkoda że na początku Ci tego nie powiedzieli!!!!! chyba plan Twojego odchudzania jest dobry... oby działało

a Ł...no proszę ciekawe czy teraz przyjedzie

Napisane przez Limonka1987

Hello gaduły

To mówicie, że dobra jest ta dieta Montignac? Będę się musiała w takim razie nią zainteresować. Bo zwykłe Mż daje na razie raczej przeciętne rezultaty

Przy okazji- od jakiegoś czasu, gdy ktoś mówi mi coś w stylu "Ojej! Ale przytyłaś!" mówię po prostu: "Wiem, mam w domu lustro" i dla mnie temat jest skończony. I co dziwne dla mojego rozmówcy też

I jeszcze jedno mi się kojarzy a propos komentarzy innych osób na mój temat. Ostatnio spotkałam mojego eksia, z którym byłam 25 kg temu, więc wbrew sobie zaczęłam się troszeczkę obawiać co powie na temat mojego, znacznie większego ja. A on spojrzał się tylko na mój o 2 rozmiary większy biust i powiedział tylko "Wow! Jesteś teraz taka bardziej... kobieca" Więc jak się okazuje większa waga ma czasem też swoje dobre strony

Powiem Wam, że byłam dziś na długim spacerze z moim bratankiem i potwierdziła się moja teoria, że kocham dzieci, ale... cudze Zdecydowanie nie nadaję się na matkę. Nie powiem, bawiłam się świetnie, ale gdybym miała to powtarzać 7 dni w tygodniu przez parę lat to najprawdopodobniej bym zwariowała

ja nie jestem za stosowaniem metody MŻ bo ok ale tak na serio ILE NA TYM WYTRZYMASZ? potem zaczniesz znowu jeść i wszystko wróci... skoro się ma nadwagę to robi się jakieś błędy żywieniowe więc najlepiej zmienić sposób odżywiania a dieta MM jest do tego IDEALNA!!! spróbuj nie jest tak źle

no ja zawsze sobie to tłumaczę że to nie tylko wina mojej słabej woli czy złego odchudzania tylko PCO... bo to otyłość wtórna bo nie sądzę że można JESZCZE bardziej uważać na jedzenie w porównaniu z tym jak jadłam zanim tyle przytyłam... ale niestety nie każdy wie dlaczego mam nadwagę... trudno już mam takie ciało jakie mam, staram się zmienić i to jest najważniejsze a hasło z lustrem jest super! na pewno zastosuje a ex też niezły na pewno Cię dowartościował co? hihihih

ja też lubię dzieci, ale po dniu z chrześniakiem też mam dosyć na kilka tygodni ale łudzę się że inaczej będzie jak będę miała swoje

[MrsVargas]

Napisane przez Limonka1987

Hello gaduły

Powiem Wam, że byłam dziś na długim spacerze z moim bratankiem i potwierdziła się moja teoria, że kocham dzieci, ale... cudze Zdecydowanie nie nadaję się na matkę. Nie powiem, bawiłam się świetnie, ale gdybym miała to powtarzać 7 dni w tygodniu przez parę lat to najprawdopodobniej bym zwariowała

I na końcu sprzedam Wam fajny przepis na obiad W naleśniki z mąki pełnoziarnistej (przyznaję bez bicia, że usmażył je tata ) zawinęłam nadzienie z:
- gotowanej na parze piersi z kurczaka
- pomidorów
- papryki
- sałaty
- cebuli
- ogórków kiszonych
- sosu czosnkowego (serek homo z wciśniętym czosnkiem).
Cała rodzina się zajadała chociaż zazwyczaj zachodzą z założenia, że jak coś jest zdrowe i niskokaloryczne to może im zaszkodzić

Cześć dziewczyny

Limonko mam tak samo z dziećmi, uważam że nie nadaję się na matkę, nie chcę mieć dzieci, nie czuję na razie instynktu macierzyńskiego

Ja bardzo lubię sos czosnkowy do brokuła np.
A dziś jem zupę pomidorową ze świeżych pomidorów


Nie dam rady chyba nadrobić zaległości, czytałam ale jakoś się nie odzywałam :/ teraz to zmienię

[nice6irl]

Mam podobnie jak wy, dlatego nawet nie próbuje się odchudzać i męczyć jakimiś dietami, bo mieszkam z rodzicami a wiadomo tutaj lodóweczka uzupełniania prawie na bieżąco...

Fafi,
mój facet nie jest agresywny po alko. Tylko niestety bardzo czepialski i obrażalski, jak małe dziecko. Wczoraj na mnie wrzeszczał, że co innego mówię mu, a co innego jego kumplom. Potem się obraził, bo niby nie zwracałam na niego uwagi, niby go omijałam i nie reagowałam na to, co do mnie mówił. A kompletnie nic takiego nie miało miejsca. Już tu pisałam, że coś mu się przestawia po %. Nawet nie pamiętał. że dzisiaj idę do pracy. Chociaż mu to z 3 razy mówiłam. Zorganizowałam dla niego szybę do terrarium, a wczoraj powiedział, że jej nie chce, chociaż taka szyba kosztuje ponad 200zł. No więc jak ja mam z nim rozmawiać?
Czasami opadam z sił.
Jestem właśnie w pracy i szef wyszedł, a ja już obsłużyłam 3 klientów no mogę być dumna

Daria, sporo chcieli. Też bym nie wzięła udziału. Suma straszna

[Limonatka]

Napisane przez Limonka1987

I na końcu sprzedam Wam fajny przepis na obiad W naleśniki z mąki pełnoziarnistej (przyznaję bez bicia, że usmażył je tata ) zawinęłam nadzienie z:
- gotowanej na parze piersi z kurczaka
- pomidorów
- papryki
- sałaty
- cebuli
- ogórków kiszonych
- sosu czosnkowego (serek homo z wciśniętym czosnkiem).
Cała rodzina się zajadała chociaż zazwyczaj zachodzą z założenia, że jak coś jest zdrowe i niskokaloryczne to może im zaszkodzić

brzmi pycha w sumie jeśli bym trochę ten przepis zmodyfikowała na potrzeby diety Montignaca, wyszedłby całkiem fajny obiadek. Może trochę pracochłonny ale na pewno smaczny Eh, właśnie muszę coś pozmieniać u siebie, bo mam jakiś kryzys dietowy.

[RosesAreRed]

A mi sie znudzila dietka South Beach i chyba pomysle o zmianie na Montignaca albo cos innego...

[GOśka T.]

JA JUŻ od pół roku się zbieram na aqua aerobik ale an zamiarach popzrestałam jakoś tak wychodzi całyc zas...ale może w koncu jednak sie skuszę..



W Trinni i Suzannie te dziewczyny są fajnie poubierane nie przykrywac ale podkreślac ciałko oo taki wniosek

[Ponura]

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeju ile napisały! Znowu Człowiek wyjedzie na weekend i tak to się kończy!

Powiem Wam, że zdołowana jakaś jestem i bleeeeeeeee - byłam na działce z moją przyjaciółką i jej cudownym chłopem (jest naprawdę fantastyczny, każdej takiego życzę) - i wziął mnie dół 'wszyscy mają kogoś, a ja nie'.

To się wiąże z tym, że ja rzucam na innych "klątwę": "Będziesz szczęśliwy w związku" Normalnie jakieś fluidy wydzielam, otaczają mnie normalne, szczęśliwe parki A ja co???!! Pfffffffff. I zmarzłam potwornie i zimno mi w nóżki. O.

[Faficzkowa]

Napisane przez nice6irl

Fafi,
mój facet nie jest agresywny po alko. Tylko niestety bardzo czepialski i obrażalski, jak małe dziecko. Wczoraj na mnie wrzeszczał, że co innego mówię mu, a co innego jego kumplom. Potem się obraził, bo niby nie zwracałam na niego uwagi, niby go omijałam i nie reagowałam na to, co do mnie mówił. A kompletnie nic takiego nie miało miejsca. Już tu pisałam, że coś mu się przestawia po %. Nawet nie pamiętał. że dzisiaj idę do pracy. Chociaż mu to z 3 razy mówiłam. Zorganizowałam dla niego szybę do terrarium, a wczoraj powiedział, że jej nie chce, chociaż taka szyba kosztuje ponad 200zł. No więc jak ja mam z nim rozmawiać?
Czasami opadam z sił.
Jestem właśnie w pracy i szef wyszedł, a ja już obsłużyłam 3 klientów no mogę być dumna

Słońce ok nie znam tego Twojego TŻ ale od takich pierdół się zaczyna... nie chcę krakać ale też nie chce żebyś cierpiała... ale ok może przesadzam? ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie trochę ze względu na przyjaciółkę którą facet pił... a na początku był taki miły... eh oby u Ciebie było inaczej

Napisane przez RosesAreRed

A mi sie znudzila dietka South Beach i chyba pomysle o zmianie na Montignaca albo cos innego...

polecam MM jak najbardziej a na pewno jest trochę łatwiejsza mi się podoba, ale dzisiaj się wkurzyłam bo wczoraj było 79,0 a dzisiaj 79,4 hmm A NIE GRZESZYŁAM!!!!!! oby jutro spadło

Napisane przez Ponura

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeju ile napisały! Znowu Człowiek wyjedzie na weekend i tak to się kończy!

Powiem Wam, że zdołowana jakaś jestem i bleeeeeeeee - byłam na działce z moją przyjaciółką i jej cudownym chłopem (jest naprawdę fantastyczny, każdej takiego życzę) - i wziął mnie dół 'wszyscy mają kogoś, a ja nie'.

To się wiąże z tym, że ja rzucam na innych "klątwę": "Będziesz szczęśliwy w związku" Normalnie jakieś fluidy wydzielam, otaczają mnie normalne, szczęśliwe parki A ja co???!! Pfffffffff. I zmarzłam potwornie i zimno mi w nóżki. O.

hihih nooo tutaj trzeba być na bierząco bo inaczej KONIEC

widzisz może masz szczęsliwą rękę do tych parek ale na pewno i ty znajdziesz fajnego chłopa nie martw się z Twoim poczuciem humoru o to się nie martwię

kurcze w czwartek idę do szpitala....... ŚWIRUJĘ!!!! już mam gdzieś ten pobyt w szpitalu ale boję się że bedzie bolało... ajajajaj no i jak ja bez was wytrzymam? wróce i nie będę wiedziała co tu się dzieje

[Ponura]

hihih nooo tutaj trzeba być na bierząco bo inaczej KONIEC

widzisz może masz szczęsliwą rękę do tych parek ale na pewno i ty znajdziesz fajnego chłopa nie martw się z Twoim poczuciem humoru o to się nie martwię

kurcze w czwartek idę do szpitala....... ŚWIRUJĘ!!!! już mam gdzieś ten pobyt w szpitalu ale boję się że bedzie bolało... ajajajaj no i jak ja bez was wytrzymam? wróce i nie będę wiedziała co tu się dzieje [/quote]

Moje poczucie humoru ? Nie mogę się powstrzymać od wbijania komuś szpili czym nieuchronnie strzelam sobie kolejne samobóje

Co do szpitala : współczuję ale dasz radę - kto ma jak nie Ty?

OK, wracam oglądać Bridget Jones, ostatnio bardzo się z nią utożsamiam

[Limonatka]

ojej, a po co do szpitala idziesz?
co do wagi, ważysz się zawsze o tej samej porze dnia? najlepiej rano, po siusiu, ale przed jedzeniem

[Faficzkowa]

Napisane przez Ponura

Moje poczucie humoru ? Nie mogę się powstrzymać od wbijania komuś szpili czym nieuchronnie strzelam sobie kolejne samobóje

Co do szpitala : współczuję ale dasz radę - kto ma jak nie Ty?

OK, wracam oglądać Bridget Jones, ostatnio bardzo się z nią utożsamiam

no jasne że masz poczucie humoru bardzo sarkastyczne ale ja takie uwielbiam!
no to miłego oglądania

Napisane przez Limonatka

ojej, a po co do szpitala idziesz?
co do wagi, ważysz się zawsze o tej samej porze dnia? najlepiej rano, po siusiu, ale przed jedzeniem

na cholerną ZATOKĘ SZCZĘKOWĄ... mój przystojniak-dentysta zobaczył coś na zdjęciu panoramicznym ząbków i wysłał do laryngologa a ten od razu do szpitala... muszę tą zatokę wyczyścić bo zbiera mi się tam płyn... najbardziej przeraża mnie to że będę miała znieczulenie , no fajnie ok, tylko żeby dać to znieczulenie muszą mnie kłuć w dziąsło... wrrr panika milion!!!

a z wagą to tak , zawsze rano, po siusiu przed śniadaniem i bez ciuchów nawet gumkę do włosów ściągam może to kwestia cyklu bo właśnie mi się okres kończy... kurde mam nadzieję ale i tak cieszę się że mam -1kg wciągu tygodnia... i liczę na to że to nie był tylko taki szok dla organizmu i że będzie tak nadal waga spadała
a jak Tobie teraz ta dieta idzie?

[Limonatka]

nie bój się znieczulenia! a u dentysty nie bierzesz takiego znieczulenia? przecież też wtedy w dziąsło kłują właśnie. pociekną Ci łzy może (mi ciekną, ot tak, nie że mnie boli że płaczę, tylko po prostu same ciekną hehe) ale po chwili będzie ulga a może Ci popsikaja/posmarują żelem znieczulającym przed igłą, mi tak czasem dentystka robi, wtedy prawie w ogóle nie czuć!

[Ponura]

Nie martw się - mi ostatnio tak robili - jak poprosisz o ten żel znieczulający dziąsło to naprawdę nie ma czego sie bać

[Faficzkowa]

Napisane przez Limonatka

nie bój się znieczulenia! a u dentysty nie bierzesz takiego znieczulenia? przecież też wtedy w dziąsło kłują właśnie. pociekną Ci łzy może (mi ciekną, ot tak, nie że mnie boli że płaczę, tylko po prostu same ciekną hehe) ale po chwili będzie ulga a może Ci popsikaja/posmarują żelem znieczulającym przed igłą, mi tak czasem dentystka robi, wtedy prawie w ogóle nie czuć!

no właśnie o to chodzi że mój dentysta zawsze mi smaruje super różowym żelem (o zapachu gumy do żucia czuję się wtedy młodsza o 15 lat ) i nic nie czuję ale wątpię że w zwykłym szpitalu bawią się w takie rzeczy...
po za tym wiesz jak to jest .... człowiek boi się tego czego nie zna i tak chyba teraz jest... mam nadzieję że nie będzie bolało bo tego się najbardziej boję muszę to przeżyć i tyle... eh

[adrijah]

Widziałam się z Ł przyszedł na stację jutro pozna swój grafik i jak znajdzie czas to mi napisze kiedy możemy sie spotkac

[Limonatka]

Faficzkowa, może w szpitalu mają taki niesmaczny spray znieczulający zawsze możesz zapytać

adrijah, a co to za Ł.? bo ja się pogubiłam i nie jestem na bieżąco...

[Faficzkowa]

Napisane przez Limonatka

Faficzkowa, może w szpitalu mają taki niesmaczny spray znieczulający zawsze możesz zapytać

adrijah, a co to za Ł.? bo ja się pogubiłam i nie jestem na bieżąco...

zapytam, na pewno... bo zeświruję tam chyba

KURDE pisałam CI wczoraj że przytyłam pół kilo... wyobraź sobie że dzisiaj na wadze zobaczyłam 0.8 !!!!!!! co zabawne od poniedziałku do piątku było -1kg a teraz?????? no qwa!!!! ręce mi opadają, tym bardziej że jestem po okresie więc żadne tam kwestie cyklu nie wchodzą w grę... jedynymi grzeszkami były w sobotę i niedzielę po 1 kawałku ciastka, wiem że to zaburzyło już jakoś tam tą dietę, ale bez przesady... i jeździłąm na rowerki po godzinie... ręcę opadają... a w szpitalu na pewno też przytyje...

[RosesAreRed]

Napisane przez Limonka1987

I na końcu sprzedam Wam fajny przepis na obiad W naleśniki z mąki pełnoziarnistej (przyznaję bez bicia, że usmażył je tata ) zawinęłam nadzienie z:
- gotowanej na parze piersi z kurczaka
- pomidorów
- papryki
- sałaty
- cebuli
- ogórków kiszonych
- sosu czosnkowego (serek homo z wciśniętym czosnkiem).
Cała rodzina się zajadała chociaż zazwyczaj zachodzą z założenia, że jak coś jest zdrowe i niskokaloryczne to może im zaszkodzić

Brzmi smacznie

Napisane przez MrsVargas

Cześć dziewczyny

Limonko mam tak samo z dziećmi, uważam że nie nadaję się na matkę, nie chcę mieć dzieci, nie czuję na razie instynktu macierzyńskiego

Ja bardzo lubię sos czosnkowy do brokuła np.
A dziś jem zupę pomidorową ze świeżych pomidorów


Nie dam rady chyba nadrobić zaległości, czytałam ale jakoś się nie odzywałam :/ teraz to zmienię

Mozliwe ze z czasem zmienisz zdanie co do dzieci
Co do sosu czosnkowego - ja go lubie do wszystkiego
A co do zupki pomidorowej to skad ty kochana wzielas w listopadzie swieze i smaczne pomidory?

Napisane przez GOśka T.

JA JUŻ od pół roku się zbieram na aqua aerobik ale an zamiarach popzrestałam jakoś tak wychodzi całyc zas...ale może w koncu jednak sie skuszę..



W Trinni i Suzannie te dziewczyny są fajnie poubierane nie przykrywac ale podkreślac ciałko oo taki wniosek

Gdybysmy mialy wszystkie przykrywac cialka to chodzilybysmy w workach a chyba zadna z nas tego nie chce ,tak?
Zachecajaco brzmi taki aqua aerobic...musze podpowiedziec przyjaciolce zeby sie dopytala ile taka przyjemnosc moze kosztowac?

Napisane przez Ponura

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeju ile napisały! Znowu Człowiek wyjedzie na weekend i tak to się kończy!

Powiem Wam, że zdołowana jakaś jestem i bleeeeeeeee - byłam na działce z moją przyjaciółką i jej cudownym chłopem (jest naprawdę fantastyczny, każdej takiego życzę) - i wziął mnie dół 'wszyscy mają kogoś, a ja nie'.

To się wiąże z tym, że ja rzucam na innych "klątwę": "Będziesz szczęśliwy w związku" Normalnie jakieś fluidy wydzielam, otaczają mnie normalne, szczęśliwe parki A ja co???!! Pfffffffff. I zmarzłam potwornie i zimno mi w nóżki. O.

kochana twoj ksiaze juz wskoczyl na rumaka i jedzie do ciebie a ze tak dlugo mu sie schodzi to sie nie dziw bo to tradycjonalista i nie obsluguje nawigacji satelitarnej wiec troszke pobladzi

[Limonatka]

Napisane przez Faficzkowa

zapytam, na pewno... bo zeświruję tam chyba

KURDE pisałam CI wczoraj że przytyłam pół kilo... wyobraź sobie że dzisiaj na wadze zobaczyłam 0.8 !!!!!!! co zabawne od poniedziałku do piątku było -1kg a teraz?????? no qwa!!!! ręce mi opadają, tym bardziej że jestem po okresie więc żadne tam kwestie cyklu nie wchodzą w grę... jedynymi grzeszkami były w sobotę i niedzielę po 1 kawałku ciastka, wiem że to zaburzyło już jakoś tam tą dietę, ale bez przesady... i jeździłąm na rowerki po godzinie... ręcę opadają... a w szpitalu na pewno też przytyje...

spokojnie.. dla świetego spokoju, nie waż się codziennie, bo się tylko stresujesz ja się ważę co kilka dni

[MrsVargas]

Dzień dobry

Ale straszliwa mgła dziś. U Was też?

Napisane przez adrijah

Widziałam się z Ł przyszedł na stację jutro pozna swój grafik i jak znajdzie czas to mi napisze kiedy możemy sie spotkac

Dario w końcu się udało fajnie było?

Napisane przez Faficzkowa

zapytam, na pewno... bo zeświruję tam chyba
KURDE pisałam CI wczoraj że przytyłam pół kilo... wyobraź sobie że dzisiaj na wadze zobaczyłam 0.8 !!!!!!! co zabawne od poniedziałku do piątku było -1kg a teraz?????? no qwa!!!! ręce mi opadają, tym bardziej że jestem po okresie więc żadne tam kwestie cyklu nie wchodzą w grę... jedynymi grzeszkami były w sobotę i niedzielę po 1 kawałku ciastka, wiem że to zaburzyło już jakoś tam tą dietę, ale bez przesady... i jeździłąm na rowerki po godzinie... ręcę opadają... a w szpitalu na pewno też przytyje...

E tam nie przejmuj się, jutro pewnie będzie -1kg nie dajmy się zwariować

Napisane przez RosesAreRed

Mozliwe ze z czasem zmienisz zdanie co do dzieci
Co do sosu czosnkowego - ja go lubie do wszystkiego
A co do zupki pomidorowej to skad ty kochana wzielas w listopadzie swieze i smaczne pomidory?

Z gdyńskiej hali targowej mama ma swoich sprawdzonych "małych sprzedawców" u których kupuje od lat. ale to prawda że smak już nie ten co latem, dowaliłam dużo przecieru i pieprzu bo tę zupę lubię na ostro

[Faficzkowa]

Napisane przez Limonatka

spokojnie.. dla świetego spokoju, nie waż się codziennie, bo się tylko stresujesz ja się ważę co kilka dni

wkurzam się i to strasznie!!! ale jakbym dopiero teraz się zważyła to bym chyba szału dostała przez przez cały tydzień gdzie serio się męczyłam schudłam zaledwie 0.2kg! porażka... tym bardziej że mama schudła 1.5kg a siostra 1,5kg... a ja 0,2kg bueheh śmiech na sali, aż mi się płakać chce... i mam ochotę na hamburgera (typowe zajadanie emocji) ale walczę dalej...

MrsVargas u mnie niestety to nie takie proste że ta waga sama spada... jak przytyje to tak zostaje...

[guantanamera]

Faficzkowa waga lubi szalec...zatrzymasz troche wody w organizmie i juz jest widoczne na wadze
a tak w ogole witam rano z kubkiem czerwonej herbaty

[RosesAreRed]

MrVargas ja juz pomidorkow nie kupuje, bo ja lubie pomidory a nie wyroby pomidoropodobne
Faficzkowa spokojnie, skoro stosujesz dietke to ta waga spadnie tylko widocznie chce sie najpierw troszke z Toba podroczyc
Ide zrobic kawke i zaraz sie zbieram na zajecia