|
|
#1561 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Kamilka, świetna wiadomość!
![]() Wpalaszowalam wlasnie wielka miche spagetti z pesto. Chwila relaxu, bo mam błogą ciszę i ide do fryzjera.Jasio odpampersiony na amen! Teraz na noc bedziemy klaśc mu tylko pod przescieradlo podklady te do przewijania, tak na wszelki wypadek... bo od dłuuuugiego czasu w nocy nie sika. Zauwazylam ze mając pampka na pupie sikał rano tak ok 7-8, jak mu w pore sciągnelam pampersa, spał dalej i nie nasikal. Jak pampek został , siknięcia zdarzały się ![]() I tak na marginesie... odradzam Wam zakupy w salonach meblowych Agata Kiedys czytałam na forum gazety duzo złych opini o agacie, ale stwierdzilismy ze ile ludzi tyle opini... no cóz... dzis podzielam te złe
|
|
|
|
#1562 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 488
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Kamilko gratulacje
a jak się spisujesz w roli przedszkolanki )Zabko sliczne zdjęcia. Asia ma doprawdy przesliczny uśmiech. jak ja jej zazdroszczę tych dołeczków )Elu nie do wiary, że Maksio ma już rok. jaka w końcu zapadła decyzja co do tytułu fotoksiążki?? no i opowiadaj co tam Wam nabruździli w tej Agacie, miałaś wypoczynek zdaje się kupować?? a my wreszcie na finishu tego koszmarnego malowania. przez ostatnie dwa dni wracamy z pracy i do 22 sprzątamy:P mam dość. ale już prawie koniec. mebelki poustawiane, okna pomyte. jeszczem usze tylko pożądnie w całym domu umyc podłogę zrobic ze 3 prania i będzie git no i najważniejsze, że fajnie wyszło;]
|
|
|
|
#1563 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Sohf, tytuł bedzie "dziecko to najwiekszy cud" czy cos takiego, nie pamietam juz dokladnie
a na okładce zdjęcie obu chlopaków.W Agacie kupilismy meble do pokoju. Wszytskie... tyle ze czekamy jeszcze na odbior kanapy, stołu i krzeseł. Mam nadzieje ze bedą ok, bez niespodzianek ![]() A co do wpadki w agacie to.. kupilismy tam tez witrynkę, odbior od ręki, była ok. Chcielismy dokupic z tego zestawu niską komódkę bo okazalo sie ze nie mamy gdzie postawic telefonu. Mąz pojechal do Agaty uradowany ze załapie sie jeszcze na promocję, bo ten zestaw akurat byl w promocji. Miała kosztowac 490zl. Dzwoni do mnie ze nie wie co robic, bo z promocji zostala ostatnia komodka ale jest podrapana i najlepiej zebym ja sobie sama obejrzała. tak sie złozyło ze na drugi dzien bylismy w Agacie po stół, wiec poszlam na magazyn zobaczyc komodkę. Poszla ze mną ekspedientka i kierowniczka, ktora była mocno zdziwiona ze mąż cos tu widzi... bo ona zadnych wad nie widzi. Obejrzałam lewą stronę i okazalo sie ze oprócz powierzchownych zadrapan, sa dwie rysy głębokie-zdarta okleina. Kierowniczka zrobiła krok do tyłu, spotulniała. Zaproponowala ze opuści nam jeszcze na 390zl a te rysy postara sie na jutro mazakiem meblarskim zretuszowac. Zgodziłam się i powiedziałam ze jutro przyjedzie mąż, zobaczy jak wygląda mebel po retuszu i podejmnie decyzje. Na drugi dzien mąz dzwoni z zapytaniem czy może przyjść, na co pani odpowiada mu ze tak ale cena 390zl juz nie obowiązuje!!! Juz nie ma nawet promocji 490zł, komodka po retuszu kosztuje 590zł!!!! To tak jakbym polakierowala rozbite auto i sprzdawala je po cenie salonowej! Pal sześc gdyby klient o tym nie wiedział, moze dalby sie oszukać... ale perfidnie za naszą wiedzą usuneli wady i proponują nam 600zł za podrapaną komódkę!!! Więcej nasza noga tam nie stanie! Mam nadzieje ze kanapa i stół będą ok, ale po takich cyrkach nie zaskoczy mnie nic. |
|
|
|
#1564 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu - nie dziwię się twojemu oburzeniu bo tak się nie robi! Jak tam z odwiedzinami Torunia ;-)
Sohf - czekam niecierpliwie na zdjęcia, coście tam w chałupie zbajerzyli! Tęsknisz za Kubusiem? Kamilko - gratuluję!!! No i czekam na obiecane zdjęcia!!! Fibian - ale wymyśliłaś z tą grą! Pomysłowy Dobromir z ciebie normalnie...Dużo zdrówka i szczęścia oraz - uśmiechu na co dzień z okazji imienin! napisz jak kawka z Dolce Gusto ci smakuje. My z siostrą na ten ekspres mówimy "krowa" (tak jakoś wizualnie krówkę przypomina)....ostatnio moja siostra mówi, że "chciałaby dostać tę czerwoną krowę na parapetówkę" A u nas...Zulciu się rozchorował ale już pozbieraliśmy go z wetem do kupy, Laura szaleje na dworze a ja...spaliłam sobie ryjek na buraka siedząc z dziewczynami na dworze - tylko one miały nad basenem parasol a ja przycupnęłam z gazetą obok i mam...A jutro idziemy do znajomych i jak nie zejdzie to aż wstyd iść. Poza tym mieliśmy wczoraj wizytę małżeństwa z rocznym maluchem, którzy od nas kupili mieszkanie - było bardzo sympatycznie i kolejne spotkanie wisi w powietrzu. Poza tym byłam "zdać" holtera ale odczyt będzie później, a na udzie po plamie śladu nie ma !
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#1565 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu - ale małpa ta sklepowa. Może by ich tak PIHem postraszyć? Przecież to oszustwo!
Aranka - zazdroszczę opalenizny, nawet tej buraczkowej ja jestem biała jak ziemniak. Co do dolce gusto to wolę już kawę rozpuszczalną , ta z dolce gusto to jakaś cienka. A Tobie samkuje?Jeśli chodzi o zappera to jednak najlepszym wyjściem jest "podanie" go Anielce podczas snu. Odczekuję spokojnie 7 min i git
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
|
|
|
#1566 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu ta sklepowa to niezla cwaniara. Ale jak mozna tak kilentow potraktowac, chamstwo normalnie.
Sohf jestem ciekawa efektow remontow!! Dobrze, ze macie to juz za soba. A u nas zycie wrocilo na stare tory. Francesca wczoraj pojechala do domu. Wczoraj przyjechala Magda z mala Mia i ja zabraly. Tak sie jakos pusto i smutno w domu zrobilo. Jednak z dwojka dzieci zycie moze jest i stresujace, ale za to stosunkowo bardziej kolorowe, chociaz byly chwile, ze tracilam panowanie nad nerwani. Glownie Antonia doprowadzala mnie do szalu, popisywala sie ile wlezie, Franka natomiast, sluchala moich polecen i raczej zawsze byla grzeczna. Dopiero wczoraj jak sie pojawila jej mama, to juz inne dziecko bylo, popisy i fochy na maxa . Antonia miala niezly trening w niemieckim, bo Franka po polsku mowi tylko pojedyncze slowa i to jak ma dobry humor. Ale mysle, ze to Antonii akurat na dobre wyszlo i wcale sie nie przejmowala, ze jej kuzynka gada po niemiecku, sama cos probowala klecic. Wiec jestem ogolnie zadowolona. Najgorsze bylo to, ze Antonia Franke gryzwla w wyglupowym szale, na szczescie nie robila tego zlosliwie.Wklejam obiecane zdjecia naszej kochanej Mii i moich dwoch podopiecznych. 1. 3tygodniowa Mia, wczoraj u nas2. Cala gromadka 3. Antonia i jej nowa kuzynka, Mia chyba srednio zadowolona ![]() 4. Francesca i Mia 5. Mia tydzien temu na lozku Franki 6. Poniedzialek - w Zoo na placu zabaw 7. Zoo - karuzela 8. Glaskanie koz w Zoo 9. U nas na placu zabaw, Antonia sie wspina 10. Plac zabaw - Franka na kole |
|
|
|
#1567 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
I jeszcze kilka
1. Zasypywanie hustawki 2. Codziennosc - wyglupy pod kanapa i na kanapie 3. Pudding czekoladowy 4. Dzikie tany - tany (codziennie rano) 5. Zabawa w fryzjera 6. Dzikie tance na kanapie 7. Moje 2 kochane Dupki!!! |
|
|
|
#1568 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Kamilko - widzę, że naprawdę miałaś wesoło! Malutki Mia...słodkie maleństwo!
Fibian - mogę ci oddać ciutkę koloru...mi już stanowczo starczy! U nas gorąco, parno, słońce wręcz paliło...po południu wybraliśmy się więc ze znajomymi nad jeziorko. Było super! Wrzucam więc 1. wodowanie Laurki - tylko w ten sposób korzysta z koła ratunkowego 2. wygłupy tatusiowo-córeczkowe 3. obrzydlistwo wyłowione przez TŻta z wody ... brrr 4. wczorajsza ja w wersji latającej ![]()
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#1569 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranka - Ty rzeczywiście czekoladka jesteś! Zazdroszczę! Mamy identyczną trampolinę, świetna zabawa. Ja też lubię poskakać
Kamilka - słodka ta Mia, fajne imię. Antonia jak zwykle świetnie się bawi. Te leki już załatwiłam, dzięki za linka
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
|
|
|
#1570 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 488
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko i gdzie Ty masz te kilogramy dodatkowe:P weź kobieto. Fajna zabawe mieliście
a kolorków podobnie jak Fibian zazdroszczę, bo ja też jestem biała )Po Kubusia pojechaliśmy wczoraj, opalony na maxa stęsknił się juz za nami, fajnie sie cieszył jak do domu przyjechał no i na początku zdziwko bo przemeblowane, smieszną minę zrobił a ja dziś jestem mega niewyspana bo nocka była kiepska. Kuba się wiercił, kręcił, ciągle mnie wołał i ogólnie to nie pospałam za wiele. mam nadzieję, że dizś juz bedize lepiej. Jak będzie pogoda to może za tydz, tym razem teściowa zabierze Młodego na tydz, a potem od 17-go ja z koleżanką jedziemy z dziećmi na mega zadupsko oby było ładnie. a zdjęcia postaram się wrzucić, chociaż na zdjeciach nie będzie pewnie widac o ile się przestronniej po tym przemeblowaniu zrobiło![]() Elu ale bezczelne babsko w tym sklepie. doprawdy, co to zatraktowanie klienta... Kamilko, ale fajne foty )) widać, że dziewczyny się świetnie bawiły
|
|
|
|
#1571 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Dziś od rana leje...A mieliśmy jechać po południu do znajomych na działkę...Mam nadzieję, że planowany od 10 sierpnia urlop nam wypali bo jak ma padać to żaden urlop...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#1572 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko pisze za Sohf, gdzie sa przepraszam te nadprogramowe kg???
Fibian zamowilas te leki przez ta apteke, do ktorej dalam Ci link?? Kubus hihi cyganskie dziecko!!!! Ciagle gdzies podrozuje!!! A ze spaniem pewsnie szybko wroci do normy. Czekamy na foty poremontowe. U nas w sumie po wyjezdzie Franki, jeszcze wiecej stresu, Antonia sie strasznie rozbrykala, na wszystko odpowiada krzykiem i placzem, ciazka ja przyprocic do pionu, do tego brakuje jej kolezanki do dzikich zabaw, wiec lazi znudzona. Ja jutro jade na Uni, bo musze teraz oddac jeszcze raz papiery dla potwierdzenia, ze zdecydowalam sie na studia na tej uczelni i potwierdzam moje przyjecie. Musze jeszcze tylko zrobic jeden test z niemieckiego, ktory wymaga nasza uczelnia. Test ma byc we wrzesniu, wiec troche musze sie pouczyc, bo to bedzie w wiekszosci gramatyka, wiec trzeba sobie to i owo przypomniec. U nas Antonia miala troche goraczki, jeszcze jak byla u nas Franka, ale obeszlo sie bez lekarza, niestety teraz TZta dopadlo, nie dosc, ze biedaczek caly weekend byl w pracy to jeszcze teraz chodzi jak zwloka. Caly struty, bo oddaja wlasnie wazny projekt i musi koniecznie isc do pracy, zadne zwolnienie nie wchodzi w gre. Szkoda mi go. Ja jeszcze nie ogarnelam mieszkania po pobycie Franki, wszedzie wala mi sie ciastolina i koty z kurzu, ale jakos nie umiem sie zabrac za sprzatanie. Do tego czeka na mnie pelen kosz praswania. Jutro znow nic nie zrobie, bo przy okazji wyjazdu na Uni, wyskocze troche na miasto (wreszcie sama, bez Antonii). Aha Antonia za tydzien rusza do przedszkola, corka znajomych ta w wieku Antonii poszla juz dzisiaj, podobno dala sobie niezle rade i wytrzymala 3h. Ja jestem chyba bardziej podjarana niz Antonia i ciesze sie, bo moze ktos ja wreszcie troche utemperuje, bo ja nie daje juz rady
|
|
|
|
#1573 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Oj uwierzcie...kilogramy są! Ja to wiem, waga wie i ciuchy też....
Dziś byli u nas znajomi i coś ich wzięło włazić nam na wagę! No i według nich nasza zawyża ok 2kg...tylko dziwne, że ich dziecko waży normalnie, tylko oni dziwnie przytyli hihihi. Tak więc sądzę, że waga waży prawidłowo. Oczywiście wczorajszy wypad na działkę był odwołany i po krótkiej konsultacji od 14.30 siedzieliśmy już u przyjaciół "na kawce". Kawka skończyła się koło północy...A dziś przyjaciele wpadli do nas!!!! Najpierw rano suprice - zajrzeli przyjaciele z Anglii. Byłabym bardziej szczęśliwa bo nie widziałam ich ze 3-4 miesiące, gdyby uprzedzili mnie telefonicznie, że przyjechali do PL a tak o 11 rano byłam w proszku, szykowałam się do mycia głowy a tu....Dobrze, że w ramach "niespodzianki" przywiźli chociaż ciasto...Potem ok 18 wpadli przyjaciele u których byliśmy dzień wcześniej i...przywieźli nam "z odzysku" od rodziny drewniane biureczko dla Laury!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#1574 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Kamilko, świetnie, że wszystko układa się po twojej myśli.
A ja siedziałam na zwolnieniu. Znów mnie coś powaliło. 2 dni non stop 39 stopni, nieustjący (jakby migrenowy) ból głowy, gadła i pleców. Przy okazji spytałam dr o mój ból pleców. Dała skierowanie na prześwietlenie i stwierdziła, że odkurzacz to nie dla mnie. Tak więc ze sprzątaniem czekam aż Wiki urośnie.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|
|
|
#1575 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Ela super że Jasio już całkiem odpampersiony
a z tymi meblami to kobieta przeszła sama siebie ![]() Aranko i jak odczyt holtera, jest już i jak omdlenia, wszystko oki? A co do figury to niezła laska z ciebie, a zdjęcie w locie bomba! A dla ciszy i spokoju na plaży warto nieraz dołożyć parę groszy Sohf fajnie że Kuba zadowolony z wakacji i obeszło sie bez niepotrzebnego marudzenia a fotki po remoncie wklej koniecznieKamilka Mia słodziutka kruszynka, a Antonia i Franka widać że miały niezłą radochę, ostatnie zdjęcie to z pupami świetne ![]() Maszko duuużo zdrówka ![]() Ciekawe jak tam Jaga po weselu??? U nas porządki i przeygotowania przedweselne, na szczęście to wszystko jakoś obok mnie, nie udzielam się zbytnio i nie wtracam, bo po co niech młodzi robią sobie co i jak chcą. Niestety dwiedziałam się że po ślubie zamierzają zamieszkać u nas w domu (pokój po babci jest wolny), gdzie jest nas 6 osób doroslych i 1 dziecko, zamiast u teściów, szwagier jest jedynakiem, więc nie ma u nich problemu z miejscem. Nibt my w 3 mamy osobną kuchnię, ale łazienka jest tylko jedna. Brr... jestem zła jak osa, bo niestety przyszły lokator nie należy do osób z którymi można sobie usiąść, pogadać i pożartować, on to byle pod siebie, taki typowy książkowy, rozpieszczony jedynak. Oj coś czuję że będzie się działo i uwierzcie, jakbym miała gdzie to bym się jak najszybciej spokowała i wyprowadziła, bo ostatnią rzeczą jest zamieszkanie z tym czlowiekiem pod jednym dachem ![]() ![]() ![]() Do tego byłam wczoraj w przedszkolu dowiedzieć sie o wyprawkę i czeski film - nikt nic nie wie, zmieniła się dyrektorka, 1 września ma bć wielkie otwarcie nowego przedszkola, a ta nie wie od czego zacząć, do czego ma sie najpierw zabrać |
|
|
|
#1576 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 322
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Kamilko zycze powodzenia z przedszkolem, na pewno bedzie dobrze! No i na studiach tez.
U nas sporo stresow, w piatek mamy notariusza i dostajemy klucze do naszego domku. Trwa wiec pakowanie, przegladanie zgromadzonych przez lata rzeczy. W weekend zaczynamy przewozic stad manatki. Potem jeszcze tydzien w Polsce (koncert Madonny jako glowna atrakcja ) i cd. przeprowadzki. Spory to bedzie stres dla Niny, zwlaszcza ze od 1 wrzesnia idzie do nowego zlobka, blisko nowego domu. Prosze wiec o kciuki, bo dla niej to spore wyzwanie i juz mi ciezko na sama mysl. W starym zlobku juz sie zadomowila, zna dzieci, panie sa przekochane, a samo miejsce- cudo. No ale dojazdy bylyby nierealne, to zupelnie druga strona miasta.
|
|
|
|
#1577 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Kasiu, tak szybko? Super. A my wszystkie do trzymania kciuków przyzwyczajone wiec was one na pewno też nie ominął. Gratuluję i powodzenia dla was wszystkich.
Żabo, wiem co przeżywasz i mam nadzieję, że to tylko twoje złe przypuszczenia. Pamiętaj o tym, że młode małżeństwa nie lubią tłoku i szybko chcą uciekać na swoje. Tak więc cierpliwości a będzie ci to wynagrodzone.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|
|
|
#1578 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Maszko zdrowka!!! Mnie dopadla jakas alergia (nigdy nie mialam), ale tym razem kreci mnie w nosie.
Kasiu super Wam z tym nowym miszekaniem!!!! Gratulacje!!! I zycze sprawnej przeprowadzki oraz milego mieszkania. Nina da sobie rade, moja siostrzenica przeprowadzala sie juz dwa razy i za kazdym razem dala sobie dobrze z tym rade, miala przy tym nawet niezla zabawe, wiec mysle, ze i Nina bedzie zadowolona. Zabko wspolczuje miszkania z nieukochanym szwagrem, ja sobie tez nie wyobrazam mieszkania z moim, na szczescie mieszka 200km od nas (minus jedynie taki, ze rzadko widze siostre i siostrzenice). A moze jednak mlodzi zmnienia zdanie i zamieszkaja z tesciami przeciez chyba sie zorientuja, ze troche bedzie Wam wszystkim ciasno. Ale wesela to Wam zazdroszcze u mnie takie imprezy juz zakonczone, a poszlabym sobie... |
|
|
|
#1579 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 488
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
zabko a kiedy weselicho?? no i faktycznie troche nie fajnie, że młodzi się będą z wami tłoczyć, jak u teściów większy metraż do dyspozycji, ale moze faktycznie jeszcze to przemyslą.
maszko zdrówka!!! a jak tam bakcyl? coś wiadomo co z CZD? kasiu super! jak się zaaklimatyzujecie wklejaj koniecznie foty ciekawe jak koty przyjmą taka zmianę a Nina na pewno się szybko zaklimatyzuje, mam nadzieję, że w nowym miejscu traficie na równie sympatyczne opiekunki.kamilko jak tam stresik przedprzedszkolny? a jak córcia? chce iść? Aranko dobrze, że to coś z nogi Ci zniknęło. a jak wyniki badań? ja się jakos ogólnie ni eumiem do kupy zebrać. na wszystko mi czasu brakuje, jakaś taka zmęczona cały czas jestem. musze się do okulisty wybrać, bo ostatnio sobie z oczami poradzić nie mogę, ale wiecie jak jest. ciężko się zebrać, ja jakoś alergicznie reaguje jak mam iść do naszej kochanej służby zdrowia. może jak będe mieć urlop na początku września to się jakoś wybiorę. a Kuba chyba też całkiem odpieluchowany. od niedzieli śpi bez pieluchy. wczoraj jak się w nocy obudził to zawołał że chce siku (czego zaspana matka nie od razu zaczaiła:P) a tak to ładnie całą noc trzyma. nie podkąłdamy nic, bo Hania jak zwykle nie umie zapamiętać ze ma kupić:P mam nadzieję, że obejdzie się bez wypadku
|
|
|
|
#1580 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Wesele już w ta sobotę, tak szczerze mówiąc to nie mam najmniejszej ochoty na nie iść, w sprawie mieszkania to narazie mama postawiła veto i będą mieszkać u teściów, ale jakby tam coś poszło nie tak, to pojawia sie u nas, więc oczywiście mam nadzieję że tam im sie dobrze poukłada. Prezenty odebrane, zapakowane, tylko brak chęci...
byłam dzisiaj do tego w końcu u konkretnego ortopedy (3 m-ce czekałam na termin) i okazało się że to co mi powiedział inny dr - a wyczytał mi w oczach że mam reumatyzm to bzdury, bo przytrafiło mi się coś takiego http://vitalia.pl//artykul391_Chondr....html&cookie=1 jak narazie skierowanie na rehabilitację (ciekawa jestem jakie terminy) no i zobaczymy... Kasiu życzę szybkiej i bezproblemowej przeprowadzki, a Nina na pewno szybciej sie zaaklimatyzuje w żłobku niż Asia w przedszkolu Sohf gratuluję odpieluchowania Kuby a z samopoczuciem to wiem jak sie czujesz, bo ja też ostatnio kiepsko czuję i nie mogę się pozbierać, brak mi fitnesu, który w tym miesiacu odpuściłam, a dzisiaj to tak mi się w głowie zakręciło że aż sobie siadłam... zagadka : jak myślicie, która z dziewczyn to Asia???
Edytowane przez zaba21_22 Czas edycji: 2009-08-06 o 19:12 |
|
|
|
#1581 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Dzięki, z moim zdrówkiem już całkiem dobrze. Lody wróciły do obrotu.
. Uwielbiam lody. A z CZD nie wiem co mam zrobić. Nie dzwoniłam żeby automatycznie nie zwalili mnie z grafiku. Płuczemy dalej i liczymy na cud. Zastanawiam się czy te bakterie nie czekały w jakimś przyczajeniu, Kiedy wyniki były ujemne Wiki była akurat po Ceklorze i może on jakoś je przychamował. Wymyślam już rózne teorie i nie wiem kiedy mam dzwonic do CZD. ![]() halo, halo, czy coś się zacięło, że nikt się nie odzywa???
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" Edytowane przez maszka66 Czas edycji: 2009-08-10 o 16:43 |
|
|
|
#1582 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Ehh... Maszko macie straszne przejścia z tym wstrętnym bakcylem, oby jak przyjdzie termin do CZD ich nie było, trzymam
![]() a my już po imprezie i było super, jedzenie mniamciu, mniamciu, kapela rewelacja - ale to akurat wiedzieliśmy, bo byliśmy już wcześniej na 3 weselach gdzie grali, gorąco polecam www.krakusband.art.pl kamerzysta też był niesamowity, choć na film przyjdzie jakieś 2-3 m-ce poczekać, Asia zrobiła furrorę szalała jak nie wiem, zholowaliśmy ją do domu po 22, ale wcale na to nie miała ochoty, bo nadal chciała tańczyć następne za ok 4 tygodnie... a tu fotki 1-8 z wesela, dorożka to wcześniejszy ślub, ale Asia uwielbia konie ![]() 9 - ukłony dla szwagra za bombowe zdjęcie 10 - rozw. zagadki - to Asia |
|
|
|
#1583 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 509
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
zaba, widze, ze pamietalas o moim slubie.
No ja juz po. Fajnie bylo, chociaz z tego co widz to goscie wesele lepiej wspominaja ode mnie. Za slabo sie wybawilam. :P Niestety ale takie sa skutki brania wszystkiego na swoja glowe i sasemu pilnowania wszystkiego do konca. :P Ale tego co najbardziej zaluje to tego, ze... slub, czyli ceremonia w kosciele tak krotko trwala. No a teraz to tylk czas zostac mi mama. Na razie zadowele sie byciem mama chrzestna ;PA na slubie siostry widac, ze Asia super sie bawila. ![]() kamila, aranko, fotki super. ![]() kasiu, trzymam kciuki za przeprowadzke. ![]() Elu, super, ze Jasio juz "odpampersiony". Przeboi z meblami wspolczuje. Sama teraz mam zamiar kupic kanape izaczynam sie bac.
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
|
|
#1584 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Zabko Asia przepiena weselna i jaki miala sliczny naszyjnik!!! Widze, ze kawalera do tanca tez juz dorwala, a jaka ma dumna mine!!! Z Was tez sliczna para. Dobrze, ze weselicho udane. A zdjecie szwagier rzeczywiscie czadowe zrobil.
Odpowiedz na zagadke: Asia to dupka z prawej!!! Jago wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia!!! A co do wesela, to chyba kazda pani mloda ma ten problem, ze goscie bawia sie lepiej niz ona sama, wiec sie nie martw, wazne, ze masz co wspominac. Maszko pewnie wkotce pozbedziecie sie bakcyli, wszyscy trzymaja tutaj za Was kciuki!!! Sohf stresu przedszkolnego nie mam, wlasciwie Antonia jest ostatnio tak okropna, ze juz doczekac sie nie moge kiedy ja oddam chocby na godzinke Ale ze mnie wyrodna matka.A do przedszkola ruszamy jutro na popoludnie (tak jakos durnowacie wymyslili) na przyzwyczajanie, chociaz ja nie mam zamiaru jakos specjalnie sie udzielac, zostawie ja tam na godzine i zobacze jak bedzie. Tak wiec Antonia chyba jest pierwszym przdszkolakiem na naszym watku. Poza Nina, ktora juz od dawna chodzi do zlobka. Jutro dam znac jak bylo. |
|
|
|
#1585 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 488
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
kamilko czekamy na relację
![]() zabko fajnie, że się dobrze bawiliście. Asiulka mała elegantka, tylko jej chyba troszkę ta sukienusia z ramionka spadała ![]() Jaga gratulacje!!! no i oczywiście ZDJĘCIA ZDJĘCIA ZDJĘCIA!!! Maszko kurcze, może faktycznie masz rację że nie dzwonisz na razie do CZD, ja tego nie rozumiem, że lekarze nei potrafią się pozbyc tego bakcyla. ile Wikunia ma czekac na ta operację do osiemnastki cholera jasna. mam nadzieję, że uda sie toto jednak wytępić odpowiednio wczesnie. |
|
|
|
#1586 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Ha dzisiaj mielismy pierwszy dzien w przedszkolu, dowiedzialam sie w ostatniej chwili.
Bylo dobrze. Antonia bawila sie niezle i bariera jezykowa nie robila jej roznicy. Jedyny problem to jej krnabrnosc. Jak sie na cos uprze to koniec. W przedszkolu sie uprala, bo jedna dziewczynka miala Capri Sonne do picia, a ona tez chciala. Wyla jak bobr!!! Potem wychowawczyni powiedziala, ze idziemy na dwor, a Antonia chciala zostac. Znow byl halas. Plakala jako jedna. Dziesiaj musielismy jako rodzice siedziec tam z dziecmi, jutro znow, w czwartek tez, ale ja mam w planach w czwartek sprobowac ja juz rano zostawic na godzine. Zobacze jutro jak bedzie. Narazie trudno mi powiedziec czy bedzie za mna plakac czy nie, bo dzisiaj w sumie caly czas bylam tam z nia. A w przedszkolu najwieksza furore zrobily mini umywaliki i mozliwosc samodzielnego mycia rak. |
|
|
|
#1587 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 509
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
kamilko, dzieki za pocieszenie
a Antonia to wida, ze zrobila niezly popis. Opiekunki z nia lekko miec nie beda ![]() sohf, dzieki. Na zdjecia z pewnych przyczyn trzeba bedzie troche poczekac.
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
|
|
#1588 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Ufff...jestem!
Maszko - myślę, ze szkoda tracić termin w CZD...na razie przemilcz i walcz po swojemu a nóż widelec. W każdym bądź razie trzymam bardzo mocno kciuki! Kasiu - życzę szczęścia, miłości i pokoi wypełnionych śmiechem i słońcem w nowym domku! No i oczywiście niezapomnianych wrażeń z koncertu! Kamilko - fajnie, że nie jesteś taką matką-kwoką co to panikuje bardziej niż okoliczności przewidują. Masz zdrowe podejście do sprawy. Siedzialaś dotąd 24h na dobę z Antonią i masz prawo mieć jej już dość. Warto zaufać przedszkolankom - one wiedzą jak takie uparciuchy utemperować aby umiały dostosować sie do grupy. Zabko - ślicznie wyglądaliście. Asia rewelacyjna. Siostra bardzo do ciebie podobna! Fibian - a jak u ciebie ze zdrówkiem? Jak Anielka i 'gra"? Co do przedszkola mam na oku fajne w okolicy. Choć przyznam szczerze, że mam unijne przedszkole na rogu mojej uliczki za 10zł miesięcznie ale chyba je sobie odpuszczę. Laura do tego ma dosłownie 2 minuty a do nowego 5-7 minut samochodem ale wolę te dalej oddalone. Otworzyła je dopiero co bardzo fajna kobieta. Wszystkie sprzęty totalnie nowe, okolica cudna. Budynek odnowiony, zaadaptowany do potrzeb maluchów. Odpłatność też nie taka drastyczna - zależna od ilości dzieci (im więcej maluchów tym mniej się płaci). Jednak ze względu na rocznik może Laurkę przyjąć dopiero od stycznia a jeśli jej rozwój pozwoli to trafi do starszej grupy (czyli dzieci z rocznika 2006). Bo co to za różnica pomiędzy np. grudniowym Jasiem a styczniową Laurką ? Rzadna! Co do moich omdleń...to jest zespół "schorzeń" 1. anemia - skąd? jadam wszystko, dużo warzyw, owoców... choć w sumie ciagnie sie za mną od porodu... 2. niskie ciśnienie - a co za tym idzie hipotonia ortastyczna tzn. nie mogę za szybko wstawać 3. Mam zwężenie tętnic przy obojczykach (jakoś tak) co ponoć spowodowało arytmię 3. dodatkową atrakcją jest stwierdzona po specjalistycznym badaniu : - asymetria łopatek i trójkątów talii - wielołukowe skupienie kręgosłupa przy maksymalnym prawostronnym odchyleniu od prostej blablabla - pogłębiona lordoza lędźwiowa. Oczyt z kartki nie wiem czy wierny bo pismo lekarskie jest często cudownym hieroglifem. Ogółem jednak pomimo opisu musze z tym iść do ortopedy aby zalecił co dalej. Poza tym znów uniemożliwia mi spacerowanie moja wredna przypadłość - ból pośladka. promieniuje on mi gdzieś ku kościom dowcipnym czy jakoś tak ale prawda jest taka, że jak mnie złapie - bez podparci nie pójdę ani kroku! No i w sumie to...mogiła jak tak sobie człowiek poczyta hihihi. Ale ogółem odkąd biorę kropelki na podniesienie ciśnienia jest lepiej ale z enmią będę dalej walcyzć. tylko mamie nic nie powiem bo znów mnie będzie sokiem z buraków raczyc a tego nie przeżyję... Wniosek : sypię się.....
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#1589 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
dziękujemy za komplementy, Asia szałała jak nie wiem i zrobiła niezłą furrorę
![]() Jago piszę za Kamilką, goście zawsze lepiej wspominają i bawią się niż młodzi, bo młodzi mają sporo na głowie, a goście jedynie dobrą zabawę grunt że impreza sie udałaKamilko ja też cieszę się jak ty że Asia pójdzie do przedszkola, bo sobie troszke od niej dychnę, a i trochę ogłady też sie dziewczynie przyda Aranko to sie trochę u ciebie ze zdrówkiem pokomplikowało, nie dobrze, a może zamiast soku z buraków spróbuj barszczu czerwonego kiszonego - takiego surowego a mnie sie udało załatwić szybszy termin rehabilitacji i zamiast w listopadzie zaczynam we wtorek, bo okazała się że tam gdzie poszłam pracuje znajoma w rejestracji więc wybrałyśmy sobie z mamą dogodny termin, a muszę przyznać że kolano dokucza mi co raz bardziej |
|
|
|
#1590 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
hej hej
...witam po przerwie, przez cztery tygodnie byłam odcięta od świata, nie miałam internetu . na szczęście już w piątek do nich dołączę![]() Jago GRATULUJĘ !!! Z utęsknieniem czekam na fotki. Ja na moim weselu i poprawinach wybawiłam się konkretnie Wszystko co piękne na tym świecie, wszystko co tylko szczęście wróży, niech się Wam razem w jedno splecie i będzie słońcem w życia podróży. ...powiem Wam Kochane, że dopada mnie ogromna ochota na drugie dzieciątko, zresztą jak pamiętacie mieliśmy się o nie starac już w październku tego roku ale trochę się namieszało w naszych placach! wydaje mi się jednak, że natura zaczyna coraz bardziej dopominac się o swoje i mój zegar zaczyna coraz głośniej tykać hehe |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:33.




Kiedys czytałam na forum gazety duzo złych opini o agacie, ale stwierdzilismy ze ile ludzi tyle opini... no cóz... dzis podzielam te złe 
)
no i najważniejsze, że fajnie wyszło;]












. na szczęście już w piątek do nich dołączę
Ślub
