PRZYSZLE MATKI,ZONY I KOCHANKI rozmowy o ciazy,dzieciach i nie tylko ....

[atinas]

Napisane przez Kicia8425

Hejka dziewczynki

A ja wlasnie przed chwila wrocilam z pracy i przy okazji z zakupow,zrobilam sobie kawke i nadrabialam zaleglosci tutaj

Ehh normalnie mam taka pustke w glowie i jestem tak rozkojazona ze nie wiem co pisac hehe...zostane narazie na czytaniu,a jak cos przyjdzie mi do glowy to napisze

Milutkiego popoludnia kochane brzuchate i nie brzuchate

Kropuś aż tak dużych zaległości to nie ma:P

A ja byłam dziś ostatni dzień w pracy. Skończył się staż i zaczęło się siedzenie w domu, narazie mi sie to podoba ale ciekawe jak długo
Od teraz jestem już pełnoetatową oczekującą mamuśką

[bajka1807]

a ja wlasnie weszlam do domciu. zamiast od razu sie do niego udac to zaszlam do swojej kosmetyczki ktora jest w 17 tygodniu pogadalam sobie z nia 2 h i wrocilam do domciu bo juz bylam taka glodna ze szok wlasnie szmam sledziki hehe bo w lodowce to juz tylko swiatlo trzzeba jechac do sklepu ehhh. okresu dalej nie ma, stwierdzilam ze w czwartek wracam do rodzinnego domku i w piatek ide do swojej gin. niech mi powie co sie dzieje, oczywiscie o ile wczesniej nie dostane @. ogolnie pogoda beznadziejna i juz tylko spac mi sie chce.

[olcia26]

cześć dziewczyny! u mnie samopoczucie coraz lepsze, mdłości dzisiaj prawie nie mam i pierwszy raz od ponad tygodznia zjadłam obiad z apetytem

bajka nie gniewaj sie ale Twój Tż jest niepoważny, obrażać się o to że podoba Ci sie aktor? mnie też bodoba się paru gości z TV, mojemu mężowi także podobają się kobietki z pierwszych stron gazet ale nie robimy sobie z tego powodu wyrzutów czy awantur. jeżeli chodzi o spotkanie z byłym to faktycznie kłamstwo nie jest dobre jednak z drugiej strony nie dziwię Ci się wiedząc jaka będzie reakcja Tż. i to powinno dać również jemu do myślenia, okłamujesz go bo boisz się jego reakcji a tak w zwiazku być nie powinno. aha i czekam na wynik testu

[bajka1807]

ja nie balam sie jego reakcji, tylko nie chcialam sobie strzepic nerwow jest niepowazny owszem, idealow niestety nie ma, kazdy ma swoj odchyl. konkretny z niego zazdrosnik i jedynym sposobem na to, to nie dawanie mu powodow ku zazdrosci tak jak bylo to do tej pory. zreszta oklamalam go tylko w tej jednej kwestii, do tej pory mowilam sama z siebie wszystko jak na spowiedzi no i bedzie tak dalej.

[olcia26]

Napisane przez bajka1807

ja nie balam sie jego reakcji, tylko nie chcialam sobie strzepic nerwow jest niepowazny owszem, idealow niestety nie ma, kazdy ma swoj odchyl. konkretny z niego zazdrosnik i jedynym sposobem na to, to nie dawanie mu powodow ku zazdrosci tak jak bylo to do tej pory. zreszta oklamalam go tylko w tej jednej kwestii, do tej pory mowilam sama z siebie wszystko jak na spowiedzi no i bedzie tak dalej.

nie pozostaje Wam nic innego jak tylko pracowac nad tą jego zadrością

[bajka1807]

dokladnie, tym bardziej ze nie moge mu nic wiecej zarzucic procz tej zazdrosci bo ogolnie jest super czulym i troskliwym facetem

[olcia26]

u nas to ja byłam bardziej zazdrosna ale miałam powód bo w trakcie naszego zwiazku dwie jego byłe probowały do niego wrócić, jedna dała sobie spokój dopiero jak dowiedziała się o zaręczynach. to był obłęd, sms-y i telefony w środku nocy, o niektórych wiedziałam o innych dowiedziałam sie trochę później bo wiadomo nie najlepiej na to reagowałam

[OriOri]

hejo właśnie wróciłam z uczelni i zaraz biore sie za obiadek bo tż wraca z pracy dzisiaj w menu karkówka z pieczarkami porem i marcheweczką dla niego ziemniaki a dla mnie kasza gryczana już mi ślinka cieknie

[olcia26]

OriOri jakie pyszności, podaj przepis na tę karkówkę

[Anusia479]

Witajcie kochane. Jakoś wcześniej nie miałam weny do pisania. Dzisiaj musiałam dokupić znicze jeszcze,bo zbliża się 1 listopad.
Jak się dziewczynki czujecie?Jak Wam minął dzionek??
Co tam u Alex,bo widzę,że nic chyba dzisiaj nie pisała i wczoraj??
Tak sobie myśle jak mi te tygodnie szybko lecą. Jutro już 18 tydzień będzie ciąży. Prawie połowa.
Mój mąż zaraz idzie do pracy a ja znowu będę się nudziła. Ehh

[Pepus]

Witajcie!
Anusia Alexa pewnie już wróciła do szpitala i nie ma jak napisać Ja też o niej często myślę co tam słychać i mam nadzieję, że będzie dobrze.
A ja mam wolne od jutra

[Anusia479]

No pewnie tak,bo ona tylko na wekend wtedy wyszła,ale pewnie się nie długo odezwie.
Kurcze jakie nudy okropne

[Kicia8425]

Atinas no tak to racja duzych zaleglosci nie bylo
Pepus kochana ja nie mam jeszcze takiej wprawy w robotkach jak Ty hihi ale jak tylko skoncze to sie pochwale Przeciez obiecalam

Ehh od wczoraj mam strasznie podly nastroj,jakos naszlo mnie na myslenie o tym co stracilam,jak bardzo tego nie docenialam itd...niszczy to niestety mnie i moj zwiazek
Chcialabym wymazac przeszlosc z pamieci i nie potrafie...wspomnienia niestety wracaja,a ja sobie z nimi nie radze
Chyba dlatego nawet nie wiem co pisac
Brak weny na cokolwiek

[eniggma]

a my nadal w szpitalu niestety.pozdrawiam

[olcia26]

Napisane przez eniggma

a my nadal w szpitalu niestety.pozdrawiam

współczuje Ci, leżenie w szpitalu nie jest fajne ale czego nie robi się dla dobra maluszków. dużo zdrówka dla Ciebie i dzieciaczków

[AgaMili]

eniggma a mowia cos lekarze kiedy bedziesz mogla wyjsc? Wspolczuje tego lezenia i trzymam kciuki szybki powrot do domciu.

A ja siedze i sie nudze, Milenka oglada bajke i za godzine idzie spac.

[olcia26]

ja też się nudzę, mąż do 24 w pracy a ja siedzę sama i nie wiem co ze sobą zrobić

[eniggma]

Napisane przez AgaMili

eniggma a mowia cos lekarze kiedy bedziesz mogla wyjsc? Wspolczuje tego lezenia i trzymam kciuki szybki powrot do domciu.

A ja siedze i sie nudze, Milenka oglada bajke i za godzine idzie spac.

Nie wiem czy wogole z tąd wyjde. Czuje że jest coraz gorzej. Mam plamienia

[Sensuel]

Napisane przez eniggma

Nie wiem czy wogole z tąd wyjde. Czuje że jest coraz gorzej. Mam plamienia

Enigma...ty też straszysz nas Alexa w szpitalu z fasolką i ty z groszkami.Szybko zdrowieć nam tu
A skąd to krwawienie się bierze??

[Anusia479]

Enigma kochana ja jednak trzymam kciuki,żebyś wróciła szybciutko do domciu. Będziemy wszystkie trzymały kciuki.
Dziewczynki niecg mi któraś powie czy się orientujecie jak to jest z tymi miesiącami a tygodniami??Bo ja się nie mogę doliczyć.Jak to się liczy??
Bo jak teraz jestem w 18 tyg to który to miesiąc??Bo z tych książek ciężko się czegoś rozsądnego dowiedzieć.
Kicia a Ty się Skarbie rozchmurzszybko mi się tu uśmiechać.
Nudno tak samej w domku Olcia mam to samo,mój też w pracy ale do 3 rano

[atinas]

Napisane przez Anusia479

Enigma kochana ja jednak trzymam kciuki,żebyś wróciła szybciutko do domciu. Będziemy wszystkie trzymały kciuki.
Dziewczynki niecg mi któraś powie czy się orientujecie jak to jest z tymi miesiącami a tygodniami??Bo ja się nie mogę doliczyć.Jak to się liczy??
Bo jak teraz jestem w 18 tyg to który to miesiąc??Bo z tych książek ciężko się czegoś rozsądnego dowiedzieć.
Kicia a Ty się Skarbie rozchmurzszybko mi się tu uśmiechać.
Nudno tak samej w domku Olcia mam to samo,mój też w pracy ale do 3 rano

A mój Tżcik ze mną całe dwa tygodnie razem po tym wyrostku do 7 listopada ma wolne a ja już nie pracuję więc całodobowo będziemy razem hehe

[Sensuel]

Napisane przez Anusia479

Enigma kochana ja jednak trzymam kciuki,żebyś wróciła szybciutko do domciu. Będziemy wszystkie trzymały kciuki.
Dziewczynki niecg mi któraś powie czy się orientujecie jak to jest z tymi miesiącami a tygodniami??Bo ja się nie mogę doliczyć.Jak to się liczy??
Bo jak teraz jestem w 18 tyg to który to miesiąc??Bo z tych książek ciężko się czegoś rozsądnego dowiedzieć.
Kicia a Ty się Skarbie rozchmurzszybko mi się tu uśmiechać.
Nudno tak samej w domku Olcia mam to samo,mój też w pracy ale do 3 rano

Wg "W oczekiwaniu na dziecko":

1-4 tydz.-I miesiąc
5-8 tydz.-II
9-13 tydz.-III
14-17 tydz.-IV
18-22 tydz.-V
23-27 tydz.-VI
28-31 tydz.-VII
32-35 tydz.-VIII
36-40 tydz.-IX

[olcia26]

oh atinas ale Ty masz dobrze, juz nie mogę się doczekać kiedy bede na zwolnieniu, bo teraz pracuje 7 dni w tygodniu i rzadko możemy sobie poleniuchowac do południa

anusia wydaje mi się, że to połowa 5 miesiąca, ale pewna nie jestem

[Anusia479]

Aha. Dzięki dziewczynki. Czyli wychodzi na to,że to 5 miesiąc jakoś

[olcia26]

no jakos tak ale pewniejszych informacji udzieliłby Ci lekarz

[Pepus]

Napisane przez Kicia8425

Atinas no tak to racja duzych zaleglosci nie bylo
Pepus kochana ja nie mam jeszcze takiej wprawy w robotkach jak Ty hihi ale jak tylko skoncze to sie pochwale Przeciez obiecalam

Ehh od wczoraj mam strasznie podly nastroj,jakos naszlo mnie na myslenie o tym co stracilam,jak bardzo tego nie docenialam itd...niszczy to niestety mnie i moj zwiazek
Chcialabym wymazac przeszlosc z pamieci i nie potrafie...wspomnienia niestety wracaja,a ja sobie z nimi nie radze
Chyba dlatego nawet nie wiem co pisac
Brak weny na cokolwiek

Kicia ja też nie mam motorka w rączkach, a do tego często się mylę i muszę pruć
Nie wiem co tam znowu się dzieje. A jeśli chodzi o przeszłość to nie da się jej całkowicie "wyczyścić" ze złych wspomnień. Do mnie tez powracają gdy mam doła.
Kochanie czasem rozmowa potrafi pomóc, może warto z kimś porozmawiać i zrzucić chociaż trochę z serca?

Napisane przez eniggma

a my nadal w szpitalu niestety.pozdrawiam

To trzymam kciuki i życzę szybkiego powrotu do domku.

[Anusia479]

No właśnie przy najbliższej wizycie się spytam jak to jestzobaczymy co gin mi powie. A teraz dziewczynki miłej nocy życzę,bo ja się już kłade. Siedzę sama i nie mam co robić. Dobranoc.Do jutra

[olcia26]

ja tez uciekam. własnie zmieniłam sobie pociel a teraz pod prysznic i do łóżeczka.

dobrej nocki Wam życzę

[bajka1807]

eniggma wracaj do zdrowia kochana ! na pewno wszystko bedzie dobrze

ja dopiero wrocilam do domu ehhh bylam z TŻ na mieszkanku i zabralam sie za malowanie tych paskow efekt bardzo fajny, zostal jeszcze jeden do pomalowania.
u mnie bez zmian, nadal brak @. test juz kupiony, rano robie bo @ spoznia sie juz 3 dzien, jutro bedzie 4. a jak mimo to bedzie negatywny to na piatek juz gin umowiony. szczerze to zaczynam sie zastanawiac czy cos mi sie z jajnikami nie daj boze dzieje. zreszta sama juz nie wiem, nie bede marudzic, dowiem sie w piatek

skoro tu juz pusciutko, to zycze wam wszystkim dobrej nocki i kolorowych snow

[AgaMili]

Eniggma nie mozesz myslec negatywnie, trzeba walczyc i sie nie poddawac, na pewno wyjdziesz do domciu

Bajka czytając co piszesz przypomina mi się moja sytuacja gdy zaszlam w ciaże prawie 3 lata temu... Spóźniał mi sie okres kilka dni, zrobiłam 2 testy - negatywne, później dalej okresu brak, poźniej znowu test po tygodniu - baaardzo słaba kreseczka II sie pojawiła więc nadal nie bylam pewna wyniku, później USG (miałam wcześniej umówione z innego powodu i przy okazji powiedziałam lekarzowi o tescie ciążowym i poprosiłam żeby sprawdził) - lekarz stwierdził ze "coś" tam widac ale na razie nic wyraźnego, 2 dni później ginekolog - na podstwie badania ginekologicznego usłyszałam "gratuluje, jest Pani w ciąży", ale nadal nie wierzyłam, nie miałam objawód ciążowych jeszcze wtedy i nadal myślałam że to niemożliwe i że okres dostanę w końcu, dopiero jak przyszły mdłości zaczęłam w "to" wierzyć