Czy mogę być w ciąży - prawdopodobieństwo. Zbiorczy, cz.6

[xxSHINeexx]

Napisane przez olenialenia

Niczego sobie nie wmawiam. Ja po dwóch piwach czuje się tak jak po dzisiejszej szklance piwa a tego się nie wmówić. A o tą drugą kreskę pytam bo wyciągnęłam z szuflady test z poprzedniego miesiąca (mnie się spóźniał 7 dni więc zrobiłam) i tam tej drugiej kreski pod żadnym kątem nie widać, a na dzisiejszym niewyraźna bo niewyraźna ale jest.

To zalezy od tego czy byla tam wczesniej. Ja w sobote mialam taka strasznie niewyrazna kreske (dzisiaj bylam u ginekologa - potwierdzil ciaze), ale to bylo w przeciagu 2 minut od zrobienia testu. Najlepiej zrob testy krwi i idz do ginekologa.

[olenialenia]

Napisane przez xxSHINeexx

To zalezy od tego czy byla tam wczesniej. Ja w sobote mialam taka strasznie niewyrazna kreske (dzisiaj bylam u ginekologa - potwierdzil ciaze), ale to bylo w przeciagu 2 minut od zrobienia testu. Najlepiej zrob testy krwi i idz do ginekologa.

A bo ja wiem czy była ta druga nie wyraźna? po 4 minutach wzięłam test, zobaczyłam wyraźną jedną, odłożyłam i poszłam a światło w łazience mam bardzo słabe a test z krwi najwcześniej mogę zrobić w sobotę (w tygodniu pracuje od rana do późna ) o ile gdzieś robią w sobotę

[xxSHINeexx]

Napisane przez olenialenia

A bo ja wiem czy była ta druga nie wyraźna? po 4 minutach wzięłam test, zobaczyłam wyraźną jedną, odłożyłam i poszłam a światło w łazience mam bardzo słabe a test z krwi najwcześniej mogę zrobić w sobotę (w tygodniu pracuje od rana do późna ) o ile gdzieś robią w sobotę

To moze najpierw ginekolog? On powinien wyczuc ciaze. Zrob nastepny test, tym razem od razu po 4 minutach sprawdzaj pod swiatlo czy jest 2 kreska, bo nawet baaaardzo niewyrazna kreska moze oznaczac ciaze.

[olenialenia]

Napisane przez xxSHINeexx

To moze najpierw ginekolog? On powinien wyczuc ciaze. Zrob nastepny test, tym razem od razu po 4 minutach sprawdzaj pod swiatlo czy jest 2 kreska, bo nawet baaaardzo niewyrazna kreska moze oznaczac ciaze.

byłam u ginekologa w czwartek (brak USG) i nie był pewny ciąży tylko dawał do zrozumienia ze swoich podtekstów , że to może być ciąża.
Jeśli wytrzymam do piątku to zrobię test w piątek ale coś nie sądzę, że wytrzymam

Miłych snów rano do pracy więc spróbuję zasnąć
i dziękuję za odp.

[xxSHINeexx]

Napisane przez olenialenia

byłam u ginekologa w czwartek (brak USG) i nie był pewny ciąży tylko dawał do zrozumienia ze swoich podtekstów , że to może być ciąża.
Jeśli wytrzymam do piątku to zrobię test w piątek ale coś nie sądzę, że wytrzymam

Miłych snów rano do pracy więc spróbuję zasnąć
i dziękuję za odp.

Wiec pozostaje tylko test, powodzenia

[olenialenia]

Napisane przez ijaa

Witajcie,
nie przybywam z pytaniem 'czy aby nie jestem w ciaży' bo to okaże się za dwa tygodnie ale...

W środę rozpoczęłam nowe opakowanie tabletek. Do soboty wszystko cacy.
W niedzielę i w poniedziałek zapomniałam pigułki (g.15) - padł mi telefon i tym samym przypomnienie. (apopos jak można mieć taką sklerozę ).
Wieczorem w niedziele doszło do pełnego stosunku jak myślałam z zabezpieczeniem hormonalnym.
Oczywiscie wiem iż istnieje ryzyko zapłodnienia, zapewne nie małe zważywszy na fakt pominięcia dwóch pigułek.
Na tabletkę po raczej za późno - poza tym i tak jej nie chcę - co ma być to będzie.

Dzisiaj zorientowałam się co jest grane i przyjęłam tabletkę o standardowej godzinie i wtedy zaczęłam się zastanawiać.
Do końca listka zostało mi 14 tabletek, przez siedem najbliższych i tak będę musiała zabezpieczać się dodatkowo.
Czy nie lepiej byłoby przerwać jednak w tym momencie przyjmowanie pigułek - by nie zaszkodzić potencjalnemu dzidziusiowi, czy jednak dokończyć opakowanie i zrobić test przed kolejnym.

Co byście zrobiły?

Kochana, może nie jestem ekspertem ale znalazłam ulotkę z tabletek antykoncepcyjnych i tam pisze:
* Pigułka antykoncepcyjna i ciąża
Nie należy przyjmować pigułki antykoncepcyjnej w ciąży lub w razie podejrzewania, że jest się w ciąży.
ja bym radziła odstawić pozdrawiam

[xxSHINeexx]

Napisane przez olenialenia

Kochana, może nie jestem ekspertem ale znalazłam ulotkę z tabletek antykoncepcyjnych i tam pisze:
* Pigułka antykoncepcyjna i ciąża
Nie należy przyjmować pigułki antykoncepcyjnej w ciąży lub w razie podejrzewania, że jest się w ciąży.
ja bym radziła odstawić pozdrawiam

Ale to tez zalezy jak dlugo przyjmujesz tabletki. Ja na Twoim miejscu raczej bralabym je dalej (powinnas tez zasiegnac porady ginekologa).

[olenialenia]

Napisane przez xxSHINeexx

Ale to tez zalezy jak dlugo przyjmujesz tabletki. Ja na Twoim miejscu raczej bralabym je dalej (powinnas tez zasiegnac porady ginekologa).

xxSHINeexx ma racje co do tego ginekologa umów się na wizytę.
Ale ja mimo wszystko bym odstawiła te piguły dopóki bym nie była pewna czy jestem w ciąży czy nie.

[Schneenixe]

Napisane przez Schneenixe

Cześć Dziewczyny....
no to teraz moja historia..
mam 26 lat, od 1,5 roku jestem mężatką a od roku nie biorę pigułek...stwierdziliśmy z mężem, że hormonów już nie potrzebuję...nie zabezpieczamy się, ale też nie dopuszczamy do finału we mnie...tzn nie zawsze...
ostatni okres miałam 22/12, potem było sporo "zabawy" aż do 6/01...no i teraz mam stresa..od kilku dni mam strasznie napięte piersi, jak nigdy, są ogromne..i bolą przeokropnie, jak nigdy..poza tym jakieś dziwne migotanie w jajnikach..już sama nie wiem..
Boję się, bo dziecko było w planie ale nie teraz..i byłoby nam chyba nie na rękę, gdybym była w ciąży..zrobiłam w nerwach dzisiaj rano bobo-test, no i tak jakby pojawiła się druga kreska...albo jej cień...nie chce sie nakręcać, bo ciąża nie jest w tej chwili szczytem moich marzeń..ale coż jak by było, to jakoś byśmy dali radę.. powiedzcie, nie wiem...może lepiej pocieszcie mnie... czuję się jak nigd w życiu przed okresem, który de facto powinien być dopiero za jakiś tydzień, więc na okresowe objawy za wcześnie.. chyba zrobie powtórkę testu za tydzień...

Już sama nie wiem co myśleć...czy możliwa jest ciąża?

No i masz.... dzisiaj jak sprawdzałam temperaturę i stan mojego śluzu...zauważyłam, że jest on zabarwiony na różowo..a do okresu jeszcze jakieś przynajmniej 10 dni... zwariuje tu z nerwów, a mój biust nadal puchnie i boli... myślicie, że to jest to co ja myślę? czy jeśli pójde w poniedziałek na badanie krwi, to wykryłoby ono ciążę?

Pozdrawiam serdecznie...
Mam stracha...

[201610310857]

Napisane przez Schneenixe

No i masz.... dzisiaj jak sprawdzałam temperaturę i stan mojego śluzu...zauważyłam, że jest on zabarwiony na różowo..a do okresu jeszcze jakieś przynajmniej 10 dni... zwariuje tu z nerwów, a mój biust nadal puchnie i boli... myślicie, że to jest to co ja myślę? czy jeśli pójde w poniedziałek na badanie krwi, to wykryłoby ono ciążę?

Pozdrawiam serdecznie...
Mam stracha...

Moim zdaniem ciąża.
Zrób badanie z krwi i na pewno będzie wiadomo.

[jeszczepanna]

Zrób test z krwi - powinnaś mieć wtedy pewność.

[Anulcia23]

Ja chyba jestem schizolec jak niektóre osoby. Spędziłam weekend z chłopakiem, w sobotę skończyłam brać blister i mam przerwę 7-dniową. W sobotę mój pan skończył mi na brzuszku a kolejne razy także poza pochwą. Ale mam taki problem, że gdzieś od wczoraj na wkładce mam niemal brunatne plamy,ja czuje jak ta krew ze mnie wypływa, a tak wcześniej nie było tzn nie było przed okresem takiej ilości plamień brunatnych. Gdzieś wyczytałam, że tak samo może się objawiać implantacja zarodka w macicy, ale z drugiej strony skoro biorę tabsy na dodatek regularnie... YYYYY mam już mętlik w głowie.... HELP HELP HELP

[konwalijka82]

Napisane przez Anulcia23

Ja chyba jestem schizolec jak niektóre osoby. Spędziłam weekend z chłopakiem, w sobotę skończyłam brać blister i mam przerwę 7-dniową. W sobotę mój pan skończył mi na brzuszku a kolejne razy także poza pochwą. Ale mam taki problem, że gdzieś od wczoraj na wkładce mam niemal brunatne plamy,ja czuje jak ta krew ze mnie wypływa, a tak wcześniej nie było tzn nie było przed okresem takiej ilości plamień brunatnych. Gdzieś wyczytałam, że tak samo może się objawiać implantacja zarodka w macicy, ale z drugiej strony skoro biorę tabsy na dodatek regularnie... YYYYY mam już mętlik w głowie.... HELP HELP HELP

U mnie krwawienie zaczyna się właśnie takimi "różno-kolorowymi" plamkami. Poza tym bierzesz tabletki-jesteś bezpieczna

[misiek4321]

Witam, biorę tabletki już ponad pół roku. Rano o tej samej porze. Jednak ostatnio stało się coś dziwnego, miałam wymioty. Kiedy już myślalam, że już po wszystkim, wzięłam pigułkę. Wsiadając do samochodu znowu zwymiotowałam. Jetsem pewna ze przez pół godziny tabletka się ni wchłonęła. Zastanawiałam się nad wzięciem kolejnej, ale bałam się że znowu będę wymiotowac. Cały dzień spędziłam tylko pijąc herbate. Przestudiowałam ulotkę (biorę novynette) i poczytałam troche w necie o podobnych przypadkach. Na następny dzień wzięlam kolejną, ale była ona ostatnia z blistra. Przerwa była, okres był. Hmmm, tyle tylko że z mężem się kochaliśmy, nawet dwa razy, oczywiscie bez zabezpieczenia. Co jest bardzo głupie z naszej strony ale stało się... Dzisiaj przypada dzień brania tabletek. Wzięłam kolejną ale zastanawiam się czy jest sens je brac. Moze warto zrobić przerwe, poczekać i sprawdzić czy nie rozwija się maleństwo. Narazie prosze Was o radę, do gina muszę tydzień czekać, na test czy z krwi czy z moczu też muszę jeszcze tydzień poczekać, żeby wynik był prawidłowy.DZisiaj nawet połknęłam kwas foliowy. Jestem już po poronieniu i nie chcialabym tego drugi raz przechodzić Doradźcie coś, bo już sama nie wiem co mam robić.

[flybird]

trzeba było zrobić przerwę po tej zwymiotowanej tabletce i nie byłoby problemu a kochałaś się w przerwie czy przed tym zwymiotowaniem?

[misiek4321]

Właśnie tak myślałam nad tą przerwą. Cholera trzeba było to zrobić, ale przeczytałam w ulotce że po skonsultowaniu się z lekarzem można skrócić okres zażywania tabletek. Taka sytuacja pierwszy raz mi się zdarzyła i na początku zaniepokoiłam się tymi wymiotami a dopiero potem tą tabletką. i w sumie już zgłupiałam. Postanowiłam jeszcze wziąść tą jedną i zrobic przerwe, no i nie kochać się. Ale u nas tak jest ze jak się nie można to wtedy najbardziej się chce. a nie mieliśmy gumek bo już dawno nie uzywaliśmy. Ech, chyba je odstawię. Nie chcę zrobić dziecku krzywdy, jeśli już zaczęło się rozwijać.

[ukrycior]

Napisane przez misiek4321

Właśnie tak myślałam nad tą przerwą. Cholera trzeba było to zrobić, ale przeczytałam w ulotce że po skonsultowaniu się z lekarzem można skrócić okres zażywania tabletek. Taka sytuacja pierwszy raz mi się zdarzyła i na początku zaniepokoiłam się tymi wymiotami a dopiero potem tą tabletką. i w sumie już zgłupiałam. Postanowiłam jeszcze wziąść tą jedną i zrobic przerwe, no i nie kochać się. Ale u nas tak jest ze jak się nie można to wtedy najbardziej się chce. a nie mieliśmy gumek bo już dawno nie uzywaliśmy. Ech, chyba je odstawię. Nie chcę zrobić dziecku krzywdy, jeśli już zaczęło się rozwijać.

Znikome prawdopodobieństwo ciąży.

[misiek4321]

Napisane przez ukrycior

Znikome prawdopodobieństwo ciąży.

Dlaczego tak sądzisz?

[ukrycior]

Napisane przez misiek4321

Dlaczego tak sądzisz?

Bo to tabletka z 3-go tygodnia. Które to było opakowanie tabsów?

[elane]

tez uwazam, ze znikome...

[misiek4321]

Napisane przez ukrycior

Bo to tabletka z 3-go tygodnia. Które to było opakowanie tabsów?

Piąte chyba. Czyli, chyba nie muszę sie martwic na zapas. trochę przewrazliwiona jestem pod względem ciąży...

[martuuusia]

Hej mam pytanko: od pół roku brałam Diane jednak lekarka zmieniła mi na yasminelle. Właśnie jestem w czasie 7dniowej przerwy i dostałam krwawienie. Pamiętam, że lekarka mówiła, że mam zacząć brać yasminelle tak jakbym pierwszy raz zaczynała w życiu brać tabletki- czyli w pierwszy dzień krwawienia czyli dzisiaj ?

[Neciak89]

Napisane przez martuuusia

Hej mam pytanko: od pół roku brałam Diane jednak lekarka zmieniła mi na yasminelle. Właśnie jestem w czasie 7dniowej przerwy i dostałam krwawienie. Pamiętam, że lekarka mówiła, że mam zacząć brać yasminelle tak jakbym pierwszy raz zaczynała w życiu brać tabletki- czyli w pierwszy dzień krwawienia czyli dzisiaj ?

Tak

[ukrycior]

Napisane przez misiek4321

Piąte chyba. Czyli, chyba nie muszę sie martwic na zapas. trochę przewrazliwiona jestem pod względem ciąży...

Moim zdaniem nagle po pięciu opakowaniach z powodu jednej tabletki pod koniec opakowania nagle nie wróci owulka. Spokojnie, przecież tabsy zagęszczają też śluz szyjkowy i generalnie nie jest tak łatwo na nich wpaść (mi się nie udało na nich wpaść przez 11 lat mimo, że zdarzało mi się zapomnieć tabletki, dostać dzikiej biegunki, braż antybiotyki w ilości strasznej itp.). Głowa do góry. Ja bym nie odstawiała tak pochopnie tabsów. Po prostu zrób sobie teściora, jestem przekonana, ze wyjdzie negatwny i będzie wszystko ok.

[dziewuszka27]

Jakie może być prawdopodobienstwo ciąży..Chłopak włożył penisa raz we mnie.. nie byliśmy zabezpeiczenie..a jestemw połowie cyklu.. nie miał wytrysku.. Potem pieścilismy sie oralnie i nic nie czułam..i doszedł po 20 min od tego zdarzenia..

[201610310857]

Napisane przez dziewuszka27

Jakie może być prawdopodobienstwo ciąży..Chłopak włożył penisa raz we mnie.. nie byliśmy zabezpeiczenie..a jestemw połowie cyklu.. nie miał wytrysku.. Potem pieścilismy sie oralnie i nic nie czułam..i doszedł po 20 min od tego zdarzenia..

małe

[elane]

nawet znikome, bez stresu

[ania21_21]

witam wszystkich.
Mam kilka pytań od grudnia staramy się o dziecko z mężem. 14 grudnia zaczął mi się okres, 28 grudnia miałam owulacje w tym czasie kochaliśmy się. teraz okres powinnam dostać 11 i do tej pory nie mam. w dzień miesiączki odczuwałam bóle w dole brzucha jak podczas miesiączki ale nie było żadnego plamienia i tak przez kilka dni następnych do tego są upławy białe. Zrobiłam test 12 grudnia ale wyszedł negatywnie nie wiem czy to nie za wcześnie a do ginekologa nie mogę iść bo przebywam za granicą. Jak do tej pory nie miałam takich opóźnień a nawet okres mi się uregulował nie brałam żadnych tabletek ani nie odchudzałam się. Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale byłam w Polsce na badaniu krwi i wykazał że mam za mało żelaza i trochę podwyższony poziom tarczycy (jeszcze w normie) było to w dniu owulacji. nie wiem co myśleć

Dzięki z góry za odpowiedź

[ojejka89]

zrob test z krwi-bedziesz pewna.

[ania21_21]

Nie wiem jak tu jest bo nigdy nie robiłam ale jedynie gdzie robią to u lekarza ogólnego albo w szpitalu bym musiała iść do przychodni.
A to i tak w poniedziałek a miałam w ten dzień znowu zrobić test