Slimex 15

[marika39]

Wytrwałości życzę. A ćwiczenia wskazane, a że się nie chce- to chyba wszystkie tak mamy.

pozdrawiam

[gosik39]

hej laseczki witam niedzielnie

Dziś już tylko troszkę głowa boli więc nie jest źle ale rano kawkę darowałam sobie weszłam na wagę i już 92,8 ale się ucieszyłam

Marika 39 masz rację ćwiczyć się nie chce nikomua trzeba
mam nadzieję że przeszedł Ci ból głowy ...

nenkaEr przez tabsy nie opużnia się miesiączka , może przez zmianę żywienia-diety ale organizm się przyzwyczai i wróci wszystko do normy

Nic spadam robic obiadek moim panom a wam milutkiej niedzieli życze

[marika39]

Napisane przez gosik39

hej laseczki witam niedzielnie

Dziś już tylko troszkę głowa boli więc nie jest źle ale rano kawkę darowałam sobie weszłam na wagę i już 92,8 ale się ucieszyłam

Marika 39 masz rację ćwiczyć się nie chce nikomua trzeba
mam nadzieję że przeszedł Ci ból głowy ...

nenkaEr przez tabsy nie opużnia się miesiączka , może przez zmianę żywienia-diety ale organizm się przyzwyczai i wróci wszystko do normy

Nic spadam robic obiadek moim panom a wam milutkiej niedzieli życze

witam, oj ciągnie waga chce się człowiek ważyć z ciekawości

ale ładnie spada, więc tylko się cieszyć i pogratulować

Głowa niestety nie przestała boleć, tak właśnie jest jak sie obudzę z bólem , nawet kawa nie pomaga . Coś w powietrzu wisi i dlatego, mimo że 3 proszki wzięłam i nic, ale do jutra przejdzie.

Pozdrawiam

[Nemezis0810]

Mnie też głowa boli. To pewnie przez te pogody.
Marika cieszę się, że dziwne apetyty trochę przeszły.
Gosik ja już drugi miesiąc tabsy ciągnę, tylko pierwsze miałam inne i nie działały na mnie za bardzo. Dopiero teraz widzę efekty. Ale u Ciebie też idzie w dół. Aż Ci zazdroszczę, że Ci tak mało zostało do tego żeby zobaczyć z przodu 8.
Najważniejsze, żeby się nie poddawać. Koko Jumbo i do przodu, hehe.
My całą rodzinką idziemy dziś na imprezę do moich rodziców, obiad w ogrodzie. Cała rodzinka, pyszne żarcie, tylko ja nie mam na nic ochoty.
A wczoraj cały dzień latałam po sklepach,mąż zabrał synów nad wodę, a ja stwierdziłam, że zrobię sobie prezent i kupię sobie trochę ciuchów. Chodzę w takich szmatach, że wstyd - wszystko zawsze idzie dla dzieci. Muszę przyznać, że z przyzwyczajenia wszystkie ciuchy do przymierzalni brałam w rozmiarach 48 lub 50. I tu zaskoczenie musiałam wszystkie powymieniać i mierzyć na nowo, bo wszystkie były za duże. W efekcie obkupiłam się ciuchami w rozmiarach 44-46. No fantastycznie. Nawet stanik kupiłam nowy, bo stare trochę się zrobiły duże.
A z tym naszym KZ to mnie trochę martwicie.

[marika39]

Z tym różnym apetytem , to bywa hmmmm raz pod górkę a raz z.....

milej niedzieli

[AniaQk]

dziewczyny a polecicie jakis dobry kosmetyk do biustu? wiadomo to tez maleje :P

[deneris]

Do Zbroji probuję się dobić od tygodnia bezskutecznie. A łatwo Wam pisać, że się kupi od kogoś innego jak oszustów jak mrówków więc od kogo Jakby któraś z Was miała na zbyciu jakieś resztki to niech nie wyrzuca do kosza chętnie odkupię. Meridia 10 super na mnie podziałała 3 lata temu i już mam dosyć mordowania się. Wieczna dieta i wylewanie siódmych potów na siłowni efektów nie przynoszą.

[marika39]

http://www.aptekaeskulap.com.pl/lier...tu-p-1484.html


Bardzo dobrze basen wpływa, no ale wiadomo!!

i co ponoć najlepsze , ale najdroższe

operacja pow. biustu lub czasowe wstrzykniecie Macrolane

czy chcemy czy nie to i tak nie pomożemy piersią , tak jak byśmy chciały.

[AniaQk]

108 zł no ale jak warto xd dzięki Marika jestem młoda wiec nie ma drastycznej zmiany ale juz powinnam bardziej dbac o skore całego ciała .. a juz wg przy takich skokach wagi xd własnie basen to swietny pomysł ! nawet tanio wychodzi taki w szkołach dostepny dla wszystkich - tylko ja mam takie myślenie, ze dopiero zacznę chodzic jak juz bede "idealna"
i tak musze sie przyznać, ze u mnie z ćwiczeniami było słaboooo moze tylko 4 dni odchudzania ... wiec teraz rower/bieganie i brzuch

[marika39]

masz racje, że cena jest troszkę wysoka- ale są naprawdę ok poza tym , basen by też zrobił bardzo dużo w sytuacji odchudzania. Wiem , że przy dietach kobiety najszybciej tracą elastyczność skóry właśnie w biuście niestety.

Właśnie tak jest , że nam sie nie chce ćwiczyć , łatwiej jest brac tabsy i patrzeć jak waga spada, i niestety efekty wiotkości skóry są murowane

Basen byłby super- ja tak namawiam a sama i tak nie korzystam z basenu- nie lubie i dlatego .

Warto zadbać o siebie , kobieta zadowolona z życia to akceptująca siebie - wiem , że często funduszy brak i czasu również

pa

[agas0107]

Dziewczyny mam probleem. Zaczelam brac sl..x w srode, potem czwartek piatek, sob. Nie mogłam nic jeść na widok jedzenia mam mdłości, rano rano przed wyjsciem wmuszam w siebie kawałek kabanosa albo kanapke. Cały dzien mam duzo energii. Po tabletkach spie 3-4h. Wczoraj zrobilam sobie przerwe od i tez nie moglam jesc, na sile zjadlam pokrojona na male kawaleczki kanapke. Dziś troszke lepiej zjadlam poł parowki i znow kanapke pokrojona na male kawalki. Wczooraj dostałam ataku zeba, rosnie mi 8 i do tego mam problem z 6, prawdopodobnie przez 3tyg bede miala problem ze szczeka co za tym idzie utrudnione jedzenie. Jak o tym wszystkim pomysle tzn o tym bolu szczeki przy kazdym otwarciu buzi to juz odechciewa sie jesc. Schudłam 3kg, boje sie bo to strasznie szybko, wolałabym chudnac znacznie wolniej a cokolwiek wiecej jesc. Pozdrawiam Was!

[nenkaEr]

Cześć dziewczyny
Mariczko,jak tam waga?Zdobyłaś się już na odwagę?
U mnie stoi narazie wszystko.Z tego co zauważyłam od początku brania Adi zeszło ze mnie 3 kiloski.Zawsze to cośAaa no i najważniejszy powód dla którego tu dzisiaj jestem-dostałam @No,bo zaczynałam już się baaardzo martwić...dla wszystkich!

[marika39]

jesteś okropna!!! jak możesz pisać, że najważniejszym powodem , że dzsiaj nas odwiedziłaś jest to , że dostałaś @ oczywiście to był żart

Ja się cieszę , że wszystko jest ok .

Jesli chodzi o wagę- hmmmm ja sie nie wazyłam, nie wiem czy dlatego zapominam, że nie biorę tabl. i nie ma u mnie ciekawości czy spadły kg , czy może odwrotnie- obawiam się, bo nie biorę tabl sama nie wiem.

Trzymam za wszystkie niedobitki kciuki. Bo tylko zostałyśmy my- niedobitki

pozdrawiam

[AniaQk]

"Właśnie tak jest , że nam sie nie chce ćwiczyć , łatwiej jest brac tabsy i patrzeć jak waga spada, i niestety efekty wiotkości skóry są murowane" Dokładnie Marika tak było xd ale teraz juz sie zaparłam i ćwiczę, smaruje,szoruje :P A tak pisałam w pierwszych dniach, ze bede cwiczyła, zdrowo jadła iiii dupa I tak uważam, ze jest ok jezeli chodzi o sam spadek. Chce biegać ale to wyglada załosnie (5 min i umieram) .. naprawde bardzo zle znosze na tab wysiłek- poce sie, uczucie wymiotów ide na pociąg po schodach i padam xd teraz sprzatałam w domu i leci ze mnie normalnie ...masakra xd

[marika39]

Napisane przez AniaQk

"Właśnie tak jest , że nam sie nie chce ćwiczyć , łatwiej jest brac tabsy i patrzeć jak waga spada, i niestety efekty wiotkości skóry są murowane" Dokładnie Marika tak było xd ale teraz juz sie zaparłam i ćwiczę, smaruje,szoruje :P A tak pisałam w pierwszych dniach, ze bede cwiczyła, zdrowo jadła iiii dupa I tak uważam, ze jest ok jezeli chodzi o sam spadek. Chce biegać ale to wyglada załosnie (5 min i umieram) .. naprawde bardzo zle znosze na tab wysiłek- poce sie, uczucie wymiotów ide na pociąg po schodach i padam xd teraz sprzatałam w domu i leci ze mnie normalnie ...masakra xd

wiem cos o tym i powiem Ci- piszemy o wysiłku fizycznym , ćwiczeniach, gimnastyce, spacerach , fikołkach bieganiu itp- o wszystkim co dawałoby efekty odchudzania . I owszem zdrowy tryb zycia, sport- jak najbardziej , popieram i wszystkich namawiam , zresztą wszystkie się namawiamy do tego. Ale co z tego? jak my sie czujemy przy jakimkolwiek małym wysiłku bardzo źle?

Jest tak jak piszesz, każdy większy ruch , wysiłek - pocimy sie jak świ.....( przepraszam za wyrażenie- nikogo nie chciałam obrazic) , robi się nam niedobrze, iw końcu - chce się wymiotować , sahara w buzi co utrudnia nawet jakikolwiek mówienie, bicie serca jak oszalałe, jakby miało wyskoczyć do chłopa za najmłodszych lat ha ha itp
wymieniac można bez liku a i tak końca nie widać. Tak jest i co?

Nic- niech któraś sie przyzna czy naprawde ćwiczy?
Podejrzewam , że na początku każda miała zapał, a teraz nie dość, że pogoda to i samopoczucie nie pozwala .

Więc nic nam nie zostaje jak powoli, małymi kroczkami próbować nawet 5 min biegania - jak to określiłaś, jak najwięcej sie ruszać - nawet w domu.

Ja siłke masz gdzieś!! dobra była na początku, teraz temperatura za wysoka a chęci za małe. Teraz taki wysiłek już nie dla mnie . Nawet rowerek stoi , ale jako mebel zagracający .
Najgorsza to suchota w buzi , i szybkie męczenie sie-;( niestety . Zostały mi tylko szybkie spacery, które uskuteczniłam rano i wieczorem , bo w dzień się nie da, choć pocenie pewnie bardziej by pomogło w zgubieniu kg ale jest bleeeeee

Więc nie martw sie, sama nie jesteś ważne że powoli idzie
pozdrawiam was serdecznie

[nenkaEr]

Napisane przez marika39

wiem cos o tym i powiem Ci- piszemy o wysiłku fizycznym , ćwiczeniach, gimnastyce, spacerach , fikołkach bieganiu itp- o wszystkim co dawałoby efekty odchudzania . I owszem zdrowy tryb zycia, sport- jak najbardziej , popieram i wszystkich namawiam , zresztą wszystkie się namawiamy do tego. Ale co z tego? jak my sie czujemy przy jakimkolwiek małym wysiłku bardzo źle?

Jest tak jak piszesz, każdy większy ruch , wysiłek - pocimy sie jak świ.....( przepraszam za wyrażenie- nikogo nie chciałam obrazic) , robi się nam niedobrze, iw końcu - chce się wymiotować , sahara w buzi co utrudnia nawet jakikolwiek mówienie, bicie serca jak oszalałe, jakby miało wyskoczyć do chłopa za najmłodszych lat ha ha itp
wymieniac można bez liku a i tak końca nie widać. Tak jest i co?

Nic- niech któraś sie przyzna czy naprawde ćwiczy?
Podejrzewam , że na początku każda miała zapał, a teraz nie dość, że pogoda to i samopoczucie nie pozwala .

Więc nic nam nie zostaje jak powoli, małymi kroczkami próbować nawet 5 min biegania - jak to określiłaś, jak najwięcej sie ruszać - nawet w domu.

Ja siłke masz gdzieś!! dobra była na początku, teraz temperatura za wysoka a chęci za małe. Teraz taki wysiłek już nie dla mnie . Nawet rowerek stoi , ale jako mebel zagracający .
Najgorsza to suchota w buzi , i szybkie męczenie sie-;( niestety . Zostały mi tylko szybkie spacery, które uskuteczniłam rano i wieczorem , bo w dzień się nie da, choć pocenie pewnie bardziej by pomogło w zgubieniu kg ale jest bleeeeee

Więc nie martw sie, sama nie jesteś ważne że powoli idzie
pozdrawiam was serdecznie

Hejka kochane
No to ja bez bicia się przyznaję że wcale nie ćwiczęJeszcze niedawno ostro wzięłam się za bieganie ale straciłam zapał.Ale to pewnie dlatego ze w domku mamy remont i tutaj siłą rzeczy się bardzo napocę...Ale tak czy siak chyba na dobre mój zapał do jakichkolwiek ćwiczeń się wypalił.U mnie to jest tak że raz mogę góry przenosić a innym razem muszę zdobyć się na wysiłek wstając rano z wyrka!!!!To dopiero jest lipa

A tak zmieniając temat-szkoda rzeczywiście że nas tutaj tak malutko,chociaż ja też nieraz nawalam z pisaniem...Może niektóre gdzieś wyjechały,toż przecież sezon urlopowy w pełni....
Pozdrawiam i całuję Was dziewczynki.Trzymajmy się dzielnie

[marika39]

Napisane przez nenkaEr

Hejka kochane
No to ja bez bicia się przyznaję że wcale nie ćwiczęJeszcze niedawno ostro wzięłam się za bieganie ale straciłam zapał.Ale to pewnie dlatego ze w domku mamy remont i tutaj siłą rzeczy się bardzo napocę...Ale tak czy siak chyba na dobre mój zapał do jakichkolwiek ćwiczeń się wypalił.U mnie to jest tak że raz mogę góry przenosić a innym razem muszę zdobyć się na wysiłek wstając rano z wyrka!!!!To dopiero jest lipa

A tak zmieniając temat-szkoda rzeczywiście że nas tutaj tak malutko,chociaż ja też nieraz nawalam z pisaniem...Może niektóre gdzieś wyjechały,toż przecież sezon urlopowy w pełni....
Pozdrawiam i całuję Was dziewczynki.Trzymajmy się dzielnie

Tak jest , zgadzam się z Tobą że zapał wygasa .Ale brawo dla odważnej która sie przyznaje że z bieganiem i jakimkolwiek wysiłkiem lipa. Wydaje mi się, że pogoda odgrywa wielka role co do chęci na sporcik.

Teraz to inny sporcik pewnie wszystkim w glowie, pogoda sprzyja do wystawienia naszych wdzięków krągłych i kusić naszych panów

ha ha ha
A czy nasze dziewczyny wyjechały - to raczej nie za dobre wytłumaczenie. Pojawiają sie i znikają tak działa ten wątek

buziaki ...

a bym zapomniała, jak masz remont to od cholerci kalorii spalisz ja zaczęłam remont od sylwestra, dopiero skończyłam na koniec kutego, ale jazda była jak nie wiem co , ruch, ruch i nic wiecej - padałam na nos ale robiłam

[marika39]

hej , widzę że cisza nastała

Ja przyszłam wam się wyspowiadać......

Czy teraz ktoś mi pomoże?

NenkaEr napisz co u Ciebie? jak remont i jak samopoczucie?

[nenkaEr]

Napisane przez marika39

hej , widzę że cisza nastała

Ja przyszłam wam się wyspowiadać......niestety efekty chęci na słodkie dała się we znaki w postaci 1,5 kg na +

Do tego KZ zrobił sobie urlop , nie wiadomo kiedy wróci i nie mam jak się poratować.

Czy teraz ktoś mi pomoże?

NenkaEr napisz co u Ciebie? jak remont i jak samopoczucie?

Witaj kobietko
I masz babo placek
Oczywiście żartuję,wiem że pewnie zła jesteś na siebie...Ale 1,5kg to nie jest wcale tak dużoZlecisz szybciutko,tylko odstaw w miarę możliwosci te GrześkiChociaż,co ja tam rady Ci udzielam,sama wiesz wszystkoZresztą, mi też zdarza się pogrzeszyć
A co do remontu,to idzie jak przysłowiowa krew z nosa.A na dodatek od jutra nie mogę korzystać z kuchni i będę gotować na działce...
A samopoczucie,dziękuję nie narzekam ale czasem to potwornie nerwowa jestem
Co do namiarów na tabsy to mam tylko dwa.Jeden od A...xu,a drugi od Sl..xu.Niewiem tylko czy coś innego oni sprzedająW razie jakbyś potrzebowała to pisz śmiało

[_Amri_]

Cześć,

Nie było mnie ponad miesiąc, ale... musiałam wreszcie wpaść, poczytać co u Was. W pracy dowalili mi obowiązków, obcięli pensję = kryzys przecież jest! Nie mam na nic czasu, poza tym też szukam pracy. Bleh!

Odchudzanie:
Po pierwszej, ciężkiej próbie z S..xem moja odchudzaniowa motywacja spadła, wręcz wygasła do zera! A..x na mnie już nie działa, a S...x jest bardzo mocny, nawet jego połówka. Nie miałam tyle odwagi, by przetrwać te pierwsze 2 tyg. nasilonych złych objawów. Odpuściłam.
Obecnie na wadze +1kg i to w sumie dobrze, że tylko tyle. Lody mnie kuszą codziennie i to w sumie największy mój grzeszek
Myślę, żeby spróbować znów S..x, za niecały miesiąc mam urlop i dobrze by było choć 4kg zrzucić dla własnego lepszego samopoczucia.
Jakbyście postąpiły? Spróbowałybyście jeszcze raz?

Mariczko - uciekłam, nie przez Ciebie. Wiesz przecież. Ale dzięki Tobie wróciłam. Dzięki

To zmykam teraz, pozdrowienia

[marika39]

Napisane przez nenkaEr

Witaj kobietko
I masz babo placek
Oczywiście żartuję,wiem że pewnie zła jesteś na siebie...Ale 1,5kg to nie jest wcale tak dużoZlecisz szybciutko,tylko odstaw w miarę możliwosci te GrześkiChociaż,co ja tam rady Ci udzielam,sama wiesz wszystkoZresztą, mi też zdarza się pogrzeszyć
A co do remontu,to idzie jak przysłowiowa krew z nosa.A na dodatek od jutra nie mogę korzystać z kuchni i będę gotować na działce...
A samopoczucie,dziękuję nie narzekam ale czasem to potwornie nerwowa jestem
Co do namiarów na tabsy to mam tylko dwa.Jeden od A...xu,a drugi od Sl..xu.Niewiem tylko czy coś innego oni sprzedająW razie jakbyś potrzebowała to pisz śmiało

Hej dzięki za odpowiedź

Nie każ mi całkowicie odstawiać Grześka , co Ty chcesz zakonnice ze mnie zrobić Nie ma mowy

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------





A tak na poważnie , czy jestem aż tak zła? Nie , jeszcze nie, spodziewałam się , że tak może być. Pisałam , że Grześki mnie pociągają i faktycznie tak miałam przez jakiś czas. Teraz staram się trzymać rygor, na szczęście do słodkiego nie ciągnie!! no ale tak czy tak , obawa jest że pójdzie w góre, tym bardziej , że jeszcze przecież mi zostało 5 kg.

Dobrze że się czujesz ok to najwazniejsze Remont jakoś trzeba przetrwać, miałam to samo. Nie ma jak ekipa która wchodzi a Ty wracasz na gotowe. A jak się szczypie z pieniędzmi to właśnie tak jest , że nie ma gdzie się człowiek z garami podziać


Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez _Amri_

Cześć,

Nie było mnie ponad miesiąc, ale... musiałam wreszcie wpaść, poczytać co u Was. W pracy dowalili mi obowiązków, obcięli pensję = kryzys przecież jest! Nie mam na nic czasu, poza tym też szukam pracy. Bleh!

Odchudzanie:
Po pierwszej, ciężkiej próbie z S..xem moja odchudzaniowa motywacja spadła, wręcz wygasła do zera! A..x na mnie już nie działa, a S...x jest bardzo mocny, nawet jego połówka. Nie miałam tyle odwagi, by przetrwać te pierwsze 2 tyg. nasilonych złych objawów. Odpuściłam.
Obecnie na wadze +1kg i to w sumie dobrze, że tylko tyle. Lody mnie kuszą codziennie i to w sumie największy mój grzeszek
Myślę, żeby spróbować znów S..x, za niecały miesiąc mam urlop i dobrze by było choć 4kg zrzucić dla własnego lepszego samopoczucia.
Jakbyście postąpiły? Spróbowałybyście jeszcze raz?

Mariczko - uciekłam, nie przez Ciebie. Wiesz przecież. Ale dzięki Tobie wróciłam. Dzięki

To zmykam teraz, pozdrowienia

Witaj, nie chce prawić morałów i namawiać. Sama musisz zadecydować , czy brać czy nie . Po pierwszysz złych podejściach może popróbuj , a jak nie to coś innego , słabszego .Ważne , że się waga jakoś utrzymuje.

Pozdrawiam Cie serdecznie buziaki i trzymaj się cieplutko .

Oby sie poprawiło prywatnie pozdrawiam

[Darkena]

Hej Dziewczyny, od dłuższego czasu śledzę to forum chociaż nigdy nie zabierałam glosu... Sama biorę od 2 miesięcy Sibumax i jestem zadowolona, ale mam inny problem... Zawsze zamawiałam u KZ i nie było problemów, aż do teraz. Czy któraś z Was ma kontakt z KZ? Tydzień temu wpłaciłam mu kasę i zero odzewu. Jego storna internetowa też nieco zmieniła wygląd, tzn. zniknęły zdjęcia leków, informacje o cenach, zakupie i wysyłce. Martwię się, że kasa przepadła :/

[marika39]

NenkaEr , obiad ugotowany?

Póki pogoda dopisuje to masz fajnie , jęsli chodzi o działeczke


Jesli chodzi o moją wagę, no cóż. Biorę sie ostro do roboty, nie dość, że zbliża się jeśień wolnymi krokami to jeszcze kg w lato idą w górę! Tak nie powinno być, zawsze w lato był spadek a tu zonk

[nenkaEr]

Napisane przez marika39

NenkaEr , obiad ugotowany?

Póki pogoda dopisuje to masz fajnie , jęsli chodzi o działeczke


Jesli chodzi o moją wagę, no cóż. Biorę sie ostro do roboty, nie dość, że zbliża się jeśień wolnymi krokami to jeszcze kg w lato idą w górę! Tak nie powinno być, zawsze w lato był spadek a tu zonk

No kochana obiad już nawet zjedzonyI to wstyd ale obżarłam się jak świnkaAle nie umiem obojętnie przejść obok leeecza
No a z tą pogodą to u nas od wtorku różnie..Chyba wolałabym wrócić do tych upałów i na dobre wyemigrować na działeczkę bo teraz przy zimnych nockach pochorowałyby mi się dzieciaczki

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez Darkena

Hej Dziewczyny, od dłuższego czasu śledzę to forum chociaż nigdy nie zabierałam glosu... Sama biorę od 2 miesięcy Sibumax i jestem zadowolona, ale mam inny problem... Zawsze zamawiałam u KZ i nie było problemów, aż do teraz. Czy któraś z Was ma kontakt z KZ? Tydzień temu wpłaciłam mu kasę i zero odzewu. Jego storna internetowa też nieco zmieniła wygląd, tzn. zniknęły zdjęcia leków, informacje o cenach, zakupie i wysyłce. Martwię się, że kasa przepadła :/

Nie chcę Cię kochana martwić ale z tego co tutaj dziewczyny piszą,nie jest za ciekawie.Poczytaj zresztą wcześniejsze wypowiedzi,to Ci troszkę naświetli sprawę
Pozdrawiam cieplutko

[marika39]

hmmmmmmmmmmmmmmmmmm

[gosik39]

hej słoneczka jakoś nie miałam czasu na pisanie a wieczorami padałam zmęczona .Powiem że waga pomalusieńku w dół bez rewelacji ,jadam śniadanie ,obiado -kolacja a w ciągu dnia owoce {nektarynka ,brzoskwinia ,arbuz} jeszcze tydzień i mam urlopik buuu połowa letnich ciuszków za małe boje się przymierzyć strój jak będę wyglądac ...pewno wieloryb w zamałym kubraczku

Marika masz rację sezon urlopowy więc co nieco opóźnione hiii ale to 20 kg mnie rozbawiło wiesz nie musi być tyle wystarczy 10 kg
haha ale za pięknie by to było ,bez ćwiczeń i diet taki spadek haaaaaaa
no laseczki to życzę wszystkim tych orgommmmmmmmmnnychhh spadków papaaaaa

[marika39]

Napisane przez gosik39

hej słoneczka jakoś nie miałam czasu na pisanie a wieczorami padałam zmęczona .Powiem że waga pomalusieńku w dół bez rewelacji ,jadam śniadanie ,obiado -kolacja a w ciągu dnia owoce {nektarynka ,brzoskwinia ,arbuz} jeszcze tydzień i mam urlopik buuu połowa letnich ciuszków za małe boje się przymierzyć strój jak będę wyglądac ...pewno wieloryb w zamałym kubraczku

Marika masz rację sezon urlopowy więc co nieco opóźnione hiii ale to 20 kg mnie rozbawiło wiesz nie musi być tyle wystarczy 10 kg
haha ale za pięknie by to było ,bez ćwiczeń i diet taki spadek haaaaaaa
no laseczki to życzę wszystkim tych orgommmmmmmmmnnychhh spadków papaaaaa

hej

coś ostatnio zaniedbałaś nas

Jeśli chodzi o owoce- arbuza jedz do woli, zasyci chęć na picie i nie będzie uczucia głodu. No tylko z czym innym bedzie problem, więc jak się pracuje to raczej za często biegać nie można

Jak ci dobrze , urlop hmmm marzenie moje , no ale cóż - i tacy muszą żyć ( bez urlopu)


. Niestety 5 kg w tydzień raczej nie polecam , a napisałam tak - dla przekory

laseczko , życzę takich spadków wagi- jakie sobie wymarzyłaś- realnie oczywiście.

A tak poza tym , nic nie napisałaś jakie postępy i z tym wielorybem to chyba przesadziłaś bbuuuu nie wieże

I pisz jaka waga a nie o staniczkach i majteczkach o tym tez ale priorytet ma co innego

pozdrawiam serdecznie

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

[QUOTE=nenkaEr;35255896]No kochana obiad już nawet zjedzonyI to wstyd ale obżarłam się jak świnkaAle nie umiem obojętnie przejść obok leeecza
No a z tą pogodą to u nas od wtorku różnie..Chyba wolałabym wrócić do tych upałów i na dobre wyemigrować na działeczkę bo teraz przy zimnych nockach pochorowałyby mi się dzieciaczki

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Jeśli chodzi o lechooo mniam mniam, nie masz co mieć wyrzutów- więcej warzyw niż kiełbasy. U nas pogoda tez ma się ochładzać, ale dla mnie ok, bo mam już skwaru dość.

pozdrawiam

[biedronka551]

hej dziewczyny-macie rację KZ zniknął,nawet zalogować sie na konto nie można na jego stronie.ja kase wpłaciłam ponad tydzień temu-chciałam sobie drugą serię zrobić i niestety po 10 dniach zero kasy i zero towaru.
może ma któraś z was namiary na innego sprzedawcę sibu...xu ale takiego wiarygodnego?

[marika39]

jak idzie mi pod górkę!!

[MILENA 1983]

hej dziewczynki
Jakiś czas nie pisałam,co nie znaczy ze nie zaglądałam.Miałam przeszło tygodniowy zastój wagi..normalnie stała w miejscuDziś weszłam na wagę i w końcu spadek....znaczy że coś ruszyło.
Dziewczyny potrzebuje kupić slimex 15 od kogoś godnego polecenia ,od kogoś kto wysyła za pobraniem.A może chciałaby sie któraś wymienić bo mam 21tab.Sibutrilu ,chętnie wymienię na slimex.

Buziaki dla wszystkich pozdrawiam