Rusza nasza turbo dieta, zapomnijmy o leniwych dniach paszteta, -5 kg cz. VI

[bita smietana]

gnadajesz się na kierunek Pierwszy rok jest zawsze ciężki, bo trzeba ogarnąć całe to nieszczęsne studiowanie :P
Zawsze zazdroszczę ludziom, którzy ze stresu tracą apetyt. Mi ze stresu włącza się tzw. wpier*alacz.

winyl ja też, ja też tyję! cycki mi rosną!

agniesikk PR na 100%, jak się wejdzie w zakładkę "kontakt" to jest coś w stylu "tylko oferty reklam, inne wiadomości nie zostaną doręczone do Kasi i Zosi"
Ja uwielbiam swojego ginekologa, zawsze wyskakuje z tekstem "a teraz zbadamy piersiątka"
ej, nie zgłodniejesz jesli zjesz tylko tyle?

MP dasz radę! Jesteś meeega dzielna że mając dziecko i szkołę jeszcze decydujesz się iść do pracy! Ale też z drugiej strony- jak poczujesz że to za wiele to chyba lepiej nie robić nic na siłę- jeśli może to negatywnie odbić się na zdrowiu, to chyba lepiej mieć trochę mniej środków, niż żeby Maleńka miała chorą mamę

Tak czy siak, jestem pewna że wszystkie Twoje marzenia się spełnią Zasługujesz na to!

Laura, TO jest przegięcie? Ja jem 3 razy tyle no i tyję, ale ćśśś

agnes każdemu się należy coś od życia, nie ma co robić robie wyrzutów z małych grzeszków! A adres to: http://www.makelifeeasier.pl/

Banna pokaż pokaż, nie wierze że Twoja idealna figura mogła się chociaż trochę zmienić!
Co ze stawami? Bo chyba nie jestem na bieżąco, co się dzieje?

[karola_plm]

Napisane przez aniabaniaa

2. jezu WIDZIALAM
czy ta dziewczyna nigdy sie nie brudzi .
nigdy nie biega.
nigdy nie smarka.
nigdy nie wiem, siku nie robi i pytanie bonus jak myslicie. czy lata za nią profesjonalny fotograf a jej blog jest elementem dziłania dobrze dobranego zespolu PRu, zeby pokazac, ze ona jest n ormalna, do ludzi itepe, czy może ona lata ze statywem i cyka zdjecia samowyzwalaczem i rzeczywiscie kupuje na przecenach a do klubu bierze 2 dychy
bo ja tu węszę podstęp i wstrętną intrygę!

Jeśli normalnością wg niej jest zabieranie w góry 5 różnych kurtek i chyba z 10 par butów, w tym 9 na szpili...no to.... może?

Nieee wiem, ja tam do niej nic jakoś strasznie nie mam, jakoś tam nad tym blogiem pracuje (a wiem, że to tak pięknie wygląda tylko ze strony odbiorców... trudno ją dawać na przykład, ale wiem że dziewczyny, które wybiły się od zera włożyły w to baaaaaardzo dużo pracy). Generalnie nie najgorzej sie na nią patrzy, rześka dziewuszka... gorzej z czytaniem.

Napisane przez aniabaniaa

3. bo wchodze tu zeby sie wyluzowac i zrelaksowac, wole sie dodatkowo nie wkurzac pisaniem o dziekanacie, nudnych wykladach (+zrywaniu sie z nich) i fanaberiach profesorow ;p nie chce absorbowac swoja osoba, swoimi problemami, jakimis tam rzeczami mocno prywatnymi.
ja lubie swoje studia moze to glupie, ale lubie sie uczyc, dawac z siebie maksimum i eksplorowac dany temat do cna, do perfekcji, lubie wiedziec jak najwiecej
co odkrywczego moge napisac o nauce i sesji. kazdy wie jak jest. zarwane noce, placz i pisanie sciag, ktore i tak nigdy nie zostana wykorzystane.

no i druga sprawa, ze nie chce zdradzac totalnych szczegolow z zycia prywatnego, zeby nie pasc ofiara jakiegos prymitywa ktory wbija nam na forum ;p jeszcze mnie namierzy i co ;p

Mam tak samo... wchodzę tu, żeby odreagować od tych problemów i pogadać o pierdołach Dlatego też usunęłam np linka do bloga itd. Adres znacie i jak chcecie wlecieć to zapraszam... ale jednak nie czuję się w 100% komfortowo mówiąc o swoich ściśle prywatnych sprawach...

Napisane przez agniesikk

Karola, a Ty co studiujesz? Mi się kojarzysz z informatyką, albo jakimś kierunkiem technicznym na PP

A zupełnie pudło.... filologia

Napisane przez agnesuk

boże, ale ze mnie prosiak. pożarła miskę frytek z ketchupem, a później poszłam z koleżanka i zjadłam mega wielki puchar lodów, z bitą śmietaną, czekoladą, truskawki!!
ale jestem na siebie zła,że nie odmówiłam.... ja wiem,że czasem się należy, ale wiem,że jak raz tak sobie powiem, to już tak będzie za każdym razem


aha no ok, ok jak tam chcesz. Ja robię wg rozpiski
Cardio mnie dzisiaj prawie zabiło hehe

Ojjjj tam, kazdemu sie czasem należy trochę przyjemności. Nie myśl o tym, bo tego już nie cofniesz. Ćwiczysz tyle, że na pewno Ci nie zaszkodzi mały wybryk

Ja nie jestem w ogóle dobra w rozpiskach... jakoś nie potrafię się do żadnych podporządkować, dlatego też nie potrafie być na diecie, gdzie mam podane jadłospisy od a do z. Z turbo robie po prostu to, na co mam czas i ochotę

Napisane przez MalaPikanteria

ej, musze sie do czegos przyznać - ciężko mi
Praca fizyczna jest potwornie wykańczająca, do tego ta droga do domu.... A tu czeka na mnie to z czym ciężko było mi sie wyrobic jak nie pracowalam. Mam sińce na nogach, o rękach lepiej nie wspominam. W domu najchętniej poszłabym spać ale mam zawsze kupę zajęć. Powiedzcie mi że dam radę, że mnie wspieracie

Pięęękna! Podziwiam Cię za determinację i siły. Jestem pewna że za kilka dni będzie Ci lepiej, a jak poczujesz, że stoisz na nogach, to znajdziesz pracę marzeń. Na pewno! Jesteś silną kobietką i na bank dasz radę! Wszystkie trzymamy kciuki!


Dziś:
1. owsianka z połówką banana, migdałami i dwiema kostkami czekolady
2. banan w locie + kilka takich prasowanych wafelków owsianych (niewiele kcal a jak zapychają!)
3. Chińszczyzna (domowa)
4. dwie kanapki ciemnego pieczywa z wędliną i pomidorem.

Całkiem, całkiem

[psyhe666]

Heeej


BŚ, jak to mi znajomy powiedział pierwszy rok to takie uczenie się uczyć
Boże wychodzi na to, że nie umiem

Dzisiaj malutki spadek 46,4 aczkolwiek wczoraj więcej nic nie zjadłam

[adusia1554]

Hej laski. U mnie co dzień to samo ćwiczenia porządki i do pracy dobrze że weekend mam wolny i od poniedziałku na rano zawsze to wolny wieczór. A w pracy dobrze już wiem co i jak więc kierowniczki nie przychodzą co chwilę i nie mówią co mam robić. Jak do 2 innych dziewczyn które przyszły razem ze mną boże co za tępe sztuki nie potrafią nawet poprawnie ułożyć kartonów z butami

Psyhe jedz nam coś bo padniesz!!!
Karola a ja nie znam adresu bloga Ładny jadłospis
Bańka dawaj foty
Agnes nie przejmuj się tym obżarstwem napewno spaliłaś wszystko przy Oli i ćwiczeniach
MP głowa do góry zobaczysz że wszystko super się ułoży!!! Zmienisz prace na taką która Ci sie marzy i będziesz mega happy

[agnesuk]

hej Wam
dzisiaj grzecznie. po wczorajszym powiedziałam sobie dość podjadania
na śniadanie wieśniak. Teraz siedzę , pożeram słonecznik i piję colę
Tż co 2 dni kupuję 2,3 cole. i jak tu się nie napić takiej zimnej?

dzisiaj czeka mnie jeszcze obiad u mamy. placki ziemniaczane z jakimś sosem.

wieczorem zrobię 20min workout, 20 min ab jam, dorwę tża i pójdę spać

u Was też mróz? u mnie -6stopni!!

Napisane przez aniabaniaa

ejjj chyba musze wam pokazac jakies bardziej aktualne zdjecia!

moj pierwszy gin. byl super, chodzila do niego moja mama i babcia banna (z ktora z reszta bylam na pierwszej wizycie, ona zrobila gumowe ucho i podsluchiwala czy jestem dziewica pozniej mialam siarczysta pogadanke ze faceci to ch*je )uzywal zdrobnien typu maciczka, plemniczki, jajowodziki i klepal mnie po udzie nie zniechecil mnie do kolejnych wizyt u gina

pokaż, pokaż
o fck! co to był za ginek?

Napisane przez bita smietana

Ja uwielbiam swojego ginekologa, zawsze wyskakuje z tekstem "a teraz zbadamy piersiątka"


agnes każdemu się należy coś od życia, nie ma co robić robie wyrzutów z małych grzeszków! A adres to: http://www.makelifeeasier.pl/

Mi nigdy ginek nie badał piersi
wiem, wiem ale mimo to i tak jestem na siebie wkurzona
dzięki za adres. przejrzałam kilka stron

Napisane przez karola_plm

Ojjjj tam, kazdemu sie czasem należy trochę przyjemności. Nie myśl o tym, bo tego już nie cofniesz. Ćwiczysz tyle, że na pewno Ci nie zaszkodzi mały wybryk

Ja nie jestem w ogóle dobra w rozpiskach... jakoś nie potrafię się do żadnych podporządkować, dlatego też nie potrafie być na diecie, gdzie mam podane jadłospisy od a do z. Z turbo robie po prostu to, na co mam czas i ochotę

no mam nadzieje,że to spaliłam hehe
Ja muszę mieć rozpiskę, bo inaczej zaczynam odpuszczać

Napisane przez psyhe666

Dzisiaj malutki spadek 46,4 aczkolwiek wczoraj więcej nic nie zjadłam

ale jednak spadek

Napisane przez adusia1554

Hej laski. U mnie co dzień to samo ćwiczenia porządki i do pracy dobrze że weekend mam wolny i od poniedziałku na rano zawsze to wolny wieczór. A w pracy dobrze już wiem co i jak więc kierowniczki nie przychodzą co chwilę i nie mówią co mam robić. Jak do 2 innych dziewczyn które przyszły razem ze mną boże co za tępe sztuki nie potrafią nawet poprawnie ułożyć kartonów z butami

no to super, oby tak dalej masz umowe na 3 miesiące, czy na ile?

[dziwna sprawa]

Napisane przez aniabaniaa

kuuuurde no i zaraz znowu dostane z*eby od jakiejs nowej odchudzajacej sie, ze wam sie podlizuje

Dziewczyno i po co prowokujesz? jednak musiało coś w tym być, tym bardziej że nadal myslisz o tym prawda jest taka i fakty są takie, że próbujesz na tym watku zrobić z siebie miss odchudzających się, za☠☠☠istych panienek a prawda jest taka, że nikt by Cię tutaj nie zauważył gdybyś tak nie lizała doopy, chcesz być na siłe lubiana? dziwie się, że dziewczyny lecą na ten lepik fajnie tak mydlić każdej oczy pisząc jaka jesteś świetna z czego się chcesz odchudzasz? a ten nowy zakup jest za☠☠☠isty słitasny( nie wierze, że tobie się tutaj wszystko podoba co dziewczyny wstawiają) jesteś taka elastyczna jeśli chodzi o mode? hmm nastepnie każdej słodzisz jaką to ma super figure( z czego ma się odchudzać) a widać gołym okiem, że laski są "grubsze od Ciebie" to po co im wciskasz kity jak samej Ci się nie podoba swoja waga? bądz sobą a nie graj kogoś kim nie jesteś...kipi od Ciebie lukrem w hurtowych ilościach Lubisz połechtaś swoje ego, pokazując fotki? ahh i ohyyy normalnie, patrzcie się jaka jestem za☠☠☠ista? fajnie się tak podbudowywać? dziewczynami które mają do zrzucenia od Ciebie( na tym watku więcej niź głupie 1 kg) żal centralnie, żal aby swoje samopoczucie budować na czymś takim

[Loriette]

BŚ, ale Ty i tak jesteś laska!

Nie wiem jak pomalować oczy, ani co powiedzieć jutro fryzjerce.. Nie mam pomysłu na siebie

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez dziwna sprawa

Dziewczyno i po co prowokujesz? jednak musiało coś w tym być, tym bardziej że nadal myslisz o tym prawda jest taka i fakty są takie, że próbujesz na tym watku zrobić z siebie miss odchudzających się, za☠☠☠istych panienek a prawda jest taka, że nikt by Cię tutaj nie zauważył gdybyś tak nie lizała doopy, chcesz być na siłe lubiana? dziwie się, że dziewczyny lecą na ten lepik fajnie tak mydlić każdej oczy pisząc jaka jesteś świetna z czego się chcesz odchudzasz? a ten nowy zakup jest za☠☠☠isty słitasny( nie wierze, że tobie się tutaj wszystko podoba co dziewczyny wstawiają) jesteś taka elastyczna jeśli chodzi o mode? hmm nastepnie każdej słodzisz jaką to ma super figure( z czego ma się odchudzać) a widać gołym okiem, że laski są "grubsze od Ciebie" to po co im wciskasz kity jak samej Ci się nie podoba swoja waga? bądz sobą a nie graj kogoś kim nie jesteś...kipi od Ciebie lukrem w hurtowych ilościach Lubisz połechtaś swoje ego, pokazując fotki? ahh i ohyyy normalnie, patrzcie się jaka jestem za☠☠☠ista? fajnie się tak podbudowywać? dziewczynami które mają do zrzucenia od Ciebie( na tym watku więcej niź głupie 1 kg) żal centralnie, żal aby swoje samopoczucie budować na czymś takim

Moim zdaniem żalem jest to, że ktoś próbuje podbudować swoje samopoczucie jadąc po kimś na oficjalnym wątku. Masz coś do kogoś - pisz PW, a nie rzucaj się na oficjalnym oknie i robisz za siostrę samarytankę wszystkich utrapionych.

[dziwna sprawa]

Napisane przez Loriette

Moim zdaniem żalem jest to, że ktoś próbuje podbudować swoje samopoczucie jadąc po kimś na oficjalnym wątku. Masz coś do kogoś - pisz PW, a nie rzucaj się na oficjalnym oknie i robisz za siostrę samarytankę wszystkich utrapionych.

ha ja się nie żalę, bo nie wchodzę na siłe do doopy ale niektórzy tak mają lubią się podlizywać, w ten sposób leczy się kompleksy po co na siłę szukać aprobaty?

[Loriette]

Napisane przez dziwna sprawa

ha ja się nie żalę, bo nie wchodzę na siłe do doopy ale niektórzy tak mają lubią się podlizywać, w ten sposób leczy się kompleksy po co na siłę szukać aprobaty?

Ale na siłę wchodzisz w wątek nie wnosząc nic nowego. Przychodzisz i stwierdzasz suche [Twoim zdaniem] fakty, które tak naprawdę nimi nie są. NAWET gdyby były to przeszkadza Ci to, że darzymy Bańkę sympatią?! No nie wiem.. Nie radzisz sobie z tym i masz jakiś problem, że TAKI ZŁY CZŁOWIEK, KTÓRY TAK CHOLERNIE WCHODZI WSZYSTKIM W TYŁEK JEST LUBIANY?!

[dziwna sprawa]

Napisane przez Loriette

Ale na siłę wchodzisz w wątek nie wnosząc nic nowego. Przychodzisz i stwierdzasz suche [Twoim zdaniem] fakty, które tak naprawdę nimi nie są. NAWET gdyby były to przeszkadza Ci to, że darzymy Bańkę sympatią?! No nie wiem.. Nie radzisz sobie z tym i masz jakiś problem, że TAKI ZŁY CZŁOWIEK, KTÓRY TAK CHOLERNIE WCHODZI WSZYSTKIM W TYŁEK JEST LUBIANY?!

masło maślane poznałaś Bańkę w realu, czy tak samo jedziesz na suchych faktach? Ja o niebie Ty o chlebie, najbardziej z tego wszystkiego szkoda mi psyhe666
ZRESZTĄ FORUM JEST PO TO ABY SIĘ W NIM WYPOWIADAĆ, NIE ZABRONISZ MI TEGO

[agniesikk]

Napisane przez aniabaniaa

1. niee! ona chyba studiuje rachunkowosc! i pracuje w banku

3. cos groznego ze stawami ;( we wtorek bedzie wiecej wiadomo

4. moj pierwszy gin. byl super, chodzila do niego moja mama i babcia banna (z ktora z reszta bylam na pierwszej wizycie, ona zrobila gumowe ucho i podsluchiwala czy jestem dziewica pozniej mialam siarczysta pogadanke ze faceci to ch*je )uzywal zdrobnien typu maciczka, plemniczki, jajowodziki i klepal mnie po udzie nie zniechecil mnie do kolejnych wizyt u gina

O to by mi do Karoli pasowało, bo ma taką biznesową twarz i casualowy styl, już są sobie wyobrażałam, że chodzi do pracy w żakietach dobrych gatunkowo i ma na ręce zegarek od Michaela Korsa (a może tak jest? ). A to szalona filolożka

O nie, to mów koniecznie, jak tylko będziesz wiedzieć Oby to było przejściowe.

Mój gin, u którego byłam pierwszy raz, jest bardzo sympatyczny. Jak kiedyś miałam infekcję, to tak mi tłumaczył jak dobry ojciec,że to nie moja wina, ani partnera itp. No tak mi się śmiać chciało. A na koniec "Przepisuję dla ciebie i chłopaka tabletki, a globulki są tylko dla ciebie" Kiedyś też trafiłam do pani ginekolog, która zwracała się do mnie per "Lalka" i potraktowała mnie tak protekcjonalnie. Wmawiała mi, że moje krwawienie śródcykliczne, to końcówka @. Dopiero jak mnie zbadała, to była miła, bo okazało się, że nie ma pojęcia skąd to krwawienie A mój obecny gin pyta "Miałaś USG piersi?" "Nie" "To rozbieraj się, jeszcze ci cycki zrobię" Ale lubię go, dobry fachowiec jak na moje potrzeby i na wiek.

Napisane przez bita smietana

Zawsze zazdroszczę ludziom, którzy ze stresu tracą apetyt. Mi ze stresu włącza się tzw. wpier*alacz.

ej, nie zgłodniejesz jesli zjesz tylko tyle?

Mi tak samo...

Oczywiście, że zgłodniałam- wrąbałam tabliczkę czekolady. Jestem beznadziejna Ale trudno się mówi... Jutro znowu jest dzień, oby udany. Nie mogę jeść mało, bo będziecie krzyczeć

Napisane przez karola_plm

Jeśli normalnością wg niej jest zabieranie w góry 5 różnych kurtek i chyba z 10 par butów, w tym 9 na szpili...no to.... może?

Nieee wiem, ja tam do niej nic jakoś strasznie nie mam, jakoś tam nad tym blogiem pracuje (a wiem, że to tak pięknie wygląda tylko ze strony odbiorców... trudno ją dawać na przykład, ale wiem że dziewczyny, które wybiły się od zera włożyły w to baaaaaardzo dużo pracy). Generalnie nie najgorzej sie na nią patrzy, rześka dziewuszka... gorzej z czytaniem.

Też padłam. Te jej posty z Tyrolu to jakaś masakra- pewnie płaciła za nadbagaż, bo musiała gdzieś upchać kurtkę narciarę, buty itp. (pod warunkiem, że jeździła na nartach, a nie lansiła się na stoku)

Właśnie , jest tyle super blogów, np. tej laski, która ostatnio się Psyhe podobała i ok mają jakiś dochód z bloga, ale kurde to jest przynajmniej podparte jakąś pracą i pasją, a Tuskówna to nie ma ani szczególnej stylówy, jej zestawy są bardzo zachowawcze (no ale ładne). Mimo to moim zdaniem nie dorasta szafiarkom do pięt, ale ma nazwisko i dzięki temu się wybiła.

Napisane przez Loriette

Nie wiem jak pomalować oczy, ani co powiedzieć jutro fryzjerce.. Nie mam pomysłu na siebie

Ja miałam tylko wyprostowane włosy i wpięty kwiatek. Fryzjerka chciała mi zrobić fryzurę jak na wesele do remizy. Ale oczywiście prysnęła mi nabłyszczaczem na włosy, więcej do niej nie pójdę. Nienawidzę jak klienta traktuje się jako ubezwłasnowolnione dziecko. A mój makijaż to był podkład, korektor, puder, róż, tusz i beżowy cień Jestem makijażowym antytalentem, nie chciałam sobie zrobic krzywdy...

[Loriette]

Agniesik ja jadę do salonu ciotki, więc wydaje mi się, że mnie nie zawiedzie, bo zawsze byłam zadowolona Powiem, żeby spięła mi z tyłu w artystyczny nieład albo upięła właśnie z boku i amen.
Co do makijażu - uznałam, że walnę grubszą krechę na powiece i zaakcentuje usta na czerwono [o ile będzie mi to pasowało do reszty].

Przed chwilą nabijałam się z kumpeli, że na ostatnią sekundę jedzie po pończochy, a potem skapnęłam się, że moje posiadają mega oczko W takim tempie jeszcze nigdy nie jechałam na zakupy

[agniesikk]

Napisane przez Loriette

Agniesik ja jadę do salonu ciotki, więc wydaje mi się, że mnie nie zawiedzie, bo zawsze byłam zadowolona Powiem, żeby spięła mi z tyłu w artystyczny nieład albo upięła właśnie z boku i amen.
Co do makijażu - uznałam, że walnę grubszą krechę na powiece i zaakcentuje usta na czerwono [o ile będzie mi to pasowało do reszty].

Przed chwilą nabijałam się z kumpeli, że na ostatnią sekundę jedzie po pończochy, a potem skapnęłam się, że moje posiadają mega oczko W takim tempie jeszcze nigdy nie jechałam na zakupy

Też mi się wydaje, że tyle wystarczy. Na starość będziemy się zamalowywać

Zresztą widziałam na mojej studniówce mnóstwo odwalonych przesadnie dziewczyn- ani to ładne, ani pasujące do młodej osoby. Ja tam uważam, że młoda twarz wybroni się sama

[moooniaaaa]

Agnesuk, u mnie codziennie jest jakieś -10 - -18 stopni. W nocy zostawiłam w samochodzie puszkę z piciem to rano miałam kostkę lodu

Napisane przez MalaPikanteria

Macie może jakiś sposób na ładne dłonie? Bo moje są zmarzniętę, przemęczone i zwykły peeling+krem/parafina nie pomagaja

Maść z wit.A dobra na wszystko

Napisane przez traicionera

mooniaaa-ja bym jednak nie przesadzała z zemsta na koleżance, bo ona głupia baba, ale co dziecko winne? Byłam w ciąży i wiem, ze dziecko mocno odczuwa wszelkie stresy niestety Pamietam, jak nieraz cos mnie niezle zdenerowwalo, to az musialam do coreczki mówić i glaskac troche brzuch, zeby sie uspokoiła.

Ona się mną nie przejmuje,więc ja na nią też patrzeć nie będę

Napisane przez winyl

Cały czas jestem fanką alterry morelowej , tylko przestałam myć odżywką i myję szamponem alterry z granatem - jedyny szampon, który mi nie plącze włosów . A stwierdziłam, że potrzebuję szamponu, bo zdarza mi się używać lakieru do włosów (muszę przestać ).

O to jak będę w Rosmannie to kupię Alterry

Napisane przez MalaPikanteria

ej, musze sie do czegos przyznać - ciężko mi
Praca fizyczna jest potwornie wykańczająca, do tego ta droga do domu.... A tu czeka na mnie to z czym ciężko było mi sie wyrobic jak nie pracowalam. Mam sińce na nogach, o rękach lepiej nie wspominam. W domu najchętniej poszłabym spać ale mam zawsze kupę zajęć. Powiedzcie mi że dam radę, że mnie wspieracie

MP jesteś mega dzielna. Tak długo szukałaś pracy, teraz musisz tylko przyzwyczaić się,za jakiś czas będzie lepiej Abyś tylko na zdrowie uważała!



W końcu weekend!
Wczoraj nocowałam u koleżanki, pomalowała mi włosy,może jutro pokażę ma 3 letniego brata, myślałam że z nim zwariuję a jak wieczorem otworzyłam piwo to stanął w drzwiach, popatrzył na mnie, pokiwał głową i powiedział "nie pij" z taką poważną miną, uroczy

[MalaPikanteria]

Napisane przez agniesikk

O nie, Psyhe, padniesz nam tutaj
Mój związek obecnie hibernuje w czasie sesji TŻ Potem pewnie będzie hibernował przez następne 3 miesiące z okazji mojej matury Wreszcie się wyrówna, ja muszę być grzeczna jak on się uczy, więc też mi nie będzie mógł zawracać d*.

Od jutra idę na dietę, tak poza tym

oh yeah!! Ulubiony tekst w naszym wątku
a TZ trzymaj krótko, będzie sz mu się odwdzięczać i tyle

Napisane przez agnesuk

boże, ale ze mnie prosiak. pożarła miskę frytek z ketchupem, a później poszłam z koleżanka i zjadłam mega wielki puchar lodów, z bitą śmietaną, czekoladą, truskawki!!
ale jestem na siebie zła,że nie odmówiłam.... ja wiem,że czasem się należy, ale wiem,że jak raz tak sobie powiem, to już tak będzie za każdym razem


kochana... a jest szansa,że znajdziesz jakąś inną pracę? która nie będzie Cię aż tak męczyć? masz w ogóle taką możliwość? ajjj biedna. studia, praca, dziecko, Tż... musisz mieć czas na odpoczynek.

1. Piooona! ja tez właśnie zażarłam michę frytek z ketchupem!!! ALE czasem sie należy
2. na razie nie, ale szukam czegos innego. Powoli sie przyzwycajam i nie czuję już takiego ogólnego zmęczenia.
Dam radę, mam tyle wsparcia od Was że już mi lżej

Napisane przez aniabaniaa

4. moj pierwszy gin. byl super, chodzila do niego moja mama i babcia banna (z ktora z reszta bylam na pierwszej wizycie, ona zrobila gumowe ucho i podsluchiwala czy jestem dziewica pozniej mialam siarczysta pogadanke ze faceci to ch*je )uzywal zdrobnien typu maciczka, plemniczki, jajowodziki i klepal mnie po udzie nie zniechecil mnie do kolejnych wizyt u gina


kuuuurde no i zaraz znowu dostane z*eby od jakiejs nowej odchudzajacej sie, ze wam sie podlizuje

1. Boże do jakich lekarzy Wy chodzicie
2. uhahahahahahaha to żeś wykrakała

BŚ ja tez ze stresu zawsze dużo wpieprzam ej, Ty sie ciesz że Ci cycki rosną

Napisane przez psyhe666

Dzisiaj malutki spadek 46,4 aczkolwiek wczoraj więcej nic nie zjadłam

suuuuuuuuuuper!!!! gratulacje



powiem Wam że znów jakoś bakteryjnie, wirusowo - zauważyłyście??

Mam wolny weekend, oh yeah, juz od dziś
Wagowo mam 59, więc całkiem ok
spadam TZować bo ostatnio nie miałam na to siły....

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez moooniaaaa

W końcu weekend!
Wczoraj nocowałam u koleżanki, pomalowała mi włosy,może jutro pokażę ma 3 letniego brata, myślałam że z nim zwariuję a jak wieczorem otworzyłam piwo to stanął w drzwiach, popatrzył na mnie, pokiwał głową i powiedział "nie pij" z taką poważną miną, uroczy

Ciocia Monia, przyzwyczaj się do takich tekstów dzieci bo jak kiedyś spotkasz moją Mała to padniesz po jej tekstach

[winyl]

Napisane przez moooniaaaa

Agnesuk, u mnie codziennie jest jakieś -10 - -18 stopni. W nocy zostawiłam w samochodzie puszkę z piciem to rano miałam kostkę lodu



Maść z wit.A dobra na wszystko


Ona się mną nie przejmuje,więc ja na nią też patrzeć nie będę



O to jak będę w Rosmannie to kupię Alterry

A jeszcze nigdy nie miałaś? Cudo, cudo, na pewno będziesz zadowolona .

W końcu weekend!
Wczoraj nocowałam u koleżanki, pomalowała mi włosy,może jutro pokażę ma 3 letniego brata, myślałam że z nim zwariuję a jak wieczorem otworzyłam piwo to stanął w drzwiach, popatrzył na mnie, pokiwał głową i powiedział "nie pij" z taką poważną miną, uroczy

Czekam na zdjęcia!

[agnesuk]

Napisane przez Loriette

Moim zdaniem żalem jest to, że ktoś próbuje podbudować swoje samopoczucie jadąc po kimś na oficjalnym wątku. Masz coś do kogoś - pisz PW, a nie rzucaj się na oficjalnym oknie i robisz za siostrę samarytankę wszystkich utrapionych.

dokładnie!

Napisane przez moooniaaaa

Agnesuk, u mnie codziennie jest jakieś -10 - -18 stopni. W nocy zostawiłam w samochodzie puszkę z piciem to rano miałam kostkę lodu


W końcu weekend!
Wczoraj nocowałam u koleżanki, pomalowała mi włosy,może jutro pokażę ma 3 letniego brata, myślałam że z nim zwariuję a jak wieczorem otworzyłam piwo to stanął w drzwiach, popatrzył na mnie, pokiwał głową i powiedział "nie pij" z taką poważną miną, uroczy

o cholerka! zimno brrrrrr
u mnie -6 i narzekam, a co dopiero -18
dawaj foty, dawaj
Ja też dodałam jedno zdjecie do albumu. Tża robota

Napisane przez MalaPikanteria

1. Piooona! ja tez właśnie zażarłam michę frytek z ketchupem!!! ALE czasem sie należy
2. na razie nie, ale szukam czegos innego. Powoli sie przyzwycajam i nie czuję już takiego ogólnego zmęczenia.
Dam radę, mam tyle wsparcia od Was że już mi lżej


Mam wolny weekend, oh yeah, juz od dziś
Wagowo mam 59, więc całkiem ok
spadam TZować bo ostatnio nie miałam na to siły....

ja jeszcze uwielbiam frytki z sosem czosnkowym
hehe oczywiście, że się należy
mhm, ale uważaj tam na siebie

Wykorzystaj weekend jak najlepiej

[winyl]

U mnie dzisiaj było -12, ja chcę lato! Albo chociaż wiosnę

[karola_plm]

Napisane przez Loriette

Moim zdaniem żalem jest to, że ktoś próbuje podbudować swoje samopoczucie jadąc po kimś na oficjalnym wątku. Masz coś do kogoś - pisz PW, a nie rzucaj się na oficjalnym oknie i robisz za siostrę samarytankę wszystkich utrapionych.

no właśnie, why so serious??? Naprawdę wszędzie trzeba na siłę wciskać aferę? Dobrze nam tu, nikt nikomu nie przeszkadza, więc takie wpisy uważam za zupełnie bezpodstawne. Nie do końca rozumiem, co koleżanka chciała tym osiągnąć?

Napisane przez agniesikk

O to by mi do Karoli pasowało, bo ma taką biznesową twarz i casualowy styl, już są sobie wyobrażałam, że chodzi do pracy w żakietach dobrych gatunkowo i ma na ręce zegarek od Michaela Korsa (a może tak jest? ). A to szalona filolożka

Jedno nie wyklucza drugiego (no może bez tego zegarka )

Na casual nie mogę sobie na co dzień pozwolić, więc jak tylko mam wolne, to z radością wskakuje w shorty czy jeansy

Btw..... jaka to jest biznesowa twarz?

Napisane przez agniesikk

"Miałaś USG piersi?" "Nie" "To rozbieraj się, jeszcze ci cycki zrobię" Ale lubię go, dobry fachowiec jak na moje potrzeby i na wiek.

dobry koles!



Matko jedyna... myslalam ze nie przezyje dzisiejszego dnia... 15h poza domem po 3h snu = masakra, nie widze na oczy. A teraz tylko ja, TŻ, weekend i winooooooooooooooooooo.

[aniabaniaa]

Napisane przez moooniaaaa

Agnesuk, u mnie codziennie jest jakieś -10 - -18 stopni. W nocy zostawiłam w samochodzie puszkę z piciem to rano miałam kostkę lodu

W końcu weekend!
Wczoraj nocowałam u koleżanki, pomalowała mi włosy,może jutro pokażę ma 3 letniego brata, myślałam że z nim zwariuję a jak wieczorem otworzyłam piwo to stanął w drzwiach, popatrzył na mnie, pokiwał głową i powiedział "nie pij" z taką poważną miną, uroczy

1. jezu az tyle
u mnie dziś było -6 i myslalam ze zamarzne! zima jest straszna

ejjjjjj apropo zimy, wyczaiłam nową narciarę mój prywatny must have, RÓZOWA!!!!!!!!!!!!!! i co ciekawe, juniorska, na 164
a ja mam uwaga ile, przypomne, 176

Napisane przez MalaPikanteria

2. uhahahahahahaha to żeś wykrakała



powiem Wam że znów jakoś bakteryjnie, wirusowo - zauważyłyście??

ad.2

no! tylko jak tu się zaszczepić i uodpornić skoro wirus panuje

ale zarty zartami, a mnie na prawde dopadla jakas grypa mam straszny katar i gluty w nosie

Napisane przez karola_plm

Matko jedyna... myslalam ze nie przezyje dzisiejszego dnia... 15h poza domem po 3h snu = masakra, nie widze na oczy. A teraz tylko ja, TŻ, weekend i winooooooooooooooooooo.

należy Ci się weekend

[_Ewelka___]

ale Wam dobrze!
a ja mialam ciezki tydzien a jutro ciezki dzien w pracy

[Loriette]

Młody porysował mi matrycę w laptopie! Mam NA ŚRODKU jakieś krechy.. To samo na szkle z biurka, jutro będę musiała dać mu dożywotni zakaz ruszania laptopa, a kasa z komunii pójdzie na nowy sprzęt Rany jaka jestem zła!!!

Idę spać, bo w końcu jutro studniówka z facetem, z którym nie gadam od tygodnia

[moooniaaaa]

Napisane przez MalaPikanteria

Ciocia Monia, przyzwyczaj się do takich tekstów dzieci bo jak kiedyś spotkasz moją Mała to padniesz po jej tekstach

Staram się trzymać z daleka od dzieci, mogę z takim poprzebywać 2-3 godziny i starczy,ale Twoją małą bym z przyjemnością poznała

Napisane przez winyl

A jeszcze nigdy nie miałaś? Cudo, cudo, na pewno będziesz zadowolona .

Czekam na zdjęcia!

No właśnie nie rzadko teraz chodze do Rossmanna. Ale dzisiaj na pewno kupię.
A zdjęcia może dzisiaj wrzucę,jak się odpicuję na wieczór ocenicie czy ładniejszy :P

Napisane przez aniabaniaa

1. jezu az tyle
u mnie dziś było -6 i myslalam ze zamarzne! zima jest straszna

ejjjjjj apropo zimy, wyczaiłam nową narciarę mój prywatny must have, RÓZOWA!!!!!!!!!!!!!! i co ciekawe, juniorska, na 164
a ja mam uwaga ile, przypomne, 176

No już mam dość bo codziennie rano nie wiem co zastanę za oknem i w samochodzie i wystarczy 5 minut na podwórku,żeby o mało nie zamarznąć

Ja mam bluzy z dziecięcego hm na 164, moje ulubione

Napisane przez _Ewelka___

ale Wam dobrze!
a ja mialam ciezki tydzien a jutro ciezki dzien w pracy

A do której pracujesz? Pracujące soboty powinny być zakazane biedactwo

Napisane przez Loriette

Młody porysował mi matrycę w laptopie! Mam NA ŚRODKU jakieś krechy.. To samo na szkle z biurka, jutro będę musiała dać mu dożywotni zakaz ruszania laptopa, a kasa z komunii pójdzie na nowy sprzęt Rany jaka jestem zła!!!

Idę spać, bo w końcu jutro studniówka z facetem, z którym nie gadam od tygodnia

Jak on to zrobił?

Laura,na prawdę nie wolałabyś iść na studniówkę z jakimś wysokim przystojnym brunetem,który nosiłby Cię na rękach i nie wiedziałby co to foch



Wsunęłam wczoraj wieczorem dwie garści prażynek i popiłam piwem, musiałam odreagować tydzień
A na wadze zero spadków, od poniedziałku zaczynam 8min legs i abs, nie ma bata

[Loriette]

Monia, przyznał się dzisiaj, że PILNIKIEM. Założyłam hasła na laptopa i netbooka i ma pecha. Ja dzisiaj wychodzę i nie ma.

Nie wolałabym Bo On jest taki twardy jak jest daleko, a wiem co będzie się działo jak przyjedzie.. Będzie zaczepiał, próbował całować itp., ale wtedy mu pokaże, że nie jest tak łatwo.

Ok, jadę do fryzjera Muszę się tam jakoś dostać, na googlemaps obczajałam gdzie jechać Zapuszczę sobie muzykę i w trasę! Jak mnie poniesie to nie pójdę na studniówkę, hahaha!

[MalaPikanteria]

Napisane przez winyl

U mnie dzisiaj było -12, ja chcę lato! Albo chociaż wiosnę

ja też!!! u mnie -12, po weekendzie ma byc -17 a ja mam 4km z pracy do domu

Napisane przez _Ewelka___

ale Wam dobrze!
a ja mialam ciezki tydzien a jutro ciezki dzien w pracy

ale potwm połozysz się plackiem i odpoczniesz

Napisane przez Loriette

Monia, przyznał się dzisiaj, że PILNIKIEM. Założyłam hasła na laptopa i netbooka i ma pecha. Ja dzisiaj wychodzę i nie ma.

Nie wolałabym Bo On jest taki twardy jak jest daleko, a wiem co będzie się działo jak przyjedzie.. Będzie zaczepiał, próbował całować itp., ale wtedy mu pokaże, że nie jest tak łatwo.

Ok, jadę do fryzjera Muszę się tam jakoś dostać, na googlemaps obczajałam gdzie jechać Zapuszczę sobie muzykę i w trasę! Jak mnie poniesie to nie pójdę na studniówkę, hahaha!

OMG, ale Twój brat ma pomysły
Szykuj sie Laska i na balety!

posprzatałam trochę zrobiłam pranie, właśnie robie obiad...
Ja dobrze móc zostac w domu nawet żeby sprzątać

i uwaga, TZ powiedzial że mam sobie wybrać miejsce i wzorek na TATUAZ!!!!!!

[aniabaniaa]

Napisane przez Loriette

Młody porysował mi matrycę w laptopie! Mam NA ŚRODKU jakieś krechy.. To samo na szkle z biurka, jutro będę musiała dać mu dożywotni zakaz ruszania laptopa, a kasa z komunii pójdzie na nowy sprzęt Rany jaka jestem zła!!!

Idę spać, bo w końcu jutro studniówka z facetem, z którym nie gadam od tygodnia

matko! wymiana matrycy to taki koszt, ze szok. mam nadzieje ze ma chlopak nadzianych chrzestnych, nie podarowalabym mu! nawet za to wspolne wykonywanie cwiczen!

to skad wiesz ze z Toba pojdzie?

Napisane przez moooniaaaa

A zdjęcia może dzisiaj wrzucę,jak się odpicuję na wieczór ocenicie czy ładniejszy :P


Ja mam bluzy z dziecięcego hm na 164, moje ulubione

Laura,na prawdę nie wolałabyś iść na studniówkę z jakimś wysokim przystojnym brunetem,który nosiłby Cię na rękach i nie wiedziałby co to foch

1. gdzie lecisz?
tez bym gdzies poszla, ale musze cpac aspiryne

2. Ty tez?! kurde nikt mi nie chce wierzyc, jak ide na dzial dzieciecy, wszyscy wesza atmosfere pieluch i testow ciazowych, a ten dzial dzieciecy jest szyty na wyrosniete dzieci, skoro wchodzimy w te rzeczy ja mam nawet koszule na 152 wersja sexy, ledwo dopina sie w biuscie

3. piekny opis faceta i trafne pytanie!

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez Loriette

Monia, przyznał się dzisiaj, że PILNIKIEM. Założyłam hasła na laptopa i netbooka i ma pecha. Ja dzisiaj wychodzę i nie ma.

Ok, jadę do fryzjera Muszę się tam jakoś dostać, na googlemaps obczajałam gdzie jechać Zapuszczę sobie muzykę i w trasę! Jak mnie poniesie to nie pójdę na studniówkę, hahaha!

1. dziz!!!!! haha, haslo, ja ustawilam takie, ze kazdy w domu zgadl! wy tez byscie zgadly

2. wpadaj zrobimy taka studniowke ze hej

Napisane przez MalaPikanteria

ja też!!! u mnie -12, po weekendzie ma byc -17 a ja mam 4km z pracy do domu

i uwaga, TZ powiedzial że mam sobie wybrać miejsce i wzorek na TATUAZ!!!!!!

1. i musisz tam chodzic z buta?! jejjj a masz porzadna kurtke, buty?! nienawidze zimna, wspolczuje Ci!

2. i co to bedzie ;>
mi zawsze szkoda $$ na tatuaz, zawsze wole cos praktyczniejszego, albo nagle zaczynam snuc plany oszczednosciowe, myslec o mieszkaniu, dzieciach i w ogole xD

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

A! LAURA! foty koniecznie!

[moooniaaaa]

Napisane przez Loriette

Monia, przyznał się dzisiaj, że PILNIKIEM. Założyłam hasła na laptopa i netbooka i ma pecha. Ja dzisiaj wychodzę i nie ma.

Nie wolałabym Bo On jest taki twardy jak jest daleko, a wiem co będzie się działo jak przyjedzie.. Będzie zaczepiał, próbował całować itp., ale wtedy mu pokaże, że nie jest tak łatwo.

Ok, jadę do fryzjera Muszę się tam jakoś dostać, na googlemaps obczajałam gdzie jechać Zapuszczę sobie muzykę i w trasę! Jak mnie poniesie to nie pójdę na studniówkę, hahaha!

Matko kochana to on to zrobił specjalnie? Bo skąd byłby w jego łapach pilnik?

Jutro koniecznie foty i relacja :P

Napisane przez MalaPikanteria

ja też!!! u mnie -12, po weekendzie ma byc -17 a ja mam 4km z pracy do domu

i uwaga, TZ powiedzial że mam sobie wybrać miejsce i wzorek na TATUAZ!!!!!!

A nie masz czym podjechać? Albo np.:zabierać się z kimś z pracy?
Kup kalesony, ciepłą czapę,a w drodze do domu noś przy sobie ćwiartkę jakiejś dobrej nalewki

Jaki chcesz tatuaż
Ja chciałam jak miałam jakieś 17 lat, na szczęście byłam niepełnoletnia :P a teraz mnie w ogóle do tego nie ciągnie bo nie wiem co mogłabym wytatuować tak,żeby za 20lat się tego nie wstydzić?

Napisane przez aniabaniaa

1. gdzie lecisz?
tez bym gdzies poszla, ale musze cpac aspiryne

2. Ty tez?! kurde nikt mi nie chce wierzyc, jak ide na dzial dzieciecy, wszyscy wesza atmosfere pieluch i testow ciazowych, a ten dzial dzieciecy jest szyty na wyrosniete dzieci, skoro wchodzimy w te rzeczy ja mam nawet koszule na 152 wersja sexy, ledwo dopina sie w biuscie nienawidze zimna, wspolczuje Ci!

Albo znajomi przyjadą do nas i lecimy gdzieś w mieście albo koleżanka namówi swojego faceta, żeby nie pił i zawiózł 6osób na dyskotekę za miasto nikt głupi nie jest,każdy chce wypić i jest odwieczny problem w każdym bądź razie-nie do jaświł byłam tam tydzień temu u rodziny i na cmentarzu, w sobotę była dyskoteka pod hasłem wy☠☠☠☠ densa

Jak ja buszuję po dziecięcym dziale to mam wrażenie,że każdy na mnie patrzy i myśli:
a)jest w ciąży
b)jest młoda,a ma dzieci
a ja po prostu lubię dziecięce działy bo można tam kupić coś fajnego i tańszego w co jednocześnie się mieszczę




Dziewczyny, poradźcie mi coś na paznokcie. Rozdwajają się, pękają. Łykam 3 opakowanie wit.A+E,tej mocniejszej dawki która jest na receptę. Ale na paznokcie nie pomaga

[agniesikk]

Napisane przez karola_plm

Btw..... jaka to jest biznesowa twarz?

Taka mądra, coś w stylu "JA tu rządzę, a ty jesteś klientem"

Napisane przez aniabaniaa

ejjjjjj apropo zimy, wyczaiłam nową narciarę mój prywatny must have, RÓZOWA!!!!!!!!!!!!!! i co ciekawe, juniorska, na 164
a ja mam uwaga ile, przypomne, 176


ale zarty zartami, a mnie na prawde dopadla jakas grypa mam straszny katar i gluty w nosie

Czy ta narciara jest do pępka?

Ej, a masz gorączkę? Bo to może być zwykłe przeziębienie po prostu.

Ja to chyba na rzeczy z działu dziecięcego się nie łapię ze względu na biust

Napisane przez aniabaniaa

1. dziz!!!!! haha, haslo, ja ustawilam takie, ze kazdy w domu zgadl! wy tez byscie zgadly

mi zawsze szkoda $$ na tatuaz, zawsze wole cos praktyczniejszego, albo nagle zaczynam snuc plany oszczednosciowe, myslec o mieszkaniu, dzieciach i w ogole xD

Nussmilk?

A dla mnie tatuaże są zwyczajnie brzydkie Tak samo jak kolczyki w innych częściach ciała niż uszy. Rodzice mi robili pranie mózgu przez całe życie i ja chyba swoim dzieciom też będę robić wykłady nt. tatuażu i jego rzekomej estetyki.

Monia, ja polecam skrzypowitę

[moooniaaaa]

Agniesik, łykałam swego czasu coś w stylu skrzypovity,tyle że z większą dawką tego wszystkiego i nie pomogło. Apteczne preparaty przestudiowałam dokładnie i nic. Teraz szukam jakiegoś smarowidła (moja koleżanka ma,ale ona tyle tego smaruje,że nie powie o efektach) albo odzywek w lakierze.

Co to były za lakiery co się nakładało codziennie kolejną warstwę czy jakoś tak? Sally Hensen?

[aniabaniaa]

Napisane przez moooniaaaa

Albo znajomi przyjadą do nas i lecimy gdzieś w mieście albo koleżanka namówi swojego faceta, żeby nie pił i zawiózł 6osób na dyskotekę za miasto nikt głupi nie jest,każdy chce wypić i jest odwieczny problem w każdym bądź razie-nie do jaświł byłam tam tydzień temu u rodziny i na cmentarzu, w sobotę była dyskoteka pod hasłem wy☠☠☠☠ densa

Jak ja buszuję po dziecięcym dziale to mam wrażenie,że każdy na mnie patrzy i myśli:
a)jest w ciąży
b)jest młoda,a ma dzieci
a ja po prostu lubię dziecięce działy bo można tam kupić coś fajnego i tańszego w co jednocześnie się mieszczę




Dziewczyny, poradźcie mi coś na paznokcie. Rozdwajają się, pękają. Łykam 3 opakowanie wit.A+E,tej mocniejszej dawki która jest na receptę. Ale na paznokcie nie pomaga

1. no, wiem o tym. lubimy ze znajomymi pojechać na imprezę do innego miasta, nawet dosc odleglego, ale znalezc kierowce to ciezka sprawa ja odpadam, bo nie mam prawka, ale nie poszlabym na to

2. DOKLADNIE mam to samo
choc wiesz co moja siostra jest ode mnie troche nizsza, ma jakies 170 cm wzrostu, a na nia wszystkie rekawy za zbyt krotkie, biedna ;p

3. hm, ja mam straszne problemy z paznokciami, najlepiej pomagaja mi.. odzywki lovely z rossmana sa przerozne, dzialaja blyskawicznie. kilka dni i moje paznokcie wygladaja o niebo lepiej