Nasz ślubny rok zaczynamy, na pierwszą relację czekamy - PM 2012 cz. XVII

[gosza_m]

Napisane przez madzia2306

wiecie co? ja mieszkam w mieście i zawsze cieszyłam się z tego że tu nikt nie zagląda sąsiadowi do rodziny nie obgaduje nie wymyśla niestworzonych historii ale tż mieszka na wsi i jak zaczęłam tam bywac dośc często to przekonałam się jacy ludzie mogą byc wredni i jak mogą na człowieka nagadac wiedząc że gada pierdoły a prawda i tak wyjdzie wkońcu na jaw... tylko jaki cel mają ci ludzie? nie mają co robic w domu? nie mają swojego życia? a tak w ogóle to przeraża mnie tam ludzka zawiśc... najchętniej wszyscy by sobie kłody pod nogi podstawiali...

Coś w tym jest. Pewnie ze względu na to, iż w małych miejscowościach nikt nie pozostaje incognito. Każdy każdego zna, więc automatycznie może coś na jego temat powiedzieć. A w mieście ludzie tak nie kontaktują się ze sobą, nawet w jednej klatce czasem nie wiadomo kto mieszka. Poza tym na wsi, jak to na wsi, tudzież w małej miejscowości, jest duża przestrzeń, wszystko widać, a takie babcie emerytki w razie niepogody siedzą w oknach i oglądają co tam się na wsi dzieje. A w lato ida sobie do sąsiadeczki na ploty przy płocie i też obserwują i gadają. No cóż podobno w starszym wieku ludzie interesują się problemami innych, bo oprócz zdrowia swoich już nie mają. Dzieci odchowali, pracę skończyli, emeryturka co miesiąc, więc czym one mają się zajmować...

Ja bym tylko życzyła nam wszystkim, by nas takie oblicze starości nie spotkało. Bo kto wie, co my będziemy robić/ gadać za 40 lat.

W wieku 17 latu, pierwszy raz byłam w wakacje w pracy u NL. Wróciłam i poszłam na wizytę do ginekologa (na zwykłą kontrolę) i się zaczęło... Że ktoś jej dziecko w Holandii zrobił, że pewnie z murzynem, albo z turkiem. Po paru miesiącach, w zimie, jadę sobie PKSem do szkoły i starsza babka mi miejsca ustępuje, bo przecież w takim stanie nie będę stała w zatłoczonym autobusie (wiecie, zima, ciepłe puchowe kurtki, to i brzuch wydaje się większy ).
Na to ja grzecznie odpowiedziałam: Dziękuję Pani bardzo, faktycznie kiepsko się czuję i w takie dni jak ten nie lubię jeździć zatłoczonym autobusem. Ale zastanawia mnie fakt, skąd Pani wie, że mam dzisiaj okres i strasznie to znoszę?
Mina ludzi w autobusie- bezcenna, a babka tylko spojrzała na mój brzuch i usiadła s powrotem na miejsce. Od tego czasu mam spokój

To tak na temat plotek wioskowych

[(kicia)]

Napisane przez gosza_m

Coś w tym jest. Pewnie ze względu na to, iż w małych miejscowościach nikt nie pozostaje incognito. Każdy każdego zna, więc automatycznie może coś na jego temat powiedzieć. A w mieście ludzie tak nie kontaktują się ze sobą, nawet w jednej klatce czasem nie wiadomo kto mieszka. Poza tym na wsi, jak to na wsi, tudzież w małej miejscowości, jest duża przestrzeń, wszystko widać, a takie babcie emerytki w razie niepogody siedzą w oknach i oglądają co tam się na wsi dzieje. A w lato ida sobie do sąsiadeczki na ploty przy płocie i też obserwują i gadają. No cóż podobno w starszym wieku ludzie interesują się problemami innych, bo oprócz zdrowia swoich już nie mają. Dzieci odchowali, pracę skończyli, emeryturka co miesiąc, więc czym one mają się zajmować...

Ja bym tylko życzyła nam wszystkim, by nas takie oblicze starości nie spotkało. Bo kto wie, co my będziemy robić/ gadać za 40 lat.

W wieku 17 latu, pierwszy raz byłam w wakacje w pracy u NL. Wróciłam i poszłam na wizytę do ginekologa (na zwykłą kontrolę) i się zaczęło... Że ktoś jej dziecko w Holandii zrobił, że pewnie z murzynem, albo z turkiem. Po paru miesiącach, w zimie, jadę sobie PKSem do szkoły i starsza babka mi miejsca ustępuje, bo przecież w takim stanie nie będę stała w zatłoczonym autobusie (wiecie, zima, ciepłe puchowe kurtki, to i brzuch wydaje się większy ).
Na to ja grzecznie odpowiedziałam: Dziękuję Pani bardzo, faktycznie kiepsko się czuję i w takie dni jak ten nie lubię jeździć zatłoczonym autobusem. Ale zastanawia mnie fakt, skąd Pani wie, że mam dzisiaj okres i strasznie to znoszę?
Mina ludzi w autobusie- bezcenna, a babka tylko spojrzała na mój brzuch i usiadła s powrotem na miejsce. Od tego czasu mam spokój

To tak na temat plotek wioskowych

to ją załatwiłaś

[melod_y]

Napisane przez gosza_m

Coś w tym jest. Pewnie ze względu na to, iż w małych miejscowościach nikt nie pozostaje incognito. Każdy każdego zna, więc automatycznie może coś na jego temat powiedzieć. A w mieście ludzie tak nie kontaktują się ze sobą, nawet w jednej klatce czasem nie wiadomo kto mieszka. Poza tym na wsi, jak to na wsi, tudzież w małej miejscowości, jest duża przestrzeń, wszystko widać, a takie babcie emerytki w razie niepogody siedzą w oknach i oglądają co tam się na wsi dzieje. A w lato ida sobie do sąsiadeczki na ploty przy płocie i też obserwują i gadają. No cóż podobno w starszym wieku ludzie interesują się problemami innych, bo oprócz zdrowia swoich już nie mają. Dzieci odchowali, pracę skończyli, emeryturka co miesiąc, więc czym one mają się zajmować...

Ja bym tylko życzyła nam wszystkim, by nas takie oblicze starości nie spotkało. Bo kto wie, co my będziemy robić/ gadać za 40 lat.

W wieku 17 latu, pierwszy raz byłam w wakacje w pracy u NL. Wróciłam i poszłam na wizytę do ginekologa (na zwykłą kontrolę) i się zaczęło... Że ktoś jej dziecko w Holandii zrobił, że pewnie z murzynem, albo z turkiem. Po paru miesiącach, w zimie, jadę sobie PKSem do szkoły i starsza babka mi miejsca ustępuje, bo przecież w takim stanie nie będę stała w zatłoczonym autobusie (wiecie, zima, ciepłe puchowe kurtki, to i brzuch wydaje się większy ).
Na to ja grzecznie odpowiedziałam: Dziękuję Pani bardzo, faktycznie kiepsko się czuję i w takie dni jak ten nie lubię jeździć zatłoczonym autobusem. Ale zastanawia mnie fakt, skąd Pani wie, że mam dzisiaj okres i strasznie to znoszę?
Mina ludzi w autobusie- bezcenna, a babka tylko spojrzała na mój brzuch i usiadła s powrotem na miejsce. Od tego czasu mam spokój

To tak na temat plotek wioskowych

[a u d r e y]

Napisane przez kilianna

oj rozumiem, Twoją złość na plotkary, ja sama mieszkam na wsi i mam "jajeczną sąsiadkę" oraz kilka innych w tym stylu

hehe, ale przynajmniej robią z Ciebie przedsiębiorczą kobietę

ładna

jajeczna sąsiadka robi furorę

Wiesz, nich robią przeedsiębiorczą kobietę, ale jakby się obyło bez donosów do urzędu skarbowego to byłoby miło

Napisane przez (kicia)

Ja to powinnam mieć już 5miesięczne dziecko a poza tym powinnam już dawno rzucić TŻ bo jestem z nim tylko dlatego że kiedyś miał sporo kasy a co najśmieszniejsze TŻ nie może pojąć skąd laska która to wymyśliła wiedziała o jego kasie jak nawet nie jest z naszego miasta. Próbowała TŻ nastawić przeciwko mnie bo ja jej go odbiłam

ja w ciąży z TŻtem pierwszy raz byłam jak miałam 16 lat, jak skończyłam gimnazjum, póxniej nauczycielka opowiadała, że TŻt mnie popchnął ze schodów i poroniłam

Napisane przez ladystar

a ja chyba pakuje moja magiczna torebeczke i jade na wycieczke do Wa-wy zeby przymierzyc Twoja sukienke bo jest cudowna!!


pierwsza niee bo nie ma falbanek druga mierzylam podobna z Maggio Ramatti i uklada sie ladnie tylko na 3 kolach wiec ta pewnie tez tak bedzie miala, a ta trzecia piekna ale falbanki od pasa kroluja te modele niestety skracaja nogi


ja sobie ostatnio sama stanelam i tez musze kupic




ja sie takimi rzeczami nie przejmuje... niech gadaja skoro nie maja innych atrakcji w zyciu, i ciesze sie ze wnosze odrobine radosci do ich zycia tym ze moga sobie pogadac o mnie na szczescie tego nauczyla mnie mama i ona ma takie samo podejscie jak ja... nie rozsiewa plotek i ich nie slucha, a jak ktos jej o czyms mowi (np. o mnie) to mu przerywa w polowie i mowi ze ja to nie interesuje bo ona ma wiarygodniejsze zrodlo informacji jakim jestem ja sama



maseczka miodowa na noc

A wybierasz się do tych Byszyc Gwiazdo?

Co do plotek, miloby było gdyby na gadaniu się skończyło i gdybym nie dostawała wezwań do skarbówki i smsów z pogróżkami

Napisane przez gosza_m

W wieku 17 latu, pierwszy raz byłam w wakacje w pracy u NL. Wróciłam i poszłam na wizytę do ginekologa (na zwykłą kontrolę) i się zaczęło... Że ktoś jej dziecko w Holandii zrobił, że pewnie z murzynem, albo z turkiem. Po paru miesiącach, w zimie, jadę sobie PKSem do szkoły i starsza babka mi miejsca ustępuje, bo przecież w takim stanie nie będę stała w zatłoczonym autobusie (wiecie, zima, ciepłe puchowe kurtki, to i brzuch wydaje się większy ).
Na to ja grzecznie odpowiedziałam: Dziękuję Pani bardzo, faktycznie kiepsko się czuję i w takie dni jak ten nie lubię jeździć zatłoczonym autobusem. Ale zastanawia mnie fakt, skąd Pani wie, że mam dzisiaj okres i strasznie to znoszę?
Mina ludzi w autobusie- bezcenna, a babka tylko spojrzała na mój brzuch i usiadła s powrotem na miejsce. Od tego czasu mam spokój

hahahaha hahahab chciałabym widzieć jej mine

[kooocur]

Napisane przez (kicia)

To ją załatwiłaś

dostawa!!!!!!!!

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gosza_m

Zanieśliśmy wszystko, donieść mamy tylko kartki ze spowiedzi.

super to powiedz mi proszę jeszcze jak to jest z tymi zapowiedziami? jesteście z TŻem z różnych parafii? on już dawał na zapowiedzi u siebie?
Bo ja jestem totalnie zielona w tym temacie coś mi się tak kojarzy że najpierw musimy załatwić USC, później parafię TŻa (i tam co? metrykę chrztu jego i zapowiedzi, czy samą metrykę?) i dopiero na końcu do księdza tam gdzie bierzemy ślub, ale to tak sama wymyśliłam

Napisane przez maruda80

Jagodzia gratuluję pracy

Dla ślubujących 28.04 dzisiaj STUDNIÓWKA !

Z jednej strony cieszę się że to już tak blisko , z drugiej boję że się nie wyrobię ze wszystkim...

Napisane przez madzia2306

równo za tydzień u mnie studniówka będzie jeaaaa

faktycznie ja mam za 4 dni już studniówkę a dopiero było 200

Napisane przez melod_y

ALE SKĄD ONI TAKIE RZECZY BIORĄ? Przecież nie chodzimy po ludziach i nie gadamy takich rzeczy... To jest po prostu ich wymysł, tak jak ten sprzed 3 lat ze juz pisma dostają z gminy że się budujemy
ech

Wracam do pracy dziewczyny, nie mam na nic czasu

W ogóle to dziś przychodzi do nas notariusz i przepisujemy wreszcie mieszkanie na mnie i na TŻa (dotychczas było na mojego tatę, bo musieliśmy czekać to sławne 5 lat od zakupu, żeby kosmicznych podatków nie płacić i właśnie z początkiem tego roku to 5 lat minęło) Więc jakby któraś z Was miała jakieś pytania o przepisywanie notarialne czegoś na kogoś to po dzisiejszym dniu już chyba będę potrafiła odpowiedzieć

[Anulka_p]

Napisane przez madzia2306

pozamaciczna? a może wiatropylna jesteś?

Zapewne Ciekawe czy sąsiedzi się po czasie rehabilitowali, przestawali gadać czy wręcz przeciwnie.Już nie mieszkam w rodzinnej miejscowości, tylko w większym mieście z TŻ-em i nie wiem co się o mnie mówi. Może myślą, że mieszkam z trójką dzieci

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gosza_m

Ja bym tylko życzyła nam wszystkim, by nas takie oblicze starości nie spotkało. Bo kto wie, co my będziemy robić/ gadać za 40 lat.

W wieku 17 latu, pierwszy raz byłam w wakacje w pracy u NL. Wróciłam i poszłam na wizytę do ginekologa (na zwykłą kontrolę) i się zaczęło... Że ktoś jej dziecko w Holandii zrobił, że pewnie z murzynem, albo z turkiem. Po paru miesiącach, w zimie, jadę sobie PKSem do szkoły i starsza babka mi miejsca ustępuje, bo przecież w takim stanie nie będę stała w zatłoczonym autobusie (wiecie, zima, ciepłe puchowe kurtki, to i brzuch wydaje się większy ).
Na to ja grzecznie odpowiedziałam: Dziękuję Pani bardzo, faktycznie kiepsko się czuję i w takie dni jak ten nie lubię jeździć zatłoczonym autobusem. Ale zastanawia mnie fakt, skąd Pani wie, że mam dzisiaj okres i strasznie to znoszę?
Mina ludzi w autobusie- bezcenna, a babka tylko spojrzała na mój brzuch i usiadła s powrotem na miejsce. Od tego czasu mam spokój

To tak na temat plotek wioskowych

wow, nieźle

[Anulka_p]

Napisane przez gosza_m

W wieku 17 latu, pierwszy raz byłam w wakacje w pracy u NL. Wróciłam i poszłam na wizytę do ginekologa (na zwykłą kontrolę) i się zaczęło... Że ktoś jej dziecko w Holandii zrobił, że pewnie z murzynem, albo z turkiem. Po paru miesiącach, w zimie, jadę sobie PKSem do szkoły i starsza babka mi miejsca ustępuje, bo przecież w takim stanie nie będę stała w zatłoczonym autobusie (wiecie, zima, ciepłe puchowe kurtki, to i brzuch wydaje się większy ).
Na to ja grzecznie odpowiedziałam: Dziękuję Pani bardzo, faktycznie kiepsko się czuję i w takie dni jak ten nie lubię jeździć zatłoczonym autobusem. Ale zastanawia mnie fakt, skąd Pani wie, że mam dzisiaj okres i strasznie to znoszę?
Mina ludzi w autobusie- bezcenna, a babka tylko spojrzała na mój brzuch i usiadła s powrotem na miejsce. Od tego czasu mam spokój

[madzia2306]

Napisane przez Anulka_p

Zapewne Ciekawe czy sąsiedzi się po czasie rehabilitowali, przestawali gadać czy wręcz przeciwnie.Już nie mieszkam w rodzinnej miejscowości, tylko w większym mieście z TŻ-em i nie wiem co się o mnie mówi. Może myślą, że mieszkam z trójką dzieci

ale wiecie co przez to że jestem bardzo często u tżta na wsi szczególnie w okresie letnim to człowiek naprawdę dowiaduje rzeczy okropnych... które okazują sie prawdą... np kolega który swoją narzeczoną zdradzał z jej koleżankami...

[(kicia)]

Napisane przez kooocur

dostawa!!!!!!!!

co gdzie jak?? chyba nie na butowym.... bo nic nowego nie widze tylko jedne jakieś lakierki ale ja nie lubie lakierek

[kooocur]

Napisane przez (kicia)

co gdzie jak?? chyba nie na butowym.... bo nic nowego nie widze tylko jedne jakieś lakierki ale ja nie lubie lakierek

Tam gdzie wczoraj:P

Może zaraz coś nowego otworzą

[(kicia)]

Napisane przez kooocur

Tam gdzie wczoraj:P

Może zaraz coś nowego otworzą

może bo się wczoraj na piękne pomarańczki nie załapałam a byly by na sesje plenerową... ale my rywalizujemy kochana ze sporym zastępem 36

[niut0]

Napisane przez (kicia)

co gdzie jak?? chyba nie na butowym.... bo nic nowego nie widze tylko jedne jakieś lakierki ale ja nie lubie lakierek

na covrze, nie sigmie

[sloneczko740]

Napisane przez Kessi_86

Na serio pochodzisz z Ostrołęki a ja tam się wybieram po zakup butów ślubnych miałam zamawiać na all ale zrezygnowałam bo tam robią na zamówienie No i zespól też mam stamtąd, a wy jaki macie zespół

no na serio z Ostrołęki a zespół mam z różana NIXON a ty skąd jesteś? a w którym sklepie te buty.. ??

Napisane przez EwaK88

Witam Ostrołęczankę ja też
ja własnie na dniach miałam szukać papieru do zaproszeń to mówisz że cięzko znaleść:/ a jakie będzięcie mieli zaproszenia i dodatkowo spytam gdzie drukujesz?

ja będę drukowała u siebie w domu:P sama będę robiła znaczy są papiery różne ale nie taki jaki ja chce..więc pewnie zostanie mi allegro.. a ty kiedy ślub bierzesz i gdzie sale masz zamówioną??

Napisane przez Kessi_86

Ty też jesteś z z Ostrołęki nareszcie ktoś z okolic

no w końcu a ty skąd jesteś? i kiedy ślub i jaka sala?

[niut0]

Napisane przez (kicia)

może bo się wczoraj na piękne pomarańczki nie załapałam a byly by na sesje plenerową... ale my rywalizujemy kochana ze sporym zastępem 36

szkoda, że o 41 tak ciężko

[kooocur]

Napisane przez (kicia)

może bo się wczoraj na piękne pomarańczki nie załapałam a byly by na sesje plenerową... ale my rywalizujemy kochana ze sporym zastępem 36

Jak dla mnie 36 jest za duże

Czekam na jedne...błagam zeby ktos je otworzył.....Ideala maja mniejsze rozmiary

[(kicia)]

Napisane przez niut0

na covrze, nie sigmie

Ty idz zobacz bo się 41 na baleriny zebrało

[Lily ofthe Valley]

Napisane przez melod_y

ł
Ale ja zauważyłam że ta zawiść to nie od tak dawna się pojawiła.
Chyba że jako dziecko tego nie dostrzegałam. Ale kiedyś sąsiedzie spotykali się, rozmawiali, pomagali sobie.. a teraz?
jakaś chora atmosfera jest czasem..

Ciekawe skąd w ludziach wzięło się tyle zawiści i zazdrości

gosza_m
Mnie spotkało coś gorszego! wsiadam do tramwaju a tam siedzi taki chłopak - piękny dodam- patrzę co on robi a on wstaje patrząc na mój brzuch mówi żebym sobie usiadła!!!
Myślał, że ja w ciąży ;(

Anulka_p
Albo naślą na Ciebie "W11" i powiedzą, że nie wiadomo co robisz z tymi dziećmi

[(kicia)]

Napisane przez kooocur

Jak dla mnie 36 jest za duże

Czekam na jedne...błagam zeby ktos je otworzył.....Ideala maja mniejsze rozmiary

wiesz są jakieś triki żeby buty nawet ten jeden rozmiar za duże nie spadały aczkolwiek przy szpilkach chyba jest ciężko ja zamówiłam u niutka czarne baleriny rozmiar większe bo mój był zajęty mam nadzieje ze będzie ok

[E87]

Dziewczyny bo Wy zorientowane widze jestescie... jak mam wkladke 25cm to jaki rozmiar bucikow zamawiac?

[gosza_m]

Napisane przez Ewusia_marchew

super to powiedz mi proszę jeszcze jak to jest z tymi zapowiedziami? jesteście z TŻem z różnych parafii? on już dawał na zapowiedzi u siebie?
Bo ja jestem totalnie zielona w tym temacie coś mi się tak kojarzy że najpierw musimy załatwić USC, później parafię TŻa (i tam co? metrykę chrztu jego i zapowiedzi, czy samą metrykę?) i dopiero na końcu do księdza tam gdzie bierzemy ślub, ale to tak sama wymyśliłam

Mamy to szczęście, że jesteśmy z tej samej parafii i tutaj mieliśmy chrzest,komunię, bierzmowanie. Dlatego najpierw załatwiliśmy papiery z USC. Do kancelarii przynieśliśmy dowody os, te papiery z USC, zaświadczenie o odbytych naukach, świadectwo katechizacji ze szkoły średniej. TŻ dodatkowo wziął indeks, bo tam miał potwierdzone lekcje religii.
Ksiądz nam powiedział, że zapowiedzi wywiesi, ale jeszcze nie teraz. Jesteśmy z jednej parafii, więc starczy je wywiesić na 6 tyg przed ślubem.
Niestety w sprawie załatwiania formalności u Twojego TŻta w parafii nie jestem w stanie Ci pomóc, po prostu nas to ominęło.

[niut0]

Napisane przez (kicia)

Ty idz zobacz bo się 41 na baleriny zebrało

jeeest

[kooocur]

Napisane przez E87

Dziewczyny bo Wy zorientowane widze jestescie... jak mam wkladke 25cm to jaki rozmiar bucikow zamawiac?

Może Niutek pomoże?

[niut0]

Napisane przez E87

Dziewczyny bo Wy zorientowane widze jestescie... jak mam wkladke 25cm to jaki rozmiar bucikow zamawiac?

ja celowałabym na Twoim miejscu w 38 - ale w razie "w" to co złego to nie ja

ja mam 25,5, ale mam b.szczupłą stopę i noszę 39. W tym maxi szpilach czasami 38, ale tych raczej nie zamawiam.

A jaki rozmiar normalnie nosisz?

[(kicia)]

ide polować bo będą fajne buty

[Anulka_p]

Napisane przez E87

Dziewczyny bo Wy zorientowane widze jestescie... jak mam wkladke 25cm to jaki rozmiar bucikow zamawiac?

Teraz producenci przedziwnie oznaczają rozmiarówkę. Czasem noszę 38 czasem 38, 5 a czasem 39. Najlepiej kierować się właśnie długością wkładki. Takie informacje często są podane. Najlepiej właśnie o to pytać.

[melod_y]

Napisane przez a u d r e y

A wybierasz się do tych Byszyc Gwiazdo?

Umawiałaś się na przymiarki w tym salonie? Czy można z ulicy wejść?
W sobote jadę z TZ do Krakowa, to może bym wstąpiła?

[E87]

Napisane przez niut0

ja celowałabym na Twoim miejscu w 38 - ale w razie "w" to co złego to nie ja

ja mam 25,5, ale mam b.szczupłą stopę i noszę 39. W tym maxi szpilach czasami 38, ale tych raczej nie zamawiam.

A jaki rozmiar normalnie nosisz?

Np. w pracy mam na przebranie baleriny - 28 rozmiar, ale np platformy mialam 39... zazwyczaj 38, 39 a jak kupowalam w rylko to 37 wiec napprawde roznie to bywa... a co pozneij jak np rozmiarowka nie pasi to dogadujecie sie na watku czy ktos by ich nie chcial?

[(kicia)]

no idealnie właśnie dostałam kase od mamy nic tylko kupować buty