Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

[MoniaHan]

Napisane przez mag_99

Hehe a u nas dziś byli nasi znajomi, żeby zobaczyć Filipa, no i powiedzieli nam jako pierwszym, że są w 4 miesiącu ciąży, nawet rodzice jeszcze nie wiedzą, oprócz tego drudzy znajomi rodzą na przełomie lipca i sierpnia i wszędzie będą chłopcy. No i jeszcze mój brat będzie miał syna latem, tyle że on mieszka dalek, ale chyba wszyscy mi pozazdrościli brzucha

A poza tym oficjalnie stwierdzam, że moja ciąża była chorobą zakaźną bo co któraś brzuch pogłaskała i chciała zajść to zaszła 3 zarażone to niezły wynik!!!

Ale będziemy zadymę robić jak razem na wakacje pojedziemy.

Jednak 2012 to dobry rocznik!

o to fajnie bedziecie mieli - dzieciaczki w tym samym wieku.to skoro tylu chlopcow sie rodzi, to beda dziewczynki nasze mialy w kim przebierac

Hania dzis ladnie w nocy spala od polnocy do 7rano, poszla spac najpozniej i ostatnia wstala

o rany jaki szary dzien dzisiaj.

[cziqua]

Napisane przez MoniaHan

sms od Gosi o 4:11:

O 1;37 ERYK PRZYSZEDL NA SWIAT WIECEJ NAPISZE POZNIEJ.

grattulacje!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Cziqua widze ze jestes, jak sie czujesz?

a swoja droga to bardzo cichy na forum poranek (??)

gratulacje dla Gosi !!!!

a ja hmmm czuję się nawet nieźle pierwsza nocka w domu ze środy na czwartek to była masakra Filip prawie wcale nie spał tylko sie darł dzisiaj juz dużo lepiej obudził się chyba od 22 ze 4 razy a teraz od 7 rano spi najedzony muszę przyznac że mój mąż to skarb bardzo mi pomaga . reszte napisze później bo mały głód się obudził

[desia888]

Napisane przez MoniaHan

sms od Gosi o 4:11:

O 1;37 ERYK PRZYSZEDL NA SWIAT WIECEJ NAPISZE POZNIEJ.

grattulacje!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Cziqua widze ze jestes, jak sie czujesz?

a swoja droga to bardzo cichy na forum poranek (??)

Ale fajnie!

GRATULACJE klask i:

Czyli jednak - tak jak miala nadzieje - chociaz dlugo sie nie nameczyla ,bo poszlo expresowo

[mag_99]

Napisane przez MoniaHan

o to fajnie bedziecie mieli - dzieciaczki w tym samym wieku.to skoro tylu chlopcow sie rodzi, to beda dziewczynki nasze mialy w kim przebierac

Hania dzis ladnie w nocy spala od polnocy do 7rano, poszla spac najpozniej i ostatnia wstala

o rany jaki szary dzien dzisiaj.

no my też się cieszymy szczególnie, że Ci ostatni mieli problemy z zajściem w ciążę i długo się starali, teraz też nic nikomu nie mówią bo ciąża od samego początku z problemami, ale wytrwają!

[desia888]

Napisane przez cziqua

gratulacje dla Gosi !!!!

a ja hmmm czuję się nawet nieźle pierwsza nocka w domu ze środy na czwartek to była masakra Filip prawie wcale nie spał tylko sie darł dzisiaj juz dużo lepiej obudził się chyba od 22 ze 4 razy a teraz od 7 rano spi najedzony muszę przyznac że mój mąż to skarb bardzo mi pomaga . reszte napisze później bo mały głód się obudził

Dobrze ze lepiej sie czujesz!
Z Filipkiem musicie sie siebie nauczyc i bedzie super, zobaczysz!
No i swietnie , ze maz tak duzo pomaga!

Mag - potwierdzam z tym zarazaniem, ja sama jestem ofiara
Moja bratowa urodzila blizniaczki w maju 2011 i ja bylam tak wszystkim zaaferowana, podniecona i uwazalam to za tak fantastyczne, ze az sama zaszlam bez planowania

Teraz sie smieje, ze kolej na moja siostre, ktora swoja droga ma juz 2 szt i nie planuje wiecej! Jak tylko Viki sie urodzi to moze najdzie Ja ochota jednak, nawet chociaz podswiadomie!
Tylko szwagier sie na mnie zlosci, ze tak mowie bo siora grozi ze Go na sofe spac wysle, zeby cos sie jednak nie wydarzylo

Mag, a Ty o ile sie nie myle zaczynalas od niewielu rzeczy, ktore jadlas i potem probowalas nowosci?
Napisz prosze cos wiecej jak robilas!

Konia, Tz jak najbardziej, tyle ze ja nie bardzo bylam chetna
Ale moze jednak Go wykorzystam w koncu

Kulka, widzisz cos nam nie wyszlo tej nocy, trzeba czekac dalej

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

A nocka u mnie ciezka, bo Adasia bolalo uszko, dalam mu nurofen , potem nie mogl zasnac, wiec przyczlapal do nas i juz spal z nami.
Pozatym to i tak nie moglam spac bo ciagle siku i goraco i czekalam czy cos sie zacznie!

Pisalam do Kulki , ze nie urodzilysmy w nocy bo ja widzialam na dole, a teraz Jej nie ma, czyzby mi sie przewidzialo?

O! Jestes Kulkaaga, jak samopoczucie?

[Kulkaaga]

Napisane przez MoniaHan

sms od Gosi o 4:11:

O 1;37 ERYK PRZYSZEDL NA SWIAT WIECEJ NAPISZE POZNIEJ.

grattulacje!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

GRATULACJE

Napisane przez desia888

Kulka, widzisz cos nam nie wyszlo tej nocy, trzeba czekac dalej

Pisalam do Kulki , ze nie urodzilysmy w nocy bo ja widzialam na dole, a teraz Jej nie ma, czyzby mi sie przewidzialo?

O! Jestes Kulkaaga, jak samopoczucie?

Bez zmian u mnie a mój nick idealnie się wpasowuje w mój wygląd, chociaż w sumie powinnam być Kulą a nie Kulką
Noc przełażona, w sypialni było mi gorąco, nos zatkany no i wstałam i od 4 rano łażę , wczoraj się wykąpałam, "oporządziłam" - i co? I nic
Jak się dzisiaj i jutro Szymek nie zdecyduje, to niech broń Boże nie wyłazi w niedzielę, bo teściowie mają rocznicę ślubu i będzie gadanie, że moje dziecko to prezent dla nich a tego nie zniosę.

A jutro dzień zniżek z Glamour, tyle pięknych letnich sukienek możnaby nakupować, tylko Szymek w brzuchu i te 12kg na plusie do mierzenia nie nastraja
Mam dzisiaj dół wyglądowo - zakupowy, ostatnio wkółko kupuje pieluchy, body, pajace itp a tęsknie za takim zadbaniem o siebie. Na poprawę humoru kupiłam boskie koturny z aldo i bo tak mi stopy puchną, że mogę sobie na nie "popaczeć" co najwyżej

[gosica502]

Napisane przez MoniaHan

sms od Gosi o 4:11:

O 1;37 ERYK PRZYSZEDL NA SWIAT WIECEJ NAPISZE POZNIEJ.

grattulacje!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Hurra w końcu I obyło się bez indukcji Gratulacje Gosiu

Napisane przez cziqua

gratulacje dla Gosi !!!!

a ja hmmm czuję się nawet nieźle pierwsza nocka w domu ze środy na czwartek to była masakra Filip prawie wcale nie spał tylko sie darł dzisiaj juz dużo lepiej obudził się chyba od 22 ze 4 razy a teraz od 7 rano spi najedzony muszę przyznac że mój mąż to skarb bardzo mi pomaga . reszte napisze później bo mały głód się obudził

Cziqua z każdym dniem będzie lepiej zobaczysz No i brawa dla męża że pomaga ładnie

Moja Gabi nadal śpi Jak się obudzi to idziemy na spacerek bo jest pięknie Tylko niech już wstaje leniuch mały

[desia888]

Napisane przez Kulkaaga

GRATULACJE



Bez zmian u mnie a mój nick idealnie się wpasowuje w mój wygląd, chociaż w sumie powinnam być Kulą a nie Kulką
Noc przełażona, w sypialni było mi gorąco, nos zatkany no i wstałam i od 4 rano łażę , wczoraj się wykąpałam, "oporządziłam" - i co? I nic
Jak się dzisiaj i jutro Szymek nie zdecyduje, to niech broń Boże nie wyłazi w niedzielę, bo teściowie mają rocznicę ślubu i będzie gadanie, że moje dziecko to prezent dla nich a tego nie zniosę.

A jutro dzień zniżek z Glamour, tyle pięknych letnich sukienek możnaby nakupować, tylko Szymek w brzuchu i te 12kg na plusie do mierzenia nie nastraja
Mam dzisiaj dół wyglądowo - zakupowy, ostatnio wkółko kupuje pieluchy, body, pajace itp a tęsknie za takim zadbaniem o siebie. Na poprawę humoru kupiłam boskie koturny z aldo i bo tak mi stopy puchną, że mogę sobie na nie "popaczeć" co najwyżej

Masz 12 kg na plusie tylko?
kochana 10 kg to dziecko plus wody, macica, dodatkowa krew itd!
Czyli nie masz absolutnie czym sie martwic!

Ja tez juz sobie w internecie na ciuchach buszowalam wczoraj na poprawe humoru,ale wiem ze czeka mnie duzo pracy po porodzie zebvy wrocic do dawnej wagi bo na plusie mam 24 kg!
Ale ja lubie miec jakis cel, wiec mysle ze bedzie dobrze!
No i buty tez bym jakies normalne zalozyla bo na chwile obecna mam jedne - wygodne, co nie znaczy ze ladne

Kurcze, ale jest duzo mamusiek, ktore wogole sie nie odzywaja . Tynka,Gucia,Agabi, Karo, Jolka, Iw32,
Mam nadzieje ze sa zaaferowane maluszkami a nie ze nie chca juz z nami pisac

Alamig, Flower - rodzicie?

Jak dobrze pojdzie to Gosia dzisiaj wyjdzie do domu bo w Uk chyba szybko wysylaja?

[mag_99]

Napisane przez desia888

Mag - potwierdzam z tym zarazaniem, ja sama jestem ofiara
Moja bratowa urodzila blizniaczki w maju 2011 i ja bylam tak wszystkim zaaferowana, podniecona i uwazalam to za tak fantastyczne, ze az sama zaszlam bez planowania

Teraz sie smieje, ze kolej na moja siostre, ktora swoja droga ma juz 2 szt i nie planuje wiecej! Jak tylko Viki sie urodzi to moze najdzie Ja ochota jednak, nawet chociaz podswiadomie!
Tylko szwagier sie na mnie zlosci, ze tak mowie bo siora grozi ze Go na sofe spac wysle, zeby cos sie jednak nie wydarzylo

Mag, a Ty o ile sie nie myle zaczynalas od niewielu rzeczy, ktore jadlas i potem probowalas nowosci?
Napisz prosze cos wiecej jak robilas!

hehe a mówią, że ciąża to nie choroba, a jednak zaraża

ja ze szpitala wyszłam z przetestowanym dżemem, pasztetem, jajkiem gotowanym, parówką, szynką i białym serem bo w sumie to było na śniadanie lub kolację, na obiad była zupa (codziennie inna podobno ), która smakowała tak samo - pietruszką, marchewką i selerem oraz raz pomidorowa, więc tego byłam już pewna, no i jakieś potrawki z kurczaka, udka i pulpety w sosie dali

po wyjściu ze szpitala zaczęłam wprowadzać codziennie jakiś nowy pokarm, najczęściej na śniadanie (żeby mi się dziecko w nocy ewentualnie nie męczyło), zaczynałam od rzeczy lżejszych, typu ser żółty, serek wiejski, tuńczyka itd.... jakieś warzywo lub owoc - jabłko, buraczki do obiadu z jabłkiem, sałata, pomidor, następnie kukurydza, brokuły, papryka
zupa to podstawa rosół i tzw. zalewajka warzywna (jak w szpitalu), jak wprowadziłam buraki to za 2 dni zrobiłam buraczkową, no i lekka pomidorowa tak jak w szpitalu
na 2 danie, początkowo kurczak na parze, udka z rosołu, pierś gotowana i ryba na parze i z piekarnika, potem wszamałam pierogi z mięsem mojej mamy z minimalną ilością cebulki i pieprzu, a potem już szło pierogi z serem i w końcu jak na śniadanie przeszło jajko smażone wprowadziłam naleśniki a następnie - kotlet z piersi, ryba smażona, schabowy i mielony oraz zapiekanka makaronowa
generalnie stosowałam zasadę - 1 nowy produkt codziennie i góra na obiad, kolacja z przetestowanych produktów

i tak jak zjadłam szynkę wędzoną na śniadanie, na obiad rosół i udko a wieczorem małego bolał brzuszek i ciężko mu było pierdzioszka puścić to wiedziałam, że ta szynka to jednak nie był dobry pomysł

[emigra]

Napisane przez desia888

Emigra, bo ja juz mysle tutaj odchudzaniu, gubieniu wagi po porodzie itp, dlatego moje pytanie :
To co masz w podpisie 92,8 kg bodajze , to tyle mialas jak ze szpitala wyszlas?

to waga jaka mialam w dniu powrotu do domu bo ciaze konczylam z wynikiem 99

Napisane przez koniakonia

może i tak, no na tym zdjęciu tula wyglądała mi bardziej przekonująco,ale ja i tak nie mam przekonania do noszenia tak małych dzieci w pionie, czy to na rękach czy w nosidłach,no już taka dziwaczna jestem
ale rozumiem ,że to jest bardzo praktyczne i potrzebne wiele osobom

GOSIA daj tam czadu , powodzenia, niech moc będzie z Tobą

kazdy robi jak uwaza mi sie przydaje, wiec polecam
z tym trzymaniem w pionie to i moja mama mi schizy narobila a nam w szpitalu wrecz kazali mala na klatce piersiowej w pionie trzymac, jeszcze siostra pokazywala mezowi jak ma to robic

Napisane przez julliczka

To jestem gotowa, choć wciąż do mnie to nie dociera. TŻ bardziej świadomy jest jutrzejszego dnia, bo mówi do mnie, że jutro już będę mamą i będę trzymać małą dziecinkę na rączkach i w ogóle szok itd.. ale jakoś wrażenia to na mnie nie robi jak na razie. Chyba to stres nie pozwala mi na uświadomienie co tak naprawdę jutro się wydarzy

Lecę spać, ciekawe czy prześpię nockę.

No to dziewczyny nierozpakowane - rodzimy (kurcze ciekawe jak Gosia - jak z rana nie będzie wieści to dopiero za kilka dni się dowiem buu, bo do szpitala nie biorę laptopa)

bedzie dobrze

Napisane przez MoniaHan

sms od Gosi o 4:11:

O 1;37 ERYK PRZYSZEDL NA SWIAT WIECEJ NAPISZE POZNIEJ.

grattulacje!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Cziqua widze ze jestes, jak sie czujesz?

a swoja droga to bardzo cichy na forum poranek (??)

nareszcie sie doczekala gratulacje !!!

[MoniaHan]

chcialam napisac smsa do Zia ale nie ma do niej kontaktu na mailu.

i Nikki cos sie nie odzywa

[tikki85]

GRATULACJE GOSIU! Eryczek już jest z Tobą

[koniakonia]

GOSIA przeogromne gratulacje klask i::jupi :

Emigra ja wiem,że w pionie można nosić, ale jak się dziecko o cycki opiera czy klatę i jest podtrzymwana ręką główka tzn. jak lezy tak jakby to dla mnie ok, ale jak tak ta główka lata w tą i w tą to mi się nie widzi, pewnie to zależy od tego jakie to nosidełko takie jak Twoje to pewnie jest super, za taką kasę to musi być dobre,ale te co ja czasem widzę to wołają o pomstę do nieba, bo ludzie niemowlęta w to wkładają i ta główka tak wg mnie zle ułożona jest i jeszcze jak idą to tak podskakuje bo wszystkie drgania odbiera no ale to tak jak są mercedesy i maluchy zupełnie inna jakoś



A ogólnie to Dzien dobry wszystkiem

[emigra]

Konia, wiem i tez czasami jak widze jak ludzie dzieci nosza to mna trzesie, ale w naszym nosidle naszczescie glowka jest super zabezpieczona i nie lata ciesze sie zesmy odkupili od tych znajomych za pol ceny bo tak to byloby nam jednak za drogo i pewnie wcale bysmy nie kupili...

[Aguśkaa83]

Hej
Od dzis jestem sama z dwójeczką znow, bo mojej mamie skonczyl sie urlop.
Wiec koniec wakacji!
Noi oczywiscie jadlam sniadanie, karmiąc Szymona piersia i karmilam sniadaniem tez Filipa...
Kosmos
Zaraz wybywamy na spacerek
Rosolek wczoraj z mezem juz ugotowalismy bo musialabym wybierac miedzy obiadem a spacerem teraz

gosiu ogromne gratulacje!!!! Tak sie ciesze ze tulisz juz Eryczka!:jupi :

julliczka




Roksape widze ze Twoja Mała tak jak moj Szymon to tez głodomorek
Moj tez tak wcina ze cos niesamowitego. A ile wazy Twoja corcia?

Dida ja juz kiedys pisalam o chuscie. Ja mam taka tkaną bawełnianą, 5-metrową do wiązania. Kupilam na allegro, natibaby sie nazywa.
Dostalam do tego instrukcje obslugi gdziekrok po kroku pokazane jest jak wiazac. Pozniej jak juz doszlam do wprawy to nawet na plecy zawiazywalam malca jak byl starszy, ale na zakupy jak z nim w chuscie szlam to byl z przodu. Ta chusta ma atest, tylko trzeba wiazac dokladnie wg instrukcji, czyli plecki musza byc proste, dziecko nie moze byc wygiete no i stawy biodrowe odwiedzione. Chuste kupilam jak moj pierwszy syn Filip darl sie w nieboglosy gdy jechalam z nim w wozku na spacer (wiec w efekcie pchalam wozek pusty i jego na reku trzymalam a zakupy nie byly w calosci zrobione bo sie nie dalo) a w chuscie zawsze ladnie spal, ja mialam dwie rece wolne, na spokojne moglam zrobic zakupy. Chusta przydawala sie tez jak maly byl chory, wtedy dziecko ciagle chce byc na raczkach bo sie zle czuje, wiec uzywalam wtedy tez chusty, maly byl spokojnu bo byl wtulony.
Teraz przy drugim synku tez mam zamiar jej uzywac, bo jest swietna.
A wiazania mimo iz wydaja sie skomplikowane to bardzo szybko sie ich mozna nauczyc, naprawde nie jest to trudne.
Noi taka chusta zajmuje malusio miejsca jak np gdzies sie jedzie, nosidelko jednak wiecej. A poza tym te tanie nosidelka nie maja atestu nie sa bezpieczne dla kregoslupa takiego niemowlaka, chuste mozna stosowac rzeczywiscie od urodzenia. Jeszcze od urodzenia mozna tez nosidla ale ceny takich nosidel sa dosyc wysokie. Jednak wtedy takie nosidlo ma tez atest. Ja mam taką: http://allegro.pl/natibaby-najwyzej-...288476891.html

[koniakonia]

Napisane przez emigra

Konia, wiem i tez czasami jak widze jak ludzie dzieci nosza to mna trzesie, ale w naszym nosidle naszczescie glowka jest super zabezpieczona i nie lata ciesze sie zesmy odkupili od tych znajomych za pol ceny bo tak to byloby nam jednak za drogo i pewnie wcale bysmy nie kupili...

bo Ty masz jednak mercedesa jak nie maybacha ( nie wiem jak to się pisze )

znów miałam rozmowę z "rodziną"
i juz mam dzień zj..y

[karolca]

Gosia gratulacje

[tikki85]

Andrea dała dziś w nocy popis . Co godzinę budziła się, że chce jeść (to chyba niemożliwe...nie chcę jej przekarmić...ale budzi się i pcha ręce do buzi i szuka cycka...) a jak ją odkładałam do łóżeczka to darła się w niebogłosy. A mój mąż co? Spał . Aż w końcu się wkurzyłam i zapytałam czy jej nie słyszy. Odpowiedział "no słyszę" . Dałam mu Andreę na ręce odwróciłam się w drugą stronę i spałam. Chodził z nią długo, ale w końcu zasnęła. Tatuś nosiłby córunię najchętniej jak jest grzeczna. A najlepiej to jak przychodzi i Andrea śpi słodko to chciałby ją obudzić i potulić a jak się drze to oddać mi albo mojej mamie . A tak mówił, że będzie pomaaaagać...FACECI! Pomoc w słowach przez pierwsze 2 dni a później radź sobie sama .

[Ankhnike]

Długo mnie z Wami nie było bo aż od grudnia ubiegłego roku. Serdecznie gratuluję wszystkim mamom.:roz a: Mnie również się udało 1 marca urodziłam cudowną córeczkę - Laurę Victorię.

[Roksape]

Gosica GRATULACJE !!! Ja tak myślałam, że w nocy urodzisz hi hi

Aguśkaa Moja córcia waży 4,5 kg

Jeszcze nie ma mojego zasiłku porodowego z KRUSU a potrzebne sa mi te pieniadze ehh...

W końcu u mnie ładna pogoda i ciepło. Mamy w zamiarze zacząć sadzić ogród Więc zmykam

[pempek]

emigra ja rozumiem, że nosidełka babybjorn są dobre i wcale tego nie neguję. Natomiast nie rozumiem, czemu śmiejesz się, że Tula jest do 20 kg? Oboje z M. jesteśmy fanami górskich wycieczek i zamierzamy zabierać na nie Milkę, jak będzie miała przykładowo 3 lata, to przecież nie da rady iść taki kawal, a nie będziemy brali wózka... Myśle, że Mariusz czy ja spokojnie poradzimy sobie z nastoma kg na plecach, tym bardziej, że w tym nosidle ciężar opiera się na pasie biodrowym... Ja zamierzam używać tego nosidełka dłużej niż rok...

No i tak poza tym zacznę w nim nosić Milenkę w okolicy 4-5 miesiąca, chociaż czytałam opinie ortopedów, że powinno się zaczynać w nosidle dopiero jak dziecko samo siada... pomyślę nad tym jeszcze...

[desia888]

Napisane przez mag_99

hehe a mówią, że ciąża to nie choroba, a jednak zaraża

ja ze szpitala wyszłam z przetestowanym dżemem, pasztetem, jajkiem gotowanym, parówką, szynką i białym serem bo w sumie to było na śniadanie lub kolację, na obiad była zupa (codziennie inna podobno ), która smakowała tak samo - pietruszką, marchewką i selerem oraz raz pomidorowa, więc tego byłam już pewna, no i jakieś potrawki z kurczaka, udka i pulpety w sosie dali

po wyjściu ze szpitala zaczęłam wprowadzać codziennie jakiś nowy pokarm, najczęściej na śniadanie (żeby mi się dziecko w nocy ewentualnie nie męczyło), zaczynałam od rzeczy lżejszych, typu ser żółty, serek wiejski, tuńczyka itd.... jakieś warzywo lub owoc - jabłko, buraczki do obiadu z jabłkiem, sałata, pomidor, następnie kukurydza, brokuły, papryka
zupa to podstawa rosół i tzw. zalewajka warzywna (jak w szpitalu), jak wprowadziłam buraki to za 2 dni zrobiłam buraczkową, no i lekka pomidorowa tak jak w szpitalu
na 2 danie, początkowo kurczak na parze, udka z rosołu, pierś gotowana i ryba na parze i z piekarnika, potem wszamałam pierogi z mięsem mojej mamy z minimalną ilością cebulki i pieprzu, a potem już szło pierogi z serem i w końcu jak na śniadanie przeszło jajko smażone wprowadziłam naleśniki a następnie - kotlet z piersi, ryba smażona, schabowy i mielony oraz zapiekanka makaronowa
generalnie stosowałam zasadę - 1 nowy produkt codziennie i góra na obiad, kolacja z przetestowanych produktów

i tak jak zjadłam szynkę wędzoną na śniadanie, na obiad rosół i udko a wieczorem małego bolał brzuszek i ciężko mu było pierdzioszka puścić to wiedziałam, że ta szynka to jednak nie był dobry pomysł

Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz

Emigra, moze czekasz na mnie z dalsza motywacja do gubienia kilogramow?
Ja jestem tak zmotywowana ze chyba bardziej byc nie mozna, tylko ciekawe na jak dlugo mi starczy tej motywacji !

Tak jak obiecalam wyslalam sms-a do Juliczki z info ze Gosia urodzila i pytalam co u Niej, wiec :

" Ja jeszcze czekam, zaraz ma byc wolna sala operacyjna. Glodna jestem i spac mi sie chce i dobry termin na ciecie bo skurcze mam ale wody nie odeszly. Dam znac jak bedzie po . Dzieki za info juliczka"

No a ja sie wybieram na 13 na ktg, wiec jesli poinformuje mnie po to po prostu przesle sms-a dalej

[karolca]

Napisane przez Roksape

Jeszcze nie ma mojego zasiłku porodowego z KRUSU a potrzebne sa mi te pieniadze ehh...

Mój wspaniały szef jeszcze nie dostarczył moich dokumentów o macierzyński do ZUSu Więc nie wiem kiedy dostanę zasiłek A ten sobie wyjechał, nie odbiera telefonów i nie odpowiada na smsy

[tikki85]

Kciuki za Julliczkę

Desia, oby KTG wykryło spore skurcze

[cziqua]

Właśnie była u nas położna fajna babka nawet powiedziała że jak jest taka śliczna pogoda jak dzisiaj to możemy Filipa werandowac do tej pory karmilam tylko na leżąco ale mały nie odbijał i zaleciła jednak karmienie na siedząco i małemu \się chepło jak staremu chopowi i teraz sobie nyna obok mnie co do pierwszej nocy to nie spaliśmy wcale mały dał popis ale mąż się obudził i mi go zabrał i kazał sie przespac jak skonczyłam karmic zabawiialiśmy Filipa na zmianę mąż stanął na wysokości zadania bez dwóch zdań robi mi śniadania biega do sklepu zajmuje się synem czyta fora co mogę jeśc a co nie gotuje sprząta a mnie nie pozwala nic zrobic dzisiaj prawie sie obraził że jak wyszedł do sklepu to ogarnęłam kuchnie no i nocka była dużo spokojniejsza dzisiaj moi rodzice wczoraj przywieźli nam cadilaca od Filipa a mój tata dumnie kroczył z wózkiem przez osiedle stwierdził tylko ze szkoda ze z pustym

[pempek]

Napisane przez karolca

Mój wspaniały szef jeszcze nie dostarczył moich dokumentów o macierzyński do ZUSu Więc nie wiem kiedy dostanę zasiłek A ten sobie wyjechał, nie odbiera telefonów i nie odpowiada na smsy

współczuję i nie chce Cię martwić, ale ZUS ma na wypłatę 30 dni od daty dostarczenia dokumentów. Mój pracodawca wysłał wszystko pod koniec marca, a kasy jeszcze nie mam...

[alamig]

Wróciliśmy z KTG - wyszedł jeden skurcz na 20%. Lekarz mi powiedział, że mam się zgłosić jutro na oddział. Już mi słabo na samą myśl Czemu moje dziecko nie chce samo wyjść?

[karolca]

Napisane przez pempek

współczuję i nie chce Cię martwić, ale ZUS ma na wypłatę 30 dni od daty dostarczenia dokumentów. Mój pracodawca wysłał wszystko pod koniec marca, a kasy jeszcze nie mam...

Wiem, że mają 30 dni. Pytałam jak dzwoniłam we wtorek czy środę. Więc jeśli dokumenty dostarczy w kwietniu to pieniądze dostanę do końca maja (za marzec!), a jak nie to dopiero w czerwcu. Za☠☠☠isty szef, nie ma co. Szkoda, że ja też nie mogę w ten sposób pracować.

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez alamig

Wróciliśmy z KTG - wyszedł jeden skurcz na 20%. Lekarz mi powiedział, że mam się zgłosić jutro na oddział. Już mi słabo na samą myśl Czemu moje dziecko nie chce samo wyjść?

Bo jest tak samo uparte jak moje?

[Aguśkaa83]

Napisane przez koniakonia

Emigra ja wiem,że w pionie można nosić, ale jak się dziecko o cycki opiera czy klatę i jest podtrzymwana ręką główka tzn. jak lezy tak jakby to dla mnie ok, ale jak tak ta główka lata w tą i w tą to mi się nie widzi, pewnie to zależy od tego jakie to nosidełko takie jak Twoje to pewnie jest super, za taką kasę to musi być dobre,ale te co ja czasem widzę to wołają o pomstę do nieba, bo ludzie niemowlęta w to wkładają i ta główka tak wg mnie zle ułożona jest i jeszcze jak idą to tak podskakuje bo wszystkie drgania odbiera no ale to tak jak są mercedesy i maluchy zupełnie inna jakoś

wlasnie to mialam tez na mysli piszac o tym tanich podrobach gdzie rodzice na sile chca nosic w nosidle i nie widza jaka krzywde robia dziecku

Napisane przez Roksape

Aguśkaa Moja córcia waży 4,5 kg

no jak na dziewczynke to pieknie, niewiele mniej od Szymonka

[karolca]

Napisane przez Aguśkaa83

no jak na dziewczynke to pieknie, niewiele mniej od Szymonka

moja też waży 4,5 kg