wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Zwiedzac to za duzo powiedziane, ale chcemy zobaczyc to i owo... Split, Trogir, plitvickie jeziora
No i poplazowac tez...

Haniu, na razie leze jak detka, bo wczoraj ostro poszalelismy z winem... :P

heh..na Chorwacji to co wieczór się szaleje z winem Sio na plazy leżeć jak dętka Daleko macie z hotelu na plaże?

[miskowa]

Napisane przez hania811

Butter sio na plaże

Twin no to niefajnie jesteś uziemiona. Ja męża z Młodą wygoniłam bo dziś jestem psychicznie zaorana.

Zdjecia włosów na moim profilu w albumach.

albo jestem za ciemna masa, że tych zdjęć nie mogę zobaczyć, albo nie mam do czegoś dostępu może. Nie widzę żadnych albumów w twoim profilu

[ButterBear]

Napisane przez hania811

heh..na Chorwacji to co wieczór się szaleje z winem Sio na plazy leżeć jak dętka Daleko macie z hotelu na plaże?

O nie, ja juz nie pije

Mamy bardzo blisko, z 3 minutki na nogach...
Woda cudnie czysta, blekitna, rybki sie paletaja wszedzie...

A owoce morza....bajka...juz wiem czemu nie lubie owocow morza...bo u nas sa stare, smierdzace szlamem i paskudne...tutaj sa przepyyyyyszne....i osmiornice i kalmary i malze mniam

[hania811]

Napisane przez miskowa

albo jestem za ciemna masa, że tych zdjęć nie mogę zobaczyć, albo nie mam do czegoś dostępu może. Nie widzę żadnych albumów w twoim profilu

musisz się ze mną "zaprzyjaźnić" to zobaczysz

Napisane przez ButterBear

O nie, ja juz nie pije

Mamy bardzo blisko, z 3 minutki na nogach...
Woda cudnie czysta, blekitna, rybki sie paletaja wszedzie...

A owoce morza....bajka...juz wiem czemu nie lubie owocow morza...bo u nas sa stare, smierdzace szlamem i paskudne...tutaj sa przepyyyyyszne....i osmiornice i kalmary i malze mniam

eee..tam białego zimnego wina się nie napijesz??

Nie denerwuj mnie z tymi owocami morza

To praktycznie przy plazy jesteście- bajka!!!

[miskowa]

Napisane przez hania811

musisz się ze mną "zaprzyjaźnić" to zobaczysz

eee..tam białego zimnego wina się nie napijesz??

Nie denerwuj mnie z tymi owocami morza

To praktycznie przy plazy jesteście- bajka!!!

A widzisz, wszystko jasne już.

Co tu dużo gadać, pasują ci te włosy i już

[twin--maid]

Napisane przez hania811

Butter sio na plaże

Twin no to niefajnie jesteś uziemiona. Ja męża z Młodą wygoniłam bo dziś jestem psychicznie zaorana.

Zdjecia włosów na moim profilu w albumach.

Na szczęście deszcz zaczął padać więc i tak bym uciekała do domu
Haniu bardzo dobrze Ci w krótkich włosach.

Napisane przez ButterBear

Zwiedzac to za duzo powiedziane, ale chcemy zobaczyc to i owo... Split, Trogir, plitvickie jeziora
No i poplazowac tez...

Haniu, na razie leze jak detka, bo wczoraj ostro poszalelismy z winem... :P

Czyli jesteś gdzieś w tych rejonach Chorwacji, w których ja byłam bo miejsca, które chcecie zobaczyć też odwiedziłam Plitvickie jeziora.. bajka!

[Madzialenka12344321]

Butter super

[czarna.noc]

Napisane przez hania811

Skandynawia fakt - droższa, Rosja- biorę pod uwagę wyjazdy typowych urlopowiczów- Hiszpania, Francja- bez przesady- nie ma takich różnic cenowych żeby kabanosy wieźć, czy trzęś kolanami jak okazuje się ze trzeba majtki dokupić , czy apap.

Hm, no nie wiem! Francja a Hiszpania to jednak przepasc. We Francji jest piorunsko drogo - dorownuje Skandynawii.... co najmniej 4 razy drozsze wszystko, wiec latwo policzyc, ile kosztuje np. restauracja dla 2 osob..
Oczywiscie tez sie zgadzam, ze kabanosow nie warto wiezc nigdzie

Napisane przez emi_lka

Wyjeżdżamy nad ranem o 3, jutro wieczorem będziemy w Mestre.
Znalazłaś jakiś fajny nocleg?

Coś znalazlam - ale czy fajny okaze sie 4 wrzesnia

Napisane przez twin--maid

Także jak mój Tata mówi, że Francja jest droga to znaczy, ze jest naprawdę droga.

I ma racje, to jeden z najdrozszych krajow swiata.

Napisane przez ButterBear

Czesc Dziewczyny...przesylam Wam buziaki z pieknej, goracej i slonecznej Chorwacji

Dzieki, baw sie dobrze!

Napisane przez ButterBear

O nie, ja juz nie pije


A owoce morza....bajka...juz wiem czemu nie lubie owocow morza...bo u nas sa stare, smierdzace szlamem i paskudne...tutaj sa przepyyyyyszne....i osmiornice i kalmary i malze mniam

Czemu JUZ nie pijesz??

Owoce morza w takich krajach to poezja!! zazdraszam

[hania811]

Napisane przez czarna.noc

Hm, no nie wiem! Francja a Hiszpania to jednak przepasc. We Francji jest piorunsko drogo - dorownuje Skandynawii.... co najmniej 4 razy drozsze wszystko, wiec latwo policzyc, ile kosztuje np. restauracja dla 2 osob..
Oczywiscie tez sie zgadzam, ze kabanosow nie warto wiezc nigdzie

o restauracjach to ja nie piszę. Piszę o produktach pierwszej potrzeby- typu woda mineralna w sklepie, pasta do zębów czy podstawowe leki. Chodzi mi o to że jak czegoś zapomnisz to noł problem- możesz kupić za normalne pieniądze w spożywczaku czy drogerii - są wszędzie.
A ja to w ogóle mam takie podejście że na wakacjach nie przeliczam. Mąż zawsze śmieje się ze mnie bo dla mnie 4 euro za piwo w knajpie to taniocha- zawsze mówię 4 zeta tylko kosztuje

[ButterBear]

Napisane przez twin--maid

Czyli jesteś gdzieś w tych rejonach Chorwacji, w których ja byłam bo miejsca, które chcecie zobaczyć też odwiedziłam Plitvickie jeziora.. bajka!

Jesteśmy w Dalmacji, na wyspie Ciovo...

Wstawiłam kilka zdjęć do swojego profilu...Haniu nie oglądaj, na jednym są owoce morza

[twin--maid]

Napisane przez hania811

o restauracjach to ja nie piszę. Piszę o produktach pierwszej potrzeby- typu woda mineralna w sklepie, pasta do zębów czy podstawowe leki. Chodzi mi o to że jak czegoś zapomnisz to noł problem- możesz kupić za normalne pieniądze w spożywczaku czy drogerii - są wszędzie.
A ja to w ogóle mam takie podejście że na wakacjach nie przeliczam. Mąż zawsze śmieje się ze mnie bo dla mnie 4 euro za piwo w knajpie to taniocha- zawsze mówię 4 zeta tylko kosztuje

Haniu we Francji te podstawowe artykuły też są sporo droższe.

Napisane przez ButterBear

Jesteśmy w Dalmacji, na wyspie Ciovo...

Wstawiłam kilka zdjęć do swojego profilu...Haniu nie oglądaj, na jednym są owoce morza

Ja mieszkałam w wiosce turystycznej jakiej 5-10km od Makarskiej, czyli od Ciebie na wschód za Splitem.

Na 2 zdjęciu architektura jak z moich zdjęć z Chorwacji zazdroszczę Ci tych wakacji

Moje dziecko dzisiejszej nocy od 22:30 do ok 1:30 nie chciało spać. Zasypiało na minutę i się budziło. Byliśmy tak zmęczeni, że nawet wzięliśmy go do naszego łóżka a Mały zamiast spać zaczął "gadać", wstawać i łazić po nas :mdleje"

[Madzialenka12344321]

Twin uu współczuję nieprzespanej nocy

[hania811]

Napisane przez twin--maid

Haniu we Francji te podstawowe artykuły też są sporo droższe.



Ja mieszkałam w wiosce turystycznej jakiej 5-10km od Makarskiej, czyli od Ciebie na wschód za Splitem.

Na 2 zdjęciu architektura jak z moich zdjęć z Chorwacji zazdroszczę Ci tych wakacji

Moje dziecko dzisiejszej nocy od 22:30 do ok 1:30 nie chciało spać. Zasypiało na minutę i się budziło. Byliśmy tak zmęczeni, że nawet wzięliśmy go do naszego łóżka a Mały zamiast spać zaczął "gadać", wstawać i łazić po nas :mdleje"

nawet jak są 4 razy droższe to dla mnie nadal przegięciem jest pakowane się na 2 tyg przed wyjazdem i branie do walizek wszystkiego żeby broń boże na miejscu kasy nie wydać. A już wspomniane kabanosy to dla mnie przesada na maksa- wolałabym zjesć w tej Hiszpanii choriso niż kabanosy z Polski- nawet jakby to kosztowało 100 razy więcej.

Moje noce tak wyglądają od miesiąca- więc współczuję i oby to był jedno nocny wybryk.

[twin--maid]

Napisane przez Madzialenka12344321

Twin uu współczuję nieprzespanej nocy

Dzięki ja trochę bardziej się wyspałam, bo TŻ po pewnym czasie kazał mi iść się położyć. teraz on śpi a ja mam dyżur

Napisane przez hania811

nawet jak są 4 razy droższe to dla mnie nadal przegięciem jest pakowane się na 2 tyg przed wyjazdem i branie do walizek wszystkiego żeby broń boże na miejscu kasy nie wydać. A już wspomniane kabanosy to dla mnie przesada na maksa- wolałabym zjesć w tej Hiszpanii choriso niż kabanosy z Polski- nawet jakby to kosztowało 100 razy więcej.

Moje noce tak wyglądają od miesiąca- więc współczuję i oby to był jedno nocny wybryk.

Z tym pakowaniem wszystkiego do walizek i kabanosami zgadzam się z Tobą

Ja też mam nadzieję, że to tak jednorazowo, bo można się wykończyć. Współczuję Ci, ze u Ciebie tak dłuższy czas już jest. Może u Mani to skok?
My już mamy za sobą skoki w 1 r.ż. zębów nie widać nowych i raczej już przed roczkiem nie powinny się nowe pojawić ale kto wie.

W ogóle to nie chwaliłam się Wam ale Szymcio zaczyna sam chodzić. Robi tak po 2 kroczki i siada. Wczoraj zrobił na raz 10. Jestem z niego dumna jak nic

[hania811]

Napisane przez twin--maid

Dzięki ja trochę bardziej się wyspałam, bo TŻ po pewnym czasie kazał mi iść się położyć. teraz on śpi a ja mam dyżur

Z tym pakowaniem wszystkiego do walizek i kabanosami zgadzam się z Tobą

Ja też mam nadzieję, że to tak jednorazowo, bo można się wykończyć. Współczuję Ci, ze u Ciebie tak dłuższy czas już jest. Może u Mani to skok?
My już mamy za sobą skoki w 1 r.ż. zębów nie widać nowych i raczej już przed roczkiem nie powinny się nowe pojawić ale kto wie.

W ogóle to nie chwaliłam się Wam ale Szymcio zaczyna sam chodzić. Robi tak po 2 kroczki i siada. Wczoraj zrobił na raz 10. Jestem z niego dumna jak nic

moi teściowie jakby mogli to by nawet wodę z Polski zabrali- nie zdziwię się jak wyskoczą z takim pomysłem na dniach bo jadą na Chorwację , a mowiłam im że woda droższa tam od wina

No ja już jestem wykończona - ostatnio to nawet psychicznie bardziej. Dlatego dziś Młoda do babci na noc idzie.
Ja nie wiem co to. Podejrzewałam już wszystko- zęby, brzuszek, skok głód...a to chyba wszystko na raz jest. Teraz wypada skok 23-26 tydz (wczoraj zaczęła 26 tydz) - to jest ten w ktorym mogą się pojawić koszmary senne, Młoda jest francuskim pieskiem jeśl chodzi o brzuszek i dziś np pół nocy prutałą i płakałą (cebulę zjadłam wczoraj), zęby też jej idą najpewniej, tylko głod wykluczam bo po mm nie jest lepiej

Oh...to cudo że już chodzi.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Butter no te mule musiały być pyszne
Widzę że postawiłaś na kapelusze fajowe oby dwa

[twin--maid]

Napisane przez hania811

moi teściowie jakby mogli to by nawet wodę z Polski zabrali- nie zdziwię się jak wyskoczą z takim pomysłem na dniach bo jadą na Chorwację , a mowiłam im że woda droższa tam od wina

No ja już jestem wykończona - ostatnio to nawet psychicznie bardziej. Dlatego dziś Młoda do babci na noc idzie.
Ja nie wiem co to. Podejrzewałam już wszystko- zęby, brzuszek, skok głód...a to chyba wszystko na raz jest. Teraz wypada skok 23-26 tydz (wczoraj zaczęła 26 tydz) - to jest ten w ktorym mogą się pojawić koszmary senne, Młoda jest francuskim pieskiem jeśl chodzi o brzuszek i dziś np pół nocy prutałą i płakałą (cebulę zjadłam wczoraj), zęby też jej idą najpewniej, tylko głod wykluczam bo po mm nie jest lepiej

Oh...to cudo że już chodzi.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Butter no te mule musiały być pyszne
Widzę że postawiłaś na kapelusze fajowe oby dwa

Znam to zmęczenie psychiczne. Ja wtedy czekam z utęsknieniem na weekend aż TŻ będzie w domu i zajmie się Małym, żebym ja mogła naładować baterię.
Kurcze ja jeszcze na noc nigdy nie zostawiłam nigdzie Małego i póki co jeszcze sobie tego nie wyobrażam. Wariatka ze mnie

Masz Męża w domu dziś Haniu? Jak tak to fajny wieczór się Wam szykuje

Z brzuszkiem to rzeczywiście Mania wrażliwa jest. Może niedługo wyrośnie z tego.

UPC wykupiło Aster i zaraz przyjdzie do nas monter zmieniać nam dekoder i przepadną mi nagrane nowe seriale, w które się wkręciłam Pan Am i Grimm.

[Madzialenka12344321]

Twin ooo super, że mały stawie pierwsze kroczki, to musi być wspaniałe uczycie tak patrzeć jak maluszek chodzi

Haniu to wam się super nocka szykuje, skoro mała idzie do babci

U nas odpukać na razie wszystkie noce są praktycznie przespane. Może ze 2 razy mała miała problem (jak tą skazę miała). A tak to jak zasypia po 20 tak budzi się o tej 3.30 i potem ok 5 i 8. Tak więc wszystkie wieczorki po 20 mamy dla siebie z mężem. Z tej okazji chodzimy spać po 1 nad ranem.

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Butter no te mule musiały być pyszne
Widzę że postawiłaś na kapelusze fajowe oby dwa

Mule byly fantastyczne Haniu...a następnego dnia jadłam smażone kalmary....
Nie jadłam tu jeszcze nic, co by mi nie smakowało!!!

Twin, fajnie, że Szymek już chodzi... ale z drugiej strony trzeba mieć oczy dookoła głowy

Haniu, to Wam się nocka szykuje...

My na razie siedzimy w domu. Na plażę jest autentycznie za gorąco... siedzimy na tarasie, jemy arbuza i figi... to jest najlepsze zajęcie na taką temperaturę....uffff...

[xzora]

Napisane przez hania811

Co do koloru- mąż namawia mnie na czarny- ale chyba się nie zdecyduję- Pók co

czarny będzie Ci pasował, ale w jasnym blondzie Ci najładniej , więc chyba nie ma sensu kombinować
moja znajoma wstawiła wczoraj zdjęcie swojej metamorfozy - wcześniej miała czarne włosy, potem rude, naturalne ma ciemny brąz, a obecnie jest jaśniutką blondynką (platynowy, srebrzysty blond) i wygląda bosko. Nawet nie sądziłam, że da się aż tak zmienić odcień włosów.

Napisane przez asiuk

W ogóle to znowu grubas się ze mnie zrobił, wkur... mnie to!

Mnie też, porzuciłam już nadzieję, że zmieszczę się w moje przyciasne spodenki i zamówiłam drugie. Ale cały czas naiwnie wierzę, że ta moja opuchlizna i plus 2kg to tylko wynik ćwiczeń i mi to niedługo zejdzie

Napisane przez ButterBear

O nie, ja juz nie pije

Mamy bardzo blisko, z 3 minutki na nogach...
Woda cudnie czysta, blekitna, rybki sie paletaja wszedzie...

A owoce morza....bajka...juz wiem czemu nie lubie owocow morza...bo u nas sa stare, smierdzace szlamem i paskudne...tutaj sa przepyyyyyszne....i osmiornice i kalmary i malze mniam

Wow, twoje zdjęcia i opis pozw0liły mi się przenieść wirtualnie do Chorwacji.
Chyba dziwna jestem, ale mnie owoce morza w ogóle nie kręcą.

[hania811]

Napisane przez twin--maid

Znam to zmęczenie psychiczne. Ja wtedy czekam z utęsknieniem na weekend aż TŻ będzie w domu i zajmie się Małym, żebym ja mogła naładować baterię.
Kurcze ja jeszcze na noc nigdy nie zostawiłam nigdzie Małego i póki co jeszcze sobie tego nie wyobrażam. Wariatka ze mnie

Masz Męża w domu dziś Haniu? Jak tak to fajny wieczór się Wam szykuje

Z brzuszkiem to rzeczywiście Mania wrażliwa jest. Może niedługo wyrośnie z tego.

UPC wykupiło Aster i zaraz przyjdzie do nas monter zmieniać nam dekoder i przepadną mi nagrane nowe seriale, w które się wkręciłam Pan Am i Grimm.

mąż w domu- caly sierpień ma "urlop" - wszystkie weekendy w domu. Także fajne wieczory to mamy co drugi dzień praktycznie. Młoda akurat z tym żer zasypia o 20 się nie zmieniła. Ja daję w nocy mleko z butli...więc praktycznie całe lato winkujemy na balkonie, robimy brzydkie rzeczy w łóżku itd

Jak Małą jest u babci to my do ludzi idziemy- tego nam brakuje najbardziej. Dziś oczywiście na impreze jedziemy

Ja Młodą już 4 raz zostawiam z dziadkami.

Napisane przez Madzialenka12344321

U nas odpukać na razie wszystkie noce są praktycznie przespane. Może ze 2 razy mała miała problem (jak tą skazę miała). A tak to jak zasypia po 20 tak budzi się o tej 3.30 i potem ok 5 i 8. Tak więc wszystkie wieczorki po 20 mamy dla siebie z mężem. Z tej okazji chodzimy spać po 1 nad ranem.

Moja też tak kiedyś spała

Napisane przez ButterBear

Mule byly fantastyczne Haniu...a następnego dnia jadłam smażone kalmary....
Nie jadłam tu jeszcze nic, co by mi nie smakowało!!!

Twin, fajnie, że Szymek już chodzi... ale z drugiej strony trzeba mieć oczy dookoła głowy

Haniu, to Wam się nocka szykuje...

My na razie siedzimy w domu. Na plażę jest autentycznie za gorąco... siedzimy na tarasie, jemy arbuza i figi... to jest najlepsze zajęcie na taką temperaturę....uffff...

Figi
ah..bardzo zazdroszczę.

----------

heh wszystkie myślą ze jak Mała u babci to my w domu - a my z domu uciekamy. Ja już na dom i męża patrzeć nie mogę

Napisane przez xzora

czarny będzie Ci pasował, ale w jasnym blondzie Ci najładniej , więc chyba nie ma sensu kombinować
moja znajoma wstawiła wczoraj zdjęcie swojej metamorfozy - wcześniej miała czarne włosy, potem rude, naturalne ma ciemny brąz, a obecnie jest jaśniutką blondynką (platynowy, srebrzysty blond) i wygląda bosko. Nawet nie sądziłam, że da się aż tak zmienić odcień włosów.

.

tez tak myslę- szczególnie że z czarnego strasznie ciężko do blondu wrócić.

[Madzialenka12344321]

Butter bosko

[asiuk]

Cześć!

Butter, widać, że świetnie się bawisz. Ja już się nie mogę doczekać swoich wakacji

Dziś nastąpił przełom - TŻ poszedł na badanie krwi

[Madzialenka12344321]

Cześć

Asiuk ooo to brawa dla męża

Ja też muszę sie wybrać na morfologię bo od kilku dni mam zawroty głowy i mi słabo. Raz na spacerze prawie zemdlałam, na szczęście byłam z mężem. Nie wiem o co biega, może coś z ciśnieniem??

[miskowa]

cześć

Weekend miałam cały mocno wyczerpujący - byliśmy na weselu i poprawinach, męczą mnie tego typu spędy i ciągłe pytania, kiedy my A jak ludzie sobie popiją, to już w ogóle nie odpuszczają

[asiuk]

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

Asiuk ooo to brawa dla męża

Ja też muszę sie wybrać na morfologię bo od kilku dni mam zawroty głowy i mi słabo. Raz na spacerze prawie zemdlałam, na szczęście byłam z mężem. Nie wiem o co biega, może coś z ciśnieniem??

Już mu napisałam sms, że jestem z niego dumna

Coś z ciśnieniem albo jakieś osłabienie?

Napisane przez miskowa

cześć

Weekend miałam cały mocno wyczerpujący - byliśmy na weselu i poprawinach, męczą mnie tego typu spędy i ciągłe pytania, kiedy my A jak ludzie sobie popiją, to już w ogóle nie odpuszczają

"A kiedy dziecko??"

[miskowa]

Napisane przez asiuk

Już mu napisałam sms, że jestem z niego dumna

Coś z ciśnieniem albo jakieś osłabienie?



"A kiedy dziecko??"

To łatwiej jest odpierać, bo palnęłam parę razy już "to nie wiesz jeszcze, że nie mogę mieć dzieci?" i temat trochę ucichł

[asiuk]

Napisane przez miskowa

to łatwiej jest odpierać, bo palnęłam parę razy już "to nie wiesz jeszcze, że nie mogę mieć dzieci?" i temat trochę ucichł

:d

[Madzialenka12344321]

Miśku współczuję, jak mnie wkurzały takie pytania.

Asiuk dokładnie, ale morfologię zrobić nie zaszkodzi.

[asiuk]

Cześć!

Odebrałam wynik TSH i, niestety, nie ma żadnej poprawy po 3 miesięcznej kuracji. Jest nawet gorzej. Dziś idę do endo.

Poza tym byłam wczoraj u miłej pani i stwierdziłyśmy wspólnie, że nie widać u mnie żadnej poprawy Po prostu leki mnie trochę wyciszają i tyle. Prawdopodobnie mam dystymię.

[miskowa]

cześć

Asiuk, z TSH po prostu tak czasem jest - trzeba kontrolować i dobierać odpowiednio dawkę, ale nie mogą ci przywalić od razu nie wiadomo jak dużo tej tyroksyny, bo serce mogłoby od tego zwariować, dlatego pewnie powoli będą ci podnosić dawkę i po kolejnych badaniach będzie wiadomo, czy coś się ruszyło. Każdy zaczyna od 25 - ja teraz biorę 137 ale to się co chwilę zmienia.
A co do miłej pani, to mam nadzieję, że coś zaradzi, żeby ci pomóc