Umysł i ciało będzie radosne kiedy 8 kg mniej będzie na wiosnę :)

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

Babeczki chyba całkiem Ci się żołądek skurczył
ja jem "kisiel" tak jak Twoja mama-zalewam zmielony gorącą wodą, ale daję jeszcze miód-pycha
kurde straszną mam ochotę jeść wieczorami ostatnio, nie jestem głodna ,ale ciągle myślę co by tu zjeść strasznie się muszę powstrzymywać, żeby nie podjadać
Gryzelda a ksiądz na kolędzie nic Wam nie narzeka, że razem mieszkacie? u mojego by to nie przeszło

a napisz jakieś proporcje? np łyżkę na szklankę wody? czy ile? i jesz to jak już wystygnie? (nie wiem czy to zastyga całkiem?:P) czy na ciepło ? ;>

czy mi się żołądek skurczył ? oj nieeee wieeem po tym ile zjadłam w sylwestra i następnego dnia to chyba nie można tak powiedzieć ale za to dziś miałam sporo roboty (rozebrałam pół samochodu ) więc i nie było czasu na myślenie o jedzeniu ale oczywiście dziś (jak codziennie ostatnio ) zjadłam oczywiście rano jednego kinderka:P całe szczęście że już się skończyły i że to było małe 4 batonikowe opakowanie a nie 8 bo na pewno też bym zjadła a jak nie ma to nie kusi jutro przyjeżdża TŻ, mam nadzieję, że zje te chipsy i ciastka z sylwestra, to też już będę miała z nimi spokój chociaż chipsy mnie wcale nie kuszą, to te cisstka HITy baaardzo ale jak sprawdziłam na ileważy ile ma takie jedno ciastko (a w opakowaniu jest hohohoh i jeszcze troche:P) to mi na nie jakoś ochota przeszła i ani jednego nie zjadłam

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mój nic nie powie. Jak byłam nas zapisywać na ślub to też nic nie mówił, że razem mieszkamy. Takie czasy teraz jak On to mówi "żyjecie na kartę rowerową" ale rozumie to

Chociaż to się jeszcze okaże, bo na kolędzie jeszcze go nie było u nas odkąd mieszkamy razem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolinek1987]

a ja poszłam dom kuchni i zjadłam jeszcze porcję twarogu chudego
Babeczki ja mielę dwie łyżki siemienia i zalewam je w kubku wodą tak żeby była tak pół centymetra nad siemię, do tego pół łyżeczki miodu i czekam chwilę aż zgęstnieje

[babeczki]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44398381] jak On to mówi "żyjecie na kartę rowerową" ale rozumie to .[/QUOTE]
hehehehe dobry ksiądz !

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez Karolinek1987

a ja poszłam dom kuchni i zjadłam jeszcze porcję twarogu chudego
Babeczki ja mielę dwie łyżki siemienia i zalewam je w kubku wodą tak żeby była tak pół centymetra nad siemię, do tego pół łyżeczki miodu i czekam chwilę aż zgęstnieje

ahaaa to może któregoś dnia wypróbuję :P

a moja mama jest niesamowita

poszłam do niej przed sekundą i mówie

Ja-mamo, no czaisz? podpaliłam przed chwilą tą święczkę od Ciebie co mi kupiłaś w biedronce i normalnie pachnie jak kinderki!
Mama-co? jak kinderki?
Ja-no normalnie jak kinderczekolada, maaaatko ale mi się ochota na nie narobiła, no tak bym zjadłaaa (a dopiero wam napisałam, że zjadłam rano ostatniego i już nie mam i nie kuszą )
a tu mama poszła do kuchni wraca za sekundę i mi przynosi jednego
no ja się Was pytam skąd ona miała? jak nigdy nie kupujemy tego

zostawiłam go sobie na rano

[Karolinek1987]

masz kobieto silną wolę-ja bym zjadła od razu
a co to za świeczka taka fajna?

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

masz kobieto silną wolę-ja bym zjadła od razu
a co to za świeczka taka fajna?

a takie były niedawno fajne chyba Larisa czy jakoś tak, nie wiem zdarłam etykietkę taka kwadratowa, szklana a w środku pomarańczowa już się prawie kończy i zawsze uważałam, że pięknie pachnie, ale nigdy nie zauważyłam, żeby kinderkiem
a dziś jak napisałam Wam posta o tych kinderkach i za sekundę ją podpaliłam to pierwsze co poczułam to kinderczekoladę
są często w okrągłym szkle o tym samym zapachu ani to pomarańcza ani vanilia, sama nie pamiętam który to zapach :P

[Karolinek1987]

pewnie myślałaś o kinderkach siła podświadomości

cześć dziewczynki
jak zaczełyście dzień? ja z kaszlem i okropnym katarem
jeszcze TŻ mnie wkurzył powiedziałam mu wczoraj wieczorem ,żeby mi zniósł mały garnek i miskę od teściowej z góry, żebym nie musiała tam łazić po korytarzu w piżamie, teraz się obudziłam, dzwonię do niego -"gdzie jest garnek i miska?"- "zapomniałem..."
no szlag mnie trafił, poproś faceta o coś
właśnie się biorę za śniadanie-kuskus na mleku z bananem

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dziewczyny moje sylwestrowe i wczorajsze obżarstwo skończyło się tak, że mam +1,4 kg na wadze... Mam nadzieję, że jak już od dzisiaj wracam do ilewazy i normalnego jedzenia po max. 1300 kcal to szybko zleci z powrotem. W podpisie nie zmieniam nigdy więcej cheatów! Zabójstwo dla mojej wagi!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolinek1987]

wiem o czym mówisz, mi wpadały grzechy od Szczepana a od soboty pi świętach aż do Sylwestra pozwalałam sobie jak głupia-dlatego ważę się dopiero 25 stycznia-nie chcę się załamać...
ale po tym żarciu bez umiaru najgorszy jest brzuch! normalnie widać jak mi urósł przez te parę dni, to jest masakra dwa miesiące się pracuje, żeby zmalała a potem w dwa dni rośnie-szok
drugi minus jest taki, że teraz codziennie wieczorem propostu mnie nosi, żeby coś podjadać, dobrze, że wczoraj się skończyło na chudym twarogu i połowie herbatnika pełnoziarnistego
w nocy zjadłam mandarynkę, miałam gorączkę i takie parcie żeby zjeść coś świeżego
Bierzemy się za siebie na ostro dziewczyny

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

pewnie myślałaś o kinderkach siła podświadomości

cześć dziewczynki
jak zaczełyście dzień? ja z kaszlem i okropnym katarem
jeszcze TŻ mnie wkurzył powiedziałam mu wczoraj wieczorem ,żeby mi zniósł mały garnek i miskę od teściowej z góry, żebym nie musiała tam łazić po korytarzu w piżamie, teraz się obudziłam, dzwonię do niego -"gdzie jest garnek i miska?"- "zapomniałem..."
no szlag mnie trafił, poproś faceta o coś
właśnie się biorę za śniadanie-kuskus na mleku z bananem

nie przejmuj się, faceci już tacy są:P
ja zaczęłam dobrze dzień obudziłam się o 8:30 (budzikiem) nie mogłam się zwlec z łóżka, wstałam dopiero 45 po :P ale pojechałam, załatwiłam co miałam załatwić i jakoś lepiej się czuję niż przez te ostatnie dni, jak wstawałam o 11:P

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44401585]Dziewczyny moje sylwestrowe i wczorajsze obżarstwo skończyło się tak, że mam +1,4 kg na wadze... Mam nadzieję, że jak już od dzisiaj wracam do ilewazy i normalnego jedzenia po max. 1300 kcal to szybko zleci z powrotem. W podpisie nie zmieniam nigdy więcej cheatów! Zabójstwo dla mojej wagi![/QUOTE]
ale jeszcze wszystko masz w jelitach po wczoraj więc się nie przejmuj, na pewno takiej czystej Twojej wagi jest mniej

ja po sylwestrze i następnego dnia po pizzy, się nie ważyłam dopiero po wczorajszym dniu takim zupełnie dietkowym dziś się zważyłam i jest 53,0 kg o 0,3kg więcej niż przed sylwestrem oczywiście ale myślałam, ze będzie gorzej:P

Napisane przez Karolinek1987

ale po tym żarciu bez umiaru najgorszy jest brzuch! normalnie widać jak mi urósł przez te parę dni, to jest masakra dwa miesiące się pracuje, żeby zmalała a potem w dwa dni rośnie-szok

też to zauważyłam 2 dni jedzenia lepiej niż normalnie i już brzuch nie jest płaski tylko wydaje się być ogromny

[BuryKotZPiwnicy]

No po brzuchu to najbardziej widac... Ale mnie tez z brzucha najlatwiej schudnąć. Ja sie noby dzisiaj ważyłam, ale nie ma sensu tego wpisywac do tabeli bo mam zupelnie inną wagę wiec trudno porownywać.

Wczoraj wieczorem zgrzeszylam krówka dobrze ze to tylko 40 kcal.

Dziewczyny, a moze zmienimy w tabelce date wazenia o tydzień ? zeby kazda zdążyła się otrząsnąć po swietach i sylwestrze i wrocic do zdrowych nawykow ?

plany na dziś:
ś: 3 pancales pelnoziarniste z masą poernikową z bakaliami, kawa z mlekiem
2ś: kawa zbożowa, mandarynka
ob, fasolka po bretetońsku
kolacja jeszcze w planach i koniecznie cwiczenia

[babeczki]

aaale dziś tu cicho

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

No po brzuchu to najbardziej widac... Ale mnie tez z brzucha najlatwiej schudnąć. Ja sie noby dzisiaj ważyłam, ale nie ma sensu tego wpisywac do tabeli bo mam zupelnie inną wagę wiec trudno porownywać.

Wczoraj wieczorem zgrzeszylam krówka dobrze ze to tylko 40 kcal.

Dziewczyny, a moze zmienimy w tabelce date wazenia o tydzień ? zeby kazda zdążyła się otrząsnąć po swietach i sylwestrze i wrocic do zdrowych nawykow ?

mi jest obojętne kiedy będzie 'nasze' ważenie, bo i tak ważę się co kilka dni-tydzień więc jak macie ochotę to przesunąć to śmiało :P
ja codziennie grzeszę jednym kinderkiem więc się nie przejmuj

[Karolinek1987]

ja się ważę dopiero 25 stycznia-to wypada sobota, mam nadzieję, że do tego czasu wrócę do normy
jak ja bym tak chciała grzeszyć-jedna krówką, jednym kinderkiem

[Karolinek1987]

Kobitki co porabiacie, że tu taka cisza?
co jecie?
Grejfrutka jak tam po cheatach?
ja chyba dziś skoczę na zakupy, jak mi si,e uda TŻ namówić, przyszedł i mail z Cubusa o przecenach do 50%
Babeczki a jak Twoje śmiganie na orbitreku? widzisz jakieś efekty?

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Kocie Twoje śniadanie brzmi bosko

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

ja się ważę dopiero 25 stycznia-to wypada sobota, mam nadzieję, że do tego czasu wrócę do normy
jak ja bym tak chciała grzeszyć-jedna krówką, jednym kinderkiem

Hehe kazdy grzech to grzech:p

Napisane przez Karolinek1987

Kobitki co porabiacie, że tu taka cisza?
co jecie?
Grejfrutka jak tam po cheatach?
ja chyba dziś skoczę na zakupy, jak mi si,e uda TŻ namówić, przyszedł i mail z Cubusa o przecenach do 50%

Ja dzis mam zamieszanie w domu:p jeszcze przyjechala moja chrzesnica wiec jeszcze wieksze zamieszanie:p tez bym pojechala na zakupy

[Karolinek1987]

oj ja wiem jak jest z chrześniakami i siostrzeńcami
TŹ wrócił, zatwierdził plan i jedziemy na shopping

[BuryKotZPiwnicy]

Musze sie Wam pochwalic że ugotowalam pyszna fasolke po bretonsku i to dość chudą, bo bez boczku tylko na kielbasie, z ktorej wytopilam tłuszcz piekac , do tego pomidory i ketchup bo zapomnialam kupic przecieru, no i przyprawy.

Niewiem ile to mialo kalorii, ale bylo zdrowe bo fasola ma duzo bialka.

To moze zmieńmy ta date w tabeli na 11.01 i następne będzie 25.01

Ja na shopingu bylam wczoraj znalazłam sobie kurtke zimowa z Esprit za 20 €. Wodo i wiatroodporną z oddychającą membraną, a do tego cieplutka

Tak patrzę na stronie ilewazy na fasole biala, bo oszacowalam ze zjadlam okolo 180 gram i mi wychodzi ze to ma 26 g błonnika. strasznie duzo

[babeczki]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Musze sie Wam pochwalic że ugotowalam pyszna fasolke po bretonsku i to dość chudą, bo bez boczku tylko na kielbasie, z ktorej wytopilam tłuszcz piekac , do tego pomidory i ketchup bo zapomnialam kupic przecieru, no i przyprawy.

Niewiem ile to mialo kalorii, ale bylo zdrowe bo fasola ma duzo bialka.

To moze zmieńmy ta date w tabeli na 11.01 i następne będzie 25.01

Ja na shopingu bylam wczoraj znalazłam sobie kurtke zimowa z Esprit za 20 €. Wodo i wiatroodporną z oddychającą membraną, a do tego cieplutka

smacznie brzmi ta fasolka pysznie i zdrowo
to możemy zmienić datę mi jest obojętne, a zostało nas już mało, Karolinek i tak się waży dopiero 25, więc jej też obojętne pewnie

[Karolinek1987]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Musze sie Wam pochwalic że ugotowalam pyszna fasolke po bretonsku i to dość chudą, bo bez boczku tylko na kielbasie, z ktorej wytopilam tłuszcz piekac , do tego pomidory i ketchup bo zapomnialam kupic przecieru, no i przyprawy.

Niewiem ile to mialo kalorii, ale bylo zdrowe bo fasola ma duzo bialka.

To moze zmieńmy ta date w tabeli na 11.01 i następne będzie 25.01

Ja na shopingu bylam wczoraj znalazłam sobie kurtke zimowa z Esprit za 20 €. Wodo i wiatroodporną z oddychającą membraną, a do tego cieplutka

fasolka też brzmi super podoba mi się Twoje gotowanie
ja jestem za taką zmiana daty
uciekam, potem się Wam pochwalę co kupiłam i czy udało mi się zjeść zgodnie z zamiarem tylko owocojogurt

[BuryKotZPiwnicy]

Faktycznie jest nas juz niewiele. Nastepna tabelka bedzie juz krotsza.
Ale mnie dzis dziewczyny wszystko kusi... wlasnie zjadlam 1 krowkę. przeklęte

Na kolację zjem chyba albo 100 g twarogu albo jogurtu waniliowego z albo masa piernikowow-bakaliowa albo owocem.

Teraz wracam do nauki i poźnien poćwiczę bo jutro robię sobie wycieczke i pewnie na cwiczenia nie bede miec czasu, chociazże ale sie troche nachodzę

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Wróciłam z pracy i zainspirowana przepisem Kocicy zjadłam fasolkę (ale taką ze słoika - też nie jest najgorsza) i była mega! Na dzisiaj już koniec jedzenia, przygotuję sobie tylko Mleczną Kanapkę na jutrzejsze śniadanie (wreszcie zjem moje Noworoczne Śniadanie ) Do ćwiczeń wrócę chyba jednak dzisiaj a nie dopiero w poniedziałek, bo i tak do jutra będę miała 5 dni przerwy

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dziewczyny nie dałam rady dzisiaj Zjadłam schabowego, kawałek kiełbasy i trochę bitej śmietany w spray'u. Kurczę co się ze mną dzieje? 2 dni grzechów i już nie daję rady?

Proszę o mega baty!!! RATUNKU! A Mleczna Kanapka to chyba będzie niewypał jutro zobaczę rano co z tego wyszło...

[Grapefrutka]

Napisane przez babeczki

tata jadł na kolację świeże bułeczki z masełkiem z białym serkiem i miodem, mama jadła sałatkę z kurczakiem i dostała w święta taką 'czekoladową łyżeczkę' na patyku jest odlana z czekolady tak jakby kształt łyżeczki i w środku jest karmel, i to się rozpuszcza w mleku i pije jako jakąs taką gorącą czekoladę, fajnie wyglądało jak sobie robiła
i jak się napatrzyłam jak tak jedli i pili, to aż się samym widokiem chyba najadłam i mi te 2 jajka wystarczyły

ta czekoladowa łyżeczka brzmi ciekawie ale ile to musi mieć cukru i innych naturalnych składników

Napisane przez Karolinek1987

Kobitki co porabiacie, że tu taka cisza?
co jecie?
Grejfrutka jak tam po cheatach?

mnie że się grafik zmienił to rano pozamulałam w łóżku (normalnie niech se te orkany czy inne huragany już pójdą bo się człowiek wyspać nie może ) a później w pracy biegałam
ja cheatów nie mam cały czas staram się ogarniać co w siebie wrzucam
jak po zakupach??

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44413903]Dziewczyny nie dałam rady dzisiaj Zjadłam schabowego, kawałek kiełbasy i trochę bitej śmietany w spray'u. Kurczę co się ze mną dzieje? 2 dni grzechów i już nie daję rady?

Proszę o mega baty!!! RATUNKU! A Mleczna Kanapka to chyba będzie niewypał jutro zobaczę rano co z tego wyszło...[/QUOTE]


aplikacja na telefon zrobiona więc od poniedziałku ruszam z liczeniem kalorii przynajmniej mam nadzieje że to ogarną i dam radę i że mi się nie znudzi do tego wracam do ćwiczeń i musi waga spaść

[Karolinek1987]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Faktycznie jest nas juz niewiele. Nastepna tabelka bedzie juz krotsza.
Ale mnie dzis dziewczyny wszystko kusi... wlasnie zjadlam 1 krowkę. przeklęte

Na kolację zjem chyba albo 100 g twarogu albo jogurtu waniliowego z albo masa piernikowow-bakaliowa albo owocem.

Teraz wracam do nauki i poźnien poćwiczę bo jutro robię sobie wycieczke i pewnie na cwiczenia nie bede miec czasu, chociazże ale sie troche nachodzę

Kocie a co to za masa?

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44413903]Dziewczyny nie dałam rady dzisiaj Zjadłam schabowego, kawałek kiełbasy i trochę bitej śmietany w spray'u. Kurczę co się ze mną dzieje? 2 dni grzechów i już nie daję rady?

Proszę o mega baty!!! RATUNKU! A Mleczna Kanapka to chyba będzie niewypał jutro zobaczę rano co z tego wyszło...[/QUOTE]

Gryzelda nieładnie ja wiem jak to jest bo ile razy zrobię cheata to diabeł we mnie wstępuje i chcę jeść wszystko co w łapy wpadnie
musisz mocne postanowienie poprawy zrobić
wiemy, że kusi ale trzeba powiedzie.c samej sobie NIE I BASTA jak to mówi moja siostrzenica

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Zjadłam jeszcze 3 kostki czekolady... Szwagier przywiózł ze Szwajcarii Lindt z sokiem malinowym w środku - jest obłędnie pyszna. Chyba muszę pochować te moje słodycze, które dostałam pod choinkę. AAAAA. Od jutra się nie dam! Już dzisiaj zapowiedziałam babci, że nie przychodzę na obiad, tylko w odwiedziny, bo już chciała coś specjalnego dla mnie szykować. Ale OBIECUJĘ, że dzisiaj był ostatni cheat! Na następnego pozwolę sobie w kwietniu z okazji urodzin moich i Narzeczonego! O!

[Karolinek1987]

mnie że się grafik zmienił to rano pozamulałam w łóżku (normalnie niech se te orkany czy inne huragany już pójdą bo się człowiek wyspać nie może ) a później w pracy biegałam
ja cheatów nie mam cały czas staram się ogarniać co w siebie wrzucam
jak po zakupach??

aplikacja na telefon zrobiona więc od poniedziałku ruszam z liczeniem kalorii przynajmniej mam nadzieje że to ogarną i dam radę i że mi się nie znudzi do tego wracam do ćwiczeń i musi waga spaść [/QUOTE]

zakupy udane-kurtka, dwie bluzki i książka- moje wypieki i desery jest po prostu genialna, oglądam teraz i ślinka mi cieknie-kocham książki kucharskie
a i zjadłam owocogurt-pychotka ale do tego jeszcze troch,e sałatki z pekińskiej i kalafiora, ale ogólny rachunek wychodzi na 1200 więc jest ok kupiłam sobie dżem light który na 100g ma tylko 29 g węgli ostatnio strasznie mi zasmakował serek wiejski z dżemem
mam nadzieję, że jutro się poczuję dobrze rano i będę mogła iść na bieżnie
jutro TŻ jedzie po orbitreka dla mnie

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44415702]Zjadłam jeszcze 3 kostki czekolady... Szwagier przywiózł ze Szwajcarii Lindt z sokiem malinowym w środku - jest obłędnie pyszna. Chyba muszę pochować te moje słodycze, które dostałam pod choinkę. AAAAA. Od jutra się nie dam! Już dzisiaj zapowiedziałam babci, że nie przychodzę na obiad, tylko w odwiedziny, bo już chciała coś specjalnego dla mnie szykować. Ale OBIECUJĘ, że dzisiaj był ostatni cheat! Na następnego pozwolę sobie w kwietniu z okazji urodzin moich i Narzeczonego! O![/QUOTE]


z drugiej strony nie bądź taka surowa dla siebie, myślę, że na cheat meal jakiś mały możesz sobie pozwolić przed kwietniem
ojjjjj a pomyślcie, że nas czeka jeszcze Wielkanoc

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Wielkanoc jest już po urodzinach ur. Narzeczony 14.04, ja 16.04, Wielkanoc 20-21.04 A cheat meale kończą się u mnie tak jak dzisiaj! Pochłonięciem schabowego i czekolady! Nie ma! Co najwyżej sałatka z McDonalds'a z sosem jako cheat

[Karolinek1987]

no ja mam tak samo cheat meal jak jest nie zaplanowany to kończy się tragicznie
następnym razem jak mi się zachce cheat'a to zaplanuję jakiś mały posiłek cheat i na tym będzie koniec...ale to dopiero w lutym

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

No właśnie. Jedno z czego się cieszę dzisiaj, że zaliczyłam dość szybki spacer do pracy (mam ok. 2 km - przeszłam w 23 min.) i do domu z zakupami po drodze z pracy (jakieś 35 min., bo już się tak nie spieszyłam). Jutro rano też mam w planie dość daleki spacerek do miasta i z powrotem, także chociaż trochę pochodzę. A jutro wieczorem wracam do ćwiczeń, nie ma że boli, bo jak zaczekam do poniedziałku to przez 3 dni będę miała zakwasy później :P:P

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Karolinek1987

Kocie a co to za masa?

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------



Gryzelda nieładnie ja wiem jak to jest bo ile razy zrobię cheata to diabeł we mnie wstępuje i chcę jeść wszystko co w łapy wpadnie
musisz mocne postanowienie poprawy zrobić
wiemy, że kusi ale trzeba powiedzie.c samej sobie NIE I BASTA jak to mówi moja siostrzenica

Ta masa to "moczka" taki tradycyjny deser swiateczny serwowany na śląsku. Rozmacza sie pierniki w wodzie albo kompocie i do tego dodaje mnostwo bakalii i suszonych owocow. Na googlach jest, mozesz zobaczyć Ogolnie bardzo dobre Dostalismy 2 słoiki tego cuda od rodziny i ja teraz dodawalam tego do roznych rzeczy dla urozmaicenia. Juz sie skonczyło, nie bedzie kusic


[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44416096]No właśnie. Jedno z czego się cieszę dzisiaj, że zaliczyłam dość szybki spacer do pracy (mam ok. 2 km - przeszłam w 23 min.) i do domu z zakupami po drodze z pracy (jakieś 35 min., bo już się tak nie spieszyłam). Jutro rano też mam w planie dość daleki spacerek do miasta i z powrotem, także chociaż trochę pochodzę. A jutro wieczorem wracam do ćwiczeń, nie ma że boli, bo jak zaczekam do poniedziałku to przez 3 dni będę miała zakwasy później :P:P[/QUOTE]

jeszcze ode mnie nie było A zeby bylo dosadniej: DZIEWCZYNO WEŹ SIĘ OGARNIJ Z DIETĄ !!! Sukienka ślubna juz się szyje, a Ty co

Poczułaś kopa ?
(mam nadzieje ze sie nie obrazisz na mnie )


Ja tez jutro sie troche nachodzę na mojej wycieczce. Dzis pocwiczylam godzinke i czuje sie naprawde zmeczona. Dzien przerwy od cwiczen na pewno mi sie przyda