Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[moni_ka.g]

Napisane przez nestelle

Monika g - i jak u Was? jak czytam to co piszesz to tak bardzo mi zal Was .... ten okres "niemowlęcy " strasznie dla J meczacy . i dla Was . oby jak najszybciej to wszystko sie skończyło bo ile można ? nie potrafie sobie wyobrazić takich kłopotów przy "tylko " ząbkach ....

a! i zapomniałam wspomnieć - tydzień temu R był przez lekarza mierzony i wazony - ma 84 cm i 1o ,100 .
ot taki mój okruszek

okruszek, jasssssne

u nas różnie, ale raczej zębowo.

jeszcze kilka dni temu J. narobił w pieluchę, ale to akurat wina tż, bo nakarmił J., ten wyciągał ręce w stronę toalety i wołał e e e, a tż mu mówi: tak, później zrobisz, teraz jeszcze tata zje śniadanie... no i dziecko nie wytrzymało.

poza tym je, je i jeszcze raz je. ja bym już dawno pękła, a on ciągle chce jeść. swoje, nasze..

po południu idziemy do pediatry, ale tak normalnie, bo ta nasza w tym tyg w żaden dzień nie przyjmuje dzieci zdrowych, może przy okazji go zważy i zmierzy

[eluśka87]

Napisane przez BYou

hejo

hejka

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez nestelle

R zjada tyle borówek ze kupy jego przypominają torf .Poza tym cofamy się do okresu niemowlęcego - jak zawsze cała dobe cyc i cyc (oszalał już z tym rano wstaje idzie do tzta się przywitać (ten się przygotowuje do pracy) i wraca do mnie ,sam odsłania mi sutek spod bluzki i bez końca ..pije i pije gadając przy tym ,smiejac się -ale nie pusci )to jeszcze kupa za kupą -pewnie przez te lekarstwa .potrafi 6-7 zrobić .

a! i zapomniałam wspomnieć - tydzień temu R był przez lekarza mierzony i wazony - ma 84 cm i 1o ,100 .
ot taki mój okruszek

no a teraz wybywamy wreszcie z domu

Mój tak samo cycusia ma to zadowolony jak malenstwo takie... juz sa teorie i pytania to Ty jeszcze karmisz...

Brawo za wagę i wzrost.. my może w tym tygodniu sie wybierzemy może wezwę kilka dni wolnego znowu mam jeszcze 28 dni

Napisane przez achna79

ojeja co to może być za dziadostwo daj koniecznie znać, trzymam kciuki oby nic poważnego.


A taki skopiowałam posta Oliwki

Placuszki serowe

300g sera białego
3 jajka
4 łyżki mąki pszennej
3 łyżki cukru (ja zmniejszyłam o połowę ostatnio robiłam z syropem zamiast cukru)
1 łyżeczka cukru waniliowego lub laska wanilli

serek, mąkę, cukier, cukier waniliowy i żółtka mieszamy razem widelcem. białko ubijamy, następnie łączymy
delikatnie i smażymy na maśle chyba że masz ceramiczną patelnie to bez tłuszczu po około 2 minuty na każdej
stronie. Nakładamy tak by placuszki nie były wielkie bo są kruche i się łamią ja nakładam tak że jedna
lyżka stołowa to jeden placuszek. Do tego owoce lub jakiś mus owocowy.



Ja w sumie też nie zauważyłam u Mikołaja komarów, może go tak pocięły u cioci na ogródku

A czym antykomarowym smarujesz??

Super, że Roszek już wrócił do zdrowia

Sama bym poszła na taki pokaz robienia lizaków uwielbiam takie rzeczy oglądać

Ja też wiedziałam, że Niemcy wygrają (niestety, sorki Moderna ) ale do końca całym sercem byłam za Argentyną

I za wymiary Roszka

Dziękuję

[BYou]

Nestelle za wymiary Okruszka

Oliwka, a jak Anielka przy tym się zachowuje?

Monika to u nas przy ząbkowaniu marnie z jedzeniem:/
Wylazły choć trochę te czwórki?

[Dragusia88]

Napisane przez oliwka__

Trzymajcie jutro kciuki za mojego tz pierwszy raz startuje w zawodach

Ospa Anielki - juz sama nie wiem czy to ospa ... Wg lekarki wyglada to na ospe ... Wg dermatologa co prawda my nie bylismy tylko znajomi z dzieckiem to na pewno nie ospa bo ... Nawet jakby delikatnie ja wysypalo miala by nie tylko na cialku ale gdzies na glowce w ustach nosie lub odbycie jesli tam hie ma to na pewno nie ospa... Generalnie jestem zalamana wygladem dziecka ... Moze ma z 10 - 12 tych kropek ale na kolanie ma dwie i robia sie coraz wieksze na rece lewej w zgieciu tragedia na dodatek zrobilo jej sie dzis w takim miejscu gdzie sobie jakis czas temu chyba obtarla albo cos ja urgryzlo bo to w miejscu zapiecia sandalka i tam tez duza sie robi kropa .... Ta pianka moze i fajna na ospe ale nie zasusza i ciagle z tych ranek leci jakas surowica wiec wysmarowalam ja gencjana czyli fioletem. Niby przysycha ale wszystko jest fioetowe a my jestesmy w hotelu tak wiec staram sie uwazac ...
Znajomi i ich znajomi i jeszcze jedni znajomi byli z dziecmi nad morzem wczerwcu i wszystkie powracaly podobno z takimi krostkami i lekarze roznie mowili ze ospa ze wysypka bostonska, ze allergia, tz reakacja alergiczna na urgyzienie przez robaka itp.

i co wygrał tż w tych zawodach?
zdrówka!

Napisane przez Tasia34

Dziewczyny, jestem wściekła i chce mi się płakać.

Po pierwsze ci endokrynolodzy to wszyscy jacyś niekontaktowi i, mam wrażenie, niekompetentni. Ten poprzedni mało co mi wyjaśniał, choć dopytywałam; myślałam, że może ta wczorajsza powie mi coś więcej, dlaczego ja w ogóle biorę lek na niedoczynność tarczycy, choć tsh mam niskie i jeszcze mi spadło. Ale ona nie dość, że spóźniła się godzinę (!), to też nic nie wyjaśniła, sprawdziła tylko, czy nie mam objawów przedawkowania (!?!) i kazała brać dalej. Boję się o dziecko, czy nie szkodzę jeszcze bardziej. Pocę się, kołacze mi serce... Chciałam iść do jeszcze innego, ale najbliższy termin to druga połowa września, no ☠☠☠☠a!

Po drugie zamówiłam przesyłkę z Allegro, Pocztexem, biznesową z doręczeniem do klienta. Calutki dzień siedziałam w domu, śledziłam status przesyłki w necie i nagle zobaczyłam "awizowano" No jak niby, jak nigdzie nie wychodziłam!!!? Awiza fizycznie w skrzynce nie mam. Do tego do odebrania w jakimś innym urzędzie, do którego na pewno nie pojadę A wszystko opłacone z góry Jutro będę dzwonić i opierdalać, ale gdzie?, na infolinię poczty polskiej? Czy do tamtej placówki? Noszzzz... Muszą mi ją dostarczyć do domu, bo inaczej przepadnie.

eh co za lekarze! a jak w ciaży to nie ma szybciej?
a do poczty dzwoń i opierdalaj niech przywożą jeszcze raz!!

Napisane przez alliw

Dragusia, dla Ciebie tez kciuki za odcycowanie. Co do spania w dzien, to u nas odkąd nie mam cyca spanie w dzien w domu jest sporadyczne (choc, juz wczesniej tez sie zdarzały dni bez drzemki). Wszystko zalezy o której wstał. Jesli w miare wczesnie (tj przed 8) to moge sie na drzemke nastawić. Jak wyjde na spacer to w wózku zasypia bez problemu. Ale czasem uda mi sie go połozyc w domu, wyczekuje wtedy odpowiedni moment (patrze czy ziewa, czy zaczyna marudzić), kłade go do łózeczka, daje jego ulubioną owieczkę, sama sie kłade na łózku i mowię, że teraz sobie pospimy, troche to trwa ale najczesciej zasypia. Czasem sie nie udaje i wtedy mam terminatora az do wieczora no chyba ze zasnie przy obiedzie Musisz znaleźć jakis swój sposób. Powodzenia! (ja juz sobie obiecałam, że przy drugim nie bedzie spania przy cycu, a juz na pewno nie wieczorem)

U nas ok. Ja ostatnio jakas słaba jestem. Te upały mnie wykończyły. Z dzisiejszego deszczu bardzo się cieszyłam. Janek ząbkuje, więc troche marudzi, ale ogólnie nie jest źle. Oczywiście wciąz nie chce chodzić, za raczkę bardzo chętnie, ale samemu nie-e. Też pokochał borówki i ciągle mówi tata A, złozylismy wnioski o paszport, mają byc na początku sierpnia. Dragusia, a wy w końcu zdecydowaliście się na coś?

dzięki za rady tak następnym razem bez zasypiania przy cycu? no ja tego nie widzę
co do wczasów to wrzesień tylko wchodzi w grę, ja bym chciala albo cypr albo majorkę.

Napisane przez oliwka__

My po lekarzu dalej nic nie wiadomo profilaktyka taka jak przy ospie ale z przebiegu jaki wynika zmojego opisu nie pasuje i nie wiadomo co to pobrałyśmy krew całą morfologię szczególową z czymś tam robi i crp czekamy na wyniki
koleżanka mówi że jej córki przed końcem roku szkolnego miały wysypkę z powietrza ale to nie ospa i trwało tydzień no ja już nie wiem skoro sami lekarze nie wiedzą
lekarz rozłożył ręce i powiedział że nie wie co powiedzieć bo jeszcze z czymś takim się nie spotkał i dziwne to jest więc póki co badania i zobaczymy co tam siedzi
pytałam się o badanie na przeciwciała ospy ale nie wiadomo czy coś by wyszło z tego bo to zazwyczaj po przechrowoaniu wytwarzają się przeciwciała choć u niektórych już w trakcie mogą się tworzyć i można by już coś po wynikach rozpoznać no ale ... do tego wszystego trzeba informować sanepid ...

no i NIEMCY!!! Florek wiedział komu kibicować był wystrojony w koszulkę i bębenek niemiecki i tak kibicował że o 15.30 zasnął do 18.30 wyspał się żeby finał obejrzeć, dogrywkę, i dekorację. po północy dopiero szedł spać ostatni raz! dziś ostatni dzień przeprowadzki i trzeba dzień do porządku bo masakra! ale za to spaliśmy do 11

a wy że tu tak pusto

[Tasia34]

Heja
Dzięki za rady Oczywiście, próbowałam się zapisać do innego endo (prywatnie, rzecz jasna - do państwowego nie mam skierowania to raz, a dwa - czekałabym pewnie kilka mcy...). W LuxM, jak pisałam, termin na połowę września, a w innych klinikach na przyszły tydzień. Ale to i tak mnie nie urządza, bo i tak za 2 tyg rozwiązanie. Pójdę po porodzie do jakiegoś dobrego, żeby mi na potem te leki uregulował, teraz pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że Ani nic nie zaszkodzi.

Co do paczki - okazało się, że pomylili się w rozdzielni i skierowali w inny rejon Czyli kuriera u mnie nie było w ogóle i dlatego dali na inną pocztę Dziś raniutko paczuszka się pojawiła

W weekend skręciliśmy łóżeczko-kołyskę, aaaa, jakie cudne jest! Malutkie, pewnie tak do pół roku max, a zresztą zobaczymy Ochraniacz taki: http://almahurt.pl/pl/p/OCHRANIACZ-D...MARANCZOWA/477
Do tego zielone prześcieradełko (żółte na zmianę ). I taki przybornik w owce

Krzyś wczoraj zrobił tylko jedną kupcię, za to dziś już dwie i to takie, że już dwa razy zapierałam spodenki Do tego czarne, po jagódkach
Ale wiecie co, nie smakują Mu owocki z jogurtem (do tej pory były ok), woli same - wczoraj musiałam wyjmować jagody z jogurtu i dawać Mu z ręki

A jutro ginekolog, będę się umawiać na ktg

[eluśka87]

Napisane przez Tasia34

Heja
Dzięki za rady Oczywiście, próbowałam się zapisać do innego endo (prywatnie, rzecz jasna - do państwowego nie mam skierowania to raz, a dwa - czekałabym pewnie kilka mcy...). W LuxM, jak pisałam, termin na połowę września, a w innych klinikach na przyszły tydzień. Ale to i tak mnie nie urządza, bo i tak za 2 tyg rozwiązanie. Pójdę po porodzie do jakiegoś dobrego, żeby mi na potem te leki uregulował, teraz pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że Ani nic nie zaszkodzi.

Co do paczki - okazało się, że pomylili się w rozdzielni i skierowali w inny rejon Czyli kuriera u mnie nie było w ogóle i dlatego dali na inną pocztę Dziś raniutko paczuszka się pojawiła

W weekend skręciliśmy łóżeczko-kołyskę, aaaa, jakie cudne jest! Malutkie, pewnie tak do pół roku max, a zresztą zobaczymy Ochraniacz taki: http://almahurt.pl/pl/p/OCHRANIACZ-D...MARANCZOWA/477
Do tego zielone prześcieradełko (żółte na zmianę ). I taki przybornik w owce

Krzyś wczoraj zrobił tylko jedną kupcię, za to dziś już dwie i to takie, że już dwa razy zapierałam spodenki Do tego czarne, po jagódkach
Ale wiecie co, nie smakują Mu owocki z jogurtem (do tej pory były ok), woli same - wczoraj musiałam wyjmować jagody z jogurtu i dawać Mu z ręki

A jutro ginekolog, będę się umawiać na ktg

Aż pomyślałam o dziewczynce... ehh

[cathlyn]

Napisane przez moni_ka.g

Jak wszystkie 4 beda wychodzic w taki sposob i nie wiadomo jak dlugo to oboje z J. oszalejemy :/ Od rana marudzil, jeczal, plakal, piszczal, krzyczal i tak caly dzien.. wstal niewyspany bo w nocy budzil sie kilka razy, w dzien wscieka sie i ciska wszystkim. Ani go ubrac ani przewinac, ciagle zly, rozdrazniony. W nocniku bajoro zamiast kupy, ewidentnie zeby..

Napisane przez despa

Co do rozmowy to siedze teraz po reorganizacji z dwoma paniami jedna mnie zastepiwala na macierzynskim, opowiadalam, jak chodzila sie skarzyc ze za duzo zrobilam i ona ma przeze mnie duzo pracy....wiec teraz jest tak, ze pani albo mnoe nie zauwazala,albo kpmentowala....robila milion rzeczy zeby mi pokazac czy dac do zrozumienia, zem nikt. Dodatkowo jeden gosc od samego poczatku odkad wrocilam rzuca mi nie wybredne teksty, od tego ze za duzo robie po dogadywanie o moim prywatnym zyciu itp.
I o ile jestem cierpliwa tak czare goryczy przelaly dwie rzeczy,w przypadku Pani to ze przez nia stracilam dla mnie spora prowizje a w przypadku kplegi to ze zaczal sobie zabierac rzeczy z mojego biurka. Poprosilam kierowniczki o przesadzenie, bylysmy na rozmowie, kierowniczka poeiedziala, ze jesli sytuacja sie nie zmieni to ta baba zostanie przeniesiona do innego pokoju, jeszcze mnostwo, mnostwo rzeczy jej powiedziala, tak ze mam nadzieje ze zrozumiala. Z kolei kolega byl zdziwiony tym, ze o jego zachowaniu powiedzialam, bo coz mi sie stalo ze se cos bral z monego biurka....wiec bylo ostro.

Pracujesz państwowo czy prywatnie? Nie rozumiem postępowania koleżanki

Napisane przez Moderna

Ja jestem, ale potrzebuje troche czasu na zlapanie dystansu
Bylam blednie przekonana, ze znamy sie juz na tyle, ze mozemy rozmawiac o wszystkim - a tak nie jest

Wydaje mi się, że jednak możemy rozmawiać o wszystkim Zdarza się czasami inne zdanie i już, ale kłótni ogromnych nie ma ..
Wracaj

Napisane przez despa

Tak sobie przez weekend myslalam i doszlam do takiego o to wniosku. Laski forum ma byc miejscem mily,przyjaznym i sluzyc pomoca. Wiec nie obrazajmy sie nie znikajmy i celowo pisze My bo rez tak zrobilam. Jak sie nie zgadzamy swiatopogladowo ( jak to gornolotnie brzmi) to piszmy o przyslowiowej dupie marynie, co?

Popieram.
Tak na marginesie to nawet jak się nie zgadzamy światopoglądowo, to dla mnie to też jest fajne - bo widzę, jak ktoś inny patrzy na świat i wychowuje dziecko i mogę sobie sprawdzić, czy to co robię jest ok - jak dochodzę do wniosku, że nie - zmieniam, jak tak - to akceptuje że ktoś robi inaczej. I już. Ale warto mieć szerszą perspektywę (ja np. lubię wiedzieć jak inni wychowują, ciekawi mnie to)

Napisane przez BYou

Za nami fajny weekendbyliśmy w ulubionej restauracji na obiedzie, Zosia poszalała tam na placu zabawpo czym wciągnęła 3 naleśniki z jagodami
No i tatuś jest namber łan ja jestem ukochana jak Jego nie ma

dragusia
ale kibic z Florka

nestelle
a jak TŻ radził sobie z karmieniem? Bo piszesz że Roszek nadal cyckowy, a Ty w kinie byłaś

My wczoraj byliśmy na pyysznej pizzy . L. dostała kawałek w rączkę (zdjęte papryki itp) i brała do buzi memłala i wypluwała na ziemię - dobrze, że w ogródku siedzieliśmy.... Bardzo wyluzowałam z jedzeniem, daję już jej różne rzeczy, coraz częściej niezdrowe typu bułka ze sklepu, bajgiel... Czasami mam wyrzuty sumienia, ale widzę, że nie ma żadnych problemów zdrowotnych, ostatnio zjadła kawałek piersi z kurczaka zrobionej jako kotlet - normalnie w panierce, smażonej i się zajadała (edit: jak to ona, 5 kawałeczków zjadła, nie że cały kotlecik wsunęła)
Dzisiaj spróbuję coś a'la nalleśniki zrobić, tylko bardziej placuszkowate, jak racuchy, zaraz szukam przepisów.

[BYou]

Cat wiem, że frustrujące może być takie niejedzenie:/dlatego będąc w takiej sytuacji jak Ty cieszyłabym się, że chce próbować

Tasia ustabilizowana tarczyca najważniejsza jest w I trym, a Ty byłaś pod kontrolątakże na pewno będzie wszystko dobrze

Me serce krwawi po wygranej Niemiec
I żeby się dobić chyba przeczytałam kilka postów-ostatnich Asi Sałygi-Chustki i oczy się pocą...

[klementyna1]

Napisane przez achna79

U nas wszystko w porządku, chociaż Mikul wczoraj zamiast o 11 usnął o 14 obudziłam go o 16:30 bo miałam stracha o której mi zaśnie wieczorem. Ale nie było źle. Przed 20 już dusił komara
Ida nam 3, już je widać ale chyba jeszcze nie przebite. Jeszcze nie zaglądałam w paszcze. Poza tym jest pożarty przez komary, nie mam zielonego pojęcia gdzie go dopadły. Fenistilem można smarować?
A stosujecie u naszych maluszków i tych starszych te cosiki przeciwko komarom co się wkłada do kontaktów? Tż gdzieś wyczytał, że są szkodliwe , szczególnie dla dzieci. Ponoć nawet rybki zdychają

I co jeszcze, dziś robię Oliwkowe placuszki serowe
Ok, kończe na razie bo Mikołaj rozrabia.
Wysypka pomału schodzi, najbardziej pomogło wapno. Nie wiem od czego była.

no to papatki

Tak fenistilem możn, ja czasem pastą mietową tezK. smaruje, a na dwór psikm ziajką lub orinoko dla dzieci, na bardziej drzewiaste tereny naklejam plaster, ale jak ma go coś ugryźć to i tak ugryzie...Najczesciej w domu i zastanawiam się tez nad czymś do styczki, ale czy wolno?

Napisane przez trolla2405

ale ze tak po prostu zniknął i już?

napisz koniecznie co to, jak bedziesz wiedziec. srednio na ospe... nigdy nic takiego nie widziałam, i oczywiscie zdrófka!


byłam wczoraj na jodze, niby było lajtowo a zakwasy jakies mam . ale zajecia fajne, na trawce, za free, spoko było. to moje drugie w zyciu zajecie z jogi, bylo pare osob takich ja ja-nie majacych o niczym pojecia i ogarniałam. polecam krakuskom ruszyc dupki w nd rano, może wreszcie którąś poznam

oo fajnie, ja wczoraj pierwszy raz biegałam...Całe 2km i 140kcl spalone;p a teraz waże więcej niż po ciąży, czyżby odstawienie K od piersi tak zaowocowało?;/ 7kg do zrzucenia dowagi "sprzed ciązy"=/ więc jak nic nie będę pisac o efektach to prosze się dopytywac, może się zawstydze, że znów mam słomiany zapał i rusze du.pe;D
W końcu Was i postów mnogo

Laski piekę ziemniaki w mundurkch...tę skóre się je, czy wywala ? A do tego bałtycki dorsz i brokoli-mam nadzieje, ze wyjdzie mi zdrowe danie;p

[Moderna]

Cathlyn na pewno zacznie jesc wiecej - ja juz nie gotuje specjalnie dla M. on dostaje wszystko dokladnie tak jak my jemy - i niektore rzeczy je ze smakiem, inne odrzuca - ja wiem, ze ty sie stresujesz przed pojsciem do pracy, bo to juz niedlugo - mam nadzieje, ze Lila szybko sie dostosuje - moze jak Ciebie nie bedzie w poblizu to wiecej ruszy z talerza?

Ja juz dawno wyluzowalam, jak nie chce to nie - wtedy szukam na szybko alternatywy, albo dostaje cyca - choc w samoodstawianiu sie to nie pomaga
(podobno wiele dzieci ma etapy, ze je monotematycznie - jeden tydzien jest szal na makaron z sosem pomidorowym i wszystko co smakuje pomidorowo, w drugim tygodniu rzoduje banan )

Jakie placuszki ebdziesz robic?
te serowe z przepisu oliwki sa pyszne, ale smazyc trzeba bez tluszczu na malym ogniu

(ja dzisiaj robie znowu nalesniki z karobem a na kolacje bedzie ryz na mleku z truskawkami w smietanie )

Napisane przez cathlyn

Wydaje mi się, że jednak możemy rozmawiać o wszystkim Zdarza się czasami inne zdanie i już, ale kłótni ogromnych nie ma ..
Wracaj

no wlasnie nie o wszystkim
To nawet ja, co rzadko kiedy pisze o sobie, uzewnetrznilam sie ze swoich uczuc - to poszedl tekst o psychoanalizie dla wszytkich
Druga sprawa - to powazne tematy jak np. wychowanie, zywienie, zdrowie - ja bardzo lubie wczytywac sie i tez czasem dodac swoje trzy grosze na powazniejsze tematy - to tez "eksperckie" posty nie sa mile widziane.
A pamietacie ile czasu walkowalysmy wprowadzanie glutenu, czy pierwszej kaszki? A wychowywac chcemy intuicyjnie
No to o czym tu pisac
Ja nie mam ochoty pisac o dupie maryny, troche szkoda mi na to czasu, bo widze, jak doslownie przeplywa przez palce

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez klementyna1

Laski piekę ziemniaki w mundurkch...tę skóre się je, czy wywala ? A do tego bałtycki dorsz i brokoli-mam nadzieje, ze wyjdzie mi zdrowe danie;p

je sie bez skorki
po ugotowaniu ja zawsze nabijam na widelec i nieduzym nozykiem delikatnie odciagam skorke, trzeba je tak jakby obrac, ale skorka zawsze ladnie odchodzi

[Dragusia88]

Napisane przez BYou

Me serce krwawi po wygranej Niemiec

ale jak to? przecież oni musieli wygrać

[Moderna]

Napisane przez BYou

Me serce krwawi po wygranej Niemiec

zaslugiwali na wygrana

a mnie mocno wkurzal ten caly Messi
czesto mialam wrazenie, ze gra sam, bez druzyny

[BYou]

Zasługiwali czy nie to i tak gUpio, że wygrali

[Moderna]

Dzisiaj bylismy na szczepieniu - czy to tylko moj M. nie da sie nawet dotknac lekarzowi, wystarczy, ze ten tylko wstanie z krzesla, to M. w ryk
to minie, czy bede musiala robic jakies psychologiczne podchody?

Marcel ostatnio jest taki slodki - jak cos je to i mnie albo meza karmi, postawia do buzi, ja otwieram szeroko a on wklada po kawaleczku jedzenie mowiac ammmm

Napisane przez Tasia34

A jutro ginekolog, będę się umawiać na ktg

niesamowite, ze to juz tylko miesiac - jak to zlecialo - niedlugo Ania bedzie juz z Wami

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez BYou

Zasługiwali czy nie to i tak gUpio, że wygrali

lepsi wygrali

[BYou]

Napisane przez Moderna

Dzisiaj bylismy na szczepieniu - czy to tylko moj M. nie da sie nawet dotknac lekarzowi, wystarczy, ze ten tylko wstanie z krzesla, to M. w ryk
to minie, czy bede musiala robic jakies psychologiczne podchody?





lepsi wygrali

trafiło się ślepej kurze ziarno


Raczej minie podobnie było u chrześnicy mojejznowu znajomi zmienili przychodnię i problem minął.

[Moderna]

Napisane przez BYou

trafiło się ślepej kurze ziarno


Raczej minie podobnie było u chrześnicy mojejznowu znajomi zmienili przychodnię i problem minął.

hehe.. nawet na oslep tez by pewnie wygrali

mam nadzieje, ze to minie, bo zaczelam troche rozmyslac, ze az taki niedotykalski jest
a w jakim wieku chrzesnica? i keidy minelo?

[BYou]

Moderna, teraz 5 latkaproblem zaczął się w wieku naszych maluchów. Trwało trochę bo Młoda miała 2,5 roku chyba jak weszła do gabinetu na własnych nogach, a nie na rękach i wyszła bez płaczu. Pamiętam, że był problem ze zrobieniem bilansu dwulatka.

[Moderna]

Marcel pochlonal swoja porcje carbonary, wiec mozemy ruszac na spacer

[trolla2405]

Napisane przez nestelle

R zjada tyle borówek ze kupy jego przypominają torf .Poza tym cofamy się do okresu niemowlęcego - jak zawsze cała dobe cyc i cyc (oszalał już z tym rano wstaje idzie do tzta się przywitać (ten się przygotowuje do pracy) i wraca do mnie ,sam odsłania mi sutek spod bluzki i bez końca ..pije i pije gadając przy tym ,smiejac się -ale nie pusci )to jeszcze kupa za kupą -pewnie przez te lekarstwa .potrafi 6-7 zrobić .

o nie, nie, u mnie by takie nie przeszlo zachowanie, dlatego ja juz nie chciałam karmic... przytulac i wyglupiac sie mozemy bez cycka w paszczy. od rozpinania bluzki i smiania sie wprost do cycków mam drugiego faceta

Napisane przez BYou

Trolla i jak tam pozycja kwiatu lotosu?

lotosu nie było, był pies i pokemon....ale to chyba robocza nazwa

Napisane przez moni_ka.g

jeszcze kilka dni temu J. narobił w pieluchę, ale to akurat wina tż, bo nakarmił J., ten wyciągał ręce w stronę toalety i wołał e e e, a tż mu mówi: tak, później zrobisz, teraz jeszcze tata zje śniadanie... no i dziecko nie wytrzymało.

poza tym je, je i jeszcze raz je. ja bym już dawno pękła, a on ciągle chce jeść. swoje, nasze..

co ci tż mają?mój tez czasem ma takie zagrywy tzn z tej kategorii, bo mój jeszcze tak nie woła, narazie sie wygłupia ze robi kupe jak siedzi na nocniku, ze niby gniecie i sie smieje
mały je wiecej niz mloda, wciaga nawet ze dwa obiady, a co se bedzie załował

Napisane przez Tasia34

Heja
Dzięki za rady Oczywiście, próbowałam się zapisać do innego endo (prywatnie, rzecz jasna - do państwowego nie mam skierowania to raz, a dwa - czekałabym pewnie kilka mcy...). W LuxM, jak pisałam, termin na połowę września, a w innych klinikach na przyszły tydzień. Ale to i tak mnie nie urządza, bo i tak za 2 tyg rozwiązanie. Pójdę po porodzie do jakiegoś dobrego, żeby mi na potem te leki uregulował, teraz pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że Ani nic nie zaszkodzi.

weż nie zartuj, już???wow

Napisane przez klementyna1

oo fajnie, ja wczoraj pierwszy raz biegałam...Całe 2km i 140kcl spalone;p a teraz waże więcej niż po ciąży, czyżby odstawienie K od piersi tak zaowocowało?;/ 7kg do zrzucenia dowagi "sprzed ciązy"=/ więc jak nic nie będę pisac o efektach to prosze się dopytywac, może się zawstydze, że znów mam słomiany zapał i rusze du.pe;D
W końcu Was i postów mnogo

dobra, to cie zaczepie za pare dni
jak lubisz to moze sobie zainstaluj jakis sport tracker, endomondo. ja uzywam tego drugiego, ciesza mnie wyniki jak sobie oglądnę po treningu, widze ile przebiegłam w jakim tempie itp. i widzisz postępy znajomych, to mnie tez mobilizuje, ze np znajoma znowu biegała a ja nie

oliwka czyli nic sie nie wyjasniło

[klementyna1]

trolla tak też zrobiłam mam aplikację i biegam z telefonem w ręce
laseczki, a o co chodzi z tymi "kurtorskimi" tytułami na majowo-czerwcówkach? Jakieś incydenty byly czy żarty takie?

[despa]

Trolla no jest na zasadzie pojedynczego odkaszlniecia jak przy zaksztuszeniu, takie "echmmmmmm" a nie np ciag napadowy trwajacy po ponad pol godziny co chwile. Ale na wymaz z gardla zapisalam na pt....

Cathlyn w panstwowce.

Moderna mnie tam nie szkoda czasu na gadanie o dupie marynie, bo dobry nastroj i smiech tez mi w zyciu potrzebny, nie musze przeciez 24 h na dobe byc powazna i na takie tylko tematy dyskutowac...ale to ja powazna bede w trumnie lezec sesese;-)

[klementyna1]

Ja tam tez lubie i o dupie i o Marynie Więc proszę pisać

[oliwka__]

Dziewczyny wyniki Anielki czyli morfologia z czymś tam (nie chce mi się wstawać po te wyniki) ok crp ok te substyuty czy coś deliktranie zaniżnowe w jedny m iejscu czyli jakieś coś wirusowe ale tak małe odstępstwo od normy może coś ale nie musi się rozwinąć, generalnie stosujemy profilaktrycznie postępowanie jak przy ospie tyle że piankę odstawiamy i stosujemy fiolet (ekspresowo zasusza) i taką maś w saszetkach tribiotyk na ranki które są mocno czerowne tak jakby zakażenie.
Smarowałam dziś małej już dwa razy te miejsca fioletem i boję się jej dotykać bo strupki zaczęły się robić i odchodzić (czyli co ospa?) jeśli to ospa to u mojego dziecka występuje w nowoczesnej odmianie ale o tym się dowiemy jak wszystko poschodzi lekarz obiecał dać skierownia na przeciwciala ospy jak wszytsko poschodzi i wtedy będzie wiadomo na 100% czy ją przeszła czy nie

BYou właśnie Anielce nic nie dolega poza tymi rankami jedynie dostaje histerii jak mam ją smarować tym fioletem jak ją pierwszy raz posmarowałam to siedziała biedna i płakała z mokrą husteczką i próbowała to zmyć bo brudna była i to nieestetycznie wyglądało

Nestelle właśnie czytałam nawet że niektóre dzieci przechodzą ospę bez wysypki. A mnie wkurza to że lekarz nie potrafi powiedzieć ani 1 ani 2 wygląda mi to nie wygląda może to być albo nie być sam nie wiem co zapobiegawczo posmarujmy to fioletm
Normalnie na dwór chodzimy ale uważam na słońce itp.
Pochwal się zakupami. A byłaś może w butiku Marty Boliglowy?

idę bo moja maruda marudzi bo niewyspana

[nestelle]

Napisane przez moni_ka.g

poza tym je, je i jeszcze raz je. ja bym już dawno pękła, a on ciągle chce jeść. swoje, nasze..

i jak po lekarzu???

Napisane przez Dragusia88

no i NIEMCY!!! Florek wiedział komu kibicować był wystrojony w koszulkę i bębenek niemiecki i tak kibicował że o 15.30 zasnął do 18.30 wyspał się żeby finał obejrzeć, dogrywkę, i dekorację. po północy dopiero szedł spać ostatni raz! dziś ostatni dzień przeprowadzki i trzeba dzień do porządku bo masakra! ale za to spaliśmy do 11

wow!!!!!
jak Wam idzie dzienne bezcycowanie?

Napisane przez Tasia34

Pójdę po porodzie do jakiegoś dobrego, żeby mi na potem te leki uregulował, teraz pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że Ani nic nie zaszkodzi.

Co do paczki - okazało się, że pomylili się w rozdzielni i skierowali w inny rejon Czyli kuriera u mnie nie było w ogóle i dlatego dali na inną pocztę Dziś raniutko paczuszka się pojawiła

1 .trzymam ogromnie mocno kciuki aby wszystko było dobrze

2. dobrze ze paczka dotarła!

Napisane przez cathlyn

nestelle
a jak TŻ radził sobie z karmieniem? Bo piszesz że Roszek nadal cyckowy, a Ty w kinie byłaś

R nie jest cyckowy -On jest Mega Cyckowy ,najlepiej tylko cyckowy
cała tajemnica tkwi w tym ,ze chce ,potrzebuje ,pragnie cyca jak JA jestem dlatego już od wielu miesięcy mogę go zostawić z tztem nawet na 4-5 godzin .i tak tez robie raz w tygodniu .R podczas mojej nieobecności funkcjonuje całkiem normalnie - je normalne posiłki ,pije wode .Głupieje tylko jak mnie widzi wtedy tylko Cyc i Cyc i tak nawet co 20-30 min.


super ze L zaczyna jesc .
dla mnie kotlet smażony jest zdrowy - wystarczy panierke cieńsza zrobić , i razową lub z płatków owsianych itp.

Napisane przez klementyna1

oo fajnie, ja wczoraj pierwszy raz biegałam...Całe 2km i 140kcl spalone;p a teraz waże więcej niż po ciąży, czyżby odstawienie K od piersi tak zaowocowało?;/ 7kg do zrzucenia dowagi "sprzed ciązy"=/ więc jak nic nie będę pisac o efektach to prosze się dopytywac, może się zawstydze, że znów mam słomiany zapał i rusze du.pe;D
W końcu Was i postów mnogo

Laski piekę ziemniaki w mundurkch...tę skóre się je, czy wywala ? A do tego bałtycki dorsz i brokoli-mam nadzieje, ze wyjdzie mi zdrowe danie;p

jak młode ziemniaki to my jemy w całości .

za bieganie ...
kiedy ja się wezme za ćwiczenia ...?nie wiem .

Napisane przez Moderna

a mnie mocno wkurzal ten caly Messi
czesto mialam wrazenie, ze gra sam, bez druzyny

bo On robi za całą druzyne

Napisane przez BYou

Zasługiwali czy nie to i tak gUpio, że wygrali

padłam

Napisane przez trolla2405

o nie, nie, u mnie by takie nie przeszlo zachowanie, dlatego ja juz nie chciałam karmic... przytulac i wyglupiac sie mozemy bez cycka w paszczy. od rozpinania bluzki i smiania sie wprost do cycków mam drugiego faceta

laseczki, a o co chodzi z tymi "kurtorskimi" tytułami na majowo-czerwcówkach? Jakieś incydenty byly czy żarty takie?[/QUOTE]
nic nie wiem......????O CO CHODZI?

Napisane przez despa

Moderna mnie tam nie szkoda czasu na gadanie o dupie marynie, bo dobry nastroj i smiech tez mi w zyciu potrzebny, nie musze przeciez 24 h na dobe byc powazna i na takie tylko tematy dyskutowac...ale to ja powazna bede w trumnie lezec sesese;-)

otóż TO!!!!!!!!!!! POPIERAM NA milion pincet dziewincet % !!!!


Dzis całkowicie przypadkowo znalazłam sklep z kostiumami kąpielowymi .A byłam R na rekach bo poszłam tylko po małe cos obok tego sklepu . A ze potrzebowałam kostiumu na basen (bo poprzedni się zlasował już a moje plazowe nie spelniają wymogów basenowych )to postanowiłam tylko zapytać czy cos jest dla mnie ... no i było ...przymierzałam z R w przebieralni -to dopiero było wyzwanie ,ja zasłaniałam -R odsłaniał ,ja przymierzam kostium R widzi cycki i już piszczy o mleko ,ja pół goła- R wychodzi .... matko ! ale się udało i przymierzyć ,i kupic wyszłam cała mokra...... - w końcu w kostiumie byłam

[nestelle]

Napisane przez klementyna1

Ja tam tez lubie i o dupie i o Marynie Więc proszę pisać

o to chyba w Tym jestem najlepsza

Napisane przez oliwka__

Dziewczyny wyniki Anielki czyli morfologia z czymś tam (nie chce mi się wstawać po te wyniki) ok crp ok te substyuty czy coś deliktranie zaniżnowe w jedny m iejscu czyli jakieś coś wirusowe ale tak małe odstępstwo od normy może coś ale nie musi się rozwinąć, generalnie stosujemy profilaktrycznie postępowanie jak przy ospie tyle że piankę odstawiamy i stosujemy fiolet (ekspresowo zasusza) i taką maś w saszetkach tribiotyk na ranki które są mocno czerowne tak jakby zakażenie.
Smarowałam dziś małej już dwa razy te miejsca fioletem i boję się jej dotykać bo strupki zaczęły się robić i odchodzić (czyli co ospa?) jeśli to ospa to u mojego dziecka występuje w nowoczesnej odmianie ale o tym się dowiemy jak wszystko poschodzi lekarz obiecał dać skierownia na przeciwciala ospy jak wszytsko poschodzi i wtedy będzie wiadomo na 100% czy ją przeszła czy nie

BYou właśnie Anielce nic nie dolega poza tymi rankami jedynie dostaje histerii jak mam ją smarować tym fioletem jak ją pierwszy raz posmarowałam to siedziała biedna i płakała z mokrą husteczką i próbowała to zmyć bo brudna była i to nieestetycznie wyglądało

Nestelle właśnie czytałam nawet że niektóre dzieci przechodzą ospę bez wysypki. A mnie wkurza to że lekarz nie potrafi powiedzieć ani 1 ani 2 wygląda mi to nie wygląda może to być albo nie być sam nie wiem co zapobiegawczo posmarujmy to fioletm
Normalnie na dwór chodzimy ale uważam na słońce itp.
Pochwal się zakupami. A byłaś może w butiku Marty Boliglowy?

idę bo moja maruda marudzi bo niewyspana

pokręcone to wszystko . pierwszy raz spotykam się z tym ze lekarz nie umie stwierdzić ospy .... a masz zaufanie do tego lekarza? dobry jest ?
może faktycznie jakas udziwniona ta ospa...albo to nie ospa ....
??????
nie słyszałam tez aby ktoś miał ospe bez bąbli ??......

pochwale się ale nie tu na stronkach widnieją ceny ...

[Moderna]

Napisane przez despa

Moderna mnie tam nie szkoda czasu na gadanie o dupie marynie, bo dobry nastroj i smiech tez mi w zyciu potrzebny, nie musze przeciez 24 h na dobe byc powazna i na takie tylko tematy dyskutowac...ale to ja powazna bede w trumnie lezec sesese;-)

no to dawac o tej dupie, bo na razie to czcze gadanie

ps. swoja droga ciekawe o czym piszac nabijalam tyle setek postow, bo chyba nie o calkach? taki to ze mnie sztywniak w trumnie
mnie troche szkoda czasu, ale ja poswiecalam spokojnie dwie godziny czy wiecej tylko na napisanie postow - a to juz jest sporo.

W zeszlym tygodniu bylam na placu zabaw, juz wieczorem - i byly dwie polskie rodziny: bylo glosno jak na kiermaszu, ale to nie za sprawa dzieci a doroslych: ojciec krzyczy z lawki: " Nie rusz! No zostaw tego psa! Ile razy Ci mowilem, bys tam nie podchodzil! No co ja powiedzialem!", mama w ciazy pompuje wode dla dzieci: " Uwazaj! No nie chlap go! No i uwazaj na palce (opuszczana zapora wodna)!", zwraca sie do mnie: i pani tez niech uwaza na swoje dziecko, zeby nie wsadzilo tam paluszkow (no przeciez jestem 10 cm od niego, bardziej go nie uchronie - i jaki sens ma wydawanie caly czas polecen/zalecen/zakazow ).. i tak sie darli przez caly plac, zamiast podejsc do dzieci czy zawolac
a jeden synek wzial przyklad z ojca i drze sie do mojego malca pompujacego wode (akurat jak chlopak podstawil wiaderko to nie pompowal tylko sie patrzyl) : "No lej ta wode! LEeeeeeeeejjjj!!!!!!! podszedl i odepchnal Marcela ze strony rodzicow zero reakcji, nikt nie widzial, nikt nie slyszal
Nie wypowiedzialam ani jednego slowa po polsku, bo mi wstyd bylo - w sumie to nie wiem dlaczego, tak odruchowo chyba nie chcialam nawiazywac zadnych relacji (to juz byly wieksze dzieci, bo na oko tak 4-6latki)

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

oliwka a moze dermatolog by wiedzial?
swoja droga dziwne, i mnie tez to jakos wirusowka pachnie - ciekawa jestem, jak sie to skonczy - biedna Anielka, oby szybko jej to poschodzilo, bo sie pewnie meczy

(co do tego zmywania plamek hihi - to moj M. osttanio ma tez faze na swoje cialo i jak widzi jakis wyprysk to go dokladnie oglada - no i niestety zaczal rozdrapywac np. ugryzienia komara )

[BYou]

Oliwka, widać że Anielka perfekcjonizm ma po Mamiefuuu fioletowe ciapki a tak serio współczuję, taka niepewność co to jest najgorszapamiętam jak ja miałam ospę to lekarz mówił żeby nie wychodzić z tymi bąblami na słoce bo wtedy bardziej swędzi

Nestelle pokaż strój szukam czegoś na wczasy
I podziwiam za kpja bym nie dała rady tak Kumatego Dziecka, które się domaga co Jego karmić

Despa jakoś sobie Ciebie nawet w trumnie poważnej nie wyobrażam

Moderna myślisz, że co ja słyszę codziennie na placu zabawale nie mój cyrk, nie moje małpy. Mój hit placu: nie rób czegoś tam bo się pobrudzisz
Ja lubie i na poważnie i dupie sr.ace

Klementyna te tytuły to żartywcześniej miały tytuł, że Im Dzieci z łóżek spadają
I za bieganie-to biegamy razem

Trolla cóż to za pozycje?
Musze oblukać tą aplikację jak już będę mieć nowy fon:/szkoda mi tamtych moich wyników co miałam na starym:/

[oliwka__]

Zaraz będę nadrabiać dokładnie

Pytałyście jak tż (tak w ogóle tutaj to chyba tylko ja teraz o sobie piszę serię pamiętniczków ) Tż wczoraj ukończył dwa wyścigi w sobotę nie dał rady zabrakło mu do końca dwóch kółek.
Startował pierwszy raz i na najtrudniejszym torze jaki jest w mistrzostwach
Więc wczoraj kończąc pierwszy wyścig uzyskał licencję a drugi również pojechał pomimo zmęczenia i go ukończył i tak mu się spodobało że następny mógłby być za tydzień ale niestety kolejny dopiero pod koniec sierpnia w Bydgoszczu a we wrześniu w Toruniu.(tak więc alliw będzie możliwośc wypicia kawki)

Klementyna mi też ciągle 6 kg wisi ale uwaga! uwaga! mój tż od jutra pierwszy raz w życiu zaczyna dietę więc jest i dla mnie cień szansy że do kolejnych zawodów zejdziemy 5 kg

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Nestelle zapodaj same foty ciekawa jestem bo sama nie mam ostatnio czasu chodzić po sklepach i nawet nie wiem co się nosi tak więc może coś pozgapiam

[Moderna]

Napisane przez BYou

Moderna myślisz, że co ja słyszę codziennie na placu zabawale nie mój cyrk, nie moje małpy. Mój hit placu: nie rób czegoś tam bo się pobrudzisz

tez sie tak dra, czyli, ze co - to typowo polskie? hehe
(mamuski innych narodowosci nadzwyczaj spokojne sa nawet baaardzo )


M. mi padl za wczesnie spac, i zastanawiam sie czy na spiocha zmieniac pieluche czy nie (ostatnia zmiana byla cos ok. 16-17 - nie pamietam) ehh

[oliwka__]

Moderna moje dziecię także po przekroczeniu progu gabiinetu wisi na szyji trzymając się kurczowo i płacząc-ryczać-krzycząc no nic nie idzie zrobić ani dotknąć jedna wielka tragedia mam nadzieję że minie bo póki co każda wizyta to spory stres.