Galeria :)

[kasssia85]

kleine najważniejsze jest to jak ty czujesz, a nie mówią inni. mi też ciągle powtarzają, żebym skończyła już z tym wszystkim, ale ja nie chcę stracić efektów, bo nie ukrywam, że jednak kosztowało mnie to wiele siły. i teraz czuję się wspaniale, zaczęłam cieszyć się życiem i dlatego staram się nie przejmować tym, co mówią inni. jednak zmiana w swoim wyglądzie, na lepsze, bardzo dobrze wpływa na nas, dlatego musze wybrać się jeszcze do fryzjera hehe. możesz mieć w nas oparcie, a przynajmniej we mnie, bo chętnie CI POMOGE I DORADZE JEŚLI BĘDZIE TRZEBA, TRZYMAJ SIĘ

[piwnookaagacia]

kleine podpisuje sie wszystkim czym tylko moge pod twoja wypowiedzia tyle razy juz sie odchudzalam i najgorsza rzecza w tym wszystkim bylam oja rodzinka, a glownie mama ktora zwolywala zaraz sasiadki jak tylko zaczelam sie odchudzac i wszystkie zaczynaly mi prawic ze w anoreksje popadlam ze to jest hcore, ze jestem taka chudziutka ze juz nic ze mnie nie zostalo chyba...itp itd, a nikt nie patrzyl na to ze najwazniejsze zeby to mi bylo dobrze ze swoim cialem i ze po utracie tych kliku cm w biodrach czy udach czuje sie o wiele lepiej i bardziej akceptuje siebie...a szczytem bylo jak pojechalam do cioci, przekonanej o mojej anoreksji, ktora wmuszala we mnie ziemniaki i ciastka mimo ze wiedziala o mojej diecie i siedziala nade mna i gdakala dopuki nie zjadlam co zreszta odchorowalam bo przez 2 dni jeszcze mialam zaparcia i tym podobne...

[kleine]

Dziekuje dziewczynki za wsparcie, ja widze nie jestem sama... Ale jest jeszcze jedna przeszkoda- TZ, on to dopiero potrafii mi dac popalic. wmusza we mnie wszystko i mowi, ze on nie chce kosciotrupa, ze jest siwtnie, ze on uwielbia moje cialo. To jego zdanie ma swoje plusy i minusy, bo dzieki temu powiem szczerze dobrze sie czuje w swoim cialku i jestem pewna siebie, ale wiem, ze moze byc jeszcze lepiej... Na poczatku ogromnie protestowal, dzis wie, ze to dla mnie wazne, ale czasem sie wkurza jak przesadzam i dalej we mnie wciska i co w nim kocham najbardziej dalej mowi, ze jestem sliczna i zgrabniutka...

[kasssia85]

kleine masz jakieś swoje foteczki?????

[kleine]

no wlasnie niestety nie... Mam nadzieje, ze bede miala juz jutro. Niestety nie mam swojego aparatu cyfrowego, ani skanera. Ale moj Tz ma kamerke i moze jutro zrobi mi kilka fotek, o ile obydwoje nie zapomnimi... ale obiecuje, ze jak tylko bede miala to wkleje

[kleine]

Ale moge wpisac swoje wymiary...
Mam 1,60 wzrostu i waze juz teraz 53 kg (chce dojsc do 50)
biodra 89
udo 52
lydka 35 (to moje najwieksze przeklenstwo... ) ale juz teraz to chyba 34,5
biust 83
talia 68
reka27,5
do jakich wymiarow chce dojsc? nie mam pojecia. Ale wiem jedno chce miec plaski brzyszek, to dla mnie najwazniejsze

[kasssia85]

nie jest źle niunia ale skoro uważasz że chcesz wygladać lepiej to trzymam kciuki. a na wysmuklenie łyddek polecam ćwiczonka na nogi z callanetics.

[kasssia85]

moją największą zmorą są boczki i ogólnie talia.nie wspomnę o piersiach

[kleine]

na talie to moge Ci polecic hula hop, jest nie do pobicia, oraz takie fajne cwiczenie ze skakanka: bierzesz skakanke i skladasz ja na pol, albo jeszcze bardziej, stajesz w lekkiem rozkroku, rece na gorze na szerkosci nog i zginasz sie na boki, ale staraj sie nie zginac przy tym do przodu i kregoslu prosto. Strasznie boli na poczatku, ale warto, pomaga
A co do biustu... Ty narzekasz, ze masz za duzy, a ja, ze mam za maly... Moze oddasz mi troszke?
Moj TZ mowi na mnie niunia uwielbiam ja sie tak do mnie mowi

[grudniowa-szatynka]

kasssia85 bardzo ładna i zgrabna z Ciebie dziewczyna

[rzęsa]

no i znowu pooglądałam sobie laseczki odchudzone, a ja nadal nie mogę wkleić fotki "po"

jednak się nie poddaję
przypominam się więc i proszę o odroczenie terminu "rozprawy"

[kasssia85]

Napisane przez kleine

na talie to moge Ci polecic hula hop, jest nie do pobicia, oraz takie fajne cwiczenie ze skakanka: bierzesz skakanke i skladasz ja na pol, albo jeszcze bardziej, stajesz w lekkiem rozkroku, rece na gorze na szerkosci nog i zginasz sie na boki, ale staraj sie nie zginac przy tym do przodu i kregoslu prosto. Strasznie boli na poczatku, ale warto, pomaga
A co do biustu... Ty narzekasz, ze masz za duzy, a ja, ze mam za maly... Moze oddasz mi troszke?
Moj TZ mowi na mnie niunia uwielbiam ja sie tak do mnie mowi

no właśnie z hula hop mi nie wychodzi i się zniechęcam. robi się ciepło więc może wyjdę na podwórko pokręcić, bo w domku o wszystko zawadzam bo mam nieduży pokój.

hehe gdyby była taka możliwość to bym z chęcią podzieliła się z Wami moimi piersiami . hehe, nie no nie będę tak dramatyzować. najbardziej mnie wkurzają gdy chcę sobie coś kupić.wrrr wtedy to normalnie bym je sobie wydarła
skoro Twój facet tak na ciebie mówi to może ja nie powinnam .hehe ale ogólnie do wszystkich tak się zwracam milutko np.kotku skarbie, więc mam nadzieję, że nie odbierzecie mnie za jakąś nie teges.

[kleine]

kasssia ja bardzo lubie jak sie tak do mnie mowi. Nie lubie za to jak sie do mnie mowi Kaska (bo tak mam na imie )... Moze sprobuj z ta skakanka.

[*beatriz*]

kleine bardzo chętnie z Tobą wytrwam w kształtowaniu ciała, bo mój TŻ też mówi mi cały czas jaka to piękna nie jestem , co jest wręcz przeciwne do mojej samooceny. Kurcze,jak Ci faceci nie rozumieją,że będziemy jeszcze piękniejsze..

[kleine]

Moj facet powidzial, ze jak zejde ponizej 50 kg to ze mna zerwie... Myslalam, ze zwariuje z nerwow Ale ja chyba wiem dlaczego on taki jest. Jest ogromnie zazdrosny i nie lubi jak sie faceci za mna ogladaja, a mysli, ze jak schudne to bedzie adoratorow jeszcze wiecej. Gluptas, a ja chce byc piekna dla niego...

[grudniowa-szatynka]

Moja koleżanka z klasy każe mówić do siebie Kasia, bo rzekomo Kaśka pogrubia

[kleine]

Ja nie wiem dlaczego nie lubie Kaska, ale zawsze jak zwracam ludziom uwage to sie na mnie krzywo patrza. A chyba nie powinni? Przeciez zmowia do mnie, nie? Kasia brzmi tak slodko. A ja jestem taka malutka i slodka

[kasssia85]

przepraszam kleine, że to napiszę ale bardzo nie lubię tego imienia, bo sama mam takie. poprostu jak dla mnie jest zbyt powszechne. no ale za to wszystkie kasie są superfajne hehe

[kleine]

A ja sie juz przyzwyczailam. U mnie na studiach jestem jedna jedyna, na 55 osob! A co do tego, ze kazda Kasia jest fajna, to ja tez nie mam co do tego zadnych watpliwosci

[kasssia85]

heh u mnie na studiach w grupie 24 osoby są 3 kaśki. w liceum na 26 osób też były 3 no ja też w sumie się przyzwyczaiłam.wiesz, może dlatego że właśnie mamy tak na imię jesteśmy takie fajne hehe

[kleine]

calkiem mozliwe. U mnie w liceum na 26 osob tez bylam tylko jedna... Chyba ma wtej kwestii troche wiecej szczescia niz Ty dlategi lubie swoje imie. Ale kazda z nas jest jedyna i niepowtarzalna

Udalo mi sie dzisiaj wypic ponad litr wody, jak dobrze pojdzie to bedzie 1,5 Och trzeba sie zraz wziasc za cwiczenia, bo malo tego bylo dzisiaj. Kolacyjke zjadlam gdzies o 17:30 i na tym koniec...

[Nati02]

Powiem Wam dziewczyny, ze jestem w szoku. Czemu? Bo ja mam 55 w udzie i sadze, ze jest calkiem ok... i moj przyjaciel zawsze mi mowie gdy marudze ze mam grube nogi, ze wlasnie o te nogi bija sie faceci i zazdroszcza mu (mojemu przyjacielowi) ze jego nogi moga isc obok moich Kurcze... czas to jednak zrzucic.

Kaśka? Tez mi sie nie podoba. Kasia brzmi ladniej Tak samo nie lubie jak do mnie mowia Natala- tak chamsko. Lubie za to Nati albo Natalka. No Natalia rowniez

[Selphie22]

Klaine: zgadzam się z Tobą w 100% to strasznie denerwujące jak chcesz zrobić coś dla siebie, żeby czuć się piękną a ludzie wokół najczęściej traktuja to jak idiotyczny wybryk, który zrodził się w dziewczęcej wyobraźni z powodu zbyt wielkiej ilości wolnego czasu. Ja wsparcie dostawałam tylko od najbliższych przyjaciół, reszta pukała się w czoło, dopiero jak zauważyli efekty to zaczeły się pytania: "jaką masz dietę?" "Jaki zestaw ćwiczeń?" i słowa typu: "ale Ci dobrze tak schudnąć"- jakby mi to cholercia z nieba spadło
Przepraszam też się zirytowałam

[kleine]

Z tymi wymiarami to jest roznie. Bo mi np. u niektorych dziewczyn podobaja sie nogi a one mowia mi wymiary i okazuje sie, ze maja wiecej niz ja. Za to u mnie tez nozki nie wygladaja tak zle, ale chcialabym jednak zeby byly mniejsze... Ale bardzo jest tez dla mnie wazny stan skory. Bo zadbane, nawilzone i opalone nogi wygladaja slicznie, nawet jak maja wiecej cm objetosci.

Co do imion, to znam takie osoby ktore nie lubia np. jak mowi sie do nich Agniesiu, Agnieszko, ale lubia po prostu Aga, albo nawet Agniecha. To chyba rzecz gustu

[Nati02]

Dokladnie. Roznie to bywa z tymi nozkami. Jednak mysle, ze za pare kg mniej bedzie lepiej...

[kleine]

mnie to wkurza, ze ja mam takie ktorkie te nogi... Jak sa takie krotkie to niech choc zgrabne beda, bo tylko na to moge miec jakis wplyw...

[Nati02]

Ja mam wlasnie dlugie- moze to wlasnie temu te kilka cm roznicy jest niewidoczna? Co nie zmienia faktu, ze lepiej zawsze mozna wygladac

Achh juz od 15 minut mam robic frencha ale caly czas stukam na wizazu

[PaLLitQa]

Co do odzywek do paznokci to... :
hihi jak kupie to powiem jak działa
aga_agusia- nie robie zakupow przez internet a w sklepie szkoda mi wydac 50 zł. za odzywke dla paznokci...

[kasssia85]

dokładnie, nie ma co patrzeć na centymetry,bo co do wyglądu naszych nóg ma duży wpływ wzrost. ważne jak się nóżki prezentują

[*beatriz*]

Napisane przez kleine

Moj facet powidzial, ze jak zejde ponizej 50 kg to ze mna zerwie... Myslalam, ze zwariuje z nerwow Ale ja chyba wiem dlaczego on taki jest. Jest ogromnie zazdrosny i nie lubi jak sie faceci za mna ogladaja, a mysli, ze jak schudne to bedzie adoratorow jeszcze wiecej. Gluptas, a ja chce byc piekna dla niego...

hehe mój też jest strasznie zazdrosny a jak go nagle dopadnie zazdrość np. podczas rozmowy,to nagle przestaje się odzywać i myśli cały czas o tym "adoratorze na boku"

bidne te nasze chłopy a my coraz piękniejsze! :P