Fit life style - spełniając marzenia o szczupłej sylwetce, pełnej zdrowia i energii.

[kala2505]

Napisane przez Tasia001

[LEFT]Kala szybko teraz wracaj do ćwiczeń, bo Ty swoimi opisami ćwiczeń i dań mnie motywujesz. Teraz mam więcej czasu więc główna wymówka odpadła!!

hehehe dobrze słyszeć takie słowa

A więc wróciłam do ćwiczeń - biłam się dziś z myślami czy ćwiczyć bo się meeeeeega nie chciało ale był secret ewki
Zaczynam na razie pomału, bez przeforsowywania
Jutro i w pt raczej nie będę mieć czasu ale na sb i nd planuje bieganie
Dietowo też wróciłam na dobre tory
także mam nadzieje że zgubię szybko tą nadwyżkę
... i będe nadal Was motywować

[Apolinka]

Napisane przez Tasia001

Kala szybko teraz wracaj do ćwiczeń, bo Ty swoimi opisami ćwiczeń i dań mnie motywujesz. Teraz mam więcej czasu więc główna wymówka odpadła!!

[ametty]

Ja już po ćwiczeniach. Nawet udało mi sie troche pokręcić hula hop, bo wczoraj takie miałam zakwasy w boczkach, że nie dałam rady. Popijam koktajl bananowo-brzoskwiniowy i już widzę, że moje dziecko skończyło drzemkę, także nieźle się zgrałyśmy

[Tasia001]

I jak niedzielne ważenie?

U mnie super! 66kg czyli kolejny spadek bez ćwiczeń. Jednak prawdę mówią, że dieta najważniejsza

[Anjaaali]

U mnie +1,5 kg i jeszcze okres mi się spóźnia, podbrzusze boli okropnie, głowa, eh... i Tż. wnerwia
Bilans więc u mnie na plus a nie minus

[ametty]

A u mnie -2cm w obwodzie
Byliśmy w weekend na weselu, to oczywiście trudno było z dietą, ale wytańcowałam się, to mam nadzieję, że wyszło na zero. Tylko dzisiaj jakoś sie nie mogę zebrać do ćwiczeń, najchętniej poszłabym spać.

[Anjaaali]

Hej skarby! Coś tu cicho się zrobiło, ja przyznaje mam jakieś 2kg+ i wstyd mi się przyznać

[Apolinka]

Ja nadal źle wyglądam w sukience Jutro będę na mleku i wodzie, żeby mi się talia chociaż trochę skurczyła Dół ok, bo od talii się rozkloszowuje, to brzucha i bioder nie widać

[Anjaaali]

jakiś ciężki ten wczesnojesienny czas :/ potrzebuje jakiegoś kopa motywacji.
Ale Twoja zaradność bdb ja w rozkloszowanych sukienkach chyba gorzej wyglądam :/

[kala2505]

Napisane przez Tasia001

U mnie super! 66kg czyli kolejny spadek bez ćwiczeń. Jednak prawdę mówią, że dieta najważniejsza

Brawo
Mi ćwiczenia też nie idą, a jaką masz dietę kochana ? Liczysz kcal czy jak ?

Napisane przez Anjaaali

jakiś ciężki ten wczesnojesienny czas :/ potrzebuje jakiegoś kopa motywacji.
Ale Twoja zaradność bdb ja w rozkloszowanych sukienkach chyba gorzej wyglądam :/

Ja mam podobnie masakra
Nie umiem się ogarnąć
W tym tyg ćwiczyłam 1x
Poćwiczę jutro i w nd ale i tak słabo jak na cały tydzięń bo dietowo też nie jest super
A dziś mam przyjęcie z okazji urodzin mamy

[Apolinka]

Jak się nie udało konkretnie zadziałać jak był czas, to teraz już pozostaje tylko zaradność Jeszcze rajstopki mi z reguły biustu sięgają, to też trochę wszystko spłaszczą

A co działania, to chyba coś w powietrzu musi być, że tak zbiorowo ostatnio nie idzie nam

[Anjaaali]

Tak to wszystko wina jesieni

Spoko jak się nie udało nam do wakacji schudnąć finalnie zawsze można sobie postawić za cel sylwester

Ja już trochę się zaczynam ogarniać mentalnie, przestaje się użalać nad sobą, ale nie ćwiczę bo nie mam kiedy ale za to dużo spaceruje dobre i to.

[Tasia001]

Kala nie stosuję żadnej typowej diety, kalorii tym bardziej nie liczę. Ograniczam słodycze, pilnuję godzin posiłków i jem w miarę zdrowo i racjonalnie. Ale jak mam na coś ochotę nawet gdy kaloryczne i niezdrowe to zjem to na jakiś posiłek i tyle. Nie wyobrażam bycia całe życie na diecie i nie zjedzenia pizzy


DZIEWCZYNY OGARNIAMY SIĘ I WRACAMY NA ZDROWY TOR!!

[Anjaaali]

Jestem za ! Ja biorę sie w garść od dzisiaj i dam z siebie wszystko

[ametty]

U mnie też coś ostatnio zapał oklapł chyba przez nieprzespane noce (dziecko mi się zepsuło). Odczekam jeszcze godzinę po obiedzie i może coś z zumby zarzucę, to mi się chociaż humor poprawi. Ale chciałam sie pochwalić, że jak na mnie, to jem bardzo mało słodyczy - prawie wcale.

[Tasia001]

Ametty moje dzieci też się zepsuły. Jedna przeżywa w nocy przedszkole a druga ma chyba skok rozwojowy, bo od wczoraj namiętnie ćwiczy stawanie przy wszystkim.


Ja dziś walczę ze snem. Za oknem 13stopni i deszcz. Szkoda, że na dzieci to tak nie działa. Marudne a spać nie chcą.

[Phynn_2]

Hej Wam! Można się dołączyć?
Mam w planach zrzucenie kilku kg, tylko najpierw muszę się dokładnie zważyć
W planach delikatna dieta redukcyjna + sport (domowe ćwiczenia, jogging w terenie, rower).

[Anjaaali]

Phynn_2 - Witamy serdecznie!

Co do dzisiejszego ważenia nadal u mnie jest 58,5 czyli jakieś dwa kilo więcej niż ostatnio, no cóż pocieszam się faktem, że po 9 dniach opóźnienia dostałam w końcu wyczekaną @. Odżywianie u mnie dobrze, bez wyskoków, ale waga duża trzyma się stale, staram się dużo spacerować z endomodo około 10-12 km dziennie zrobić przynajmniej optymistycznie myślę, że jak się skończy @ to waga spadnie, wiadomo na okres to przybywa, najważniejsze że brzuszek już u mnie takie "wzdęty" nie jest.

[Tasia001]

Phynn witaj


No i stało się! W weekend poszalałam z jedzeniem i dziś na wadze +1kg. Waga na dziś 67,3kg

[Anjaaali]

Ja swoją wagę chyba wyrzucę z IIIgo piętra bo mi zaczyna grać na nerwach i będzie najlepsze rozwiązanie

[kala2505]

Napisane przez Tasia001

DZIEWCZYNY OGARNIAMY SIĘ I WRACAMY NA ZDROWY TOR!!

Wiem, wiem

Napisane przez Tasia001

Phynn witaj


No i stało się! W weekend poszalałam z jedzeniem i dziś na wadze +1kg. Waga na dziś 67,3kg

Ja w weekendy mam masakre

Napisane przez Anjaaali

Ja swoją wagę chyba wyrzucę z IIIgo piętra bo mi zaczyna grać na nerwach i będzie najlepsze rozwiązanie

no naprawdę ja też....


No u mnie masakra.... no dobra może nie masakra bo ćwiczę 3-4x tyg, ale dietowo w weekend leże

Od dziś - 30 dni bez słodyczy !!! i bez grzechów !!! Żadnych fast foodów czy innych wysokokalorycznych i niezdrowych rzeczy !

KTO JEST ZE MNĄ ?

[Anjaaali]

Ponownie jak na Fb deklaruję się i ja od jutra zaciskam pasa! zero słodyczy, śmieciodań i objadania smutków!

Moja waga mnie strasznie przygnębia, hormony podczas @ robią też swoje, ale chciałabym się konkretnie wziąść w garść

[Tasia001]

A na mnie takie akcje nie działają. Wtedy myślę o jedzeniu ze zdwojoną siłą.

ĆWICZYĆ MUSZĘ

[kala2505]

Napisane przez Anjaaali

Ponownie jak na Fb deklaruję się i ja od jutra zaciskam pasa! zero słodyczy, śmieciodań i objadania smutków!

Moja waga mnie strasznie przygnębia, hormony podczas @ robią też swoje, ale chciałabym się konkretnie wziąść w garść

Dobra to jedziemy razem
Pierwszy dzięń za nami - drugi w toku !!!
BRAWO MY



---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez Tasia001

A na mnie takie akcje nie działają. Wtedy myślę o jedzeniu ze zdwojoną siłą.

ĆWICZYĆ MUSZĘ

To może jakiś challenge robimy 30dniowy ?

[Anjaaali]

kala2505 - a jak przetrwamy 30 dni trzeba sobie pierwszy stopień nagrody obmyślić hm... może jakiś ładny ciuszek

A challenge 30dniowy dobra myśl, albo minuty aktywności na miesiąc u mnie w lipcu pamiętam ładnie się sprawdziły dlaczego ja tego nie kontynuowałam?!

[kala2505]

No jacha ze musi byc nagroda

Jutro poszukam nam jakis challenge

[Apolinka]

Powodzenia w 30 dniowym wyzwaniu Jestem pewna, że dacie radę

Ja póki co nie dołączę, bo w piątek wyjeżdżam na urlop i tam zamierzam próbować to i tamto, więc by nie wyszło W piątek rano się zważę i Wam zamelduję jaka waga, a później po powrocie

[Anjaaali]

Ja 3 go października mam wesele ale nie planuje zrywać wyzwania! Trzeba coś zmienić w końcu w swoim życiu )

[Anjaaali]

melduje się dzisiaj z treningiem = chodzeniem szybkim jak to ja
15,13km = 3,44h = 1122 kcal

[kala2505]

Napisane przez Apolinka

Powodzenia w 30 dniowym wyzwaniu Jestem pewna, że dacie radę

Ja póki co nie dołączę, bo w piątek wyjeżdżam na urlop i tam zamierzam próbować to i tamto, więc by nie wyszło W piątek rano się zważę i Wam zamelduję jaka waga, a później po powrocie

dzięki ! Dziś 4-ty dzień

Napisane przez Anjaaali

melduje się dzisiaj z treningiem = chodzeniem szybkim jak to ja
15,13km = 3,44h = 1122 kcal

O paaaaaanie