test gimnazjalny

[aako]

co innego znać lektury na tyle żeby uargumentować przykład w rozprawce, a co innego jeśli trzeba napisać pracę na 1,5 strony gdzie trzeba opisać postać ze szczegółami.

Nie bronie osob które przerabiały ksiązki w 1 albo 2 klasie, tylko tych które w ogole ich nie omawiały. I tu jest właśnie skutek braku organizacji.
Stane jednak po stronie pokrzywdzonych uczniów, bowiem to SZKOŁA głównie ma przygotować do egzaminu, bo jeśli tak jak mówicie, SAMI mamy przygotowywać się do egzaminu to po co chodzić do szkoly ??
Równie dobrze do matury tez możemy sie sami przygotowac, prawda?
Uważam, że taka forma egzaminow nie jest dobra, ale to już temat na inny wątek.

[sykutka]

Napisane przez aako

co innego znać lektury na tyle żeby uargumentować przykład w rozprawce, a co innego jeśli trzeba napisać pracę na 1,5 strony gdzie trzeba opisać postać ze szczegółami.

Nie bronie osob które przerabiały ksiązki w 1 albo 2 klasie, tylko tych które w ogole ich nie omawiały. I tu jest właśnie skutek braku organizacji.
Stane jednak po stronie pokrzywdzonych uczniów, bowiem to SZKOŁA głównie ma przygotować do egzaminu, bo jeśli tak jak mówicie, SAMI mamy przygotowywać się do egzaminu to po co chodzić do szkoly ??
Równie dobrze do matury tez możemy sie sami przygotowac, prawda?
Uważam, że taka forma egzaminow nie jest dobra, ale to już temat na inny wątek.

Na fizyce nie zdążyliśmy omówić soczewek skupiających, które mogły się pojawić na egzaminie (bywało tak w poprzednich latach). Czy w związku z tym miałam ich nie przyswoić sobie na własną rekę, bo szkoła nie zdążyła ?
To leży w moim interesie. Jeżeli (z różnych względów) czegoś nie było na lekcjach, to robię to sama.
Oczywiście, jest to wina danej szkoły, ale żeby nawet nie wiedzieć, że coś nie było omawiane...
My większość materiału przerobiliśmy, ale zawsze na wszelki wypadek warto było sprawdzić, czy aby na pewno nauczycielom nie umknęło coś istotnego. I tak też zrobiłam.

[Steniorinka]

ja maniakalnie wprost rozwiązywałam wszelkie testy i myśle, że choć w sprawie testów niewiele mi to pomoglo (bo po prostu były łatwe ;p) to wiedza zawsze sie przyda

[Kamma1507]

Tak Ci co nie omawiali mogą sobie wypominać, że nie pomyśleli by przeczytać coś na własną ręke, ale kto się spodziewał...Teraz to już nie ma co się bulwersować tylko wierzyć, że nie będzie aż tak źle

[Sc-laja]

Napisane przez Kamma1507

Tak Ci co nie omawiali mogą sobie wypominać, że nie pomyśleli by przeczytać coś na własną ręke, ale kto się spodziewał...Teraz to już nie ma co się bulwersować tylko wierzyć, że nie będzie aż tak źle

Książek których nie omawiałam przez nauczycielkę uczącą mnie w gimnazjum 2 lata jest kilka Na podstawie streszczenia nie jestem w stanie napisać charakterystyki uwzględniającej cechy świadczące o dojrzewaniu... Mimo że omawialiśmy "kamienie na szaniec" w 1 klasie nie pamiętam na tyle żeby napisać charakterystykę któregoś z bohaterów. Miałam przeczytać wszystkie lektury obowiązkowe na własną rękę w 3 klasie gimnazjum?
No cóż, może będzie dobrze

[Steniorinka]

jakieś punkty na pewno dostaniemy a moze i egzaminatorzy na nie do końca zgodne z prawdą fakty w tych naszych charakterystykach troche przymkną oko

[sykutka]

Napisane przez Sc-laja

Książek których nie omawiałam przez nauczycielkę uczącą mnie w gimnazjum 2 lata jest kilka Na podstawie streszczenia nie jestem w stanie napisać charakterystyki uwzględniającej cechy świadczące o dojrzewaniu... Mimo że omawialiśmy "kamienie na szaniec" w 1 klasie nie pamiętam na tyle żeby napisać charakterystykę któregoś z bohaterów. Miałam przeczytać wszystkie lektury obowiązkowe na własną rękę w 3 klasie gimnazjum?
No cóż, może będzie dobrze

To co wy na tym polskim robiliście ?

Cóż, przed egzaminem poleciłabym Ci "Słownik lektur dla gimnazjum", gdzie idealnie opisali takiego np. Borowicza i problemów z napisaniem cech świadczących o dojrzewaniu byś nie miała, oraz regularną lekturę Victora Gimnazjalisty, bo do każdego nr dodawali mini książeczkę z bardzo dokładnym omówieniem danej lektury ("Kamieni na szaniec" również). Ale jest już po fakcie.

Z roku na rok będzie coraz trudniej i nie można iść na łatwiznę.

A ja będę się upierać przy zdaniu, że dla chcącego nic trudnego.

[Sc-laja]

Napisane przez sykutka

To co wy na tym polskim robiliście ?

Cóż, przed egzaminem poleciłabym Ci "Słownik lektur dla gimnazjum", gdzie idealnie opisali takiego np. Borowicza i problemów z napisaniem cech świadczących o dojrzewaniu byś nie miała, oraz regularną lekturę Victora Gimnazjalisty, bo do każdego nr dodawali mini książeczkę z bardzo dokładnym omówieniem danej lektury ("Kamieni na szaniec" również). Ale jest już po fakcie.

Z roku na rok będzie coraz trudniej i nie można iść na łatwiznę.

A ja będę się upierać przy zdaniu, że dla chcącego nic trudnego.

No właśnie nie za wiele. Ale co to ma do rzeczy, chodzi mi o to że po 2 latach od czytania książki nie jestem w stanie napisać ot tak charakterystyki, łatwo było pomylić któregoś z bohaterów z innym. Równie dobrze mogli dać charakterystykę Danuśki z 'krzyżaków', Pomponii Grecyny z 'Quo Vadis', czy dziesiątki innych. Miałam przypominać sobie każdego z bohaterów mimo że nigdy nie było czegoś podobnego na teście?
Na pewno dostanę jakieś punkty. Pytanie ile, skoro za rozprawkę mogłabym mieć komplet.

[Kamma1507]

No, ja rozumiem, że nie dało się tego dokładnie pamiętać bo ja też nie pamiętałam i napisałam troche uniwersal, ale egzamin obowiązuje trzy lata nauczania i jeśli dali by zadanie z fizyki z pierwszej klasy to nie było by pretensji więc tak samo mogą dać lekture z pierwszej, chcieli może sprawdzić jak to pamiętamy...

[Sc-laja]

Napisane przez Kamma1507

No, ja rozumiem, że nie dało się tego dokładnie pamiętać bo ja też nie pamiętałam i napisałam troche uniwersal, ale egzamin obowiązuje trzy lata nauczania i jeśli dali by zadanie z fizyki z pierwszej klasy to nie było by pretensji więc tak samo mogą dać lekture z pierwszej, chcieli może sprawdzić jak to pamiętamy...

Ale materiał z fizyki jest rozłożony na 3 lata rok po roku i w każdej szkole jest podobnie. A lektury z polskiego są rozpisane na 3 lata w gimnazjum, więc niektórzy mieli je w 3 gimnazjum, a to dość niesprawiedliwe.

[sykutka]

Napisane przez Sc-laja

No właśnie nie za wiele. Ale co to ma do rzeczy, chodzi mi o to że po 2 latach od czytania książki nie jestem w stanie napisać ot tak charakterystyki, łatwo było pomylić któregoś z bohaterów z innym. Równie dobrze mogli dać charakterystykę Danuśki z 'krzyżaków', Pomponii Grecyny z 'Quo Vadis', czy dziesiątki innych. Miałam przypominać sobie każdego z bohaterów mimo że nigdy nie było czegoś podobnego na teście?
Na pewno dostanę jakieś punkty. Pytanie ile, skoro za rozprawkę mogłabym mieć komplet.

Myślę, że nie będą rozpatrywać tego tak, jak normalnej charakterystyki.
Istotą tej na egzaminie było raczej ukazanie pewnych cech charakteru. Nie chodziło im o kolor oczu, włosów czy imię siostry ciotecznej, a o konkretne rzeczy - przemianę, dojrzewanie.
Oczywiście mogę się mylić, ale wydaje mi się, że można było trochę odejść od tradycyjnego schematu charakterystyki oraz pominąć szczegóły.

[Jutte]

Napisane przez AJaLubieSwojeOczy

A ja chciałabym pracowac w reklamie, albo byc architektem .

teżż bym chciała

Napisane przez Kwaśna truskawka

"Denerwuje mnie to" miałam na myśli, że to jest b. stresujące wysłuchiwanie tego, co powinni byli zrobić, czego nie powinno być na teście; test były wystarczająco stresujący i chciałabym, aby ta sprawda została rozwiązana jak najszybciej
i najlepiej jak tylko sie da. Wiem, że niektórzy nie omówili tych lekur i takim osobom szczerze współczuję, bo teraz kiedy ważą się losy ich przyszłości musza martwić się o to, że będą na stracie miały 16pkt. mniej od tych, którzy lektury omówili. Tegoroczny egzamin ukazuje po prostu bezmyślność takich testów, bo tak naprawdę wynik najczęściej zalezy od szczescia, a nie od zdobytej wiedzy.

No wiem , to jest strasznie denerwujące. Ale wyobraź sobie jaka ja byłam roztrzęsiona i zdenerwowana po humanistycznym... Nie przerabialiśmy obu tych lektur. 16 pkt w plecy..a chciałam iść do dobrej szkoły..Teraz muszę szukać gorszej ale już naprawdę nie wiem..

Napisane przez Kamma1507

no ale nie można mieć pretensji do tych co te testy układali tylko do bezmyślnych nauczycieli, którzy omijają lektury, które do kanonu omawianych w gimnazjum należą...

właśnie to jest to ,że mam wspaniałą nauczycielkę od polskiego. Wszyscy ją uwielbiają. Wymaga ale to dobrze . Od tego roku szk. jest nowy kanon lektur w którym był między innymi opowiadania Czechowa albo Bursztyny Zofii Kossak - Sztuckiej..Wiec trochę nie znane pozycje..Ale z góry narzucone. A "Kamienie.." i "Syzyfowe prace " mieliśmy właśnie przerabiać po testach. A tu taki ślepy los ze oby dwie były na testach.. A przez testami jeszcze powtarzaliśmy rożne formy wypowiedzi . W ogole ciężko jest przerobić materiał do testów , bo w końcu jest on przystosowany na 10 miesięcy..

Napisane przez Sc-laja

Ale materiał z fizyki jest rozłożony na 3 lata rok po roku i w każdej szkole jest podobnie. A lektury z polskiego są rozpisane na 3 lata w gimnazjum, więc niektórzy mieli je w 3 gimnazjum, a to dość niesprawiedliwe.

tylko wiesz ..np. jak z geografii byłby jakiś szczyt to można to jakoś tak powiedziecz e tam kiedys był.. a z lekturami to juz co innego.

[aako]

jak już powiedziałam, coś powinno się z tym zrobić. Albo określić dokładnie jaki zakres materiału obowiązuje do testów, albo przenieść testy, albo zrobić krótszy rok szkolny dla 3kl. Chyba pierwsza opcja byłaby najlepsza, ale oczywiście nikt się tym nie zajmie. I to żeby samemu je przerabiać nie jest dobrym pomysłem. Co innego stracic 2ptk na zadaniu z fizyki, a co innego 16.

[Jutte]

Napisane przez aako

jak już powiedziałam, coś powinno się z tym zrobić. Albo określić dokładnie jaki zakres materiału obowiązuje do testów, albo przenieść testy, albo zrobić krótszy rok szkolny dla 3kl. Chyba pierwsza opcja byłaby najlepsza, ale oczywiście nikt się tym nie zajmie. I to żeby samemu je przerabiać nie jest dobrym pomysłem. Co innego stracic 2ptk na zadaniu z fizyki, a co innego 16.

no dokładnie :P u mnie nie przerabialiśmy żadnej z tych lektur i bardzo chciałabym powtórzyć ten egzamin.. tylko pewnie to nie jest to możliwe .. ale jak już to powinni poprawiać ci, którzy tych lektur nie mieli.. bo nie dziwie sie ze byłoby to wkurzające by cała Polska miałaby pisać jeszcze raz.. (chociaż wiecie były przecieki ale p. Legutko sądzi ,że były to "domysły" ehem.. jak było jasno napisane )

[Steniorinka]

pewnie w drukarni ktoś coś podejrzał :|

[Sc-laja]

Napisane przez Jutte

tylko wiesz ..np. jak z geografii byłby jakiś szczyt to można to jakoś tak powiedziecz e tam kiedys był.. a z lekturami to juz co innego.

Napisane przez aako

jak już powiedziałam, coś powinno się z tym zrobić. Albo określić dokładnie jaki zakres materiału obowiązuje do testów, albo przenieść testy, albo zrobić krótszy rok szkolny dla 3kl. Chyba pierwsza opcja byłaby najlepsza, ale oczywiście nikt się tym nie zajmie. I to żeby samemu je przerabiać nie jest dobrym pomysłem. Co innego stracic 2ptk na zadaniu z fizyki, a co innego 16.

otóż to

Napisane przez Jutte

no dokładnie :P u mnie nie przerabialiśmy żadnej z tych lektur i bardzo chciałabym powtórzyć ten egzamin.. tylko pewnie to nie jest to możliwe .. ale jak już to powinni poprawiać ci, którzy tych lektur nie mieli.. bo nie dziwie sie ze byłoby to wkurzające by cała Polska miałaby pisać jeszcze raz.. (chociaż wiecie były przecieki ale p. Legutko sądzi ,że były to "domysły" ehem.. jak było jasno napisane )

Podejrzewam że nic z tym nie zrobią bo dyrektor idzie akurat na urlop
Mogliby powtórzyć tylko formę wypowiedzi, po co od razu całe egzaminy. Chyba nie trudno jest dać jakiś temat... Ale boję się aż co by dowalili

[sykutka]

Napisane przez Sc-laja

Podejrzewam że nic z tym nie zrobią bo dyrektor idzie akurat na urlop
Mogliby powtórzyć tylko formę wypowiedzi, po co od razu całe egzaminy. Chyba nie trudno jest dać jakiś temat... Ale boję się aż co by dowalili

Wiesz, ile by potem zamieszania było przy rekrutacji do szkół średnich ? Najrozsądniejszym wyjściem jest po prostu obniżenie progu punktowego przez licea. I pewnie tak zrobią jeśli zobaczą, że mało kto spełnia ich wymogi.

Co do lektur, powinni jasno wyznaczyć kilka czy tam kilkanaście książek koniecznych do omówienia, bo teraz jest z tym spore zamieszanie, a już szczytem bezczelności jest moim zdaniem to, że gdziekolwiek można było "pominąć" te dwie słynne.

Swoją drogą, czytałam sobie wypowiedzi z tego wątku sprzed roku i aż się boję myśleć, co to będzie 12 czerwca, jak zaczną podawać wyniki.
Już sobie wyobrażam mój stres...

[Sc-laja]

Napisane przez sykutka

Wiesz, ile by potem zamieszania było przy rekrutacji do szkół średnich ? Najrozsądniejszym wyjściem jest po prostu obniżenie progu punktowego przez licea. I pewnie tak zrobią jeśli zobaczą, że mało kto spełnia ich wymogi.

Co do lektur, powinni jasno wyznaczyć kilka czy tam kilkanaście książek koniecznych do omówienia, bo teraz jest z tym spore zamieszanie, a już szczytem bezczelności jest moim zdaniem to, że gdziekolwiek można było "pominąć" te dwie słynne.

Swoją drogą, czytałam sobie wypowiedzi z tego wątku sprzed roku i aż się boję myśleć, co to będzie 12 czerwca, jak zaczną podawać wyniki.
Już sobie wyobrażam mój stres...

Ale jak to obniżyć próg punktowy? Z tego co wiem taki próg wyznaczany jest dopiero po złożeniu papierów, wtedy szkoła wie jak punktowo wypadli uczniowie i przyjmują 100 czy iluś najlepszych, czyli tyle ile mają miejsc.
Rozumiem że byłoby dość dużo zamieszania, więc domyślam się że nic z tym nie zrobią
A stres na pewno będzie ogromny Teraz dość sporo nauki więc chyba szybko zleci...

[Steniorinka]

a ja tak troche nie na temat.

sykutka, Twój podpis to z "If"?

[sykutka]

Napisane przez Sc-laja

Ale jak to obniżyć próg punktowy? Z tego co wiem taki próg wyznaczany jest dopiero po złożeniu papierów, wtedy szkoła wie jak punktowo wypadli uczniowie i przyjmują 100 czy iluś najlepszych, czyli tyle ile mają miejsc.
Rozumiem że byłoby dość dużo zamieszania, więc domyślam się że nic z tym nie zrobią
A stres na pewno będzie ogromny Teraz dość sporo nauki więc chyba szybko zleci...

No więc właśnie
Ogłoszą wyniki, licea będą wiedzieć, jak to wszystko wygląda i obniżą progi, no a wtedy Ci, którym zależało, a przed feralną charakterystykę źle wypadli, dostaną się.

Napisane przez Steniorinka

a ja tak troche nie na temat.

sykutka, Twój podpis to z "If"?

A co to jest ?

[Sc-laja]

Napisane przez sykutka

No więc właśnie
Ogłoszą wyniki, licea będą wiedzieć, jak to wszystko wygląda i obniżą progi, no a wtedy Ci, którym zależało, a przed feralną charakterystykę źle wypadli, dostaną się.

No niekoniecznie, bo jest też sporo uczniów którym źle nie poszło

[sykutka]

Napisane przez Sc-laja

No niekoniecznie, bo jest też sporo uczniów którym źle nie poszło

Mam nadzieję, że się do nich będę mogła zaliczyć, bo charakterystykę napisałam, że tak powiem "do pełna".

To w takim razie pozostaje liczyć na to, że egzaminatorzy będą łaskawsi przy punktowaniu tego.

W ogóle bądźmy dobrej myśli, ja się najbardziej cieszę, że to już za mną. Byłam w te dni tak spięta i zestresowana, że chodziłam ze sztywnym od bólu kariem.
Za nic w świecie nie chciałabym tego przeżywać jeszcze raz.

[Sc-laja]

Napisane przez sykutka

Mam nadzieję, że się do nich będę mogła zaliczyć, bo charakterystykę napisałam, że tak powiem "do pełna".

To w takim razie pozostaje liczyć na to, że egzaminatorzy będą łaskawsi przy punktowaniu tego.

W ogóle bądźmy dobrej myśli, ja się najbardziej cieszę, że to już za mną. Byłam w te dni tak spięta i zestresowana, że chodziłam ze sztywnym od bólu kariem.
Za nic w świecie nie chciałabym tego przeżywać jeszcze raz.

Ja napisałam o 'Syzyfowych pracach', bo czytałam dzień wcześniej streszczenie Trochę powymyślałam, ale mam nadzieję że kilka punktów będzie
Jeszcze ta 'Elegia o chłopcu polskim'... Nie interpretowaliśmy na polskim i mam 1 czy 2 odp złe
A zestresowana też byłam, szczególnie jak przeczytałam temat charakterystyki Myślałam że wstanę i wyjdę Nawet nie pamiętam do końca co tam nawymyślałam z tego stresu.

[sykutka]

Napisane przez Sc-laja

Ja napisałam o 'Syzyfowych pracach', bo czytałam dzień wcześniej streszczenie Trochę powymyślałam, ale mam nadzieję że kilka punktów będzie
Jeszcze ta 'Elegia o chłopcu polskim'... Nie interpretowaliśmy na polskim i mam 1 czy 2 odp złe
A zestresowana też byłam, szczególnie jak przeczytałam temat charakterystyki Myślałam że wstanę i wyjdę Nawet nie pamiętam do końca co tam nawymyślałam z tego stresu.

No, ja jeszcze przed rozpoczęciem, przy liczeniu stron, zobaczyłam ten temat, odwróciłam się i mówię do koleżanki: "Charakterystyka jest.", a ona takie oczy, przerażenie: 'O Boże, tylko nie to..." i zrzuciła przybory z ławki.

[Sc-laja]

Napisane przez sykutka

No, ja jeszcze przed rozpoczęciem, przy liczeniu stron, zobaczyłam ten temat, odwróciłam się i mówię do koleżanki: "Charakterystyka jest.", a ona takie oczy, przerażenie: 'O Boże, tylko nie to..." i zrzuciła przybory z ławki.

Ja też na początku zobaczyłam, nie mogłam się opanować A oczy to miałam podobno jak pięciozłotówki, tak twierdzi Pani z komisji
Teraz tylko czekać na wyniki... Chciałabym już wiedzieć.

[sykutka]

Napisane przez Sc-laja

Ja też na początku zobaczyłam, nie mogłam się opanować A oczy to miałam podobno jak pięciozłotówki, tak twierdzi Pani z komisji
Teraz tylko czekać na wyniki... Chciałabym już wiedzieć.

Powinny być najpierw wyniki, a dopiero później składanie podań, a nie na odwrót. Chore to wszystko. -.-

[Steniorinka]

Napisane przez sykutka

A co to jest ?

piosenka red hot chili peppers ^^

[Steniorinka]

od raz jak tylko dali mi test przekartkowałam na sam koniec, żeby zobaczyć temat no i miałam co chciałam - zobaczyłam i prawie sie popłakałam :|

[ariva]

Wspolczuje z tą charakterystyką.
Oby to ich nauczyło na przyszłość.
Kto układa takie "mądre" testy?
Życzę wszytskim zdającym jak najlepszych wyników.

[sykutka]

Napisane przez Steniorinka

piosenka red hot chili peppers ^^

A to raczej nie.