Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I - Strona 54 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-11-19, 07:30   #1591
asiaczek87
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 10 705
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Dziękujemy się zacznie

Dzień dobry,
Wczoraj padał u nas snieg z deszczem
__________________

1.08.2015




Edytowane przez asiaczek87
Czas edycji: 2017-11-19 o 07:31
asiaczek87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-19, 07:39   #1592
WKasiarr
Zakorzenienie
 
Avatar WKasiarr
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

U nas ma śnieg jutro padać... Wczoraj było strasznie zimno, tak mroźno wręcz...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
WKasiarr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-19, 08:11   #1593
Manddy
Zadomowienie
 
Avatar Manddy
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 159
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Jadowita, fakt, że dobry pomysł z tym funduszem. No i kwota całkiem przyzwoita
Mam nadzieje, że Julce się poprawi do wizyty i antybiotyk Was ominie.

U nas za to ostatnio wróciła niechęć do jedzenia i tylko cyc i cyc i cyc Przez ostatnie tygodnie (albo i miesiące) z piersi jadła tylko raz, góra dwa razy dziennie, a przez ostatnie kilka dni upomina się nawet co 2h. W nocy to samo, 3/4 nocy wiszenie na cycu No i zapewne przez to nie chce jeść, bo jest opchana jak bąk Wszystko ok, byle tylko to żelazo znowu jej nie spadło.
Ale też przez ostatnie dni miała problemy z zaparciami (równowaga w przyrodzie musi być zachowana, Wy macie za dużo - my za mało). Albo w ogóle nie robiła kupy, a jak już zrobiła to małą i zbitą (do tego stopnia, że nawet pampersa nie ubrudziła), jak plastelina. Bida musiała się męczyć. Dopiero przedwczoraj ją odetkało.
Dlatego tak sobie myślę, że może dlatego nie chce jeść stałych pokarmów, organizm jakoś to sobie sam reguluje.

Edytowane przez Manddy
Czas edycji: 2017-11-19 o 20:08
Manddy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-19, 08:35   #1594
WKasiarr
Zakorzenienie
 
Avatar WKasiarr
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Manddy, cudna księżniczka!

Mój Szymek też czasem na problemy z zaparciami, dwa razy zdarzyło mu się robić kupę z płaczem, ba z wrzaskiem! A w pampersie jeden wielki zbity twardy jak kamień „klocek”... Rozmawiałam z pediatrą, oczywiście powiedziała, żeby unikać takich sytuacji, bo dziecko się zniechęci do robienia kupy, która będzie się mu kojarzyła z bólem. Poleciła, że jeśli pojawiłyby się takie problemy notorycznie i non stop to aby temu zapobiec można dać pół łyżeczki Lactulosum.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
WKasiarr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-19, 08:58   #1595
Manddy
Zadomowienie
 
Avatar Manddy
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 159
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Cytat:
Napisane przez WKasiarr Pokaż wiadomość
Manddy, cudna księżniczka!
Dziękuję

I dziękuję za informacje o Lactulosum. U nas wprawdzie zdarzyło się to pierwszy raz, na szczęście, ale zapewne nie ostatni, niestety.
Manddy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-19, 10:51   #1596
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Manddy, przecudowna, niebieskooka blondyneczka! Zakochałam się w tej Twojej łobuzicy, bo widać te chochliki w oczkach

A wiesz, że ja przez długi, dłuuuugi czas, w ciągu dnia, wcale już nie karmiłam piersią, a przez te biegunki i brak apetytu, bojąc się odwodnienia, dawałam jej cyca i teraz sama z dwa razy w ciągu dnia, mi rozciąga dekolt i muszę jej dać

Kasia, dobrze znać taki specyfik w razie W Ja właśnie kiedyś miałam taką znajomą, której wtedy 2,5 latek bał się robić kupki. Nie robił przez kilka dni, a potem robił z wielkim płaczem i była krew bo ranił się tą zbitą kupką. Ile ona się po lekarzach nachodziła, a to było już u dziecka w psychice, ten strach. Takie błędne koło I wiem, że nie można do takich sytuacji dopuszczać.

Co do pogody, to u nas jest pochmurno i co jakiś czas pada
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-19, 12:19   #1597
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

U nas znowu przespana noc. Chociaż z zasypianiem jest kłopot. Mama teraz będzie z nami przez tydzień i zajmie się młodym jak my będziemy pracować.

Ta dziewczyna w mojej pracy jest na prawdę jakaś toksyczna. Ostatnio też miała do mnie pretensje że wychodziłam o godzinie o której miałam wyjść. Najbardziej mnie zdziwiło, że przyczepiła się do mnie, że przełożyłam kartkę z kalendarza, bo był ustawiony na październik. Powiedziała że nikt mnie o to nie prosił i mam nie robić rzeczy o które nikt mnie nie prosi. Jezu, głupia kartka z kalendarza, jeszcze jakby coś było na niej zapisane. Jak nie chciała żebym ją przekładała to przecież można było normalnie powiedzieć. I oczywiście znowu się czepiła że nie umówiłam odpowiedniej ilości spotkań. Rozmawiałam z taką drugą co też tam pracuje to mi wytłumaczyła że dali mi te starsze listy klientów żebym sobie poćwiczyła na nich rozmowy, bo na tych nowych mogłabym spalić coś od razu i jak coś umówię to fajnie a jak nie to nic się nie dzieje. Od razu się lepiej poczułam z tym, bo faktycznie ludzie są nawet chętni by się spotkać nawet z tych starych klientów. Sama praca wydaje się być ok, ale przez tą dziewczynę to po prostu nie chce mi się tam chodzić i aż mi się niedobrze robi jak mam tam iść. Teraz będę chodzić na popołudnia i będę kończyć razem z nią pracę więc może nie będzie się czepiać że wychodzę. Ciekawa jestem czy jak zaczynała to jej tak cudownie szło, że od razu umawiała po kilka spotkań dziennie w dodatku ze starych list .

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Z tymi kupkami to też młody miał problemy ale teraz codziennie dostaje coś z surowym jabłkiem i warzywa staram się mu jak najczęściej. I powiem też, że nie bójmy się dać dziecku czopka jak już będzie taka sytuacja. Wiem że wszędzie piszą że czopki rozleniwiają ale jak dajecie raz na jakiś czas to nic się nie stanie. Nam tez lekarka przepisała jakieś środki przeczyszczające ale teraz nie pamiętam nazwy. Mam w domu jeszcze jedną saszetkę tego. Ale nawet nie wiem czy działało bo w sumie raz mu daliśmy, nie chciał wypić a potem problemy się same skończyły.

Nie wiem jak jest z dziećmi ale czytałam żeby nie brać środków przeczyszczających częściej jak co 3 dni nie ważne co na ulotkach jest napisane. Dlatego że w jelitach gromadzi się masa kałowa która jest usuwana systematycznie w ciągu kolejnych dni, a po środku przeczyszczającym to usuwa się większość tego co jest nagromadzone i jak następnego dnia sie wypije taki środek to po prostu nie ma co się wydalać i się tworzy takie błędne koło z rozleniwianiem jelita. Z czopkami u dzieci to też nie powinno się dawać często tylko jak już dziecko nie robi te 3, 4 dni.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-11-19, 18:09   #1598
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Mandyy - ale łobuziak słodki z buzi

A można się pochwalić czego się nauczyło samemu? Bałam się ale zrobiłam. Teraz przede mną już tylko gorsze rzeczy

Za parę dni zdejmę zdjęcie.
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.

Edytowane przez weselna01
Czas edycji: 2017-11-21 o 15:04
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-19, 18:22   #1599
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Weselna, wow, aż mi się głupio zrobiło, że ze mnie taki zasiedziały leniwiec, a też by mi się przydało trochę tyłek ruszyć Oczywiście nad takimi akrobacjami, to nawet nie myślę. Ogromne gratulacje i brawa, jestem pełna podziwu

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za jedno słowo, które wymową zwycięży milion nic nie znaczących słów.
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-19, 19:13   #1600
Manddy
Zadomowienie
 
Avatar Manddy
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 159
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Cytat:
Napisane przez jaadowita Pokaż wiadomość
Manddy, przecudowna, niebieskooka blondyneczka! Zakochałam się w tej Twojej łobuzicy, bo widać te chochliki w oczkach
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez jaadowita Pokaż wiadomość
A wiesz, że ja przez długi, dłuuuugi czas, w ciągu dnia, wcale już nie karmiłam piersią, a przez te biegunki i brak apetytu, bojąc się odwodnienia, dawałam jej cyca i teraz sama z dwa razy w ciągu dnia, mi rozciąga dekolt i muszę jej dać
U nas dokładnie to samo tylko kilka razy dziennie

Cytat:
Napisane przez weselna01 Pokaż wiadomość
Mandyy - ale łobuziak słodki z buzi

A można się pochwalić czego się nauczyło samemu? Bałam się ale zrobiłam. Teraz przede mną już tylko gorsze rzeczy
Również dziękuję

A co do zdjęcia to czapki z głów Długo już się uczysz?
A w domu masz rurę?

Cytat:
Napisane przez jaadowita Pokaż wiadomość
Weselna, wow, aż mi się głupio zrobiło, że ze mnie taki zasiedziały leniwiec, a też by mi się przydało trochę tyłek ruszyć Oczywiście nad takimi akrobacjami, to nawet nie myślę. Ogromne gratulacje i brawa, jestem pełna podziwu
Lepiej bym tego nie ujęła Tyle, że ze mnie to zasiedziały i otłuszczony leniwiec Ciągle sobie mówię, że wezmę się za siebie jak młodzież pójdzie do przedszkola bo teraz nie mam kiedy
Wiem, wiem, wymówka jak wiele innych
Manddy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-19, 19:24   #1601
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Hahaha, to niezły sobie zakres czasu Manddy, dałaś
Muszę sobie wyszukać, równie fajną wymówkę

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za jedno słowo, które wymową zwycięży milion nic nie znaczących słów.

Edytowane przez jaadowita
Czas edycji: 2017-11-19 o 19:26
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-11-19, 19:38   #1602
Manddy
Zadomowienie
 
Avatar Manddy
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 159
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Cytat:
Napisane przez jaadowita Pokaż wiadomość
Hahaha, to niezły sobie zakres czasu Manddy, dałaś
Muszę sobie wyszukać, równie fajną wymówkę
A co się będę rozdrabniać
Powiem sobie, że od przyszłego roku a wiem, że tego nie zrobię, to nie ma sensu się oszukiwać
Manddy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-19, 23:31   #1603
WKasiarr
Zakorzenienie
 
Avatar WKasiarr
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Weselna, super! Sukcesów życzę!

Manddy rozbawiło mnie Twoje podejście!

Zamieszczę Wam mojego uśmiechniętego łobuza. Też na trochę, wiec proszę nie cytujcie.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez WKasiarr
Czas edycji: 2017-11-21 o 20:33
WKasiarr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-20, 01:13   #1604
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Kasia, przystojniak z Szymusia, jak się patrzy I jaki zadowolony, przygotowany na zimową aurę. Super masz synka

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za jedno słowo, które wymową zwycięży milion nic nie znaczących słów.
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-20, 06:42   #1605
WKasiarr
Zakorzenienie
 
Avatar WKasiarr
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Cytat:
Napisane przez jaadowita Pokaż wiadomość
Kasia, przystojniak z Szymusia, jak się patrzy I jaki zadowolony, przygotowany na zimową aurę. Super masz synka

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka


Dziękuje!
Jak byłam z nim w sklepie do to straaaasznie wiało, więc opatuliłam go zimowo trochę.

Ale u nas mocno pada śnieg!! ❄️


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez WKasiarr
Czas edycji: 2017-11-20 o 06:43
WKasiarr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-20, 07:29   #1606
Manddy
Zadomowienie
 
Avatar Manddy
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 159
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Kasia, super! W końcu jakiś przystojniak się pokazał A jakie ma ząbki piękne, uśmiech hollywoodzki

U nas dzisiaj całą noc lało a teraz zaczęło sypać.

ps. Weronice też się bardzo Szymek podoba, uśmiecha się do niego

Edytowane przez Manddy
Czas edycji: 2017-11-20 o 07:30
Manddy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-20, 07:59   #1607
WKasiarr
Zakorzenienie
 
Avatar WKasiarr
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Manddy, dziękuje!
Szymek też sie uśmiecha do Weroniki. Nadmienię że on jest zajęty, a moją synową jest Julcia od Jadowitej. No chyba, że się coś zmieniło u młodzieży a ja nie wiem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
WKasiarr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-20, 08:05   #1608
Manddy
Zadomowienie
 
Avatar Manddy
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 159
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Cytat:
Napisane przez WKasiarr Pokaż wiadomość
Manddy, dziękuje!
Szymek też sie uśmiecha do Weroniki. Nadmienię że on jest zajęty, a moją synową jest Julcia od Jadowitej. No chyba, że się coś zmieniło u młodzieży a ja nie wiem.
No wiesz, dopóki nie ma obrączki na palcu... wszystko się może zmienić
Ale masz rację, poszukam zięcia z okolic Krakowa, żeby mi dziecko za daleko nie uciekło
Manddy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-20, 08:17   #1609
WKasiarr
Zakorzenienie
 
Avatar WKasiarr
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Manddy, podkładałam się ze śmiechu!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
WKasiarr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-11-20, 16:12   #1610
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Manddy, niestety w dzisiejszych czasach, to nawet obrączka nie daje gwarancji Tak to się na tym świecie popsuło, że to już nie jest ta wartość przysięgi co kiedyś, dla coraz większego ogółu
No, ale Szymuś, na pewno nie z tych co skaczą z kwiatka na kwiatek

Dziewczyny, poszłam już dzisiaj z małą do pediatry, bo całą noc mi strasznie kaszlała i pierwsza drzemka też dziś była krótka, bo ją wybudzał ten duszący kaszel. Dostaliśmy antybiotyk i mam mieszane myśli, bo przecież antybiotyk to już taka ostateczność i może udałoby się pokonać tą infekcje bez niego?.... echhhh
W każdym bądź razie dam go jej dopiero o 19:00 bo podawać trzeba co 12 godzin więc niech sobie przynajmniej do 7:00 pośpi.
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-20, 17:37   #1611
asiaczek87
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 10 705
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Kasia jaki przystojniak
Weselna : dobra zawodniczka jesteś, kupiłaś już domową rurę?

Dobry wieczór,
W takiej ciąży to ja mogę być. Poza zmęczeniem od chodzenia po schodach z dzieckiem na ręku i trochę mniejszym apetytem nic mi nie dolega
__________________

1.08.2015



asiaczek87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-20, 18:26   #1612
WKasiarr
Zakorzenienie
 
Avatar WKasiarr
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Jadowita, Szymuś wierny jest, jak kocha to jak Bohun, na zabój!
Zdrówka!!!!

Ja mam dzisiaj z mężem wychodne, idziemy na koncert. Młody z dziadkami.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
WKasiarr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-20, 22:01   #1613
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Kasia, jak się bawiłaś? Co to za koncert? Ja już nie pamiętam kiedy miałam jakiekolwiek wychodne bez małej. I jak na razie się na to nie zanosi
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-20, 22:11   #1614
WKasiarr
Zakorzenienie
 
Avatar WKasiarr
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Jadowita, było naprawdę fajnie. Koncert 2Cellos. Cieszę się zawsze na takie i inne wspólne wyjścia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
WKasiarr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-21, 09:25   #1615
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Ja to chyba jednak zrezygnuję z tej pracy. Jestem niby na okresie próbnym, miałam robić trochę dzwonienia i trochę papierkowej roboty, wysyłania itp a wychodzi na to, że nikt mnie do tej papierkowej roboty nawet nie przyucza tylko jest samo dzwonienie. Tak prawdę mówiąc to miałam już swoje sukcesy i mi nie przeszkadza to dzwonienie, to znaczy nie przeszkadza mi jak jestem w pracy bo jakoś to leci, ale w domu po prostu czuję się jak chora i cały czas o tym myślę ze jutro mam tam znowu iść. Szkoda mi, bo jak mówiłam wcześniej godziny były dla mnie atrakcyjne i blisko domu, myślałam też że te pierwsze uczucia minął po tygodniu ale jest tylko gorzej i prawdę mówiąc nie chce się w to pakować. Z mężem już rozmawiałam. On od razu mówił, żebym się w to nie pakowała, ale on to w ogóle chciałby żebym została jeszcze w domu z dzieckiem. Może ma trochę racji. Będę próbować coś szukać ale bez presji.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-21, 14:55   #1616
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Dzięki dziewczyny Prawdę powiedziawszy to było uwiecznienie momentu jak zamiast robienia pięknej powyginanej figury zjeżdżałam centymetr po centymetrze w dól niezdolna do zagięcia nogi w jakąkolwiek stronę

Ale samo wiszenie głową w dół było trudne, to się cieszę

Asiaczek - rury mieć nie będę bo pomijając że trzeba mieć luzem ze dwa metry obwodu do kręcenia się to dobra rura ma 3m. Domowe mają 2,5m. Wystarcza to raptem na jedno podciągnięcie się. Także nie ma za bardzo gdzie i sensu.

Najbardziej zabójcza jest pora ćwiczeń, bo od 21:30 do 23:00 ale tylko wtedy mam czas

Jadowita a czemu nie wychodzisz?
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-21, 16:57   #1617
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Michalina, jak tak Cię psychicznie wykańcza ta praca, to rzuć ją i już.

A mi się jakoś odmieniło i jak jeszcze dwa, trzy tygodnie temu myślałam, czemu ten czas tak szybko leci, że zaraz będę musiała iść do pracy, to teraz jestem taaaka podjarana, i już się cieszę
W czwartek mamy zebranie w pracy, a w środę 29 już zaczynam. Najlepsze jest to, że przez ten czas co mnie nie było, wszystko się pozmieniało w systemie i będę się musiała na nowo przyuczać Ale podobno jak się załapie, to jest dużo łatwiej niż było.

Weselna, w sumie może źle się wyraziłam Wychodzę bez małej, ale nie na koncert, nie do kina nie na imprezę z Tż. Chociaż jak tak dłużej nad tym myślę, to przecież raz w tygodniu, mamy tak z 3 godziny razem dla siebie, bez bąbla. Jak jedziemy do mojej mamy, to zawsze najpierw zostawiamy ją i psa u niej, a sami jedziemy na zakupy i zawsze też wtedy jemy w ulubionym barze. No, ale to nie jest takie wychodne wow
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-21, 18:37   #1618
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

U nas jutro szczepienie.

Młodzież dzisiaj padła przed 19.00 po karmieniu.

Z pracy dzisiaj zrezygnowałam. Trochę szkoda bo mi całkiem nieźle wypłacili za ten tydzień i pewnie już nigdzie tak nie zarobię zwłaszcza na początku, ale już się lepiej czuję. Nigdy się tak nie czułam źle w żadnej pracy, nawet jak miałam stresującą pracę to było lepiej, bo było trochę tego trochę tamtego. Tutaj też niby miało tak być i jakby tak było że bym w przerwach między tymi telefonami trochę porobiła co innego to tak inaczej i pewnie bym nie zrezygnowała. Ta dziewczyna co pisałam ostatnio o niej to też ostatnio jak robiłam notatki to kazała mi nie notować tylko dzwonić i cisnęła mnie.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-21, 20:25   #1619
Wilanka
Rozeznanie
 
Avatar Wilanka
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 814
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Cześć dziewczyny

Nie odzywałam się, bo już 1,5 tygodnia walczę z przeziębieniem. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam taki ból gardła i taki katar gardło jeszcze czuję raz na jakiś czas, a końca kataru nie widać ;/

Na domiar złego Laura ma jelitówkę wczoraj o 23:30 się zaczęło. Zwymiotowała wszystko co zjadła w ciągu dnia, po pół godzinie resztę, a potem z 6 razy jeszcze co pół godziny śliną, a potem co godzinę no i już kwasem ;( nawet nie wiem ile razy przebierałam pościel i Laurę. Rano byłyśmy u pediatry. Na szczęście się nie odwodniła, bardzo ścisła dieta, probiotyk i elektrolity. W ciągu dnia też jeszcze kilka razy zwymiotowała, zrobiła jedną kupę, w efekcie której z pampersa się lało, ja i ona do kąpania. Ogólnie cały dzień to tak 1-1,5 godziny spania i 1 godzina aktywności i tak w kółko. Ostatni raz zwymiotowała o 18 biszkopcik, który zjadła 2 godziny wcześniej. Na kolację dostała kaszkę na wodzie, zjadła połowę, ale na szczęście pić chciała i ładnie wypiła całą porcję elektrolitów podawaną powoli łyżeczką. No i teraz śpi.
A teraz pytanie skąd się wzięła jelitówka? Ano pediatra od razu zapytała czy miała kontakt z dziećmi z przedszkola w naszej dzielnicy, bo już od wczoraj ma wizyty dzieci. No i się wyjaśniło. Obydwaj kuzyni Laury tam chodzą, a z jednym widziała się w sobotę, a z drugim w niedzielę, więc któryś jej sprzedał wirusa. Taka biedna jest, słabiutka mam nadzieję, że noc będzie spokojna

...

Manddy, śliczna blondyneczka

Kasia, Szymuś przystojniak i te ząbki już takie ładne ma uśmiechem poderwie nie jedną dziewczynę (wybacz Jadowita )

Weselna, wow, jestem pod wrażeniem zdjęcia! Wymiatasz kobieto ale te godziny zajęć faktycznie zabójcze

Michalina, dobrze, że zrezygnowałaś z pracy skoro tyle nerwów Cię to kosztowało. Trzymam kciuki za szczepienie

Asiaczek bardzo gratuluję wspaniałej nowiny! To będziemy miały dzieci z tych samych roczników

Mam nadzieje, że odniosłam się do wszystkiego, jak nie to przepraszam i uciekam spać, bo nie wiadomo jaka ta nocka będzie.
Wilanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-21, 22:49   #1620
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Wilanka, mega współczuję. U Was ta jelitówka jeszcze bardziej hardcorowa niż u nas była, a jeszcze Ty biedna chora
U nas tylko raz jedyny Julka zwymiotowała, a i tak obie byłyśmy tym przerażone, ale biegunki to jednak miała przez kilka dni i się bałam tego odwodnienia, a elektrolitami pluła

Michalina, trzymam kciuki za szczepienie
Ja się tak zastanawiam, czy przetrzymać Julkę dłużej w domu, nawet jak już będzie zdrowa, zaszczepić i dopiero wtedy puścić do żłobka, bo jak tak dalej pójdzie z tymi infekcjami, to nigdy jej nie zaszczepimy. Przy tym szczepieniu żywymi wirusami, to jak dla mnie ani kropli katarku nie może być.
W sumie mamy tak grafiki z moim Tż ustawione, że nawet do 6 grudnia, by do żłobka nie musiała chodzić, ale z drugiej strony nie chce jej odzwyczaić.
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-01-13 20:47:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:10.