Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XIX

[Aziddee]

sereniti cieszy mnie Twoje zgrubnięcie

Napisane przez bijum

Właśnie ostatnio zaliczyłam chyba z trzymiesięczną przerwę, podczas której wcierałam eliksir z GP, chwilkę kozieradkę (ale za krótko, żeby miała jakiekolwiek szansę :p). I jakiś miesiąc chyba nie wcierałam nic we skalp. Powróciłam do Jantara z nadzieję na przyrost i zahamowanie wypadania, a tu tak bez szaleństw. Wysyp babyhair mi się marzy, ale jeszcze nigdy go nie uświadczyłam ;c

Na bejbihery są drożdże, wcierki gotowe i samoróbki, olej kokosowy, ziółka, calcium pantothenicum, do wyboru do koloru Próbuj.
Ja zaraz lecę w kimę, znowu mdli mnie od włosów

[Miskaa78]

Napisane przez bijum

Właśnie ostatnio zaliczyłam chyba z trzymiesięczną przerwę, podczas której wcierałam eliksir z GP, chwilkę kozieradkę (ale za krótko, żeby miała jakiekolwiek szansę :p). I jakiś miesiąc chyba nie wcierałam nic we skalp. Powróciłam do Jantara z nadzieję na przyrost i zahamowanie wypadania, a tu tak bez szaleństw. Wysyp babyhair mi się marzy, ale jeszcze nigdy go nie uświadczyłam ;c

sereniti - abrr, następny kusiciel

ja nie hennuje regularnie a po ostatnim miałam kluski zamiast włosów, w ogóle nie miałam skrętu, w piątek polozylam farbę
u mnie henna nie pogrubia włosów, ale pewnie dlatego, ze farbuję kolorem czarnym, wiec zdecydowana przewaga indygo, które zdecydowanie mniej się łączy z keratyną włosa.

[konspiracja]

Laski czy biowax prosuje?

Kolezanka dzisiaj do mnie w pracy _ "O, wlosy wyprostowałaś" a ja je co prawda rozczesalam rano szerokim grzebieniem, ale potem pogniotłam po reanimacji no i wszystko wyszlo lejące

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

I musze przeto jeszcze powrocić by oddac należny hołd i cześć wlosom Nagomiko i Magdy:l ove:
Piękne

[bijum]

Napisane przez Miskaa78

ja nie hennuje regularnie a po ostatnim miałam kluski zamiast włosów, w ogóle nie miałam skrętu, w piątek polozylam farbę
u mnie henna nie pogrubia włosów, ale pewnie dlatego, ze farbuję kolorem czarnym, wiec zdecydowana przewaga indygo, które zdecydowanie mniej się łączy z keratyną włosa.

Oranyście, a wiesz może, jak to jest z tą przeźroczystą? Bo koleżanki od pogrubienia mnie motywują niesamowicie, skoro nie chcą rosnąć nowe, to może chociaż starych by "przybyło" ;c

Napisane przez Aziddee

sereniti cieszy mnie Twoje zgrubnięcie


Na bejbihery są drożdże, wcierki gotowe i samoróbki, olej kokosowy, ziółka, calcium pantothenicum, do wyboru do koloru Próbuj.
Ja zaraz lecę w kimę, znowu mdli mnie od włosów

CP było, ziółka w użyciu, kokos puszy, ale w skalp wcierałam oleje najróżniejszej maści i przy okazji olejowania wcieram nadal, drożdże miałam w tabletkach. I nic. Oporna jestem chyba ;c


Ale jestem mamrą ;c drugi raz usiłowałam lnianego glutka zrobić i drugi raz chyba za późno przecedziłam, bo cały żel jest w ziarenkach i nie da się go oddzielić, pomocy. :<

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez Klaudenc

Po hennowaniu 4,5 h. Przy odrostach mam inny kolor ponieważ były to moje naturalki, które rosną takie złoto-brązowe, reszta to kiedyś jeszcze po chemicznej czarnej farbie. I teraz zmieniają się w fale raczej, zależało mi na wzmocnieniu włosów.
Zrobię fotki w normalnym oświetleniu za parę dni. Może uda mi się wreszcie włosy doprowadzić do jakiejś stosownej kondycji po 'wypraniu' (stąd ich osłabienie - częste mycie).
Nie myłam włosów przed henną bo i tak już są wymęczone szamponami tak że to by było bez sensu - ostatni raz użyłam szamponu w czwartek, od tego czasu użyłam jedynie odżywki tresemme naturals, a pod hennę wsmarowałam trochę kokosa. Mieszanka składała się z 50g zwykłej henny firmy 'topop', soku z jednej cytryny oraz zielonej herbatki Po przygotowaniu od razu kładłam na włosy, zmyłam tylko wodą. Może którejś z Was się przyda ;D

fajny kolor, ale jaki blask

Napisane przez bijum

Dziewczyny, henna faktycznie pogrubia Wam włosy tak na dłuższą metę? Naczytałam się też, że niektórym podbija skręt - jak to u Was wygląda?

Ja miałam wrażenie, że właśnie podbija, a u mnie z podbiciem skrętu to ciężko

Napisane przez bijum

http://betahairaaa.strefa.pl/wlosy_laska_nr30.jpg
o takie mi się marzą, ale podejrzewam, że się w życiu na nie nie zdecyduję :p Po za tym pewnie taki miedzianokasztanowy tylko podkreślałby to, że jestem całe życie czerwona jak najdorodniejszy burak :c

Co za kolor

[Klaudenc]

Napisane przez bijum

Oj Kochana, kusisz przeokropnie kiedyś poważnie myślałam nad tą przeźroczystą henną (nie jestem pewna, czy to taka henna z prawdziwego zdarzenia) właśnie po to, by "wesprzeć" włoski, jak to ładnie ujęłaś W albumie na profilu przyszalałam z całymi trzema zdjęciami. Na tym jednym od tyłu kolor jest mocno przekłamany - brąz jest dużo mniej brązowy, a rozjaśniany dół dużo mniej blond :P

To może cienkie włosy da się henną pogrubić - albo mało henny używam bo nie robiłam wiele farbowań i u mnie tego nie ma albo po prostu - nie odczuwam tego ze względu na obecną kiepską sytuację mych włosów. Jak przed chwilą posprzątałam brodzik to się przestraszyłam ile włosów mi wypadło... O.o taki kłąb duży, że ała, a najlepsze jest to że jak wezmę włos co wypadł to w większości są to podrośnięte baby hair, a nie te długie włosy. Więc wygląda na to, że to prez te częste mycia teraz jest taka redukcja i to co urosło podczas kryzysu wyleci bo nawet te włosy pigmentu naturalnego nie mają, tak sprane są. Wniosek jest taki: jak nie masz brudnych herów to ich nie myj, a jak się nie układają to się schowaj albo zwiąż.
...A jak już masz ładne po maseczkowaniu w weekend to chłop powie że ładnie, po czym i tak Ci wytarga i zagłaszcze i tyle z tego jest. Problemy współczesnego świata
Indygo próbowałam, ale ono już nie jest takie łał. I nawet mi czarnych włosów nie zrobiło. To ja wolę zwykłą hennę, niech się na rudo świecą (naprawdę ładnie po hennie błyszczą ;D), a co tam, a może zgrubną nawet. Zawsze całą noc trzymałam, dziś mi się nie chciało to poczymam sobie amlę. I szampon idzie wsio na tydzień minimum, niech się włosię normuje.

[bijum]

Napisane przez Klaudenc

To może cienkie włosy da się henną pogrubić - albo mało henny używam bo nie robiłam wiele farbowań i u mnie tego nie ma albo po prostu - nie odczuwam tego ze względu na obecną kiepską sytuację mych włosów. Jak przed chwilą posprzątałam brodzik to się przestraszyłam ile włosów mi wypadło... O.o taki kłąb duży, że ała, a najlepsze jest to że jak wezmę włos co wypadł to w większości są to podrośnięte baby hair, a nie te długie włosy. Więc wygląda na to, że to prez te częste mycia teraz jest taka redukcja i to co urosło podczas kryzysu wyleci bo nawet te włosy pigmentu naturalnego nie mają, tak sprane są. Wniosek jest taki: jak nie masz brudnych herów to ich nie myj, a jak się nie układają to się schowaj albo zwiąż.
...A jak już masz ładne po maseczkowaniu w weekend to chłop powie że ładnie, po czym i tak Ci wytarga i zagłaszcze i tyle z tego jest. Problemy współczesnego świata
Indygo próbowałam, ale ono już nie jest takie łał. I nawet mi czarnych włosów nie zrobiło. To ja wolę zwykłą hennę, niech się na rudo świecą (naprawdę ładnie po hennie błyszczą ;D), a co tam, a może zgrubną nawet. Zawsze całą noc trzymałam, dziś mi się nie chciało to poczymam sobie amlę. I szampon idzie wsio na tydzień minimum, niech się włosię normuje.

Haha, tę kwestię z chłopami jak najbardziej popieram A ja głupia po tych dwóch i pół roku dalej w piątek robię maseczki i olejuję, żeby na sobotę ładnie wyglądać, bo TŻ, bo mięciutko, a i tak się kończy jak się kończy, szopa i wyjchery o poduszki i koce :P

Kochane, a któreś z Was jechało z tą bezbarwną? Ma to jakikolwiek sens, czy w kwestii pogrubienia i skrętu to pic na wodę i fotomontaż? Nie chcę odrostów, bo za tym Mój by mnie odstrzelił chyba, jakbym się zrobiła na takiego rudzielca, o indygo to nie wspomnę (zakładając, że w ogóle by mi coś chwyciło, szamponetka u mnie trzymała się jedno mycie, ale to pewnie zupełnie inna kwestia).

Na stronie helfy.pl twierdzą, że rozjaśniane włosy cassia może złapać na zielonkawy... strach się bać, nie chcę mieć zielonych końcówek ;c blondowatych już nie chcę, a co dopiero

Wojownicza Księżniczka - ale to takie spektakularne podbicie, czy tylko znikome? ^^ Kurka, marzy mi się znalezienie włosowej siostry, świat byłby prostszy

[Imperfecta]

Napisane przez myszka2020

Imperfecta - czemu wymięte w codzienniku, śliczny skręcik przecież

ach ten sezam dziękuję

Napisane przez magda1706

ja tez mam takie oczy po zdjeciu okularow Nie wiem dlaczego zawsze byly duze
co do wlosow patrz zdjecie: M: Barwa czarna rzepa O: d/s garnier aik b/s olej sezamowy jak twoje na poczatku!

Jesteś chora?

Ej faktycznie podobne bardzo

Napisane przez vidia9

Imperfecta - piękny skręt pomyślałabym tylko na odbiciu ich trochę od głowy , myjesz głową skierowaną w dół?

Dziękuję
Tak, myję głową na dół, nie umiem inaczej

[Floria]

Napisane przez bijum

Haha, tę kwestię z chłopami jak najbardziej popieram A ja głupia po tych dwóch i pół roku dalej w piątek robię maseczki i olejuję, żeby na sobotę ładnie wyglądać, bo TŻ, bo mięciutko, a i tak się kończy jak się kończy, szopa i wyjchery o poduszki i koce :P

Kochane, a któreś z Was jechało z tą bezbarwną? Ma to jakikolwiek sens, czy w kwestii pogrubienia i skrętu to pic na wodę i fotomontaż? Nie chcę odrostów, bo za tym Mój by mnie odstrzelił chyba, jakbym się zrobiła na takiego rudzielca, o indygo to nie wspomnę (zakładając, że w ogóle by mi coś chwyciło, szamponetka u mnie trzymała się jedno mycie, ale to pewnie zupełnie inna kwestia).

Na stronie helfy.pl twierdzą, że rozjaśniane włosy cassia może złapać na zielonkawy... strach się bać, nie chcę mieć zielonych końcówek ;c blondowatych już nie chcę, a co dopiero

Wojownicza Księżniczka - ale to takie spektakularne podbicie, czy tylko znikome? ^^ Kurka, marzy mi się znalezienie włosowej siostry, świat byłby prostszy

Poczekaj do środy, przecież Kasia (myszka 2020) dopiero co dzisiaj robiła i jeszcze nie umyła normalnie. Na poprzedniej stronie pisałyśmy o tym

[Klaudenc]

Napisane przez bijum

Haha, tę kwestię z chłopami jak najbardziej popieram A ja głupia po tych dwóch i pół roku dalej w piątek robię maseczki i olejuję, żeby na sobotę ładnie wyglądać, bo TŻ, bo mięciutko, a i tak się kończy jak się kończy, szopa i wyjchery o poduszki i koce :P

Kochane, a któreś z Was jechało z tą bezbarwną? Ma to jakikolwiek sens, czy w kwestii pogrubienia i skrętu to pic na wodę i fotomontaż? Nie chcę odrostów, bo za tym Mój by mnie odstrzelił chyba, jakbym się zrobiła na takiego rudzielca, o indygo to nie wspomnę (zakładając, że w ogóle by mi coś chwyciło, szamponetka u mnie trzymała się jedno mycie, ale to pewnie zupełnie inna kwestia).

Na stronie helfy.pl twierdzą, że rozjaśniane włosy cassia może złapać na zielonkawy... strach się bać, nie chcę mieć zielonych końcówek ;c blondowatych już nie chcę, a co dopiero

Mój to ma taki talent, że i makijaż i włosy mi zdegraduje, ale mówi, że mam się pomalować, no bo co z tego, że ja pół godziny makijaż robię, a potem po chwili już mam wszystko wkoło wymaziane a jak go poczochram to zaraz 'bo mi fryzurę popsujesz', przejedzie placami dwa razy i twierdzi, że tak już jest dobrze Chyba go nawet przekonałam do stosowania produktów do włosów, coś niesamowitego.
Masz tu wpis na jednym blogu o cassi, zobacz sobie:
http://blogeve-evel.blogspot.co.uk/2...ezbarwnej.html
http://blogeve-evel.blogspot.co.uk/2...a-nowosci.html

Muszę Wam powiedzieć, że wczoraj miałam sen, że rozjaśniałam sobie włosy rozjaśniaczem, to był jeden z najbardziej przerażających snów, jaki to był stres... ja tam dziękuję za takie przeżycia

[myszka2020]

Napisane przez konspiracja

Laski czy biowax prosuje?

U mnie wręcz podbija skręt zawsze

Napisane przez Imperfecta

ach ten sezam dziękuję

Dziękuję
Tak, myję głową na dół, nie umiem inaczej

Ja też tylko głową w dół

Napisane przez bijum

Kochane, a któreś z Was jechało z tą bezbarwną? Ma to jakikolwiek sens, czy w kwestii pogrubienia i skrętu to pic na wodę i fotomontaż? Nie chcę odrostów, bo za tym Mój by mnie odstrzelił chyba, jakbym się zrobiła na takiego rudzielca, o indygo to nie wspomnę (zakładając, że w ogóle by mi coś chwyciło, szamponetka u mnie trzymała się jedno mycie, ale to pewnie zupełnie inna kwestia).

Na stronie helfy.pl twierdzą, że rozjaśniane włosy cassia może złapać na zielonkawy... strach się bać, nie chcę mieć zielonych końcówek ;c blondowatych już nie chcę, a co dopiero

Wczoraj hennowałam się berbawną cassią, no ona taka całkiem bezbarwna nie jest, choć u niektórych kompletnie brak zmiany koloru, to u mnie delikatniutko ozłociła kolor i delikatnie zjaśniały, nawet TŻ zauważył, ale nie jest to bardzo intensywny efekt.
Ja myję jutro po południu dopiero włosy

[wicherek1989]

Napisane przez bijum

http://betahairaaa.strefa.pl/wlosy_laska_nr30.jpg
o takie mi się marzą, ale podejrzewam, że się w życiu na nie nie zdecyduję :p Po za tym pewnie taki miedzianokasztanowy tylko podkreślałby to, że jestem całe życie czerwona jak najdorodniejszy burak :c

Ja raz się zafarbiłam na soczystą wiśnię i już nigdy więcej nie położę takiego koloru na swoje włosy jak zacznę siwieć to będę kolorowała na zbliżone do naturalnego

Napisane przez Klaudenc

...A jak już masz ładne po maseczkowaniu w weekend to chłop powie że ładnie, po czym i tak Ci wytarga i zagłaszcze i tyle z tego jest. Problemy współczesnego świata

wszystkie zajęte baby na tym wątku mają taki "problem"

Napisane przez Klaudenc

Mój to ma taki talent, że i makijaż i włosy mi zdegraduje, ale mówi, że mam się pomalować, no bo co z tego, że ja pół godziny makijaż robię, a potem po chwili już mam wszystko wkoło wymaziane a jak go poczochram to zaraz 'bo mi fryzurę popsujesz', przejedzie placami dwa razy i twierdzi, że tak już jest dobrze

Jakbym czytała opis zachowania mojego faceta

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez bijum

Wojownicza Księżniczka - ale to takie spektakularne podbicie, czy tylko znikome? ^^ Kurka, marzy mi się znalezienie włosowej siostry, świat byłby prostszy

Ha mnie też
U mnie było dość widoczne, mimo że i tak skręt zaczyna mi się dość wysoko, a po hennie w ogóle jeszcze ładniej się kręcały

[Aziddee]

Napisane przez bijum

CP było, ziółka w użyciu, kokos puszy, ale w skalp wcierałam oleje najróżniejszej maści i przy okazji olejowania wcieram nadal, drożdże miałam w tabletkach. I nic. Oporna jestem chyba ;c

A jak się ma Twoja dieta, wyniki badań i hormony? I stres? To wszystko ma wpływ.

Ale jestem mamrą ;c drugi raz usiłowałam lnianego glutka zrobić i drugi raz chyba za późno przecedziłam, bo cały żel jest w ziarenkach i nie da się go oddzielić, pomocy. :<

Jak masz taki metalowy teges do parzenia herbaty to możesz do niego wsypać ziarenek i wrzucić do gotującej się wody

[Wizazanka5000]

Napisane przez wicherek1989

Ja raz się zafarbiłam na soczystą wiśnię i już nigdy więcej nie położę takiego koloru na swoje włosy jak zacznę siwieć to będę kolorowała na zbliżone do naturalnego



wszystkie zajęte baby na tym wątku mają taki "problem"



Jakbym czytała opis zachowania mojego faceta

Ja zawsze jak widze ze tztowi sie zbiera na amory, albo jak mi sie zbiera to zwiazuje zeby ich za bardzo nie wytarmosic, ale co z tego jak tz zaraz mi je rozpuszcza bo bo lubi mi wplatac lapska we wlosy

Napisane przez Klaudenc

Mój to ma taki talent, że i makijaż i włosy mi zdegraduje, ale mówi, że mam się pomalować, no bo co z tego, że ja pół godziny makijaż robię, a potem po chwili już mam wszystko wkoło wymaziane a jak go poczochram to zaraz 'bo mi fryzurę popsujesz', przejedzie placami dwa razy i twierdzi, że tak już jest dobrze Chyba go nawet przekonałam do stosowania produktów do włosów, coś niesamowitego.
Masz tu wpis na jednym blogu o cassi, zobacz sobie:
http://blogeve-evel.blogspot.co.uk/2...ezbarwnej.html
http://blogeve-evel.blogspot.co.uk/2...a-nowosci.html

Muszę Wam powiedzieć, że wczoraj miałam sen, że rozjaśniałam sobie włosy rozjaśniaczem, to był jeden z najbardziej przerażających snów, jaki to był stres... ja tam dziękuję za takie przeżycia

Przepraszam Cie, ale jakby mi tz sie kazal malowac to chyba nie bylby moim tz tzn ja wiem, ze uroda nie grzesze bez makijazu i ze tz tez mnie woli w makijazu, ale nigdy mi tego nie powiedzial i w tej kwestii nie oczekuje od niego szczerosci, a wrecz przeciwnie


Myszko chyba mnie puszy po tej odzywce isany, myslisz ze to to quanterium? Ten skladnik ma taka wlasciwosc ze moze puszyc?

[wicherek1989]

Napisane przez Wizazanka5000

Przepraszam Cie, ale jakby mi tz sie kazal malowac to chyba nie bylby moim tz tzn ja wiem, ze uroda nie grzesze bez makijazu i ze tz tez mnie woli w makijazu, ale nigdy mi tego nie powiedzial i w tej kwestii nie oczekuje od niego szczerosci, a wrecz przeciwnie

Jakby mi kazał to bym na przekór nie pomalowała się

Jak widzi, że wyciągam przybory do makijażu to mi mówi coś w stylu jak ostatnio w niedzielę: zarzuć te zielone co ostatnim razem miałaś i nie ciap nic więcej po twarzy

[Floria]

Napisane przez wicherek1989

Ja raz się zafarbiłam na soczystą wiśnię i już nigdy więcej nie położę takiego koloru na swoje włosy jak zacznę siwieć to będę kolorowała na zbliżone do naturalnego



wszystkie zajęte baby na tym wątku mają taki "problem"



Jakbym czytała opis zachowania mojego faceta

Ja zdecydowanie będę siwieć naturalnie Moja mama i tato mają jeszcze całkiem sporo swojego koloru, obie babcie do końca życia nie były gołąbkami

Napisane przez wicherek1989

Jakby mi kazał to bym na przekór nie pomalowała się

Jak widzi, że wyciągam przybory do makijażu to mi mówi coś w stylu jak ostatnio w niedzielę: zarzuć te zielone co ostatnim razem miałaś i nie ciap nic więcej po twarzy

Mój mnie praktycznie biorąc widział pomalowaną może z 2 razy i mu nie robi różnicy. I tak uważa, że jestem piękna, to co się będę kłócić

[magda1706]

Napisane przez Floria

Dajesz nadzieję, że jednak ten skręt da się "wyćwiczyć"

ja nie mam sily ich ekstra krecic i w ogole zreszta moich nie rusza krecenie na palcu

Napisane przez nagomiko

i dzieki za wszystkie wlosowe komplementy, od razu czlowiek ma lepszy humor

dokladnie

Napisane przez Imperfecta

ach ten sezam dziękuję

Jesteś chora?

Ej faktycznie podobne bardzo

Dziękuję
Tak, myję głową na dół, nie umiem inaczej

nie.. mam krotkowzrocznosc tez tak myje inaczej zbieram wlosy po calym ciele

[Klaudenc]

Napisane przez Wizazanka5000

Przepraszam Cie, ale jakby mi tz sie kazal malowac to chyba nie bylby moim tz tzn ja wiem, ze uroda nie grzesze bez makijazu i ze tz tez mnie woli w makijazu, ale nigdy mi tego nie powiedzial i w tej kwestii nie oczekuje od niego szczerosci, a wrecz przeciwnie

Przecież nie napisałam, że każe mi się malować ;D Po prostu lubi gdy mam podkreślone oczy, ale nie jest to żadna konieczność, jak każdy normalny facet lubi popatrzeć na kobietę co jakoś ładnie się umaluje i ubierze.
Tylko śmieje się bo mówi 'a jak chcesz to się umaluj', potem mnie wyczochra i rozmazia i 'a chodź, pójdziemy gdzieś' A że mam urode bardziej męską to sama sie lepiej czuję jak się podmaluję.

[myszka2020]

Napisane przez Wizazanka5000

Myszko chyba mnie puszy po tej odzywce isany, myslisz ze to to quanterium? Ten skladnik ma taka wlasciwosc ze moze puszyc?

Może to przez quaternium kochana, mnie po nim zawsze praktycznie puszy i mam takie matowe i odstające włosy w niektórych miejscach. Przez to kilku fajnych rzeczy nie kupuję, mimo że skład mają fajny, bo to nieszczęsne quaternium.

Masz tą do kręconych prawda?

[Wizazanka5000]

Napisane przez myszka2020

Może to przez quaternium kochana, mnie po nim zawsze praktycznie puszy i mam takie matowe i odstające włosy w niektórych miejscach. Przez to kilku fajnych rzeczy nie kupuję, mimo że skład mają fajny, bo to nieszczęsne quaternium.

Masz tą do kręconych prawda?

Tak, ta do kreconych, ogolnie bardzo fajna jest i ladnie falowaly po niej, ale uzylam 2 razy pod rzad i byly spuszone a wczoraj dalam maske natur vital i jest lepiej nie byly jakies mega napuszone ale zwrocilam na to uwage bo mowilas, ze moze puszyc. potestuje jeszcze i musze zapisac sobie jaki wynik, to kiedys bede taka madra jak Ty i tak ja zuzyje do konca, ale moze do mycia

[Aziddee]

Ej nie ta maska Natur Vital to jak święty gral jest. U mnie w Naturach wszędzie jest tylko etykieta z ceną i puste miejsce

[Miskaa78]

ja dzis wypróbowałam rosiową odżywkę do kręconych, całkiem sympatyczna
schnę, ale coś końca nie widać, a zaraz musze wyjść

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez Wizazanka5000

Przepraszam Cie, ale jakby mi tz sie kazal malowac to chyba nie bylby moim tz tzn ja wiem, ze uroda nie grzesze bez makijazu i ze tz tez mnie woli w makijazu, ale nigdy mi tego nie powiedzial i w tej kwestii nie oczekuje od niego szczerosci, a wrecz przeciwnie

Ja bym mu na złość robiła i się nie pomalowała tym bardziej

Napisane przez wicherek1989

Jakby mi kazał to bym na przekór nie pomalowała się

dokładnie ja to samo

Napisane przez wicherek1989

Jak widzi, że wyciągam przybory do makijażu to mi mówi coś w stylu jak ostatnio w niedzielę: zarzuć te zielone co ostatnim razem miałaś i nie ciap nic więcej po twarzy

A mój pyta co to za święto, albo okazja , i dodaje że jak już muszę się maziać to żeby tylko tak delikatnie

Napisane przez Floria

Mój mnie praktycznie biorąc widział pomalowaną może z 2 razy i mu nie robi różnicy. I tak uważa, że jestem piękna, to co się będę kłócić

No pewnie nie ma się co kłócić

Napisane przez Aziddee

Ej nie ta maska Natur Vital to jak święty gral jest. U mnie w Naturach wszędzie jest tylko etykieta z ceną i puste miejsce

Chyba tak bo u mnie to tak samo tylko pustki

[Curly81]

Cześć dziewczęta

Mam sporo na głowie teraz i nie miałam czasu czytać na bieżąco..,może wieczorem trochę Was nadrobię.Przyszedł do mnie ten żel Revlonu co kiedyś stosowałam.Nie zrobiłam zdjęcia włosów bo zapominiałam męża poprosić o fotkę,sama nie umiem sobie zrobić.No ale do rzeczy.Skręt utrwalony,puszenie zlikwidowane i ogólnie kręcą się wyżej.Jedyne co mi przeszkadza to objętośc włosów,jest mniejsza przez to,że puszenie się zmiejszyło i są zwarte w piescionki.Srednica pierścionków też jest mniejsza.Nałozyłam na mokre włosy ale musze jeszcze spróbować pod koniec suszenia i wtedy postaram się wkleić zdjęcie.Ogólnie polecam chociaż ma silikony i nie jest tani ale efekt jest przynajmniej na moich włosach.Na drugi dzień włosy były ładnie skręcone i wystarczyło odświeżenie wodą.Za butlę 350ml zapłaciłam ok.60zł z przesyłką,wiec jest to wydatek ale jest wydajny i działa.

[myszka2020]

Napisane przez Wizazanka5000

Tak, ta do kreconych, ogolnie bardzo fajna jest i ladnie falowaly po niej, ale uzylam 2 razy pod rzad i byly spuszone a wczoraj dalam maske natur vital i jest lepiej nie byly jakies mega napuszone ale zwrocilam na to uwage bo mowilas, ze moze puszyc. potestuje jeszcze i musze zapisac sobie jaki wynik, to kiedys bede taka madra jak Ty i tak ja zuzyje do konca, ale moze do mycia

Jeszcze trzeba się przyglądnąć, czy to nie gliceryna albo proteiny pszeniczne, te 2 też lubią mnie spuszyć Do czegoś zużyjesz, najwyżej do emulgowania oleju

Napisane przez Aziddee

Ej nie ta maska Natur Vital to jak święty gral jest. U mnie w Naturach wszędzie jest tylko etykieta z ceną i puste miejsce

Ja jej używałam jeszcze, jak nie była tak popularna, to nie było z nią problemu, a teraz sama ją rzadko widuję. Ale cudowna jest

[JudytaKas]

Napisane przez Aziddee

Ej nie ta maska Natur Vital to jak święty gral jest. U mnie w Naturach wszędzie jest tylko etykieta z ceną i puste miejsce

Uwielbiam ją ale z dostępnością rzeczywiście słabiutko (jeszcze zapasik mam)

Napisane przez Miskaa78

ja dzis wypróbowałam rosiową odżywkę do kręconych, całkiem sympatyczna
schnę, ale coś końca nie widać, a zaraz musze wyjść

muszę przyznać, że i ja ją polubiłam

[wicherek1989]

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

A mój pyta co to za święto, albo okazja , i dodaje że jak już muszę się maziać to żeby tylko tak delikatnie

Haha faktycznie, taki tekst też słyszę
Ja mam lenia włosowego, dajcie mi kopa

[Miskaa78]

Napisane przez wicherek1989

Haha faktycznie, taki tekst też słyszę
Ja mam lenia włosowego, dajcie mi kopa

[wicherek1989]

Miśka, umarłam to idę zrobić coś ze sobą