Mamy wrześniowe 2021

[Michiru]

Napisane przez sale_girl

Aaa i w tej części, którą już przeczytałam, jest też sporo o ochronie krocza i przygotowaniu do go porodu (ćwiczenia mięśni Kegla, potem masaż, liście malin etc etc). I dla mnie super było wyjaśnienie, że dużo kobiet popełnia błąd, siląc się na aktywność między skurczami, kiedy właśnie wtedy powinno się odpoczywać, żeby mieć siłę na skurcz i dalszą pracę. Jeszcze nie jestem w stanie sobie wyobrazić CHODZENIA w trakcie skurczu, ale wierzę, że to lepsza droga niż chodzenie albo skakanie na piłce między skurczami, a na skurczu "zapieranie się" i walka z ciałem.

Natomiast w książce "Pierwszy rok życia dziecka" na razie nie znalazłam nic aż tak odkrywczego. Na początku jest cały wielki rozdział o KP i ten na razie pominęłam, bo wolę się skupić na opiece nad dzieckiem i rozwoju w pierwszych kilku miesiącach. Taka "amerykańska" wydaje mi się ta książka, trochę chaotyczna, ale wszystko jak krowie na rowie (tekst jest podzielony na kolumny, a jeszcze do tego są takie "ramki" z innymi informacjami, trochę jak w podręcznikach szkolnych, i w tych ramkach to już w ogóle jest dla mnie samo â�â�â�â�â�â�â�olo ;P). Przelecieliśmy wczoraj razem kilka stron i w sumie to niczego się nie dowiedziałam, ale może trafiliśmy akurat na taki fragment, bo było o badaniach tuż po porodzie.

W ogóle, wkurzyłam się wczoraj, bo wyszło na to, ze cała firma już wie o mojej ciąży. Nie zamierzałam robić z tego tajemnicy, ale też nie podoba mi się, że to się tak rozeszło i że ludzie bazują na domysłach. Mam mocne podejrzenie, kto rozgadał, i ta osoba nawet nie wie tego na pewno, a gada głupoty, bo widziała, jak przez godzinę rozmawiałam z szefem i że raz miałam ubraną dopasowaną spódnicę, w której trochę mi wystawał brzuch. Szkoda tylko, że wcześniej też miałam tzw. ciążę spożywczą ;P Zajęliby się pracą, a nie szukaniem sensacji. Najgorzej, że potem wszyscy robią do mnie jakieś podchody, bo wstydzą się zapytać wprost, by nie wyjść na plotkarzy, więc próbują jakimiś okrężnymi kanałami potwierdzić swoje domysły. Zabawne ;P

Nie przejmuj się. Taka specyfika pracy między ludźmi, zawsze będą gadać i nie do końca sprawdzone rzeczy. To było jasne, że jak się rozniesie to na całą firmę, ale przecież krzywdy to nie robi, życia to nie utrudnia. Szefostwo wie, nie dowiedzieli się z plotek i to najważniejsze. Wszystkim innym nie ma sensu się przejmować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

Napisane przez ja_kasi

Miałam dzisiaj prenatalne, wszystko ok, ale tym razem dzidziuś wyglądał na chłopca także wiem, że jest szansa 50/50 za dwa tygodnie mam się stawić po wynik z krwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje
Jakieś preferencje macie co do płci?

Ja czuję, że u nas będzie druga dziewucha.

Napisane przez sale_girl

Aaa i w tej części, którą już przeczytałam, jest też sporo o ochronie krocza i przygotowaniu do go porodu (ćwiczenia mięśni Kegla, potem masaż, liście malin etc etc). I dla mnie super było wyjaśnienie, że dużo kobiet popełnia błąd, siląc się na aktywność między skurczami, kiedy właśnie wtedy powinno się odpoczywać, żeby mieć siłę na skurcz i dalszą pracę. Jeszcze nie jestem w stanie sobie wyobrazić CHODZENIA w trakcie skurczu, ale wierzę, że to lepsza droga niż chodzenie albo skakanie na piłce między skurczami, a na skurczu "zapieranie się" i walka z ciałem.

Natomiast w książce "Pierwszy rok życia dziecka" na razie nie znalazłam nic aż tak odkrywczego. Na początku jest cały wielki rozdział o KP i ten na razie pominęłam, bo wolę się skupić na opiece nad dzieckiem i rozwoju w pierwszych kilku miesiącach. Taka "amerykańska" wydaje mi się ta książka, trochę chaotyczna, ale wszystko jak krowie na rowie (tekst jest podzielony na kolumny, a jeszcze do tego są takie "ramki" z innymi informacjami, trochę jak w podręcznikach szkolnych, i w tych ramkach to już w ogóle jest dla mnie samo â�â�â�â�â�â�â�olo ;P). Przelecieliśmy wczoraj razem kilka stron i w sumie to niczego się nie dowiedziałam, ale może trafiliśmy akurat na taki fragment, bo było o badaniach tuż po porodzie.

W ogóle, wkurzyłam się wczoraj, bo wyszło na to, ze cała firma już wie o mojej ciąży. Nie zamierzałam robić z tego tajemnicy, ale też nie podoba mi się, że to się tak rozeszło i że ludzie bazują na domysłach. Mam mocne podejrzenie, kto rozgadał, i ta osoba nawet nie wie tego na pewno, a gada głupoty, bo widziała, jak przez godzinę rozmawiałam z szefem i że raz miałam ubraną dopasowaną spódnicę, w której trochę mi wystawał brzuch. Szkoda tylko, że wcześniej też miałam tzw. ciążę spożywczą ;P Zajęliby się pracą, a nie szukaniem sensacji. Najgorzej, że potem wszyscy robią do mnie jakieś podchody, bo wstydzą się zapytać wprost, by nie wyjść na plotkarzy, więc próbują jakimiś okrężnymi kanałami potwierdzić swoje domysły. Zabawne ;P

No takie gadanie jest najgorsze,ale lepiej, żebyś się tym nie przejmowała.
A chcesz niedługo komuś potwierdzić, czy czekasz, że brzuch niedługo zrobi to za Ciebie?

Ja muszę niedługo szefa poinformować, ale u mnie trochę inaczej to wygląda, bo i tak siedze jeszcze oficjalnie do grudnia z dzieckiem w domu. Czekam na koniec I trymestru i się odezwę do firmy.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[sale_girl]

Napisane przez mychamycha

Gratulacje
Jakieś preferencje macie co do płci?

Ja czuję, że u nas będzie druga dziewucha. No takie gadanie jest najgorsze,ale lepiej, żebyś się tym nie przejmowała.
A chcesz niedługo komuś potwierdzić, czy czekasz, że brzuch niedługo zrobi to za Ciebie?

Ja muszę niedługo szefa poinformować, ale u mnie trochę inaczej to wygląda, bo i tak siedze jeszcze oficjalnie do grudnia z dzieckiem w domu. Czekam na koniec I trymestru i się odezwę do firmy.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Tzn u mnie najważniejsze osoby już wiedzą (szefostwo i kilka koleżanek, z którymi jestem blisko), reszcie nie zamierzałam jakoś specjalnie obwieszczać, ale wkurzyło mnie, że ktoś nawet nie wie na pewno, a na jakimś przypadkowym spotkaniu rzuca hasłem No ale racja, ludzie tacy są.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez sale_girl

Aaa i w tej części, którą już przeczytałam, jest też sporo o ochronie krocza i przygotowaniu do go porodu (ćwiczenia mięśni Kegla, potem masaż, liście malin etc etc). I dla mnie super było wyjaśnienie, że dużo kobiet popełnia błąd, siląc się na aktywność między skurczami, kiedy właśnie wtedy powinno się odpoczywać, żeby mieć siłę na skurcz i dalszą pracę. Jeszcze nie jestem w stanie sobie wyobrazić CHODZENIA w trakcie skurczu, ale wierzę, że to lepsza droga niż chodzenie albo skakanie na piłce między skurczami, a na skurczu "zapieranie się" i walka z ciałem.

Natomiast w książce "Pierwszy rok życia dziecka" na razie nie znalazłam nic aż tak odkrywczego. Na początku jest cały wielki rozdział o KP i ten na razie pominęłam, bo wolę się skupić na opiece nad dzieckiem i rozwoju w pierwszych kilku miesiącach. Taka "amerykańska" wydaje mi się ta książka, trochę chaotyczna, ale wszystko jak krowie na rowie (tekst jest podzielony na kolumny, a jeszcze do tego są takie "ramki" z innymi informacjami, trochę jak w podręcznikach szkolnych, i w tych ramkach to już w ogóle jest dla mnie samo â�â�â�â�â�â�â�olo ;P). Przelecieliśmy wczoraj razem kilka stron i w sumie to niczego się nie dowiedziałam, ale może trafiliśmy akurat na taki fragment, bo było o badaniach tuż po porodzie.

W ogóle, wkurzyłam się wczoraj, bo wyszło na to, ze cała firma już wie o mojej ciąży. Nie zamierzałam robić z tego tajemnicy, ale też nie podoba mi się, że to się tak rozeszło i że ludzie bazują na domysłach. Mam mocne podejrzenie, kto rozgadał, i ta osoba nawet nie wie tego na pewno, a gada głupoty, bo widziała, jak przez godzinę rozmawiałam z szefem i że raz miałam ubraną dopasowaną spódnicę, w której trochę mi wystawał brzuch. Szkoda tylko, że wcześniej też miałam tzw. ciążę spożywczą ;P Zajęliby się pracą, a nie szukaniem sensacji. Najgorzej, że potem wszyscy robią do mnie jakieś podchody, bo wstydzą się zapytać wprost, by nie wyjść na plotkarzy, więc próbują jakimiś okrężnymi kanałami potwierdzić swoje domysły. Zabawne ;P

Ja tam wole jak jest w tym temacie łopatologicznie wytłumaczone

Co do pracy to ja na początku powiedziałam dwóm znajomym, a szefowa dowiedziała się tydzień później, ale już i tak rozeszło się po zespole (zarówno moim w pl jak i zagranicznym, z którym współpracujemy) i z jednej strony też byłam trochę podirytowana, że już każdy wie, a z drugiej, nie ma mnie tam, to mnie to nie interesuje narazie

Ale zimno się zrobiło, byliśmy na spacerze i jeszcze śnieg zaczął pruszyć 🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88569189]Ale zimno się zrobiło, byliśmy na spacerze i jeszcze śnieg zaczął pruszyć 🤦♀️[/QUOTE]

U nas to nie prószyło, tylko całkiem solidnie padało. Ale oczywiście już stopniało w połowie Na chcę wiosnę a nie takie nie wiadomo co 🥺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Matko teraz zauważyłam, że napisałam z błędem 🤦☠♀️ ale fakt fajnie byłoby jakby już trochę cieplej się zrobiło na dworze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88569189]

Ale zimno się zrobiło, byliśmy na spacerze i jeszcze śnieg zaczął pruszyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

U nas znowuz wieje, że mało głowy nie urwie.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[marijka0085]

U nas (łódzkie) też mocno wieje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez ja_kasi

Miałam dzisiaj prenatalne, wszystko ok, ale tym razem dzidziuś wyglądał na chłopca także wiem, że jest szansa 50/50 🤣 za dwa tygodnie mam się stawić po wynik z krwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że wszystko w porządku podobno na tym etapie jeszcze dość łatwo o pomyłkę, wielu lekarzy w ogóle nie chce nic powiedzieć, co podejrzewają.

U mnie dziś znów słabo. W głowie mi się kręci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Michiru

Super, że wszystko w porządku podobno na tym etapie jeszcze dość łatwo o pomyłkę, wielu lekarzy w ogóle nie chce nic powiedzieć, co podejrzewają.

U mnie dziś znów słabo. W głowie mi się kręci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No bo to jest takie trochę wróżenie - wyrostek płciowy jest i u chłopców, i u dziewczynek, różni się trochę ułożeniem ("raczej równolegle do kręgosłupa"/"raczej pod kątem"). Ale bywają przypadki mniej i bardziej oczywiste

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alleyezonme]

Hello, ja się witam chora. Rozłożyło mnie niestety po mężu i synku przyszła moja kolej. Wzięłam urlop do końca tygodnia bo o siedzeniu przed komputerem nie ma mowy a o myśleniu to już w ogóle leczę się domowymi sposobami i czekam aż poczuję się lepiej. Miałam tyle rzeczy do ogarnięcia w tym tygodniu i wszystko musiałam przełożyć - więc w następnym tygodniu mam kumulację z dwóch tygodni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

Napisane przez alleyezonme

Hello, ja się witam chora. Rozłożyło mnie niestety po mężu i synku przyszła moja kolej. Wzięłam urlop do końca tygodnia bo o siedzeniu przed komputerem nie ma mowy a o myśleniu to już w ogóle leczę się domowymi sposobami i czekam aż poczuję się lepiej. Miałam tyle rzeczy do ogarnięcia w tym tygodniu i wszystko musiałam przełożyć - więc w następnym tygodniu mam kumulację z dwóch tygodni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka!

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[runawaytrain]

Gratuluję wizyt i życzę zdrówka chorującym!
A propos "wyszkolenia" męża w tematach ciążowo-dziecięco-porodowych to u nas najlepiej się sprawdzila wspólna szkoła rodzenia, bardzo polecam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez alleyezonme

Hello, ja się witam chora. Rozłożyło mnie niestety po mężu i synku przyszła moja kolej. Wzięłam urlop do końca tygodnia bo o siedzeniu przed komputerem nie ma mowy a o myśleniu to już w ogóle leczę się domowymi sposobami i czekam aż poczuję się lepiej. Miałam tyle rzeczy do ogarnięcia w tym tygodniu i wszystko musiałam przełożyć - więc w następnym tygodniu mam kumulację z dwóch tygodni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dużo zdrowia!

Napisane przez runawaytrain

Gratuluję wizyt i życzę zdrówka chorującym!
A propos "wyszkolenia" męża w tematach ciążowo-dziecięco-porodowych to u nas najlepiej się sprawdzila wspólna szkoła rodzenia, bardzo polecam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też myślałam o tym żebyśmy mogli razem chodzić do szkoły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Zdrówka dla chorujących

Jak ja się cieszę, że już te wszystkie szkolenia przyszłego taty mnie omijają, o rany, nie chciałabym się jeszcze nad tym zastanawiać TŻ ogarnął i bez szkoły rodzenia, a przy drugim po kilku latach też mu dobrze poszło, teraz chyba nawet nie zdąży zapomnieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Zgłaszam się po prenatalnych, czekam na wyniki krwi w USG wszystko super, o płci lekarz nic nie mówił, a ja z wrażenia zapomniałam zapytać. Udało się wejść Tż, więc jestem przeszczęśliwa
Już całe 5,5cm; wielki człowiek TP zostaje na 22.09.

[Michiru]

Napisane przez truskawaka

Zgłaszam się po prenatalnych, czekam na wyniki krwi w USG wszystko super, o płci lekarz nic nie mówił, a ja z wrażenia zapomniałam zapytać. Udało się wejść Tż, więc jestem przeszczęśliwa
Już całe 5,5cm; wielki człowiek TP zostaje na 22.09.

Super że wszystko ok i że TŻ mógł wejść zobaczyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Otworzyłam okienko posta, żeby się Wam pożalić, że ta genetyk nie zadzwoniła, i akurat dostałam połączenie Jest ok, tak jak pisałyście, to tylko numerki. Powiedziała, że wiele kobiet chciałoby mieć tak niskie ryzyko i że mogę się uspokoić. Wyszło mi o 0,2 za wysokie beta HCG i o 0,3 za niska Pappa i stąd cała afera.


Alternatywnie mogę wydać 2 tysiące na dalsze testy (chyba chodzi o SANCO/NIFTY, ale nie podała mi nazwy), tylko musiałabym się dość szybko zdecydować, żeby potem zdążyć z ewentualną amniopunkcją. Ale chyba nie czuję potrzeby dalszego diagnozowania. W tej chwili mamy 80% prawdopodobieństwa, że mała będzie zdrowa, a po drugich prenatalnych to będzie już 90%.

[alleyezonme]

Napisane przez sale_girl

Otworzyłam okienko posta, żeby się Wam pożalić, że ta genetyk nie zadzwoniła, i akurat dostałam połączenie Jest ok, tak jak pisałyście, to tylko numerki. Powiedziała, że wiele kobiet chciałoby mieć tak niskie ryzyko i że mogę się uspokoić. Wyszło mi o 0,2 za wysokie beta HCG i o 0,3 za niska Pappa i stąd cała afera.


Alternatywnie mogę wydać 2 tysiące na dalsze testy (chyba chodzi o SANCO/NIFTY, ale nie podała mi nazwy), tylko musiałabym się dość szybko zdecydować, żeby potem zdążyć z ewentualną amniopunkcją. Ale chyba nie czuję potrzeby dalszego diagnozowania. W tej chwili mamy 80% prawdopodobieństwa, że mała będzie zdrowa, a po drugich prenatalnych to będzie już 90%.

Uff, całe szczęście ale wiedziałam że tak będzie ️ ulżyło Ci ?
Teraz już do końca wszystko będzie książkowo i nudno


Chyba podziałały te Wasze życzenia zdrowia bo jakoś siły dostałam na wieczór, machnęłam naleśniki ze szpinakiem dla rodzinki 🤩 sama zjadłam z apetytem i smakiem. Może już najgorsze za mną , oby ! No ale jutro mam jeszcze urlop tak czy siak lubię jak choroba mija wtedy zawsze mam tyle chęci do działania jak nigdy , jak poprzednie dni się przeleżało bez życia to chwilowy przypływ energii daje takiego kopa pozytywnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez sale_girl

Otworzyłam okienko posta, żeby się Wam pożalić, że ta genetyk nie zadzwoniła, i akurat dostałam połączenie Jest ok, tak jak pisałyście, to tylko numerki. Powiedziała, że wiele kobiet chciałoby mieć tak niskie ryzyko i że mogę się uspokoić. Wyszło mi o 0,2 za wysokie beta HCG i o 0,3 za niska Pappa i stąd cała afera.


Alternatywnie mogę wydać 2 tysiące na dalsze testy (chyba chodzi o SANCO/NIFTY, ale nie podała mi nazwy), tylko musiałabym się dość szybko zdecydować, żeby potem zdążyć z ewentualną amniopunkcją. Ale chyba nie czuję potrzeby dalszego diagnozowania. W tej chwili mamy 80% prawdopodobieństwa, że mała będzie zdrowa, a po drugich prenatalnych to będzie już 90%.

Czyli same pozytywne rzeczy wiedziałam, że tak będzie, ale ja jako tako samym numerkom z pappy nie ufam, jeśli na USG jest wszystko idealnie🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez alleyezonme

Uff, całe szczęście ale wiedziałam że tak będzie ️ ulżyło Ci ?
Teraz już do końca wszystko będzie książkowo i nudno


Chyba podziałały te Wasze życzenia zdrowia bo jakoś siły dostałam na wieczór, machnęłam naleśniki ze szpinakiem dla rodzinki 🤩 sama zjadłam z apetytem i smakiem. Może już najgorsze za mną , oby ! No ale jutro mam jeszcze urlop tak czy siak lubię jak choroba mija wtedy zawsze mam tyle chęci do działania jak nigdy , jak poprzednie dni się przeleżało bez życia to chwilowy przypływ energii daje takiego kopa pozytywnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to elegancko, pewnie jutro będziecie się czuli jak nowonarodzeni

My myślimy nad otworzeniem sklepu online, założeniu jakiegoś biznesu, i tak nie wracam do pracy, więc byłoby trochę czasu na rozkręcenie go

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez alleyezonme

Uff, całe szczęście ale wiedziałam że tak będzie ️ ulżyło Ci ?
Teraz już do końca wszystko będzie książkowo i nudno


Chyba podziałały te Wasze życzenia zdrowia bo jakoś siły dostałam na wieczór, machnęłam naleśniki ze szpinakiem dla rodzinki 🤩 sama zjadłam z apetytem i smakiem. Może już najgorsze za mną , oby ! No ale jutro mam jeszcze urlop tak czy siak lubię jak choroba mija wtedy zawsze mam tyle chęci do działania jak nigdy , jak poprzednie dni się przeleżało bez życia to chwilowy przypływ energii daje takiego kopa pozytywnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ulżyło <3 Pewnie i tak czasem będę się martwić, ale już taki nasz los Znam te przypływy energii po chorobie, kiedyś na końcówce L4 szorowałam kafelki xD

Napisane przez Michiru

Czyli same pozytywne rzeczy wiedziałam, że tak będzie, ale ja jako tako samym numerkom z pappy nie ufam, jeśli na USG jest wszystko idealnie🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

No to elegancko, pewnie jutro będziecie się czuli jak nowonarodzeni

My myślimy nad otworzeniem sklepu online, założeniu jakiegoś biznesu, i tak nie wracam do pracy, więc byłoby trochę czasu na rozkręcenie go

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mogliby tylko od razu mówić, tak jak którejś z Was tutaj, ze ta Pappa może wyjść gorzej i że to o niczym nie świadczy.


Macie pomysł, z czym ten sklep? Gdybyście potrzebowali developerów do stworzenia sklepu, daj znać

[mychamycha]

Napisane przez truskawaka

Zgłaszam się po prenatalnych, czekam na wyniki krwi w USG wszystko super, o płci lekarz nic nie mówił, a ja z wrażenia zapomniałam zapytać. Udało się wejść Tż, więc jestem przeszczęśliwa
Już całe 5,5cm; wielki człowiek TP zostaje na 22.09.

Gratulacje!

Napisane przez sale_girl

Otworzyłam okienko posta, żeby się Wam pożalić, że ta genetyk nie zadzwoniła, i akurat dostałam połączenie Jest ok, tak jak pisałyście, to tylko numerki. Powiedziała, że wiele kobiet chciałoby mieć tak niskie ryzyko i że mogę się uspokoić. Wyszło mi o 0,2 za wysokie beta HCG i o 0,3 za niska Pappa i stąd cała afera.


Alternatywnie mogę wydać 2 tysiące na dalsze testy (chyba chodzi o SANCO/NIFTY, ale nie podała mi nazwy), tylko musiałabym się dość szybko zdecydować, żeby potem zdążyć z ewentualną amniopunkcją. Ale chyba nie czuję potrzeby dalszego diagnozowania. W tej chwili mamy 80% prawdopodobieństwa, że mała będzie zdrowa, a po drugich prenatalnych to będzie już 90%.

No i pięknie! Możesz spać spokojnie

Napisane przez Michiru

Czyli same pozytywne rzeczy wiedziałam, że tak będzie, ale ja jako tako samym numerkom z pappy nie ufam, jeśli na USG jest wszystko idealnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

No to elegancko, pewnie jutro będziecie się czuli jak nowonarodzeni

My myślimy nad otworzeniem sklepu online, założeniu jakiegoś biznesu, i tak nie wracam do pracy, więc byłoby trochę czasu na rozkręcenie go

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O a z jakim asortymentem?


Jutro u mnie intensywny dzień. Przed południem szczepienie młodej a po południu moje prenatalne. Cieszę się, że to już jutro.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez sale_girl

Otworzyłam okienko posta, żeby się Wam pożalić, że ta genetyk nie zadzwoniła, i akurat dostałam połączenie Jest ok, tak jak pisałyście, to tylko numerki. Powiedziała, że wiele kobiet chciałoby mieć tak niskie ryzyko i że mogę się uspokoić. Wyszło mi o 0,2 za wysokie beta HCG i o 0,3 za niska Pappa i stąd cała afera.


Alternatywnie mogę wydać 2 tysiące na dalsze testy (chyba chodzi o SANCO/NIFTY, ale nie podała mi nazwy), tylko musiałabym się dość szybko zdecydować, żeby potem zdążyć z ewentualną amniopunkcją. Ale chyba nie czuję potrzeby dalszego diagnozowania. W tej chwili mamy 80% prawdopodobieństwa, że mała będzie zdrowa, a po drugich prenatalnych to będzie już 90%.

Uff, to już możesz odetchnąć

Napisane przez mychamycha

Gratulacje! No i pięknie! Możesz spać spokojnie O a z jakim asortymentem?


Jutro u mnie intensywny dzień. Przed południem szczepienie młodej a po południu moje prenatalne. Cieszę się, że to już jutro.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

To kciuki na jutro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ja_kasi]

Napisane przez mychamycha

Gratulacje
Jakieś preferencje macie co do płci?

Ja czuję, że u nas będzie druga dziewucha. No takie gadanie jest najgorsze,ale lepiej, żebyś się tym nie przejmowała.
A chcesz niedługo komuś potwierdzić, czy czekasz, że brzuch niedługo zrobi to za Ciebie?

Ja muszę niedługo szefa poinformować, ale u mnie trochę inaczej to wygląda, bo i tak siedze jeszcze oficjalnie do grudnia z dzieckiem w domu. Czekam na koniec I trymestru i się odezwę do firmy.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Tżt mówi, że mu obojętnie, a ja raz bym chciała dziewczynkę, a za chwilę stwierdzam, że jednak chłopca. Mam już doświadczenie z chłopcem i wiem co i jak i tak coś czuję, że pewnie drugi chłopiec będzie. Wkurza mnie tylko to gadanie wszystkich wokoło, że teraz musi być dziewczynka

Napisane przez sale_girl

Otworzyłam okienko posta, żeby się Wam pożalić, że ta genetyk nie zadzwoniła, i akurat dostałam połączenie Jest ok, tak jak pisałyście, to tylko numerki. Powiedziała, że wiele kobiet chciałoby mieć tak niskie ryzyko i że mogę się uspokoić. Wyszło mi o 0,2 za wysokie beta HCG i o 0,3 za niska Pappa i stąd cała afera.


Alternatywnie mogę wydać 2 tysiące na dalsze testy (chyba chodzi o SANCO/NIFTY, ale nie podała mi nazwy), tylko musiałabym się dość szybko zdecydować, żeby potem zdążyć z ewentualną amniopunkcją. Ale chyba nie czuję potrzeby dalszego diagnozowania. W tej chwili mamy 80% prawdopodobieństwa, że mała będzie zdrowa, a po drugich prenatalnych to będzie już 90%.

Super wiadomość, możesz teraz trochę odetchnąć

Napisane przez mychamycha

Gratulacje! No i pięknie! Możesz spać spokojnie O a z jakim asortymentem?


Jutro u mnie intensywny dzień. Przed południem szczepienie młodej a po południu moje prenatalne. Cieszę się, że to już jutro.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Kciuki za wizytę
Na co teraz szczepicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

U mnie też takie gadanie bez sensu, macie dziewczynkę to by się wam chłopak przydał.... A mi to zupełnie obojętne, byle zdrowe .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez marijka0085

U mnie też takie gadanie bez sensu, macie dziewczynkę to by się wam chłopak przydał.... A mi to zupełnie obojętne, byle zdrowe .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oootóż to!!! nie ogarniam takiego robienia presji z czegoś, na co się nie ma wpływu, i co właściwie nic nie zmienia, bo dziecka nie kocha się ze względu na jego płeć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

To tak samo jak nam gadali po ślubie kiedy dziecko, kiedy przestanę brać tabletki (chociaż nie brałam) kiedy się weźmiemy do roboty, a my staraliśmy się, ale z jakiegoś powodu nie wychodziło, także ludziom się nie dogodzi, ale to gadanie jest najbardziej denerwujące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alleyezonme]

Napisane przez marijka0085

U mnie też takie gadanie bez sensu, macie dziewczynkę to by się wam chłopak przydał.... A mi to zupełnie obojętne, byle zdrowe .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie ta sama gadka, macie chłopca to teraz dziewczynka do pary 🤷 już mi się słuchać tego nie chce.
Ale nie ma co się przejmować, wszystkim się nie dogodzi i nie ma sensu do tego nawet dążyć. Trzeba patrzeć na siebie

U nas znowu biało ... mam serdecznie dość śniegu w tym roku dajcie wiosnę !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Dziewczyny poratujcie. Mam chyba zapalenie pęcherza, czym się ratować?

[justynkag10]

Napisane przez truskawaka

Dziewczyny poratujcie. Mam chyba zapalenie pęcherza, czym się ratować?

Naturalnym sposobem jest żurawina. Mnie troche pomagała, ale nie jest tak skuteczna jak leki

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka