Udało się po poronieniu :D cz.II

[Enia_]

cześć kobitki, ale u mnie zima !!!!!
sypie masakrycznie
dziś dokucza mi ból głowy a poza tym już postanowiłam że w pn idę rano do pracy ostatni raz a wieczorem do ginki po zwolnienie i na tym kończy się moja praca
Załatwiłam już wszystko, myślę że ktoś kto przyjdzie za mnie na zastępstwo będzie miał wszystko uporządkowane
No i będe leniuchowała w domu z Tż bo on z tą nogą
a wczoraj mieliśmy próbe znów z kąpania dzidziusia tylko troche większego musiałam go jakos wykąpać bo sam nie dał rady a czyścioch okropny najpierw główkę , buzie dupcie , cycusia

Aaaaa i byłam u kumpeli która ma miesięcznego bobaska i zamawiała śpioszki i bodziaki na all są rewelacyjne !! Materiał najlepsza jakość, prała je już tyle razy a kolorek ten sam i cena niska
Wczoraj domówiłam u nich wszystko czego mi brakowało i dziś chyba zaczynam pranie

[madzik2221]

Napisane przez Fridka

... a u mnie ciąg dalszy nieprzespanych nocy, i zmęczenia w ciągu dnia...

Ja z kosmetyków oliwkę i płyn do kąpieli mam hippa, krem bambino, mydełko w płynie nivea, a na odparzenia linomag. widziałam że są w rossmanie, ja akurat robiłam w smyku zakupy więc już wtedy do rossmana mi się nie chciało leciec, a hippy akurat były w promocji więc na jedno wyszło.

kurcze, Sylfii dawno nie widziałam, ktoś coś wie?

oj biedna dasz rade juz ci duzo nie zostalo.odpoczywaj duzo

Napisane przez Karla604

Hello Dziewczynki

Madzik super, że dostałaś spodenki i że zakupy się udały

Jeśli chodzi o kosmetyki to ja chyba też będę Hippa używać, kiedyś Lulka pisała że te kosmetyki są ok, a ona się zna

A my z Mężulkiem sprzątamy, tzn. on sprząta a ja się krzątam po domu, bo boję się znowu przeforsować.

Poza tym dziś zaczynamy 24 tc ależ ten czas leci, choć mógłby szybciej

ja tu hippa nie mam ale nivea dostane w polskim sklepie tylkoz ze strasznie drogi chyba sie zaopatrze w pl i przywioze pare sztuk tutaj
ja juz sprztanelam i zakupy zrobione.siedze i pije kawke cappuciono i zaraz obiadek odgrzewam

Napisane przez lulka265

Hejka

a ja się dziś na maksa nasprząłamale przynajmniej czyściutko w domciu i pachnie taką świeżością

co do kosmetyków,poruszyłyście temat Oilatum pamiętajcie jedno

Oilatum - produkt leczniczy do skóry atopowej

Oilatum SOFT -produkt pielęgnacyjny dla dzieciaczków ze zdrową skóra.

To jest naprawde ważne ,bo są zupełnie inne składniki.

Ja teraz używam Hippa i jest naprawde spoko

ja tez lubie taka swiezosc.a najbardziej jak firnaki upiore i posciel,wtedytak milo i czysto jest
wlasnie patrzylam u nas ile kosztuje to oilatum soft w sklepie.drogo jak nie wiem i raczej nie bede go uzywala boto butelka tylko 150ml,wiec sie totalnie nie oplaca.z dwojga zlego wole polskie produkty

Napisane przez Enia_

cześć kobitki, ale u mnie zima !!!!!
sypie masakrycznie
dziś dokucza mi ból głowy a poza tym już postanowiłam że w pn idę rano do pracy ostatni raz a wieczorem do ginki po zwolnienie i na tym kończy się moja praca
Załatwiłam już wszystko, myślę że ktoś kto przyjdzie za mnie na zastępstwo będzie miał wszystko uporządkowane
No i będe leniuchowała w domu z Tż bo on z tą nogą
a wczoraj mieliśmy próbe znów z kąpania dzidziusia tylko troche większego musiałam go jakos wykąpać bo sam nie dał rady a czyścioch okropny najpierw główkę , buzie dupcie , cycusia

Aaaaa i byłam u kumpeli która ma miesięcznego bobaska i zamawiała śpioszki i bodziaki na all są rewelacyjne !! Materiał najlepsza jakość, prała je już tyle razy a kolorek ten sam i cena niska
Wczoraj domówiłam u nich wszystko czego mi brakowało i dziś chyba zaczynam pranie

no slyszalam ze sypie strasznie.a u mnie wiosna ,jest chyba z 8st. na plusie,swieci slonko i jest super tazke wam nie zazdroszcze
dobrze ze juz idziesz na ten urlop odpoczniesz troszke tz pewnie sie tez cieszy
fajnie sie kapie takie male szkraby,moj tz stwierdzil ze bedzie sie bal go trzymac na rekach wiec ja bede go kapala a on przewijal
no to jak juz tak zachwialasz te ciuszki to dawaj linki-ja tam chetnie skorzystam

[mokra6]

Napisane przez madzik2221

ja tu hippa nie mam ale nivea dostane w polskim sklepie tylkoz ze strasznie drogi chyba sie zaopatrze w pl i przywioze pare sztuk tutaj
ja juz sprztanelam i zakupy zrobione.siedze i pije kawke cappuciono i zaraz obiadek odgrzewam
ja tez lubie taka swiezosc.a najbardziej jak firnaki upiore i posciel,wtedytak milo i czysto jest
wlasnie patrzylam u nas ile kosztuje to oilatum soft w sklepie.drogo jak nie wiem i raczej nie bede go uzywala boto butelka tylko 150ml,wiec sie totalnie nie oplaca.z dwojga zlego wole polskie produkty
no slyszalam ze sypie strasznie.a u mnie wiosna ,jest chyba z 8st. na plusie,swieci slonko i jest super tazke wam nie zazdroszcze
dobrze ze juz idziesz na ten urlop odpoczniesz troszke tz pewnie sie tez cieszy
fajnie sie kapie takie male szkraby,moj tz stwierdzil ze bedzie sie bal go trzymac na rekach wiec ja bede go kapala a on przewijal
no to jak juz tak zachwialasz te ciuszki to dawaj linki-ja tam chetnie skorzystam

O!piłaś kapuczino!-cały dzień za mną chodzi Ale nie mam w domu,a do sklepu nie chce mi się iść,bo strasznie wieje!!
Dobrze,że kupiłaś te portki Kiedy jedziecie do PL? Masz rację- u nas pokupuj kosmetyki i jakieś duperelki.
A Enii to chyba chodziło o kąpiel TŻa?
Enia będziecie razem siedzieć z TŻem jak ja z moim Fajnie tak! Nie nudzę się sama. Mój ma zwolnienie do 9 lutego!! Od poniedziałku będę go wozić na rehabilitację, ale tylko 8 km od domu, więc spox
Aha, no i podaj nam te linki!

[bella7]

Ale tu się cicho zrobiło, ja jak na razie dostałam zwolnienie na 14 dni

[madzik2221]

Napisane przez mokra6

O!piłaś kapuczino!-cały dzień za mną chodzi Ale nie mam w domu,a do sklepu nie chce mi się iść,bo strasznie wieje!!
Dobrze,że kupiłaś te portki Kiedy jedziecie do PL? Masz rację- u nas pokupuj kosmetyki i jakieś duperelki.
A Enii to chyba chodziło o kąpiel TŻa?
Enia będziecie razem siedzieć z TŻem jak ja z moim Fajnie tak! Nie nudzę się sama. Mój ma zwolnienie do 9 lutego!! Od poniedziałku będę go wozić na rehabilitację, ale tylko 8 km od domu, więc spox
Aha, no i podaj nam te linki!

no to zapraszam do mnie,jest jakies inne(lepsze) niz w pl bo ma duzo pianki i do opakowan dodaja czekolade do posypania na wierzch-pycha
dzien przed wigilia wyjezdzamy,ja nie wiem jak ja wytrzymam w aucie ponad 20godz ale nie moge sie juz doczekac
a z ta kapiela to ladnie strzelilam

Bella to dobrze ze masz urlop i wcale nie wracaj tam

[bella7]

ta ja mam urlop odkąd jestem w ciaży bo mamy gospodarstwo a w nim krówki, króliczki... gąski i inne stworzonka a zwolnienie przynajmniej na lekarza będę mieć, bo nikt się nie spodziewał,że będzie dwójka a co za tym idzie-częste wizyty

[madzik2221]

Napisane przez bella7

ta ja mam urlop odkąd jestem w ciaży bo mamy gospodarstwo a w nim krówki, króliczki... gąski i inne stworzonka a zwolnienie przynajmniej na lekarza będę mieć, bo nikt się nie spodziewał,że będzie dwójka a co za tym idzie-częste wizyty

to ty taka wiejska dziewczyna jestes ja tez na wsi wychowana super,wiele bym dala zeby teraz mieszkac na wsi z dala od halasu i ciaglej bieganiny
jak samopoczucie?

[bella7]

zmęczenie i wiązadła daja w kość

[Pamela86]

hejka

ja juz po zakupach, w sumie nic ciekawego nie kupilam oprócz paczki pampersow tych nowych premium care za 41zł 78szt (mąż nie zgadza sie na inne pieluchy zreszta cenowa wychodza tak samo) to bede miala do szpitala później tż dokupi do domku pomaranczki, i ciasta z bita smietaną
posprzatalismy troche mieszkanko i teraz odpoczywamy
miłego wekendu

[bella7]

Nawzajem Kochana

[madzik2221]

Napisane przez bella7

zmęczenie i wiązadła daja w kość

noo i tak sie wlasnie ciaza zaczyna

Napisane przez Pamela86

hejka

ja juz po zakupach, w sumie nic ciekawego nie kupilam oprócz paczki pampersow tych nowych premium care za 41zł 78szt (mąż nie zgadza sie na inne pieluchy zreszta cenowa wychodza tak samo) to bede miala do szpitala później tż dokupi do domku pomaranczki, i ciasta z bita smietaną
posprzatalismy troche mieszkanko i teraz odpoczywamy
miłego wekendu

ja tez mam oponka pysznego z budyniem nie ma to jak zazrec puste kalorie
no prosze jak tz dba o dzidzie dobrze dobrze niech ma co najlepsze ja tez oszczedzala na dziecku nie bede
odpoczywajcie sobie

[bella7]

wiecie co szwagierka zjadła mi ostatniego pomidora. kurcze uduszę ją normalnie a mnie ślinka leciała,,, Kurde sama nic nie kupia wszystko by jadła. Czasem ta jej rodzinka zaczyna mnie wkurzać...

[Enia_]

Podam Wam sprzedawce i wszystko co ma w ofercie , nie chce mi się wyliczać co kupiłam
Ale chodziło mi głównie o bodziaki rozpinane po całości ! Bo mam troche ale przez główkę zakładane a na początku będe pewnie się bała więc wole rozpinane całe
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13556596

My z Tż się troszke przespaliśmy
Teraz zjedliśmy facsolkę po bretońsku a zaraz sobie strzele bez kofeinową kawusie i wczorajsze ciasto moje które troche nie wyszło jak trzeba ale w smaku dobre

[bella7]

No ja nie zapomnę jak w lipcu chrześniakowi miałam założyć czapeczkę to mnie tak ręce trzęsły... a co dopiero swoje...

[Enia_]

Napisane przez bella7

No ja nie zapomnę jak w lipcu chrześniakowi miałam założyć czapeczkę to mnie tak ręce trzęsły... a co dopiero swoje...

NO właśnie dlatego zaopatrzyłam się w te bodziaki po całości rozpinane zarówno pod śpiochy jak i pod pajaca z kr rękawkiem, a jak dojdę do wprawy będe używała tych przez główkę

[madzik2221]

Napisane przez bella7

wiecie co szwagierka zjadła mi ostatniego pomidora. kurcze uduszę ją normalnie a mnie ślinka leciała,,, Kurde sama nic nie kupia wszystko by jadła. Czasem ta jej rodzinka zaczyna mnie wkurzać...

ja bym zamordowala jakby ktos mi wyzarl cos

Napisane przez Enia_

Podam Wam sprzedawce i wszystko co ma w ofercie , nie chce mi się wyliczać co kupiłam
Ale chodziło mi głównie o bodziaki rozpinane po całości ! Bo mam troche ale przez główkę zakładane a na początku będe pewnie się bała więc wole rozpinane całe
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13556596

My z Tż się troszke przespaliśmy
Teraz zjedliśmy facsolkę po bretońsku a zaraz sobie strzele bez kofeinową kawusie i wczorajsze ciasto moje które troche nie wyszło jak trzeba ale w smaku dobre

ja tam kupilam i rozpinane i zakladane przez glowke trzeba sie przyzwyczajac
powiem ci ze dobre ceny ma ten sprzedawca.szkoda tylko ze takie to wszystko bez wzorkow prawie
a co za placuszek robilas?

Napisane przez bella7

No ja nie zapomnę jak w lipcu chrześniakowi miałam założyć czapeczkę to mnie tak ręce trzęsły... a co dopiero swoje...

ja jak sie zaczynalam zajmowac malenstwami to tez panikowalam na poczatku i balam sie zeby nie zadrapac albo co innego jeszcze zrobic a potem to juz z gorki.a ze swoim ponoc jest jeszcze inaczej.takze wszystko przed nami

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez Enia_

NO właśnie dlatego zaopatrzyłam się w te bodziaki po całości rozpinane zarówno pod śpiochy jak i pod pajaca z kr rękawkiem, a jak dojdę do wprawy będe używała tych przez główkę

to pod pajaca sie zaklada jakiegos ciuszka? ja nigdy nie zakladalam tylko na gole cialko
a jak bylo dziecko w spiochach to kaftanik pod spod i juz

[mokra6]

hejka! co dzis porabiacie? Ja leżę, bo mi sie od rana w głowie kręci. I niedługo ma przyechać siostra z synkiem. Kupiłam kapuczino, wreszcie się napiję, tylko czekam na nia.

[madzik2221]

Napisane przez mokra6

hejka! co dzis porabiacie? Ja leżę, bo mi sie od rana w głowie kręci. I niedługo ma przyechać siostra z synkiem. Kupiłam kapuczino, wreszcie się napiję, tylko czekam na nia.

widze ze masz to co ja z tymi zawrotami.mnie juz przeszlo.pij duzo sokow (vitaminka,kubus) i jedz duzo owocow bo to moze byc anemia.u mnie narazie nic nie stwierdzono bo badan nie mialam robionych,dopiero bede miala za tydz w poniedzialek,ale czuje sie duzo lepiej odkad pije soki i jem systematycznie(zazwyczaj o tych samych porach).
u mnie lekarze powiedzieli ze moze to byc kwestia cisnienia bo mam bardzo niskie i dlatego gdy wchodze z zimnego pomieszczenia do cieplego to mi spada bardzo szybko i mam zawroty.przy wstawaniu raptownym z lozka tez moze sie tak dziac.takze wszystko powoli i spokojnie rob i bedzie ok

ja wlasnie obiad robie z tz


kurde cos chcialam sie zapytac i zapomnialam

[Fridka]

hejka
Bylismy wczoraj w szpitalu najpierw na ktg i badaniu, a potem zwiedzać.
Ktg jeśli chodzi o Małego, wszystko oki, tętno i ruchliwość miał w porządku, natomiast aparat wykazał skurcze, najśmieszniejsze, że kompletnie nic mnie nie bolało w ogóle nic nie czułam
na szczęście szyjka długa i zamknięta ( choć lekarz mnie oświecił, że to przy skurczach może się szybko zmienić) tak więc czekamy... bardzo prawdopodobne że na swięta będziemy mieć prawdziwe dzieciątko
wizyte mam pojutrze (znooowu) żeby się pooglądać i szybko zrobić resztę badań żeby na porodówce był świeży komplecik...
A jeśli chodzi o szpital.... jastem kompletnie zaskoczona...
ELEGANCKO.
porodówki przypominają pokoje, zero szpitalnego powiewu grozy, piękne łazienki do każdej z duzym dwuos. prysznicem i takie tam bajerki, w każdym razie są oddzielne i wiem, że intymna sfera będzie zachowana...
sale dwuosobowe, dość przestronne, bardzo ładne i czyste i ciepłe. podobdno nie trzyma się tam maluchów w rozkach, bo tak jest ciepło.
kąpiel przy mamie, z czego się bardzo cieszę, a to co zrobiło na mnie najlepsze wrażenie, to obsługa.
Nie wiem, pewnie to dlatego, że mam tam tą znajomą położną (w zasadzie mamy nie moją) ale jej wczoraj nie było... w każdym razie bardzo miło było.
połaziliśmy po oddziale, oczywiście z wrażenia zapomniałam zapytać o tysiąc rzeczy, ale teraz jestem spokojniejsza o wszystko...

Zastanawiam się tak zagłębiając się w temat porodu - i tu pytanie do Was- co z lewatywą?
Lewatywa, czy czopek glicerynowy i kiedy?
położna mi powiedziała, że smiało mogę sobie zapodać w domu, jeśli będzie potrzeba, i w sumie tak zamierzałam do tej pory zrobić...ale teraz nie bardzo wiem, bo nigdy nie miałam i nie mam pojęcia jak szybko to działa i czy te czopki glicerynowe są że tak powiem ok?
i skąd wiedzieć czy robić czy nie robić...

[Pamela86]

Napisane przez Fridka

hejka
Bylismy wczoraj w szpitalu najpierw na ktg i badaniu, a potem zwiedzać.
Ktg jeśli chodzi o Małego, wszystko oki, tętno i ruchliwość miał w porządku, natomiast aparat wykazał skurcze, najśmieszniejsze, że kompletnie nic mnie nie bolało w ogóle nic nie czułam
na szczęście szyjka długa i zamknięta ( choć lekarz mnie oświecił, że to przy skurczach może się szybko zmienić) tak więc czekamy... bardzo prawdopodobne że na swięta będziemy mieć prawdziwe dzieciątko
wizyte mam pojutrze (znooowu) żeby się pooglądać i szybko zrobić resztę badań żeby na porodówce był świeży komplecik...
A jeśli chodzi o szpital.... jastem kompletnie zaskoczona...
ELEGANCKO.
porodówki przypominają pokoje, zero szpitalnego powiewu grozy, piękne łazienki do każdej z duzym dwuos. prysznicem i takie tam bajerki, w każdym razie są oddzielne i wiem, że intymna sfera będzie zachowana...
sale dwuosobowe, dość przestronne, bardzo ładne i czyste i ciepłe. podobdno nie trzyma się tam maluchów w rozkach, bo tak jest ciepło.
kąpiel przy mamie, z czego się bardzo cieszę, a to co zrobiło na mnie najlepsze wrażenie, to obsługa.
Nie wiem, pewnie to dlatego, że mam tam tą znajomą położną (w zasadzie mamy nie moją) ale jej wczoraj nie było... w każdym razie bardzo miło było.
połaziliśmy po oddziale, oczywiście z wrażenia zapomniałam zapytać o tysiąc rzeczy, ale teraz jestem spokojniejsza o wszystko...

Zastanawiam się tak zagłębiając się w temat porodu - i tu pytanie do Was- co z lewatywą?
Lewatywa, czy czopek glicerynowy i kiedy?
położna mi powiedziała, że smiało mogę sobie zapodać w domu, jeśli będzie potrzeba, i w sumie tak zamierzałam do tej pory zrobić...ale teraz nie bardzo wiem, bo nigdy nie miałam i nie mam pojęcia jak szybko to działa i czy te czopki glicerynowe są że tak powiem ok?
i skąd wiedzieć czy robić czy nie robić...

super ze jests zadowolona ze szpitala
co do czopka czy lewatywy mysle ze lepsze to drugie... chyba bardziej skuteczne przynajmniej w moim przypadku bo ja uzywajac czopka owszem udaje sie do wc ale i tak ze mnie wszystko nie wychodzi... a w aptece mozna dostac taki mini zestwa do lewatywy

Ja mialam dzis nie przespana nocke, cos mnie bolało podbrzusze a jak udało mi sie zmrużyć oko to zadzwonił budzik tż no i jestem dzis nie przytomna a mam dzis dentyste ale chyba sie nie wybiore

[mokra6]

Napisane przez Fridka

hejka
Bylismy wczoraj w szpitalu najpierw na ktg i badaniu, a potem zwiedzać.
Ktg jeśli chodzi o Małego, wszystko oki, tętno i ruchliwość miał w porządku, natomiast aparat wykazał skurcze, najśmieszniejsze, że kompletnie nic mnie nie bolało w ogóle nic nie czułam
na szczęście szyjka długa i zamknięta ( choć lekarz mnie oświecił, że to przy skurczach może się szybko zmienić) tak więc czekamy... bardzo prawdopodobne że na swięta będziemy mieć prawdziwe dzieciątko
wizyte mam pojutrze (znooowu) żeby się pooglądać i szybko zrobić resztę badań żeby na porodówce był świeży komplecik...
A jeśli chodzi o szpital.... jastem kompletnie zaskoczona...
ELEGANCKO.
porodówki przypominają pokoje, zero szpitalnego powiewu grozy, piękne łazienki do każdej z duzym dwuos. prysznicem i takie tam bajerki, w każdym razie są oddzielne i wiem, że intymna sfera będzie zachowana...
sale dwuosobowe, dość przestronne, bardzo ładne i czyste i ciepłe. podobdno nie trzyma się tam maluchów w rozkach, bo tak jest ciepło.
kąpiel przy mamie, z czego się bardzo cieszę, a to co zrobiło na mnie najlepsze wrażenie, to obsługa.
Nie wiem, pewnie to dlatego, że mam tam tą znajomą położną (w zasadzie mamy nie moją) ale jej wczoraj nie było... w każdym razie bardzo miło było.
połaziliśmy po oddziale, oczywiście z wrażenia zapomniałam zapytać o tysiąc rzeczy, ale teraz jestem spokojniejsza o wszystko...

Zastanawiam się tak zagłębiając się w temat porodu - i tu pytanie do Was- co z lewatywą?
Lewatywa, czy czopek glicerynowy i kiedy?
położna mi powiedziała, że smiało mogę sobie zapodać w domu, jeśli będzie potrzeba, i w sumie tak zamierzałam do tej pory zrobić...ale teraz nie bardzo wiem, bo nigdy nie miałam i nie mam pojęcia jak szybko to działa i czy te czopki glicerynowe są że tak powiem ok?
i skąd wiedzieć czy robić czy nie robić...

Aleee Ci dobrze! Już nibawem będziecie we 3 i szpital w porządku! Swoją drogą- to wolno tak chodzić po szpitalu i zwiedzać??

Pamela, a Ty nie musisz jeszcze jeździć na ktg??

[Pamela86]

Napisane przez mokra6

Aleee Ci dobrze! Już nibawem będziecie we 3 i szpital w porządku! Swoją drogą- to wolno tak chodzić po szpitalu i zwiedzać??

Pamela, a Ty nie musisz jeszcze jeździć na ktg??

Nie wiem, na razie lekarz nic nie mówił, a podobno jesli nic sie nie dzieje to pierwsze ktg powinno sie robic w dniu porodu dopiero, ale ja mam nadzieje ze gin mnie skieruje jeszcze na to przed swietami

[Fridka]

Napisane przez mokra6

Aleee Ci dobrze! Już nibawem będziecie we 3 i szpital w porządku! Swoją drogą- to wolno tak chodzić po szpitalu i zwiedzać??

Pamela, a Ty nie musisz jeszcze jeździć na ktg??

nie mam pojęcia... ja miałam fory
akurat sale w których byłam były puste, nic się wczoraj nie działo, pewnie też dlatego wszyscy się mną zajęli

Pamelka, ja się zastanawiam JAK samemu sobie to zrobie też mi się zdaje że lew skuteczniejsza, tylko jeszcze nie miałam okazji wypróbować

[caprica6]

Napisane przez Fridka

hejka
Bylismy wczoraj w szpitalu najpierw na ktg i badaniu, a potem zwiedzać.
Ktg jeśli chodzi o Małego, wszystko oki, tętno i ruchliwość miał w porządku, natomiast aparat wykazał skurcze, najśmieszniejsze, że kompletnie nic mnie nie bolało w ogóle nic nie czułam
na szczęście szyjka długa i zamknięta ( choć lekarz mnie oświecił, że to przy skurczach może się szybko zmienić) tak więc czekamy... bardzo prawdopodobne że na swięta będziemy mieć prawdziwe dzieciątko
wizyte mam pojutrze (znooowu) żeby się pooglądać i szybko zrobić resztę badań żeby na porodówce był świeży komplecik...
A jeśli chodzi o szpital.... jastem kompletnie zaskoczona...
ELEGANCKO.
porodówki przypominają pokoje, zero szpitalnego powiewu grozy, piękne łazienki do każdej z duzym dwuos. prysznicem i takie tam bajerki, w każdym razie są oddzielne i wiem, że intymna sfera będzie zachowana...
sale dwuosobowe, dość przestronne, bardzo ładne i czyste i ciepłe. podobdno nie trzyma się tam maluchów w rozkach, bo tak jest ciepło.
kąpiel przy mamie, z czego się bardzo cieszę, a to co zrobiło na mnie najlepsze wrażenie, to obsługa.
Nie wiem, pewnie to dlatego, że mam tam tą znajomą położną (w zasadzie mamy nie moją) ale jej wczoraj nie było... w każdym razie bardzo miło było.
połaziliśmy po oddziale, oczywiście z wrażenia zapomniałam zapytać o tysiąc rzeczy, ale teraz jestem spokojniejsza o wszystko...

Zastanawiam się tak zagłębiając się w temat porodu - i tu pytanie do Was- co z lewatywą?
Lewatywa, czy czopek glicerynowy i kiedy?
położna mi powiedziała, że smiało mogę sobie zapodać w domu, jeśli będzie potrzeba, i w sumie tak zamierzałam do tej pory zrobić...ale teraz nie bardzo wiem, bo nigdy nie miałam i nie mam pojęcia jak szybko to działa i czy te czopki glicerynowe są że tak powiem ok?
i skąd wiedzieć czy robić czy nie robić...

Super ze szpital Ci sie podoba. W moim tez sale byly eleganckie, swiezo po remoncie, piekne kolorki, to naprawde duzo daje, czlowiek nie czuje sie jak w szpitalu
Co do tych skurczy to dzien przed porodem tez mi wyszly na ktg i ich w ogole nie czulam, dziwne. Polozna zaczela wtedy przezywac ze jak cos czuje to mam mowic to zrobia szybciej cesarke, ale ja naprawde wtedy jeszcze nic nie czulam. Poczulam dopiero nastepnego dnia rano
Mi dali czopek i powiem tak ze na mnie one dzialaja bardzo dobrze

Napisane przez Pamela86

Ja mialam dzis nie przespana nocke, cos mnie bolało podbrzusze a jak udało mi sie zmrużyć oko to zadzwonił budzik tż no i jestem dzis nie przytomna a mam dzis dentyste ale chyba sie nie wybiore

Biedaku... odpocznij lepiej

Napisane przez madzik2221

to pod pajaca sie zaklada jakiegos ciuszka? ja nigdy nie zakladalam tylko na gole cialko
a jak bylo dziecko w spiochach to kaftanik pod spod i juz

Ja zawsze zakladam pod pajaca body.

Napisane przez bella7

No ja nie zapomnę jak w lipcu chrześniakowi miałam założyć czapeczkę to mnie tak ręce trzęsły... a co dopiero swoje...

Ze swoim jest inaczej

[Pamela86]

Napisane przez Fridka

nie mam pojęcia... ja miałam fory
akurat sale w których byłam były puste, nic się wczoraj nie działo, pewnie też dlatego wszyscy się mną zajęli

Pamelka, ja się zastanawiam JAK samemu sobie to zrobie też mi się zdaje że lew skuteczniejsza, tylko jeszcze nie miałam okazji wypróbować

Dasz rade samej sobie zrobić lew choc ja nigdy nie robilam ale kobietki przed porodem same sobie to aplikuja jeszcze w domciu
też bym sie musiala zaopatrzyc w tego typu sprzecior na wszelki wypadek

[dizi]

Napisane przez Pamela86

Nie wiem, na razie lekarz nic nie mówił, a podobno jesli nic sie nie dzieje to pierwsze ktg powinno sie robic w dniu porodu dopiero, ale ja mam nadzieje ze gin mnie skieruje jeszcze na to przed swietami

Moja gin też tak mówi, że jeżeli nic się nie dzieje to nie ma potrzeby. mam teraz wizytę 22, więc może też już coś mi powie.

[asiago]

Napisane przez Fridka

hejka
Bylismy wczoraj w szpitalu najpierw na ktg i badaniu, a potem zwiedzać.
Ktg jeśli chodzi o Małego, wszystko oki, tętno i ruchliwość miał w porządku, natomiast aparat wykazał skurcze, najśmieszniejsze, że kompletnie nic mnie nie bolało w ogóle nic nie czułam
na szczęście szyjka długa i zamknięta ( choć lekarz mnie oświecił, że to przy skurczach może się szybko zmienić) tak więc czekamy... bardzo prawdopodobne że na swięta będziemy mieć prawdziwe dzieciątko
wizyte mam pojutrze (znooowu) żeby się pooglądać i szybko zrobić resztę badań żeby na porodówce był świeży komplecik...
A jeśli chodzi o szpital.... jastem kompletnie zaskoczona...
ELEGANCKO.
porodówki przypominają pokoje, zero szpitalnego powiewu grozy, piękne łazienki do każdej z duzym dwuos. prysznicem i takie tam bajerki, w każdym razie są oddzielne i wiem, że intymna sfera będzie zachowana...
sale dwuosobowe, dość przestronne, bardzo ładne i czyste i ciepłe. podobdno nie trzyma się tam maluchów w rozkach, bo tak jest ciepło.
kąpiel przy mamie, z czego się bardzo cieszę, a to co zrobiło na mnie najlepsze wrażenie, to obsługa.
Nie wiem, pewnie to dlatego, że mam tam tą znajomą położną (w zasadzie mamy nie moją) ale jej wczoraj nie było... w każdym razie bardzo miło było.
połaziliśmy po oddziale, oczywiście z wrażenia zapomniałam zapytać o tysiąc rzeczy, ale teraz jestem spokojniejsza o wszystko...

Zastanawiam się tak zagłębiając się w temat porodu - i tu pytanie do Was- co z lewatywą?
Lewatywa, czy czopek glicerynowy i kiedy?
położna mi powiedziała, że smiało mogę sobie zapodać w domu, jeśli będzie potrzeba, i w sumie tak zamierzałam do tej pory zrobić...ale teraz nie bardzo wiem, bo nigdy nie miałam i nie mam pojęcia jak szybko to działa i czy te czopki glicerynowe są że tak powiem ok?
i skąd wiedzieć czy robić czy nie robić...

Ja co prawda już nie za dobrze pamiętam, bo to było dawno, ale z takiego zestawu z apteki musiałam sobie zrobić przed laparoskopią, a w klinice w której rodziłam zrobili mi sami jak już miałam skurcze ale rozwarcie nie postępowało, no powiem że nic przyjemnego, chyba czopek byłby przyjemniejszy, ale z drugiej strony chyba lewatywa szybsza i dokładniejsza, dosłownie chwila i biegniesz do wc.

[dizi]

Napisane przez asiago

Ja co prawda już nie za dobrze pamiętam, bo to było dawno, ale z takiego zestawu z apteki musiałam sobie zrobić przed laparoskopią, a w klinice w której rodziłam zrobili mi sami jak już miałam skurcze ale rozwarcie nie postępowało, no powiem że nic przyjemnego, chyba czopek byłby przyjemniejszy, ale z drugiej strony chyba lewatywa szybsza i dokładniejsza, dosłownie chwila i biegniesz do wc.

A patrz, ja przed laparoskopią nie musiałam robić Za to już po zabiegu do toalety chodziłam na kilka razy, bo bałam się o szwy.

[madzik2221]

Fridka fajnie ze z malym wszystko w porzadku i ze szpital tak super wygalda i dobrze sie w nim czujesz przynajmniej wiesz co cie czeka i jak to wyglada:eh
em:
I pomyslec ze na swieta we 3 bedziecie

Pam bidulko moze nadrob popoludniu to spanie

co do lewatyw to u nas tutaj nie wymygaja takich rzeczy ale nie wyobrazam sobie ze taka nie oczyszczona mialabym isc do szpitala co gorsza nie wyobrazam tez sobie ze mam cos sobie w tylek wpychac bedzie ciekawie
podejrzewam ze czlowiek w takich chwilach reaguje odruchowo takze Fridka napewno bedziesz wiedziala kiedy poza tym czytalam gdzies ze przed samym porodem moze byc nie dobrze albo wlasnie mozna miec biegunke bo organizm chce sie oczyscic przed przyjsciem maluszka,co nie zmienia faktu ze pewnie do konca sam sie nie oprozni i trzeba bedzie wspomagaczy

a my wstalismy przed 10.tez nie specjalnie wyspani bo poszlam spac chyba po 1 albo dalej.pogoda super od 3 dni swieci slonko no i temp nie schodzi ponizej 5st.
lecem do sklepu bo nie mam nic juz w lodowce a zaraz bede znowu glodna

[Fridka]

no to chyba kupię ten zestaw... mogliby tam instrukcję dla brzuchatych podać...
drogi taki wynalazek?


Caprica nie strasz mnie z tymi skurczami muszę wytrzymać jeszcze troche ...
Jeszcze nie... dopiero pojutzre mi paczka przyjdzie z reszta rzeczy, także... ja jeszcze nie moge urodzić.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

...tylko że brzuch mam cały czas napięty, czasem boli jak na @, a te bóle jak dotąd zdarzały się tylko w nocy i nie tak często