Piękne i Młode Pmki gadają nie tylko na temat ślubnej sukienki-Young PM do 23r.ż.

[Almariel]

Napisane przez dalenka8

My jedziemy, bo z pracy mojej mamy są różne wypady- np w góry i koszt to tylko ubezpieczenie . Ja, prawdę powiedziawszy, wolę wodę niż góry, ale mąż uwielbia, więc się poświęcam :P.
.

A, no to fajnie, trzeba korzystac. My najczęsciej nad wodę jeździmy, nad morze no i jezioro mamy pod nosem więc teraz najchętniej też w góry byśmy pojechali dla odmiany.

[tusia_m]

Witam w kolejny upalny dzień
Zaraz zabieram się za sprzątanie.....
Dziś w nocy zabiłam 5 komarów W ogóle to cała jestem pogryziona przed meszki i komary. Wszystko mnie swędzi i drapie Pieprzeni krwiopijcy.

A jutro robimy sobie z TŻ wycieczkę Jedziemy do Mosznej

[Ani_qa]

A my już jutro wracamy.

Tutaj na szczęście komary można policzyć na palcach tak mało ich jest

W przyszłym tyg.już odbierzemy zdjęcia

Wczoraj byliśmy nad Morskim Okiem, więc dziś wszystko nas boli
Później chyba idziemy do aquaparku

[hania207]

Napisane przez tusia_m

Witam w kolejny upalny dzień
Zaraz zabieram się za sprzątanie.....
Dziś w nocy zabiłam 5 komarów W ogóle to cała jestem pogryziona przed meszki i komary. Wszystko mnie swędzi i drapie Pieprzeni krwiopijcy.

A jutro robimy sobie z TŻ wycieczkę Jedziemy do Mosznej

super bylismy tez tam kiedys na wycieczce

[(kicia)]

Napisane przez Ani_qa

A my już jutro wracamy.

Tutaj na szczęście komary można policzyć na palcach tak mało ich jest

W przyszłym tyg.już odbierzemy zdjęcia

Wczoraj byliśmy nad Morskim Okiem, więc dziś wszystko nas boli
Później chyba idziemy do aquaparku

O morskie oko mogła bym tam siedzieć godzinami jak byliśmy w Zakopanym to tam najwięcej zdjęć zrobiliśmy

[Niunia2011]

Cześć Kochane!
Nie mam dla Was czasu Zabijecie mnie albo i zapomnicie
Nie jest łatwo być żoną męża swego hehe W skrócie Wam opowiem, że cały 6 i 7 sierpnia zleciał nie wiadomo kiedy i strasznie tego żałuję, bo tak długo się czekało, ale w końcu takie jest ŻYCIE:P Nie mam jeszcze zdjęć, myślę, iż będą w przyszłym tygodniu to Wam coś wrzucę Wszystko poszło po naszej myśli, oprócz urywającego się trenu..:/ Goście bardzo zadowoleni, DJ normalnie cud świata, na żadną orkiestrę byśmy go nie zamienili:P Grunt to chyba tylko słyszeć dobre opinie o własnym weselu Nikt nam nie powiedział, że się źle bawił, z resztą cały czas sala taneczna była pełna:P Jakby chcieć wszystko po trochu opisać to nie wiem czy by mi palce nie poodpadały Jesteśmy bardzo zadowoleni, był to tak cudowny dzień jak zaplanowaliśmy
Buziaki dla Was

[Almariel]

Napisane przez Niunia2011

Cześć Kochane!
Nie mam dla Was czasu Zabijecie mnie albo i zapomnicie
Nie jest łatwo być żoną męża swego hehe W skrócie Wam opowiem, że cały 6 i 7 sierpnia zleciał nie wiadomo kiedy i strasznie tego żałuję, bo tak długo się czekało, ale w końcu takie jest ŻYCIE:P Nie mam jeszcze zdjęć, myślę, iż będą w przyszłym tygodniu to Wam coś wrzucę Wszystko poszło po naszej myśli, oprócz urywającego się trenu..:/ Goście bardzo zadowoleni, DJ normalnie cud świata, na żadną orkiestrę byśmy go nie zamienili:P Grunt to chyba tylko słyszeć dobre opinie o własnym weselu Nikt nam nie powiedział, że się źle bawił, z resztą cały czas sala taneczna była pełna:P Jakby chcieć wszystko po trochu opisać to nie wiem czy by mi palce nie poodpadały Jesteśmy bardzo zadowoleni, był to tak cudowny dzień jak zaplanowaliśmy
Buziaki dla Was

Cześć Niuniuś Super, że Wam się wszystko udało. Nie mogło być inaczej.
A co do pogrubionego, to święta racja. Dzień, jak z bajki, a teraz trzeba życ dalej.

[Kohnelia20]

Almier i Aniqa nie bylo mnie więc wybaczcie że dopiero teraz wszystkiego dobrego na dla was dużo szczęścia w malżeństwie i cudownych dzieci

[Ani_qa]

Napisane przez (kicia)

O morskie oko mogła bym tam siedzieć godzinami jak byliśmy w Zakopanym to tam najwięcej zdjęć zrobiliśmy

My też tam zrobiliśmy kilka zdjęć ja już tam byłam 2 raz, ale Tż 1 i był zachwycony
Dziś wybawiliśmy się w aquaparku

Napisane przez Niunia2011

Cześć Kochane!
Nie mam dla Was czasu Zabijecie mnie albo i zapomnicie
Nie jest łatwo być żoną męża swego hehe W skrócie Wam opowiem, że cały 6 i 7 sierpnia zleciał nie wiadomo kiedy i strasznie tego żałuję, bo tak długo się czekało, ale w końcu takie jest ŻYCIE:P Nie mam jeszcze zdjęć, myślę, iż będą w przyszłym tygodniu to Wam coś wrzucę Wszystko poszło po naszej myśli, oprócz urywającego się trenu..:/ Goście bardzo zadowoleni, DJ normalnie cud świata, na żadną orkiestrę byśmy go nie zamienili:P Grunt to chyba tylko słyszeć dobre opinie o własnym weselu Nikt nam nie powiedział, że się źle bawił, z resztą cały czas sala taneczna była pełna:P Jakby chcieć wszystko po trochu opisać to nie wiem czy by mi palce nie poodpadały Jesteśmy bardzo zadowoleni, był to tak cudowny dzień jak zaplanowaliśmy
Buziaki dla Was

Cześć kochana Super, że wszystko się udało i że każdy był zadowolony, szkoda tego urywającego się trenu
I zgadzam się, że tyle się planuje ten dzień a później mija nie wiadomo kiedy

Napisane przez Kohnelia20

Almier i Aniqa nie bylo mnie więc wybaczcie że dopiero teraz wszystkiego dobrego na dla was dużo szczęścia w malżeństwie i cudownych dzieci

Dziękuję

[dalenka8]

Napisane przez hania207

dalenko udanego wyjazdu


zrobilam wczoraj ciasteczka mrchewkowe , pycha są
a dzisiaj robie ciasto i salatke bo popołudniu rodzice wracają
a na wieczór idziemy na festyn

jestem cała mokra, a troszke tylko sie poruszałam, dobrze ze wczoraj Tz mi pomogl w sprztaniu wiec nie mam az tyle na dzisiaj
i wiecie co zapomnielismy wczoraj o praniu stało cała noc na dworze

Ciekawe, co robiliście, że zapomnieliście o praniu .

Napisane przez Niunia2011

Cześć Kochane!
Nie mam dla Was czasu Zabijecie mnie albo i zapomnicie
Nie jest łatwo być żoną męża swego hehe W skrócie Wam opowiem, że cały 6 i 7 sierpnia zleciał nie wiadomo kiedy i strasznie tego żałuję, bo tak długo się czekało, ale w końcu takie jest ŻYCIE:P Nie mam jeszcze zdjęć, myślę, iż będą w przyszłym tygodniu to Wam coś wrzucę Wszystko poszło po naszej myśli, oprócz urywającego się trenu..:/ Goście bardzo zadowoleni, DJ normalnie cud świata, na żadną orkiestrę byśmy go nie zamienili:P Grunt to chyba tylko słyszeć dobre opinie o własnym weselu Nikt nam nie powiedział, że się źle bawił, z resztą cały czas sala taneczna była pełna:P Jakby chcieć wszystko po trochu opisać to nie wiem czy by mi palce nie poodpadały Jesteśmy bardzo zadowoleni, był to tak cudowny dzień jak zaplanowaliśmy
Buziaki dla Was

Ehh, Niunia! Co Ty robisz w wakacje, że czasu dla NAS nie masz ? Super, że wszystko się udało . Mi też się rozpieprzył tren- mam dziurę w sukni przez to :/.

Jestem padnięta! Wykąpałam się i zaraz idę do męża . Ale oboje straaasznie się zmęczyliśmy tą górską wyprawą. Ale ogólnie było fajnie, choć, trochę pomarudziłam, jak miałam kryzys (jak zwykle ;P).

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Ps. Monni, oglądałam Twoje zdjęcia na nk (dopiero teraz :P) i strasznie mi się podoba zdjęcie Twoje z TŻtem z 06.09.2009- jesteście tacy młodzi i uroczy .
A w ogóle, jeśli mogę sobie pozwolić na 2 komentarze:
1. Twój TŻ ma piegi? Nice .
2. Aaaaale Ci urósł biust w ciągu roku od tamtego zdjęcia .

[agaaga89]

PMki mam sekundę czasu, ale muszę Wam to opowiedzieć
Moja koleżanka była w 8 miesiącu ciąży, potwierdzona dziewczynka, w piątek zaczęło się coś dziać więc pojechała do szpitala. Wczoraj podjęto decyzję o wcześniejszej cesarce i po rozcięciu... okazało się, że są bliźniaczki:brzy dal: obydwie zdrowiutkie, po 49 cm!!! i 2300 g Żaden lekarz nie zauważył, że są 2 dziewczynki.... A w największym szoku jest młoda mama

[(kicia)]

Napisane przez agaaga89

PMki mam sekundę czasu, ale muszę Wam to opowiedzieć
Moja koleżanka była w 8 miesiącu ciąży, potwierdzona dziewczynka, w piątek zaczęło się coś dziać więc pojechała do szpitala. Wczoraj podjęto decyzję o wcześniejszej cesarce i po rozcięciu... okazało się, że są bliźniaczki:brzy dal: obydwie zdrowiutkie, po 49 cm!!! i 2300 g Żaden lekarz nie zauważył, że są 2 dziewczynki.... A w największym szoku jest młoda mama

O kurcze niezła historia. Ale żeby nie zauważyć na usg. Ale to tam fajna niespodzianka

[agaaga89]

Napisane przez (kicia)

O kurcze niezła historia. Ale żeby nie zauważyć na usg. Ale to tam fajna niespodzianka

Ogólnie miała duuuuuży brzuch, ale nikt się nie dziwił bo w pierwszej ciąży z synkiem przytyła 40 kg Jeszcze pal licho ginekolog prowadzący, tłumaczył się, że na usg nie było widać ani nie wyczuwał dodatkowego tętna nawet, ale lekarze w szpitalu??? Przecież trzeba wykonać tyle badań, żeby zadecydować o tak wczesnej cesarce...

[dalenka8]

Napisane przez agaaga89

PMki mam sekundę czasu, ale muszę Wam to opowiedzieć
Moja koleżanka była w 8 miesiącu ciąży, potwierdzona dziewczynka, w piątek zaczęło się coś dziać więc pojechała do szpitala. Wczoraj podjęto decyzję o wcześniejszej cesarce i po rozcięciu... okazało się, że są bliźniaczki:brzy dal: obydwie zdrowiutkie, po 49 cm!!! i 2300 g Żaden lekarz nie zauważył, że są 2 dziewczynki.... A w największym szoku jest młoda mama

jestem w szoku!!!!!!!!!!!!!!!! Ale niezła "niespodzianka"... Ja bym tych lekarzy udusiła! Przecież, do dwójki dzieci trzeba się zupełnie inaczej przygotować! Całe szczęście, że obie zdrowe ! Swoją drogą, ciekawe, jak jej to powiedzieli "Wie pani co, za to, że jest pani taka dzielna, do jednego urodzonego dziecka, dostaje pani drugie gratis!" :P.

A ja robię ciasto :P. Tym razem piernik z marchwi . Mąż uciera jajka z cukrem i tłuszczem, więc mam dla Was chwilę czasu :P.

[Karo89]

Napisane przez agaaga89

PMki mam sekundę czasu, ale muszę Wam to opowiedzieć
Moja koleżanka była w 8 miesiącu ciąży, potwierdzona dziewczynka, w piątek zaczęło się coś dziać więc pojechała do szpitala. Wczoraj podjęto decyzję o wcześniejszej cesarce i po rozcięciu... okazało się, że są bliźniaczki:brzy dal: obydwie zdrowiutkie, po 49 cm!!! i 2300 g Żaden lekarz nie zauważył, że są 2 dziewczynki.... A w największym szoku jest młoda mama

ale niespodzianka

Tylko dziwi mnie to, że przy takich sprzętach jakie są obecnie ogólnodostępne nikt nie zauważył drugiego dziecka?! Dziwne... no ale jak widać, możliwe


cześć!

My wczoraj wieczorem grillowaliśmy ze znajomymi co wpadli w odwiedziny, a tak to przez dzień coś załatwialiśmy, albo po prostu zajęci byliśmy pracami porządkowymi dlatego nie wpadłam do Was wczoraj w odwiedzinki oddałam wczoraj sukienkę do czyszczenia, jak przyjdzie to oddam krawcowej żeby poprawiła to co się popruło podczas wesela i daję do koleżanki do salonu w komis

Widziałam, że Niunia odwiedziła nas kochana wpadaj częściej i czekamy na foteczki


a dzisiaj to tak jakoś leci
rano pojechaliśmy po stół i krzesła-kupiliśmy na promocji stół z 4 krzesłami, tak żeby na tą chwilę był, bo potem kupimy sobie większy, taki z możliwością rozsuwania i porządny na lata żeby był
no i przy okazji kupiłam sobie jakieś ściereczki, i koc do sypialni

[alonka00]

hej!
co tam? jak tam? jest ktoś nowy na forum??
tak w ogóle to martwię się o żabcie, możecie powiedziać czy u niej wszystko ok?? musiała się ewakuować czy nic nie wiecie na ten temat??

u mnie jakoś powoli leci, jeszcze kwiatki z suknią wyszły bo chyba z 2cm muszę ją skrócić bo buty kupiłam 6cm i to chyba jest za mało bo idę normalnie w niej ale jak tańczę to przydeptuję ją ale wiecie co na litość boską nie było wyższych butów ( pomijając oczywiście te 10cm w górę), ale chociaż dałam za nie tylko 99zł, chociaż tyle dobrego

[dalenka8]

Napisane przez Karo89

ale niespodzianka

Tylko dziwi mnie to, że przy takich sprzętach jakie są obecnie ogólnodostępne nikt nie zauważył drugiego dziecka?! Dziwne... no ale jak widać, możliwe


cześć!

My wczoraj wieczorem grillowaliśmy ze znajomymi co wpadli w odwiedziny, a tak to przez dzień coś załatwialiśmy, albo po prostu zajęci byliśmy pracami porządkowymi dlatego nie wpadłam do Was wczoraj w odwiedzinki oddałam wczoraj sukienkę do czyszczenia, jak przyjdzie to oddam krawcowej żeby poprawiła to co się popruło podczas wesela i daję do koleżanki do salonu w komis

Widziałam, że Niunia odwiedziła nas kochana wpadaj częściej i czekamy na foteczki


a dzisiaj to tak jakoś leci
rano pojechaliśmy po stół i krzesła-kupiliśmy na promocji stół z 4 krzesłami, tak żeby na tą chwilę był, bo potem kupimy sobie większy, taki z możliwością rozsuwania i porządny na lata żeby był
no i przy okazji kupiłam sobie jakieś ściereczki, i koc do sypialni

No to fajny zakup .

Cicho dziś .

[agaaga89]

Napisane przez dalenka8

jestem w szoku!!!!!!!!!!!!!!!! Ale niezła "niespodzianka"... Ja bym tych lekarzy udusiła! Przecież, do dwójki dzieci trzeba się zupełnie inaczej przygotować! Całe szczęście, że obie zdrowe ! Swoją drogą, ciekawe, jak jej to powiedzieli "Wie pani co, za to, że jest pani taka dzielna, do jednego urodzonego dziecka, dostaje pani drugie gratis!" :P.

A ja robię ciasto :P. Tym razem piernik z marchwi . Mąż uciera jajka z cukrem i tłuszczem, więc mam dla Was chwilę czasu :P.

Piernik z marchwi?? Wow, pierwsze słyszę ciekawe jak smakuje
Opowiadała mi, że 15 minut jeszcze przed cesarką miała robione usg i jeden lekarz miał podejrzenie bo pyta się drugiego czy tu przypadkiem nie jest drugie dziecko? A ten na to, że napewno nie, to brzuszek ... Mówi, że wyjęli pierwszą malutką i tekst "jest jeszcze jedno". A ona szok a najlepsze miała jej mama, wychodzi położna na korytarz i prosi kogoś od pani od bliźniaczek. Ona ręce założyła i czeka za parę minut wychodzi i prosi już po nazwisku, ona wstaje, położna się pyta " co się pani nie zgłaszała jak wołałam do bliźniaczek?" a ta jak stała to sobie usiadła i dłuuugo długo do niej docierało zanim wstała... Póki co wszystko szybko dokupują, wyprawki zbierają, wózek trzeba zmienić, Mamusia młoda w ogóle nie przygotowana bo termin miała na październik dopiero

Napisane przez Karo89

ale niespodzianka

Tylko dziwi mnie to, że przy takich sprzętach jakie są obecnie ogólnodostępne nikt nie zauważył drugiego dziecka?! Dziwne... no ale jak widać, możliwe

Ja od dziś wierzę w ciążę z zaskoczenia...

[morsmordre]

Napisane przez Ani_qa

A my jesteśmy w Zakopanem, dziś dopadła nas burza i grad jak byliśmy w TPN...przemoczyłam wszystko, zniszczyłam nowy stanik-zafarbował mi od koszulki :/ ale wypad i tak już uważam za udany

Mam nadzieję, że nie ten z Triumpha?

Napisane przez Karo89

No i się w końcu udało sesja w plenerze zrobiona czekamy teraz na efekty, mam nadzieję, że fajnie wyjdą...
pogoda nie do końca nam dopisała, bo jak się rozłożyliśmy na zdjęcia, słońce uciekło nam za chmury
potem znów na momencik się pokazało, ale dosłownie na chwilkę. zaniosło się na burzę i potem zaczęło lać, ale w porę się zebraliśmy
Tak więc teraz czekamy na zdjęcia no i mogę się umówić z fryzjerką na ciachanie włosów, bo już są jak miotła te końce.

Kiedy dostaniecie zdjęcia? Nie mogę się doczekać!

Napisane przez hania207

tylko wiecie co mnie drażni picie Reddsow w ciazy, a juz u 2 dziewczyn to widzialam...wiem ze one niby bezalkoholowe, ale mnie to jakos wkurza

a propos używek w ciąży - ostatnio byłam u mamy w pracy i przyszła tam babka, ma termin na wrzesień, a kopci jak stara lokomotywa...

Napisane przez agusiajnw

ja muszę przetrwać dzień w pracy, a potem idę na "koncert" Dody
akurat jest u nas w galerii handlowej i wejście bez biletów, więc chcemy z koleżanką zobaczyć co ma ciekawego do pokazania

Jak było?

Napisane przez (kicia)

powiedziałam że wyjeżdzam 3 września i do czerwca mnie nie będzie

Napisane przez dalenka8

My jedziemy, bo z pracy mojej mamy są różne wypady- np w góry i koszt to tylko ubezpieczenie . Ja, prawdę powiedziawszy, wolę wodę niż góry, ale mąż uwielbia, więc się poświęcam :P.

Fajnie, że macie takie okazje! jechaliście sami czy z jakąś zorganizowaną grupą?

Napisane przez hania207

i wiecie co zapomnielismy wczoraj o praniu stało cała noc na dworze

U mnie to normalka, bardzo często zostaje pranie na noc w ogradzie

Napisane przez tusia_m

Witam w kolejny upalny dzień
Zaraz zabieram się za sprzątanie.....
Dziś w nocy zabiłam 5 komarów W ogóle to cała jestem pogryziona przed meszki i komary. Wszystko mnie swędzi i drapie Pieprzeni krwiopijcy.

U mnie nie ma komarów, za to jest inwazja OS! jeszcze do tego mamy kilka drzew owocowych i zlatują się na te owoce jak głupie... Ostatnio jedna ukąsiła 2 letniego synka sąsiadki, bo była w jabłku - na szczęście w rączkę, a nie w buzi...

Napisane przez agaaga89

PMki mam sekundę czasu, ale muszę Wam to opowiedzieć
Moja koleżanka była w 8 miesiącu ciąży, potwierdzona dziewczynka, w piątek zaczęło się coś dziać więc pojechała do szpitala. Wczoraj podjęto decyzję o wcześniejszej cesarce i po rozcięciu... okazało się, że są bliźniaczki:brzy dal: obydwie zdrowiutkie, po 49 cm!!! i 2300 g Żaden lekarz nie zauważył, że są 2 dziewczynki.... A w największym szoku jest młoda mama

Ja spędziłam weekend z TŻ, który pojechał właśnie do domu prawie cały weekend się uczył, a ja mu dogadzałam ;p upiekłam mu murzynka ze śliwkami i nosiłam jedzonko strasznie nas to flustruje, że nie możemy się często widywać

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Znalazłam posta żabci:

My juz po wszystkim .. dzieki Bogu nie bylo az tak zle .. tak jak mysalala NYC jest zalany NJ tez .. oby juz wiecej nie bylo takich niespodzianek

uff

[dalenka8]

Napisane przez agaaga89

Piernik z marchwi?? Wow, pierwsze słyszę ciekawe jak smakuje
Opowiadała mi, że 15 minut jeszcze przed cesarką miała robione usg i jeden lekarz miał podejrzenie bo pyta się drugiego czy tu przypadkiem nie jest drugie dziecko? A ten na to, że napewno nie, to brzuszek ... Mówi, że wyjęli pierwszą malutką i tekst "jest jeszcze jedno". A ona szok a najlepsze miała jej mama, wychodzi położna na korytarz i prosi kogoś od pani od bliźniaczek. Ona ręce założyła i czeka za parę minut wychodzi i prosi już po nazwisku, ona wstaje, położna się pyta " co się pani nie zgłaszała jak wołałam do bliźniaczek?" a ta jak stała to sobie usiadła i dłuuugo długo do niej docierało zanim wstała... Póki co wszystko szybko dokupują, wyprawki zbierają, wózek trzeba zmienić, Mamusia młoda w ogóle nie przygotowana bo termin miała na październik dopiero



Ja od dziś wierzę w ciążę z zaskoczenia...

Masakra taka niespodzianka, heh. Pewnie ich wezmą do jakiegoś programu :P.

A piernik z marchwi robiła moja koleżanka- tam pierwszy raz jadłam- tej marchwi w ogóle nie czuć . Moja teściowa zawsze robi to ciasto . Ale dobre mi wyszło .

Napisane przez morsmordre

Mam nadzieję, że nie ten z Triumpha?

Kiedy dostaniecie zdjęcia? Nie mogę się doczekać!

a propos używek w ciąży - ostatnio byłam u mamy w pracy i przyszła tam babka, ma termin na wrzesień, a kopci jak stara lokomotywa...

Jak było?



Fajnie, że macie takie okazje! jechaliście sami czy z jakąś zorganizowaną grupą?

U mnie to normalka, bardzo często zostaje pranie na noc w ogradzie

U mnie nie ma komarów, za to jest inwazja OS! jeszcze do tego mamy kilka drzew owocowych i zlatują się na te owoce jak głupie... Ostatnio jedna ukąsiła 2 letniego synka sąsiadki, bo była w jabłku - na szczęście w rączkę, a nie w buzi...



Ja spędziłam weekend z TŻ, który pojechał właśnie do domu prawie cały weekend się uczył, a ja mu dogadzałam ;p upiekłam mu murzynka ze śliwkami i nosiłam jedzonko strasznie nas to flustruje, że nie możemy się często widywać

Z zorganizowaną grupą, ludzie z pracy mojej mamy i ewentualnie ich rodziny/ koleżanki, itp. Ale sami pruliśmy pod górę .

Ehh, bidulku, musicie jakoś wytrzymać . A jak w ogóle TŻ w tej szkole sobie radzi?

[morsmordre]

Jutro ma bardzo ważny egzemin - jak nie zda, to go wyrzucą - a na zaliczennie trzeba mieć 90% punktów, w dodatku jest to odpowiedź ustna..

[dalenka8]

Napisane przez morsmordre

Jutro ma bardzo ważny egzemin - jak nie zda, to go wyrzucą - a na zaliczennie trzeba mieć 90% punktów, w dodatku jest to odpowiedź ustna..

O matko... To nieźle. 3mam kciuki! Co by nie było, będzie dobrze . Stresujesz się pewnie za niego, co Morsi ?

[morsmordre]

Nawet nie gadaj brzuch już mnie boli z tego wszystkiego

[Almariel]

Napisane przez Kohnelia20

Almier i Aniqa nie bylo mnie więc wybaczcie że dopiero teraz wszystkiego dobrego na dla was dużo szczęścia w malżeństwie i cudownych dzieci

Dziękuję

Napisane przez dalenka8

Mi też się rozpieprzył tren- mam dziurę w sukni przez to :/.
.

A mój tren się świetnie spisał. Nic się z nim nie działo po podwiązaniu i w ogóle wygodnie mi się tańczyło w sukni, wcale nie chciało mi się jej zdejmowac.
Jest tylko brudna po weselu i po sesji. Muszę ją do pralni oddac, ale mi się nie chce narazie i wisi u rodzicow.

Napisane przez agaaga89

PMki mam sekundę czasu, ale muszę Wam to opowiedzieć
Moja koleżanka była w 8 miesiącu ciąży, potwierdzona dziewczynka, w piątek zaczęło się coś dziać więc pojechała do szpitala. Wczoraj podjęto decyzję o wcześniejszej cesarce i po rozcięciu... okazało się, że są bliźniaczki:brzy dal: obydwie zdrowiutkie, po 49 cm!!! i 2300 g Żaden lekarz nie zauważył, że są 2 dziewczynki.... A w największym szoku jest młoda mama

nie dziwię się

Morsi trzymam za TŻ

A mój mąż od jutra już wraca do pracy buu

[(kicia)]

a miałam wam wstawić zdjęcie sukienki na wesele więc wstawiam ale na pocztę

[Karo89]

Napisane przez alonka00

hej!
co tam? jak tam? jest ktoś nowy na forum??
tak w ogóle to martwię się o żabcie, możecie powiedziać czy u niej wszystko ok?? musiała się ewakuować czy nic nie wiecie na ten temat??

u mnie jakoś powoli leci, jeszcze kwiatki z suknią wyszły bo chyba z 2cm muszę ją skrócić bo buty kupiłam 6cm i to chyba jest za mało bo idę normalnie w niej ale jak tańczę to przydeptuję ją ale wiecie co na litość boską nie było wyższych butów ( pomijając oczywiście te 10cm w górę), ale chociaż dałam za nie tylko 99zł, chociaż tyle dobrego

hejo

Napisane przez agaaga89

Piernik z marchwi?? Wow, pierwsze słyszę ciekawe jak smakuje
Opowiadała mi, że 15 minut jeszcze przed cesarką miała robione usg i jeden lekarz miał podejrzenie bo pyta się drugiego czy tu przypadkiem nie jest drugie dziecko? A ten na to, że napewno nie, to brzuszek ... Mówi, że wyjęli pierwszą malutką i tekst "jest jeszcze jedno". A ona szok a najlepsze miała jej mama, wychodzi położna na korytarz i prosi kogoś od pani od bliźniaczek. Ona ręce założyła i czeka za parę minut wychodzi i prosi już po nazwisku, ona wstaje, położna się pyta " co się pani nie zgłaszała jak wołałam do bliźniaczek?" a ta jak stała to sobie usiadła i dłuuugo długo do niej docierało zanim wstała... Póki co wszystko szybko dokupują, wyprawki zbierają, wózek trzeba zmienić, Mamusia młoda w ogóle nie przygotowana bo termin miała na październik dopiero



Ja od dziś wierzę w ciążę z zaskoczenia...

jejciu, no zaskoczeni w 100% ale z drugiej strony fajnie mieć drugą pociechę

Morsi, hmm... może się uda, że nie długo, bo sama się doczekać nie mogę

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Kicia sukieneczka fajna, do tego te butki idealnie moim zdaniem pasują

[zaaaabcia]

Napisane przez agaaga89

PMki mam sekundę czasu, ale muszę Wam to opowiedzieć
Moja koleżanka była w 8 miesiącu ciąży, potwierdzona dziewczynka, w piątek zaczęło się coś dziać więc pojechała do szpitala. Wczoraj podjęto decyzję o wcześniejszej cesarce i po rozcięciu... okazało się, że są bliźniaczki:brzy dal: obydwie zdrowiutkie, po 49 cm!!! i 2300 g Żaden lekarz nie zauważył, że są 2 dziewczynki.... A w największym szoku jest młoda mama

Jezu jaka masarka .. nie rozumiem jak lekarz nie widzial na usg ze jest dwojka dzieci .. wkoncu chyba bily dwa serduszka a nie jedno ..


Witam po weekendzie widze ze widzialyscie ze w NY odwiedzil nas huragan dzieki Bogu tam gdzie my mieszkamy ( godzine od Manhattanu) nie bylo az tak zle jedynie deszcz i bardzo silny wiatr ale tylko przesz 2-3 godziny i bylo juz po

[hania207]

Napisane przez Niunia2011

Cześć Kochane!
Nie mam dla Was czasu Zabijecie mnie albo i zapomnicie
Nie jest łatwo być żoną męża swego hehe W skrócie Wam opowiem, że cały 6 i 7 sierpnia zleciał nie wiadomo kiedy i strasznie tego żałuję, bo tak długo się czekało, ale w końcu takie jest ŻYCIE:P Nie mam jeszcze zdjęć, myślę, iż będą w przyszłym tygodniu to Wam coś wrzucę Wszystko poszło po naszej myśli, oprócz urywającego się trenu..:/ Goście bardzo zadowoleni, DJ normalnie cud świata, na żadną orkiestrę byśmy go nie zamienili:P Grunt to chyba tylko słyszeć dobre opinie o własnym weselu Nikt nam nie powiedział, że się źle bawił, z resztą cały czas sala taneczna była pełna:P Jakby chcieć wszystko po trochu opisać to nie wiem czy by mi palce nie poodpadały Jesteśmy bardzo zadowoleni, był to tak cudowny dzień jak zaplanowaliśmy
Buziaki dla Was

super ze sie wszystko udało i jestescie zadowoleni

Napisane przez agaaga89

PMki mam sekundę czasu, ale muszę Wam to opowiedzieć
Moja koleżanka była w 8 miesiącu ciąży, potwierdzona dziewczynka, w piątek zaczęło się coś dziać więc pojechała do szpitala. Wczoraj podjęto decyzję o wcześniejszej cesarce i po rozcięciu... okazało się, że są bliźniaczki:brzy dal: obydwie zdrowiutkie, po 49 cm!!! i 2300 g Żaden lekarz nie zauważył, że są 2 dziewczynki.... A w największym szoku jest młoda mama

ale jaja

Napisane przez dalenka8

A ja robię ciasto :P. Tym razem piernik z marchwi . Mąż uciera jajka z cukrem i tłuszczem, więc mam dla Was chwilę czasu :P.

ja robilam ciasteczka marchewkowe z marmolada
a co ty tak ostatnio ciągle pieczesz?

Napisane przez Karo89

a dzisiaj to tak jakoś leci
rano pojechaliśmy po stół i krzesła-kupiliśmy na promocji stół z 4 krzesłami, tak żeby na tą chwilę był, bo potem kupimy sobie większy, taki z możliwością rozsuwania i porządny na lata żeby był
no i przy okazji kupiłam sobie jakieś ściereczki, i koc do sypialni

za zakupy

[Ani_qa]

Witajcie
Wróciliśmy już z Zakopanego Nadrobię Was pewnie później, przyszłam powiedzieć, że wysłałam kilka zdjęć z wesela-amatorskich
Miłego dnia

[dalenka8]

Napisane przez hania207

ja robilam ciasteczka marchewkowe z marmolada
a co ty tak ostatnio ciągle pieczesz?

Bo mieliśmy zepsute drzwiczki z piekarnika, a teraz są nowe wstawione, więc ciągle coś robię w tym piekarniku .

Boże, śniło mi się dziś, że o coś się pożarłam z teściową tak strasznie i że się na nią wydzieram . Chyba dlatego, że gadała we śnie na moją mamę .

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez Ani_qa

Witajcie
Wróciliśmy już z Zakopanego Nadrobię Was pewnie później, przyszłam powiedzieć, że wysłałam kilka zdjęć z wesela-amatorskich
Miłego dnia

Heeeej . Jak było? Lecę na pocztę .

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Wyglądałaś ślicznie, chudzinko nasza . Twój mąż też świetnie- piękna z Was para! Ps. A dekoracje nie były fioletowe? Czy akurat to, co widać (za Wami, tort) było w innych kolorach ?