Koty część IV

[Siejusia]

Napisane przez aga_tka_2

Wiesz co... wygląda na to, że ten wirus nie jest aż tak bardzo zaraźliwy, bo kocur z białaczką jest już u nas 6 lat i był naszym drugim kotem. Ta białaczka została wykryta rok temu i pomimo tego, że miał bardzo długą styczność z innymi kotami - żaden się nie zaraził.

Nie mamy też pojęcia skąd u niego ta białaczka czy była wrodzona i dopiero uaktywniła się po tak długim czasie, bo jego matka i siostra z tego samego miotu odeszły nagle, wcześniej nie chorując. Czy zaraził się od naszej nieżyjącej kotki, która odeszła na chłoniaka i prawdopodobnie był on wynikiem białaczki (nie miała robionego testu).

Jakby nie było i czy się boję czy nie, a raczej nad tym nie myślałam - zrobiłam co mogłam (koty przebadałam i zaszczepiłam) i jakoś na razie jest ok. Nie mam możliwości żeby je izolować i nawet bym chyba tego nie chciała robić, bo są ze sobą związane (zwłaszcza ten kocurek z białaczka z najstarsza kotką), a oddanie gdzieś (do nowego domu) tego białaczkowego kocurka nie wchodzi w rachubę za nic na świecie, bo to mój syneczek

Piękny

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez Malla

bo trudno się nim bawić na leżąco

Ale on lubi biegać. Rzecz w tym że on się zachowuje jakby go nie widział. Podobnie jest z innymi zwierzętami. Zobaczymy jak zareaguje na nową domowniczkę

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez Malla

Bure pręgowane

Ehm. Zgaduj dalej
Coś mi się wydaje, że Siejusia mogłaby Ci coś pomóc, albo nakierowałaby Cię trochę...
Mimo wszystko- czarno to widzę....

[Malla]

Bure w czarne prążki

Esfira - myślałam, że te strupki to rany wojenne, ale mnie przestraszyłaś, teraz będę w podskokach do domu lecieć :P

[Lenka 91]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Ehm. Zgaduj dalej
Coś mi się wydaje, że Siejusia mogłaby Ci coś pomóc, albo nakierowałaby Cię trochę...
Mimo wszystko- czarno to widzę....

kurcze ale trudna zagadka

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez Malla

Bure w czarne prążki

zgadzam się

[Siejusia]

Czarnuszki w czarne prążki

[Lenka 91]

Napisane przez Siejusia

Czarnuszki w czarne prążki

nie znasz się

[donka_bez_ogonka]

o takie!!
Olek-zebra

[Siejusia]

Napisane przez Lenka 91

nie znasz się

Jak to nie? Przecież do burasków mam nie mniejszą słabość. Sama wiesz

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez donka_bez_ogonka

o takie!!
Olek-zebra

Piękny

[Anitast]

Napisane przez donka_bez_ogonka

o takie!!
Olek-zebra

Piekny , bardzo rzadko spotykane ubarwienie
Donka gdzie ty go upatrzylas ???

[esfira]

Napisane przez Anitast

Piekny , bardzo rzadko spotykane ubarwienie
Donka gdzie ty go upatrzylas ???

to chyba kot zakurzony przeczesany palcami, ale mogę się mylić

[Kinqaa]

dobry dzień!
w końcu mi ta dziewczyna odpisała - ma 3 małe kotki, 2 chłopaków i 1 dziewczynkę...
no i nie wiem co lepiej czy kota czy kotkę może mi coś doradzicie???

tak samo co w wyposażeniu kota musi być oprócz kuwety, jedzonka, picia, zabawek???

no i jakie posłanie najlepsze dla kota?

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez Siejusia

Piękny

Napisane przez Anitast

Piekny , bardzo rzadko spotykane ubarwienie
Donka gdzie ty go upatrzylas ???

Napisane przez esfira

to chyba kot zakurzony przeczesany palcami, ale mogę się mylić

Anitast To Olek- kot mamy TŻta. Już kiedyś wklejałam tu jego zdjęcia Jest caaaaaalusieńki czarny. Ani jednego białego włoska.

esfira bliiiiisko To czarny kot, który ma domalowane kredą paski

Napisane przez Kinqaa

dobry dzień!
w końcu mi ta dziewczyna odpisała - ma 3 małe kotki, 2 chłopaków i 1 dziewczynkę...
no i nie wiem co lepiej czy kota czy kotkę może mi coś doradzicie???

tak samo co w wyposażeniu kota musi być oprócz kuwety, jedzonka, picia, zabawek???

no i jakie posłanie najlepsze dla kota?

Ja bym wzięła dziewczynkę. Dlaczego? Nie wiem. Jakoś lubię kocie dziewczynki

W zabawki nie warto inwestować- te najdroższe i najwymyślniejsze zazwyczaj są "olewane"
Nakrętka od napoju gumka do włosów Najtańsze myszki kartony Kulki z papieru, czy folii aluminiowej Muchy Rybiki Korek do wanny

Kitty legowiska nigdy nie miała... Tzn miała ale ni cholery nie spała, ani nie leżała w nim. Wolała fotel, parapet, półki itp, ale nie swojego legowisko

[Kinqaa]

No, ale np. chodzi mi o takie coś klik lub klik

[donka_bez_ogonka]

Kinqaa- ten pierwszy klik fajowy Ten drugi taki zwykły.

[Kinqaa]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Kinqaa- ten pierwszy klik fajowy Ten drugi taki zwykły.

na szybko szukałam
ale po prostu - mam nadzieję, że zrozumiesz mnie trochę - mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, mamy dwie kanapy ze skóry i kurdę może takie zabawki jak co pokazałam przed chwilą by trochę uchroniły te kanapy od zniszczeń

[Malla]

Napisane przez donka_bez_ogonka

o takie!!
Olek-zebra

Kto go pokredował?

Napisane przez Kinqaa

No, ale np. chodzi mi o takie coś klik lub klik

Drapak powinien być na tyle wysoki, by kot się mógł naciągnąć. Budki i hamaki nie są potrzebne kotu, od tego ma meble w domu.

[donka_bez_ogonka]

Kupisz to zobaczysz, czy to zwierza zaciekawi Bo z kotami, to jak z ludźmi- jednemu się spodoba, a drugi przejdzie obojętnie.

[Anitast]

Napisane przez Kinqaa

No, ale np. chodzi mi o takie coś klik lub klik

Wiesz ja tez wzielabym dziewczynke , nie wiem dlaczego bo mam przeciez tez dwoch chlopcow ale moja dziewczynke jakos tak bardziej solidarnie chyba bym wybrala , powiem tak chlopak lepiej jezeli chodzi o sterylke bo szybciej sie goi i jest taniej niz dziewczynke z ktora potem moga byc ewentualne powiklania czy cos .... ale nie mowimy tu o zabiegach
Zawsze mozesz pytac coreczke czy chce kotka chlopczyka czy dziewczynke
jezeli chodzi o drapak to na poczatek moze byc ten zwykly - opcja nr 2
moje wlasnie taki zwykly wybieraja czesciej do drapania

[Kinqaa]

Malla tylko,że my za dużo mebli nie mamy hehehe

donka fakt

[Malla]

Napisane przez Anitast

jezeli chodzi o drapak to na poczatek moze byc ten zwykly - opcja nr 2
moje wlasnie taki zwykly wybieraja czesciej do drapania

On ma tylko 40 cm, za pół roku kot się na nim nie zmieści...

Mój i tak drapie dywany A Szaruś tylko drapak.

[Kinqaa]

pokazywałam wam te kotki
dwa są takie szare z paseczkami czarnymi - to są chłopcy
a ten czarny - to właśnie dziewczynka

hmmmm, sama nie wiem, no niby koty siusiają wszędzie
ale też za dużo płci żeńskiej jest w domu z jednej strony

już sama nie wiem, na razie zastanawiam się, szczególnie, że mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu... no, ale nie wiem... muszę się z tym 'przespać'

jeszcze napiszę do tej dziewczyny kiedy koty się urodziły

[iwona1110]

Napisane przez Kinqaa

dobry dzień!
w końcu mi ta dziewczyna odpisała - ma 3 małe kotki, 2 chłopaków i 1 dziewczynkę...
no i nie wiem co lepiej czy kota czy kotkę może mi coś doradzicie???

tak samo co w wyposażeniu kota musi być oprócz kuwety, jedzonka, picia, zabawek???

no i jakie posłanie najlepsze dla kota?

Jeżeli chodzi o posłanie to kot sobie sam wybierze gdzie chce spać ja kupiłam i nigdy nie było używane - bo kot go po prostu nie lubi.

takie najbardziej podstawowe wyposażenie dla kota to:
- kuweta ( czy bedzie kryta czy otwarta to już wasz wybór )
- żwirek do kuwety i łopatka do wybierania z kuwety
- miseczki jedna do jedzenia druga na wode
- transporter ( torba, plastikowy transporter do wyboru )
- drapak ( zależy ile masz miejsca i jaki duży chcesz )
- zabawki ( kilka ale nie muszą być ze sklepu mogą być domowe )
Nie radzę bawić się z małym kotem rękoma tylko lepiej mieć coś na kiju, sznurku żeby nie traktował rąk jak zabawki - bo potrafią dość boleśnie w zabawie podrapać.

To według mnie taka podstawa którą można sobie dostosować do siebie

[donka_bez_ogonka]

Ja z TŻtem jesteśmy solidarni- czarna kotka i tyle.
Zawsze myślałam, że nie robi mi różnicy kolor kotka, ale przyuważyłam ostatnio, że jak coś oglądam o kotkach, to podświadomie szukam czarnych....

[Kinqaa]

Napisane przez iwona1110

Jeżeli chodzi o posłanie to kot sobie sam wybierze gdzie chce spać ja kupiłam i nigdy nie było używane - bo kot go po prostu nie lubi.

takie najbardziej podstawowe wyposażenie dla kota to:
- kuweta ( czy bedzie kryta czy otwarta to już wasz wybór )
- żwirek do kuwety i łopatka do wybierania z kuwety
- miseczki jedna do jedzenia druga na wode
- transporter ( torba, plastikowy transporter do wyboru )
- drapak ( zależy ile masz miejsca i jaki duży chcesz )
- zabawki ( kilka ale nie muszą być ze sklepu mogą być domowe )
Nie radzę bawić się z małym kotem rękoma tylko lepiej mieć coś na kiju, sznurku żeby nie traktował rąk jak zabawki - bo potrafią dość boleśnie w zabawie podrapać.

To według mnie taka podstawa którą można sobie dostosować do siebie

dziekuje za odpowiedź
kuwetę raczej zakrytą, ze względu, że mam dziecko w domu... i żeby mi w tym piasku nie grzebała
i tak i tak postawię w łazience

hmmm , a za dużo miejsca nie mamy...


a no i podstawowe pytanie: lepiej mieć kota i go nie wypuszczać z domu czy lepiej pozwalać mu na wycieczki poza domem?
mój TŻ miał kota, i twierdzi, że byśmy go wypuszczali

[donka_bez_ogonka]

iwona1110- jak kotek malutki to tak fajnie gryzie) A jak już zgubi mleczaki to o cholera!

[Malla]

Napisane przez Kinqaa

hmmmm, sama nie wiem, no niby koty siusiają wszędzie

Kocury nie siusiają po kątach

Dorastającego młodzieńca trzeba wysterylizować, jak i pannicę.

[Kinqaa]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Ja z TŻtem jesteśmy solidarni- czarna kotka i tyle.
Zawsze myślałam, że nie robi mi różnicy kolor kotka, ale przyuważyłam ostatnio, że jak coś oglądam o kotkach, to podświadomie szukam czarnych....

właśnie przed chwilą byłam na ogródku i widziałam jak po dachach jeden skakał tam gdzie są garaże
był czarny, ale miał z przodu "fartuszek" biały
miał obrożę czyli kogoś

[Anitast]

Napisane przez Malla

On ma tylko 40 cm, za pół roku kot się na nim nie zmieści...

Mój i tak drapie dywany A Szaruś tylko drapak.

Masz racje u mnie maz zrobil z drewna taki dlugi drapak , ale wiesz moje jakos zawsze ida do tych malych drapac pazurki , i nie wyciagaja sie jakos w pion do drapania

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez Kinqaa

pokazywałam wam te kotki
dwa są takie szare z paseczkami czarnymi - to są chłopcy
a ten czarny - to właśnie dziewczynka

hmmmm, sama nie wiem, no niby koty siusiają wszędzie
ale też za dużo płci żeńskiej jest w domu z jednej strony

już sama nie wiem, na razie zastanawiam się, szczególnie, że mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu... no, ale nie wiem... muszę się z tym 'przespać'

jeszcze napiszę do tej dziewczyny kiedy koty się urodziły

Przyznaje racje w tym ze panienka w kuwecie zachowuje sie bardziej spokojnie niz chlopak , tu pisze wylacznie z mojego doswiadczenia ,
Giulietta jak idzie do kuwety to ladnie , spokojnie sie zachwuje , a chlopaki to istne gorniki , zwirek wszedzie , od razu wiadomo kto jest w lazience

[esfira]

Napisane przez Kinqaa

a no i podstawowe pytanie: lepiej mieć kota i go nie wypuszczać z domu czy lepiej pozwalać mu na wycieczki poza domem?
mój TŻ miał kota, i twierdzi, że byśmy go wypuszczali

kiepski pomysł, chyba, że macie super bezpieczną okolicę, generalnie koty wychodzące żyją krócej, choć na pewno mają bardziej emocjonujące życie czasem aż za bardzo

[iwona1110]

Napisane przez donka_bez_ogonka

iwona1110- jak kotek malutki to tak fajnie gryzie) A jak już zgubi mleczaki to o cholera!

Donka kot sie nauczy że ręka to zabawka i będzie gryzł - dziewczyna ma dziecko i chyba nie chcę żeby kot tak sobie pomyślał przynajmniej ja tak bym nie chciała

Napisane przez Kinqaa

dziekuje za odpowiedź
kuwetę raczej zakrytą, ze względu, że mam dziecko w domu... i żeby mi w tym piasku nie grzebała
i tak i tak postawię w łazience

hmmm , a za dużo miejsca nie mamy...


a no i podstawowe pytanie: lepiej mieć kota i go nie wypuszczać z domu czy lepiej pozwalać mu na wycieczki poza domem?
mój TŻ miał kota, i twierdzi, że byśmy go wypuszczali

Nie wiem w jakiej okolicy mieszkasz - spokojnej czy też nie. Ja w mieście raczej kota bym nie wypuszczała - nie wiem też czy mieszkając na wsi bym to robiła. Kot wychodzący może się bic z innymi - tym samym złapać jakąś chorobę lub zafundować sobie rany od bójki. Poza tym miasto to samochody, ulice i inne zagrożenia. decyzja zawsze zalezy od właściciela czy kot ma byc wychodzący czy nie.