Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 :)

[seductivee]

Napisane przez eM_Ka_

Wybaczcie, że nie nadrabiam, ale pisałam prace inż i kompletnie mi sie nie chce tylu stron teraz czytać :P Skomentuje za to to co pisałyście na tej stronie.

Odnośnie Chodakowskiej: ćwiczyłam 2 miesiące, codziennie - skalpel. Dosyć fajne efekty miałam, ale nogi mi sie rozrosły jak u atlety :| przestałam, bo uznałam że wole mieć troche tłuszczyku nić nogi jak grecki bóg. Później próbowałam do niej wrócić, ale... nie umiałam na nią patrzeć zaczął mnie irytować ten jej spokój, przysypiałam na treningach, a później jeszcze pogadałam z koleżanką, która jest trenerką i okazało się, że ona na swoim fitnesie wykonuje te same ćwiczenia co Chodakowska tyle, że prowadzi ten fitness prawie 10 lat :|


Co do kłótni w związku, jestem bardzo wybuchowa, pyskata i wredna i jak coś mi nie leży to po prostu sie wydzieram :P mój S tego nie znosi, bo potrafie wywołać kłótnie o byle co, byle tylko się pokłócić. Za to sie nie obrażam, wole sie pobić niż nie odzywać choć chwilowo się do eSa nie odzywam bo mnie wkurzył i mam go dość.


Co do motywacji w diecie itd :P nosiłam rozmiar 42/44 i powiedziałam dość. Zaczęłam zdrowo jeść, 5 razy dziennie i 2 razy w tygodniu chodze na zumbe. Dzięki temu obecnie nosze rozmiar 34/36 nie trzeba się wcale katować ćwiczeniami, do zrzucenia 4/5 kg wystarczy w odpowiedni sposób przez miesiąc dobierać posiłki i waga sama poleci Obecnie koleżankom układam różne jadłospisy i są zadowolone

Hejka z rana

A możesz mi polaecić na czym bazowałaś ucząc się układania posiłków? Bo ja już od pół roku mam zamiar się za to zabrać, ale jakoś do mnie nie docierają mądre książki... Chciałabym mieć swój jadłospis i się go trzymać.



U nas wczoraj ponury wieczór, mimo iż zrobiłam włoską kolację ( tż dowiedział się, że nie przedłużą mu umowy o pracę....)

[smerfetk_a]

Szczerze to wielu z tych rzeczy się trzymam... Przed śniadaniem woda z cytryną na rozruszanie. Śniadanie kaloryczne, potem mniejsze posiłki. Zamiast owoców na przekąski przegryzam wafle ryżowe albo robię musli z jogurtem. Ziemniaków nie jem, z mięsa tylko kurczaka bo innych nie lubię. Często sałatki na obiad. Słodyczy ostatnio prawie wcale. Wodę na okrągło pije z przyzwyczajenia. Chyba więcej warzyw bym musiała jeszcze wprowadzić.
No ale czasem pogrzesze jak jest dobry obiad albo TŻ namówi na pizzę (cholerstwo)
Teraz przeczytałam na forum Ewki, że dziewczynom też waga stoi ale w cm widać różnicę, mam to samo i to mnie zdecydowanie pocieszyło

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez eM_Ka_

4. Nie powinno się łączyć w jedzeniu pomidora z ogórkiem zielonym bo wykluczają swoje właściwości nawzajem

Muszę to sobie zapamiętać bo czasem łącze je w sałatce

[seductivee]

Napisane przez smerfetk_a

Szczerze to wielu z tych rzeczy się trzymam... Przed śniadaniem woda z cytryną na rozruszanie. Śniadanie kaloryczne, potem mniejsze posiłki. Zamiast owoców na przekąski przegryzam wafle ryżowe albo robię musli z jogurtem. Ziemniaków nie jem, z mięsa tylko kurczaka bo innych nie lubię. Często sałatki na obiad. Słodyczy ostatnio prawie wcale. Wodę na okrągło pije z przyzwyczajenia. Chyba więcej warzyw bym musiała jeszcze wprowadzić.
No ale czasem pogrzesze jak jest dobry obiad albo TŻ namówi na pizzę (cholerstwo)
Teraz przeczytałam na forum Ewki, że dziewczynom też waga stoi ale w cm widać różnicę, mam to samo i to mnie zdecydowanie pocieszyło

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------



Muszę to sobie zapamiętać bo czasem łącze je w sałatce

Nie powinno się też łączyć jajek z ziemniakami i herbaty z miodem Ja kupuję Women's Health w polskim wydaniu. Wczoraj wyszedł 3 numer tego dwumiesięcznika Kopalnia wiedzy

[turkusowapoziomka]

Napisane przez white_bear

Ja się nie przywitałam dzisiaj ale teraz się przywitam

Zaraz zbieram się z łóżka i czekam na Tżta, idziemy na małe zakupy ciuchowe dla niego

Fajnie, ja uwielbiam zakupy ale z moim tż to katorga, jak mam kupić coś dla siebie, a on chodzi ze mną po sklepach to marudzi non stop i nie daje mi dokładnie obejrzeć wszystkiego byle by szybciej wyjść z tego sklepu, za to jak idziemy żeby jemu coś kupić to się nigdy zdecydowac nie moze i tak ta koszula mu się nie podoba bo guziki ma w złym kolorze, tu mu kieszenie nie pasują i milion różnych powodów Ręce mi czasem opadają, bo on czasem pół godziny zastanawia się nad danym ciuchem po czym stwierdza, że nie bo nie, a mi to nie daje nawet chwili, żebym obejrzała coś dokładnie, o i o to się kłóće z nim właśnie

Napisane przez eM_Ka_

Napisze Ci takie najważniejsze informacje

1. Na śniadanie najlepiej jeść węglowodany, ale ich kaloryczność trzeba przełamać jakimś warzywem. Przykład: 1 kiełbaska gotowana, kromka suchego chleba żytniego i pomidor ewentualnie ogórek

2. Ta sama zasada tyczy się pozostałych dwóch dużych posiłków: obiadu i kolacji. Wiadomo, że na obiad z reguły pojawiają się tłuszcze lub węglowodany typu kasza, ryż (w ogóle nie jem ziemniaków) więc dietetyczka zawsze radziła mi tak: wziąść sobie talerz, na 1/3 nałożyć np ryż a na pozostałe 2/3 warzywa. Wtedy mózg jest zadowolony bo widzi pełny talerz i choć jesz mniej kalorii to czujesz sie pełna bo masz świadomość, że zjadłaś dużo. Węglowodany można też na obiad łączyć z białkiem np ryż i gotowany kurczak, kasza gryczana i jajko sadzone. Na kolacje zawsze obowiązkowo warzywo. Najczęściej pod wieczór jem dwie kromeczki chleba żytniego bez masła z plasterkami szynki i sałatą.

3. Na drugie śniadanie i podwieczorek obowiązkowo owoce, na drugie śniadanie poza owocami jakiś jogurt

4. Nie powinno się łączyć w jedzeniu pomidora z ogórkiem zielonym bo wykluczają swoje właściwości nawzajem

5. Lepiej zjeść większe pierwsze i drugie śniadanie, niż głodować rano i zjeść syty obiad :P A obiad jeść najlepiej na małym talerzyku

6. Dobry przepis na śniadanie: 3 łyżki stołowe płatków owsianych, 1 łyżeczka otrębów owsianych, łyżeczka lnu mielonego. Wszystko zalewamy gorącym mlekiem, czekamy aż ostygnie i dodajemy łyżeczke miodu super poprawia przemiane materii :P

Kurczę to ja wiem o tym wszystkim moja mama je coś podobnego na śniadanie codziennie, ale ja nie moge. No nie smakuje mi to po prostu


A właśnie z tym ogórkiem i pomidorem to ja zawsze jem pomidora i ogórka na kanapce

[eM_Ka_]

Napisane przez smerfetk_a

Szczerze to wielu z tych rzeczy się trzymam... Przed śniadaniem woda z cytryną na rozruszanie. Śniadanie kaloryczne, potem mniejsze posiłki. Zamiast owoców na przekąski przegryzam wafle ryżowe albo robię musli z jogurtem. Ziemniaków nie jem, z mięsa tylko kurczaka bo innych nie lubię. Często sałatki na obiad. Słodyczy ostatnio prawie wcale. Wodę na okrągło pije z przyzwyczajenia. Chyba więcej warzyw bym musiała jeszcze wprowadzić.
No ale czasem pogrzesze jak jest dobry obiad albo TŻ namówi na pizzę (cholerstwo)
Teraz przeczytałam na forum Ewki, że dziewczynom też waga stoi ale w cm widać różnicę, mam to samo i to mnie zdecydowanie pocieszyło

Zapisuj sobie dokładnie co jesz przez dwa dni i podlicz kalorie, może być tak, że teoretycznie odżywiasz sie zdrowo ale jesz za dużo. Ja przy moim wzroście, wieku i trybie życia powinnam jeść 2200 kalorii dziennie a jem 5 posiłków po około 300 kcal każdy. Generalnie wychodzi tak, że jem między 1200 a 1500 kcal, w zależności od dnia. Jednego jem np mniej kaloryczną zupę, a drugiego kasze z grzybami i maślanką więc już wychodzi więcej. W każdym razie leci mi średnio kg na tydzień lub 10 dni. Chwilowo przybrałam 2 kg, ale jestem przed okresem i wpierdzielałam jak dzika :P do świąt chce zjechać do 51 więc sie nie martwie bo dużo nie zostało

[turkusowapoziomka]

Ja bym chciała 10kilo bo waże teraz o zgrozo 60kg

[stokrotenka18]

hejka

widziałam się wczoraj z TŻ nie można było zdjąć simlock'a z telefonu muszę poczekać albo lekko 150zł zapłacić - wolę poczekać nie chciał iść ze mną na spacer, to przeszliśmy się po supermarkecie i kupiliśmy grila przechodziliśmy koło zabawek dla dzieci i ja mówię że zaraz mnie czeka dla moich dzieciaków -chrzesnic, zakupy na gwiazdkę, a on że nie o tym pomyślał no i trochę wczoraj mnie ponosło i TŻ był zły za moje zachowanie stwierdził, że jestem jego osobistym zagrożeniem życia i terrorystą

Napisane przez turkusowapoziomka

Ja bym chciała 10kilo bo waże teraz o zgrozo 60kg

ja 58 i chcę wrócić do 50. ćwiczę, ale muszę zwiększyć serie. a cel mam taki: kupić kostium kąpielowy z dołem bardziej odkrytym wniosek: stringi

[eM_Ka_]

Napisane przez stokrotenka18

ja 58 i chcę wrócić do 50. ćwiczę, ale muszę zwiększyć serie. a cel mam taki: kupić kostium kąpielowy z dołem bardziej odkrytym wniosek: stringi

ja bym chciała nawet i 48/49 ważyć, ale dietetyczka powiedziała, że jak zjade poniżej 51 kg to moge mieć problemy zdrowotne ;/ troche lipa, bo nie czuje się zbyt dobrze w swoim ciele, mimo że dużo już nie waże. Na jednej z wizyt to jej afere zrobiłam bo mi powiedziała, że jak zejde do 55 kg to powinnam skończyć diete :| a ja przy 54 nadal nie czuje sie dobrze ;/

[smerfetk_a]

Napisane przez seductivee

Nie powinno się też łączyć jajek z ziemniakami i herbaty z miodem Ja kupuję Women's Health w polskim wydaniu. Wczoraj wyszedł 3 numer tego dwumiesięcznika Kopalnia wiedzy

Ooo chyba się zainteresuje tą gazetą
Ziemniaków jak pisałam nie jem, tylko do jednego dania - szpinaku I wtedy faktycznie jem ziemniaki i jajko, ale to raz na miesiąc może.
A czemu herbaty z miodem? Bo TŻ i jego mama uparcie tak piją, bo z cukrem taaak niezdrowo heh

Napisane przez turkusowapoziomka

Fajnie, ja uwielbiam zakupy ale z moim tż to katorga, jak mam kupić coś dla siebie, a on chodzi ze mną po sklepach to marudzi non stop i nie daje mi dokładnie obejrzeć wszystkiego byle by szybciej wyjść z tego sklepu, za to jak idziemy żeby jemu coś kupić to się nigdy zdecydowac nie moze i tak ta koszula mu się nie podoba bo guziki ma w złym kolorze, tu mu kieszenie nie pasują i milion różnych powodów Ręce mi czasem opadają, bo on czasem pół godziny zastanawia się nad danym ciuchem po czym stwierdza, że nie bo nie, a mi to nie daje nawet chwili, żebym obejrzała coś dokładnie, o i o to się kłóće z nim właśnie

Chryste, jakbym czytała o moim Wchodzi do sklepu, rozgląda się "tu nic nie ma, wychodzimy", a ja nawet nie zdążyłam się rozejrzeć i . Wpienia mnie to jak nie wiem, ale raz na pół roku mnie ze sobą ciągnie żebym mu doradzała...

Napisane przez eM_Ka_

Zapisuj sobie dokładnie co jesz przez dwa dni i podlicz kalorie, może być tak, że teoretycznie odżywiasz sie zdrowo ale jesz za dużo. Ja przy moim wzroście, wieku i trybie życia powinnam jeść 2200 kalorii dziennie a jem 5 posiłków po około 300 kcal każdy. Generalnie wychodzi tak, że jem między 1200 a 1500 kcal, w zależności od dnia. Jednego jem np mniej kaloryczną zupę, a drugiego kasze z grzybami i maślanką więc już wychodzi więcej. W każdym razie leci mi średnio kg na tydzień lub 10 dni. Chwilowo przybrałam 2 kg, ale jestem przed okresem i wpierdzielałam jak dzika :P do świąt chce zjechać do 51 więc sie nie martwie bo dużo nie zostało

Wiem, że to dobry sposób ale szczerze mówiąc - mam już nieźle narytą psychikę jeśli chodzi o wagę i kalorię i wiem, że jak zacznę liczyć to zacznę świrować i obsesyjnie myśleć o każdej kalorii
Dlatego tym razem wzięłam się za ćwiczenia i niczego nie liczę, trochę spokojniejsza jestem

Napisane przez stokrotenka18

stwierdził, że jestem jego osobistym zagrożeniem życia i terrorystą

Mój mówi, że nie wytrzyma życia ze mną bo ciągle mu czegoś zakazuje i za dużo zasad mam Najczęściej tak mówi jak mu zakazuje jeść słodyczy przed posiłkiem albo wpieprzać przed snem. Zero zasad ten człowiek ma, jak tak można

[stokrotenka18]

Napisane przez eM_Ka_

ja bym chciała nawet i 48/49 ważyć, ale dietetyczka powiedziała, że jak zjade poniżej 51 kg to moge mieć problemy zdrowotne ;/ troche lipa, bo nie czuje się zbyt dobrze w swoim ciele, mimo że dużo już nie waże. Na jednej z wizyt to jej afere zrobiłam bo mi powiedziała, że jak zejde do 55 kg to powinnam skończyć diete :| a ja przy 54 nadal nie czuje sie dobrze ;/

dlatego zacytowałam Turkusową najgorzej się boję bo biust mi spadnie a i tak nie ma na co patrzeć więc tylko to mnie chyba najbardziej boli a jak ważyłam 52 to płaski brzuch, smuklejsze nogi i tyłek

dzięki za dobre rady

[smerfetk_a]

Napisane przez eM_Ka_

ja bym chciała nawet i 48/49 ważyć, ale dietetyczka powiedziała, że jak zjade poniżej 51 kg to moge mieć problemy zdrowotne ;/ troche lipa, bo nie czuje się zbyt dobrze w swoim ciele, mimo że dużo już nie waże. Na jednej z wizyt to jej afere zrobiłam bo mi powiedziała, że jak zejde do 55 kg to powinnam skończyć diete :| a ja przy 54 nadal nie czuje sie dobrze ;/

Ile masz wzrostu?

U mnie jest jeszcze taka kwestia, że jak zjadę do wagi która mi odpowiada to wszystko jest fajnie prócz tego, że jestem płaska Fajne nogi, brak boczków, brzuch płaski, a cycków zero. TŻ był strasznie nieszczęśliwy To też powód dla którego wzięłam się za ćwiczenia.

[eM_Ka_]

jeszcze wam taką ciekawostke powiem jak sie przestrzega diety np przez 2/3 tygodnie non stop a potem sie wpierdzieli na raz pełno żarcia to organizm traktuje to jak intruza i od razu usuwa tak więc raz na jakiś czas wcinam sobie w nocy słoik nutelli, a mimo to nie tyje :P oczywiście nie licze tego co teraz sie dzieje bo od kilku dni nic nie robie tylko jem :P

[smerfetk_a]

Dzisiaj 19-letnia sąsiadka bierze ślub, zaraz idę popatrzeć jak wychodzi <ciekawska>

[eM_Ka_]

Napisane przez smerfetk_a

Ile masz wzrostu?

U mnie jest jeszcze taka kwestia, że jak zjadę do wagi która mi odpowiada to wszystko jest fajnie prócz tego, że jestem płaska Fajne nogi, brak boczków, brzuch płaski, a cycków zero. TŻ był strasznie nieszczęśliwy To też powód dla którego wzięłam się za ćwiczenia.

dokładnie 161,2 cm. Uważam że powinnam ważyć mniej niż to dietetyczka zaleciła, ale niech jej będzie. Jakoś sie musze z tym pogodzić. Z wagą 54kg wchodze w 34/36 więc wydaje mi się że przy 51/52 będe mieć rozmiar 34 więc może być

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez smerfetk_a

Dzisiaj 19-letnia sąsiadka bierze ślub, zaraz idę popatrzeć jak wychodzi <ciekawska>

też tak robie jak ktoś z bloków obok ma ślub to robimy szpiegowskie trio: ja, mama i siostra inaczej sie nie da :P

[turkusowapoziomka]

Napisane przez smerfetk_a

Chryste, jakbym czytała o moim Wchodzi do sklepu, rozgląda się "tu nic nie ma, wychodzimy", a ja nawet nie zdążyłam się rozejrzeć i . Wpienia mnie to jak nie wiem, ale raz na pół roku mnie ze sobą ciągnie żebym mu doradzała...

Haha, no to samo mój robi czasem raz mi oczy nawet zakrywał, żebym sie nie rozglądała

Napisane przez stokrotenka18

dlatego zacytowałam Turkusową najgorzej się boję bo biust mi spadnie a i tak nie ma na co patrzeć więc tylko to mnie chyba najbardziej boli a jak ważyłam 52 to płaski brzuch, smuklejsze nogi i tyłek

A ja kiedyś ważyłam 48 kilo i było super (ale to było z 5 lat temu) cycki były spoko, takie w sam raz do ręki - miseczka C/D jedyne co to dupy nie miałam, płaska jak deska byłam teraz to mam zaokrąglioną całkiem, całkiem

[seductivee]

Napisane przez smerfetk_a

Ooo chyba się zainteresuje tą gazetą
Ziemniaków jak pisałam nie jem, tylko do jednego dania - szpinaku I wtedy faktycznie jem ziemniaki i jajko, ale to raz na miesiąc może.
A czemu herbaty z miodem? Bo TŻ i jego mama uparcie tak piją, bo z cukrem taaak niezdrowo heh

Właśnie w poprzednim numerze były rady co ze sobą łączyć, żeby spowodować dobre reakcje, ale była też tabelka czego nie łączyć
Cytuję:
"1. świeży ogórek + pomidor - zielone ogórki zawierają enzym askorbinazy, który rozkłada cząsteczki witaminy C i unicestwia jej dobre działanie. Jest sposób na drania: dodawaj go do sałatki tuż przed podaniem lub polewaj sosem winegret.
2. jajka + ziemniaki - sadzone na patelni lub sałatka żydowska? Może być, ale sporadycznie, bo szczawiany zawarte w kartoflach hamują przyswajanie wapnia i żelaza z jajek. A szkoda ich.
3. miód + gorąca herbata - wszyscy tego używają podczas przeziębienia lub grypy. I słusznie. Problem w tym, że wrzątek zmniejsza o połowę działanie enzymów - diastazy i inwertazy - decydujących o uzdrawiających właściwościach miodu, Stosujcie herbatę niezbyt gorącą."

[turkusowapoziomka]

Napisane przez smerfetk_a

Dzisiaj 19-letnia sąsiadka bierze ślub, zaraz idę popatrzeć jak wychodzi <ciekawska>

Ja też zawsze obczajam

[eM_Ka_]

Napisane przez seductivee

3. miód + gorąca herbata - wszyscy tego używają podczas przeziębienia lub grypy. I słusznie. Problem w tym, że wrzątek zmniejsza o połowę działanie enzymów - diastazy i inwertazy - decydujących o uzdrawiających właściwościach miodu, Stosujcie herbatę niezbyt gorącą."

ta sama zasada jest przy mleku z miodem stąd podając przepis na owsiankę zaleciłam, żeby odczekać aż ostygnie znim dodamy miodu :P

[seductivee]

Napisane przez smerfetk_a

Chryste, jakbym czytała o moim Wchodzi do sklepu, rozgląda się "tu nic nie ma, wychodzimy", a ja nawet nie zdążyłam się rozejrzeć i . Wpienia mnie to jak nie wiem, ale raz na pół roku mnie ze sobą ciągnie żebym mu doradzała...

U mnie dokładnie to samo. Ale też w przypadku kupna ubrań czy kosmetyków dla niego. Ja przewalam te wieszaki, żeby znaleźć coś fajnego dla niego, a on stoi i albo gapi się w tv, albo przez drzwi ... Wkurza mnie to, bo poświecam swój czas, żeby on mógł coś sobie kupić, a ma to w nosie. Dla niego nigdy nie ma dobrego czasu na zakupy.

[stokrotenka18]

Napisane przez turkusowapoziomka

Haha, no to samo mój robi czasem raz mi oczy nawet zakrywał, żebym sie nie rozglądała



A ja kiedyś ważyłam 48 kilo i było super (ale to było z 5 lat temu) cycki były spoko, takie w sam raz do ręki - miseczka C/D jedyne co to dupy nie miałam, płaska jak deska byłam teraz to mam zaokrąglioną całkiem, całkiem

mój wczoraj stwierdził, że na spacer go nie namówiłam to ma spacer po supermarkecie

Napisane przez seductivee

U mnie dokładnie to samo. Ale też w przypadku kupna ubrań czy kosmetyków dla niego. Ja przewalam te wieszaki, żeby znaleźć coś fajnego dla niego, a on stoi i albo gapi się w tv, albo przez drzwi ... Wkurza mnie to, bo poświecam swój czas, żeby on mógł coś sobie kupić, a ma to w nosie. Dla niego nigdy nie ma dobrego czasu na zakupy.

My rzadko chodzimy na zakupy, wie że ich nie lubię. Więc jak chciałam kupić kalosze to nie protestował i chodził poza tym chodzimy na zakupy jak musimy coś kupić, a nie dla rozrywki no i wie że muszę omijać działy "kosmetyki do włosów" bo wydam fortunę

[turkusowapoziomka]

Napisane przez seductivee

U mnie dokładnie to samo. Ale też w przypadku kupna ubrań czy kosmetyków dla niego. Ja przewalam te wieszaki, żeby znaleźć coś fajnego dla niego, a on stoi i albo gapi się w tv, albo przez drzwi ... Wkurza mnie to, bo poświecam swój czas, żeby on mógł coś sobie kupić, a ma to w nosie. Dla niego nigdy nie ma dobrego czasu na zakupy.

Nie wiem co gorsze, mój wybrzydza tak, że czasem mam ochote mu przywalić w twarz tym wieszakiem ja się staram, szukam czegoś dla niego a on nie, bo to bo tamto I wkurza mnie to, że marudzi jak szukamy czegoś dla mnie, najchętniej ubrałby mnie w pierwszy lepszy ciuch (we wszystkim ładnie wyglądasz przecież) i nara. Ale jak on szuka dla siebie to musi być idealne

[stokrotenka18]

Napisane przez turkusowapoziomka

Nie wiem co gorsze, mój wybrzydza tak, że czasem mam ochote mu przywalić w twarz tym wieszakiem ja się staram, szukam czegoś dla niego a on nie, bo to bo tamto I wkurza mnie to, że marudzi jak szukamy czegoś dla mnie, najchętniej ubrałby mnie w pierwszy lepszy ciuch (we wszystkim ładnie wyglądasz przecież) i nara. Ale jak on szuka dla siebie to musi być idealne

1. rozwaliłaś mnie
2. Taki jest facet. udowodnione naukowo jest że facet nie zwraca uwagi na ciuchy, kobieta ubiera się dla innych kobiet - rywalizacja między osobnikami

Ja na szczęście nie lubię zakupów, jak kupuję coś to zawsze jest zdziwiony

[turkusowapoziomka]

Napisane przez stokrotenka18

1. rozwaliłaś mnie
2. Taki jest facet. udowodnione naukowo jest że facet nie zwraca uwagi na ciuchy, kobieta ubiera się dla innych kobiet - rywalizacja między osobnikami

Ja na szczęście nie lubię zakupów, jak kupuję coś to zawsze jest zdziwiony

Hehe, nie przywaliłam mu nigdy ale ochotę miałam w takich sytuacjach biorę głęboki oddech, liczę do dziesięciu i dalej próbuje mu coś wybrać

Co do tego drugiego, to czasem potrafi powiedzieć, że to jest fajne a to nie. Ale to zazwyczaj mówi o rzeczach które już kupiłam i mam w szafie Mi chodzi o to, że w sklepie mówi tak by szybciej z niego wyjść

Heh a ja lubię zakupy i chodzę sama najczęściej, chociaż przez ostatnie pół roku przerzuciłam się z ciuchów na książki lub gadżety do domu

[deksterowa]

Dzień dobry, nie mam czasu narazie, ale witam się

Niedawno wstałam :p

[eM_Ka_]

Napisane przez turkusowapoziomka

Heh a ja lubię zakupy i chodzę sama najczęściej, chociaż przez ostatnie pół roku przerzuciłam się z ciuchów na książki lub gadżety do domu

a ja zakupy po prostu uwielbiam ;p szczególnie jeśli chodzi o ciuchy i kosmetyki. Teraz mam problem bo 2 tygodnie nie byłam na zakupach, jestem spłukana kompletnie a potrzebuje kurtke na zime i buty ;/ wczoraj ostatnie pieniądze na kosmetyczke wydałam ;/ przypuszczam, że jestem uzależniona, bo zwróciłam uwagę, że jeśli przez tydzień nic sobie nie kupie to sie bardzo frustruje

[turkusowapoziomka]

Napisane przez eM_Ka_

a ja zakupy po prostu uwielbiam ;p szczególnie jeśli chodzi o ciuchy i kosmetyki. Teraz mam problem bo 2 tygodnie nie byłam na zakupach, jestem spłukana kompletnie a potrzebuje kurtke na zime i buty ;/ wczoraj ostatnie pieniądze na kosmetyczke wydałam ;/ przypuszczam, że jestem uzależniona, bo zwróciłam uwagę, że jeśli przez tydzień nic sobie nie kupie to sie bardzo frustruje

Heh ja też mam tak, jak nic sobie nie kupie to jestem zła, muszę chociaż jedna pierdułke kupić, cokolwiek

[eM_Ka_]

Napisane przez turkusowapoziomka

Heh ja też mam tak, jak nic sobie nie kupie to jestem zła, muszę chociaż jedna pierdułke kupić, cokolwiek

dokładnie teraz akurat poluje, żeby dla poprawy humoru kupić sobie utwardzacz do paznokci kase bede mieć dopiero 8go listopada, i pewnie od razu ją wydam. Oprócz zakupów ide jeszcze na kwasy do kosmetyczki, żeby był lepszy efekt po wczorajszym oczyszczaniu

[deksterowa]

Jednak nie chce mi się sprzątać więc mam czas :p
Mnie też swego czasu się wydawało, że jestem uzależniona od zakupów, nie było dnia żebym czegoś nie kupiła. Teraz nie pracuję, zamieszkałam z TŻtem i musimy oszczędzać, więc nie robię zakupów ubraniowych czy kosmetycznych często i w sumie, o dziwo, nie czuję się z tym źle Odzwyczaiłam się jakoś.

[turkusowapoziomka]

Ja wczoraj kupiłam skarpetki i majtki upatrzyłam rękawiczki, ale to poczekam aż kurtke kupie, żeby kolor dobrać A widziałam też takie zakolanówki cieplutkie, miałam je wziąć ale zrezygnowałam w końcu a teraz żałuje i chyba się przejade specjalnie po nie

[smerfetk_a]

Byłam na przeszpiegach, nawet cukierki dostałam
Zgodnie z mamą stwierdziłyśmy, że fajnie by było zrobić, że TŻ czeka na mnie w Kościele, a nie jakieś szopki z przyjeżdżaniem do mnie, wykupinami i błogosławieństwem I tata do ołtarza żeby poprowadził
No i wkurza mnie jak PM przyjeżdżają 0,5h przed czasem, wszyscy goście na zewnątrz i PM jak małpy w zoo

Napisane przez turkusowapoziomka

Haha, no to samo mój robi czasem raz mi oczy nawet zakrywał, żebym sie nie rozglądała

Napisane przez seductivee

U mnie dokładnie to samo. Ale też w przypadku kupna ubrań czy kosmetyków dla niego. Ja przewalam te wieszaki, żeby znaleźć coś fajnego dla niego, a on stoi i albo gapi się w tv, albo przez drzwi ... Wkurza mnie to, bo poświecam swój czas, żeby on mógł coś sobie kupić, a ma to w nosie. Dla niego nigdy nie ma dobrego czasu na zakupy.

Myślałam, że to mój jest jakiś psychiczny, pocieszyłyście mnie

Napisane przez turkusowapoziomka

Heh ja też mam tak, jak nic sobie nie kupie to jestem zła, muszę chociaż jedna pierdułke kupić, cokolwiek

Ja też tak mam...