Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

[lalaith]

Napisane przez Maguda_

Wydaje mi się, że częściej - kiedyś w maju dostałam propozycję, żeby składać dokumenty na staż i pani w pupie () wspominała, że kasę jeszcze mają, ale powoli się kończy ... tylko akurat potrzebowałam się od nich wyrejestrować, peszek A nie sądzę, żeby od stycznia do maja/ czerwca w moim mieście tyle chomikowali pieniędzy na wsparcie bezrobotnych, raczej obstawiam włąsnie kolejną transzę

Ok września-października zwykle coś rzucają.

Napisane przez marlenqa22

A przygotowania do ślubu dobrze idą, zostało już mniej jak 5 miesięcy
Dobrze że Tż jeszcze w miarę zarabia to inaczej byłoby z nami krucho..
W razie utraty pracy myślę że byśmy sobie jakoś poradzili, no ale wiadomo lepiej żeby była.
Wczoraj zatrudniłam nowego ulotkarza a raczej ulotkarkę, dziewczyna chce dorobić i te śmieszne pieniądze jej nie odstraszyły.
Zrobiłam sobie w Exelu listę spłaconych pożyczek i dzwonię teraz po klientach czy nie chcą nowej.. niestety większość jednak nie chce.
Dostałam wczoraj meila od szefa w którym wyznaczył mi zadania na marzec, oczywiście mega plan sprzedażowy, ja wiem że tego po prostu nie zrobię.
Oprócz ulotek nie ma żadnej reklamy, czarno to widzę
Najgorzej że w naszej ofercie trzeba by było dużo zmienić ale wszystko co ja wymyślę jest źle.
Macie rację- czas rozglądać się za inną pracą.. bo wykończę się nerwowo. W nocy mam problem żeby zasnąć, jeść mi się odechciało, ciągle myślę o tym jak zrobię ten plan..

Czyli sobie dacie radę, just in case pytałam.

Po prostu rób wszystko co w Twojej mocy, a resztą się nie przejmuj, najważniejsze to zachować spokój. Niestety żyjemy w takich czasach, że żadna tak naprawdę praca nie jest stabilna.
Też pracowałam kiedyś w korporacji sprzedażowej, 2 lata i 2 miesiące wytrzymałam, potem się wyniosłam za granicę i mam nadzieję już nie wracać do branży. Sprzedaż to po prostu najbardziej rozwijająca się branża i zatrudniająca najwięcej osób w naszym kraju. I dużo się można tam nauczyć rzeczy które przydadzą się w późniejszej karierze: pokory, radzenia sobie z deadlinami, obsługi (często upierdliwego) klienta, umiejątności komunikacyjnych, negocjacyjnych itp.

Napisane przez Hopefull

Hej dziewczyny,
potrzebuje rady, szukam pracy od ok 2 miesiecy i jestem po kilku rozmowach, ale niestety nic za tym nie poszlo.
Potrzebuje pracy, chocby przejsciowej. Co myslicie o pracach typu call center w bankach lub ubezpieczeniach -takich ogloszen teraz pelno.
Jesli macie jakies doswiadczenia z tym zwiazane to napiszcie prosze.

Napisane przez anulaam

nie wiem co mam robić szukam pracy już bardzo długo bez efektów, więc zdecydowałam się że pomysle o pracy na kasie i mam właśnie zacząć szkolenie od czwartku, dodam, że studiuje zaocznie, także nie jest to dla mnie rozwiązanie na stałe, na razie powiedzmy na miesiąć. Ale nie wiem czy w ogóle tam wytrzymam, nie mam pojęcia jak wygląda taka praca i czy ciężko jest. to ma być praca w tesco. Poradźcie coś bo nie wiem czy to dobry pomysł

To są typowe "przejściówki", większość ludzi kiedyś przez to przechodziła, więc nie ma się czego bać Jeszcze do takich przejściówek bym zaliczyła wszelkie recepcje, pokojówki, nianie, dużo jest prac które można wykonywać z powodzeniem przez jakiś czas

Napisane przez anulaam

a jak to jest z umowa zlecenie dla studenta? mam się wyrejestrować z urzędu pracy? bo tego nie rozumiem....

Tak. Tylko weź pod uwagę że oni potem zliczają te wszystkie śmieciówki i jeśli będziesz mieć tego w sumie więcej niż pół roku możesz nie dostać stażu po studiach jak ja Bo przecież sobie sama radzisz

[anulaam]

Napisane przez Maguda_

Liczy się sam fakt podjęcia pracy zarobkowej, a ile ona trwa to już insza inszość.


Praca się skończyła, więc nie powinno być problemów z rejestracją, ale mówię bardziej na logikę, nigdy nie byłam w takiej sytuacji, tzn pracy 1-dniowej

to z w takim razie co z ubezpieczeniem skoro mam się wyrejestrować z pup?
teraz już mam totalny mętlik

[20160901857]

Napisane przez anulaam

to z w takim razie co z ubezpieczeniem skoro mam się wyrejestrować z pup?
teraz już mam totalny mętlik

Studenci mogą mieć ubezpieczenie z uczelni albo od rodziców.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

znalazłam artykuł o tym jakie sa stawki w moim mieście i sie załamałam
2 – stróż za godzinę na parkingu strzeżonym
2,50-4 – ochroniarz za godzinę (w sklepie, galerii handlowej)
10 – student za godzinę inwentaryzacji w markecie tutaj szał szczerze mówiąc
900 – studentka sprzedająca biżuterię

[doriiska]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4545558 5]znalazłam artykuł o tym jakie sa stawki w moim mieście i sie załamałam
2 – stróż za godzinę na parkingu strzeżonym
2,50-4 – ochroniarz za godzinę (w sklepie, galerii handlowej)
10 – student za godzinę inwentaryzacji w markecie tutaj szał szczerze mówiąc
900 – studentka sprzedająca biżuterię[/QUOTE]

w sensie 2zł/h ? no chyba jakiś żart... nawet bym nie wstała z łóżka za takie pieniądze...

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez doriiska

w sensie 2zł/h ? no chyba jakiś żart... nawet bym nie wstała z łóżka za takie pieniądze...

tak na rękę.
No cóż u nas tak płacą. 5 zł to już dobrze. Dużo osób na pełnym etacie nie ma 1200zł.

[nothing_personal]

Byłam dzisiaj na rozmowie o staż i pracodawca spytał się mnie o zdrowie, czy choruję, kiedy robiłam ostatnio badania i jak wyszły.
Często dostajecie takie pytanie? sama nie wiem, czy pracodawca powinien się o to pytać..

[anjuta]

Napisane przez nothing_personal

Byłam dzisiaj na rozmowie o staż i pracodawca spytał się mnie o zdrowie, czy choruję, kiedy robiłam ostatnio badania i jak wyszły.
Często dostajecie takie pytanie? sama nie wiem, czy pracodawca powinien się o to pytać..

może miał złe doświadczenia z poprzednikami?

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez nothing_personal

Byłam dzisiaj na rozmowie o staż i pracodawca spytał się mnie o zdrowie, czy choruję, kiedy robiłam ostatnio badania i jak wyszły.
Często dostajecie takie pytanie? sama nie wiem, czy pracodawca powinien się o to pytać..

może poprzednik był cały czas na L4

[Deborah100]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4546299 1]tak na rękę.
No cóż u nas tak płacą. 5 zł to już dobrze. Dużo osób na pełnym etacie nie ma 1200zł.[/QUOTE]

Mogę zapytać z jakiego regionu Polski jesteś? Myślałam, że u nas jest najgorzej ale chyba pomyliłam się......

Byłam wczoraj na kolejnej rozmowie. Miło ale znowu padło pytanie czy planuję założyć rodzinę, czy mam narzeczonego. Facet zapytał mnie o to 3 razy Pracownica spodziewa się dziecka, ciąża jest zagrożona i już od samego początku idzie na urlop. Nie wiem czy udawał ale wydawał się być szczery, jasno wszystko powiedział ale niestety zraziłam tymi pytaniami o rodzinę. Ok zapytaj raz ale zakończ temat. To bardzo nietaktowne.
Moja sprawa czy wyjdę za mąż, czy chcę dzieci. Zresztą kto mi uwierzy, że nie chcę w ogóle mieć potomstwa ? Bez sensu takie pytania....Nie chcę mi się powtarzać, że mam 24 lata i jestem za młoda na dzieci, rodzinę:/
Zmarnowany czas dla obu stron.

W poniedziałek zaczynam szkolenia z dotacji UE. Zirytowałam się trochę, bo w formularzu jasno zaznaczyłam, że interesują mnie zajęcia w tygodniu, popołudniami. Przysłali smsa, że mam przyjść na 8.00 rano Jutro chyba pojadę do WUP i wypytam się o ewentualną zmianę.
Póki co jest ok ale jak zacznę pracę na pełny etat to już trzeba będzie zmienić termin....

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez Deborah100

Mogę zapytać z jakiego regionu Polski jesteś? Myślałam, że u nas jest najgorzej ale chyba pomyliłam się......

Lubelskie powiat zamojski

[anulaam]

przyznam, że nie widziałam jeszcze stawki dwa złote... trochę to smutne, że ludzie musza pracować za takie pieniądze

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez anulaam

przyznam, że nie widziałam jeszcze stawki dwa złote... trochę to smutne, że ludzie musza pracować za takie pieniądze

niedawno widziałam ogłoszenie na tablicy opieka nad bliźniakami 400zł. Nie pisało nic o wymiarze godzin. Ale potem było coś takiego że jak opiekunka się sprawdzi to stawka wzrośnie do 5zł (chyba za godzinę)

[emerencja2886]

Oj tak, moi znajomi opowiadali jak zaczynali pracować w branży ochroniarskiej to faktycznie było 2/3 zł za godzinę pracy, netto oczywiście.. Ale takie mamy czasy.

[Deborah100]

A my ostatnio z koleżanką rozmawiałyśmy, że takie MINIMUM aby jedna osoba mogła się utrzymać to 2tys. zł netto.
Bo za te 1181zł netto to sorry ale można sobie biedować w pojedynkę a tu czytam, że są oferty za 2-3zł/h

Gdzie ja się urodziłam

[malagosia86]

cześć dziewczyny sorki, że wkleję mój post który jest w wątku Intymnym, depresja z powodu braku pracy, ale mam takie przemyślenia:

W urzędach pracy prowadzony jest program dofinansowania dla osób z orzeczeniem/niepełnosprawnością. Co ciekawe mieszkam w rejonie z dużą liczbą bezrobotnych i moje miasto dostało sporą sumę pieniędzy na jego przeprowadzenie.
Znam sporo osób z wiedzą praktyczną, którą potrafią wykorzystać np. koleżanka ze stopniem Nauczyciela kontraktowego, która nie może znaleźć pracy od 2 lat dorabia sobie roznosząc ulotki za 400 zł miesięcznie. Kolejne koleżanki sprzątające sale wykładowe, hale sportowe za 900 zł-studiuję ze mną na mgr, dziewczyny pracujące po 1/3 w pracy biurowej i w księgarni po 1/2 etatu za 500 zł. Nie pomijam oczywiście dziewczyny z moich studiów, które wykonują bardzo ciężką pracę fizyczną dojeżdżając do sortowni owoców i warzyw, nie mają czasu nawet na zabawę z dzieckiem. Wszystkie te osoby są wykształcone, mają studia, doświadczenie, ale nie mają pleców. Sama pracuję za 500 zł miesięcznie, wolę to niż siedzenie w domu/ zarobie sobie na opłaty mieszkania-niestety tylko do początku czerwca. CV nadal wysyłam, ale jest też sporo mocniejsza i liczna konkurencja. I tak mi lata bezrobocia mijają, a o dziecku po ślubie nawet nie myślę jedynie to marzenie. Sporo par małżeńskich, które znam nie ma dzieci i nie planuje, bo ich nie stać. Znam jedno małżeństwo, które spotyka się jedynie w weekendy i nie ma czasu żeby myśleć o dziecku.
Taka rzeczywistość, a jedna dziewczyna napisała o 8000 bezrobotnych gdzie to bardzo mała liczba bezrobotnych, wystarczy porównać inne rejony Polski. http://tvn24bis.pl/informacje,187/po...ia,386819.html

Teraz doceniam 500 zł i wiem jaka to spora suma pieniędzy i ile trzeba się na nią napracować. Czasami padam z nóg i jestem tak zmęczona, że nogi mi się uginają. Robię wszystko od mycia i odkurzania podłóg, wycierania stolików (przedszkole jest bardzo duże), w między czasie mycie garów, szykowanie dzieciom posiłków. Ostatnio to się zmieniło i teraz więcej przebywam z dziećmi w sali, niż wykonuję te czynności. Nie wiem czy odczytywać to jako awans? Czy jako odciążenie od obowiązków? Cieszę się oczywiście, godziny pracy również się zmieniły od 13 do 16, chociaż ciężko mi się wyrobić do tej 16, bo trzeba wykonać jeszcze: czyszczenie kuchni, łazienki, jadalni. Może się po prostu się za bardzo nastawiam na stałą pracę (która jest mało prawdopodobna). Ciężko będzie odejść, bo jednak się przyzwyczajasz do ludzi i przede wszystkim dzieci, które przytulają się do ciebie kiedy wejdziesz do sali. Atmosfera super, żebym mogła kiedyś znaleźć pracę w podobnej atmosferze.

[Dagusia18]

Napisane przez Deborah100

W poniedziałek zaczynam szkolenia z dotacji UE. Zirytowałam się trochę, bo w formularzu jasno zaznaczyłam, że interesują mnie zajęcia w tygodniu, popołudniami. Przysłali smsa, że mam przyjść na 8.00 rano Jutro chyba pojadę do WUP i wypytam się o ewentualną zmianę.
Póki co jest ok ale jak zacznę pracę na pełny etat to już trzeba będzie zmienić termin....

Możesz napisać jakie szkolenie zaczynasz?
Ja właśnie staram się o przyjęcie do projektu "Droga do nowoczesnego handlu". W ramach projektu są organizowane dwa bloki szkoleniowe "Marketing internetowy i sprzedaż przez internet" oraz "Język angielski w biznesie". Mam nadzieję, że się dostanę, a w sumie mam duże szanse, bo pracuje w mikro-przedsiębiorstwie.

[Varga]

Napisane przez anulaam

przyznam, że nie widziałam jeszcze stawki dwa złote... trochę to smutne, że ludzie musza pracować za takie pieniądze

Są oferty za 2-3 zł, niestety. Jak postanowiłam się ogłosić, że poszukuję opiekunki do dziecka to sprawdzałam jakie stawki oferują inni. I kwoty 2-4 zł za godzinę opieki i gotowania przeważały i przerażały. Podobnie mój wujek w wieku 62 lat pracuje jako ochroniarz w aptece za 3,5 brutto.

[Deborah100]

Napisane przez Dagusia18

Możesz napisać jakie szkolenie zaczynasz?
Ja właśnie staram się o przyjęcie do projektu "Droga do nowoczesnego handlu". W ramach projektu są organizowane dwa bloki szkoleniowe "Marketing internetowy i sprzedaż przez internet" oraz "Język angielski w biznesie". Mam nadzieję, że się dostanę, a w sumie mam duże szanse, bo pracuje w mikro-przedsiębiorstwie.

Podstawy w prowadzeniu firmy. Szkolenia są kolejnym etapem przy staraniu się o dotacje na założenie firmy. Dokładny plan szkoleń poznam w poniedziałek.
Szczerze to zawiodłam się....
jest 30h szkoleń + 6 h indywidualnych z doradcą w sprawie firmy, biznes planu itd.
Dowiedziałam się, że szkolenia potrwają tylko 4 dni! od 8 do 15.
Nie wiem czy zdążę wypytać jak pisać ten biznes plan :/

[kasia1608]

Dlsczego up utrudnia wszystko i odrzuca wnioski o staż bez zatrudnienia

[redangels]

Byłam dziś na spotkaniu w sprawie kursów z unii, po których można dostać staż. Kursy są indywidualne. Nie wiadomo jakie będą jeszcze. Kursy te organizuje jednostka działająca przy wojewódzkim urzędzie pracy w Rzeszowie. Jednostka ta wybrała firmę z tarnowa, która te całe kursy zorganizuje. Kursy głównie są dla osób bez kwalifikacji. Mam prawie zerowe szanse dostania się. Wczoraj zapisało się na te kursy już jakieś 29 osób z innego miasta podkarpacia niż moje, dziś nas się zapisało coś chyba ze 30 osób. A miejsc średnio mają 20 na całe podkarpacie. Będzie rekrutacja na te kursy. Rekrutował będzie psycholog i dawał punkty np 2 punkty otrzyma osoba, która nie ma wykształcenia, jak ktoś ma to 0 pkt , 2 pkt za brak doświadczenia, jak ktoś je ma 0 pkt itd. Ja mam jakieś doświadczenie, wykształcenie także tu 0 pkt. Z tego co wyczytali, to może cudem 2 pkt mi będą przysługiwać. A im więcej pkt tym większa szansa dostania się na kurs. O te kursy starają się osoby w różnym wieku. Dziś były osoby wieku 40+, 50 +, ( zarówno kobiety, jak i mężczyźni), parę osób w moim wieku 31, jedna osoba w wieku 30, jedna 25 . Kursy sa dla osób w wieku 15-64 lat. Trzeba było wpisać się na listę i napisać obok ile ma się lat. Nie pomyliłam się nawet w wieku 15 lat można iść na kurs, ale to się nie zdarza.
Przerażające jest to, że taka masa osób wieku 40, 50 lat nie ma pracy. Myślałam, że będzie dużo osób młodszych ode mnie. A raptem było chyba ze 3 osoby młodsze ode mnie. Kilka w moim wieku, a reszta starsze ode mnie.

[lalaith]

Napisane przez Varga

Są oferty za 2-3 zł, niestety. Jak postanowiłam się ogłosić, że poszukuję opiekunki do dziecka to sprawdzałam jakie stawki oferują inni. I kwoty 2-4 zł za godzinę opieki i gotowania przeważały i przerażały. Podobnie mój wujek w wieku 62 lat pracuje jako ochroniarz w aptece za 3,5 brutto.

Jejku jako opiekunka zaczynałam na początku studiów za 8zł bez doświadczenia, pod koniec już brałam 15 za godzinę.

[redangels]

U w mieście nie ma prawie wgl ofert na opiekunkę, większość kobiet bezrobotna. W mieście ok 30 km od mojego , mieszka moja ciotka, która swego czasu bawiła dzieci i stawkę miała 4-5 zł. 6 zł to już było bardzo dużo wg niej. O stawkach 8 zł i wzwyż nikt nie słyszał. Takie stawki to chyba tylko u lekarzy.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez lalaith

Jejku jako opiekunka zaczynałam na początku studiów za 8zł bez doświadczenia, pod koniec już brałam 15 za godzinę.

Ale byłaś opiekunką, że ktoś dzwoni raz na jakiś czas i idziesz na kilka godzin czy `na cały etat`?

[doriiska]

Napisane przez kasia1608

Dlsczego up utrudnia wszystko i odrzuca wnioski o staż bez zatrudnienia

Też mnie to zastanawia i sama jestem ciekawa



A ja mam do Was pytanie - jak wiecie skończyłam praktyki i nie chcę wracać do swojego poprzedniego miejsca pracy, bo szczerze mówiąc to rozczarowałam się tym, że jak chcieli żebym przyszła/została dłużej to marudzili i w ogóle, a teraz nawet nie zadzwonili, czy wrócę itp. Byłam taka niezbędna, a teraz... no i nienawidziłam tej pracy, wykorzystywania, nierównego traktowana, śmieciowej umowy. Obiecywałam sobie, że nigdy tam nie powrócę i zrobie wszystko, żeby znaleźć nową pracę. Ale realia są jakie są. No i co tu robić? Mam propozycję zrywania warzyw u znajomej na wiosnę, ale to wiadomo, praca dość ciężka i przede wszystkim na czarno, co mi nie odpowiada. Poza tym może załapię się na staż w maju, ale nie jestem zarejestrowana, a będę musiała przedstawić ostatnie umowy przy rejestracji, których mam ponad 12... więc nie wiem, czy mnie z tego faktu nie odrzucą. I ostatnia sprawa - nie umiem siedzieć bezczynnie w domu... Doradźcie kobietki, co robić

[kasia1608]

Doriska idę do urzędu we wtorek wyklocic się o to bez zatrudnienia, chce jakiś staż a nie w domu siedzieć

[doriiska]

kasia1608, właśnie to zatrudnienie wiele utrudnia... kiedyś go nie wymagali i o wiele prościej było dostać staż.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez redangels

Byłam dziś na spotkaniu w sprawie kursów z unii, po których można dostać staż. Kursy są indywidualne. Nie wiadomo jakie będą jeszcze. Kursy te organizuje jednostka działająca przy wojewódzkim urzędzie pracy w Rzeszowie. Jednostka ta wybrała firmę z tarnowa, która te całe kursy zorganizuje. Kursy głównie są dla osób bez kwalifikacji. Mam prawie zerowe szanse dostania się. Wczoraj zapisało się na te kursy już jakieś 29 osób z innego miasta podkarpacia niż moje, dziś nas się zapisało coś chyba ze 30 osób. A miejsc średnio mają 20 na całe podkarpacie. Będzie rekrutacja na te kursy. Rekrutował będzie psycholog i dawał punkty np 2 punkty otrzyma osoba, która nie ma wykształcenia, jak ktoś ma to 0 pkt , 2 pkt za brak doświadczenia, jak ktoś je ma 0 pkt itd. Ja mam jakieś doświadczenie, wykształcenie także tu 0 pkt. Z tego co wyczytali, to może cudem 2 pkt mi będą przysługiwać. A im więcej pkt tym większa szansa dostania się na kurs. O te kursy starają się osoby w różnym wieku. Dziś były osoby wieku 40+, 50 +, ( zarówno kobiety, jak i mężczyźni), parę osób w moim wieku 31, jedna osoba w wieku 30, jedna 25 . Kursy sa dla osób w wieku 15-64 lat. Trzeba było wpisać się na listę i napisać obok ile ma się lat. Nie pomyliłam się nawet w wieku 15 lat można iść na kurs, ale to się nie zdarza.
Przerażające jest to, że taka masa osób wieku 40, 50 lat nie ma pracy. Myślałam, że będzie dużo osób młodszych ode mnie. A raptem było chyba ze 3 osoby młodsze ode mnie. Kilka w moim wieku, a reszta starsze ode mnie.

Ja chciałam taki kurs, ale się dowiedziałam że nawet nie mogę się zapisać bo byłam wyrejestrowana z pup bo pracowałam za granicą. Czyli radzę sobie, więc pomoc mi nie przysługuje. Mogę z powrotem wyjeżdżać .
A koleżanka która siedzi 2 lata na dupie dostała szkolenie i teraz ma staż.
Bo u mnie w urzędzie nie daje się staży i szkoleń tym którzy o to proszą, tylko dzwoni się do ludzi i daje im skierowania. A oni tego nie chcą idą po podpis na skierowaniu i dalej bezrobocie.

[doriiska]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4548706 7]Ja chciałam taki kurs, ale się dowiedziałam że nawet nie mogę się zapisać bo byłam wyrejestrowana z pup bo pracowałam za granicą. Czyli radzę sobie, więc pomoc mi nie przysługuje. Mogę z powrotem wyjeżdżać .
A koleżanka która siedzi 2 lata na dupie dostała szkolenie i teraz ma staż.
Bo u mnie w urzędzie nie daje się staży i szkoleń tym którzy o to proszą, tylko dzwoni się do ludzi i daje im skierowania. A oni tego nie chcą idą po podpis na skierowaniu i dalej bezrobocie.[/QUOTE]

Ja pytałam o 2 kursy z gwarancja stażu, to był wymóg "długotrwale bezrobotny", gdzie ja się oczywiście nie kwalifikuję... nie ważne, że chodzę, dzwonię, pytam. Bo byłam niedawno zatrudniona na śmieciówkę, więc tak jak mówisz - radzę sobie.

[tootsie86]

czy jak dostanę umowe o prace to mogę przerwać staż?