dłubanie po ćwiartce ;) czyli robótkowy (pseudo)doping po raz 25

[SlonecznikB]

Dzisiaj jest skwar, zdobyłam się tylko na wyjście do śmietnika. Gdzieś daleko zagrzmiało i to wszystko, słońce w dalszym ciągu daje po oczach. Na szczęście w chałupce "tylko" 22st.

[kalina1984]

U mnie ani kropli, a gorąco jak w piekle.
Ja szukam na allegro stroju kąpielowego ale chyba tak w ciemno nie kupię, mój już się nie bardzo nadaje, trochę go zdewastowałam w zeszłorocznych borowinach

[SlonecznikB]

Dziękuję za czapkę
Małgosiu taki odwyk od szydełka to prochy jakieś brałaś na wspomaganie czy co.

Martuś szkoda, że nie przyjedziesz, ale są rzeczy ważne i ważniejsze. Dobrze rehabilitujcie teściową, żeby szybko na własne nogi stanęła i zdrówka dla niej i dla Was
Dzieci szybko rosną, taka jest prawidłowość, a najważniejsze, że to one się starzeją a nie my. A potem nawet nie obejrzycie się jak się okaże, że wnuki już do szkoły zaczynają chodzić

Martuś gratulacje dla syna, należy mu się uznanie jest to duże osiągnięcie dla takiego młodego człowieka. Dlaczego na tym dyplomie jest tyle nazw miejscowości, inna w tekście inna przy dacie.

[cocci]

no w końcu sobie usiadłam....

z gościem od R umowy jakoś się spotkać nie możemy, teraz nie ma go w ogóle w Kielu. Zaczynam odnosić wrażenie, że jutro może się też nie udać.

Po pracy oczywiście logopeda, zakupy, obiad w biegu, a teraz jeszcze byliśmy obkupić kota. Mamy nową kuwetę, miseczki, jedzonko na początek. Brauje nam torby na transport, ale chyba kupimy w pl, bo tu ceny są masakryczne, a do piatku z ebaya nie zdąrzy dojść.

Oczywiście mnóstwo maili mam do odpisania, a jeszcze mam dwa bilanse na jutro. Chuba do północy będę siedzieć. A tak mi się nie chciało teg robić w weekend, to teraz mam.

z robótek to dzisiaj u logopedy stwierdziłam, że szkoda, że szydełka nie wzięłam. Czyli robótkowo to mi się udało tylko pomyśleć.

idę do roboty. Oby ten tydzień się szybko skończył i pomyślnie...

[gagatu]

Jak chcecie się ochłodzić to zapraszam do mnie, na dworze chłodno i nadal pada, a mieszkanie wietrzymy, bo już się 24 stopnie zdążyły zrobić przez ten upał (stosujemy Basi metodę z zamykaniem i zasłanianiem okien w dzień, ale na noc zawsze jest otwarte i zanim ktoś się obudzi to już i tak się zdąży nagrzać ).

Kilka robótek dziś wykończyłam, ale jeszcze kilka czeka, a mnie ręce świerzbią do czegoś nowego...

Wiecie jak jest zrobiony ten splot? http://www.unikalni.pl/showfoto.php?...G_13385200.JPG

[SilverAguti]

Napisane przez gagatu

Wiecie jak jest zrobiony ten splot? http://www.unikalni.pl/showfoto.php?...G_13385200.JPG

sznurek z młynka spleciony w jeszcze grubszy sznurek na przerośniętej laleczce dziewiarskiej

[aga__tka]

3 strony mam do nadrobienia, nie wiem czy rade dam, bo po tym upale jednak zmeczona jestem i rozdrazniona... spalismy do 9.30 nie wiem jakim cudem dzieci sie nie obudzily wczesniej... ja co prawda meza obudzilam o 5.45 pytajac czy nie zaspal a budzik mial na 30min później ale taki długi sen nic mi nie pomógł, bo raz że oglądaliśmy do nocy Foresta Gumpa bo mąż gdzieś wyczytał że jest 20 rocznica premiery dwa że ten upał mnie straszliwie usypiał calutki dzień... a dzieci nie dały popspać bo nie chciały iść na drzemkę niby im obiecalam lody i się położyli, ale spać im się nie zachciało od tego (a w niektore upalne dni im sie zachciewa) a takie lezenie przy dwojce wiercacych sie dzieciakow i tulacych sie cieplymi cialkami nie bardzo daje odpoczac...

[beata1718]

Ja już prysznic zaliczyłam. Zaczęło trochę więc więc chłodniej jest

[gagatu]

Napisane przez SilverAguti

sznurek z młynka spleciony w jeszcze grubszy sznurek na przerośniętej laleczce dziewiarskiej

O widzisz, a ja się nie dopatrzyłam, że to ten sam splot. Taka przerośnięta laleczka to pewnie samoróbka. Albo można na grubym szydle albo drutach wydziergać.
Tutaj też luźny splot z włóczki, z którą młynek raczej by sobie nie poradził http://www.unikalni.pl/showfoto.php?jpg=naszyjnik19.jpg

[little_ola]

Napisane przez gagatu

Wiecie jak jest zrobiony ten splot? http://www.unikalni.pl/showfoto.php?...G_13385200.JPG

Napisane przez SilverAguti

sznurek z młynka spleciony w jeszcze grubszy sznurek na przerośniętej laleczce dziewiarskiej

ja bym powiedziala, ze to jest plecione metodá, którá dawno temu pokazywala Kama
Basia Kalinka ma od niej szalik z takimi warkoczami

i wydaje mi sié, ze to jest dziergane na drutach jako calosc i zaplecione sá 3 warkocze ... tak sié wlóczka cieniuje...

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

to sié najpierw dziergalo taká "drabinké" a pózniej sié plotlo prawie jak szydelkiem...

ale oczywiscie teraz nie potrafié znalezc

[aga__tka]

Napisane przez martikaj

Zdjęcie nie wskoczyło, żebyście nie myślały, że ściemniam

Gratulacje dla syna
Zdrówka dla Teściowej
a mnie się Palcia w tym basenie coraz bardziej do Ciebie podobna wydaje fajnie że do przedszkola idzie ja Olę chciałam dać, ale się nie udało, będę od września pytać, może i tak się uda np od połowy roku, bo chyba do innego przedszkola to mi się nie chce... jednak z malutką dzidzią po 2 przedszkolach latać to mi się średnio uśmiecha, najpierw maluszek będzie naprawdę malusi, a potem nadejdzie zima... do tego Ola jest średnio odporna i w sumie na większość chorób przywleczonych przez Jeremka to głównie ona chorowała, on raz dwa i zdrowy, albo smarkał jeden dzień, a ona chora... więc jakby mi z dwóch źródeł zaczeli znosić choroby to bym chyba szpital z tym maleństwem miała...

jeszcze biorę pod uwagę opcję zmiany przedszkola dla Jeremka... ale na razie czysto hipotetycznie...
ogólnie podoba mi się że jest integracyjne, bardzo się cieszę że się zaklimatyzował w grupie i choć nie chce chodzić to Pani mówiła na koniec że normalnie w grupie funkcjonuje, bawi się z dziećmi itd...
ale... na początku roku szkolnego zrobili mu test jak i wszystkim pozostałym dzieciom - badali tam cechy intelektualne, spoleczne itp... i on miał 90 na 106 punktow... ja się wtedy nie zainteresowałam jakoś bardziej i nie wiedziałam jaki miał wynik, a potem mi wyleciało z głowy... przypomniało mi się na koniec roku, że te diagnozy miały być 2x w roku, żeby porównać postępy... no i na koniec miał 103pkty na 106... to jest oczywiście postęp, ja nie przeczę, ale im bardziej o tym myślę tym bardziej dochodzę do wniosku, że on na początku większość punktów musiał stracić na zachowaniach społecznych i mowie, które ładnie rozwinął w ciągu roku... pytanie czy w sytuacji kiedy dziecko jest najstarsze w grupie, do tego wyraźnie odbiega ilością punktów od większości pozostałych dzieci (z tego co mówiła jego Pani) nie powinni się zastanowić nad wysłaniem go do psychologa przedszkolnego i zrobieniem mu normalnej oceny zdolności, a nie tylko testu "wiadomości i umiejętności"
zastanawiamy się z mężem czy nie pójść gdzieś do psychologa z nim i rozważyć próbę przesunięcia go do starszej grupy... wg słów Jeremka on się nudzi w przedszkolu i dlatego nie chce chodzić... wg Pani, Jeremi bawi się tylko klockami i choć buduje dość skomplikowane budowle to nie bawi się puzlami i układankami (Jeremi też tak twierdzi, więc to się całkiem zgadza...) ale ja widziałam dzieci bawiące się tymi układankami i to są bardzo proste układanki, typu dopasuj element do otworu, powiedziałam to tej Pani na co ona odpowiedziała, że Jeremi nigdy nie zaglądał tam, więc nie może wiedzieć jakie one są... z tym się całkowicie bym nie zgodziła, bo on widzi bardzo dużo rzeczy i jest bardzo spostrzegawczy i jestem na 99% przekonana że wie co tam jest... a nawet jeśli nie wie, to nie znaczy że skoro się nie bawi to nie może wiedzieć - tym bardziej że np od rana przed śniadaniem tej pani nie ma i mógł sobie tam podejść akurat w takim momencie...
a poza tym dostał od nich na 4 urodziny puzzle 15elementowe (Jeremi układa samodzielnie takie 50-60)... a to jednak świadczy o tym jak oceniają możliwości 4latków
Jakoś nie mogę się zdecydować co w tej sytuacji robić... nie wydaje mi się żeby Jeremi był odpowiednim kandydatem na wcześniejsze pójście do szkoły w wieku 5 lat, a jakbym go spróbowała do grupy wyżej i to by się sprawdziło to logiczne byłoby dalej iść tym ciągiem, a z drugiej strony szkoda mi że marnuje swoje możliwości intelektualne w grupie, w której część jest od niego o rok młodsza... (2 osoby nawet trochę więcej niż rok)

Napisane przez little_ola

ja bym powiedziala, ze to jest plecione metodá, którá dawno temu pokazywala Kama
Basia Kalinka ma od niej szalik z takimi warkoczami

i wydaje mi sié, ze to jest dziergane na drutach jako calosc i zaplecione sá 3 warkocze ... tak sié wlóczka cieniuje...

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

to sié najpierw dziergalo taká "drabinké" a pózniej sié plotlo prawie jak szydelkiem...

ale oczywiscie teraz nie potrafié znalezc

a nie ma tej metody na wątku u Kamy?

[SlonecznikB]

Agatka chłodno w mieszkaniu będzie wówczas, jeśli okna będziemy zasłaniać gdy temperatura na zewnątrz zaczyna przewyższać tą w pokoju. Ale to trzeba zrobić przed 7, a nie kole południa . Dzisiaj u mnie po 7 było 23 stopinie. Teraz są 24 stopnie, ale już pootwierałam na przestrzał, może przeciąg trochę wychłodzi mieszkanie.

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ----------

Ale jestem śpiąca, może dzisiejszą noc będę miała dłuższą niż wczorajszą, idę spać.

[little_ola]

Napisane przez aga__tka

a nie ma tej metody na wątku u Kamy?

oczywiscie, ze jest
i to na samym poczátku

Aga jestes WIELKA


a juz szalu dostawalam, ze nie mogé znalezc i chcialam zaczác dziergac próbké

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=666657

zapomnialam wkleic link do Kamy wátku

[gagatu]

Iwonka, dla mnie metoda drutowa za trudna. Jakbym chciala zrobic cos takiego to bym robila sposobem Asi, na pewno duzo szybciej by poszlo, nawet gdybym musiala wlasna laleczke skonstruowac

[martikaj]

Napisane przez SlonecznikB

Martuś szkoda, że nie przyjedziesz, ale są rzeczy ważne i ważniejsze. Dobrze rehabilitujcie teściową, żeby szybko na własne nogi stanęła i zdrówka dla niej i dla Was
Dzieci szybko rosną, taka jest prawidłowość, a najważniejsze, że to one się starzeją a nie my. A potem nawet nie obejrzycie się jak się okaże, że wnuki już do szkoły zaczynają chodzić

Martuś gratulacje dla syna, należy mu się uznanie jest to duże osiągnięcie dla takiego młodego człowieka. Dlaczego na tym dyplomie jest tyle nazw miejscowości, inna w tekście inna przy dacie.

dzięki Basiu co do nazw miescowości to nawet nie zwróciłam uwagi. Gimnazjum w Spalonej, a Legnica to miasto tuż obok, więc pewnie szkoła pod Legnicę podlega.

Ja też żałuję, że nie mogę jechać i spotkać się Wami Ale Mama Janusza to jak moja wlasna, muszę o nią zadbać

Napisane przez SlonecznikB

Agatka chłodno w mieszkaniu będzie wówczas, jeśli okna będziemy zasłaniać gdy temperatura na zewnątrz zaczyna przewyższać tą w pokoju. Ale to trzeba zrobić przed 7, a nie kole południa . Dzisiaj u mnie po 7 było 23 stopinie. Teraz są 24 stopnie, ale już pootwierałam na przestrzał, może przeciąg trochę wychłodzi mieszkanie.

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ----------

Ale jestem śpiąca, może dzisiejszą noc będę miała dłuższą niż wczorajszą, idę spać.

Za Twoją radą robię tak od tamtego roku i jest super, w nocy wietrzę na maksa, a raniutko wszystko zamykam



Agatko, ja mam przedszkole bliziutko, a do tego ten plus, że 5 godzin od 8 - 13 tej mam za darmo

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

Napisane przez little_ola

wymyslé cos

oki, to myśl Kochana

[Monika_75]

dzień dobry wieczór


jesteśmy już w Mściszewicach ... weekend spędziłam baaardzo aktywnie, w piątek byłam z Mamusią na szantach nad Motławą, w sobotę przyjechał mój kuzyn, z którym ostatni raz widziałam się 18 lat temu, gdy miał 10 lat, ale ani czas, ani różnica wieku nie miały znaczenia, super nam się rozmawiało, wieczorem, poszliśmy znowu na szanty, tym razem dołączył do nas jeszcze kuzyn i 2 ciocie, do domu wróciliśmy po północy, a w domu jeszcze gadaliśmy z kuzynem prawie do 2
z wieści z frontu budowy - udało mi się kupić (a właściwie to moja Mamusia kupiła, ale byłyśmy razem w sklepie ) szafę 3-drzwiową dla Szymona; z dodatkowymi 4 półkami kosztowała 330 zł, a normalnie kosztowałaby 737 zł, ale była przeceniona, bo to ostatnia sztuka ze starej serii, tak więc chłopaki mają pokoje urządzone, tylko muszę jeszcze listwy podłogowe kupić i Ich pokoje będą skończone
na razie prace wykończeniowe będą się powoli posuwały, bo małż przez dłuższy czas będzie od poniedziałku do soboty robił remont w klasztorze w Żarnowcu i do domu będzie zjeżdżał tylko na niedzielę

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:37 ----------

Napisane przez babydelfi

Aga ja rodziłam w 36 tyg, bo miałam już rozwarcie i zerową szyjkę , więc nigdy bym nie wytrzymałabym do 38 tygodnia
ale widać nie każdemu tak dane

moi chłopcy też się śpieszyli na ten świat, Szymon urodził się w 36 tygodniu, a Michaś w 35 tyg

[babydelfi]

dobry

słoneczko już zapalone wstawać śpiochy


wieczorem wczoraj u nas grzmiało i padało, grzmieć zaczęło koło 19 a skończyło koło 1 w nocy

okno miałam w sypialni na oścież otwarte całą noc, lecz niestety, o ile było fajnie w ten sposób przez poprzedni tydzień, to dziś już nie był to dobry pomysł
a dlaczego?? bo sąsiad wrócił z wakacji nad morzem i już śmierdzi - MASAKRA

wczoraj rozłożyłam dzieciom basen i nalałam wody, trochę się przy tym nagimnastykowałam, bo trzeba było go porządnie wyczyścić, ale się udało i dziś będziemy się plsukać
a do tego przygotowałam sobie na balkonie, gdzie wieszam pranie, a który mam już teraz tylko dla siebie , kącik do szydełkowania, zrobiłam porządek tam, wyniosłam 2 szafki, przyniosłam krzesełko, jeszcze tylko potrzebuję jakiś stoliczek , co prawda będę musiała kisić się w smrodzie, ale co ja na to poradzę
no dobra coś postaram się poradzić, zadzwonię dziś i napiszę skargę do inspektora ochrony środowiska

Agata ja ostatnio taki splot, widziałam gdzieś na szydełku, tylko gdzie

[rardan]

Witajcie.
Widzę, żę Kasia już nie spi.
Życzę miłego dnia i zmykam do pracy.

[cocci]

Hej

ja nie chcę iść do pracy.... mam tyle roboty w domu i latania ogólnego, że ta praca to teraz dla mnie strata czasu jest

niech mi ktoś pożyczy tak z 5 dodatkowych godzin snu....

[agnes99]

dzieńdoberek
u mnie gorąc i zaduch okropeczny od rana, normalnie wlokłam się do pracy...

Aga_tka u nas niestety panie w przedkolach czy szkołach nie bardzo wiedzą co mają robić z dzieckiem, które wyraźnie odstaje od grupy. A Twój synek najwyraźniej jest bardziej rozwiniety od reszty. Poza tym układanki typu dopasuj klocek do otworu to się małym dzieciom kupuje, Baśka moja się takimi układankami czasem jeszcze bawi, ale ona ma trochę ponad 2 lata. Ale widzę, że już jej ta kręcą tak jak kiedyś.


Marta wszystkie państwowe przedszkola w godz. 8-15 są bezpłatne (no tak nie do końca, bo za jedzenie trzeba zapłacić), a każda godzina ponad to to koszt 1 zł za godzinę. To wynika z ustawy.

Iwonka niestety mimo moich usilnych starań jakoś doba nie chce sie rozciąnąć, choćby odrobinę.

[kalina1984]

Dzień dobry, ja już w pracy, też się nie wyspałam za bardzo. Do tego gorąco od rana i zapału do roboty brak.
Jestem za postulatem Iwonki, niech ktoś wydłuży dobę ale nie w godzinach, kiedy siedzę w pracy, najlepiej jak z niej wychodzę I jeszcze poproszę o odrobinę chęci do pracy

[cocci]

Basiu no to jest właśnie ten ból: najpierw się człowiek cieszy z dostania pracy, albo tak jak ha z tej dodatkowej, a potem narzeka na brak czasu....

[rudasek]

Basiu podpisuję się obiema rękami pod Twoją wypowiedzią.

[kalina1984]

Dobra dziewczyny koniec marudzenia mobilizuję się i biorę za refakturowanie. Do roboty poszły

[martikaj]

Bry u nas skwar jeszcze gorszy niż wczoraj, myślała że w nocy jakas burza będzie a tu nic.

Napisane przez agnes99

Marta wszystkie państwowe przedszkola w godz. 8-15 są bezpłatne (no tak nie do końca, bo za jedzenie trzeba zapłacić), a każda godzina ponad to to koszt 1 zł za godzinę. To wynika z ustawy.

.

Tak, tak, dlatego właśnie pisze że super, bo płacić nie muszę a 5 godzin będę miała luzik

[little_ola]

bry

[gagatu]

Bry

Tak gorąco, że nawet spać nie idzie A na dworze sauna, i to dosłownie, bo paruje to co wczoraj napadało (a padało u nas sporo, jeszcze kałuże stoją). Dobrze chociaż, że mam wolne

[cocci]

A u nas chłodniej i to dużo. Znowu poszły w ruch długie rękawy...

[babydelfi]

byłam już u kosmetyczki, za chwilę idę z dziećmi do sklepu i na pocztę
a na jutro umówiłam się do fryzjera, tylko że tym razem na fotelu siada Filip i Joasia, a dla małej będzie to debiut fryzjerski , bo na razie to tylko ja raz jej delikatnie podcięłam końcówki


i mam do Was prośbę odciągnijcie mnie od komputera, bo siedzę na All i licytuję cały czas
już wylicytowałam sobie komplet takiej pościeli http://allegro.pl/evag923-b-p-c-komp...359979309.html
komplet brązowy z aplikacją z liskiem
ciekawa jestem co to będzie jak przyjdzie, do tego poluję na stroje kąpielowe w formie sukienki, bo gościu ma rewelacyjne

[kalina1984]

Kasia siooooo do roboty