Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III

[Sunnivaa]

Polecam zacząć wcześniej niz w styczniu bo zależnie od tego na jaki tryb studiów sie zdecydujesz deadline moze byc juz 15 stycznia no ale czasu i tak masz mnóstwo wiec powodzenia.

Tak w ogole to mam z deka problem z Primarkiem i tego sie nie spodziewałam... Okazuje sie ze z jakiegoś powodu jestem kompletnie do kitu w tej pracy. Najpierw byłam na dzinsach, moje pierwsze 2 tygodnie, bywało lepiej lub gorzej ale jakos szło i widać było poprawę z czasem. A potem przenieśli mnie na troche większy dział, cały officewear, legginsy, bluzy, przeceny - ale i tak jeden z mniejszych na kobiecym. I nigdy jeszcze nie udało mi sie byc nawet blisko końca gdy sklep sie zamyka i dają mi nawet z 5 osob na sam koniec do pomocy i wszyscy mnie teraz nie lubią bo swoje skończyli a musza robic za mnie przez dodatkowe 20-30 min. Codziennie inny manager sie mnie pyta co sie stało i dlaczego to tak wyglada a ja nie wiem co odpowiedzieć bo staram sie i uwijam w kółko a i tak jest syf. Jestem jedna z 3 nowych osob i one swoje działy kończą na czas. Niby nie powinno mi tak zależeć bo i tak we wrześniu sie przeprowadzam ale nigdy w życiu ni byłam w czymś tak niezrozumiałe do kitu i zle mi z tym. Teamleaderka sie na mnie wkurza, moj manager mi gada ze on mi nie moze pomoc i tyle... Ugh. Tak sie chciałam wygadać.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MonnieB]

Napisane przez Sunnivaa

Polecam zacząć wcześniej niz w styczniu bo zależnie od tego na jaki tryb studiów sie zdecydujesz deadline moze byc juz 15 stycznia no ale czasu i tak masz mnóstwo wiec powodzenia.

Tak w ogole to mam z deka problem z Primarkiem i tego sie nie spodziewałam... Okazuje sie ze z jakiegoś powodu jestem kompletnie do kitu w tej pracy. Najpierw byłam na dzinsach, moje pierwsze 2 tygodnie, bywało lepiej lub gorzej ale jakos szło i widać było poprawę z czasem. A potem przenieśli mnie na troche większy dział, cały officewear, legginsy, bluzy, przeceny - ale i tak jeden z mniejszych na kobiecym. I nigdy jeszcze nie udało mi sie byc nawet blisko końca gdy sklep sie zamyka i dają mi nawet z 5 osob na sam koniec do pomocy i wszyscy mnie teraz nie lubią bo swoje skończyli a musza robic za mnie przez dodatkowe 20-30 min. Codziennie inny manager sie mnie pyta co sie stało i dlaczego to tak wyglada a ja nie wiem co odpowiedzieć bo staram sie i uwijam w kółko a i tak jest syf. Jestem jedna z 3 nowych osob i one swoje działy kończą na czas. Niby nie powinno mi tak zależeć bo i tak we wrześniu sie przeprowadzam ale nigdy w życiu ni byłam w czymś tak niezrozumiałe do kitu i zle mi z tym. Teamleaderka sie na mnie wkurza, moj manager mi gada ze on mi nie moze pomoc i tyle... Ugh. Tak sie chciałam wygadać.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja aplikowalam w lutym i było ok. 15 stycznia jest głównie dla tych którzy robią a-level w tym samym roku. my mamy to za sobą

a co do Primarka to przecież Ci mówiłam a Ty myślałas ze będziesz miała mnóstwo czasu na zawieranie kontaktów towarzyskich.

[Sunnivaa]

Ja zdawałam mature rok temu i aplikowalam i w tym i wszędzie pisali ze jeżeli sie aplikuje po 15 stycznia to uczelnia nie ma obowiązku w ogole przejrzeć twojej aplikacji. Moze. Ale nie musi.

Ogółem praca w Primarku mi sie podoba, wygrywa z Tesco itd wiec nie wiem po co takie komentarze w stylu " a nie mówiłam", nie jest nudno tak jak tam. Praca i współpracownice byłaby ok, jest z kim pogadać w czasie lunchu... gdyby nie to ze w życiu bym nie wpadła ze mnie to przerośnie z jakiegoś nieznanego mi powodu. A pracuje wiecej godzin niz wymagane, codziennie ok. 2-3 godziny wiecej bo biorę nadgodziny... A i tak nie wyrabiam sie. W Subwayu tez był czasem niezły ruch i milion rzeczy do zrobienia i jakos mi wychodziło i nawet sama na zmianie byłam po miesiącu. A w Primarku po miesiącu czuje sie jak słoń w składzie porcelany. Składam jeden sweterek, upuszcze dwa... Zacznę legginsy, zawołają mnie gdzies, zapomnę co robiłam. I to nie jest tak ze jestem leniwa. Raz aż mi prawie krwawiły zgiecia palców po robieniu dostawy i rozrywaniu pudel. Mówili mi ze to wina mojej "attitude" ale wczoraj było spokojniej, sklep zamykał sie godzinę potem wiec było wiecej czasu, w srodku dnia zaczynało wyglądać coraz lepiej, zaczelam robic sobie wielka nadzieje ze moze dzis, jakos tak optymistycznie... A i tak połowa u mnie nieskończona pod koniec dnia, wiec tylko mnie odesłali na odkładanie rzeczy z innych działów a reszta jakos tam uprzątnęła z wierzchu moj dział i do domu..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MonnieB]

Napisane przez Sunnivaa

Ja zdawałam mature rok temu i aplikowalam i w tym i wszędzie pisali ze jeżeli sie aplikuje po 15 stycznia to uczelnia nie ma obowiązku w ogole przejrzeć twojej aplikacji. Moze. Ale nie musi.

Ogółem praca w Primarku mi sie podoba, wygrywa z Tesco itd wiec nie wiem po co takie komentarze w stylu " a nie mówiłam", nie jest nudno tak jak tam. Praca i współpracownice byłaby ok, jest z kim pogadać w czasie lunchu... gdyby nie to ze w życiu bym nie wpadła ze mnie to przerośnie z jakiegoś nieznanego mi powodu. A pracuje wiecej godzin niz wymagane, codziennie ok. 2-3 godziny wiecej bo biorę nadgodziny... A i tak nie wyrabiam sie. W Subwayu tez był czasem niezły ruch i milion rzeczy do zrobienia i jakos mi wychodziło i nawet sama na zmianie byłam po miesiącu. A w Primarku po miesiącu czuje sie jak słoń w składzie porcelany. Składam jeden sweterek, upuszcze dwa... Zacznę legginsy, zawołają mnie gdzies, zapomnę co robiłam. I to nie jest tak ze jestem leniwa. Raz aż mi prawie krwawiły zgiecia palców po robieniu dostawy i rozrywaniu pudel. Mówili mi ze to wina mojej "attitude" ale wczoraj było spokojniej, sklep zamykał sie godzinę potem wiec było wiecej czasu, w srodku dnia zaczynało wyglądać coraz lepiej, zaczelam robic sobie wielka nadzieje ze moze dzis, jakos tak optymistycznie... A i tak połowa u mnie nieskończona pod koniec dnia, wiec tylko mnie odesłali na odkładanie rzeczy z innych działów a reszta jakos tam uprzątnęła z wierzchu moj dział i do domu..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

serio nie wiem jak kilku godzinne układanie ciuchów na sklepie może wygrywać z Tesco i serio nie mowie tego dlatego ze w Tesco pracuje. Primark to strasznie monotonna praca, składanie, odkładanie, przekładanie, klient rozpieprzy i od nowa. mi się nie chciało tam dobrze pracować, wieczny burdel i mnóstwo roboty wiec mało robiłam firma nie zachęca do ciężkiej pracy. trochę za bardzo się tam wczuwaja w te układanie i na czas wszystko, wyrzucić cie nie mogą więc olej i rób jak robisz

[Sunnivaa]

No wlasnie moga. Powiedzieli mi juz ze jak sie nie zmieni sytuacja to mozliwe jest ze nie przedłuża mi kontraktu = wywala mnie w lipcu. A ja musze miec prace w sierpniu, gdzie ja znajdę na miesiąc? Znaczy przy takiej sytuacji wyprowadzilabym sie w lipcu po prostu ale bardzo bym chciała sie po prostu przenieść i miec pewna prace od razu po przeprowadzce i nie miec problemów ze student finance (musze byc zatrudniona cały czas). A powszechnie wiadome jest ze tylko skończonym debilom Primark nie przedłuża kontraktu (nawet w innych słowach mówili to podczas induction).
Monotonność pracy na kasie jest 100 razy większa niz monotonność pracy na sklepie gdzie chodzę, układam, ide na kasy, na przymierzalnie, do magazynu - no po prostu czuje ze przynajmniej cos robie a nie dostaje odleżyn


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MonnieB]

Napisane przez Sunnivaa

No wlasnie moga. Powiedzieli mi juz ze jak sie nie zmieni sytuacja to mozliwe jest ze nie przedłuża mi kontraktu = wywala mnie w lipcu. A ja musze miec prace w sierpniu, gdzie ja znajdę na miesiąc? Znaczy przy takiej sytuacji wyprowadzilabym sie w lipcu po prostu ale bardzo bym chciała sie po prostu przenieść i miec pewna prace od razu po przeprowadzce i nie miec problemów ze student finance (musze byc zatrudniona cały czas). A powszechnie wiadome jest ze tylko skończonym debilom Primark nie przedłuża kontraktu (nawet w innych słowach mówili to podczas induction).
Monotonność pracy na kasie jest 100 razy większa niz monotonność pracy na sklepie gdzie chodzę, układam, ide na kasy, na przymierzalnie, do magazynu - no po prostu czuje ze przynajmniej cos robie a nie dostaje odleżyn


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie przedłużają jak się spóźniasz albo dzwonisz sicka. bynajmniej u mnie tak było. przedłużali każdemu, nawet największym nierobom a niektórzy dostawali jeszcze extended probation.

[enn_]

Napisane przez MonnieB

nie przedłużają jak się spóźniasz albo dzwonisz sicka. bynajmniej u mnie tak było. przedłużali każdemu, nawet największym nierobom a niektórzy dostawali jeszcze extended probation.

Przynajmniej, Monnie, przynajmniej.

Co do pogrubionego - juz rozumiem czemu w tych sklepach zawsze jest taki burdel. Pare dni temu chcialam kupic spodnie i zaluje, ze w ogole zawedrowalam do Primarka. Zmarnowalam 40 minut w balaganie i brudzie, omijajac plotkujacych z soba pracownikow, udajacych, ze cokolwiek robia (WTF?). Mimo wszystko sadzilam, ze sie takich zwalnia.

[kahoko hino]

a myslałas o zmianie sklepu, tj. przeniesieniu do innego sklepu Primarka? może tam będzie Ci lepiej.

[MonnieB]

Napisane przez enn_

Przynajmniej, Monnie, przynajmniej.

Co do pogrubionego - juz rozumiem czemu w tych sklepach zawsze jest taki burdel. Pare dni temu chcialam kupic spodnie i zaluje, ze w ogole zawedrowalam do Primarka. Zmarnowalam 40 minut w balaganie i brudzie, omijajac plotkujacych z soba pracownikow, udajacych, ze cokolwiek robia (WTF?). Mimo wszystko sadzilam, ze sie takich zwalnia.

hmm I tak zapomnę ze ma być przynajmniej ale dzięki

można ludzi zwalniać za work performance ale to musi być level extreme juz, inaczej nie da rady

[Syl993]

Napisane przez enn_

Przynajmniej, Monnie, przynajmniej.

Co do pogrubionego - juz rozumiem czemu w tych sklepach zawsze jest taki burdel. Pare dni temu chcialam kupic spodnie i zaluje, ze w ogole zawedrowalam do Primarka. Zmarnowalam 40 minut w balaganie i brudzie, omijajac plotkujacych z soba pracownikow, udajacych, ze cokolwiek robia (WTF?). Mimo wszystko sadzilam, ze sie takich zwalnia.

Ja ostatnio prosilam o pomoc w poszukiwaniu dresow, gosc biegal zamotany po sklepie, Adam biegal za nim a mi uda sie znalezc dresy zanim oni je znalezli. Brak jakiejkolwiek orientacji maja Ci pracownicy. Na pytanie ile kosztuje bluza, bo jest bez metki Pani zaproponowala mi znalezienie drugiej takiej samej, wtedy sie dowiem .

[MonnieB]

Napisane przez Syl993

Ja ostatnio prosilam o pomoc w poszukiwaniu dresow, gosc biegal zamotany po sklepie, Adam biegal za nim a mi uda sie znalezc dresy zanim oni je znalezli. Brak jakiejkolwiek orientacji maja Ci pracownicy. Na pytanie ile kosztuje bluza, bo jest bez metki Pani zaproponowala mi znalezienie drugiej takiej samej, wtedy sie dowiem .

Hahaha Primark

ja czasami pójdę do tego na Westfield ale nie tracę czasu na pytanie pracowników o nic. tam jest tyle roboty ze oni nie mają nawet czasu żeby profesjonalnie pomoc.


dobra czas wstawać... 2:30 a ja wciąż w łóżku

[Sunnivaa]

Na lunchu jestem wiec szybko odpowiem:
1. To jest jedyny Primark w moim mieście (slough). Zmienialam prace zeby miec bliżej, wiec nie chce sie przenieść. Poza tym moja niezdolność do robienia szybko tego co powinnam nie zależy of sklepu.

2. Przypadek z pracownikiem i dresami. Prawdopodobnie zapytałaś kolesia pracującym na innym dziale. Ja pracuje na kobiecym wiec w miarę wiem gdzie sa t-shirty czy sukienki ale ze tam nie pracuje nie wiem jakie sa dokładnie itd ale juz o innych działach jak męski czy akcesoria nie mam zielonego pojęcia i pomogę ci tyle ile inny klient mógłby ci pomoc. Pracownicy nie sa szkolni z towaru czy cos. Tak samo z cenami - moge wskazać gdzie jest metka. Jak nie ma to no, nie znam cen na pamięć


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Syl993]

Napisane przez Sunnivaa

Na lunchu jestem wiec szybko odpowiem:
1. To jest jedyny Primark w moim mieście (slough). Zmienialam prace zeby miec bliżej, wiec nie chce sie przenieść. Poza tym moja niezdolność do robienia szybko tego co powinnam nie zależy of sklepu.

2. Przypadek z pracownikiem i dresami. Prawdopodobnie zapytałaś kolesia pracującym na innym dziale. Ja pracuje na kobiecym wiec w miarę wiem gdzie sa t-shirty czy sukienki ale ze tam nie pracuje nie wiem jakie sa dokładnie itd ale juz o innych działach jak męski czy akcesoria nie mam zielonego pojęcia i pomogę ci tyle ile inny klient mógłby ci pomoc. Pracownicy nie sa szkolni z towaru czy cos. Tak samo z cenami - moge wskazać gdzie jest metka. Jak nie ma to no, nie znam cen na pamięć


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jednak idac np do takiego H&M jesli ktos zerwal metke z cena zawsze ktos mi pomoze, a ceny przeciez wcale mocno sie nie roznia. W inych sklepach niz w primarku ubranie jest zabrane gdzies na zaplecze i zawsze dowiaduje sie ceny.
Nie pracuje w tym sklepie, wiec moim obowiazkiem nie jest znanie cen i rozmieszczenia ubran w sklepie, wiec chyba logiczne, ze oczekuje pomocy, gdzie mam jakis problem.
Bluzy nie kupilam, bo nie lubie takiej chamskiej obslugi, ze musze przeszperac pol sklepu, aby dowiedziec sie jaka jest cena a moze i wyjdzie, ze to ostatnia sztuka i tyle sie dowiem.

[MonnieB]

Napisane przez Syl993

Jednak idac np do takiego H&M jesli ktos zerwal metke z cena zawsze ktos mi pomoze, a ceny przeciez wcale mocno sie nie roznia. W inych sklepach niz w primarku ubranie jest zabrane gdzies na zaplecze i zawsze dowiaduje sie ceny.
Nie pracuje w tym sklepie, wiec moim obowiazkiem nie jest znanie cen i rozmieszczenia ubran w sklepie, wiec chyba logiczne, ze oczekuje pomocy, gdzie mam jakis problem.
Bluzy nie kupilam, bo nie lubie takiej chamskiej obslugi, ze musze przeszperac pol sklepu, aby dowiedziec sie jaka jest cena a moze i wyjdzie, ze to ostatnia sztuka i tyle sie dowiem.

ja od razu idę do kasy i pytam tam. inaczej się nie dowiesz
pamiętam jak u mnie z działu ktoś poszedł z klientem cenę sprawdzić to manager zaraz się drze ze czemu opuszczasz swoją sekcje, syf się zrobi! boże jak ja nienawidzilam tej pracy

[Sunnivaa]

Ja moge sobie łazić po całym sklepie jak musze. Dzisiaj pomagałam klientowi wybrac stanik dla zony chyba. Mimo ze to druga strona sklepu ;D

Moge sie dowiedzieć cenę, pójdę do kas lub customer service i zapytam. Tyle ze to samo moze zrobic klient i jednak łatwiej po prostu znaleźć inna sztukę towaru.
Ceny sa podobne to co mam powiedzieć? "A, to jest sweterek, cyki tak pomiedzy 5-10 funtów. Ok?" Kolekcje nam zmieniają niemal codziennie + dostajemy zwroty pojedynczych rzeczy z innych sklepow. Koniec koncow nikt nie wie nic o rzeczach na sklepie. Chamska nie jestem nigdy wobec klientów (nawet jak mi wciskają ze czarne legginsy nie sa czarne albo po przymierzeniu czegoś zdejmują to na podłogę przed lustrem i odchodza), ale Primark rządzi sie własnymi prawami. Jak ja szlam tam na zakupy to nie oczekiwałam super obsługi tylko tego ze wszystko jest tanie... I na to trzeba sie przygotować.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Syl993]

Primarku juz nie jest tani, ceny coraz wyzsze i porownywalne do innych sieciowek, jednak jakosc nie idzie do gory z cenami. Chyba temu tam nie zagladam czesto . Ja lubie ubrania powieszone na wieszaku rozmiarami, gdzie nie grzebie sie godzine, aby znalezc swoj rozmiar.

Monnie nie narzekaj, jak przyjde to masz czas pogadac nawet . No i ta Chinka z przecen, toz to taka znajomosc .

[Sunnivaa]

Ja nie przepadam za innymi seciowkami. Przynajmniej nie w moim mieście. U mnie np. Topshop nie wyróżnia sie niczym na tle okalających go hinduskich tanich "butików" i jest malutki. Next dla mnie wypada jakos drogo i w sumie nic ciekawego dla mnie nigdy nie maja. H&M tez u mnie jest mały i jak maja nowa kolekcje np. W czerni to buch - wszystkie ubrania czarne. I najlepiej z frędzlami ;D
Primark lubię, mimo ze moj jest relatywnie ( w porównaniu do innych Primarkow) nieduży to i tak największy w galerii odzieżowy, do tego upchany to zawsze cos znajdę dla siebie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kahoko hino]

Czy tylko ja nie lubię kupować ciuchów?

[Syl993]

Ubrania jeszcze lubie ogladac ale z butami mam straszny problem .

Ktos posiada philips lumea ? Opinie w necie to najczesciej youtuberki i blogerki, ktore dostaly maszynke za darmo, wiec jakos mam slabe zaufanie to takich recenzji;(

[MonnieB]

Napisane przez Syl993

Primarku juz nie jest tani, ceny coraz wyzsze i porownywalne do innych sieciowek, jednak jakosc nie idzie do gory z cenami. Chyba temu tam nie zagladam czesto . Ja lubie ubrania powieszone na wieszaku rozmiarami, gdzie nie grzebie sie godzine, aby znalezc swoj rozmiar.

Monnie nie narzekaj, jak przyjde to masz czas pogadac nawet . No i ta Chinka z przecen, toz to taka znajomosc .

ja mam luzik Sylwia chodziło mi ze w primarku moim było strasznie. w Tesco mam spokój tylko nie mogę przesadzać Juz więcej

[Sunnivaa]

Nawet mi nie mówcie o butach. Ja to ich prawie nie kupuje, w sumie to tak na codzień teraz nosze tylko dwie pary : około 7 letnie adidasy i moje buty do pracy
Mam rozmiar stopy 35 (2.5) z tym ze lewa stopę mam większa. Do tego płaskostopie. Szukanie butów to tragedia i doprowadza mnie do paniki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MonnieB]

Napisane przez Sunnivaa

Nawet mi nie mówcie o butach. Ja to ich prawie nie kupuje, w sumie to tak na codzień teraz nosze tylko dwie pary : około 7 letnie adidasy i moje buty do pracy
Mam rozmiar stopy 35 (2.5) z tym ze lewa stopę mam większa. Do tego płaskostopie. Szukanie butów to tragedia i doprowadza mnie do paniki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja mam około 50 par butów. sportowych jakoś z 35 będzie. kocham buty, nike najbardziej.

[kahoko hino]

ja ani ciuchów nie lubię kupować, ani butów. mnie po prostu obrzydza, że ktoś wcześniej w sklepie miał to na sobie D: najchętniej chodzę w dżinsach mojego narzeczonego i w starej bokserce <3

[Syl993]

Napisane przez MonnieB

ja mam około 50 par butów. sportowych jakoś z 35 będzie. kocham buty, nike najbardziej.

Musze pokazac to Adamowi, bo dzis prosil o policzenie moich butow i doszedl do wniosku, ze za duzo ;(. To wymyslilam torebke o bag .

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Syl993

Musze pokazac to Adamowi, bo dzis prosil o policzenie moich butow i doszedl do wniosku, ze za duzo ;(. To wymyslilam torebke o bag .

Ja tez planuje kupic o bag, ale zolty jest wyprzedany :/ Ciekawe kiedy go przywroca. Pewnie jak lato sie skonczy. Jaki kolor chcesz kupic?

[Syl993]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;51588290]Ja tez planuje kupic o bag, ale zolty jest wyprzedany :/ Ciekawe kiedy go przywroca. Pewnie jak lato sie skonczy. Jaki kolor chcesz kupic?[/QUOTE]
Mysle nad rock albo sand. Na polskim full spocie podoba mi sie kolor wulkanisty. Czy tylko mi sie wydaje, ze w Polsce jest wiecej kolorow ?

[201605051021]

Napisane przez Syl993

Musze pokazac to Adamowi, bo dzis prosil o policzenie moich butow i doszedl do wniosku, ze za duzo ;(. To wymyslilam torebke o bag .

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;51588290]Ja tez planuje kupic o bag, ale zolty jest wyprzedany :/ Ciekawe kiedy go przywroca. Pewnie jak lato sie skonczy. Jaki kolor chcesz kupic?[/QUOTE]

Co jest takiego specjalnego w O Bags? Serio pytam (ale ja za trendami nie nadazam, od roku nosze jedna Furle i dobrze mi z tym )

[Syl993]

Nic. A co jest specjalnego w Twoich torebkach, ze je kupilas ?
O gustach sie nei dyskutuje. Fakt, ze osobiscie mi sie podoba wystarczy, aby ja zakupic.
Mam tylko cicha nadzieje, ze z latwoscia zmywa sie z niej kazda plama.

[MonnieB]

Napisane przez Syl993

Musze pokazac to Adamowi, bo dzis prosil o policzenie moich butow i doszedl do wniosku, ze za duzo ;(. To wymyslilam torebke o bag .

Sylwia co to są te o-bags? serio nie wiem. ;-p wygogluje zaraz

ja ostatnio kupiłam moschino bucket bag piękna

[Syl993]

Napisane przez MonnieB

Sylwia co to są te o-bags? serio nie wiem. ;-p wygogluje zaraz

ja ostatnio kupiłam moschino bucket bag piękna

To taka silikonowo-plastikowa torebka
Maja sliczne casy, taki z misiek ktoremu odstaja nozki oooo. Choc gdzie pozniej takiego giganta wsadzic, bo na bank nie do kieszeni .
Jaki kolor torebki wzielas ?