Sesja nigdy nas nie złamie, przejedziemy świat na lamie! wizażPORN cz. 26

[pffe]

Napisane przez Micraell

Nawet fajne te przedmioty, ale nie wiem czy chciałabym je mieć na specce. Administracja systemami i siecią jest do ogarnięcia sama w sobie, a i tak na podporke do szukania pracy przydalyby sie kursy. Cholernie drogie kursy, zreszta. Z sieci miałam bardzo fajnie poprowadzony program w liceum i jak patrzyłam na to co mamy w programie to poza stawianiem serwera LAMP robiłam w zasadzie wszystko. Wiadomo, ze bardziej z gotowcow, ale nie czuje dużej potrzeby poznawania dokładniej Apache. Jak bede potrzebowala to ustawić go sobie umiem, choćby z tutoriali.



Wysłane z tapatalka.

Jeszcze zależy jaką byś chciała specjalizację
ja wybrałam sieci bo w tym się odnajduję a generalnie uważam, że wszystko można samemu ogarnąć. Ważne, że będę miała w suplemencie, że miałam takie przedmioty a zamiast kursów można robić praktyki/staże. Też opiszą co robiłaś i to jest ważniejsze niż suchy kurs.
Tak to, jeśli zakończysz studia na inżynierce to jesteś dla pracodawcy informatykiem od wszystkiego i niczego bo w zasadzie może od Ciebie wymagać wszystkiego a z drugiej strony masz wszystkiego po trochu. Widzisz, Ty miałam w liceum LAMP, ja w technikum miałam go w 1 klasie i to od podstaw a nie z gotowców. To samo z apache. A mimo to, jak patrzę na plany zajęć, już teraz mam coraz mniej rzeczy, które miałam w technikum.
Nie sądzę żebyś miała np. zmiennoprzecinkowe, assemblera, php czy css. Na poziomie liceum nie ma takich rzeczy.

[Micraell]

Nie, nie mieliśmy PHP, robiliśmy od razu C++. I owszem, zmiennoprzecinkowe też były. Tak samo jak kody Graya, architektura wg von Neumanna, protokoły TCP/IP, FTP. Podstawowe komendy linuksa, wstęp do asemblera, bramki logiczne, siatki Karnough, maszynę Turinga, stawianie serwerów WAMP aż do ataku DDOS na szkolne serwery, czego też nie ma w programie. Nie wspominając o godzinach przeznaczonych już na samą sieć i zagadnienia z tym związane. Generalnie program mieliśmy dość mocno zredagowany przez nauczyciela i bardzo się cieszę, że poszłam jednak na mat-inf. Twoje założenia okazują się błędne, jak widzisz.

Co do kursów vs praktyki - praktyki i tak musisz odbyć, zanim dostaniesz dyplom. Także jakąś praktykę wpisaną będzie miał kazdy, a tylko od konkretnego człowieka będzie zależało czy na tych praktykach się czegoś nauczy czy też nie.

I wybacz, ale mówienie, że po inżynierze jest się od wszystkiego to takie ☠☠☠☠☠☠☠enie o Szopenie, za przeproszeniem. Wiem jak wygląda rynek pracy i w tym momencie niezłe oferty ludziom przepadają bo robią drugi stopień i nie są dyspozycyjni. Firmy się zabijają o informatyków po pierwszym stopniu, zakładając że Ci sobą coś reprezentują oczywiście. Bo jak nie robi się nic poza studiami to nie znajdzie sie pracy po którymkolwiek kierunku.

[201805170915]

jak gadacie o informatyce...tak bardzo nie wiem o co chodzi

[Micraell]

Biedny szkielecik

Ale spoko, ja tak mam jak zaczynają się rozmowy o medycynie Czarna magia xD

[fattyfat]

Borze zdechne z ta matma zaraz, 3/4 egzaminów a ja juz ogarniam coraz mniej XD

Moja glowa sie buntuje.

[Micraell]

Wzięłam się za zadania z zerówek do tej analizy. Pierwsze zadanie rozkminiałam 40 minut z Wolframem i wyprowadziłam sobie wzór na pochodną n-tego stopnia dla (1/a*sqrt(x)) #niezdamtego

[pffe]

Napisane przez Micraell

Nie, nie mieliśmy PHP, robiliśmy od razu C++. I owszem, zmiennoprzecinkowe też były. Tak samo jak kody Graya, architektura wg von Neumanna, protokoły TCP/IP, FTP. Podstawowe komendy linuksa, wstęp do asemblera, bramki logiczne, siatki Karnough, maszynę Turinga, stawianie serwerów WAMP aż do ataku DDOS na szkolne serwery, czego też nie ma w programie. Nie wspominając o godzinach przeznaczonych już na samą sieć i zagadnienia z tym związane. Generalnie program mieliśmy dość mocno zredagowany przez nauczyciela i bardzo się cieszę, że poszłam jednak na mat-inf. Twoje założenia okazują się błędne, jak widzisz.

Co do kursów vs praktyki - praktyki i tak musisz odbyć, zanim dostaniesz dyplom. Także jakąś praktykę wpisaną będzie miał kazdy, a tylko od konkretnego człowieka będzie zależało czy na tych praktykach się czegoś nauczy czy też nie.

I wybacz, ale mówienie, że po inżynierze jest się od wszystkiego to takie ☠☠☠☠☠☠☠enie o Szopenie, za przeproszeniem. Wiem jak wygląda rynek pracy i w tym momencie niezłe oferty ludziom przepadają bo robią drugi stopień i nie są dyspozycyjni. Firmy się zabijają o informatyków po pierwszym stopniu, zakładając że Ci sobą coś reprezentują oczywiście. Bo jak nie robi się nic poza studiami to nie znajdzie sie pracy po którymkolwiek kierunku.

To miałaś fajnego nauczyciela, super W zasadzie miałaś robione to co my w technikum. Ale poza c++ to ja miałam jeszcze 5 języków programowania a maszyna turinga po co Wam to ja nie wiem, serio. Chyba facet chciał Wam wprowadzić program studiów gdzie i tak turinga czy karnaugh się robi tylko dlatego, że są takie wymogi.
A c++ a php to zupełnie dwie odmienne sprawy...tak swoją drogą

co do praktyk to właśnie mi chodziło o to, że jak sama nie zaczniesz czegoś robić to na nic Ci ten dyplom. Nie miałaś jeszcze praktyk? Ja miałam w technikum, dokładnie takie same jak są na studiach, bo taką firmę wybrałam i tam mnie przyjęli. Nauczyłam się spawać i kłaść światłowody co jest teraz ogromną zaletą w moim cv.

I tak, wiem, że firmy się zabijają o informatyków ale pamiętaj, że jeszcze na rozmowach kwalifikacyjnych to kandydaci siebie nawzajem zabijają.
A ja startuję do tych lepszych, nie kręci mnie siedzenie w małej firmie i bieganie jak Pani Basi drukarka papier zatnie.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez Micraell

Wzięłam się za zadania z zerówek do tej analizy. Pierwsze zadanie rozkminiałam 40 minut z Wolframem i wyprowadziłam sobie wzór na pochodną n-tego stopnia dla (1/a*sqrt(x)) #niezdamtego

nie z wolframem a z książką do analizy matematycznej. Zaraz Ci powiem jaką, tylko znajdę autora na moi dysku. Wolfram wbrew pozorom czasem robi sieczkę z mózgu zamiast pomóc. A pochodne są na prawdę tak łatwe, że nie ma co sobie zaprzątać głowy wyprowadzaniem wzoru,z którego i tak nie skorzystasz, najważniejsze są te podstawowe.

[Micraell]

Mam wrażenie, że traktujesz mnie jak idiotkę, która nie wie czym jest php, a czym c++ i niezbyt mi się to podoba. Nie, nie miałam praktyk, na pierwszym roku raczej ich nigdzie nie ma A nie chodziłam do technikum, tylko do LO.

Książkę do analizy mam, Krysickiego i Skoczylasa. Po prostu prędzej zaobserwuję jakąś prawidłowość wrzucając równania do wolframa, Krysicki mi tego nie sprawdzi przecież. A wzór sobie wyprowadziłam, sprawdziłam czy działa, zapisałam na karcie wzorów. A nuż się pojawi.


Jeszcze odświeżyć granice i policzyć trochę całek i będzie wsio. Dobrze, że to dopiero zerówka.

[pffe]

bodajże Krysicki, Włodarski ale sprawdzę jak wrócę do domu bo muszę wychodzić.

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez Micraell

Mam wrażenie, że traktujesz mnie jak idiotkę, która nie wie czym jest php, a czym c++ i niezbyt mi się to podoba. Nie, nie miałam praktyk, na pierwszym roku raczej ich nigdzie nie ma A nie chodziłam do technikum, tylko do LO.

Książkę do analizy mam, Krysickiego i Skoczylasa. Po prostu prędzej zaobserwuję jakąś prawidłowość wrzucając równania do wolframa, Krysicki mi tego nie sprawdzi przecież. A wzór sobie wyprowadziłam, sprawdziłam czy działa, zapisałam na karcie wzorów. A nuż się pojawi.


Jeszcze odświeżyć granice i policzyć trochę całek i będzie wsio. Dobrze, że to dopiero zerówka.

Jak nie ma praktyk na I roku, po prostu nie masz dzienniczka praktyk na uczelnię ale zrobić możesz od razu na I roku i to nie tylko te pod uczelnię.

Ja uważam, że z wolframem to zabawa w kotka i myszkę ale Twoja sprawa. Ja już to zaliczyłam a potem miałam normalnie wolframa na zajęciach i był z nim większy problem. Jak masz się naczuyć zadań to samemu trzeba je pojąć i nie wszystko idzie na prawidłowości.

[Micraell]

Dzięki za dobre rady, ale póki co to nie będę się porywała na praktyki, bo dopiero studia zaczęłam. A i sposoby na naukę mam swoje własne, na razie nie zawiodły.

[fattyfat]

Ahahahaha juz pojelam dlaczego do obiadu mniej więcej dobrze mi się uczy a potem kaplica XD



Bo nasza wspollokatorka zza wschodniej granicy wstaje mniej więcej o porze kiedy jem obiad. I zaczyna maraton z telefonem hahahhahahaah

[faeria]

uff, egzamin był łatwiejszy od kolokwiów... FERIE!!!

Napisane przez Shevya

Faeria, jak to się w ogóle stało że wróciłaś na porna?

na fejsie udzielam się w miarę regularnie, miałam sporo problemów osobistych i dlatego na jakiś czas porzuciłam sam wizaż... ale jestem i postaram się trochę częściej tu zaglądać, chyba że nauka mnie pokona, ale to inna sprawa

[fattyfat]

Napisane przez faeria

uff, egzamin był łatwiejszy od kolokwiów... FERIE!!!



na fejsie udzielam się w miarę regularnie, miałam sporo problemów osobistych i dlatego na jakiś czas porzuciłam sam wizaż... ale jestem i postaram się trochę częściej tu zaglądać, chyba że nauka mnie pokona, ale to inna sprawa

JA TEZ CHCE JUZ FERIEEEE

Ale znając mnie to nie będę ich mieć wcale ;(((

[faeria]

Napisane przez Micraell

Biedny szkielecik

Ale spoko, ja tak mam jak zaczynają się rozmowy o medycynie Czarna magia xD

przynajmniej się wyrównało

Napisane przez fattyfat

Borze zdechne z ta matma zaraz, 3/4 egzaminów a ja juz ogarniam coraz mniej XD

Moja glowa sie buntuje.

beNdzie dobrze!

fapson, współczuję współlokatorki, serio

to może już się nie będę chwalić, do kiedy mam te ferie, bo mnie zagryziecie na pocieszenie powiem Wam, że to będą ferie z książkami - muszę powtórzyć/NAUCZYĆ SIĘ full rzeczy do egzaminów końcowych

medycyna na jednym obrazku:



borze, za 30 minut wychodzę na pociąg do mojego miasta, a mi się tak bardzo nie chce pakować

[fattyfat]

Napisane przez faeria

przynajmniej się wyrównało



beNdzie dobrze!

fapson, współczuję współlokatorki, serio

Przynajmniej z Inc jesteśmy zgodne co do tego ze nas wqrwia hahhaahhaha XD

Jak patrzę jak erasmusy się opieprzajo to mam ochotę wy☠☠☠ac w pysk. Juz drażni mnie sam fakt ze ich nauka tutaj opiera się raczej na imprezach a na uczelnie laza noże raz w tygodniu na jeden przedmiot. Polski. No rzal... To tak jak ja bym do UK pojechała na wymianę i uczyła się tylko angielskiego, no pozdro hahahahhah

[faeria]

Napisane przez fattyfat

Przynajmniej z Inc jesteśmy zgodne co do tego ze nas wqrwia hahhaahhaha XD

Jak patrzę jak erasmusy się opieprzajo to mam ochotę wy☠☠☠ac w pysk. Juz drażni mnie sam fakt ze ich nauka tutaj opiera się raczej na imprezach a na uczelnie laza noże raz w tygodniu na jeden przedmiot. Polski. No rzal... To tak jak ja bym do UK pojechała na wymianę i uczyła się tylko angielskiego, no pozdro hahahahhah

no dokładnie

uff, myślałam, że to tylko u mnie erasmusy tak sie zachowują, ulga
why, god, why?

[fattyfat]

Napisane przez faeria

no dokładnie

uff, myślałam, że to tylko u mnie erasmusy tak sie zachowują, ulga
why, god, why?

Sama bym pojechała, ale po 1 to rok w dupe ze tak powiem, dwa ze moja uczelnia nie ma jakichś interesujących uczelni w ofercie, trzy ze opinie o erasmusach są jakie są i nie chciałabym żeby ktoś mnie z czymś takim kojarzył.

[faeria]

Napisane przez fattyfat

Sama bym pojechała, ale po 1 to rok w dupe ze tak powiem, dwa ze moja uczelnia nie ma jakichś interesujących uczelni w ofercie, trzy ze opinie o erasmusach są jakie są i nie chciałabym żeby ktoś mnie z czymś takim kojarzył.

dobra, ja serio uciekam się pakować i lecę na pociąg, bo znając moje szczęście (i korki ) nie zdążę

do usłyszenia (już z Koszalina )

[fattyfat]

Napisane przez faeria

dobra, ja serio uciekam się pakować i lecę na pociąg, bo znając moje szczęście (i korki ) nie zdążę

do usłyszenia (już z Koszalina )

Szerokich... Torów XD

[sarcastic_]

nie umiem granic funkcji na dzisiejsze koło, nanana Nie zdążyłam

[Catss]

Siemka bylam dzis odrobic zajecia z biologii komorki na ktorych nie bylam ale gunwo umialam i musze isc w piatek, dodatkowo mam wtedy poprawke egz z biofizyki i jak zwykle byl ze mna ten kolega od imprez, bo tez go wtedy nie bylo na zajeciach i tez ma poprawke z biofizyki i komisa z anatomii. My jestesmy kuzwa jak Aniolki Charliego z tym ze ja sie ucze a on nie bardzo

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Nie nadaje sie na studia

[Catalina7]

A ja sobie z godzinkę poćwiczyłam, wszystko lepsze niż pisanie pracy na literaturę </3 Prokrastynacja tak bardzo

[fattyfat]

Oby moja prokrastynacja utajona mnie nie pogrążyła

Ale i tak nie sadze żeby udało mi się zaliczyć matme w pierwszym terminie.

[Ilike_it]

Ja chcę zdać tego kolosa z majzy

[Hoshi94]

Napisane przez skeleton_

jak gadacie o informatyce...tak bardzo nie wiem o co chodzi

Napisane vocabulario i pisanie. Płakać nie będę jak po maturze z polskiego, ale znając styl oceniania prowadzących to nie zdziwię się jak się pożegnam ze studiami No ale zaczekam do wyników... Tak mnie głowa boli po tych dwóch egzaminach że nie mogę wytrzymać -_- A jeszcze czeka na nas fonetyka i ustny w tym tyg Fonetyka najgorsza a ja przez ten ból głowy to narazie nawet nic nie zrobię Muszę odpocząć

[DarkDevil]

Dżem dobry

Moja sytuacja z matmy jest chyba troszkę lepsza - załapałam dzisiaj parę punktów
Pisałam dzisiaj zerówkę z przedmiotu humanistycznego i pytania były....chyba banalne
Jakie środowisko zapewnia najlepszą możliwość komunikacji?
a)tramwaj
b)gabinet
c)ulica
d)aula



Teraz bierę się za chemię, bo w piątek koło

[fattyfat]

a ja w ramach odpoczynku naprawiam ☠☠☠☠☠☠☠oną kartę sieciową i ☠☠☠☠a nic, już chyba będę skazana na punkt dostępu z telefonu do końca 2 semestru XD

chociaż patrząc z logicznego punktu widzenia, to skoro łapie neta przez telefon, to nie rozumiem czemu nie chce ciągnąć prosto z routera. a próbowałam różnych dziwactw i GÓWNO.

anybody help? coś z kompem nie tak czy źle skonfigurowany router? dodam że na wszystkich pozostałych 4 urządzeniach śmiga aż miło, tylko ten mój grubas nie chce jeść z miski tylko słomkę mu trzeba...

[KolorujeSwiat]

Jołeczki laseczki, miałam dzisiaj ostatni w-f w tym semstrze Nasz Pan ocieka seksem, już się nie mogę doczekać pierwszej środy marca

Jutro geometria... Zaraz pędzę rysować i się edukować Modle się o zdanie Wy też się módlcie

I jakoś mi tak obco na tym wątku Mało piszecie i wgl. Czuję się nieswojo

[pffe]

Napisane przez fattyfat

a ja w ramach odpoczynku naprawiam ☠☠☠☠☠☠☠oną kartę sieciową i ☠☠☠☠a nic, już chyba będę skazana na punkt dostępu z telefonu do końca 2 semestru XD

chociaż patrząc z logicznego punktu widzenia, to skoro łapie neta przez telefon, to nie rozumiem czemu nie chce ciągnąć prosto z routera. a próbowałam różnych dziwactw i GÓWNO.

anybody help? coś z kompem nie tak czy źle skonfigurowany router? dodam że na wszystkich pozostałych 4 urządzeniach śmiga aż miło, tylko ten mój grubas nie chce jeść z miski tylko słomkę mu trzeba...

Przez wifi się łączysz z routerem?

[Muniette]

A ja mam totalną załamkę Będę miała poprawkę z najgłupszego przedmiotu, totalnej zapchajdziury, bo nie zaznaczyłam jednej odpowiedzi na teście. Od wczoraj nic, tylko siedzę i ryczę. Nie nadaję się na studia

I jeszcze jeden, ważny egzamin przede mną, ale kompletnie nie umiem się pozbierać do nauki, jestem cała w rozsypce więc już widzę efekty