Fit life style - spełniając marzenia o szczupłej sylwetce, pełnej zdrowia i energii.

[Apolinka]

Napisane przez Anjaaali

melduje się dzisiaj z treningiem = chodzeniem szybkim jak to ja
15,13km = 3,44h = 1122 kcal

Przypadkiem trafiłam na przepis na brownie z kaszy jaglanej, to się podzielę - http://kaszomania.blogspot.com/2015/...-jaglanej.html

[Anjaaali]

Smakowite

A ja głupek nie zdałam teorii na prawko

[Apolinka]

Dzień dobry

Waga przed urlopem 69,8kg. Liczę, że klimat i przyprawy dobrze mi zrobią i po powrocie będzie spadek

Trzymam kciuki za Was wszystkie i żegnam się do połowy października

[kala2505]

Napisane przez Apolinka

Dzień dobry

Waga przed urlopem 69,8kg. Liczę, że klimat i przyprawy dobrze mi zrobią i po powrocie będzie spadek

Trzymam kciuki za Was wszystkie i żegnam się do połowy października

Miłego urlopu

Anjali - nie martw się świat się nie kończy

Ja ładnie z dietką, słodyczy nie jem już 5ty dzień
Jutro mamy grilla ale ja bezgrzesznie będę - jedynie winko wytrawne sobie będę popijać
Ale łądnie ćwiczę, jeżdże na rowerze także jest ok - mimo to nie czuję żebym chudła...

[Anjaaali]

Ja też nie czuje żebym chudła a staram się ogromnie!
No nic, nie od razu Kraków zbudowano
Co do egzaminu, racja że to nie koniec świata, popłakałam przeszło mi już na drugi dzień, klepie znów testy na zmianę z ustawami kolejowymi.
Dowiedziałam się że na pierwszej turze szkolenia aż 16 osób oblało teścik, z 4000 stron a4 jednej z ustaw no to ładne szkolenie mnie czeka zaczęłam się nieco dygać ale nic nie poddam się o nie

[kala2505]

Du.pa... nic mniej na wadze... Baaa ! Nawet więcej 0,1kg a jest...
Ja nie wiem co źle robię

Wkurza mnie że ja ćwiczę 3-4 w tyg... ładnie jem, czasem w weekend się wyłamię ale też bez przesady, jedynie to lubię sobie wypić ale to też tyko 1-2 w tyg i też nie przeginam jakoś...
I co ? Nic.. jeszcze wzwyżka na wadze

A inni jedzą drożdżówki na śniadanie, na obiad frytki i kotleta, do tego lody na deser a na kolacje kebaba i są chudzi jak patyki...
Życie jest złe

[Anjaaali]

Kochana mam ten sam problem, ale sama ostatnio przeginam z ważeniem się "non stop"

[kala2505]

Napisane przez Anjaaali

Kochana mam ten sam problem, ale sama ostatnio przeginam z ważeniem się "non stop"

Ja się ważyłam 1x w tyg ale ostatnio słyszałam że jacyś naukowcy stwierdzili że lepiej motywuje ważenie się codziennie - bo jak jest spadek to podbudowuje do działania a jak zwyżka to motywuje do niegrzeszenia
Ale ja tam wiem, nie wiem spróbuje i zobaczymy...

[ona003]

Hej
Można do wątku? Trochę motywacji by mi się przydało bo po weekendzie podupadła

[kala2505]

Napisane przez ona003

Hej
Można do wątku? Trochę motywacji by mi się przydało bo po weekendzie podupadła

Jasne witaj

Opowiedz coś o sobie

[maalinkaa90]

Witamy serdecznie

[Tasia001]

U mnie też d.pa. Skręcona kość śródstopia. Na szczęście obyło się bez gipsu, ale mam leżeć. W moim przypadku to niewykonalne (bo co z dziećmi zrobię) ale muszę się chociaż postarać odpoczywać.


Aaaa poślizgnęłam się na psiej kupie. I teraz apel do wszystkich posiadaczy czworonogów: PROSZĘ SPRZĄTAJCIE PO SWOICH PSIAKACH!!

[kala2505]

Napisane przez Tasia001

U mnie też d.pa. Skręcona kość śródstopia. Na szczęście obyło się bez gipsu, ale mam leżeć. W moim przypadku to niewykonalne (bo co z dziećmi zrobię) ale muszę się chociaż postarać odpoczywać.


Aaaa poślizgnęłam się na psiej kupie. I teraz apel do wszystkich posiadaczy czworonogów: PROSZĘ SPRZĄTAJCIE PO SWOICH PSIAKACH!!

O żesz Ty ! Co za pech
Trzymaj się bidulko !

[ona003]

Mam 23 lata i z powodu niewystarczającej motywacji jestem na ciągłej diecie
Ale tym razem ostro się próbuje za siebie wziąć i ćwiczyć regularnie bo samo się nie schudnie. A jeszcze z przynajmniej 5 kilo mniej by się przydało

[Tasia001]

Ona003 a ile masz wzrostu i jaka jest Twoja aktualna waga?

Kala ale nic nie stoi na przeszkodzie żebym trzymała dietę obecnie jak nie chodzę to nie boli

[Anjaaali]

Tasia001 - współczuje, odpoczywaj

[ona003]

Mam 158 wzrostu i ostatnio ważyłam 53,6 kilo

[kala2505]

Napisane przez Tasia001

Kala ale nic nie stoi na przeszkodzie żebym trzymała dietę obecnie jak nie chodzę to nie boli

No pewnie - ja chce od pn zrobić 2tyg całkowicie czystej diety - bez żadnych ustępstw
Odstawiłam już cukier, słodycze i fast foody czy inne niezdrowe jedzenie ale moim problemem są weekendy i tu trochę winka, tu wódeczka... i chyba to najwięcej przyczynia się do zastoju

[Tasia001]

Napisane przez kala2505

No pewnie - ja chce od pn zrobić 2tyg całkowicie czystej diety - bez żadnych ustępstw
Odstawiłam już cukier, słodycze i fast foody czy inne niezdrowe jedzenie ale moim problemem są weekendy i tu trochę winka, tu wódeczka... i chyba to najwięcej przyczynia się do zastoju

na alkohol jest jeden niezawodny sposób.... ciąża


Anjaaali dzięki

[kala2505]

Napisane przez Tasia001

na alkohol jest jeden niezawodny sposób.... ciąża

Nic mi nie mów bo mi się okres spóźnia

[Anjaaali]

Napisane przez kala2505

Nic mi nie mów bo mi się okres spóźnia

wiesz mam tendencje do "krakania" ciąż już jakieś 4-5 moich koleżanek zauroczyłam

[kala2505]

Napisane przez Anjaaali

wiesz mam tendencje do "krakania" ciąż już jakieś 4-5 moich koleżanek zauroczyłam

A Ty coś mi tu krakałaś ?

[Tasia001]

Anjaaali Ty zostaw koleżanki w spokoju i z mężem bierzcie się do roboty.

[kala2505]

Napisane przez Tasia001

Anjaaali Ty zostaw koleżanki w spokoju i z mężem bierzcie się do roboty.

[Anjaaali]

Aj Kochana u mnie to na to się nie zanosi, prędzej wyjdzie że się rozwiodę niż w ciążę zajdę.

kala2505 - zawsze można coś po "krakać"

[Anjaaali]

Sukces! teoria zaliczona 74/74

[kala2505]

Napisane przez Anjaaali

Aj Kochana u mnie to na to się nie zanosi, prędzej wyjdzie że się rozwiodę niż w ciążę zajdę.

Nie mów tak

[Anjaaali]

Kochana ja robię co mogę, żeby ratować ten związek, ale to jest coraz głębsza sprawa.
Obiecywanie, słowa nie dotrzymywanie, stale wszystko na mojej głowie i stale mnie obwinianie o wszystko co złe na świecie...
Dziecko w tej sytuacji to niestety ale już całkowite przywiązanie nas do siebie, a ja nie wiem czy tego jeszcze chce...
Cały czas spędzam sama, z koleżankami, znajomymi bo im bardziej na mnie zależy niż jemu. Więcej wykazują zainteresowania, troski, a on tylko by mi wszystkiego zabraniał i chciał bym siedziała cały czas w domu przed telewizorem i to jest esencja życia jakiego on potrzebuje.
Długo można się by nad tym rozpisywać, straciłam już wiarę w ten związek niestety, niedługo i ja przestanę się starać i tyle. Takie życie jest przecież nikt nie mówił że będzie łatwo.

[kala2505]

Przykro mi Anjali... kurcze szkoda... jak jedna strona się stara to niestety nigdy nic dobrego z tego nie wyjdzie...
Moze jeszcze nie wszystko stracone ale czasem warto sprawe na ostrzu noża moze wtedy się oczy otworzą kurcze. ..
Ja Ci życzę żeby wszystko skończyło sie najlepiej dla CIEBIE

[Anjaaali]

Co ma być to bedzie, gorzej jak on sie "nawroci" jak juz ja bede miala inny plan na zycie. Wtedy niestety wszystko bedzie juz zakonczone z mojej strony.
Najważniejsze teraz dla mnie inwestować w siebie , rozwijać sie i zdobywac nowe doświadczenie.