Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV

[201612291251]

Napisane przez jasnosz

a wiesz co to ma plusy i minusy, jak już mnie przeorał robiąc cobie podkład to jak dłubał szczególiki (łuski ) to było nawet mega przyjemnie chociaż na sam koniec to w sumie bolało już najbardziej jak dotykał , plus zesztywniał mi kark, szczęka , skurcze w nogi. Cięzko tak wyleżeć a z drugiej strony na siedząco nie dałam rady tak mi nogi latały.
ale spoko dam radę zostały nam 2 godzinki tylko , no i w sumie już widzę że będzie cudo

Spokojnie dasz rade tez pamietam jak Anabi dziubal mi lopatke, dziesiatki razy w tym samym miejscu, jak wrocilam do domu to mialam az siniaki na plecach ale i tak wspominam to dosc przyjemnie w porownaniu do tatuazu pod biustem...zaden mnie tak nie bolal. Mialam wtedy ochote uciec

Wysłane z jeżynki

[EmCa]

o matko...
http://www.vice.com/pl/read/studio-g...ch-tatuazy-diy

Napisane przez jasnosz

albo to taki kat bo nie ja jedna relacjonuję tą wizytę jako extramalne doznania znajoma boi się do niego wrócić no ale tak poza tym to jestem zachwycona i samą wizytą i tym co mi wyczarował także niech boli trudno i tak warto

to mnie przestraszyłaś...
pokażesz?

a jak się ma wewnętrzna strona przedramienia do ramienia bólowo? macie porównanie?

[rachuciachu]

Napisane przez EmCa

o matko...
http://www.vice.com/pl/read/studio-g...ch-tatuazy-diy

"Ludzie bulą gruby hajs, żeby zrobić sobie wyszukany tatuaż. Idea, która stoi za No Class, brzmi: „Czemu miałbyś chcieć wyszukany tatuaż, kiedy możesz mieć gówniany tatuaż?”."
Omg. No rzeczywiście, po co przepłacać?

Ale na VICE w ogóle pojawia się sporo artykułów (lepszych lub gorszych) jakoś oscylujących wokół tematu tatuaży.
Wczoraj wpadłam na te (mimo, że są w sieci już jakiś czas):
https://i-d.vice.com/pl/article/polscy-tatuazysci-cz1
http://www.vice.com/pl/read/tatuaze-..._source=vicepl

[Starlight1804]

a ja jestem smutniutka bo wlasnie zauwazylam ze zolty barwnik mi zanika w niektorych miejscach juz w ogole nie ma, w niektorych są plamy i juz tez znika...buuu ((((
powiedzialam mamie, spojrzala na swoj tatuaz i tez zolty jej zniknal

[jasnosz]

Napisane przez DIABLICAorg

Spokojnie dasz rade tez pamietam jak Anabi dziubal mi lopatke, dziesiatki razy w tym samym miejscu, jak wrocilam do domu to mialam az siniaki na plecach ale i tak wspominam to dosc przyjemnie w porownaniu do tatuazu pod biustem...zaden mnie tak nie bolal. Mialam wtedy ochote uciec

Wysłane z jeżynki

pod biustem miałam robiony 5 godzin i było mega przyjemnie ale robiła mi moja ukochana kobieca ręka spod której nic mnie nigdy nie boli

pewnie że dam , nie umrę jak poboli, zabiorę sobie taką poduszkę z dziurką na twarz to leżeć będzie wygodniej już wiem jak się przygotować

Napisane przez EmCa

o matko...
http://www.vice.com/pl/read/studio-g...ch-tatuazy-diy




to mnie przestraszyłaś...
pokażesz?

a jak się ma wewnętrzna strona przedramienia do ramienia bólowo? macie porównanie?

a to też robisz ? kiedy ?

przedramię dokładnie ten sam wzór będzie robił TŻ we wrześniu ciekawe jak on to odczuje

a no i to nie będzie koniec TŻ będzie chciał pociągnąć już całą rękę a ja dorobić jakieś egzotyczne rośliny

pokażę ale zdjęcie jest kiepskie , lepszego nie mam bo nadal chodzę z dermalize a szkoda bo detale na żywo podobno zaâ˜☠â˜☠â˜☠iste

[EmCa]

Jasnosz, ale wielki ciekawa jestem efektu końcowego.

termin wstępny mam na maj... przyszłego roku. Podobno w listopadzie mają być przetasowania...

Napisane przez Starlight1804

a ja jestem smutniutka bo wlasnie zauwazylam ze zolty barwnik mi zanika w niektorych miejscach juz w ogole nie ma, w niektorych są plamy i juz tez znika...buuu ((((
powiedzialam mamie, spojrzala na swoj tatuaz i tez zolty jej zniknal

Widziałam kiedyś żółtą czarną jaszczurkę, z której została tylko czerń...

[Starlight1804]

Napisane przez EmCa

Widziałam kiedyś żółtą czarną jaszczurkę, z której została tylko czerń...

ja co prawda za duzo tego zoltego nie mam no ale i tak mi smutno

[Melanchton]

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Nie obraź się, ale moim zdaniem wszystkie te wzory są sztampowe i brzydkie, jak katalogu hennowych tatuaży na stoisku przy plaży w Wólce Morskiej w latach 90.

Nie mówię złośliwie, bo sama idę za niecały miesiąc coverować niemal identyczny wzór jak jeden, z tych które wrzuciłaś.
Mam go, zresztą, w tym samym miejscu.
Idź do prawdziwego artysty!

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[Dagunia]

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Dla mnie to totalny misz-masz Dla mnie to trzy osobne "bajki". Ale powtórzę- to Tobie ma się podobać

Co do auta to spokojnie dasz radę. Czy spuchnie zależy od "stopy", ale to mały tatuaż więc nie powinno być źle. Ja miałam robioną rękę, żebra i górny odcinek pleców i żadne z tych miejsc na drugi dzień mnie nie bolało...

-------------------------
Ja się chyba nie doczekam września... Marcin zgarnął następne dwie nagrody na konwencie - utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze wybrałam

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[Melanchton]

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Z tego, żeby zaprojektować i wymyślić dobry wzór powinien być tatuażysta.
U kogo się tattuujesz?

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Hej dziewczyny, można dołączyć?

Tatuaże w tej chwili mam trzy, planuję oczywiście więcej. Jestem relatywnie świeża w temacie, bo o tatuażu na poważnie zaczęłam myśleć jakieś 1,5 roku temu, a dopiero w listopadzie dałam sobie wydziarać moje pierwsze, wszystkie na jednej sesji. Wykonywałam je u Sol Tattoo w Pierce of Cake we Wrocławiu.

Zdjęcia wszystkich na świeżo, zaraz po zrobieniu:

Kot watercolor (wewnętrzna strona pod łokciem) - https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.n...e3&oe=57D771EA - zakocona w każdej dziedzinie życia Na pewno nie ostatni mój kot.

Wesoły ząbek (wewnętrzna strona ponad łokciem) - https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.n...19&oe=57DD5F50 - zanim zapytacie "Ale dlaczego ząbek?" odpowiem "Bo mi się podoba", takie miałam widzimisię, to jest mój autorski pomysł.. Jest słodki, jest uroczy, jest wesoły, czasem jak na niego spojrzę to od razu mam lepszy humor, mnie cieszy, a to jest chyba najważniejsze

Vegvisir, wikiński kompas - https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.n...2e&oe=57A6B16A - z tego jestem szczerze mówiąc najmniej zadowolona. Znaczy się, wzór oczywiście mi się podoba, ale mogłam go bardziej w lewo jednak przesunąć żeby połowa nie wystawała przy rzeczach bez rękawów. No i po wygojeniu widać, że ma dwie, czy trzy nierówności (a na poprawkę nie pojechałam, bo wyprawa do Wrocławia by mnie sporo kosztowała wtedy, to raz, a dwa, zaczęło je być widać dobrze w sumie jak już było po terminie na darmową poprawkę, więc odpuściłam), na szczęście nie są mocno widoczne, tylko z bardzo bliska, kiedyś i tak go trzeba będzie poprawić, najpewniej go wkomponuję, albo postawię w towarzystwie jakiegoś innego, większego wzoru, więc nie płaczę.

Co do samego studia to jeżeli chodzi o watercolor to zdecydowanie polecam. Zapisy były łatwe i przyjemne, płaciłam przy rezerwacji terminu 100 złotych zaliczki, resztę po dziaraniu, termin na pięć miesięcy do przodu. Kontakt z samą Sol taki sobie - w trakcie samego dziarania odpowiedziała na wszystkie moje pytania, nie była niemiła, ale ewidentnie trzymała dystans, w połączeniu z ewidentną niesympatycznością pozostałych dwóch dziewczyn w studiu czułam się nieco nie na miejscu, co było średnio miłe, no ale bywa. Akurat na guest spocie była dziewczyna z Musca Imago w Warszawie - robią przepiękne prace - o, ta była bardzo sympatyczna, wesoła, bardziej rozmowna, tatuowała zaraz obok inną dziewczynę. Po wygojeniu przysłałam Sol wiadomość ze zdjęciami tatuaży i podziękowaniem - nic nie odpisała, nawet jakiejś buźki, no po prostu nic, także trochę słabo, ale mimo wszystko dość dobrze wspominam tą wizytę.

Następne tatuaże planuję na jesień, oczywiście na tapecie mam Yadou, uwielbiam jej prace. Wyczytałam, że niektóre z was mają z nią jakieś doświadczenia, mogłybyście się podzielić? Bo chcę się załapać na czerwcowe zapisy ze sporym projektem (najpewniej dwie sesje całodzienne - półrękawek).

[Melanchton]

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Naprawdę chcesz tatuować się w studiu, które robi takie rzeczy?

Zresztą pytałam u kogo, a nie gdzie, bo to jednak różnica. Moja rada: wstrzymaj się i wybierz dobrego artystę, który zaprojektuje Ci coś unikatowego, a nie jakieś katalogowe babole wątpliwej jakości.
Wybierasz styl i człowieka, opisujesz swój pomysł i on/ona projektuje wzór specjalnie dla Ciebie, wspólnie wprowadzacie ewentualne poprawki i jazda! Wtedy nie ma że "nie możesz się zdecydować".

Tassarinian, Yadou wydawała mi się przez maila dość oschła, ale wtedy działał jeszcze inny system zapisów i sama odpisywała biedaczka na te wszystkie maile.
Okazała się jednak bardzo rozmowna i miła, zaraz robię u niej drugi tatuaż (cover), już mniej niż miesiąc mi zostało. Sama też ma fajne tatuaże i bardzo lubi cupcake'i i babeczki ( oraz ogólne jedzenie), choć zupełnie nie widać tego po jej szczupłej figurce. Chyba wezmę jej jakieś ciastka.

Ja ostrzę sobie zęby na Dżolamę. Jej prace są dla mnie trochę creepy, ale ma dziewczyna talent, a jest młodziutka!
I jeszcze Magda z Ink Miners, te jej drobne kwiateczki są prze-urocze. Miałam już raz termin, ale musiałam odwołać i pomysł poszedł się paść, bo uzbierane złoto pójdzie teraz do Yad.

[Cherry_Muffin]

ja byłam w szoku jak ogarnęłam ile lat ma Dżo

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez Melanchton

Naprawdę chcesz tatuować się w studiu, które robi takie rzeczy?

Zresztą pytałam u kogo, a nie gdzie, bo to jednak różnica. Moja rada: wstrzymaj się i wybierz dobrego artystę, który zaprojektuje Ci coś unikatowego, a nie jakieś katalogowe babole wątpliwej jakości.
Wybierasz styl i człowieka, opisujesz swój pomysł i on/ona projektuje wzór specjalnie dla Ciebie, wspólnie wprowadzacie ewentualne poprawki i jazda! Wtedy nie ma że "nie możesz się zdecydować".

Tassarinian, Yadou wydawała mi się przez maila dość oschła, ale wtedy działał jeszcze inny system zapisów i sama odpisywała biedaczka na te wszystkie maile.
Okazała się jednak bardzo rozmowna i miła, zaraz robię u niej drugi tatuaż (cover), już mniej niż miesiąc mi zostało. Sama też ma fajne tatuaże i bardzo lubi cupcake'i i babeczki ( oraz ogólne jedzenie), choć zupełnie nie widać tego po jej szczupłej figurce. Chyba wezmę jej jakieś ciastka.

Ja ostrzę sobie zęby na Dżolamę. Jej prace są dla mnie trochę creepy, ale ma dziewczyna talent, a jest młodziutka!
I jeszcze Magda z Ink Miners, te jej drobne kwiateczki są prze-urocze. Miałam już raz termin, ale musiałam odwołać i pomysł poszedł się paść, bo uzbierane złoto pójdzie teraz do Yad.

Oooo Dzo Lame tez obserwuje, a dziewczyny z Ink Miners to maja u mnie miejsce na rece od dawna, to tylko kwestia czasu Ach, tylu znakomitych artystow, a tak malo pieniedzy

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[ruda3d]

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Kochana, do końca życia będziesz to nosić, a nie chcesz poświęcić pół dnia na decyzję? W perspektywie kilkudziesięciu lat z tatuażem na ciele, to naprawdę nie dużo

[victorion]

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Rady nie dotyczą salonu, a tatuażysty - to tatuażystę się wybiera.

Jesteś pewna, że chcesz robić u człowieka, który ma kłopoty z prostymi kwiatami klik, robi chińskie znaczki klik, w studio parającym się wszystkim łącznie z robieniem paznokci klik?

Tatuaż jest na całe życie, poświęć 2h na poszukanie kogoś dobrego.

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;60446596]Wesoły ząbek (wewnętrzna strona ponad łokciem) - https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.n...19&oe=57DD5F50 - zanim zapytacie "Ale dlaczego ząbek?" odpowiem "Bo mi się podoba", takie miałam widzimisię, to jest mój autorski pomysł.. Jest słodki, jest uroczy, jest wesoły, czasem jak na niego spojrzę to od razu mam lepszy humor, mnie cieszy, a to jest chyba najważniejsze [/QUOTE]

Ten ząbek według mnie jest świetny! Pozytywny - jak go zobaczyłam od razu się uśmiechnęłam

[Melanchton]

Napisane przez victorion

Rady nie dotyczą salonu, a tatuażysty - to tatuażystę się wybiera.

Jesteś pewna, że chcesz robić u człowieka, który ma kłopoty z prostymi kwiatami klik, robi chińskie znaczki klik, w studio parającym się wszystkim łącznie z robieniem paznokci klik?

Tatuaż jest na całe życie, poświęć 2h na poszukanie kogoś dobrego.

That is my point exactly!!

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez Melanchton

Tassarinian, Yadou wydawała mi się przez maila dość oschła, ale wtedy działał jeszcze inny system zapisów i sama odpisywała biedaczka na te wszystkie maile.
Okazała się jednak bardzo rozmowna i miła, zaraz robię u niej drugi tatuaż (cover), już mniej niż miesiąc mi zostało. Sama też ma fajne tatuaże i bardzo lubi cupcake'i i babeczki ( oraz ogólne jedzenie), choć zupełnie nie widać tego po jej szczupłej figurce. Chyba wezmę jej jakieś ciastka.

Ja ostrzę sobie zęby na Dżolamę. Jej prace są dla mnie trochę creepy, ale ma dziewczyna talent, a jest młodziutka!
I jeszcze Magda z Ink Miners, te jej drobne kwiateczki są prze-urocze. Miałam już raz termin, ale musiałam odwołać i pomysł poszedł się paść, bo uzbierane złoto pójdzie teraz do Yad.

Odpiszę Ci jeszcze raz, ale tym razem na spokojnie Pokazałabyś swój wzór od Yadou? Jak cenowo ogólnie wypadają u niej sesje? Bo nie wiem czy szykować jedną, czy dwie wakacyjne wypłaty Ja się czaję na te czerwcowe zapisy przez maila, mam nadzieję, że mi się uda. Projekt jeszcze nie jest w 100% dopracowany (bo najchętniej to bym jej całe moje łapy oddała, poza tym pomysłów mam tysiąc ), ale jakiś ogólny zarys już mogę powiedzieć, że mam.

I po raz kolejny piszę, że Dżo Lamę również obserwuję, a prace dziewczyn z Ink Miners od dawna, są przepiękne. Bardzo też lubię Aleksandrę Kołtowską z Krakowa i Pliszkę - o nich wspominam, bo to moje, że tak powiem, wyjścia awaryjne, w razie gdyby mi się do Yadou nie udało dostać przez nie wiadomo ile czasu.

Ten ząbek według mnie jest świetny! Pozytywny - jak go zobaczyłam od razu się uśmiechnęłam

Taka idea właśnie przyświecała jego wykonaniu, więc bardzo się cieszę, że magia ząbka działa i dziękuję

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Ja się dziewczynom nie dziwię, bo dla mnie też jest niezrozumiałe dlaczego miałabyś chcieć zapłacić niemałą kwotę, a przede wszystkim oddać swoją skórę do tatuowania (co zostanie z Tobą NA ZAWSZE) osobie, która robi niektóre wzory prawie jak z Januszów Tatuażu Jedyne, co gościowi w miarę wychodzi to mandale, ale i od tych znalazłabym na pęczki lepszych specjalistów.

[Melanchton]

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Ale zrozum, jedno jest powiązane z drugim.
Wybierzesz dobrego tatuatora to on Ci zaprojektuje Twój unikatowy wzór dopasowany do linii ciała i miejsca, które chcesz wytatuować i nie będziesz musiała przebierać na necie w katalogowych babolach.

Ja wybrałam np. Yadou ze względu na to, że elementy, które chciałam mieć wytatuowane (kwiaty ) robi dokładnie tak jak chcę, w stylu który mi odpowiada i miałam pewność, że rzecz wyjdzie pięknie. Nie zastnawiałam się jak to ma konkretnie wyglądać, po prostu napisałam maila: koniecznie kwiat X i Y i przewaga kolorów A i B. Na miejscu dostałam śliczny projekt, który widzicie w załączniku (jeden z tych po prawej). Wprowadziłyśmy wspólnie drobne poprawki i jazdaaa!
Oraz, jak już powiedziałam powyżej - prawie identyczny wzór jak jeden z tych, które chcesz sobie wytatuować będę coverować 11 czerwca.
Ponieważ jest on babolem.
I nijak się ma ma do cudnego tatuażu, który mam od Yad.
Przemyśl to.

[Melanchton]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;60468266]Odpiszę Ci jeszcze raz, ale tym razem na spokojnie Pokazałabyś swój wzór od Yadou? Jak cenowo ogólnie wypadają u niej sesje? Bo nie wiem czy szykować jedną, czy dwie wakacyjne wypłaty Ja się czaję na te czerwcowe zapisy przez maila, mam nadzieję, że mi się uda. Projekt jeszcze nie jest w 100% dopracowany (bo najchętniej to bym jej całe moje łapy oddała, poza tym pomysłów mam tysiąc ), ale jakiś ogólny zarys już mogę powiedzieć, że mam.

I po raz kolejny piszę, że Dżo Lamę również obserwuję, a prace dziewczyn z Ink Miners od dawna, są przepiękne. Bardzo też lubię Aleksandrę Kołtowską z Krakowa i Pliszkę - o nich wspominam, bo to moje, że tak powiem, wyjścia awaryjne, w razie gdyby mi się do Yadou nie udało dostać przez nie wiadomo ile czasu.



Taka idea właśnie przyświecała jego wykonaniu, więc bardzo się cieszę, że magia ząbka działa i dziękuję

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------



Ja się dziewczynom nie dziwię, bo dla mnie też jest niezrozumiałe dlaczego miałabyś chcieć zapłacić niemałą kwotę, a przede wszystkim oddać swoją skórę do tatuowania (co zostanie z Tobą NA ZAWSZE) osobie, która robi niektóre wzory prawie jak z Januszów Tatuażu Jedyne, co gościowi w miarę wychodzi to mandale, ale i od tych znalazłabym na pęczki lepszych specjalistów.[/QUOTE]
Wzór, który widzisz poniżej Aga zrobiła mi na przedramieniu, kosztował mnie 9 stów, ale to w czasach, gdy tatuowała w Poznaniu i studio było czynne tylko dla "umówionych przez maila". Nie musiałam też wpłacać zaliczki.
Teraz za cover tatuażu wielkości dłoni, który sam w sobie wyjdzie większy (wysokość kartki a4 ) powiedzieli mi 1300-1500, więc pewnie zapłacę 1500. W tym dwie stówy zaliczki, które przelałam im na konto.

PS Magda z Ink Miners jest prze-miła. Wymieniłam z nią ze 3 maile, ale moja koleżanka ma od niej z pięć tatuaży. Jest też weganką.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez Melanchton

Wzór, który widzisz poniżej Aga zrobiła mi na przedramieniu, kosztował mnie 9 stów, ale to w czasach, gdy tatuowała w Poznaniu i studio było czynne tylko dla "umówionych przez maila". Nie musiałam też wpłacać zaliczki.
Teraz za cover tatuażu wielkości dłoni, który sam w sobie wyjdzie większy (wysokość kartki a4 ) powiedzieli mi 1300-1500, więc pewnie zapłacę 1500. W tym dwie stówy zaliczki, które przelałam im na konto.

PS Magda z Ink Miners jest prze-miła. Wymieniłam z nią ze 3 maile, ale moja koleżanka ma od niej z pięć tatuaży. Jest też weganką.

O cholera, to chyba jednak na mój projekt dwie wypłaty się przydadzą A to nie jest tak, że covery są droższe trochę?

A nie wiesz jak w Ink Miners cenowo wychodzi? Bo mnie tak naprawdę tylko forsa trzyma, bo jeszcze studiuję i nie pracuję na stałe. A głupio mi trochę do studia pisać z zapytaniem "Ej sorki, ale ile u was coś kosztuje?" szczególnie, że projekt każdy jest wyceniany indywidualnie. Także tak tylko mniej więcej chcę wiedzieć

[Melanchton]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;60469641]O cholera, to chyba jednak na mój projekt dwie wypłaty się przydadzą A to nie jest tak, że covery są droższe trochę?

A nie wiesz jak w Ink Miners cenowo wychodzi? Bo mnie tak naprawdę tylko forsa trzyma, bo jeszcze studiuję i nie pracuję na stałe. A głupio mi trochę do studia pisać z zapytaniem "Ej sorki, ale ile u was coś kosztuje?" szczególnie, że projekt każdy jest wyceniany indywidualnie. Także tak tylko mniej więcej chcę wiedzieć [/QUOTE]
Tak, cover pewnie drożej. Ale z tysiaka za większą rzecz chyba trzeba liczyć.
A co do finansów - znam ten ból, mnie też trudno z takiej kasy na raz wyskoczyć, choć mam już 3 z przodu.

Magda za taki mały, subtelny kwiatek bierze około 250-300 (przynajmniej tak mi mój ostatni pomysł wyceniła), a Dżo za rzecz wielkości połowy a4 brała ostatnio 8 stów. Ceny pewnie różnią się w zależności od wielkości, ilości detali itd.

[paint_it_black]

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Mi stopa spuchła fest- na tydzień czy nawet dłużej, około tygodnia kulałam jak przy kostce skręconej, ale mam stopę na blachę wraz z kostką.

[Cherry_Muffin]

to u Yad ladny przeskok cenowy 3 lata temu za ptaka na udzie ok 15x20cm pisala mi 450-600zl

[Melanchton]

Napisane przez Cherry_Muffin

to u Yad ladny przeskok cenowy 3 lata temu za ptaka na udzie ok 15x20cm pisala mi 450-600zl

Chętnych nie brakuje to się dziewczyna ceni.
U mnie za całą wewnętrzną stronę przedramienia wzięła ok. półtora roku temu te 9 stów. Ale covery rządzą się swoimi prawami.


Kurde, mam nadzieję, że nie będzie znać, że coś pod spodem było.
Byłby smuteczek, gdyby wyszło tak: klik!