Polecamy:

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2015-10-11, 17:39

Cytat:

Napisane przez gwiazdeczka26

Wszyscy mowia, ze jak sie raz bedzie mialo Iphon, to juz nigdy sie nie zmieni na inny

I moj przypadek potwierdza ta teorie, moja cora tak samo zreszta.

Dokładnie tak jest

, aczkolwiek jest mały procent ludzi, którzy tak nie mają, ale moim zdaniem, są to ludzie, którzy nie potrafią korzystać ze wszystkich możliwości jakie daje iPhone. No i wyjątki potwierdzają regułę

.

gosia261282 · 2015-10-11, 18:54

Cytat:

Napisane przez gwiazdeczka26

Ale tu dzisiaj zdjeciowo! Pozniej obejrze wasze a narazie pochwale sie, bo super spedzam dzien z cora

Zwiedzamy Londyn, bylysmy w muzeum i jest cudna pogoda

Załącznik 6069003 Załącznik 6069004 Załącznik 6069005 Załącznik 6069006 Załącznik 6069007 Załącznik 6069008 Załącznik 6069009 Załącznik 6069010

Super! Uwiwlbiam takie zwiedzanie, muzea itd

Chciałam Wiki kupić na Gwiazfkę iphone 5s, a teraz patrzę, że jeszcze jest samo 5 i sporo taniej. Któraś się orientuje czy to jest dużo gorszy model?

NibyNic · 2015-10-11, 19:01

Dziewczyny
Przepraszam, że Was nie nadrabiam teraz ale nam sprawę. Moja mama zrobiła na szydełku mini sukieneczkę i czapeczkę i nie wiemy jak wycenić. Ile za robociznę?

KarolinaK · 2015-10-11, 19:16

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Super! Uwiwlbiam takie zwiedzanie, muzea itd

Chciałam Wiki kupić na Gwiazfkę iphone 5s, a teraz patrzę, że jeszcze jest samo 5 i sporo taniej. Któraś się orientuje czy to jest dużo gorszy model?

Ja mam iPhone 4 sf chyba i w sumie to prawdę mowiac mam go dokładnie 4 lat a trzyma sie super dzielnie. Jedynce co to ze bateria działa jedynie jeden dzien. Ale to tak samo działała kiedy ja kupiłam. Tak samo w moim nowym iPadzie (mimo ze nowy) to działa tak samo długo jak w starym... Także na baterie nie ma co patrzeć

ale warto dokupic przenośna ładowarkę albo całkowicie nowa baterie

...

Cytat:

Napisane przez NibyNic

Dziewczyny
Przepraszam, że Was nie nadrabiam teraz ale nam sprawę. Moja mama zrobiła na szydełku mini sukieneczkę i czapeczkę i nie wiemy jak wycenić. Ile za robociznę?

Przepiękna i ile pracy

. Niestety nie wiem ile takie cos mogłoby kosztować

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2015-10-11, 19:18

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Chciałam Wiki kupić na Gwiazfkę iphone 5s, a teraz patrzę, że jeszcze jest samo 5 i sporo taniej. Któraś się orientuje czy to jest dużo gorszy model?

Gosia główne różnice, to dużo, dużo lepszy aparat w 5S. Kolejna to czytnik linii papilarnych w 5S. którego nie ma w 5.
W 5 w czarnych wersjach, były pomalowane te metalowe boki i schodziła z nich farbach. Podobno stosunkowo też częściej ulegały awarii systemy ładowania w 5, ale nie wiem czy to tylko plotki czy faktycznie tak było. Poza tym niewiele się różni, szybkość otwierania aplikacji czy też stron internetowych, praktycznie taka sama w obydwu modelach

. Generalnie Gosia, wszystkie iPhony S są lepsze od tych samych modeli bez S

.

Cytat:

Napisane przez NibyNic

Dziewczyny
Przepraszam, że Was nie nadrabiam teraz ale nam sprawę. Moja mama zrobiła na szydełku mini sukieneczkę i czapeczkę i nie wiemy jak wycenić. Ile za robociznę?

Kurcze nie wiem

, pasowałoby w necie popatrzeć w jakich są cenach, ręczna robota generalnie jest ceniona.

evela28 · 2015-10-11, 19:28

Cytat:

Napisane przez NibyNic

Dziewczyny
Przepraszam, że Was nie nadrabiam teraz ale nam sprawę. Moja mama zrobiła na szydełku mini sukieneczkę i czapeczkę i nie wiemy jak wycenić. Ile za robociznę?

Sto jest na dziecko czy lalkę. Nie widzę dokładnie na miniaturce. Twoja mama musi wyliczyć ile czasu to robiła i ile materiał ja kosztował. Wyliczyć sobie ,nie wiem, 10 zł na godzinę i tak macie jakaś wyjściowa kwotę. A na początek moze warto zawyżyć cenę a nuz sie uda. Nie wiem jak z popytem na takie rzeczy.

NibyNic · 2015-10-11, 19:37

To jest sukienusia na dziecko. Mama robiła na próbę po raz pierwszy takie wdzianko i jeśli się spodoba to dostanie zlecenie na więcej sztuk. To jest jakby próbka jej umiejętności w tym temacie no i osoba która ma to rozprowadzać zapytała o cenę tejże próbki.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Ja to raczej IPhone mieć nie będę chociaż podejrzewam ze syn kiedyś będzie chciał mieć. Jestem bardzo zadowolona z mojego szajsunga i na tym poziomie pozostanę

A Gwiazdce zwiedzania Londynu zazdroszczę

Goście ugoszczeni. Wyszła mi przepyszna golonka. Teraz juz mam porę odpoczynku a jutro o świcie M wyrusza w delegację

magnolia79 · 2015-10-11, 19:41

Cytat:

Napisane przez NibyNic

Dziewczyny
Przepraszam, że Was nie nadrabiam teraz ale nam sprawę. Moja mama zrobiła na szydełku mini sukieneczkę i czapeczkę i nie wiemy jak wycenić. Ile za robociznę?

ok 50-70 zł... ?

KarolinaK · 2015-10-11, 19:41

Cytat:

Napisane przez NibyNic

To jest sukienusia na dziecko. Mama robiła na próbę po raz pierwszy takie wdzianko i jeśli się spodoba to dostanie zlecenie na więcej sztuk. To jest jakby próbka jej umiejętności w tym temacie no i osoba która ma to rozprowadzać zapytała o cenę tejże próbki.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Ja to raczej IPhone mieć nie będę chociaż podejrzewam ze syn kiedyś będzie chciał mieć. Jestem bardzo zadowolona z mojego szajsunga i na tym poziomie pozostanę

A Gwiazdce zwiedzania Londynu zazdroszczę

Goście ugoszczeni. Wyszła mi przepyszna golonka. Teraz juz mam porę odpoczynku a jutro o świcie M wyrusza w delegację

Kasia łącze sie w bolu... Nam został ostatni tydzien razem a i tak J pracuje. Pozniej J wyjezdza. Zapytałam J ile by zapłacił za ta sukieneczkę mowi ze okol 40 € ale nie wspominałam mu ze była robiona ręcznie

. Także trzymam za mamę kciuki! Aby sie udało.

A moge zapytać jak długi zajęło jej zrobienie czegos takiego???

NibyNic · 2015-10-11, 19:48

Wyceniłyśmy robociznę na 50zł
Tak jak wspominałam - mama pierwszy raz robiła sukieneczkę więc kilka razy pruła, jedna zrobiła całą ale jej się nie podobała to spruła całą i robiła na nowo wiec razem zajęło jej dwa dni (około 16 godzin) ale mówi że kolejną zrobiłaby w 5 godzin. Czapeczkę zrobiła w 40 minut.

magnolia79 · 2015-10-11, 19:51

Karola, Kasia - przytulam!

ja nie cierpię jak R wyjeżdża nawet na 2-3 dni.

evela28 · 2015-10-11, 19:51

Cytat:

Napisane przez NibyNic

To jest sukienusia na dziecko. Mama robiła na próbę po raz pierwszy takie wdzianko i jeśli się spodoba to dostanie zlecenie na więcej sztuk. To jest jakby próbka jej umiejętności w tym temacie no i osoba która ma to rozprowadzać zapytała o cenę tejże próbki.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Ja to raczej IPhone mieć nie będę chociaż podejrzewam ze syn kiedyś będzie chciał mieć. Jestem bardzo zadowolona z mojego szajsunga i na tym poziomie pozostanę

A Gwiazdce zwiedzania Londynu zazdroszczę

Goście ugoszczeni. Wyszła mi przepyszna golonka. Teraz juz mam porę odpoczynku a jutro o świcie M wyrusza w delegację

napracowałaś się wczoraj w kuchni

a M. na jak długo wyjeżdza

NibyNic · 2015-10-11, 19:53

Moja mama teraz nie pracuje więc korzysta z każdej możliwości żeby zarobić. Dlatego robi bransoletki, serwetki, koszyczki, zawieszki na choinkę (bombki, gwiazdki, aniołki) no i cieszy się bardzo z każdej sprzedanej rzeczy.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Cytat:

Napisane przez evela28

napracowałaś się wczoraj w kuchni

a M. na jak długo wyjeżdza

Mówi, że na dwa tygodnie. To nie tak długo ale i tak mi smutno jak wyjeżdża. Najgorsze są pierwsze dwa dni, później się przyzwyczajam. Gorzej ze ja w tym tygodniu do pracy a później na te wszystkie dodatkowe zajęcia musze z młodym jeździć autobusami

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2015-10-11, 20:00

Cytat:

Napisane przez NibyNic

Mówi, że na dwa tygodnie.

O kurcze, to długo, jeszcze 2-3 dni można wytrzymać.

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Cytat:

Napisane przez NibyNic

Gorzej ze ja w tym tygodniu do pracy a później na te wszystkie dodatkowe zajęcia musze z młodym jeździć autobusami

Kasia, a ty nie masz prawa jazdy?

NibyNic · 2015-10-11, 20:01

No właśnie nie mam.

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2015-10-11, 20:07

Cytat:

Napisane przez NibyNic

No właśnie nie mam.

A chciałabyś jeździć? Jeśli tak, to może warto zapisać się na kurs?

KarolinaK · 2015-10-11, 20:08

Cytat:

Napisane przez NibyNic

No właśnie nie mam.

Kasia to jest tezraz twoje "must have"!!! Musisz koniecznie zainwestować w prawko, znacznie ułatwi Ci życie.
Ja tez zawsze krzyczę na moja siostrę ze ma prawko 20 lat. Auto stoi całe 4 lata nieużywane (i to jeszcze z automatyczna skrzynia) bo jej maż ma swoje a ona po zakupy 300 metrów od domu zabiera wózek dziecięcy i plecak zeby tylko nie jechać samochodem

.
Także Kasia potrzebujesz prawka zeby zaoszczędzić swoj cenny czas

. Pomysł nad tym

NibyNic · 2015-10-11, 20:12

Czasami myślę o tym, ale nie wiem czy na tyle pokonałam swoje lęki. Kiedyś miałam poważny wypadek samochodowy i żeby jeździć jako pasażer trochę musiałam się leczyć u psychoterapeuty. Teraz spokojnie jeżdżę z M, ale nie wiem czy byłabym w stanie jeździć (może sama to tak, ale wozić syna - nie wiem)

gosia261282 · 2015-10-11, 20:18

Cytat:

Napisane przez NibyNic

Dziewczyny
Przepraszam, że Was nie nadrabiam teraz ale nam sprawę. Moja mama zrobiła na szydełku mini sukieneczkę i czapeczkę i nie wiemy jak wycenić. Ile za robociznę?

Nie wiem ile. Ale śliczne to jest

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2015-10-11, 20:19

Kasia rozumiem, ale dopóki nie spróbujesz to się nie przekonasz. Takie lęki da się przełamać, ale powoli nic na siłę. Wiem co mówię, bo byłam kiedyś instruktorem i uczyłam innych

. Poza tym wspominałaś, że będziecie kiedyś chcieli wybudować dom. Wiesz, w trakcie budowy prawo jazdy jest wręcz niezbędne, jest tyle rzeczy do załatwiania, jeżdżenia. Spróbuj coś zadziałać w tym kierunku. Może akurat będziesz mile zaskoczona, bo załapiesz bakcyla? Prowadzenie samemu samochodu to zupełnie coś innego niż jazda jako pasażer.

NibyNic · 2015-10-11, 20:22

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53072025]Kasia rozumiem, ale dopóki nie spróbujesz to się nie przekonasz. Takie lęki da się przełamać, ale powoli nic na siłę. Wiem co mówię, bo byłam kiedyś instruktorem i uczyłam innych

. Poza tym wspominałaś, że będziecie kiedyś chcieli wybudować dom. Wiesz, w trakcie budowy prawo jazdy jest wręcz niezbędne, jest tyle rzeczy do załatwiania, jeżdżenia. Spróbuj coś zadziałać w tym kierunku. Może akurat będziesz mile zaskoczona, bo załapiesz bakcyla? Prowadzenie samemu samochodu to zupełnie coś innego niż jazda jako pasażer.[/QUOTE]

No właśnie dlatego coraz częściej o tym myślę

teraz mój brat przygotowuje się do egzaminu. I on i M mówią ze jak on zda to ja mam od razu iść i się zapisać na kurs.

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2015-10-11, 20:25

Cytat:

Napisane przez NibyNic

No właśnie dlatego coraz częściej o tym myślę

teraz mój brat przygotowuje się do egzaminu. I on i M mówią ze jak on zda to ja mam od razu iść i się zapisać na kurs.

I bardzo dobrze

, będę trzymać kciuki, najpierw żebyś zaczęła kurs, a potem, żebyś zdała prawo jazdy

.

NibyNic · 2015-10-11, 20:27

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53072089]I bardzo dobrze

, będę trzymać kciuki, najpierw żebyś zaczęła kurs, a potem, żebyś zdała prawo jazdy

.[/QUOTE]

Okey

dzięki

evela28 · 2015-10-11, 20:33

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53071795]O kurcze, to długo, jeszcze 2-3 dni można wytrzymać.

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Kasia, a ty nie masz prawa jazdy?[/QUOTE]
nie poznałam cie

Cytat:

Napisane przez NibyNic

No właśnie dlatego coraz częściej o tym myślę

teraz mój brat przygotowuje się do egzaminu. I on i M mówią ze jak on zda to ja mam od razu iść i się zapisać na kurs.

właśnie tak musisz zrobić, Hania ma rację, za kierownicą to zupełnie coś innego, a i do budowy przyda ci się bardzo i to bardzo, ja nie wyobrażam sobie teraz bez auta, na działkę czasem jeżdzę dwa razy dziennie, do sklepu trzeba skoczyć po rurkę czy cokolwiek i obiadek trzeba przywieżć.
ja po egzaminie nie jeżdziłam 10 lat, nie miałam auta, nikt mnie nie przymusił. Po tym czasie bardzo się bałam wsiąść za kierownicę, nie jestem super kierowcą i do dużych miast nie jeżdzę ale tu u siebie wszystko załatwię. moja szwagierka świeżo po kursie jeżdzi wszędzie, a ja taki trochę straszek.

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2015-10-11, 20:34

A Jasia nam gdzieś przepadła dzisiaj? Czyżby pożarła ją jakaś mięsożerna roślina w tym sklepie ogrodniczym?

Ja czekam na M, ma wrócić z pracy na mecz. Ciekawa jestem czy nie zapomniał mi kupić wina po drodze

.

NibyNic · 2015-10-11, 20:39

U mnie w domu nie ma fanów piłki nożnej wiec oglądają Harrego Pottera - znowu. Ale to dobrze, może młody ucieszy się z książki. Nie doczekam do 3 listopada - dam mu 23 października z okazji pasowania na ucznia

dobry pomysł

?

yyahyoo · 2015-10-11, 20:45

Jestem jestem

Kupiłam bukszpan i skończyłam wreszcie sadzenie. Teraz juz tylko trawnik trzeba kupić i będzie gotowe

Potem zakupy, musiałam kilka rzeczy załatwić i dopiero o 19 dotarłam do chatki.

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Gwiazda piękne zdjęcia!! I ten klimat

To ja też chcę do Lądka

a co!

Jeśli chodzi o telefony to mnie zależy tylko na bardzo mocnej baterii, dużej pamięci i dobrym aparacie - jakiej firmy to mi obojętne

Kasia rób prawko! To daje dużą swobodę i przy budowie bardzo Ci się przyda

Oglądacie mecz? Ja tak

NibyNic · 2015-10-11, 20:46

Jasiu - z pod Twej ręki wyjdzie pałacowy ogród

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2015-10-11, 20:46

Cytat:

Napisane przez evela28

nie poznałam cie

zmieniłam się chwilowo jesienno-halloweenowo.

Nawet nie czuję jak mi się rymuje

.

Cytat:

Napisane przez evela28

Po tym czasie bardzo się bałam wsiąść za kierownicę, nie jestem super kierowcą i do dużych miast nie jeżdzę ale tu u siebie wszystko załatwię. moja szwagierka świeżo po kursie jeżdzi wszędzie, a ja taki trochę straszek.

Ale jakby cię jakaś sytuacja zmusiła i musiałabyś pojechać raz czy drugi to byś się przestała bać.

Ja jak zrobiłam prawo jazdy i kupiłam sobie malucha, to pierwsze wypady do centrum miasta robiłam w nocy. Sama jeździłam, traciłam orientację w terenie i raz wyjechałam, gdzieś za Kraków

. Nie wiedziałam gdzie jestem, paliwo mi się kończyło, miałam niezłego stracha

. Ale jakoś wróciłam.

yyahyoo · 2015-10-11, 20:47

Cytat:

Napisane przez NibyNic

Jasiu - z pod Twej ręki wyjdzie pałacowy ogród

Taaaaa

To się dopiero okaże - jak Królowa raczy mnie zaszczycic wizytą

2015-10-11, 19:37	#1597
NibyNic Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: III piętro Wiadomości: 17 137	Dot.: Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21 To jest sukienusia na dziecko. Mama robiła na próbę po raz pierwszy takie wdzianko i jeśli się spodoba to dostanie zlecenie na więcej sztuk. To jest jakby próbka jej umiejętności w tym temacie no i osoba która ma to rozprowadzać zapytała o cenę tejże próbki. ---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ---------- Ja to raczej IPhone mieć nie będę chociaż podejrzewam ze syn kiedyś będzie chciał mieć. Jestem bardzo zadowolona z mojego szajsunga i na tym poziomie pozostanę A Gwiazdce zwiedzania Londynu zazdroszczę Goście ugoszczeni. Wyszła mi przepyszna golonka. Teraz juz mam porę odpoczynku a jutro o świcie M wyrusza w delegację __________________ Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

2015-10-11, 19:48	#1600
NibyNic Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: III piętro Wiadomości: 17 137	Dot.: Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21 Wyceniłyśmy robociznę na 50zł Tak jak wspominałam - mama pierwszy raz robiła sukieneczkę więc kilka razy pruła, jedna zrobiła całą ale jej się nie podobała to spruła całą i robiła na nowo wiec razem zajęło jej dwa dni (około 16 godzin) ale mówi że kolejną zrobiłaby w 5 godzin. Czapeczkę zrobiła w 40 minut. __________________ Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest. Edytowane przez NibyNic Czas edycji: 2015-10-11 o 19:49

2015-10-11, 19:51	#1601
magnolia79 Irenosława Pierwsza Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 62 254	Dot.: Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21 Karola, Kasia - przytulam! ja nie cierpię jak R wyjeżdża nawet na 2-3 dni. __________________ /Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf

2015-10-11, 20:01	#1605
NibyNic Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: III piętro Wiadomości: 17 137	Dot.: Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21 No właśnie nie mam. __________________ Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

2015-10-11, 20:12	#1608
NibyNic Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: III piętro Wiadomości: 17 137	Dot.: Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21 Czasami myślę o tym, ale nie wiem czy na tyle pokonałam swoje lęki. Kiedyś miałam poważny wypadek samochodowy i żeby jeździć jako pasażer trochę musiałam się leczyć u psychoterapeuty. Teraz spokojnie jeżdżę z M, ale nie wiem czy byłabym w stanie jeździć (może sama to tak, ale wozić syna - nie wiem) __________________ Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

2015-10-11, 20:19	#1610
d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 23 723	Dot.: Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21 Kasia rozumiem, ale dopóki nie spróbujesz to się nie przekonasz. Takie lęki da się przełamać, ale powoli nic na siłę. Wiem co mówię, bo byłam kiedyś instruktorem i uczyłam innych . Poza tym wspominałaś, że będziecie kiedyś chcieli wybudować dom. Wiesz, w trakcie budowy prawo jazdy jest wręcz niezbędne, jest tyle rzeczy do załatwiania, jeżdżenia. Spróbuj coś zadziałać w tym kierunku. Może akurat będziesz mile zaskoczona, bo załapiesz bakcyla? Prowadzenie samemu samochodu to zupełnie coś innego niż jazda jako pasażer.

2015-10-11, 20:22	#1611
NibyNic Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: III piętro Wiadomości: 17 137	Dot.: Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21 [1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53072025]Kasia rozumiem, ale dopóki nie spróbujesz to się nie przekonasz. Takie lęki da się przełamać, ale powoli nic na siłę. Wiem co mówię, bo byłam kiedyś instruktorem i uczyłam innych . Poza tym wspominałaś, że będziecie kiedyś chcieli wybudować dom. Wiesz, w trakcie budowy prawo jazdy jest wręcz niezbędne, jest tyle rzeczy do załatwiania, jeżdżenia. Spróbuj coś zadziałać w tym kierunku. Może akurat będziesz mile zaskoczona, bo załapiesz bakcyla? Prowadzenie samemu samochodu to zupełnie coś innego niż jazda jako pasażer.[/QUOTE] No właśnie dlatego coraz częściej o tym myślę teraz mój brat przygotowuje się do egzaminu. I on i M mówią ze jak on zda to ja mam od razu iść i się zapisać na kurs. __________________ Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

2015-10-11, 20:27	#1613
NibyNic Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: III piętro Wiadomości: 17 137	Dot.: Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21 [1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53072089]I bardzo dobrze , będę trzymać kciuki, najpierw żebyś zaczęła kurs, a potem, żebyś zdała prawo jazdy .[/QUOTE] Okey dzięki __________________ Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

2015-10-11, 20:34	#1615
d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 23 723	Dot.: Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21 A Jasia nam gdzieś przepadła dzisiaj? Czyżby pożarła ją jakaś mięsożerna roślina w tym sklepie ogrodniczym? Ja czekam na M, ma wrócić z pracy na mecz. Ciekawa jestem czy nie zapomniał mi kupić wina po drodze .

2015-10-11, 20:39	#1616
NibyNic Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: III piętro Wiadomości: 17 137	Dot.: Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21 U mnie w domu nie ma fanów piłki nożnej wiec oglądają Harrego Pottera - znowu. Ale to dobrze, może młody ucieszy się z książki. Nie doczekam do 3 listopada - dam mu 23 października z okazji pasowania na ucznia dobry pomysł ? __________________ Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

2015-10-11, 20:45	#1617
yyahyoo O Ireno! ;-) Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 51 047	Dot.: Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21 Jestem jestem Kupiłam bukszpan i skończyłam wreszcie sadzenie. Teraz juz tylko trawnik trzeba kupić i będzie gotowe Potem zakupy, musiałam kilka rzeczy załatwić i dopiero o 19 dotarłam do chatki. ---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ---------- Gwiazda piękne zdjęcia!! I ten klimat To ja też chcę do Lądka a co! Jeśli chodzi o telefony to mnie zależy tylko na bardzo mocnej baterii, dużej pamięci i dobrym aparacie - jakiej firmy to mi obojętne Kasia rób prawko! To daje dużą swobodę i przy budowie bardzo Ci się przyda Oglądacie mecz? Ja tak __________________ „Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.” Antoine de Saint-Exupéry

2015-10-11, 20:46	#1618
NibyNic Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: III piętro Wiadomości: 17 137	Dot.: Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21 Jasiu - z pod Twej ręki wyjdzie pałacowy ogród __________________ Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)