Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV

[elinka21]

Konsternacja a co u Ciebie?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[konsternacja]

Gryzia, no tak, lepiej poczekac, zeby sobie Aleks nic nie naruszyl. Najwaznuejsze, ze bylas przy nim w tym okropnym momencie i zareagowalas!

Elinka, a dziekuje za zainteresowanie. U mnie raz lepiej a raz gorzej. Pocieszam sie, ze jeszcze 16 tygodni i moge rodzic

A jak u Was przygotowania do Swiat?

[Cos_]

Konsternacja to blizej niz dalej! Trzeba byc dobrej mysli

[elinka21]

Napisane przez konsternacja

Gryzia, no tak, lepiej poczekac, zeby sobie Aleks nic nie naruszyl. Najwaznuejsze, ze bylas przy nim w tym okropnym momencie i zareagowalas!

Elinka, a dziekuje za zainteresowanie. U mnie raz lepiej a raz gorzej. Pocieszam sie, ze jeszcze 16 tygodni i moge rodzic

A jak u Was przygotowania do Swiat?

a który teraz tc?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Kissmisiaa]

Konsternacja

[Magiusa]

Napisane przez Calineczka 27

Dziewczyny co sądzicie? Moze smieszna, moze malo smieszna sytuacja.
Dwie dziewczynki 12 lat wymyslily sobie, ze pojada do kina. Pierwsza bala sie, ze rodzice nie pozwola, wiec oklamala ich , ze idzie do kolezanki robic projekt. Umowila sie z rodzicami, ze bedzie caly czas pod tel. Jak skoncza projekt to rodzice mieli po nia przyjechać. Oklamala mame drugiej dziewczynki, ze moze jechac. A tej mamie nie przyszlo do głowy zadzwonic do rodzicow zapytac w ogole o zgode, umowic sie na jakich zasadach. Po prostu pojechala. Minela godzina, druga, trzecia, czwarta. Rodzice pierwszej dziewczyny wydzwaniaja, jezdza, nikogo nie ma. Godzina 21 zero odzewu!
Wiadomo, ze dziecko winne, bo oklamalo ale czy rodzic tez? Ciekawa jestem waszych opinii.

Nadrabiam i uwazam ze mama dziewczynki drugiej nie ma sobie nic do zarzucenia. Mysle ze na 90% nie dzwonilabym do rodzicow kolegow moich synow potwierdzic inf.czy na pewno moga z nami gdzies jechac. Jesli powiedzieliby ze moga to ok. W gruncie rzeczy nie ja jestem od sprawdzania czy w drugiej rodzinie mowi sie prawde.
Natomiast w8dzialam ze pozniej poruszylysxie temat tego ze widocznie cos jest nie tak w rodzinie nr 1 skoro dziecko tak postwpuje i tutaj powiem ze hoho...jak ja sie boje tego wieku. Teraz niby latanie za dzieciakami i czlowkek marzy o wypoczynku czasami ale pozniej...ech..kompletnie nie wiem jak mam wychowywqc dzieci by wlasnie ufaly mi w 100% umialy korzystac z wolnosci rozsadnie a nie naduzywaly. Bo faktycznie to taki glupi wiek i zawsze sie wydaje ze inni maja lepiej

---------- Dopisano o 02:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:56 ----------

Napisane przez Kissmisiaa

Gryzia zrób borute u naczelnika hehe

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Aggo zgadzam się z tobą wszystko z umiarem. Ale nie wyobrażam sobie 2 letniego dziecka z tabletem a widziałam już nie raz jak takie 2 latki były zabawiene byle był by spokój i dziecko nie marudzilo itp.

U nas w rodzinie jest chłopczyk co ma ukończone 4 lata i potrafi wypowiedzieć tylko pojedyncze słowa. Wszystko rozumie co do niego się mówi itp. Od małego nie miał puszczanych bajek tzn. maks godzinę dziennie i to jak był większy. Czytają mu dużo.
Jeżdżą od specjalistów po poradniach. Niby podłoże genetyczne ma bo jego mama płynnymi zdaniami zaczęła gadać jak skończyła 5 lat.
Miał robione przeróżne badania i testy. Z nich wychodzi ze jest bardzo inteligentny itp.
Ostatnio Pani która z nimi pracowała zasugerowała aby włączyli mu komputer bo też to w jakiś sposób go uczy i rozwija.
On mówi ale po swojemu bardzo niewyraźnie bądź po swojemu.

wiesz ale godzina dziennie tv to moim zdaniem duzo choc to zalezy od jakiego wieku. Darek np.ma 2.5 roku i oglada tv tylko jak jest chory i ma inhalqcje co przeklada sie na to ze np.od marca tego roku do teraz nie ogladal w ogole. Teraz akurat choruje to oglada od 3 dni po 20 min w trakcie inhalqcji. Tabletow w ogole nie dajemy ( sami malo korzystamy) a komorke to w sumoe moze raz na miesac tez max na 30 min. I Darek zyje w swiecie ksiazek. On non stop przychodzi do nas i mowi " mozesz mi poczytac mamusiu/tatusiu?"
Ja tez jestem za rozsadnym podejsxiem ale np.uwazam ze godzina dziennie dla np.2letniego dziecka to duzo




[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53851357]Młody się w nocy nie najadał. Wczoraj zrobiłam eksperyment, dałam jednego cyca, drugiego cyca i butelkę, zjadł z butli 50ml i poszedł spać. Wstał o 6 a karmiłam o 1 także wcześniej musiał być głodny w nocy skoro budził się co 2 godziny. Gorzej, że widzę, że mam mniej mleczka, chyba trzeba włączyć femaltiker - Fiona jak to się pije?

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Heh nie zalqmuj mnie bo moj sie budzi co 2-3h ciagle...no ale nje. On raczej glodny nie jest bo w sumie wlasnie sobie przypomnialam ze rano jest tak opity ze musi nieco czasu mjnac nim zdecyduje sie na sniadanje

---------- Dopisano o 02:14 ---------- Poprzedni post napisano o 02:06 ----------

Napisane przez Calineczka 27

Mariolka, też nie skomentuję przychodzenia do dziecka jak się jest chorym. Ludzie są bez pojęcia. Oby tylko jeszcze jelitówki nie dostał. Na weekend zostaniecie w szpitalu? Buziaki dla was. Mały bidulek.

Gryzia, dobrze sobie radzisz z kp. To widać.

Fiona, widzę, że jesteś rozdrażniona już tym wszystkim. Dominik też jest ciapek taki. Słabo mu to wszystko idzie, ale nie mam już siły się tym martwić. Za to koleżanki mamy identyczne. Ja to już nie ,,chwalę" się problemami z Dominikiem, bo widzę, że zamiast wsparcia otrzymuję tylko komentarze, że czyjeś dziecko się lepiej rozwijało. Po co mam tego słuchać. Jedynie szefowa mnie podnosi zawsze na duchu, doradzi, pocieszy tak szczerze.

Lwica, fajnie. Odświeżyłaś trochę image.

Nie mogę się dogadać z tą swoją koleżanką. Niby sobie wszystko wyjaśniłyśmy, ale jest tak średnio. Przejeżdża do pracy obok mojego domu i od 4 miesięcy nie ma 5 minut, żeby odwiedzić mnie i Dominika.Jeszcze u nas nie była. Ile można kogoś zapraszać, dzwonić, dopytywać się, a odwrotnie nic? Tylko jej dziecko jest na tapecie i jej sprawy. Wczoraj zdałam sobie sprawę, że trudno. Jak komuś nie zależy to nie będę mu właziła w dupę.


Kiss, Dominik też ma takie akcje. Albo go noszę i bujam przy jedzeniu albo klepię po tyłku i śpiewam. No do czego to doszło!

Tez tak kolezanke jedna stracilam

Napisane przez Kissmisiaa

Próbowałam po tym karmieniu odciągnąć trochę mleka i nawet 5 ml nir ściągnęłam z dwóch piersi.

Poddaje się, żeby mój młody jeszcze chciał pić to pepti mm.
Poniedziałek idę do lekarza, powiem ze mam dość. Nerwy kp tez nie sprzyjają.
A ja chodzę non stop znerwicowana i widzę że mały moje nerwy łyka.

Nie jestem stworzona do kp. Niech mi doradzi mleko dla małego albo robi mu badania pod kątem alergii.

Jeszcze te jego kupy...

Ale po karmieniu nie odciagniesz. Ja tez tak mialam i mam. Za to naprdzisz laktacje mi nigdy nic nie lecialo jak laktatorem po karmieniu doilam ale co ciemawe jak sama nacisnelam na otoczke piersi reka to cos polecialo...tak wiec to nie znaczy ze nie masz mleczka. No a lekarz poleci Ci to mm za ktore akjrat w jego przychodni maja profity. Prawda jest taka ze nie ma mm znaczaco lepszego od innego. To kwestia dopasowania do dziecka wiec lekarz nie dobierze( no chyba ze sa jakies alergie to da ha) tylko poleci to za ktorego promowanie ma profity.
A wracajqc do ko to ciezka droga. To prawda. Przy darku tez mowilam ze nie jestem stworzona. Przy Bartku w sumie na poczatku tez. Teraz zmienilam zdanie tzn.juz sobie z tym kp radze ale czasami mam jakies tam watpliwosci czy na mm nie jest latwiej

---------- Dopisano o 02:21 ---------- Poprzedni post napisano o 02:14 ----------

Napisane przez Calineczka 27

Nie wiem, czy kiedyś czytałyście porównanie składu mleka matki i mm.
http://dziecisawazne.pl/porownanie-s...odyfikowanego/

Akurat przypadkiem się natknęłam. Trochę jest tu gloryfikacji kp, ale i parę ciekawostek.

No tez to widzialam. Faktycznie wyglada jak gloryfikaxja ale to chyba tez prawda.
Wlasnie w ogole mi sie przypomnialo ze na fb na grupie kp dziewcxyny cos pisaly ze nawet jak jest alergia to mleko mamy najlepiej dziala ale sie nie wglebialam wiec w sumie nie chce klamac czy dobrze zeozumialam





[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53858315]Lwica kciuki za usg

Ciekawe ile mój książę waży... Położna we wtorek będzie u nas z wagą.

Fiona, Cali dawno nie widziałam zdjęć Waszych dzieci

Nowa myślisz o odstawieniu Mai od cyca powoli? Czy jeszcze nie czas? Jak jej w ogóle idzie dorosłe jedzenie?

Fiona z tą skazą to na sr też nam mówili, żeby przed zakończeniem kp zacząć jeść wszystko, bo często dziecku mija z czasem.

Po jakim czasie przystawiacie dziecko do drugiego cyca przy jednym karmieniu?

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka [/QUOTE]


ja karmie zawsze z jednej. Na poczatku kp z Darkiem karmilam z dwoch na czuja ale poznoej mi doradca laktaxyjny powiedzial ze lepiej z jednej do konca i kumpela tez mowila ze tak robila i w sumie jakos tak zaczelam i poszlo.

Napisane przez Calineczka 27

Kiss, u nas tez byl ten problem. Pojadl troche i zaczynal sie szarpac, ze mu nie leci. Zwlaszcza przy lewej piersi. W koncu zrobila mi sie mniejsza, mialam tam mniej mleka. Sobie mysle o nie! Jak sie zaczynal szarpac to go oszukiwalam smoczkiem. 2 pociagniecia smoczkiem i cyc zeby chociaz 3 lyki pociagnal. I znowu jak sie darl to smoczek i jak mu przeszlo to cyc. Bialy szum wlaczalam, piosenki, kolysalam. Cuda. Wychodzilam z pokoju, bo mi bylo wstyd przy mężu, ze on sie tak drze i wierzga. Maz mi kazal juz odpuścić i dac mm, ale wtedy sie tak zaparlam, ze to jakos pokonalismy. Ze dwa tygodnie odstawial takie cyrki. Teraz je spokojniej. I roznie to bylo. Czasem wygral on, czasem ja.

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------

Gryzia, to karmie dopoki slysze, ze przelyka. Jak ciagnie i ciągnie i przelknie raz na ruski rok to przekładam na druga. To teraz jak juz normalnie je bez cyrku.

Wow...widze ta Twoja walke bo sama przeszlam podobna. Gratki za upor i wygrana.

---------- Dopisano o 02:25 ---------- Poprzedni post napisano o 02:21 ----------

Napisane przez Calineczka 27

Nie musisz nic mówić. Rozumiem cie. Nie wiem, czy Fiona tez tak nie miala troche, ale Magi na pewno przy Darku.
Moj chlop nie rozumie jak dziala kp. Mowi np. ,, a to daj butle". Jemu sie wydaje , ze pokarm w piersiach jest stale i tyle samo. Nie pojmuje zjawiska, ze jak sie nie dostawia to pokarmu jest coraz mniej albo ze jak sie pominie karmienie i wyjdziesz gdzies to wrocisz z mokra bluzka. Podejrzewam, ze on by karmil jeden dzień. Juz przy poranionych brodawkach powiedzialby do widzenia.

No nie przypominaj. Nie wiem czy kiedys Darkowi
o tym opowiem ale ech...co ja sie naryczalam i nastresowalam. Tyle ze moj maz sie nie wtracal tzn.mowil czasami bym dala mm i sie nie meczyla ale nie natretnie i nie jakos tak ze sie wkurzalam tylko raczej z troski o mnie. Tak, zdecydowanie przy D.odsapnelam.jak minelo 6 mies.i w glowie pojawila mi sie taka wieksza swoboda ze teraz jak bedzie robil cyrki to niech sobie robi i dostanie mm.




[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53860886]Ale się wystraszyłam... Przebierałam akurat Aleksa (3 raz dzisiaj świeże ubranie, bo się osikał przy przewijaniu - macie na to jakiś patent?). I nagle tak jakby nie mógł powietrza złapać normalnie całe życie mi przeleciało przed oczami, szybko go odwróciłam na bok i zaraz wszystko wróciło do normy. Ja normalnie umrę przedwcześnie przez te strachy...

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

O boshe..biedna. wspolczuje akcji to sa mega stresy. Dobrze ze wszystko ok

[Kissmisiaa]

Napisane przez Magiusa

Nadrabiam i uwazam ze mama dziewczynki drugiej nie ma sobie nic do zarzucenia. Mysle ze na 90% nie dzwonilabym do rodzicow kolegow moich synow potwierdzic inf.czy na pewno moga z nami gdzies jechac. Jesli powiedzieliby ze moga to ok. W gruncie rzeczy nie ja jestem od sprawdzania czy w drugiej rodzinie mowi sie prawde.
Natomiast w8dzialam ze pozniej poruszylysxie temat tego ze widocznie cos jest nie tak w rodzinie nr 1 skoro dziecko tak postwpuje i tutaj powiem ze hoho...jak ja sie boje tego wieku. Teraz niby latanie za dzieciakami i czlowkek marzy o wypoczynku czasami ale pozniej...ech..kompletnie nie wiem jak mam wychowywqc dzieci by wlasnie ufaly mi w 100% umialy korzystac z wolnosci rozsadnie a nie naduzywaly. Bo faktycznie to taki glupi wiek i zawsze sie wydaje ze inni maja lepiej

---------- Dopisano o 02:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:56 ----------




wiesz ale godzina dziennie tv to moim zdaniem duzo choc to zalezy od jakiego wieku. Darek np.ma 2.5 roku i oglada tv tylko jak jest chory i ma inhalqcje co przeklada sie na to ze np.od marca tego roku do teraz nie ogladal w ogole. Teraz akurat choruje to oglada od 3 dni po 20 min w trakcie inhalqcji. Tabletow w ogole nie dajemy ( sami malo korzystamy) a komorke to w sumoe moze raz na miesac tez max na 30 min. I Darek zyje w swiecie ksiazek. On non stop przychodzi do nas i mowi " mozesz mi poczytac mamusiu/tatusiu?"
Ja tez jestem za rozsadnym podejsxiem ale np.uwazam ze godzina dziennie dla np.2letniego dziecka to duzo






Heh nie zalqmuj mnie bo moj sie budzi co 2-3h ciagle...no ale nje. On raczej glodny nie jest bo w sumie wlasnie sobie przypomnialam ze rano jest tak opity ze musi nieco czasu mjnac nim zdecyduje sie na sniadanje

---------- Dopisano o 02:14 ---------- Poprzedni post napisano o 02:06 ----------



Tez tak kolezanke jedna stracilam







Ale po karmieniu nie odciagniesz. Ja tez tak mialam i mam. Za to naprdzisz laktacje mi nigdy nic nie lecialo jak laktatorem po karmieniu doilam ale co ciemawe jak sama nacisnelam na otoczke piersi reka to cos polecialo...tak wiec to nie znaczy ze nie masz mleczka. No a lekarz poleci Ci to mm za ktore akjrat w jego przychodni maja profity. Prawda jest taka ze nie ma mm znaczaco lepszego od innego. To kwestia dopasowania do dziecka wiec lekarz nie dobierze( no chyba ze sa jakies alergie to da ha) tylko poleci to za ktorego promowanie ma profity.
A wracajqc do ko to ciezka droga. To prawda. Przy darku tez mowilam ze nie jestem stworzona. Przy Bartku w sumie na poczatku tez. Teraz zmienilam zdanie tzn.juz sobie z tym kp radze ale czasami mam jakies tam watpliwosci czy na mm nie jest latwiej

---------- Dopisano o 02:21 ---------- Poprzedni post napisano o 02:14 ----------



No tez to widzialam. Faktycznie wyglada jak gloryfikaxja ale to chyba tez prawda.
Wlasnie w ogole mi sie przypomnialo ze na fb na grupie kp dziewcxyny cos pisaly ze nawet jak jest alergia to mleko mamy najlepiej dziala ale sie nie wglebialam wiec w sumie nie chce klamac czy dobrze zeozumialam








ja karmie zawsze z jednej. Na poczatku kp z Darkiem karmilam z dwoch na czuja ale poznoej mi doradca laktaxyjny powiedzial ze lepiej z jednej do konca i kumpela tez mowila ze tak robila i w sumie jakos tak zaczelam i poszlo.






Wow...widze ta Twoja walke bo sama przeszlam podobna. Gratki za upor i wygrana.

---------- Dopisano o 02:25 ---------- Poprzedni post napisano o 02:21 ----------



No nie przypominaj. Nie wiem czy kiedys Darkowi
o tym opowiem ale ech...co ja sie naryczalam i nastresowalam. Tyle ze moj maz sie nie wtracal tzn.mowil czasami bym dala mm i sie nie meczyla ale nie natretnie i nie jakos tak ze sie wkurzalam tylko raczej z troski o mnie. Tak, zdecydowanie przy D.odsapnelam.jak minelo 6 mies.i w glowie pojawila mi sie taka wieksza swoboda ze teraz jak bedzie robil cyrki to niech sobie robi i dostanie mm.






O boshe..biedna. wspolczuje akcji to sa mega stresy. Dobrze ze wszystko ok

Nie oglądał tych bajek jak był mały.
Tak naprawdę to jego mama bardzo dużo poświęca mu czasu aby z nim ćwiczyć. Czyta mu bajki pyta go o bohaterów jak mają na imię rozwiązuje z nim kolorowanki różne zadania z poradni.

Ja dalej podtrzymuje swoją opinię, że wszystko z umiarem. Sama psycholog i neurolog im też to zasugerowała.
Bajki dostosowane do wieku dziecka uczą tak sami gry na tablecie czy komputerze.
Żyjemy w takich czasach że nie da się tego uniknąć. A dziecku nie mam zamiaru wszystkiego zabraniać.

Ja wychowałam się z bajkami, później nastała era komputera tak samo. Miałam czas wyjść z mamą na dwór bawić się sama czy z rówieśnikami. Czytano mi książki itp.
Przede wszystkim poświęcono mi czas...

Nikogo nie krytykuje to moje zdanie na ten temat. Zycie najwyżej mi to zweryfikuje

[fiona27]

Hej

Napisane przez elinka21

Fionka on do grubaskow nie należy 7500 jakoś z 2 tyg temu a jak u Was ile Lencia wazy?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Lenka waży właśnie 7,5 kg tak jak Szymuś w tym samy czasie .

Napisane przez Kissmisiaa

Ja juz nie karmie w nakładach bo młody się oduczył a dwa zaburzały mi laktacje.

Mam je w rozmiarze m i l

Ha czyli nie jestem sama.
Ja po każdym posiłku jego odciągam laktatorem, aby po stymulować te piersi.

Ahhh te chłopaki od samego początku problemy z nimi oraz straszne leniuchy z nich.


Ja wczoraj znów o to awanturę miałam z mężem. Głównie kłócimy się o małego. Juz raz mu powiedziałam ze to ja jestem matką i to ja mam mieć wygodnie z dzieckiem abym się nie denerwowal am. To baran każe mi dać mm którego dziecko nie chce pić. Noszz szlag. ☠☠☠☠a raz mam ochotę rzucić to kp i dać sobie spokój ale z drugiej strony nie i już skoro jest mleko w piersiach to będzie to pił.

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

U mnie podobnie Cali wachluje młodym przy tych cyckach ze one czasami nie mają szansy się dobrze napełnić.
U mnie pije 2-4 minuty aktywnie i awantura. A w nocy z karmieniem nie mam problemu.

Swego czasu też kłóciłam się z mężem o kp, bo ciągle mi wpierał, że Lenka się nie najada i mam dać butlę, to dłużej będzie spała itd.

Napisane przez mariolaw_132

U mnie tez maly potrafi sie wkurzac to daje mu smoka a pozniej probuje z piersia. Jezeli dwa podejscia nie przynosza rezultatu to czekam az bardziej zglodnieje. Do glowy mi nie przyszlo aby w takiej sytuacji dac mm. Ja zawsze karmie tylko jedna piersia.

Kp to ciezki orzech

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Od wieczora mamy na sali dziewczynke ktora tylko krzyczy. Ma taki glos ze az uszy bola a maly co chwile podskakuje. Wydaje mi sie ze to jakas patologia skoro mowi do dziecka "gowniazu" lub "Twoj ojciec dostanie w pysk"

JAkie to przykre

Zero wstydu .

Jak Czaruś już lepiej ?

Proszę o kciuki, bo idę do lekarza z Lenką . Marcel strasznie kaszle. W pt i sb specjalnie podchodził do małej i kasłał nie zasłaniając buzi. Wczoraj młoda zaczęła też kasłać, a w nocy już masakra. Temperatura, dusi się jak nie wiem co, głos ledwo z siebie wydobywa Nie ma kataru, ale tak jak by coś jej zalegało i nie mogła tego odkasłać(flegma). Mam nadzieję, że to nic takiego, bo nie chcę spędzić świąt w szpitalu i jeszcze chrzciny.....

[Kissmisiaa]

Napisane przez fiona27

Hej


Lenka waży właśnie 7,5 kg tak jak Szymuś w tym samy czasie .

Swego czasu też kłóciłam się z mężem o kp, bo ciągle mi wpierał, że Lenka się nie najada i mam dać butlę, to dłużej będzie spała itd.




Zero wstydu .

Jak Czaruś już lepiej ?

Proszę o kciuki, bo idę do lekarza z Lenką . Marcel strasznie kaszle. W pt i sb specjalnie podchodził do małej i kasłał nie zasłaniając buzi. Wczoraj młoda zaczęła też kasłać, a w nocy już masakra. Temperatura, dusi się jak nie wiem co, głos ledwo z siebie wydobywa Nie ma kataru, ale tak jak by coś jej zalegało i nie mogła tego odkasłać(flegma). Mam nadzieję, że to nic takiego, bo nie chcę spędzić świąt w szpitalu i jeszcze chrzciny.....

Trzymam kciuki za was
U nas byli podobnie. Mały z kaszlal w nocy pomagały nam kropkę Olbas. Skraplałam nimi pieluszke i młodemu kładłam nie daleko buzi. Lepiej mu się oddycha lo. Ale od lekarza dostaliśmy Pulmicort i po 2 dniach było już wszystko ok.

My też dzisiaj do lekarza. Zdecydujemy co dalej z tym karmieniem i kupa mi małego.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ojejciu kciuki za lekarzy. Biedne maluszki

Ja dzisiaj stanęłam na wadze - w tydzień zjechało mi 3.3kg od porodu już prawie 14

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[Calineczka 27]

Ojej, fiona. Oby to nic takiego nie bylo.. Ze tez zawsze sie musi cos przyplatac. Trzymajcie sie.

Kiss, pewnie, ze wszystko z umiarem. Tylko neurolog to akurat powinien byc ostatni do polecania bajek w takiej sytuacji, bo bajki to przede wszystkim obrazy, mowa bierna, czesto syntetyczna i stymuluja prawa polkule a nie lewa, gdzie mowa. Moze pol godziny dziennie, godzina nawet nie zaszkodza tak jak mówisz, ale ogolnie sie nawet zakazuje. Po prostu wszystko ok- mozna. Nie ok- nie można.

[mariolaw_132]

Fiona

U Czarka jest juz lepiej, teraz beda mu pomniejszac dawki i jak dobrze pojdzie to w czwartek do domu.

Nie wiem co z nim ale calymi dniami mi krzyczy nie mam juz sily z nim chodzic. Wydaje mi sie ze on jest niewyspany bo dzisiejszej nocy spal od 12 do 5.30. W dzien na sile zamyka oczy ale nawet najmniejszy ruch go wybudza.

Idziemy na inhalacje....

[Kissmisiaa]

Mariola super ze u was wszystko dobrze. Mały pewnie będzie odsypia w domu.

[Magiusa]

Napisane przez Kissmisiaa

Nie oglądał tych bajek jak był mały.
Tak naprawdę to jego mama bardzo dużo poświęca mu czasu aby z nim ćwiczyć. Czyta mu bajki pyta go o bohaterów jak mają na imię rozwiązuje z nim kolorowanki różne zadania z poradni.

Ja dalej podtrzymuje swoją opinię, że wszystko z umiarem. Sama psycholog i neurolog im też to zasugerowała.
Bajki dostosowane do wieku dziecka uczą tak sami gry na tablecie czy komputerze.
Żyjemy w takich czasach że nie da się tego uniknąć. A dziecku nie mam zamiaru wszystkiego zabraniać.

Ja wychowałam się z bajkami, później nastała era komputera tak samo. Miałam czas wyjść z mamą na dwór bawić się sama czy z rówieśnikami. Czytano mi książki itp.
Przede wszystkim poświęcono mi czas...

Nikogo nie krytykuje to moje zdanie na ten temat. Zycie najwyżej mi to zweryfikuje

No wiesz nie wiem z ktorego jestes rocznika ale ja wychowalam sie z mala iloscia bajek bo tv to byl luksus wiec w sumie na pewno nie ogladalam od malwgo a co najwyzej od 2 czy 3 r.z. i to bylo 30 min.dobranoxki a w niedziele nie o wiwcwj bo w poludnie byl disney. Komputery z kolei pojawily sie jak bylam juz co najmniej w 3 kl.podstawowki i tez nie siedzialo sie na nich godzinami. tablety i komorki jeszcze pozniej. Mam prawie 34 lata i mimo ze nie mialam tych aprzetow od malenkosci to swietnie sobie z nimi radze. Wiec qkurat argument o czasach do mnie nie przemawia. Jakos mam pewnosc ze jesli dam synowi tableta w wieku lat 5 , dobranocki zacznie regularnie ogladac majac np.3-4 lata a komp. No.tez w wiwku 5 czy 6 czasami to jestem pewna ze swietnie go opanuje. Moj maz jest starszy wiec mial pozniej doatwp so kompow a jest rozschwytywanym programista.
Ogolnie tez jestem zdania ze z umiarem ale od pewnego wieku. Bo do 2 roku zycia jednak badania wykazuja ze takie rzeczy szkodza na mozg. Za duze miganie i za szybko pojawiajqce sie obrazy nawet w bajkach dla dzieci.
Tak wiec podsumowujac jak najbardziej tv, komp itp.ale od pewnego wieku ale tez duzy nacisk na ksiazki i na wychodzenie z domku. Mam nadzieje ze moje dzieci znajda tez takich rowiesnikow a nie tylko takich co po szkole beda sie umawiqc na okreslona godzine na pogadanie przez net czy pogranie.

[Calineczka 27]

Czarus pewnie jest rozdrazniony przez szpital i chorobe.

W temacie tv... Przychodze z pracy a bujaczek ustawiony przoodem do tv. Kur. Moj madry maz jak idzie zadzwonic to go zostawia przed telewizorem. A tesciowa wsadza do dzioba smoczek 4 miesiecznemu dziecku. Zastrzele.

Pozabieram piloty, smoczki itd.

Nic mi nie wychodzi dzisiaj. W domu syf, maly sie drze, choinki nie ma, zskupy niezrobione a przez dwa dni mamy gosci. Juz mam dosyc.

[fiona27]

Nie ma szmerów, więc nie jest żle. Dostała leki i czekać żeby nic się nie rozwinęło . Ma nie wychodzić na dwór, więc synek nie może iść do szkoły, bo nie będzie miał kto go zaprowadzić. Trudno.

Kiss i jak wizyta ?

Gryzia zdjęcie dodam, jak będziemy po chrzcie

Mariolka i co z chrzcinami ? Czaruś może być rozdrażniony chorobą, nowym otoczeniem, nie wyspaniem . Wszystkim.

A ja marzę o tym żeby iść spać Zazdroszczę Wam tych przespanych nocek...

[Magiusa]

Napisane przez Calineczka 27

Czarus pewnie jest rozdrazniony przez szpital i chorobe.

W temacie tv... Przychodze z pracy a bujaczek ustawiony przoodem do tv. Kur. Moj madry maz jak idzie zadzwonic to go zostawia przed telewizorem. A tesciowa wsadza do dzioba smoczek 4 miesiecznemu dziecku. Zastrzele.

Pozabieram piloty, smoczki itd.

Nic mi nie wychodzi dzisiaj. W domu syf, maly sie drze, choinki nie ma, zskupy niezrobione a przez dwa dni mamy gosci. Juz mam dosyc.

Mezczyzni tak maja. Moj maz tez by chyba tak robil najchetniej ale wie ze sie wkurze wiec przyjal dw ze nie sadzamy przed tv. Ale badzmy szczere to super sposob by miec spokoj

[fiona27]

Cali jak gdzieś wychodzę i wracam do domu to praktycznie zawsze jest włączona suszarka Wtedy Lenka nie płacze, a mąż siedzi przy kompie Marcel rozwali wszystkie zabawki i robi co chce ...

Teraz takie kolejki w sklepach, że strach wyjść gdziekolwiek. Przyznaję się bez bicia, że ja praktycznie nic nie robię a święta, bo Wigilię spędzamy u rodziców, a pierwszy dzień świąt chrzciny i dostaniemy resztę jedzenia po imprezie. Niewiem czy mi się opłaca nawet coś gotować
Cali do Was przychodzą goście to też inna bajka.

Ta moja franca nawet obiadu nie dała mi dziś ugotować. Nie wspominając o sprzątaniu

[Calineczka 27]

Widze, ze te nasze chlopy podobne.
Ja od rana bylam dwie godziny w pracy, ugotowalam rosol, sprzatnelam w lodówce i wlacxylam pranie. Nie da sie nic zrobic przy dzieciach . Poddaje sie.

[Kissmisiaa]

My po wizycie. Lekarka kazała spróbować podać normalne mleko mm. Kupiłam Enfamil. Zobaczymy jak mały zareaguje, mam nadzieje ze będzie wszystko ok.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Aha i mały waży 6kg (24 będzie miał pełne 3 miesiące). Jak go zmierze to podam jaki wzrost.
Lekarka powiedziała ze ładnie przybiera na wadze.

[mariolaw_132]

Fiona nie wiem co....chodza sluchy po szpitalu ze wypisy ostatnie w srode i od czwartku przez swieta wypisow brak... a mi powiedziano cos innego

Kiss to fajna waga Czarek wczoraj wazyl 5750 i musze wazyc go codziennie po obchodzie. To calkowicie rezygnujesz z kp?

[Calineczka 27]

Mariolka i co teraz zrobisz z chrztem? Ciezka sprawa, bo trzeba by Czarka brac do kosciola. Zimno jest.
Dalam ostatnio malemu z ciekawosci pol lyzeczki jabluszka. Nie wiedzial co zrobic z ta konsystencja i mial mine jakby jadl cytryne.

[Kissmisiaa]

Mariola nie wiem...
Przedchwila młody miał zrobione to mleko to odstawil nam teraz taki cyrk ze nie mogliśmy go uspokoić.

A długi jest na 64cm.

[kanwa]

Hej!
Konsternacja witaj
Fionka,Mariola zdrówka dla maluchów.
Kiss oby Filipek się przekonał do nowego mleczka.
Gryziu super spadek wagi i straszne to że Aleks przestał oddychać.
Byłam dziś na wizycie i ryzyko wad dużo się zmniejszyło
Dostałam antybiotyk do wypicia na raz żeby te bakterie wybić.
Dodatkowo spadek hemoglobiny i dostałam Żelazek.
Schodzę nadal z leków więc to mnie najbardziej cieszy
Kolejna wizyta 4 stycznia i mam wtedy powtórzyć mocz i krew.

Lwica jak wizyta?

[Kissmisiaa]

Dobra znalazłam winowajce!
Butelka Lovi mój młody jej nie trawi. Za to z Canpola wypił jakby nigdy nie jadł.

[Magiusa]

Napisane przez Kissmisiaa

My po wizycie. Lekarka kazała spróbować podać normalne mleko mm. Kupiłam Enfamil. Zobaczymy jak mały zareaguje, mam nadzieje ze będzie wszystko ok.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Aha i mały waży 6kg (24 będzie miał pełne 3 miesiące). Jak go zmierze to podam jaki wzrost.
Lekarka powiedziała ze ładnie przybiera na wadze.

Szkoda ze juz chcesz rezygnowac z kp majac mleczko.
Ech..tak strasznie duzo mam rezygnuje. Jakby nie bylo mm to wiecej by karmilo

[Lwic88a]

Jupii jest serduszko 😍pani doktor powiedziała ze 8 tydzień prawie.

[kanwa]

Napisane przez Kissmisiaa

Dobra znalazłam winowajce!
Butelka Lovi mój młody jej nie trawi. Za to z Canpola wypił jakby nigdy nie jadł.

A to wybredny maluch
Dobrze że jednak się zdecydował

Napisane przez Lwic88a

Jupii jest serduszko 😍pani doktor powiedziała ze 8 tydzień prawie.

Super!!! Huraaaa!!!!
Kiedy następna wizyta?Wzięłaś L4?

[Kissmisiaa]

Napisane przez Lwic88a

Jupii jest serduszko 😍pani doktor powiedziała ze 8 tydzień prawie.

to teraz odliczamy do 10 tc

Napisane przez Magiusa

Szkoda ze juz chcesz rezygnowac z kp majac mleczko.
Ech..tak strasznie duzo mam rezygnuje. Jakby nie bylo mm to wiecej by karmilo

Nie rezygnuje Magusia!
Miałam słabszy dzień.
Chce mieć poprostu jakąś alternatywę w razie w jakbym musiała małego zostawić z mamą bo często i gęsto musze gdzieś wyjść a moje cycki są oporne na laktator i nie mogę ściągnąć mleka więcej niż 20 ml to cud cud nad Wisłą.

[201704210903]

Napisane przez Lwic88a

Jupii jest serduszko 😍pani doktor powiedziała ze 8 tydzień prawie.

Gratulacje

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2