Orbitrek cz. II

[wewelinka]

Napisane przez mellitus

Ja dzisiaj odpadam po 10 minutach zaczęły dokuczać mi zatoki, więc zbastowałam. Mam nadzieję, że jutro nadrobię.

Jak ja Ciebie rozumiem:-( mnie trzymają ponad tydzień i każdy wysiłek pulsuje mi w głowie :-(

pozdrawiam,
wewelinka

[aga024]

CherryEmma, cieszę się, że orbi przypadł Ci do gustu Mnie po pierwszym razie bolały ręce, nie nogi Potem się przyzwyczaiłam. 12 km na pierwszy raz i godzina to dużo, gratuluję.
U mnie wczoraj przerwa, dzisiaj zobaczę w nocy czy dam radę, wcześnie wstałam, wrócę z pracy na 21 do domu... Może się uda chociaż 40 min

[mellitus]

Zapraszamy oj wciąga orbitrek ja wczoraj 10 km i dzisiaj 12 km

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

37 303- 22 37 281

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Wewelinka, jestem zatokowcem od lat. Znam to od podszewki:-( ale też nauczyłam się z tym radzić.

[CherryEmma]

Napisane przez aga024

CherryEmma, cieszę się, że orbi przypadł Ci do gustu Mnie po pierwszym razie bolały ręce, nie nogi Potem się przyzwyczaiłam. 12 km na pierwszy raz i godzina to dużo, gratuluję.
U mnie wczoraj przerwa, dzisiaj zobaczę w nocy czy dam radę, wcześnie wstałam, wrócę z pracy na 21 do domu... Może się uda chociaż 40 min

Dobrze wiedzieć, że to sporo Wcześniej na rowerku w godzinę robiłam po 30 km, ale orbi daje większy wycisk i trudniej dużo wycisnąć, więc jest wyzwanie Zwłaszcza, że mega mi brakowało tego zmęczenia, najpierw ciąża a teraz do niedawna musiałam się wstrzymać po cesarskim cięciu od szaleństw.
Dzisiejsza godzinka szła zdecydowanie lepiej niż wczoraj, chyba się rozruszałam, bo dopisuję swoje wypocone 15!


37 281 - 15 = 37 266

[aga024]

Dałam radę Trochę orbitrekowych interwałów: 2 min normalnym tempem i jedna na max i tak na zmianę 40 min.

37 266 - 17 = 37 249

[mellitus]

Brawo Dziewczyny

[nataliaanna83]

orbitrek - moja podstawowa aktywność fizyczna w zimie
padam już po pół godziny ćwiczeń, jak go odpowiednio podkręcę

[L I L Y]

37 249 - 10 = 37 239


Sent from my iPhone using Tapatalk

[CherryEmma]

Mimo zmęczenia i bólu głowy dałam radę i dzisiaj!

37 239 - 15 = 37 224

[aga024]

CherryEmma, brawo ja wczoraj odpuściłam. Za to mam energię na cały weekend

[SekretnyWachlarz]

Witajcie, mogę się dołączyć?
Mam kilka pytań dotyczących orbitreka. Wczoraj po raz pierwszy na niego weszłam i zmachałam się przeokrutnie. Zdecydowanie nie doceniłam tego sprzętu. Moje pytania to:
a) Jak dobrze robić na nim trening? Wczoraj szłam na manualu z obciążeniem 3.
b) Czy tak samo wygląda ruch w nording walkingu jak na orbitreku?
c) Jakie są jego zalety, a jakiego wady? Na co należy zwracać uwagę?

A tak na przywitanie powiem śmieszną ciekawostkę. Zawsze mówiłam, że szybciej chodzę niż biegnę i wczoraj się to sprawdziło, bo przebiegłam 2 kilometry w 18 minut, a przeszłam na tym orbitreku w 15.

[aga024]

SekretnyWachlarz, 2 km w 15 min? Coś mi się wierzyć nie chce, ja 2 km robię w 5 min średnim tempem, wolno w 6 min, może to po prostu wina sprzętu? Albo mój coś za szybko liczy
a) Można ćwiczyć źle? Chyba się nie da. Można ćwiczyć różnie, zależy nad czym chcesz popracować. Rada na chłopski rozum, im pupa niżej, tym bardziej pracują mięśnie pośladków. Ułożenie stóp też ma znaczenie, stanie na palcach powoduje większy wysiłek łydek, stopy prosto - uda. Poświęć jeden trening na zmiany pozycji, można wychylać się bardziej do przodu, do tyłu, można w różny sposób trzymać orbiego i wtedy ręce bardziej pracują itd.
b) Nigdy nie szłam z kijkami, nie wiem jak to wygląda, więc nie mam porównania.
c) Wad chyba też nie ma, jeśli nie trenuje się do upadłego. Zalet jest wiele, nie obciąża kolan, pracuje całe ciało, dół i góra, nikt nie musi widzieć, że ćwiczysz (jak w przypadku zwykłego biegania np. na wsi). Słuchawki, serial/film umilają trening. O, znalazłam minus, po około 50-60 minutach cierpnie mi prawa stopa, ale nie wiem, czy każdy tak ma i od czego to zależy.
Podsumuję to tak, gdybym łączyła ćwiczenia na orbim i dietę, miałabym ciało jak super modelka
Poczytaj kilka stron wstecz, ostatnio pojawiły się nowe myśli i wątek odżył

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez aga024

SekretnyWachlarz, 2 km w 15 min? Coś mi się wierzyć nie chce, ja 2 km robię w 5 min średnim tempem, wolno w 6 min, może to po prostu wina sprzętu? Albo mój coś za szybko liczy
a) Można ćwiczyć źle? Chyba się nie da. Można ćwiczyć różnie, zależy nad czym chcesz popracować. Rada na chłopski rozum, im pupa niżej, tym bardziej pracują mięśnie pośladków. Ułożenie stóp też ma znaczenie, stanie na palcach powoduje większy wysiłek łydek, stopy prosto - uda. Poświęć jeden trening na zmiany pozycji, można wychylać się bardziej do przodu, do tyłu, można w różny sposób trzymać orbiego i wtedy ręce bardziej pracują itd.
b) Nigdy nie szłam z kijkami, nie wiem jak to wygląda, więc nie mam porównania.
c) Wad chyba też nie ma, jeśli nie trenuje się do upadłego. Zalet jest wiele, nie obciąża kolan, pracuje całe ciało, dół i góra, nikt nie musi widzieć, że ćwiczysz (jak w przypadku zwykłego biegania np. na wsi). Słuchawki, serial/film umilają trening. O, znalazłam minus, po około 50-60 minutach cierpnie mi prawa stopa, ale nie wiem, czy każdy tak ma i od czego to zależy.
Podsumuję to tak, gdybym łączyła ćwiczenia na orbim i dietę, miałabym ciało jak super modelka
Poczytaj kilka stron wstecz, ostatnio pojawiły się nowe myśli i wątek odżył

Ćwiczyłam w klubie fitness, wydaje mi się, że sprzęt mają dobrej firmy. Zresztą skoro ja 2-2,5 kilometra biegiem pokonuje w aż 18 minut, to wiadomo, że chodzeniem nie zrobię tego w 5. Mi naprawdę wczoraj te 15 minut dało w kość, zeszłam caaaała zlana potem jak czasami po godzinnym biegu nie schodziłam.

Edit: Sprawdziłam ten klub ma sprzęt firmy SportsArt Fitness. Jak spr sobie ceny tych sprzętów (orbitrek to koszt 35 ooo) to stwierdzam, że za taką kasę chyba dobrze liczy.

[mellitus]

Hej u mnie wartości kształtują się jak u Agi. Średnio robię 10 km w ciągu 30 minut nie cena prsesądza o dokładności. Wszystko może ulec awarii Ilość km zależy od tempa. Ja się dość uwijam. Ty pewnie nie rozwinęłaś zawrotnych prędkości

Mi też czasem cierpną stopy. Nie wiem skąd to się bierze.

[SekretnyWachlarz]

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Ludzie którzy biegną tempem 2:30 na kilometr to już naprawdę jest meeeega szybko. Miałybyście wtedy wielkie szanse na zawodach. Nie znam ludzi ktorzy by szli tempem 2:30 na 1000m. Na pewno te wasze sprzęty nie przekłamują? Generalnie przeciętna osoba kilometr idzie w czasie 7-10 minut.

[mellitus]

SekretnyWachlarzu- skąd masz takie dane? Ja słyszałam, że przeciętnie chodzi się ok 5 km/h, nie sądze więc, że bieg ok 20 km/h przez 30-45 min to jakieś świetne osiągnięcie. Tym bardziej, że mamy różne sprzęty, różnych firm, wyniki osiągamy podobne. Ja odczuwam, że moje tempo jest dość szybkie. Większość z nas ćwiczy na niższych obciążeniach, to też ma wpływ na to, z jaką prędkością się poruszamy. Ja na początku też nie byłam w stanke utrzymać takiego tempa jak obecnie.

Poza tym na orbim wykonujesz inny ruch niż idąc czy biegnąc. Bardziej porównałabym to do pedałowania na stojąco- nie widzę tu podstaw do porównań z chodzeniem albo bieganiem.

Oczywiście, jeśli masz zastrzeżenia do wiarygodności naszych wyników, odsyłam do zdjęć zamieszczanych przez niektóre Dziewczyny.

Ps ja już drugi dzień na wagarach, trochę zdrowie nie dopisuje mam nadzieję, że jutro dorzucę parę km

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez mellitus

SekretnyWachlarzu- skąd masz takie dane? Ja słyszałam, że przeciętnie chodzi się ok 5 km/h, nie sądze więc, że bieg ok 20 km/h przez 30-45 min to jakieś świetne osiągnięcie. Tym bardziej, że mamy różne sprzęty, różnych firm, wyniki osiągamy podobne. Ja odczuwam, że moje tempo jest dość szybkie. Większość z nas ćwiczy na niższych obciążeniach, to też ma wpływ na to, z jaką prędkością się poruszamy. Ja na początku też nie byłam w stanke utrzymać takiego tempa jak obecnie.

Poza tym na orbim wykonujesz inny ruch niż idąc czy biegnąc. Bardziej porównałabym to do pedałowania na stojąco- nie widzę tu podstaw do porównań z chodzeniem albo bieganiem.

Oczywiście, jeśli masz zastrzeżenia do wiarygodności naszych wyników, odsyłam do zdjęć zamieszczanych przez niektóre Dziewczyny.

Ps ja już drugi dzień na wagarach, trochę zdrowie nie dopisuje mam nadzieję, że jutro dorzucę parę km

Aaa, no chyba, że to jest do roweru porównywane, bo ja czytałam, że to najbardziej obrazuje ruch w nording walkingu, więc chodzenie. A z tym, że kilometr się idzie jakies 7-10 minut to wiem stąd, że wielokrotnie ze znajomymi sobie mierzyliśmy. Ja chodzę (zdaniem znajomych) baaardzo szybko, ale i tak nie schodzę poniżej 6 minut na kilometr. Jeżeli to bardziej odpowiada jeździe na rowerze to i owszem uzyska się tempo 2:30 na 1000m.

[mellitus]

To moja interpretacja może ktoś podrzuci inne wyjaśnienie A uważambtak dlatego, że nogami wykonujesz jednak "ruch kolisty", jakbyś pedałowa na stojąco na rowerze.

[aga024]

Też mi się wydaje, że to takie pedałowanie na stojąco, jak to określiła mellitus.
Na początku przygody z orbim miałam średnie tempo 22 km/h, pamiętam, bo to był mój cel, nie schodzić poniżej tych 22 km, przy czym nie ćwiczyłam od razu po godzinie. Teraz podniosłam się do 25 km/h, chociaż różnie to bywa, rozbieżność często mam dużą od 22 do 30 km/h Najlepszy czas mogę osiągnąć po 20 minucie, wtedy się rozkręcam.
SekretnyWachlarz, nie wiedziałam, że orbitrek może kosztować ponad 30 tys zł.

Dzisiaj całe 30 km w 72 min. Jest moc (ciekawe na jak długo). Przydałoby się schudnąć w końcu, tym bardziej, że moja waga w ostatnim czasie dobiła prawie 70 kg przy wzroście 160cm

37 224 - 30 = 37 194

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez aga024

SekretnyWachlarz, nie wiedziałam, że orbitrek może kosztować ponad 30 tys zł.

Jak widać może. No, ale kluby fitness raczej nie mogą sobie pozwolić na sprzęt za 3000zł, bo to pewnie przy codziennych użytkowaniu przez setki osób w ciągu zaledwie jednego dnia długo by nie pociągnęło.

[L I L Y]

37 194 - 16 = 37 178


Sent from my iPhone using Tapatalk

[aga024]

Aktywna niedziela

37 178 - 20 = 37 158

[Dagunia]

Napisane przez aga024

Aktywna niedziela

37 178 - 20 = 37 158

U mnie też

37 158 - 37 ( w 93:33 min) = 37 121

[mellitus]

37 121- 15= 37 106

[evvelina1988k]

Hej,

Wracam po ciężko przebytej chorobie, wracam oczywiście z km, na rozgrzewke 5km.
Spocilam sie mocniej niz przy 40 stopniowej gorączce, która miałam kilka dni temu.

37106-5= 37101

[CherryEmma]

U mnie szalony weekend niestety bez ćwiczeń, ale dzisiaj trochę nadrobiłam! Dorzucam poranną ósemkę i wieczorną piętnastkę!

37 101 - 23 = 37 078

[aga024]

Powiem wam, że to odliczanie motywuje Dzisiaj 26 km.

37 078 - 26 = 37 052

[Dagunia]

37 052 - 22 = 37 030

U mnie wczoraj na spokojnie - jakoś nie miałam mocy na więcej...

[mellitus]

37 030- 20= 37 010

Nowy rekord! zmęczyłam się strasznie

[mellitus]

37 010- 10= 37 000 jutro chyba odpcznę, czuję zmęczenie nóg.