2015-08-09, 10:47 | #1621 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 035
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ---------- Cytat:
__________________
sh Edytowane przez Petrycja Czas edycji: 2015-08-09 o 10:47 |
||
2015-08-09, 12:40 | #1622 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 323
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Hej,
w środę jadę w Tatry i może mi ktoś pomoże rozwiać moje wątpliwości co do planowanych tras Uwielbiam góry, nie jeżdżę niestety często, 2 razy weszłam na Kasprowy Wierch, na Czarny Staw pod Rysami (4-5 lat temu) i nie sprawiło mi to większych trudności, kondycję mam raczej dobrą. Mój chłopak był ostatni raz w górach jako 10 letni chłopiec. Planuję wybrać się w miejsca, w których jeszcze nie byłam, a nie są z tego co czytam jakieś bardzo trudne - Dolina Pięciu Stawów, Czerwone Wierchy. Ale właśnie z tego względu, że tam nie byłam nie wiem jak będzie wyglądać szlak i czy nie będzie niebezpiecznie bądź bardzo ciężko (priorytetem jest to pierwsze), muszę myśleć też o chłopaku. Z uwagi też na to, że nie jadę na długo, a do zwiedzania będę miała tylko 3 pełne dni, chciałabym je dobrze wykorzystać, ale i dobrze ocenić możliwości. Co sądzicie o tych trasach dla początkujących, ale z w miarę dobrą kondycją: -Czerwone Wierchy na początku, potem z Czerwonych na Kasprowy Wierch? 1) Kuźnice-Hala Kondratowa- Przełęcz pod Kopą Kondracką- Kopa Kondracka, Małołączniak, Krzesanica - Ciemniak - potem na Kasprowy Wierch (jest szlak z Kopy Kondrackiej na Kasprowy?) będzie ok czasowo i pod względem trudności? - Dolina Pięciu Stawów - może być na pierwszy dzień? 2) Palenica Białczańska - Wodogrzmoty Mickiewicza - Dolina Roztoki - Dolina Pięciu Stawów Polskich - Świstówka Roztocka - Morskie Oko - Palenica Białczańska . Chciałabym jeszcze pójść przy okazji nad Czarny Staw jak już będę nad Morskim. Podoba mi się możliwość dojścia nad MOko inną drogą niż tą nudną asfaltówką :P Jeszcze alternatywa: Dolina Pięciu Stawów + Kozi Wierch - trochę kusi, ale czy to nie będzie zbyt wymagające? 3) Palenica Białczańska – Wodogrzmoty Mickiewicza- Dolina Pięciu Stawów - Zawrat do rozdroża w dolinie - Kozi Wierch Wiem, że dużo pytań, ale może ktoś na jakieś odpowie
__________________
Vouloir c'est pouvoir. |
2015-08-09, 14:36 | #1623 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
No moim zdaniem rysy od strony słowackiej sa łatwiejsze, ale nie mówię że jest to dobry pomysł dla początkujących.
Cytat:
Wycieczka na czerwone i kasprowy za jedym razem wydaje mi się za długa. Jak już wejdziecie na wierchy to bez sensu się wracać na kasprowy, lepiej zejść do doliny koscieliskiej. Wycieczka do 5spoko, a jak chcesz wejść na kozi to nie przez zawrat bo odcinek zawrat-kozi to część orlej perci zdecydowanie nie dla początkujących. Tylko z doliny 5stawów na kozi i z powrotem. Warto mieć mapę ze szlakami i orientacyjnymi czasami przejścia i zastanowić się, czy ma się warunki na to by lazic w gorach 10 czy 12h. Bo to nie to samo co chodzić w płaskim parku. |
|
2015-08-09, 15:52 | #1624 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Zgadzam się. Same czerwone wierch to bardzo wymagająca wycieczka. Kozi i swistowka ok. Pertycja jeszcze co do nieogarnietych ludzi to schodziłam w listopadzie z krzyznego do 5tki i napotykana para pytała czy daleko do morskiego oka
---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ---------- Nie wiem czy mi wysyła. Kozi jest ok z 5tki od zawratu nie
__________________
|
2015-08-09, 19:02 | #1625 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
O tym pisałam, wejść i zejść z koziego bezpośrednio z doliny bo dla początkujących zarówno odcinek zawrat-kozi i kozi-granaty zdecydowanie nie jest.
Warto dodać, że czerwone wierchy wydają się łatwe ale takie nie są, ponadto jak wszędzie, ale tam szczególnie trzeba trzymać się szlaku. W kwietniu ok. godz. 16 w pobliżu psiej trawki spotkaliśmy parę w przemoczonych tenisowkach i cienkich bluzach (śnieg po kolana) bez niczego do picia, jedzenia itp pytajacych o to czy dojdą do moka przed zmrokiem i czy wrócą. We wrześniu zeszłego roku na swistowce ok. 20, juz zmierzchalo, szła nieprzygotowana parka do moka. Wjechali na kasprowy i chlopak pociągnął laskę przez swinice, 5, do moka. Daliśmy czekoladę (laska ledwo szła) i sprowadzilismy ich do asfaltu, bo światło mieli tylko z komórki. Podejrzewam, że to był ich ostatni wyjazd w góry, oby :echem: Edytowane przez Fufka Czas edycji: 2015-08-09 o 19:13 |
2015-08-09, 21:17 | #1626 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 323
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Dzięki za odpowiedzi. Na pewno na ten Kozi przez Zawrat bym nie poszła, ale tak zapytałam co sądzicie. Za to dowiedziałam się od Was, że droga od Doliny 5 stawów na Kozi jest ok - więc jeśli będą siły, chęci i pogoda to może się wybierzemy.
Domyślam się, że wyprawa na Czerwone będzie ciężka ( o wiele cięższa niż na Kasprowy? :P bo na niego to w miarę lajtowo mi się szło), więc jednak ten Kasprowy odpuszczę, zwłaszcza, że już na nim byłam (chodziło mi bardziej o mojego chłopaka, który tam nie był), no i oczywiście brałam pod uwagę raczej już zjazd kolejką z niego w takim przypadku. I oczywiście posiadanie mapy na szlaku to dla mnie nieodłączny element
__________________
Vouloir c'est pouvoir. |
2015-08-09, 23:01 | #1627 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
Wejście na ciemniak od strony doliny koscieliskiej(od tabliczki, nie wejścia do doliny) to 3h, potem już nie jest tak stromo i żmudnie, idzie się grania, ale nie wiem jak długo bo tylko na ciemniak weszlam. Wejscie od kondratowej do schroniska jest moim zdaniem łatwe i przyjemne, potem trzeba się wspinać, ale nie pamiętam ile to zajmuje. |
|
2015-08-10, 09:44 | #1628 | |||||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
Cytat:
Masz tylko 3 dni, więc na pewno się wymordujesz, nie ma co się oszczędzać, ale na wszelki wypadek ustalcie też jakieś lajtowe trasy, jakbyście po pierwszym dniu umierali Moje alternatywy: - przejście między Chochołowską a Kościeliską przez Iwaniacką Przełęcz - lajtowe - Hala Gąsienicowa z jej pięknym stawem, przejście przez przełęcz Karb - też łatwe - wjazd na Kasprowy, wejście na Świnicę, zejście z powrotem do Gąsienicowej (nie do Pięciu Stawów!) - tylko przy dobrej pogodzie, wspaniała nauka kontaktu ze skałą i łańcuchami (polecam jakieś rękawiczki na łańcuchy, np. rowerowe), dzięki kolejce szczyt jest łatwo dostępny, a turysta niezmęczony to turysta uważniejszy - przejście z Doliny 5 Stawów przez Krzyżne do Gąsienicowej - trasa mozolna, ale ileż można krążyć w okolicach Morskiego Oka - Grześ (wejście na szczyt od Chochołowskiej, którą można przejechać rowerem), w razie dobrego samopoczucia można przejść dalej na Rakoń i zejść do Chochołowskiej lub zdobyć Wołowiec (ta ostatnia opcja męcząca, ale bardzo widokowa, często spotyka się tam świstaki i kozice) - sama Kopa Kondracka - lajtowe - sama Dolina 5 Stawów, do Zawratu, ale bez wychodzenia wyżej - lajtowe, ale czas chodzenia robi swoje, nogi i tak będą bolały - piknik na Rusinowej Polanie plus Gęsia Szyja - to bardzo prosta trasa, piękna widokowo, uwielbiam na niej odpoczywać po bardziej męczących wędrówkach i często układając trasy znajomym okazywało się, że w któryś dzień nie byli już w stanie chodzić, więc brali kocyk, kapelusze i szli na Rusinkę - w razie upałów możecie powędrować w cieniu reglami na Sarnią Skałę Słowacja też wchodzi w grę? Macie auto? Cytat:
Przejście Piątki do Zawratu i powrót do Piątki jest ok, to takie typowe przejście tej doliny wzdłuż i wszerz, zresztą polecałam je wyżej. Kondycja nie jest taka ważna, jak duża ilość wody i wygodne buty Cytat:
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||||
2015-08-11, 00:03 | #1629 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 323
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
Czyli lepszą opcją zamiast Czarnego Stawu byłoby pójście tą samą trasą do Doliny 5 i potem szlakiem czarnym na Kozi? (Już bez Morskiego) Wtedy to by było nawet lepiej niż ze stawem, nad którym już byłam Cytat:
A tą trasę: Dolina Jaworzynka - Hala Gąsienicowa - Czarny Staw - Przełęcz Karb właśnie zaplanowałam sobie na 3 dzień, żeby się zbytnio już nie mordować, no i zapewne tereny warte zobaczenia. Niestety nie mamy auta. O to na pewno, pamiętam, że tej wody zawsze brakuje. Tak orientacyjnie - 3 butelki x 0,7 l powinno być w miarę ok?
__________________
Vouloir c'est pouvoir. |
||
2015-08-11, 09:03 | #1630 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Ja na czerwone wierchy wolę wchodzić od kopy kondrackiej. Jest wg mnie łatwiej. I zejście z ciemniaka. 2l wody w takim upale mogą być na styk. Lepiej jeszcze jakiś napój dorzucic. Wycieczkę nad czarny staw gasienicowy bardzo polecam! I przez karb potem do następnych stawów. Tylko nie idźcie na Kościelec. Wczoraj liznelam trochę Orlej, pierwszy raz. Byłam na granatach., podejście żółtym na skrajny zejście z zadniego. Podobało mi się, chociaż w jednym miejscu mi serce mocniej zabiło. Dziś odpoczynek jutro planuję zielony staw kiezmarski bo jeszcze tam nie bylam
__________________
|
2015-08-11, 09:26 | #1631 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 035
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
__________________
sh |
|
2015-08-11, 11:26 | #1632 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
Bierę zawsze małą butelkę 0,75 i uzupełniam w strumieniach plus dodaję izotonik w proszku. Ale prawie zawsze startuję ze schroniska i z pełnym plecakiem. |
|
2015-08-11, 15:08 | #1633 | |||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja biorę właśnie tyle, ale Twój TŻ powinien wziąć więcej. Nie zapomnijcie o smarowaniu karku i uszu filtrem
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||
2015-08-11, 17:03 | #1634 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Łańcuchy to ulatwienie. Poza Giewontem można poćwiczyć na szlaku na szpiglasowy wierch z 5 stawów albo na podejściu na malolaczniak przez kobylarzowy zleb. Nie ma się czego bac. Często przy dobrej pogodzie i suchej skale nie są potrzebne
__________________
|
2015-08-15, 09:05 | #1635 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
Wklejam zdjęcie, powiedzcie mi, co tu widać? |
|
2015-08-15, 12:52 | #1636 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Tylko proszę tak się nie wybierać w górskie szlaki:
http://www.wiocha.pl/1137220,Buty-od...gorskie-szlaki
__________________
Cytat:
|
|
2015-08-15, 13:22 | #1637 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 474
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Byłam w Beskidach, bardzo dziękuję za polecenie tras, naprawdę piękne
Po drodze spotkaliśmy rodzinkę, para i troje dzieci - wszyscy w japonkach
__________________
Я свободен, словно птица в небесах, Я свободен, я забыл, что значит страх. Sowa, córka piekarza |
2015-08-15, 18:29 | #1638 | |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
Ja już po urlopie, pewnie nieprędko zobaczę znowu Tatry. Ale sporo szlaków zaliczonych, prawie same nowości, więc jestem bardzo zadowolona. Nie udało się zrobić tylko trasy ze Zdziaru przez Tatry bielskie, ale to następnym razem No absolutnie zakochałam się w okolicy zielonego stawu kieżmarskiego! jak tam jest pięknie! na pewno wycieczka do powtórki, kolejnym razem z jagnięcym szczytem.
__________________
Edytowane przez velika Czas edycji: 2015-08-15 o 18:31 |
|
2015-08-16, 11:34 | #1639 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
A teraz prosimy wszystkich o zdjęcia
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2015-08-16, 12:07 | #1640 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 500
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ---------- Ja też po urlopie 1. w dzień przyjazdu tylko Gubałówka, bo zmęczeni podróżą bardzo :P 2. Kasprowy jak co roku, ale tym razem przez Świnicką Przełęcz i później Dolina Jaworzynki 3. To miałam takie zakwasy, że poszliśmy sobie nad taki mały wodospadzik. 4. Dolina Kościeliska, mieliśmy na jakąś halę stoły czy coś takiego iść, ale mapa a szlaki co innego pokazywały. z resztą burza w schronisku nas złapała więc dalej nie szliśmy i powrót do domu 5. Dolina 5 stawów jak rok temu, ale zahaczyliśmy o wodospad Siklawa na następny wypad wcześniej musze dużo ćwiczyć aby zakwasów nie mieć przez pół wyjazdu ---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ---------- I w tym roku nie spotkałam się z jakimiś strojami dziwnymi na szlakach, ale schodząc po kamieniach z 5 stawów, to szły laski w trampkach a'la conversy i jedna do drugiej patrząc na mnie - chyba mamy nieodpowiednie buty
__________________
narzeczona fotograf dziecięcy i ślubny rozwój osobisty! |
||
2015-08-16, 12:25 | #1641 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 035
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
Ale jak pierwszy raz przeszłam do Piątki i potem Morskie Oko to pamiętam, że tak mnie kolana bolały, że stanąć nie mogłam drugiego dnia Teraz już na szczęście lepiej ze mną Widziałyście zdjęcie lali co szła z parasolką a na stopach miała szpilki? Podziwiam, ja na płaskim terenie sobie w takich butach niezbyt radzę a jakbym jeszcze miała iść w nich w góry
__________________
sh |
|
2015-08-16, 12:49 | #1642 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 500
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
A teraz jeszcze miałam chorą stopę i bolała mnie przy chodzeniu więc przy schodzeniu z Kasprowego na dole już prawie płakałam tak mnie nogi bolały schodzenie jest gorsze niż wchodzenie ---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ---------- ja w trekkingach się poślizgnęłam ze 3 razy a co dopiero w takich butach ---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ---------- Ale doświadczyłam, że duży wysiłek jest dobry na bóle miesiączkowe. W 1 dzień przed wyjazdem do Kuźnic okropnie zaczął mnie boleć brzuch. Myślałam, że nie dojdę na busik. Usiadłam, wzięłam tabletkę i ruszyliśmy szybko na bus, i jak ręką odjął w kilkanaście minut
__________________
narzeczona fotograf dziecięcy i ślubny rozwój osobisty! |
|
2015-08-16, 14:49 | #1643 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
goplankowa podczytaj, jakie miejsca z łańcuchami proponujemy na początek. Imo Świnica czy Rysy to za wysokie progi na początek Fajnie, że wypad udany.
Szlak na stoły jest zamknięty od halnego z grudnia 2013, dlatego nie mogliście tam wejść. Sama się czaję na niego, bo jeszcze nie byłam, w ostatnich "Tatrach" pisali, że w lipcu będą otwierać, a tu klops. Foty powrzucam oczywiście
__________________
|
2015-08-16, 15:28 | #1644 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 500
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
Ja wjechałam na kasprowy i na piechotę zeszłam i miałam dość więc jakbym jeszcze miała na świnicę wchodzić do ciężko by było
__________________
narzeczona fotograf dziecięcy i ślubny rozwój osobisty! |
|
2015-08-17, 09:46 | #1645 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Wejście na Stoły jest strasznie mozolne, ale ładnie tam, szałasy, widok na Organy (jeśli kogoś geologia interesuje) i ta świadomość, że to Mieczysław Karłowicz oznakował szlak...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2015-08-17, 10:44 | #1646 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 323
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Hej już wróciłam z Tatr, było wspaniale! Szkoda tylko, że tak krótko, ale staraliśmy wykorzystać te 3 dni całkowicie, 2 niestety pochłonęła sama podróż. Jak na nasz pierwszy wspólny wypad w góry, to dużo zwiedziliśmy, udało nam się utrzymać ustalonego planu z małymi modyfikacjami
1 dzień - Dolina Pięciu Stawów obok wodospadu Siklawa, niestety nie poszliśmy już na Kozi Wierch bo byliśmy tam ok 15 więc już było za późno i trochę żałuję, ale i tak było pięknie i sporo jak na 1 dzień, a najgorzej się schodziło. Jak tam byliśmy to poszliśmy trochę w stronę szlaku na Kozi zobaczyć jak się tam idzie i zobaczyliśmy 2 świstaki Najpierw je usłyszeliśmy, a potem zobaczyliśmy niestety nie z bliska, ale było trochę widać 2 dzień - Hala Gąsienicowa przez Jaworzynkę, Czarny Staw Gąsienicowy i następnie poszliśmy na Karb - pierwszy raz wspinałam się po tak stromych skałach i serce mi mocniej biło ale widoki piękne + trochę adrenaliny. Niestety jak już dotarliśmy na miejsce zaczęło lać - grad+ deszcz i burza, to zeszliśmy w dół obok zielonych stawów gąsienicowych, potem poszliśmy na Kasprowy Wierch (uwielbiam tam chodzić ) widoki jak zawsze rewelacyjne.(potem już o 20 zjechaliśmy) 3 dzień - planowaliśmy Czerwone Wierchy, ale zapowiadali złą pogodę + wyszliśmy z kwatery późno bo tak ok. 11. Myślałam, że nic z tego nie będzie, bo lekko grzmiało i kropiło, ale poszliśmy w stronę Hali Kondratowej. W międzyczasie się już rozpogodziło. Poszliśmy więc na Kopę Kondracką - piękne widoki! I przy okazji zdobyty pierwszy dwutysięcznik. Stamtąd poszliśmy jednak na Giewont - pomyśleliśmy, że 1 h drogi, a zdobędziemy popularny szczyt Więc tam były nasze pierwsze zmagania z łańcuchami Nie było tak źle, choć trochę strachu było. Ludzi było mało, bo było około 17. Także byłam bardzo zadowolona 3 dni ale intensywne Na następny raz chciałabym Kozi, Kościelec może, Wołowiec - podobno tam dużo kozic i świstaków
__________________
Vouloir c'est pouvoir. |
2015-08-17, 10:51 | #1647 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Ja mimo że jestem wysportowama i w dobrej kondycji to niestety ból i zakwasy są, ale podejrzewam, że to dużej mierze wina kilometrów. Kolana też zawsze dostają w kość. Sposób na zakwasy to po przyjściu zaraz trzeba się rozciągnąć, a przed wyruszeniem na szlak można zrobić małą rozgrzewkę.
|
2015-08-17, 11:05 | #1648 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 035
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
__________________
sh |
|
2015-08-17, 11:07 | #1649 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Nie bolą mnie kolana odkąd chodzę z kijkami.
Chibiusa - udane wycieczki
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2015-08-17, 11:08 | #1650 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 035
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Wołowiec koniecznie jak jeszcze nie byliście w tamtych rejonach, ja je bardzo lubię we wrześniu tam jestem najczęściej i jak rano się wyjdzie to pustki na szlakach. Kozi też zamierzam w tym roku jeszcze odwiedzić.
__________________
sh |
Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:16.