Panny młode 2023!

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez PumpkinEyes

Że nie wiem czego się spodziewać, na co zwracać uwagę, a poza tym ogólnie ja nie lubię chodzić do kosmetyczek albo fryzjerów, bo czuję się dziwnie jak zagadują w czasie zabiegów

Ale może nie będzie tak źle, bo mam trochę salonów z dobrymi opiniami w okolicy.

Wystarczy, że odpowiesz półsłówkiem i nikt Cię nie będzie zagadywał. Zauważyłam, że stylistki jakoś naturalnie wyczuwają czy masz nastrój do rozmowy czy nie, ale na pewno też nie wszystkie jak chcesz się dowiedzieć, na co zwrócić uwagę to odpal YT i nawet marki produkujące np. lakiery hybrydowe pokazują jak dokładnie wygląda cały proces, więc można się zapoznać

Moim zdaniem to najbardziej trzeba zwracać uwagę na czystość, rękawiczki i żeby cały sprzęt był zdezynfekowany, bo ja to jestem grzybiczna paranoiczka. Po 11 latach przedłużania paznokci nie miałam tej ani w sumie żadnej innej choroby paznokci (odpukać!!! ) i oby tak zostało :P

[Imperfecta]

Napisane przez PumpkinEyes

Ja się zastanawiam czy nie iść na hybrydę do jakieś salonu, bo jak sama sobie pomaluję to znając moje szczęście zaraz się odpryśnie. Tylko trochę się cykam, bo nigdy nie byłam na profesjonalnym manicurze.

Poczytaj opinie i przede wszystkim czystość i czy mają autoklaw

A co do gadania, to ja czasami nie mam nastroju, nie odzywam się i stylistka wtedy też raczej nie gada chodziłam do kilku i u żadnej nie było problemu z cichymi dniami

[Sz05]

Ja raczej pójdę na paznokcie, ale kosmetyczka pewnie się wystraszy. Skubię skórki na tle nerwowym i moje paznokcie, i palce nie wyglądają za dobrze

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Sz05

Ja raczej pójdę na paznokcie, ale kosmetyczka pewnie się wystraszy. Skubię skórki na tle nerwowym i moje paznokcie, i palce nie wyglądają za dobrze

A miałaś już kiedyś robione?

[Sz05]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

A miałaś już kiedyś robione?

U kosmetyczki nie. Robiłam sobie sama.

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Sz05

U kosmetyczki nie. Robiłam sobie sama.

A pomagało Ci na to skubanie?

W sumie dlatego pytałam, bo słyszałam właśnie, że często dziewczyny robią paznokcie, żeby nie obgryzać czy nie skubać, ale nie wiem do końca czy to działa

[Sz05]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

A pomagało Ci na to skubanie?

W sumie dlatego pytałam, bo słyszałam właśnie, że często dziewczyny robią paznokcie, żeby nie obgryzać czy nie skubać, ale nie wiem do końca czy to działa

Przez robienie paznokci oduczyłam się obgryzać paznokcie. Ze skórkami też był długo spokój, ale potem pojawiła się toksyczna praca i znowu zaczęłam skubać z nerwów. Teraz pracę mam inną, ale nadal przez stres skubię. No ale jak mam pomalowane to wtedy faktycznie skubię mniej. Ogólnie maluję nawet jak mam oskubane, ale na ślubie to chyba zbliżenie na palce będzie i trochę przypał

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Sz05

Przez robienie paznokci oduczyłam się obgryzać paznokcie. Ze skórkami też był długo spokój, ale potem pojawiła się toksyczna praca i znowu zaczęłam skubać z nerwów. Teraz pracę mam inną, ale nadal przez stres skubię. No ale jak mam pomalowane to wtedy faktycznie skubię mniej. Ogólnie maluję nawet jak mam oskubane, ale na ślubie to chyba zbliżenie na palce będzie i trochę przypał

Możesz spróbować zrobić sobie u kosmetyczki już z 2-3 miesiące wcześniej, jak nie będziesz mieć krwawiących ran to powinna ładnie Ci to ogarnąć

[Sz05]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

Możesz spróbować zrobić sobie u kosmetyczki już z 2-3 miesiące wcześniej, jak nie będziesz mieć krwawiących ran to powinna ładnie Ci to ogarnąć

No mam wcześniej Komunię to może wykorzystam okazję Ale krwawiące mam już bardzo rzadko, więc może kosmetyczka się nie wystraszy

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Sz05

No mam wcześniej Komunię to może wykorzystam okazję Ale krwawiące mam już bardzo rzadko, więc może kosmetyczka się nie wystraszy

Znając życie, pewnie widziała gorsze :P nieraz oglądam, jakie cuda dziewczyny potrafią zrobić to widziałam rekonstrukcje paznokci obgryzionych do tego stopnia, że może z 5mm paznokcia zostało i to ogarniały do pięknych paznokci także to już chyba nie te czasy, że odsyłają z kwitkiem

[PumpkinEyes]

Napisane przez Sz05

Ja raczej pójdę na paznokcie, ale kosmetyczka pewnie się wystraszy. Skubię skórki na tle nerwowym i moje paznokcie, i palce nie wyglądają za dobrze

Nie przejmuj się, ja też mam takie tendencje do skubania skórek albo mam pięknie zapuszczone paznokcie i jeden lub dwa obgryzione, bo przyszedł jakiś stresik

Ale do zaręczyn udało mi się zapuścić naturalne, a swoje mam ładne i mocne, więc może przed ślubem się też ogarnę jakoś. Poza tym myślę, że kosmetyczki różne rzeczy widują.

[Sz05]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

Znając życie, pewnie widziała gorsze :P nieraz oglądam, jakie cuda dziewczyny potrafią zrobić to widziałam rekonstrukcje paznokci obgryzionych do tego stopnia, że może z 5mm paznokcia zostało i to ogarniały do pięknych paznokci także to już chyba nie te czasy, że odsyłają z kwitkiem

O matko, to ja to pikuś jestem przy tym

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez PumpkinEyes

Nie przejmuj się, ja też mam takie tendencje do skubania skórek albo mam pięknie zapuszczone paznokcie i jeden lub dwa obgryzione, bo przyszedł jakiś stresik

Ale do zaręczyn udało mi się zapuścić naturalne, a swoje mam ładne i mocne, więc może przed ślubem się też ogarnę jakoś. Poza tym myślę, że kosmetyczki różne rzeczy widują.

Niby tak, ale jednak trochę wstyd, ale pewnie da się coś zrobić ogarniętego

[Misia452]

Napisane przez Sz05

Ja raczej pójdę na paznokcie, ale kosmetyczka pewnie się wystraszy. Skubię skórki na tle nerwowym i moje paznokcie, i palce nie wyglądają za dobrze

Moje też tak wyglądały dopóki nie zaczęłam chodzić regularnie do kosmetyczki, warto sobie pójść trochę wcześniej zeby ogarnęła je bardziej przed weselem

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez GuiltyAsF_ck

A pomagało Ci na to skubanie?



W sumie dlatego pytałam, bo słyszałam właśnie, że często dziewczyny robią paznokcie, żeby nie obgryzać czy nie skubać, ale nie wiem do końca czy to działa

U mnie działa w 80% można tak powiedzieć. Kusi mnie,ale już o wiele mniej no i szkoda mi hybryd. Paznokcie wyglądają o wiele lepiej.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez PumpkinEyes

Nie przejmuj się, ja też mam takie tendencje do skubania skórek albo mam pięknie zapuszczone paznokcie i jeden lub dwa obgryzione, bo przyszedł jakiś stresik

Ale do zaręczyn udało mi się zapuścić naturalne, a swoje mam ładne i mocne, więc może przed ślubem się też ogarnę jakoś. Poza tym myślę, że kosmetyczki różne rzeczy widują.

No ja właśnie swoje miałam strasznie liche,więc nawet jakbym dbała to i tak by pękały czy się rozdwajały. Hybrydy robię od 1,5 roku i paznokcie są w super kondycji

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

Znając życie, pewnie widziała gorsze nieraz oglądam, jakie cuda dziewczyny potrafią zrobić to widziałam rekonstrukcje paznokci obgryzionych do tego stopnia, że może z 5mm paznokcia zostało i to ogarniały do pięknych paznokci także to już chyba nie te czasy, że odsyłają z kwitkiem

Ja tak obgryzałam od 10 do 20 roku życia, gryzłam do krwi. Nie szło mnie oduczyć, mama kupowała mi gorzkie lakiery i inne dziwne rzeczy, nic nie pomagało w pewnym momencie jakoś samo mi przeszło teraz mam wręcz obsesję na punkcie paznokci, mega zwracam uwagę.

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Imperfecta

Ja tak obgryzałam od 10 do 20 roku życia, gryzłam do krwi. Nie szło mnie oduczyć, mama kupowała mi gorzkie lakiery i inne dziwne rzeczy, nic nie pomagało w pewnym momencie jakoś samo mi przeszło teraz mam wręcz obsesję na punkcie paznokci, mega zwracam uwagę.

To ja chyba nie obgryzałam tylko dłubałam strasznie. Jak zaczęłam mieć problemy z tarczycą to paznokcie mi się rozdwajały i je zdzierałam, nieraz do krwi :P Do dziś mam tak, że jak mam jakiś nerwowy moment to tylko szukam jakiegoś minimalnego zapowietrzenia, żeby sobie podłubać i zerwać, ale jak na złość nic takiego nie mam
Jak byłam swego czasu dość długo w szpitalu, to ściągnęłam dwa wskazujące paznokcie, a resztę trochę skróciłam, żeby coś na nich było i wytrzymałam bez dłubania 6 tygodni, aż w końcu mnie trafiło i z nerwów, że już nigdy nie wyjdę stamtąd zerwałam wszystkie jednego dnia, a dwa dni później wypuścili mnie do domu

[Imperfecta]

Mi niestety przez tarczycę też paznokcie padły. Kiedyś miałam długie, grube, mocne a teraz miękkie jak papier. Bez żelu bym nigdy długich nie utrzymała.

[Mamrot28]

Napisane przez Imperfecta

Ja tak obgryzałam od 10 do 20 roku życia, gryzłam do krwi. Nie szło mnie oduczyć, mama kupowała mi gorzkie lakiery i inne dziwne rzeczy, nic nie pomagało w pewnym momencie jakoś samo mi przeszło teraz mam wręcz obsesję na punkcie paznokci, mega zwracam uwagę.

Ja obgryzałam od małego aż do 24 roku życia. Gorzkie lakiery okazuje się, że nie są wcale takie gorzkie. Skórki to jedne wielkie rany - już mnie mama zastrzałem straszyła, odjęciem palcy w wyniku zakażenia etc. Później jakoś samoistnie mi przeszło.
Poszłam za namową siostry do kosmetyczki i mocno się zraziłam - Pani komentowała ile ona musi się namordować, ile namęczyć z takimi rękami. W miejscu mnie jednej miałaby dwie klientki i czas na kawkę. 🤨
Więcej do niej nie wróciłam.
Co do skubania skórek - no problem dalej pozostaje bo jednak jak się stresuje to wtedy się nie kontroluje. Ale liczę, że na własne wesele to jakoś się opanuje bo nie wyobrażam sobie zdjęcia z obgryzionymi paznokciami i wyskubanymi skórkami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klapecznik]

Cześć, nie było mnie chwilę i tyle postów ja na szczęście nie obgryzam paznokci o nie skubie, ale swoje mam słabe, dlatego robię żele; na ślub chcę raczej klasyczny french

Nasze poprawiane obrączki mają być w końcu w piątek gotowe oby teraz były takie, jakie zamówiliśmy potwierdziliśmy ostateczny projekt zaproszeń dla gości+ projekt dla rodziców, za tydzień powinny być już u nas, piękne świeżutkie zaproszonka

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

I kolejna rzecz w tym roku nam wypada. Chcieliśmy się spotkać z salą, żeby pogadać o dekoracjach, ale dopiero po nowym roku będą w stanie nam podać konkrety dotyczące ceny. No to załatwimy to razem z tortem, bo też mieliśmy to załatwić po nowym roku.

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez klapecznik

Cześć, nie było mnie chwilę i tyle postów ja na szczęście nie obgryzam paznokci o nie skubie, ale swoje mam słabe, dlatego robię żele; na ślub chcę raczej klasyczny french

Nasze poprawiane obrączki mają być w końcu w piątek gotowe oby teraz były takie, jakie zamówiliśmy potwierdziliśmy ostateczny projekt zaproszeń dla gości+ projekt dla rodziców, za tydzień powinny być już u nas, piękne świeżutkie zaproszonka

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

Obrączki w piątek, czyli jutro? Daj znać czy wszystko poprawili

Do nas właśnie dziś dotarły zaproszenia wydaje mi się to coraz bardziej rzeczywiste o dziwo w weekend uda się nam przy okazji innej "okazji" kilka już rozdać jak tam przemyśleliśmy to czeka nas w zasadzie tylko 5-6 wizyt, a cała reszta pójdzie przy okazji

Napisane przez Sz05

I kolejna rzecz w tym roku nam wypada. Chcieliśmy się spotkać z salą, żeby pogadać o dekoracjach, ale dopiero po nowym roku będą w stanie nam podać konkrety dotyczące ceny. No to załatwimy to razem z tortem, bo też mieliśmy to załatwić po nowym roku.

Za dekoracje u Was odpowiedzialna jest sala?

[Sz05]

To jest ich dodatkowa usługa, widziałam ich prace i są przepiękne, dlatego postanowiliśmy te opcję dobrać. Jedne dekoracje widziałam na żywo jak podpisywałam umowę i naprawdę było widać, że te babki się tym interesują, robią kursy i tym żyją. Czuć było te pasję.

[klapecznik]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

Obrączki w piątek, czyli jutro? Daj znać czy wszystko poprawili



Do nas właśnie dziś dotarły zaproszenia wydaje mi się to coraz bardziej rzeczywiste o dziwo w weekend uda się nam przy okazji innej "okazji" kilka już rozdać jak tam przemyśleliśmy to czeka nas w zasadzie tylko 5-6 wizyt, a cała reszta pójdzie przy okazji







Za dekoracje u Was odpowiedzialna jest sala?

Tak, odebraliśmy w weekend i teraz są takie jakie miały być

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez klapecznik

Tak, odebraliśmy w weekend i teraz są takie jakie miały być

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

To świetnie, pewnie Wam kamień z serca spadł a chcesz się pochwalić?

Jak tam u Was dziewczyny? Boże Narodzenie za pasem to wszyscy myślą pewnie o pierogach, a nie o ślubach

My już rozdaliśmy pierwsze zaproszenia, póki co wszyscy potwierdzają, ale wiadomo, że przez te kilka miesięcy wszystko może się zmienić, więc nie biorę tego tak zupełnie serio. Chociaż nie powiem, bardzo miło jest słyszeć, że chcą być z nami tego dnia
Udało nam się też zapisać na nauki przedmałżeńskie, co prawda dopiero na połowę lutego, ale takie były odległe terminy ważne, że będzie ogarnięte i kolejny temat do przodu.

[Sz05]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

To świetnie, pewnie Wam kamień z serca spadł a chcesz się pochwalić?

Jak tam u Was dziewczyny? Boże Narodzenie za pasem to wszyscy myślą pewnie o pierogach, a nie o ślubach

My już rozdaliśmy pierwsze zaproszenia, póki co wszyscy potwierdzają, ale wiadomo, że przez te kilka miesięcy wszystko może się zmienić, więc nie biorę tego tak zupełnie serio. Chociaż nie powiem, bardzo miło jest słyszeć, że chcą być z nami tego dnia
Udało nam się też zapisać na nauki przedmałżeńskie, co prawda dopiero na połowę lutego, ale takie były odległe terminy ważne, że będzie ogarnięte i kolejny temat do przodu.

Ja to o pracy ostatnio myślę, prezentach i wysyłanych kartkach. XD

Ale za to ostatnio mój kumpel pytał, kiedy dokładnie wesele, to on już teraz sobie urlop zaklepie.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

I czekamy na info, że obrączki są do odbioru. Powinny przyjść do piątku.

[Imperfecta]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

To świetnie, pewnie Wam kamień z serca spadł a chcesz się pochwalić?



Jak tam u Was dziewczyny? Boże Narodzenie za pasem to wszyscy myślą pewnie o pierogach, a nie o ślubach



My już rozdaliśmy pierwsze zaproszenia, póki co wszyscy potwierdzają, ale wiadomo, że przez te kilka miesięcy wszystko może się zmienić, więc nie biorę tego tak zupełnie serio. Chociaż nie powiem, bardzo miło jest słyszeć, że chcą być z nami tego dnia

Udało nam się też zapisać na nauki przedmałżeńskie, co prawda dopiero na połowę lutego, ale takie były odległe terminy ważne, że będzie ogarnięte i kolejny temat do przodu.

U mnie ostatnio taki zajob w pracy, że w ogóle nie myślę o niczym.

[klapecznik]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

To świetnie, pewnie Wam kamień z serca spadł a chcesz się pochwalić?



Jak tam u Was dziewczyny? Boże Narodzenie za pasem to wszyscy myślą pewnie o pierogach, a nie o ślubach



My już rozdaliśmy pierwsze zaproszenia, póki co wszyscy potwierdzają, ale wiadomo, że przez te kilka miesięcy wszystko może się zmienić, więc nie biorę tego tak zupełnie serio. Chociaż nie powiem, bardzo miło jest słyszeć, że chcą być z nami tego dnia

Udało nam się też zapisać na nauki przedmałżeńskie, co prawda dopiero na połowę lutego, ale takie były odległe terminy ważne, że będzie ogarnięte i kolejny temat do przodu.

Ciężko uchwycić ten efekt, generalnie są fazowane i diamentowane. Jest błysk , bo odbijają światło a wcześniej zrobili matowe, więc same rozumiecie jak bardzo byłam nieszczęśliwa

Na żywo są ładniejsze, jakoś zdjęcie mi nie wychodzi, na filmiku widać to lepiej
Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka
Załącznik 7783914

[Misia452]

Nie mogę zobaczyć załącznika
Ja teraz myślę głównie o pracy magisterskiej , a między tym o świętach. Poza tym będziemy też na dniach kupować wina, whisky i kilka szampanów Picolo. Ostatnio mi się przypomniało,że robimy wesele z dziećmi i warto by było dla nich mieć coś na toast

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Też nie widzę załącznika

[kasiunia788742]

Też nie widzę.

Co do ślubu- jutro jedziemy klepać termin więc mam chyba jedynego nerwa póki co

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Sz05

Ja to o pracy ostatnio myślę, prezentach i wysyłanych kartkach. XD

Ale za to ostatnio mój kumpel pytał, kiedy dokładnie wesele, to on już teraz sobie urlop zaklepie.

I czekamy na info, że obrączki są do odbioru. Powinny przyjść do piątku.

Na szczęście prezenty mam już z głowy.
Tak a propos wysyłanych kartek to stałam wczoraj na poczcie 45 minut wysyłając listy z zaproszeniami - jak przyszłam to byłam sama jedna, a za mną zrobiła się kolejka z 30 osób. Wyobraźcie sobie te wszystkie babcie machające laskami za moimi plecami z tekstem, co można tyle przy okienku robić

Napisane przez Imperfecta

U mnie ostatnio taki zajob w pracy, że w ogóle nie myślę o niczym.

Współczuje po świętach już zelży, czy dopiero po nowym roku?

Napisane przez klapecznik

Ciężko uchwycić ten efekt, generalnie są fazowane i diamentowane. Jest błysk , bo odbijają światło a wcześniej zrobili matowe, więc same rozumiecie jak bardzo byłam nieszczęśliwa

Na żywo są ładniejsze, jakoś zdjęcie mi nie wychodzi, na filmiku widać to lepiej
Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka
Załącznik 7783914

Ja też niestety nie mogę otworzyć załącznika

Napisane przez Misia452

Nie mogę zobaczyć załącznika
Ja teraz myślę głównie o pracy magisterskiej , a między tym o świętach. Poza tym będziemy też na dniach kupować wina, whisky i kilka szampanów Picolo. Ostatnio mi się przypomniało,że robimy wesele z dziećmi i warto by było dla nich mieć coś na toast

U nas na szczęście szampana ogarnia sala, ale dobrze, że wspomniałaś - muszę dopytać o szampana dla maluchów

Napisane przez kasiunia788742

Też nie widzę.

Co do ślubu- jutro jedziemy klepać termin więc mam chyba jedynego nerwa póki co

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki